Szotkówka - spływ packraftem z Jastrzębia-Zdroju do Godowa

Podobno na Szotkówkę najlepiej wybrać się wczesną wiosną lub po intensywnych opadach. Teraz wszystkie nasze rzeki niosą dużo wody, więc uznałem, że to odpowiedni czas na spływ jedną z tych mniejszych.
Rozpocząłem w Jastrzębiu-Zdroju za Zielonym Mostem, przez który prowadzi Żelazny Szlak Rowerowy. Tutaj odcinek jest uregulowany. Natomiast po 800 m rzeka zmienia się zupełnie. Na całej trasie można zauważyć intensywną działalność bobrów, bowiem w korycie rzeki zalega sporo zwalonych, obgryzionych drzew, a w wysokich, stromych brzegach widać nory. W sezonie te zwałki są częściowo usuwane, ponieważ odbywają się tu spływy kajakowe. Ale sezon jeszcze się nie rozpoczął i wiele nowych drzew blokuje koryto rzeki w takim stopniu, że musiałem kilka razy wysiadać z packrafta.
Spływ Szotkówką to 2,5 godziny wiosłowania w bardzo fajnym terenie. Rzeka mocno meandruje i wymaga ciągłych reakcji na naturalne przeszkody, które pojawiają się za każdym zakrętem. Latem brzegi zarastają, przez co otoczenie wygląda inaczej, jeszcze bardziej dziko.
Niestety na całej trasie mijałem butelki, puszki, plastikowe pojemniki, torby foliowe, opony itp. Większość śmieci blokuje się na powalonych drzewach. Wygląda to jakby w tych miejscach opróżniono kontener. Ponoć mają tu miejsce akcje sprzątania rzeki, więc jest nadzieja, że sytuacja się poprawi.
Poza tym Szotkówka jest naprawdę świetna. Jeśli poziom wody pozwoli, spróbuję powtórzyć spływ latem, w innych okolicznościach przyrody.
Na koniec informacja dla pływających solo poza zorganizowanymi spływami.
Na rogu ulic Dworcowej i 1 Maja w Godowie znajduje się niewielki parking. Tam zostawiłem auto, zabrałem rower i Żelaznym Szlakiem (który znajduje się po drugiej stronie drogi) pojechałem do stacji odpoczynku przed Zielonym Mostem. Zabezpieczyłem dwukołowca i zwodowałem packraft na rzece, która przepływa w pobliżu. Spływ zakończyłem po ok 8 km w Godowie, w miejscu gdzie rzeka najbardziej zbliża się do Żelaznego Szlaku przy ul. Sobieskiego. 300 m dalej czekało zaparkowane auto, którym wróciłem po rower.
Muzyka
Aufwind by Sascha Ende
Free download: filmmusic.io/s...
License (CC BY 4.0): filmmusic.io/s...

[@marcdaigle1163]

Very good adventure !!!

[@fallout3nice]

Bardzo fajny film i opis rzeki ;)