Jak wybrać lampki choinkowe?
Вставка
- Опубліковано 19 гру 2018
- Problem z lampkami choinkowymi to nie tylko ich plątanie się. Na co zwrócić uwagę kupując lampki, aby były bezpieczne i służyły nam długie lata? Przekonajcie się sami :)
Regulamin konkursu - tiny.pl/g3mfv
Jeśli macie pytania, uwagi, pomysły - piszcie w komentarzach :)
Eksperci TUV Rheinland z chęcią Wam odpowiedzą!
Założenia do obliczeń:
Kurs Dolara amerykańskiego na dzień 21 grudnia 2018 wynosi: 3,77475294 zł w zaokrągleniu 3,775 zł
Czas świecenia wszystkich łańcuchów lampek choinkowych jednocześnie to: 1 godzina
Ilość wszystkich sztuk to: 38985454545454 łańcuchów lampek choinkowych
Wielkie dzięki za tego typu odcinek od dziś zacznę zwracać szczególną uwagę na bezpieczeństwo przy zakupie lampek choinkowych. Sprawdziłem na choince na szczęście mam lampki LED czyli bezpieczniejsze :)
Pozdrawiam. Wesołych świąt.
Pozdrawiam wszystkich:)
To nie jest tak jak mówi tutaj prelegent Przemek z tymi żarówkami z żarnikiem (których nie polecam, bo dla mnie są reliktem przeszłości i nagrzewają się oraz zużywają więcej prądu) - a mianowicie to, że rzekomo po przepaleniu jednej pada cały łańcuch. Tak się dzieje tylko wtedy kiedy są one połączone szeregowo - co stosuje się często, bo to najtańsze rozwiązanie - ale nie zawsze. Dla przykładu można dostać łańcuch z 80 żarówek po 2,85 V każda - i są one jak najbardziej szeregowe i pada całość naraz, ale można też te same 80 żarówkę dostać z napięciem 11,5V i wtedy są to 4 równoległe obwody po 20 szeregowych żarówek i przepalenie jednej powoduje, że nie świeci 1/4 łańcucha a nie całość. Można też dostać łańcuch 80 połączonych szeregowo 12-voltowych żarówek z zasilaczem (przetwornicą tak mówiąc bardziej ściśle) zmieniającym napięcie z 230V na 12V - wtedy spali się jedna to nie świeci jedna. Często do takich konstrukcji z przetwornicą dodawany tez jest programator. Ogólnie problem gaśnięcia całego łańcucha przez jedną żarówkę w nowych lampkach nie istnieje, ale widać niektórzy nadal zyją spędzanym w latach 90tych dzieciństwem przy choince ze starego typu lampkami...
A tak Abstrahując sam mam w domu taśmę LED na 12V złożoną z odcinków po 8 diod na 1,5V i jakby padła jedna to przestanie świecić 8... czyli jakieś 20 cm taśmy. Czyli jak widać nie chodzi o rodzaj żarówki (a dokładnie źródła światła), a o budowę łańcucha.
Ale przede wszystkim - do jasnej cholery nie ma czegoś takiego jak ŻARÓWKI LED!!! Jak sama nazwa wskazuje - żarówka to coś co ma żarnik, a LED świeci na zupełnie innej zasadzie. To tak jak mówić o bo ja wiem... o samochodzie jako pociąg uliczny albo o pedałach roweru jako o silniku mięśniowym. Żarówki to żarówki, świetlówki to świetlówki, a LED to LED - co najwyżej można zamiennie ozywać określenia diody, przy czym mówienie "diody LED" też jest niepoprawne, bo sam skrót LED juz ma w sobie słowo dioda i z tego samego powodu nie mówi się koleje PKP, czy uniwersytet UW. Także nauczcie się testerzy jakości (i czytelnicy komentarzy pod ich filami), że mówi się po prostu LEDy.
Zszywają mniej prądu, czyli napięcie prądu jest niższe... kurwa nawet nie skomentuje jak głupie jest to zdanie. Napięcie w każdym obwodzie elektrycznym w polskim domu wynosi 230V, jak w jakimś jest niższe to to kurwa nie będzie działać podłączone do gniazdka. Napięcie samej diody może być o wiele niższe, ale ostatecznie dla całego obwodu - 230V, no chyba, że jest zasilane bateryjnie, a nie z gniazdka, ale to już zupełnie inna bajka.
A jak już napisałem na tyle obszerny komentarz to dopiszę jeszcze 2 słowa dlaczego ważne jest, aby nasze oświetlenie było jak najbardziej energooszczędne. Niby fajnie płacić niższe rachunki, ale to nie do końca o to chodzi. Po prostu czym mniej prądu płynie w przewodach, tym mniej się nagrzewają same przewody, a najczęstszą przyczyną pożarów czy to drzewka, czy firanek nie są wbrew pozorom gorące żarówki - a właśnie stopione przewody i to nie koniecznie samych lampek, a przedłużaczy, do których jest podłaczone za dużo lampek, bo często pojedynczy sznur wymaga cienkiego przewodu, ale już 10 takich sznurów może ciągnąć na prawdę sporo i na byle cienkim kablu przedłużacza nie da rady. A LEDy dadzą i radę przy kilkudziesięciu sznurach z jednego przedłużacza.
W zaokrągleniu 90442
Kilowat to nie jest jednostką energii elektrycznej a mocy... płacimy za KILOWATOGODZINY. Zużycie łańcucha wynosi tyle ile jego moc pomnożona przez czas działania, a tej informacji nie mamy i mogę przyjąć, że świeciło 20 lat bez przerwy i wygenerowało duży koszt przy małej ilości łańcuchów lub świeciło tylko 10 minut i łańcuchów było bardzo dużo. Taki kanał powinien być czymś więcej, niż biadoleniem wujka Ryska i choć trochę wiedzieć co mówi, także pytanie konkursowe jest nie do rozwiązania - bo dane wejściowe są pozbawione sensu.
Pomijam, że musielibysmy znać historyczny kurs dolara lub mieć podaną wartość tej faktury w złotówkach, bo tak to sobioe możemy przyjmować dowolne kursy i każdego dnia mieć inny wynik.
Zależy ile czasu by świeciły się te lampki :)
około 40 razy 10 do 12
Jeśli chodzi o dolary to wychodzi ...051283889347E-31 więc strasznie duza liczba :)))
Jeśli dostarczycie mi te dane to policzę :)
3280724 łańcuchów
Należałoby podpiąć około 38000000000000000 łańcuchów
A więc tak : Aby otrzymać taki koszt za podłączenie lampek choinkowych, które działają przez 1 s należałoby podpiąć 37178225080116456 lampek
Ja policzyłem tak jakbym liczyl do polskich złotych