Ciekawe jest bardzo mowienie o „powstajacej przestrzeni publicznej”, „dostepnosci”, „tworzeniu tkanki miejskiej” projektujac jednoczesnie kolejna enklawe mieszkan inwestycyjnych i na wynajem po 30-40 tys zl za metr kwadratowy. Czy panowie architekci naprawdę wierzą w to, że „staranne planowanie najemców” lokali uzytkowych w wykonaniu prywatnego wlasciciela skonczy sie czyms innym niz 5 Zabek, 3 Duze Beny i kilka drogich restauracji (stop - konceptów gastronomicznych)? Macie czelnosc mowic o swojej roli miastotworczej, jesli w tej przestrzeni nie zamieszka żaden policjant, nauczyciel, pielęginiarka? W miescie gdzie wszystkie sluzby publiczne maja wakaty, bo tak potrzebnych nam tutaj pracownikow nie stac na nieszkania. Pierd…cie o „czuciu miasta” a powstanie kolejne zaglebie imprez i chlania i rb&b. Nie powstanie tam ani jedna publiczna szkola czy przedszkole. Nie mowiac juz o szewcu czy maglu. Wstyd panonowie. Zreszta sami doskonale o tym wiecie.
Myślę że Noho jest na dzien dzisiejszy w pierwszej 3 najlepszych developerów w Polsce ….. cieszę się ze są ludzie którzy myślą przyszłościowo i chcą dać miastu i przyszłym pokoleniom coś wiecej niż tylko blok mieszkalny mający na celu zarobek i nic więcej, projekty Noho sa ponadczasowe i przemyślane. Zarówno inwestor jak i Panowie architekci mają wysoką świadomość tego co robią i bardzo się cieszę że dotarły do Polski projekty tak wysokiej klasy. Na 100% będę to miejsce odwiedzał wraz z rodziną i przyjaciółmi …. Brawo Panowie i dziękuję za dobrą pracę.
Przedwojenne Śródmieście obejmowało cześć terenów obecnej Woli i Ochoty (tj. tzw. powojenny Dziki Zachód/zachodnia cześć Mirowa, teren na południe od Prostej, zachodnia cześć Muranowa, teren między Koszykową a Jerozolimskimi) - podział administracyjny nie oddaje ani stanu faktycznego, ani historycznego (plus bałagan z MSI który utrwala błędne przekonanie o mylnych granicach obszarów typu "małe dzielnice" i osiedla); czy istnieje możliwość podjęcia dyskusji o konieczności reformy administracyjnej i uporządkowania bałaganu związanego z MSI?
@RaportWarszawski Jeśli chodzi o rozbieżność w obszarze MSI Kamionek a historycznych granicach tej części Pragi (przed wojną starostwa Pragi-Północ) to tak, i można to powiedzieć o większości obszarów, które mają błędnie wytyczone granice lub zostały pominięte (np. wg MSI na Woli nie ma Woli); chyba że chodzi o przeobrażenie architektoniczne, zmianę charakteru z przemysłowego na mieszkaniowy, ale chodzi mi konkretnie o konieczność poszerzenia Śródmieścia względem "terenów zabranych" na rzecz sąsiedniej Woli i Ochoty. Plus dyskucja o konieczności zabudowy placu Defilad i zespolenia Pałacu Kultury z resztą miasta.
