Piesi pląsają po DDR jakby byli półprzytomnymi zombi. Niektórzy rowerzyści też nie lepsi. Skąd ci ludzie się urwali, z wiochy zabitej dechami, czy z księżyca? Lezie ci takie coś ścieżką dla rowerów, trąbisz, dzwonisz a tu brak reakcji i refleksji- ślepe to i głuche, albo nawet złośliwe cholerstwo... Rodzice też sobie usrali, że DDR to dobre miejsce do nauki jazdy dla ich dzieci. A te przenośne warzywniaki na ścieżce to już bezczelność po całości i szczyt ignorancji! Ludzka głupota nie ma granic...
Bardzo fajne filmiki ukazujące smutną rzeczywistość braku myślenia ludzi, przynajmniej myślenia o innych... Sam jeżdżę po W-wie swego czasu nawet dużo gdyż robiłem ok. ~750km miesięcznie głównie po DDR (przynajmniej tam gdzie były) ale czasami po prostu się nie dało :( Jedną z gorszych dzielnic jest nasza szczególnie nowodwory jeśli chodzi o jazdę po DDR. Piona i szerokości pewnie nie raz się mijaliśmy :)
Jako kierowca, rowerzysta i bardzo często również pieszy uważam, że masz rację, a to co robisz jet potrzebne, ale nie popadajmy w paranoję. Często prowadząc auto widzę rowerzystów, którzy mimo iż pod nosem mają drogę rowerową, poruszają się jezdnią spowalniając ruch, po czym po dojechaniu do skrzyżowania zjeżdżają sobie na chodnik/drogę rowerową, nie znaczy to, że zaraz mam na każdego trąbić. Fakt, w wielu Twoich filmikach piesi są niezwykle irytujący, gdyż mają zaraz obok chodnik i dobrze, że ich upominasz ale dodawanie tekstów jak "droga rowerowa to droga a nie plac zabaw" (który odnosi się do rowerzystów) jest dla mnie śmieszne. Uważam, że robisz coś w dobrej wierze, aby ułatwić życie nam wszystkim ale w niektórych momentach przesadzasz, poza tym jak wielu użytkowników zauważyło sam też "święty" nie jesteś.
Całkowita wolna amerykanka,mam na myśli całkowite lekceważenie drogi rowerowej. Takie same zasady ruchu drogowego obowiązują pieszych ,samochody i naturalnie rowerzystów. Współczuję, ręką musi boleć od ciągłego naciskania sygnału. Dobra lustracja
Gdzie jest Policja. Powinny posypać się mandaty to nauczyli by się normalnie łazić a nie tam gdzie im się podoba. Ty wjedz rowerem na chodnik to zaraz dopierdolą mandat. A tu łażą jak usrane cielęta.
zważ na 0:12 jest tu takie miejsce po lewej - bramka wyjściowo/wejściowa :P na dodatek zasłonięta jarzębiną - i jako pieszy czy rowerzysta trzeba tam uważać- sam kiedyś pod koła prawie wlazłem roztargniony (tam mieszkam)- powinno być tam przejście a go nie ma niestety... więc siłą rzeczy trzeba tamtędy przejść a to droga do przystanków więc ruchliwa. (oczywiście wielu osobom nie chce się przechodzić na chodnik bo poco) ale tak czy siak nie ma opcji żeby nie iść po ścieżce w tym miejscu. No i muszę pochwalić Cię że zwalniasz przed przejazdem z górki z mostu północnego bo wielu debili myśli że auto w miejscu stanie (oczywiście kierowcy tam muszą też zwalniać i uważać bo to dość niebezpieczne miejsce)
Sebastian Zubowicz wiem, że jest tam wejście na osiedle, zawsze tam uważam na pieszych chcących wejść czy wyjść z osiedla. Jest możliwość zejścia na chodnik, kawałek dalej w stronę ronda, 1-2m, widać to na filmie. Ale wielu pieszych woli iść DDR, co widać na innych moich filmach.
Akurat nie ma nigdzie napisanego w przepisach, że droga rowerowa jest tylko dla rowerzystów. Pieszym oczywiście nie wolno chodzić drogą rowerową, ale rolkarze, deskarze i "hulajnogarze?" nie są pieszymi - poruszają się na POJAZDACH posiadających koła, rozwijają znaczne prędkości (rolkarze w mieście wyprzedzają zwykle rowery), a więc pieszymi nie są.
Do mnie raz jakaś stara baba powiedziała gdzie się pcham z rowerem to ja zgasiłem że to ścieżka dla rowerzystów i czerwona jak burak mnie łaskawie przepuściła
jak nie musi ? jedziesz samochodem i nie zatrzymujesz się jak pieszy zbliża się do pasów ? pogratulować kultury... pieszy ma ZAWSZE bezwzględne pierwszeństwo, ( tak jest w krajach cywilizowanych) jakbyś mi tak zadzwonił tym swoim dzwoneczkiem to licz się na reakcję. sam jestem rowerzystą i jeżdżę po Warszawie, ( i nie 'niedzielnym' jak to określasz) ale mam zasady. takie dzwoneczki i jazda na chama pasują mi na Wietnam czy inną dzicz.
mac12b Po pierwsze pieszy ma pierwszeństwo dopiero jak jest na przejściu. Poczytaj sobie aktualne przepisy. A po drugie nie dzwonię na pieszych przechodzących po przejściu. kodeks-drogowy.org/ruch-drogowy/ruch-pieszych Art. 13.1. Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, korzystać z przejścia dla pieszych. Pieszy znajdujący się na tym przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem. Art. 14.Zabrania się:wchodzenia na jezdnię:bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych
ammorapl to już zależy. empatia czy samowola i agresja. na szczęście w Polsce coś się zaczyna zmieniać. w Warszawie nigdy nie widziałem, żeby rowerzysta się zatrzymywał przed przejściem, zazwyczaj ma w pysku gwizdek i ostrzega jak w buszu..
Nie widziałem żeby ktoś miał gwizdek lub jakimkolwiek sygnałem przeganiał pieszych na przejściu. Faktem jest, że większość rowerzystów nie ustępuje pieszym, ale nie ma w tym nic złego. Nie ma obowiązku posiadania dobrej woli. Sam nie zawsze przepuszczam zbliżających się do przejścia, wszystko zależy od sytuacji, ale zawsze jest to zgodne z przepisami. Większym problemem jest to, że jeżeli już się zatrzymam chcąc przepuścić pieszych, to często zdarza się, że jestem omijany przez rowerzystów jadących za mną.
