PRAWDZIWY POLICJANT ogląda "SŁAWEK I EDEK" - najsłynniejsze przesłuchanie na YouTube
Вставка
- Опубліковано 20 жов 2024
- Kojarzycię Krysię i przesłuchanie (a właściwie rozpytanie) w sprawie "Sławka i Edka"? Dzisiaj postaram się to dla Was przeanalizować i omówić ;)
Streamki na Twitchu: / sierz_bagieta
Bagietowy Patronite: patronite.pl/S...
Discord: / discord
Grupa na Fejsie: / 390411951755610
Facebook: / sierżant-bagieta-89876...
Instagram: / sierzant_bagieta
PMF: / policemf
Muzyka: open.spotify.c...
Powiem Ci Bagiet, że kiedyś, to na komendzie nie takie cyrki się działy. To co tutaj widać to jest podnóże góry. ^^ Sam zresztą jako totalnie niewinna osoba, dostałem po pysku trzy razy od Policjanta podczas "przesłuchania". I najlepsze ogólnie w tym przesłuchaniu było to, że przez dobre 4 godziny nie wiedziałem o kij im chodzi, bo wypytywali czy byłem tu? Czy tam? Cały czas grożąc mi że ja już na pewno i tak idę do więzienia, że mają świadków, że mają zdjęcie na którym mnie widać... Że to jest pewne że ja jestem już w więzieniu i że jak się przyznam do słowo klucz "Wszystkiego", to może zamiast 20 lat to 10 lat posiedzę. I ogólnie dopiero po 4 godzinach dowiedziałem się, że w okolicy po prostu złodzieje ukradli 3 radia i kij wie skąd, powiązali to ze mną. Tym bardziej że heh, jednym z tych samochodów, był samochód mojej Ciotki z którą się bardzo lubiłem. I ogólnie jak to usłyszałem to mimo iż byłem małym gówniakiem to po prostu ich wyśmiałem że ich "pojebało abym ciotce kradł radio" i wtedy w sumie po raz trzeci ogólnie w ryj dostałem tak że no. ;)
Potem przez kolejne 2 godziny wypytywali mnie o jakieś złote sygnety i na koniec jeszcze jeden z nich parę razy na różne sposoby zapytał o to czy ukradłem jakiś telewizor.
I po tych ok. 6 godzinach z jednego gminnego komisariatu zabrali mnie na powiatowy. Po drodze mówiąc że jedziemy do więzienia, że to ostania szansa aby się przyznać. xD
No i tam z godzinę na tym powiatowym jeszcze mnie przepytywali w sumie o to samo. Tylko w takiej skróconej formie, proponując herbatę/wodę. Po czym ponownie wsadzili mnie do samochodu znów na początku mówiąc, że jedziemy do więzienia, po czym jednak magicznie zmienili zdanie nawracając i zaczęła się gadka że jak wydam kto to zrobił, to mi zapłacą! Że mam czas, zanim mnie dowiozą na miejsce... I ponownie podjechaliśmy na ten gminny komisariat, po czym zabrali mnie już do domu, po drodze mówiąc już że mnie odwożą, ale że nadal mogę powiedzieć kto to zrobił.
I o ile dziś się z tego śmieję... Tak jednak mam spory uraz co do Policji że jako zwykły grzeczny obywatel i to do tego jeszcze nastoletni, zostałem potraktowany jak najgorszy zbir! -_-
Dlatego nie ufa sie psu, na sluzbie, czy emerytowanym
Tak się dalej dzieje czy to jakieś czasy 10-15 lat wstecz?
@@dexter576 U mnie wciąż pracują prawie że Ci sami Policjanci tak więc domyślam się tylko, że nadal wygląda to tak samo.