@@gracjantriglav6141 "zespolenia Pałacu Kultury z resztą miasta" ---> bardzo ładnie napisane xD ....przecież to miejsce w obecnej formie i w tym rejonie miasta zdroworozsądkowo nie ma racji bytu; zostawiając już (nawet) opcję wyburzeń, historię i ideologię: ten kompleks to jest potencjalnie 6 odrębnych budynków z ulicami pomiędzy, które powinny tętnić życiem i kiedyś tętniły; w tej chwili to jest olbrzymia powierzchnia w samym centrum stolicy, która w istocie jest zupełnie zamknięta, niemal całkowicie pozbawiona życia
@ No nie jest pozbawiona życia, wręcz przeciwnie (wyjąwszy fakt że PKiN jest czym jest, pod nim jest kilka mordowni, poza tym boisko do kosza/lodowisko, park, itd., park). Aktualanie stoi MSN, buduje się TR i plac Centralny, potem przyjdzie czas na drugą (południową) flankę placu Centralnego. Nad linią średnicową póki co nie idzie budować, ale to się zmieni, od str. Św.-krzyskiej, po obu stronach Sali Kongresowej są teoretycznie miejsca na dwie wieże/budynki. To same oczywistości. Wyjąwszy teren parku Św.-krzyskiego, wszędzie planowana jest jakaś zabudowa. Jeśli utworzy się ulice i zacznie to realizować, teren scali się z resztą miasta i wygony odejdą w przeszłości. Już stoi Central Point, a wzdłuż Zielnej powstaną inne budynki... To się dzieje. Ale powoli.
Niesamowicie wciągająca rozmowa. Nie przypuszczałem że będę słuchał z takim zainteresowaniem. Trzymam kciuki za ten projekt i więcej podobnych. Za 10-20 lat Warszawa może być przykładem naprawdę nowoczesnego miasta szczęśliwych ludzi.
Noho łan, projekt holistycznego doświadczania... Koszmarna nowomowa, idiotycznie udziwnione nazwy. W epoce słusznie minionej było "wicie, rozumicie", a teraz mamy nowy koncept, destynacje i łał sofistikejtyd bla bla bla.
Wystarczyłoby ją schować w długim tunelu od mostu Średnicowego do Gdańskiego i nie trzeba wcale ograniczać przepływu ruchu pojazdów, a na powierzchni jeden długi, nadwiślański park na wszelkiej maści masowe imprezy i rekreacje.
W nowym centrum biznesowym 2 mil. miasta budować oś. mieszkaniowe to jest dewastacja. Te budynki są ładne ale może peryferiach warszawy. Ludzie mają płacić po 10 mil. i więcej za apartament a obok wesołe miasteczko gwar alkohol i turyści do rana chyba komuś się pomieszało. To ma być centrum biznesowe a nie centrum rozrywkowe.
Ale browaru warszawskiego to wam nie daruję. Takiego piwa nigdzie w świecie nie było i nie będzie. Bo piwo zależy od wody, a ta w Warszawie jest akurat bardzo dobra. Browar to przecież żadna huta. Nie zanieczyszczał wam powietrza. Piwo królewskie jest produkowane teraz w Warce. Ale po wypiciu królewskiego z Warki, omal nie zwymiotowałem.
Dawno nie słyszałem większego bajdurzenia o kreowaniu miasta. Ileż to nowoczesnych nic nieznaczących słów padło. Holistycznie, czucie miasta, wizja. A w pierwszych zdaniach już się sprzedaliście jak ta holistyczna wizja wygląda: kręgielnie, restauracje, fitness. Tak wygląda tworzenia miasta po polsku. To są najpotrzebniejsze elementy nowoczesnego osiedla. Żadnego słowa o usługach publicznych. Architekci i urbaniści narzekają, że są tylko wykonawcą pomysłów inwestora, takimi wypowiedziami pokazujecie że siedzicie w tym bagnie głęboko z branżą deweloperską i jest wam tam bardzo wygodnie.
Ciekawe jest bardzo mowienie o „powstajacej przestrzeni publicznej”, „dostepnosci”, „tworzeniu tkanki miejskiej” projektujac jednoczesnie kolejna enklawe mieszkan inwestycyjnych i na wynajem po 30-40 tys zl za metr kwadratowy. Czy panowie architekci naprawdę wierzą w to, że „staranne planowanie najemców” lokali uzytkowych w wykonaniu prywatnego wlasciciela skonczy sie czyms innym niz 5 Zabek, 3 Duze Beny i kilka drogich restauracji (stop - konceptów gastronomicznych)? Macie czelnosc mowic o swojej roli miastotworczej, jesli w tej przestrzeni nie zamieszka żaden policjant, nauczyciel, pielęginiarka? W miescie gdzie wszystkie sluzby publiczne maja wakaty, bo tak potrzebnych nam tutaj pracownikow nie stac na nieszkania. Pierd…cie o „czuciu miasta” a powstanie kolejne zaglebie imprez i chlania i rb&b. Nie powstanie tam ani jedna publiczna szkola czy przedszkole. Nie mowiac juz o szewcu czy maglu. Wstyd panonowie. Zreszta sami doskonale o tym wiecie.