A ja zdecydowanie nie. Piesi teraz są grupą najbardziej spychaną na margines. I mówię to jako rowerzysta. Chodniki im się odbiera i jeszcze chcecie ograniczać ich prawo do korzystania z telefonu na chodniku?
2:50 ciekawe czy dzwonek by usłyszał... nie musi słyszeć, mógł zauważyć. I tak pieszy i rowerzysta ma pierwszeństwo przed samochodami... Lubię drogowe problemy.
1:10 Wiesz kolego powiem że wiele sytuacji wymaga przeanalizowania. Czy ten pojazd miał miejsce na jezdni do zaparkowania?NIE!!! Stanął w miejscu takim a żeby umożliwić przejazd rowerzystą a za razem zostawił też przejście dla pieszych. Uważam że często przesadzasz ,a wiedz że na co dzień używam roweru ,a kiedyś też uprawiałem taki sport który się kolarstwo nazywa i na dzień dzisiejszy staram się po ścieżkach rowerowych jeździć z rozsądną prędkością ,a nie jak Ty w pewnym momencie ,i tu cytuję 50km/h mogło by boleć,,. Popieram ideę którą próbujesz przekazać, lecz z dystansem podejdź do pewnych sytuacji. Pozdrawiam
+Jarosław Dziedzic 1.10 Znasz przepisy? Czy na DDR można parkować? NIE. Ile miejsca na chodniku musi zostać dla pieszych? Zostało tyle? NIE. Czy na jezdni o małym natężeniu ruchu można parkować? TAK. Co to jest rozsądna prędkość? Może masz inną definicję. Dla mnie rozsądna prędkość to taka, dzięki której podróż rowerem staje się konkurencyjna do komunikacji miejskiej. Nie przekraczam dozwolonej prędkości.
+ammorapl Co do parkowania na DDR to się zgadzam jak najbardziej że nie wolno parkować. Przeczytaj Ostatnie zdanie mojego poprzedniego komentarza ze szczególną uwagą.
+Jarosław Dziedzic Byłbym bardziej wyrozumiały, gdyby sytuacje jak w moich filmach były sporadyczne, niestety sytuacje jak w filmie zdarzają się zbyt często. Film przedstawia tylko wybrane a i tak jest długi.
+ammorapl Ale ja doskonale rozumie te sytuacje, i doskonale zdaję sobie sprawę że występują one na co dzień w naszym życiu. Pamiętaj jednak że nie myli się Ten co nic nie robi i co do niektórych sytuacji powinniśmy przymrużyć na nie oko. Oglądałem wszystkie Twoje filmy i uważam że przekazujesz dobrą lekcję zachowania.
+Jarosław Dziedzic Jakby wszyscy mieli takie podejście że co do niektórych sytuacji powinniśmy przymrużyć na nie oko to nie było by to dobre. Przepisy są dla bezpieczeństwa lecz niektórzy sądzą inaczej. Może takie zachowanie wynika z niewiedzy ale w większości z ignorancji. Taka sytuacja: Czemu jak ktoś chodzi po ulicy jak "święta krowa", przechodzi w niedozwolonych miejscach to policja go karze, a jak pieszy ładuje się pod koła rowerzyście na DDR to mamy przymrużyć oko? Apeluje o zdrowy rozsądek.
Jak tak już sypiesz artykułami kodeksu to zapoznaj się z tym: Art. 29. 1. Kierujący pojazdem może używać sygnału dźwiękowego lub świetlnego, w razie gdy zachodzi konieczność ostrzeżenia o niebezpieczeństwie. 2. Zabrania się: 1) nadużywania sygnału dźwiękowego lub świetlnego; 2) używania sygnału dźwiękowego na obszarze zabudowanym, chyba że jest to konieczne w związku z bezpośrednim niebezpieczeństwem; Sygnalizator dźwiękowy nie służy do przepędzania ludzi z drogi rowerowej nawet jeżeli nie powinno ich tam być.
punkt 2 ma tutaj zastosowanie ponadto sygnałów dźwiękowych wolno używać w celu zwrócenia uwagi innych użytkowników drogi, np. kiedy istnieje uzasadnione podejrzenie, iż nie zdają sobie sprawy z faktu, że zbliża się do nich pojazd. A i jeszcze jedno. Powiedz to motorniczemu :D
Interpetujesz sobie KD tak jak ci to wygodne. Gdzie w kodeksie drogowym jest zapis o zwracaniu na siebie uwagi za pomocą sygnalizacji dźwiękowej? Ty masz uzasadnione podejrzenie przy prawie każdym wyprzedzaniu innego rowerzysty czy przejeżdżaniu obok pieszego. Punkt 2 nie ma tuta zastosowania, wystarczy zwolnić i żadnego zagrożenia nie będzie.
Punkt 2 miałby może i zastosowanie jako pierwszy sygnał. Nie w sytuacji gdy już pieszy się ogląda i widzi ciebie, a ty dalej jak opętany trąbisz. Używasz tej trąby nie do ostrzegania, a do przepędzania pieszych, uzasadnienia do tego nie znajdziesz w żadnych przepisach. Nie widzę tu żadnego motorniczego, za to słyszę wyjątkowo agresywnego na drodze rowerzystę.
Po reakcji, a właściwie jej braku, wnioskuję że pieszy mnie nie widzi, dlatego powtórka. Zresztą problemem nie jest trąbienie, to tylko sprawa wtórna, pierwotny problem to piesi w na drodze, gdzie ich być nie powinno. Motorniczego znajdziesz w miastach, gdzie jeżdżą tramwaje. Jak kiedyś będziesz w takim, to napewno zauważysz, jak często używają sygnału. Ja przy tym, to mały pikuś.