Kiedys kolega kupil malucha od jakiegoś typa z Płońska a my mieszkalismy w Warszawie i tym maluchem jechalismy po Warszawie i nas tajniaki zatrzymali i kazali koledze szmatą czyscic numery na silniku i od razu ze ten maluch jest kradziony. Nas zawiezli na komende i trzymali tam cala dobe, oddzielnie przesluchujac pod zarzutem kradziezy malucha... Nastepnego dnia rano jak zaczeli mi znow wmawiac we trzech ze go ukradlem to byl moment po paru godzinach ze zaczalem sie zastanawiac czy ja go naprawde nie ukradlem.... chociaż nigdy w Plonsku nie bylem i żadnego malucha nie ukradlem ani ja ani ten kolega. Generalnie w pewnym momencie powiedzieli dobra idz do domu i temat się skończył. Co prawda malucha nie oddali, stal chyba ze 4 lata na parkingu policyjnym bo koledze mowili ze on i tak był kradziony.... Ze 4 lata pozniej wlasnie kolega dostal pismo ze ma odebrać malucha bo on jednak nie byl kradziony ! Kolega nie mieszkał juz w Wawie tylko w Koszalinie i musial po niego przyjechać, bo za każdą dobe jak nie przyjedzie w ciagu paru dni to będzie placil za kazdy dzien chyba 140zl... W koncu ze 2 dni się spóźnił i musial im zaplacic jeszcze za parking policyjny 😂 a z malucha ukradli akumulator i koło zapasowe....
Mam to samo😅 Kiedyś na festynie dwie grupy typów zaczęły się napierdalać. Takie tam walki między miejscowościami. Nie brałem w tym udziału. Po prostu po zakończeniu imprezy wracałem na chatę i widzę jak się napierdalają, ze 30 chłopa. Wpada policja na bombach, kilka suk. Na festynie do obstawy był tylko jeden radiowóz więc byli za bardzo obsrani by wejść na tylu, wezwali wsparcie. Tamci gdy zobaczyli policję to zaczęli spierdalać w pola, między bloki, gdzie się dało. No to policja co zrobiła? Zaczęli łapać przechodniów, którzy nie brali w tym udziału. No i w ten sposób mnie zawinęli. Miałem ten +, że byłem trzeźwy. Powieźli mnie na komisariat i przesłuchanie. 2 policjantów, i mi pierdolą, że oni widzieli, że się napierdalałem itp. i mam wydać resztę. Tłumaczę im na spokojnie, że tylko przechodziłem obok, wracając do domu, ale oni mieli już swoją narrację. No to zaczęło się odmawianie wody, darcie mordy itp., a ja nadal stoicki spokój. To się zmieniło gdy przyszedł trzeci pies. Zgarnęli mnie we 3 i przykuli do grzejnika. Stwierdzili, że nie wstanę od niego, póki nie sprzedam reszty typów. Miarka się przebrała gdy jeden zajebał mi kopa na biodro. Tak się wkurwiłem, a że mały chłop nie jestem i do tego wychowany na gospodarce, jak to mówią granatem od pługa oderwany, złapałem ten grzejnik i wyrwałem skurwysyna z zaczepów. Woda się leje, ja z tym grzejnikem nad głową drę mordę, że ich zaraz rozpierdolę, tamci zesrani boją się podejść bym nie przyjebał tym grzejnikiem. Ogólnie sceny dantejskie. Wpada kolejny, jak się okazało bardziej ogarnięty od tej reszty debili, i pyta co tu się odpierdala. Mówię mu co i jak, stojąc z tym grzejnikiem w łapach, a tamci zaprzeczają. Twierdzili, że niby poderwałem się z krzesła i wyrwałem ten grzejnik by im najebać. Lecz ten policjant zadał magiczne pytanie: To co on kurwa? Poderwał się z krzesła, przykuł łapy do grzejnika i później go wyrwał? No i ogólnie kazał im wypierdalać, rozkuł mnie, później przyjechali z powiatówki, jakieś tam łagodzenie sytuacji, przeprosiny i inne. Oczywiście nie darowałem, złożyłem skargę i polecieli frajerzy z policji.
" Ja zawsze siebie samego nazywałem "psem", ale nie w kontekście złego, tylko tego dobrego. Pies przede wszystkim jest wierny... i walczy do końca." śp. komisarz Sławomir Opala
Fajna hipokryzja - najpierw takie gadanie, a potem zmiana barw klubowych i współpraca z gangsterami przeciwko Policji. No to powalczył.
@@surfsquid7 rozumiem, że masz to potwierdzone. Zniszczyć, pomówić Policjanta jest bardzo łatwo, tylko często gdy sprawa się wyjaśni, to już i tak nie ma powrotu. Być może i u Opali tak było.
z całym szacunkiem, ale nie porównuj Pawła do ś.p. pana Opali... więcej takich policjantow jak niezyjący już Sławomir czy pan Marcin Miksza (zwolniony ze służby pod fikcyjnymi zarzutami) - a naprawdę by było bezpieczniej i normalniej.
