Audio Cardo Scala Rider G9 - Motosapiens.pl

Od 1993 roku zawsze w kasku woziłem jakieś słuchawki - nie tam żebym był jakimś melomanem ale lubię słuchać muzyki (nawet w czasie jazdy)
Kiedyś byłem ograniczony do wtykania słuchawek do uszu i walkmana na pasku. Z biegiem czasu słuchawki ewoluowały a walkmana zastąpiła MP3. Teraz po zamontowaniu Cardo Scala Rider G9 odczuwam pewną różnicę, którą chciałem się z wami podzielić.
Najważniejsze dla mnie było kuriozalnie nie podłączenie z telefonem (Bo nie po to jeździ się motocyklem żeby gadać przez telefon) a słuchanie muzyczki i to co zrobiło na mnie wrażenie to jakość dźwięku, naprawdę jest spoko, a fenomenalnym bajerem jest to że zestaw sam daje głośniej i ciszej w zależności od szumu wiatru (Im szybciej jadę tym głośniej gra, jak zwalniam to muzyka cichnie do ustalonego poziomu).
Radio FM to też niezły gadżet. Raz nawet udało mi się ominąć strajk na drodze dzięki wysłuchaniu wiadomości. Można zaprogramować 6 stacji - Lepiej to zrobić przez komputerowy interfejs (łatwiej)
Intercom - Nie spodziewałem się że to może być takie fajne. Naprawdę łatwiej się jedzie wiedząc co zamierza zrobić wasz kolega lub wiedząc co on widzi. Nawet prozaiczne rozmowy przed jazdą można odbyć w sporej odległości od siebie. Zasięg jest bardzo zadowalający w mieście łączność jest bardzo dobra nawet kiedy interlokutor zniknął już jakiś czas temu z pola widzenia.
Nie rozkminiłem na razie połączenia więcej niż 2 zestawów ale według producenta w pełnym dupleksie można połączyć 4 osoby. Istnieje też opcja połączenia 8 zestawów ale nie w pełnym dupleksie lecz poprzez wywołanie konkretnego rozmówcy można się z nim rozprawić werbalnie.
Klik to link - spontaniczne połączenie bez konieczności parowania. Wesoła funkcja, na razie nie wykorzystałem ale już 2 razy mnie ktoś zaczepił - byłem wtedy w ruchu więc nie zainicjowałem połączenia (sorry)
Telefon - Z tym miałem największy (moralny) kłopot. Nigdy nie chciałem odbierać telefonu na motocyklu a teraz stało się to na tyle łatwe że mi to nie przeszkadza. Rozmowy odbiera się głosem więc nie ma żadnej potrzeby odrywania ręki od kierownicy. Jakość połączenia jest lepsza niż trzymając aparat przy paszczy a rozmówca często nie ma świadomości tego że właśnie jadę. Jest to wygodne i ponieważ nie przepadam za niespodziankami nie sięgam już z lękiem po telefon na parkingu żeby dowiedzieć się kto i czego ode mnie chce.
Bardzo dobrym rozwiązaniem jest interfejs komputerowy gdzie można wszystkie funkcje wyregulować zależnie od potrzeb, począwszy od czułości funkcji VOX na ustawieniu stacji radiowych kończąc.
Jeśli chcesz podczas jazdy wykorzystać choć jedną z tych funkcji to szczerze polecam zestaw G9
Zestawy Cardo Q2 G4 oraz G9 "widza się" nawzajem więc nie ma obawy o kompatybilność a dodatkowym atutem jest fakt że systemy audio dla kasków Schuberth (SRCs) też robi Cardo i też się "parują"
---
Facebook: / motosapienspl
Ubrania: www.sklep.motos...
Strona: www.motosapiens.pl