To się ku*wa w pale nie mieści jak ludzie są....sam nie wiem. Trąbi się od zeszłego roku (w sumie to sporo tego było), jak powinien poruszać się kierowca samochodu, rowerzysta, pieszy. I jak ch*j w bombki strzelił i jedni i drudzy i trzeci nie potrafią się do przepisów ustosunkować. Nie wiem czy to jest efekt zbyt niskiej edukacji na ten temat, czy to jest nasz polski "wyjebanizm" na wszystko.... Jeżdżę po Wawie dużo rowerem i szczerze to jak mogę bo np. są światła to zwrócę uwagę ale już olewam tych debili...
Ci "niedzielni" rowerzyści mają prawo jechać koło siebie i jakim chcą tempem. NIE MAJĄ obowiązku oglądać się do tyłu - zastanów się co ty pieprzysz człowieku :D To TY jadąc z tyłu masz obowiązek zachować ostrożność i najnormalniej w świecie ich wyprzedzić,a jeśli ścieżka jest wąska to wtedy możesz dryndnąć delikatnie dzwonkiem LUB słownie poprosić aby zrobili przejazd. Droga rowerowa to również nie jest autostrada dla kolarzy i trzeba zachować na niej zdrowy rozsądek.
Nie mają prawa jechać obok siebie w sposób, blokują w ten sposób przejazd. Ale nie byłoby problemu gdyby oglądali się za siebie na czas zjechali na prawo jak przepisy nakazują. Droga rowerowa to nie plac zabaw ani ścieżka zdrowia sportów wszelakich. To jest ciąg komunikacyjny.
nie wolno się zatrzymywać ? jak takiego spotykam (najczęściej jakiś zdemolowany kross, kellys, czy unibike - typ koniecznie w kasku, i w super sportowym wdzianku że niby profesjonalista...) to od razu mu tłumaczę, że jest chamem nie rowerzystą..
mac12b Pisz pod komentarzem na który odpowiadasz, bo robi się bałagan. Marka roweru nie ma tu znaczenia. Przepisy są dla wszystkich takie same. Chodzi ci zapewne o zatrzymanie przed przejściem. W takich sytuacjach się zatrzymuję, co widać nie tylko w tym filmie.
mac12b Jedyna sytuacja z pieszym zbliżającym się do przejście jest od 7:24 jak widzisz chciałem ustąpić, pomimo że nie musiałem, a co z tego wyszło ? Również pozdrawiam
Czy w ramach swojej działalności zwróciłeś uwagę straganiarzom ustawionyn na ddr lub co więcej, zadałeś temat w jakimś waszym zarządzie dróg który wydaje zezwolenia?
Jaki ty obeznany w przepisach, jak mało który rowerzysta, 90 procent to jeb... Zawali drogi które robią co się chce nie patrzą co robią i późnej pretensje ze jak jadę autem i on mi się wpier.... Pod maskę to że moja wina i jak na czerwonym sie zawali droga ładuje i jedzie przed siebie.
Ciekawe JAK rolkarz, który ma koła i porusza się ze znaczą prędkością ma się poruszać po chodniku, między ludźmi ? Zacznę chyba jeździć walcem drogowym po tych waszych ścieżkach to może coś w końcu dotrze to łbów takich jak ty.
Zobaczymy, co powiesz, jeśli kiedyś padniesz ofiarą bezmyślnego przepisu (jak ten) albo gdy ktoś z Twoich znajomych (lub nawet Ty) spotkasz się z rolkarzem na chodniku, który nie wyrobi...
Nienawiść do każdego - tak zostałeś wychowany. ja bym Sobie na Twoim miejscu odpuścił jazdę rowerem, widać że już ci nerwy wysiadają a ta trąbka śni się po nocach. Będziesz miał zawał ... . Ja mam lepszą trąbkę ale używam jej 2-3 razy dziennie max. Trzeba być wyrozumiałym.
Chłop chyba nie może zrobić prawa jazdy jeździ rowerem i udaje samochód. Jeszcze próbuje naśladować ten kanał co gościu jeździ autobusem i nagrywa. Marna podruba
Idąc myślą inżynierów drogowych ani piesi ni kierowcy tylko nowy trend pierwszeństwa mają rowery, hulajnogi, rolkarze itp... Niedługo się tak zakorkujemy, że trzeba będzie opuścić dany pojazd, aby się wydostać w miarę bezpiecznie z danej sytuacji drogowej !!! Każdy będzie sądził, że ma pierwszeństwo!!!
Zenada kierowco roweru.Masz glowe od tego zeby myslec.Przepisy byly dobre przed zmianami i uwazaj na przecieciach drogi ,bo nie powinienes miec tam pierwszenstwa i nie kazdy pojazd ma mozliwosc cie zobaczyc.I nie trab na wszystkich.A jak cie to boli to idz do policji i bedziesz rowerowym patrolem xD.
Myślę więc jestem (jeszcze). Przepisy są jakie są, należy się do nich stosować. Jeżeli pojazd ma ograniczoną widoczność, powinien zwolnić i się upewnić. Nie trąbię na wszystkich. Dzięki, mam ciekawszą pracę.
ammorapl Kolego,jadac busem blaszakiem to nalezalo by sie zatrzymac,zaciagnac reczny,wyjsc z kabiny i obejsc auto przed maske- wtedy widac co sie dzieje na sciezce z prawej strony. Staram sie obserwowac sciezke jadac wzdluz zanim dojade do skretu-tyle,ze tak robie jak wiem,ze sciezka jest na tej ulicy.Jak nie wiem czy jest sciiezka to skrecajac jest loteria,albo strace rowerzyste albo nie. Dlatego, kazdy kto ma jakies klepki w glowie zwalnia na przeciaciach drog bo przepis jest glupszy niz ustawa przewiduje.
+Gawron339 Jak nie radzisz sobie z prowadzeniem samochodu, to lepiej przesiądź się na komunikację miejską. To czy jest ścieżka/przejazd to nie jest loteria. Znaki o tym mówią. skoro o tym nie wiesz, tym bardziej przesiądź się na KM.
ammorapl Jakie znaki kretynie?Wykonujac prawoskret w droge ktora przecina sciezka rowerowa,auta z blaszana paka,nieprzeszklone uniemozliwiaja zobaczenie czegokolwiek na sciezce. Ty sie kurwa przesiadz na czytanie ze zrozumieniem. Tak dobrze jak ja sobie radze z prowadzeniem samochodu,ty radziles sobie ze szczaniem gdy miales 10 miesiecy.
