BALLADA O FUTBOLU

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 6 вер 2024
  • słowa i wykonanie
    Michał Chludziński
    kompozycja i akompaniament
    Stanisław Rzepiela
    Piosenka pochodzi z autorskiego recitalu kabaretowego
    Michała Chludzińskiego pt: HAMULEC BEZPIECZEŃSTWA.
    (premiera - Kraków 2018)
    BALLADA O FUTBOLU
    Znowu Mazurka orły nasze wyryczały,
    by ich do boju poniósł narodowy duch.
    I gryźli trawę i do przodu wciąż się rwali,
    lecz grali jakby nie wiedzieli, gdzie ten przód.
    Bo jak inaczej może laik futbolowy,
    wyjaśnić sobie ten daremny walki trud?
    Bo miał być Grunwald! Była obrona Częstochowy.
    I stać się nie chciał nad Wisłą drugi cud.
    Działacze, co nam Grunwald ten zapowiadali
    znów swoje chciejstwo tłumaczyli pięknie nam.
    Że są konteksty, w których orły mecz wygrały.
    Że takie dno pozwala odbić się od dna.
    Że oryginalność polskiej myśli szkoleniowej
    i piękno polskiej piłki w fakcie prostym tkwi,
    że zwycięstwami sobie nie zawraca głowy.
    Z takich realiów, to realnie sobie kpi.
    Lecz genialności tej taktyki biedny naród
    zrozumieć nie chce, choć historię swoją zna.
    I myśli, że go znowu chyba nabierają.
    Bo ile można odbijać się od dna?
    I w tradycyjną znów popada paranoję.
    Takich realiów, to on także nie chce znać.
    Nie ważne kto, ale położyć musi głowę!
    Pod topór tej opinii głowę musi dać.
    Więc krzyczą jedni „Zwolnić dziś selekcjonera!
    Bo naszym orłom, gdzie jest przód, tłumaczył źle”.
    A inni, że „To przecież wina jest premiera,
    bo całe państwo on po takim targa dnie”.
    Ci, co się znają, to szeptają mrużąc oczy
    „Rosyjski sędzia wykołował znowu nas.
    Udawał Włocha i dlatego nas zaskoczył.
    Durnych przepisów wyrósł tam brzozowy las”.
    Potem padają te sakramentalne słowa
    „Dla dobra polskiej piłki przyszedł wreszcie czas
    wspólnym wysiłkiem polską piłkę zreformować.
    Na dużo więcej przecież polską piłkę stać”.
    Przez takie chciejstwo znowu siebie oszukamy.
    Z motyką znów będziemy się za słońce brać.
    W tę polską grę będziemy chyba zawsze grali.
    Zamiast dla dobra polskiej piłki przestać grać.

КОМЕНТАРІ • 12

  • @bartekchludzinski8728
    @bartekchludzinski8728 2 місяці тому +2

    Nic dodać nic ująć... tekst niemienne aktualny... :-)

  • @anyjedermann9851
    @anyjedermann9851 2 місяці тому +1

    W punkt, jak zawsze! A pointa - palce lizać. Takich już w kabaretach nie produkują. Gdańsk pozdrawia!😍❤❤❤

  • @risussardonicusstarszy7341
    @risussardonicusstarszy7341 2 місяці тому +1

    Dobre! Sama prawda! I jakże aktualne. Niestety.

  • @magdalenachludzinska4210
    @magdalenachludzinska4210 2 місяці тому +1

    Miałam napisać w punkt! I widzę, że nie tylko ja mam takie przemyślenia po wysłuchaniu.

  • @maciejgralak298
    @maciejgralak298 2 місяці тому +1

    Doskonałe,w punkt.

  • @maciejgralak298
    @maciejgralak298 2 місяці тому +1

    Grzegorz Lato, zapytany czy reprezentacja z 1974 pokonałaby dzisiejszą kadrę, odpowiedział:
    - Tak, wygralibyśmy 1:0
    - Tylko tyle?
    - No tak, proszę pamiętać że większość z nas jest już po siedemdziesiątce.

  • @martaczarta6358
    @martaczarta6358 2 місяці тому +1

    Panie Michale! Znam, bo byłam na recitalu. Świetne! Zresztą, jak wszystkie Pana teksty. Ale ten chyba najbardziej aktualny. Pozdrawiam. Kiedy będzie Pan w Warszawie?

    • @MichałChludziński
      @MichałChludziński  2 місяці тому

      Dziękuję! W Warszawie bywam, przy okazjach pracy w teatrze, ale niestety nie z recitalem.

  • @JolantaKrychowiak
    @JolantaKrychowiak 2 місяці тому +1

    Znakomite, jak widać dobre teksty się nie starzeją 😅. Czekam na kolejne perełki.

    • @MichałChludziński
      @MichałChludziński  2 місяці тому

      Dziękuję! Będą. Mam nadzieję, że perełki, tudzież coś obok😉