Niestety policjantów skutecznych, z misją usuwa się albo zamyka - a zostają same takie "Mietki" dla których wystawienie mandatu za brak maseczki jest szczytem możliwości zawodowych.
@@przemoharp jakich z misją ? O czym piszesz? Masz wykonywać polecenia, nie myśleć, układać się systemowi. Każdy system ma swoich psów, już maski pokazały jacy są policjanci, dla mnie to są tacy sami jak lekarze , urzędnicy i wogole. Najśmieszniejsze że oni myślą, że robią dobrze i nie mają sobie nic do zarzucenia.brawo sierzanty bez was byśmy zgineli
@@dominikes7384 no to właśnie pisałem - dlatego, że oni mieli "misję", ciśnienie na łapanie PRAWDZIWYCH bandytów, nie babrali sie w polityce, nie uznawali tego, że jednych się ściga a inych nie - teraz już nie pracują w policji, a zostaly same "pachołki władzy", którym przełożony może nakazać wszystko a oni to posłusznie zrobią.
Bardzo spoko odcinek, dobry jeszcze jest "Mistrz Ściemy Pan Andrzej" jak wchodzą do handlarza samochodami/częściami. Atmosfera jak u Cioci na imieninach
Bez kitu... Dosłownie złoto
Uuuuuu panie Andrzeju.... xD
Fajny komentarz. Studiuje psychologie i uwielbiam oglądać ameerykańskie przesłuchania. Tam socjotechniki i manipulacje są wykorzystywane do perfekcji. Nie miałem pojęcia, że w Polsce są dostępne takie materiały (albo właśnie nie są). Fajnie jakbyś spróbował taką małą serię zrobić z analizy pracy policjantów (wiem, że tak masz odnośnie terenu), właśnie z przesłuchań. Wydaje mi się, że też dobre wyświtlenia w PL to będzie robić bo akurat do wielu grup to trafia - studenci psychologii, kryminologii, a nawet dziennikarstwa. No i dla casuali to będzie bardzo ciekawe. Jest to coś czego brakuje w Polsce.
Sam styl przesłuchania nie wzbudza we mnie żadnych negatywnych emocji. Kilka blefów zastosowali, to wszystko. Nie pobili jej, nie grozili gwałtem itp. Nie zmienia to faktu, że moim zdaniem się niczego nie dowiedzieli. Ona za paczkę fajek dowolną wersję by potwierdziła. Równie dobrze mogła Karola Wojtyłę jako sprawcę wskazać.
Z taką przepitą głową mogło by być ciężko, pamiętaj też że tam było 3ch policjantów i szybko by wyłapali jej kłamstwo. Od początku była tak traktowana ze powinno ją to nakierować że za kłamstwo nie zapali.
Dodatkowo po papierosku będzie musiała to wszystko zeznać na papier więc "bajki" o których mówisz stają się jeszcze cięższe do opowiedzenia :)
Zgadzam się z twoim zdaniem ale uważam że jak najbardziej wyciągnęli z niej dokładnie to czego potrzebowali.
Zwróć też uwagę na pytanie policjanta:
- I ona go rozebrała?
- On nagi był!
Szybka odpowiedź bez zastanowienia, przekonujący ton głosu, nie spodziewał bym się tak dobrego "blefu" ze strony przepitej kobiety która na pytania o morderstwo zjeżdża do tematu jakiegoś warzywniaka :>
Nie zgwałcili jej 🤣
Człowieku!, ona za gwałt by zeznała więcej i szybciej niż za tą fajkę.
2. Ciekawe kto by chciał takie coś gwałcić? No chyba że ty 😝
jakby wskazała Karola Wojtyłe to by miała rację. On był znany z takich akcji
To samo było z kawalerią powietrzną. W serialu nic nie było a ludzie płakali że w wojsku się krzyczy
To wygląda Dobry i zły policjant a Prokuratura i tak to olewa patologia -jest winny obojętnie statystyki są i Tyle.
Dla mnie z tych starszych filmów to najlepszy jest"Mistrz Ściemy Pan Andrzej" ;)
Dokładnie, mnie Pan Andrzej przekonał haha ;)
Pan Andrzej mnie przekonał
Kryminalne gry😀
Bagiet, obejrzyj caly dokument Vegi o Opali! Jesli oglądałeś ostatni raz w 2014 to bedzie ciekawe jak spojrzysz na niego z perspektywy policjanta. Łapkujcie żeby zobaczył
Normalnie dostępne 2 dokumenty, Taśmy Grozy i Prawdziwe Psy
Wal konia to obejrzy
Jak mu poprawisz te chujowe dziary, to obejrzy. Inaczej nie ma opcji ;)
to wy w ogóle oglądacie coś Vegi... przez to dramat jest ten człowiek i jego filmy.. co prawda .. teraz mamy takie społeczeństwo na poziomie vegi stąd jego istnienie..