+Gawron339 ciekawe jak w takim razie radzisz sobie ze skręcaniem w prawo jak analogicznie jest np torowisko tramwajowe po prawej. Ja jakoś nie miałem nigdy problemu ze skrętem nawet w tego typu samochodach. A co do znaku to chodzi o D-6a ewentualnie D-6b, oraz P-11 "Tak dobrze jak ja sobie radze z prowadzeniem samochodu,ty radziles sobie ze szczaniem gdy miales 10 miesiecy." - hahaha kontrolujesz samochód jak 10miesięczne dziecko mocz, dobre. Przynajmniej w tym temacie się zgadzamy.
nie 'bo rozpędzony', a wedle prawa - rowerzysta na DDR ma zawsze pierwszeństwo. Pomijając już fakt że pieszy nie ma prawa po takowej się przemieszczać...
Troche przesadzasz z obwinianiem wszystkich wokolo. Nie jestem rowerzysta ale widze jakie bledy popelniacie na drodze i nikt wam tego nie wypomina. Wszystko jest dla ludzi. Rozumiem ze sciezka rowerowa jest sciezka rowerowa, ale czlowieku, wyluzuj bo nabawisz sie guza przez Twoj agresywny dzwonek. Twoja kampania powinna sie skupiac na prawidlowej edukacji w szkolach i mediach a nie trabienie na wszystkich tylko dlatego ze jestes na prawie.
iXmovie Dobrze, że wspomniałeś o szkołach. Przecież dzieci od najmłodszych lat uczą się podstawowych przepisów, a w programie 3 klasy jest nauka przepisów do karty rowerowej. Nie wiem jak dokładnie ta nauka wygląda, bo jak widać efektów tej nauki specjalnie nie ma. To co robię raczej nie można nazwać kampanią. Ja po prostu jeżdżę tu i tam, a przeważnie do pracy i z powrotem, dlatego ciągle te same miejsca są na filmach. Zawsze mam włączony rejestrator, a na YT pokazuję jaka jest rzeczywistość. I jak widać, nie tylko na pieszych się skupiam. PS. nie odpowiadam za innych rowerzystów.
ammorapl Rozumiem Twoja frustracje ale Polska niestety ma to do siebie, ze duzo sensownych rzeczy tam nie uswiadczysz. To tez sie odnosi do infrastruktury rowerowej i jej rozwiazania czego dowodem jest Twoje wideo, nie wspominajac ludzi nie wiedzacych po co sa DDR. Jeszcze duuuuuzo wody uplynie zanim ludzie beda do tego podchodzic jak w Holandi czy Belgi. Najlepsza rzecza, ktora moglbys zrobic dla nas wszystkich to zaczac dzialac lokalnie zakladajac jakies stowarzyszenie, ktore z czasem moglo by wywrzec presje na lokalne samorzady a nawet dalej.
iXmovie Wybacz, ale nie mam czasu na zakładanie stowarzyszeń. Rowerem jeżdżę i będę jeździł. Jedyne co mogę robić to zwrócenie uwagi podczas omijania, co też robię. Co do sensowności realizacji DDR to masz rację, w wielu miejscach koszmar architekta
ammorapl Czepianie się ROLKARZY W PARKU jest żałosne. Gdzie mają niby jeździć? po chodniku z kostki? Przepisy trzeba stosować RACJONALNIE. Winnymi sytuacji przez Ciebie przedstawionych są przede wszystkim radni oraz urzędnicy miejscy. To oni wydzielają z chodnika COŚ zamiast budować prawdziwe DDR. Jak chcesz zobaczyć prawdziwą DDR wygoogluj "bike lane NY".
Krzysztof Toporek po drugiej stronie tego bajora jest asfaltowy chodnik, po nim mogą jeździć rolkarze. Drogi mamy jakie mamy, przepisy tak samo. Nie możemy sobie wybierać które będziemy stosować, a których nie.
ammorapl Rolkarze "huśtają" się na lewo i prawo, nic nie zważają, że obok jedzie rower.. Ostatnio jeden zajechał mi drogę i musiałem odbić gwałtownie w prawo, bo inaczej miałbym zaliczonego killa na jakiejś nastolatce.
Piesi pląsają po DDR jakby byli półprzytomnymi zombi. Niektórzy rowerzyści też nie lepsi. Skąd ci ludzie się urwali, z wiochy zabitej dechami, czy z księżyca? Lezie ci takie coś ścieżką dla rowerów, trąbisz, dzwonisz a tu brak reakcji i refleksji- ślepe to i głuche, albo nawet złośliwe cholerstwo... Rodzice też sobie usrali, że DDR to dobre miejsce do nauki jazdy dla ich dzieci. A te przenośne warzywniaki na ścieżce to już bezczelność po całości i szczyt ignorancji! Ludzka głupota nie ma granic...
Bardzo fajne filmiki ukazujące smutną rzeczywistość braku myślenia ludzi, przynajmniej myślenia o innych... Sam jeżdżę po W-wie swego czasu nawet dużo gdyż robiłem ok. ~750km miesięcznie głównie po DDR (przynajmniej tam gdzie były) ale czasami po prostu się nie dało :( Jedną z gorszych dzielnic jest nasza szczególnie nowodwory jeśli chodzi o jazdę po DDR. Piona i szerokości pewnie nie raz się mijaliśmy :)
Jako kierowca, rowerzysta i bardzo często również pieszy uważam, że masz rację, a to co robisz jet potrzebne, ale nie popadajmy w paranoję. Często prowadząc auto widzę rowerzystów, którzy mimo iż pod nosem mają drogę rowerową, poruszają się jezdnią spowalniając ruch, po czym po dojechaniu do skrzyżowania zjeżdżają sobie na chodnik/drogę rowerową, nie znaczy to, że zaraz mam na każdego trąbić. Fakt, w wielu Twoich filmikach piesi są niezwykle irytujący, gdyż mają zaraz obok chodnik i dobrze, że ich upominasz ale dodawanie tekstów jak "droga rowerowa to droga a nie plac zabaw" (który odnosi się do rowerzystów) jest dla mnie śmieszne. Uważam, że robisz coś w dobrej wierze, aby ułatwić życie nam wszystkim ale w niektórych momentach przesadzasz, poza tym jak wielu użytkowników zauważyło sam też "święty" nie jesteś.