Myślę że Noho jest na dzien dzisiejszy w pierwszej 3 najlepszych developerów w Polsce ….. cieszę się ze są ludzie którzy myślą przyszłościowo i chcą dać miastu i przyszłym pokoleniom coś wiecej niż tylko blok mieszkalny mający na celu zarobek i nic więcej, projekty Noho sa ponadczasowe i przemyślane.
Zarówno inwestor jak i Panowie architekci mają wysoką świadomość tego co robią i bardzo się cieszę że dotarły do Polski projekty tak wysokiej klasy.
Na 100% będę to miejsce odwiedzał wraz z rodziną i przyjaciółmi ….
Brawo Panowie i dziękuję za dobrą pracę.
Przedwojenne Śródmieście obejmowało cześć terenów obecnej Woli i Ochoty (tj. tzw. powojenny Dziki Zachód/zachodnia cześć Mirowa, teren na południe od Prostej, zachodnia cześć Muranowa, teren między Koszykową a Jerozolimskimi) - podział administracyjny nie oddaje ani stanu faktycznego, ani historycznego (plus bałagan z MSI który utrwala błędne przekonanie o mylnych granicach obszarów typu "małe dzielnice" i osiedla); czy istnieje możliwość podjęcia dyskusji o konieczności reformy administracyjnej i uporządkowania bałaganu związanego z MSI?
@@gracjantriglav6141 tak samo wygląda sprawa na Kamionku
@RaportWarszawski Jeśli chodzi o rozbieżność w obszarze MSI Kamionek a historycznych granicach tej części Pragi (przed wojną starostwa Pragi-Północ) to tak, i można to powiedzieć o większości obszarów, które mają błędnie wytyczone granice lub zostały pominięte (np. wg MSI na Woli nie ma Woli); chyba że chodzi o przeobrażenie architektoniczne, zmianę charakteru z przemysłowego na mieszkaniowy, ale chodzi mi konkretnie o konieczność poszerzenia Śródmieścia względem "terenów zabranych" na rzecz sąsiedniej Woli i Ochoty. Plus dyskucja o konieczności zabudowy placu Defilad i zespolenia Pałacu Kultury z resztą miasta.
@@gracjantriglav6141 "zespolenia Pałacu Kultury z resztą miasta" ---> bardzo ładnie napisane xD ....przecież to miejsce w obecnej formie i w tym rejonie miasta zdroworozsądkowo nie ma racji bytu; zostawiając już (nawet) opcję wyburzeń, historię i ideologię: ten kompleks to jest potencjalnie 6 odrębnych budynków z ulicami pomiędzy, które powinny tętnić życiem i kiedyś tętniły; w tej chwili to jest olbrzymia powierzchnia w samym centrum stolicy, która w istocie jest zupełnie zamknięta, niemal całkowicie pozbawiona życia
@ No nie jest pozbawiona życia, wręcz przeciwnie (wyjąwszy fakt że PKiN jest czym jest, pod nim jest kilka mordowni, poza tym boisko do kosza/lodowisko, park, itd., park). Aktualanie stoi MSN, buduje się TR i plac Centralny, potem przyjdzie czas na drugą (południową) flankę placu Centralnego. Nad linią średnicową póki co nie idzie budować, ale to się zmieni, od str. Św.-krzyskiej, po obu stronach Sali Kongresowej są teoretycznie miejsca na dwie wieże/budynki. To same oczywistości. Wyjąwszy teren parku Św.-krzyskiego, wszędzie planowana jest jakaś zabudowa. Jeśli utworzy się ulice i zacznie to realizować, teren scali się z resztą miasta i wygony odejdą w przeszłości. Już stoi Central Point, a wzdłuż Zielnej powstaną inne budynki... To się dzieje. Ale powoli.