@@cezexcezex9888 Wczesny Vega był zajebisty, po prostu te jego blockbustery są słabe
Najlepszy odcinek od dawna, ale wciąż czekam na Ojca Mateusza
taki kawal sierżant Bagieta się śmieje jakby to dziś wyglądało jak wtedy to nie wiem co by było
Dzisiaj to jest proste - Policjant się pyta - Kiedy Sławek był, kiedy był!!!
Kobieta - wyszukajcie sobie w Google, wujek Google ci podpowie 🤣
Oj +1
@@Pulsi79 haha 😂 No tak.
Nie Ojca Mateusza. Na Falę Zbrodni! 😎✌️
Bagieta jak ciebie slucham to mam wrazenie ze ty hyba jestes sadysta popierasz besprawie.
Bagiet kazdy kij ma dwa konce, ona mogla pod wplywem takiego zachowania powiedziec dokladnie to co oni chcieli uslyszec a nie to co widziala. To nie jest kwestia moralnosci itd tylko w ten sposob moze dojsc do manipulacji i falszywych zeznan pozniej. Moim zdaniem sa tu podstawy do podwazenia wiarygodnosci swiadka, dobry papuga by takie zeznania zniszczyl w sadzie. Pozdro
Ale to nie jest zeznanie, tylko przepytanie, to co tutaj było nie idzie do sądu.
Nie ma podstaw. Po pierwsze, to rozeznanie, po drugie nie było żadnych sugestii związanych z zeznaniami. Krzyczenie na starsza panią i przekleństwa nie są żadna podstawa do podważenia. Gdyby w niej nie wywołali czynnika stresowego, to by mogła im 6h pierdolic o włoszczyźnie, niebieskich migdałach, randomowej sytuacji sprzed miesiąca i swoim dzieciństwie. Takiemu alkoholikowi neurony to już tak nie stykają, że sama może nie być świadoma tego że nie koncentruje się na temacie, a czynniki stresowe mogą być tym co zmobilizuje człowieka do tego by się skupić resztkami sił. To nie kradzież batonika, tylko zabójstwo, więc czas jest kluczowy, nie mogą jej przez tydzień maglowac i głaskać po głowie, bo w tydzień sprawca może spierdolic do Meksyku. Wtedy złe policjanty bo dali uciec i nie wykonali swojej roboty.
Teksty które źle się zestarzały: "Jak by to było w dzisiejszych czasach to zwolniono by wszystkich do komendanta głównego włącznie."
Dziwisz się, że to puścili, a w tym samym czasie wyemitowano serial dokumentalny Kawaleria powietrzna, który na dzień dobry mówił, że grzecznie to w Armii nie jest :) Inne czasy, ludzi po prostu to nie szokowało bo wiedzieli, że tak tam ma być.
Serial o kawalerii powietrznej też na dzisiejsze standardy nie byłby wyemitowany.z drugiej strony były to już czasy po humanizacji, w czasach przed tym serial było znacznie gorzej
Mimo wszystko powiedzmy ze jak byl jakikolwiek dokument to mial generalnie w miare duzo wspolnego z prawdą.Obecnie to juz roznie.Czasem same inscenizacje.
Na takim przepytaniu najlepiej naharać psu na łeb, i od razu powiedzieć że z psami sie nie gada.