Wiosna idzie, zacznie się 🥲
4:12 bo ludzie myślą, że jak biegają to są szybsi od ludzi i roweru.
"Są przełączeni w tryb sport".
Całkowita wolna amerykanka,mam na myśli całkowite lekceważenie drogi rowerowej. Takie same zasady ruchu drogowego obowiązują pieszych ,samochody i naturalnie rowerzystów. Współczuję, ręką musi boleć od ciągłego naciskania sygnału.
Dobra lustracja
Gdzie jest Policja. Powinny posypać się mandaty to nauczyli by się normalnie łazić a nie tam gdzie im się podoba. Ty wjedz rowerem na chodnik to zaraz dopierdolą mandat. A tu łażą jak usrane cielęta.
zważ na 0:12 jest tu takie miejsce po lewej - bramka wyjściowo/wejściowa :P na dodatek zasłonięta jarzębiną - i jako pieszy czy rowerzysta trzeba tam uważać- sam kiedyś pod koła prawie wlazłem roztargniony (tam mieszkam)- powinno być tam przejście a go nie ma niestety... więc siłą rzeczy trzeba tamtędy przejść a to droga do przystanków więc ruchliwa. (oczywiście wielu osobom nie chce się przechodzić na chodnik bo poco) ale tak czy siak nie ma opcji żeby nie iść po ścieżce w tym miejscu. No i muszę pochwalić Cię że zwalniasz przed przejazdem z górki z mostu północnego bo wielu debili myśli że auto w miejscu stanie (oczywiście kierowcy tam muszą też zwalniać i uważać bo to dość niebezpieczne miejsce)
Sebastian Zubowicz wiem, że jest tam wejście na osiedle, zawsze tam uważam na pieszych chcących wejść czy wyjść z osiedla. Jest możliwość zejścia na chodnik, kawałek dalej w stronę ronda, 1-2m, widać to na filmie. Ale wielu pieszych woli iść DDR, co widać na innych moich filmach.
Akurat nie ma nigdzie napisanego w przepisach, że droga rowerowa jest tylko dla rowerzystów. Pieszym oczywiście nie wolno chodzić drogą rowerową, ale rolkarze, deskarze i "hulajnogarze?" nie są pieszymi - poruszają się na POJAZDACH posiadających koła, rozwijają znaczne prędkości (rolkarze w mieście wyprzedzają zwykle rowery), a więc pieszymi nie są.
Dokładnie jest opisane kto i czym może się poruszać po drodze rowerowej. Przepisy również określają że rolkarz jest pieszym.
Panie z wózkami pod koniec filmu były najlepsze - obie beztrosko spacerowały koło siebie. Głowa boli od nadmiaru głupoty - - Pozdrawiam.
taki z Ciebie PRO (...) a dlaczego nie zatrzymujesz się na pasach dla pieszych ??
mac12b Na pasach nie wolno się zatrzymywać. Może napisz konkretnie do której sytuacji się odnosisz (podaj czas z filmiku), bo nie wiem o co Ci chodzi.
mac12b bo nie musi
Jakie ludzie są głupie...
Do mnie raz jakaś stara baba powiedziała gdzie się pcham z rowerem to ja zgasiłem że to ścieżka dla rowerzystów i czerwona jak burak mnie łaskawie przepuściła
jak nie musi ? jedziesz samochodem i nie zatrzymujesz się jak pieszy zbliża się do pasów ? pogratulować kultury... pieszy ma ZAWSZE bezwzględne pierwszeństwo, ( tak jest w krajach cywilizowanych) jakbyś mi tak zadzwonił tym swoim dzwoneczkiem to licz się na reakcję. sam jestem rowerzystą i jeżdżę po Warszawie, ( i nie 'niedzielnym' jak to określasz) ale mam zasady. takie dzwoneczki i jazda na chama pasują mi na Wietnam czy inną dzicz.
mac12b Po pierwsze pieszy ma pierwszeństwo dopiero jak jest na przejściu. Poczytaj sobie aktualne przepisy. A po drugie nie dzwonię na pieszych przechodzących po przejściu.
kodeks-drogowy.org/ruch-drogowy/ruch-pieszych
Art. 13.1. Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, korzystać z przejścia dla pieszych. Pieszy znajdujący się na tym przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem.
Art. 14.Zabrania się:wchodzenia na jezdnię:bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych
ammorapl to już zależy. empatia czy samowola i agresja. na szczęście w Polsce coś się zaczyna zmieniać. w Warszawie nigdy nie widziałem, żeby rowerzysta się zatrzymywał przed przejściem, zazwyczaj ma w pysku gwizdek i ostrzega jak w buszu..
Nie widziałem żeby ktoś miał gwizdek lub jakimkolwiek sygnałem przeganiał pieszych na przejściu. Faktem jest, że większość rowerzystów nie ustępuje pieszym, ale nie ma w tym nic złego. Nie ma obowiązku posiadania dobrej woli. Sam nie zawsze przepuszczam zbliżających się do przejścia, wszystko zależy od sytuacji, ale zawsze jest to zgodne z przepisami.
Większym problemem jest to, że jeżeli już się zatrzymam chcąc przepuścić pieszych, to często zdarza się, że jestem omijany przez rowerzystów jadących za mną.
napis w 07:33 PODPISUJE SIE POD TYM OBIEMA RĘKAMI !
A ja zdecydowanie nie. Piesi teraz są grupą najbardziej spychaną na margines. I mówię to jako rowerzysta. Chodniki im się odbiera i jeszcze chcecie ograniczać ich prawo do korzystania z telefonu na chodniku?
2:50 ciekawe czy dzwonek by usłyszał... nie musi słyszeć, mógł zauważyć. I tak pieszy i
rowerzysta ma pierwszeństwo przed samochodami... Lubię drogowe problemy.
Jak zawsze super.
5:58 Nie ustąpiłeś pieszym pierwszeństwa
1:10
Wiesz kolego powiem że wiele sytuacji wymaga przeanalizowania.
Czy ten pojazd miał miejsce na jezdni do zaparkowania?NIE!!!
Stanął w miejscu takim a żeby umożliwić przejazd rowerzystą a za razem zostawił też przejście dla pieszych.