Niesamowicie wciągająca rozmowa. Nie przypuszczałem że będę słuchał z takim zainteresowaniem. Trzymam kciuki za ten projekt i więcej podobnych. Za 10-20 lat Warszawa może być przykładem naprawdę nowoczesnego miasta szczęśliwych ludzi.
Noho łan, projekt holistycznego doświadczania... Koszmarna nowomowa, idiotycznie udziwnione nazwy. W epoce słusznie minionej było "wicie, rozumicie", a teraz mamy nowy koncept, destynacje i łał sofistikejtyd bla bla bla.
trzymam kciuki za marzenie z Wisłostradą (lepiej nie da się chyba w tej chwili odciąć miasta od rzeki)
Wystarczyłoby ją schować w długim tunelu od mostu Średnicowego do Gdańskiego i nie trzeba wcale ograniczać przepływu ruchu pojazdów, a na powierzchni jeden długi, nadwiślański park na wszelkiej maści masowe imprezy i rekreacje.
@ Zwężenie Wisłostrady to kompletny bezsens. Tunel - OK, ale nie zwężenie.
Norblin jest nie do przebicia,ale Noho One też jest ciekawe ...
W nowym centrum biznesowym 2 mil. miasta budować oś. mieszkaniowe to jest dewastacja. Te budynki są ładne ale może peryferiach warszawy. Ludzie mają płacić po 10 mil. i więcej za apartament a obok wesołe miasteczko gwar alkohol i turyści do rana chyba komuś się pomieszało. To ma być centrum biznesowe a nie centrum rozrywkowe.
Warszawa ma za dużo pustych działek, pustych przestrzeni, trzeba zagęścić miasto i stworzyć je bardziej dla ludzi
Ale browaru warszawskiego to wam nie daruję. Takiego piwa nigdzie w świecie nie było i nie będzie. Bo piwo zależy od wody, a ta w Warszawie jest akurat bardzo dobra. Browar to przecież żadna huta. Nie zanieczyszczał wam powietrza. Piwo królewskie jest produkowane teraz w Warce. Ale po wypiciu królewskiego z Warki, omal nie zwymiotowałem.
A co to jest ta 19 dzielnica ? Jestem z dziada Warszawiakiem urodzonym na Woli i o czymś taki nie słyszałem a kiedyś było 7 dzielnic
A kiedyś jeszcze inaczej, a potem 18... google masz pod ręką?
Widocznie zatrzymałeś się na upadku komunizmu 🙂
A to akurat nazwa bardzo przyjemnego osiedla przy Kolejowej.
Dawno nie słyszałem większego bajdurzenia o kreowaniu miasta. Ileż to nowoczesnych nic nieznaczących słów padło. Holistycznie, czucie miasta, wizja. A w pierwszych zdaniach już się sprzedaliście jak ta holistyczna wizja wygląda: kręgielnie, restauracje, fitness. Tak wygląda tworzenia miasta po polsku. To są najpotrzebniejsze elementy nowoczesnego osiedla. Żadnego słowa o usługach publicznych. Architekci i urbaniści narzekają, że są tylko wykonawcą pomysłów inwestora, takimi wypowiedziami pokazujecie że siedzicie w tym bagnie głęboko z branżą deweloperską i jest wam tam bardzo wygodnie.
Skupisko wieżowców na Woli jest karzełkiem przy La Defense, Canary Wharf czy centrum Frankfurtu.
Póki co może i tak,ale obszar między Rondem ONZ,a Rondem Daszyńskiego uwielbiam,robi wrażenie...
Szkoda ze Noho One bedzie dosc niskie.
Dobrze że tak będzie, bo miejsce na wieżowce jest między Towarową a Skarpą, w Centrum.