Uważam że często przesadzasz ,a wiedz że na co dzień używam roweru ,a kiedyś też uprawiałem taki sport który się kolarstwo nazywa i na dzień dzisiejszy staram się po ścieżkach rowerowych jeździć z rozsądną prędkością ,a nie jak Ty w pewnym momencie ,i tu cytuję 50km/h mogło by boleć,,.
Popieram ideę którą próbujesz przekazać, lecz z dystansem podejdź do pewnych sytuacji.
Pozdrawiam
+Jarosław Dziedzic 1.10 Znasz przepisy? Czy na DDR można parkować? NIE. Ile miejsca na chodniku musi zostać dla pieszych? Zostało tyle? NIE. Czy na jezdni o małym natężeniu ruchu można parkować? TAK.
Co to jest rozsądna prędkość? Może masz inną definicję. Dla mnie rozsądna prędkość to taka, dzięki której podróż rowerem staje się konkurencyjna do komunikacji miejskiej. Nie przekraczam dozwolonej prędkości.
+ammorapl Co do parkowania na DDR to się zgadzam jak najbardziej że nie wolno parkować. Przeczytaj Ostatnie zdanie mojego poprzedniego komentarza ze szczególną uwagą.
+Jarosław Dziedzic Byłbym bardziej wyrozumiały, gdyby sytuacje jak w moich filmach były sporadyczne, niestety sytuacje jak w filmie zdarzają się zbyt często. Film przedstawia tylko wybrane a i tak jest długi.
+ammorapl Ale ja doskonale rozumie te sytuacje, i doskonale zdaję sobie sprawę że występują one na co dzień w naszym życiu. Pamiętaj jednak że nie myli się Ten co nic nie robi i co do niektórych sytuacji powinniśmy przymrużyć na nie oko. Oglądałem wszystkie Twoje filmy i uważam że przekazujesz dobrą lekcję zachowania.
+Jarosław Dziedzic Jakby wszyscy mieli takie podejście że co do niektórych sytuacji powinniśmy przymrużyć na nie oko to nie było by to dobre. Przepisy są dla bezpieczeństwa lecz niektórzy sądzą inaczej. Może takie zachowanie wynika z niewiedzy ale w większości z ignorancji. Taka sytuacja: Czemu jak ktoś chodzi po ulicy jak "święta krowa", przechodzi w niedozwolonych miejscach to policja go karze, a jak pieszy ładuje się pod koła rowerzyście na DDR to mamy przymrużyć oko? Apeluje o zdrowy rozsądek.
Ja nie był bym w stanie tam w ogóle jechać.
Trzeba zderzak jakiś solidny zamontować
Jak tak już sypiesz artykułami kodeksu to zapoznaj się z tym:
Art. 29. 1. Kierujący pojazdem może używać sygnału dźwiękowego lub świetlnego, w razie gdy zachodzi konieczność ostrzeżenia o niebezpieczeństwie.
2. Zabrania się:
1) nadużywania sygnału dźwiękowego lub świetlnego;
2) używania sygnału dźwiękowego na obszarze zabudowanym, chyba że jest to konieczne w związku z bezpośrednim niebezpieczeństwem;
Sygnalizator dźwiękowy nie służy do przepędzania ludzi z drogi rowerowej nawet jeżeli nie powinno ich tam być.
punkt 2 ma tutaj zastosowanie ponadto sygnałów dźwiękowych wolno używać w celu zwrócenia uwagi innych użytkowników drogi, np. kiedy istnieje uzasadnione podejrzenie, iż nie zdają sobie sprawy z faktu, że zbliża się do nich pojazd.
A i jeszcze jedno. Powiedz to motorniczemu :D
Interpetujesz sobie KD tak jak ci to wygodne. Gdzie w kodeksie drogowym jest zapis o zwracaniu na siebie uwagi za pomocą sygnalizacji dźwiękowej? Ty masz uzasadnione podejrzenie przy prawie każdym wyprzedzaniu innego rowerzysty czy przejeżdżaniu obok pieszego. Punkt 2 nie ma tuta zastosowania, wystarczy zwolnić i żadnego zagrożenia nie będzie.
Punkt 2 miałby może i zastosowanie jako pierwszy sygnał. Nie w sytuacji gdy już pieszy się ogląda i widzi ciebie, a ty dalej jak opętany trąbisz. Używasz tej trąby nie do ostrzegania, a do przepędzania pieszych, uzasadnienia do tego nie znajdziesz w żadnych przepisach. Nie widzę tu żadnego motorniczego, za to słyszę wyjątkowo agresywnego na drodze rowerzystę.
Po reakcji, a właściwie jej braku, wnioskuję że pieszy mnie nie widzi, dlatego powtórka. Zresztą problemem nie jest trąbienie, to tylko sprawa wtórna, pierwotny problem to piesi w na drodze, gdzie ich być nie powinno.
Motorniczego znajdziesz w miastach, gdzie jeżdżą tramwaje. Jak kiedyś będziesz w takim, to napewno zauważysz, jak często używają sygnału. Ja przy tym, to mały pikuś.
Wojtek Preiss A kuku, tu są jeszcze twoje komentarze, które podobno tak bardzo podbijają mi zasięg kanału xD
Fajne macie ścieżki rowerowe. Szkoda, że u mnie nie ma takich.
To się ku*wa w pale nie mieści jak ludzie są....sam nie wiem. Trąbi się od zeszłego roku (w sumie to sporo tego było), jak powinien poruszać się kierowca samochodu, rowerzysta, pieszy. I jak ch*j w bombki strzelił i jedni i drudzy i trzeci nie potrafią się do przepisów ustosunkować. Nie wiem czy to jest efekt zbyt niskiej edukacji na ten temat, czy to jest nasz polski "wyjebanizm" na wszystko....
Jeżdżę po Wawie dużo rowerem i szczerze to jak mogę bo np. są światła to zwrócę uwagę ale już olewam tych debili...
Co to za klakson? AirZound?
Od skutera
Ci "niedzielni" rowerzyści mają prawo jechać koło siebie i jakim chcą tempem. NIE MAJĄ obowiązku oglądać się do tyłu - zastanów się co ty pieprzysz człowieku :D To TY jadąc z tyłu masz obowiązek zachować ostrożność i najnormalniej w świecie ich wyprzedzić,a jeśli ścieżka jest wąska to wtedy możesz dryndnąć delikatnie dzwonkiem LUB słownie poprosić aby zrobili przejazd. Droga rowerowa to również nie jest autostrada dla kolarzy i trzeba zachować na niej zdrowy rozsądek.
Nie mają prawa jechać obok siebie w sposób, blokują w ten sposób przejazd. Ale nie byłoby problemu gdyby oglądali się za siebie na czas zjechali na prawo jak przepisy nakazują. Droga rowerowa to nie plac zabaw ani ścieżka zdrowia sportów wszelakich. To jest ciąg komunikacyjny.
nie wolno się zatrzymywać ? jak takiego spotykam (najczęściej jakiś zdemolowany kross, kellys, czy unibike - typ koniecznie w kasku, i w super sportowym wdzianku że niby profesjonalista...) to od razu mu tłumaczę, że jest chamem nie rowerzystą..
mac12b Pisz pod komentarzem na który odpowiadasz, bo robi się bałagan. Marka roweru nie ma tu znaczenia. Przepisy są dla wszystkich takie same. Chodzi ci zapewne o zatrzymanie przed przejściem. W takich sytuacjach się zatrzymuję, co widać nie tylko w tym filmie.
ammorapl no to szacun, to lubię. pozdrawiam
mac12b Jedyna sytuacja z pieszym zbliżającym się do przejście jest od 7:24 jak widzisz chciałem ustąpić, pomimo że nie musiałem, a co z tego wyszło ?
Również pozdrawiam
Czy w ramach swojej działalności zwróciłeś uwagę straganiarzom ustawionyn na ddr lub co więcej, zadałeś temat w jakimś waszym zarządzie dróg który wydaje zezwolenia?
Tom De Tak zwróciłem uwagę. Straganiarze nie mają zezwolenia.
I co dalej?
Tom De Zgłaszam każdy przypadek przez aplikację konfidenta, co stopniowo eliminuje problem.
Jaką aplikację?
Tom De 19115
Czym się zajmuje straż miejska niech jeżdżą rowerami i wypisują mandaty albo pouczaja a nie postawią radar w kszakach i spać.
Jaki ty obeznany w przepisach, jak mało który rowerzysta, 90 procent to jeb... Zawali drogi które robią co się chce nie patrzą co robią i późnej pretensje ze jak jadę autem i on mi się wpier.... Pod maskę to że moja wina i jak na czerwonym sie zawali droga ładuje i jedzie przed siebie.
piesi to piesi
Moja Warszawa
ty masz jakiś klakson czy co bo nie ogarniam.
+Jak To Zrobić tak, to jest klakson.
musisz miec oczy dookoła głowy
1:35 rolkarze Ci przeszkadzają? To może dla nich też trzeba zrobić oddzielne ścieżki co ?
rolkarz według przepisów jest pieszym i może poruszać się wyłącznie po chodniku.
Ciekawe JAK rolkarz, który ma koła i porusza się ze znaczą prędkością ma się poruszać po chodniku, między ludźmi ? Zacznę chyba jeździć walcem drogowym po tych waszych ścieżkach to może coś w końcu dotrze to łbów takich jak ty.
+Lukasz J to już nie mój problem, nie ja ustanawiam prawo
Zobaczymy, co powiesz, jeśli kiedyś padniesz ofiarą bezmyślnego przepisu (jak ten) albo gdy ktoś z Twoich znajomych (lub nawet Ty) spotkasz się z rolkarzem na chodniku, który nie wyrobi...
+Lukasz J Bezpieczniejsze jest spotkanie rolkarza z pieszym, niż z rowerzystą, bo różnica prędkości mniejsza.
droga dla rowezystów zawsze bedzie tłoczna
co to za sygnal?
klakson od skutera
To niezły DDR xD
Nienawiść do każdego - tak zostałeś wychowany. ja bym Sobie na Twoim miejscu odpuścił jazdę rowerem, widać że już ci nerwy wysiadają a ta trąbka śni się po nocach. Będziesz miał zawał ... . Ja mam lepszą trąbkę ale używam jej 2-3 razy dziennie max. Trzeba być wyrozumiałym.
Marek Górce 2-3 razy dziennie? Może napisz na ile km, bo widzę, że zbytnio ode mnie nie odbiegasz. Ja czasami mam dni, kiedy nie używam ani razu.
Chłop chyba nie może zrobić prawa jazdy jeździ rowerem i udaje samochód. Jeszcze próbuje naśladować ten kanał co gościu jeździ autobusem i nagrywa. Marna podruba
Podaj ten kanał z autobusem
1:02 Shadowban jest dobry na takie komentarze.
możesz jaśniej, bo nie wiem co to jest i jak zrobić
Idąc myślą inżynierów drogowych ani piesi ni kierowcy tylko nowy trend pierwszeństwa mają rowery, hulajnogi, rolkarze itp... Niedługo się tak zakorkujemy, że trzeba będzie opuścić dany pojazd, aby się wydostać w miarę bezpiecznie z danej sytuacji drogowej !!! Każdy będzie sądził, że ma pierwszeństwo!!!
Zenada kierowco roweru.Masz glowe od tego zeby myslec.Przepisy byly dobre przed zmianami i uwazaj na przecieciach drogi ,bo nie powinienes miec tam pierwszenstwa i nie kazdy pojazd ma mozliwosc cie zobaczyc.I nie trab na wszystkich.A jak cie to boli to idz do policji i bedziesz rowerowym patrolem xD.
Myślę więc jestem (jeszcze). Przepisy są jakie są, należy się do nich stosować. Jeżeli pojazd ma ograniczoną widoczność, powinien zwolnić i się upewnić. Nie trąbię na wszystkich. Dzięki, mam ciekawszą pracę.
ammorapl Kolego,jadac busem blaszakiem to nalezalo by sie zatrzymac,zaciagnac reczny,wyjsc z kabiny i obejsc auto przed maske- wtedy widac co sie dzieje na sciezce z prawej strony.
Staram sie obserwowac sciezke jadac wzdluz zanim dojade do skretu-tyle,ze tak robie jak wiem,ze sciezka jest na tej ulicy.Jak nie wiem czy jest sciiezka to skrecajac jest loteria,albo strace rowerzyste albo nie.
Dlatego, kazdy kto ma jakies klepki w glowie zwalnia na przeciaciach drog bo przepis jest glupszy niz ustawa przewiduje.
+Gawron339 Jak nie radzisz sobie z prowadzeniem samochodu, to lepiej przesiądź się na komunikację miejską.
To czy jest ścieżka/przejazd to nie jest loteria. Znaki o tym mówią. skoro o tym nie wiesz, tym bardziej przesiądź się na KM.
ammorapl
Jakie znaki kretynie?Wykonujac prawoskret w droge ktora przecina sciezka rowerowa,auta z blaszana paka,nieprzeszklone uniemozliwiaja zobaczenie czegokolwiek na sciezce.
Ty sie kurwa przesiadz na czytanie ze zrozumieniem.
Tak dobrze jak ja sobie radze z prowadzeniem samochodu,ty radziles sobie ze szczaniem gdy miales 10 miesiecy.
+Gawron339 ciekawe jak w takim razie radzisz sobie ze skręcaniem w prawo jak analogicznie jest np torowisko tramwajowe po prawej.
Ja jakoś nie miałem nigdy problemu ze skrętem nawet w tego typu samochodach.
A co do znaku to chodzi o D-6a ewentualnie D-6b, oraz P-11
"Tak dobrze jak ja sobie radze z prowadzeniem samochodu,ty radziles sobie ze szczaniem gdy miales 10 miesiecy." - hahaha kontrolujesz samochód jak 10miesięczne dziecko mocz, dobre. Przynajmniej w tym temacie się zgadzamy.
4:40. Nie możesz jeździć po chodniku. Powinieneś zejść z roweru i prowadzić.
Krzysztof Toporek Omijam przeszkodę, więc mogę.
Nie możesz jeździć rowerem po chodniku.
Krzysztof Toporek ogólnie masz rację, ale są wyjątki
ammorapl Moja racja jest mojsza niż twojsza ;]
ammorapl
Tak się czepiasz przepisów to złaź z roweru i go prowadź po chodniku.
myslisz ze rozpedzony to pierszenstwo masz
nie 'bo rozpędzony', a wedle prawa - rowerzysta na DDR ma zawsze pierwszeństwo. Pomijając już fakt że pieszy nie ma prawa po takowej się przemieszczać...
Troche przesadzasz z obwinianiem wszystkich wokolo. Nie jestem rowerzysta ale widze jakie bledy popelniacie na drodze i nikt wam tego nie wypomina. Wszystko jest dla ludzi. Rozumiem ze sciezka rowerowa jest sciezka rowerowa, ale czlowieku, wyluzuj bo nabawisz sie guza przez Twoj agresywny dzwonek.
Twoja kampania powinna sie skupiac na prawidlowej edukacji w szkolach i mediach a nie trabienie na wszystkich tylko dlatego ze jestes na prawie.
iXmovie Dobrze, że wspomniałeś o szkołach. Przecież dzieci od najmłodszych lat uczą się podstawowych przepisów, a w programie 3 klasy jest nauka przepisów do karty rowerowej. Nie wiem jak dokładnie ta nauka wygląda, bo jak widać efektów tej nauki specjalnie nie ma. To co robię raczej nie można nazwać kampanią. Ja po prostu jeżdżę tu i tam, a przeważnie do pracy i z powrotem, dlatego ciągle te same miejsca są na filmach. Zawsze mam włączony rejestrator, a na YT pokazuję jaka jest rzeczywistość. I jak widać, nie tylko na pieszych się skupiam.
PS. nie odpowiadam za innych rowerzystów.
ammorapl Rozumiem Twoja frustracje ale Polska niestety ma to do siebie, ze duzo sensownych rzeczy tam nie uswiadczysz. To tez sie odnosi do infrastruktury rowerowej i jej rozwiazania czego dowodem jest Twoje wideo, nie wspominajac ludzi nie wiedzacych po co sa DDR.
Jeszcze duuuuuzo wody uplynie zanim ludzie beda do tego podchodzic jak w Holandi czy Belgi. Najlepsza rzecza, ktora moglbys zrobic dla nas wszystkich to zaczac dzialac lokalnie zakladajac jakies stowarzyszenie, ktore z czasem moglo by wywrzec presje na lokalne samorzady a nawet dalej.
iXmovie Wybacz, ale nie mam czasu na zakładanie stowarzyszeń. Rowerem jeżdżę i będę jeździł. Jedyne co mogę robić to zwrócenie uwagi podczas omijania, co też robię.
Co do sensowności realizacji DDR to masz rację, w wielu miejscach koszmar architekta
iXmovie No efekty programu ciekawe. Ale to raczej do filmów przyśpieszanych. To płatny program?
tekst który dodałeś do filmiku 1:35 żałosny. weź się ogarnij człowieku.
Krzysztof Toporek co w nim żałosnego? Przepisy są według Ciebie żałosne?
ammorapl
Czepianie się ROLKARZY W PARKU jest żałosne.
Gdzie mają niby jeździć? po chodniku z kostki?
Przepisy trzeba stosować RACJONALNIE.
Winnymi sytuacji przez Ciebie przedstawionych są przede wszystkim radni oraz urzędnicy miejscy.
To oni wydzielają z chodnika COŚ zamiast budować prawdziwe DDR.
Jak chcesz zobaczyć prawdziwą DDR wygoogluj "bike lane NY".
Krzysztof Toporek po drugiej stronie tego bajora jest asfaltowy chodnik, po nim mogą jeździć rolkarze. Drogi mamy jakie mamy, przepisy tak samo. Nie możemy sobie wybierać które będziemy stosować, a których nie.
ammorapl Rolkarze "huśtają" się na lewo i prawo, nic nie zważają, że obok jedzie rower..
Ostatnio jeden zajechał mi drogę i musiałem odbić gwałtownie w prawo, bo inaczej miałbym zaliczonego killa na jakiejś nastolatce.
Akar_PL Dokładnie. Nawet jeden rolkarz jest w stanie zająć całą DDR. Do tego jak piszesz, oni często nie spodziewają się, że na DDR może jechać rower!