Bagieta szczerze.. ale szczerze.. chciałbyś kiedyś uczestniczyć w interwencji na szkolnej ? 😈
Każdy by chciał, bliżej Knura to bliżej Boga uguem, całe te. Łeeeech
No analizowalby ludzkie rozrobione xD
Przepraszam że tak powiedziałem
W lajcie by wystąpił
Służbowo pewnie musiałby zachować klasę,ale co by wewnętrzna bekę miał to jego 🤣
Łeeeech
Jeśli chodzi o chaotyczne gadanie tej kobiety to wóda to jedno, ale tu mogą też grać rolę objawy starczej demencji. Znam kogoś z tą chorobą i mimo braku uzależnienia od jakichkolwiek używek komunikacja wygląda identycznie.
przecież ci terroryści znęcali się na "babcią" psychicznie, czyli stosowali przemoc przychiczną. Wykładnia: Kodeks karny (Dz. U. 1997 Nr 88 poz. 553 z późn. zm.) który stanowi, iż Kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania, zaniechania lub znoszenia, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3; art. 207 § 1a k.k., który stanowi, iż Kto znęca się (…) psychicznie nad osobą nieporadną ze względu na jej wiek, stan psychiczny lub fizyczny, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
W literaturze oraz judykaturze można odnaleźć pogląd, zgodnie z którym przez pojęcie groźby należy rozumieć nie tylko przemoc fizyczną, ale również przemoc psychiczną, która może polegać chociażby na zwykłym zaniechaniu czy też przymusie kompulsywnym (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 września 1994 r., II KRN 159/94, OSNK 1994, Nr 9-10, poz. 61 z glosą aprobującą M. Surkonta, PS 1996, Nr 2, s. 81 i n.).
13:56 Tu jest jednak trochę ślepa uliczka z tymi "torturami" że tak to określę (stosowanie głodówki nawet nikotynowej może być traktowane jako tortury w świetle prawa, ale nie do tego akurat piję).
Tortury mają dwie cechy: są nieskuteczne tzn. ludzie pod ich wpływem zamykają się całkowicie, albo doznają takich obrażeń że nie są w stanie już więcej zeznawać. Drugą cechą jest to że tortury są zbyt skuteczne, co widzimy to na powyższym materiale: ludzie pod wpływem tortur są gotowi się przyznać do wszystkiego i zeznać wszystko aby tylko tortury się zakończyły. Tak jak w powyższej sprawie ja bym nie uwierzył w to że jej zeznanie jest prawdziwe. Bo ona za tego papierosa by potrafiła się przyznać do tego że to ona strzelała do papieża -_-
Dlatego takie formy nacisku powinny być stosowane tylko wtedy gdy mamy pewność że osoba która przesłuchujemy na 100% posiada informację którą chcemy uzyskać, tylko z jakiś powodów nie chce nam jej ujawnić. Ludzie pod wpływem nacisku rzadko kiedy są w stanie wymyśleć rozsądne usprawiedliwienie bądź kłamstwo dlatego najczęściej decydują się powiedzieć prawdę będąc w sytuacji bez wyjścia lub jak wspomniałem wyżej zamkną się w sobie całkowicie "poddając się" czasem też po prostu czekając na śmierć. Więc wymuszanie w ten sposób zeznań może niestety utrudnić nam dociekanie prawdy faktycznej.
Można takie podejście nazwać podejściem "komunistycznym" albo "inkwizycyjnym" gdzie nieraz nie chodziło o dotarcie do tej prawdy tylko wymuszenie przyznania się do winy i zamknięcie sprawy.
Ciekawe spojrzenie na sytuację.
Inkwizycja nie dokonywała przesłuchiwań, a tortury stosowane w każdym kraju na świecie w tamtych latach miały charakter kary, a nie formy pozyskiwania informacji, jak zresztą sam powiedziałeś - nieskutecznej.
To nie są tortury, tylko wywoływanie nacisku psychologicznego, czyli osoba przepytywana/przesłuchiwana cierpi przez jej decyzę o milczeniu, a to jest zupełnie inna sytuacja. Torturą jest np. waterboarding, czyli fizyczne wywoływanie bólu w sposób bezpośredni, a tutaj mamy do czynienia z bezpośrednim nacviskiem psychologicznym i pośrednim fizycznym (np. niewygodne krzesło przesłuchiwanego wywołujące dyskomfort).
Tylko jedna uwaga - Inkwizycja kościelna nie stosowała tortur w celu ustalenia winnego. Przyznanie się do winy gdy u podsądnego były ślady tortur nie było brane uznawane za ważne.
dla fajki powiedziała to, co chcieli usłyszeć gliniarze, dla mnie też jest to nie zbyt szczere
Bagiet, skoro ona ma tak przepity mózg że jej sie wszystko miesza, nie ogarnia już na jakim świecie żyje, to co z niej za świadek? Przecież zeznania takiej osoby są zupełnie nie wiarygodne
Papier wszystko przyjmie mało to ludzi za niewinność siedziało.
Ważne by komuś coś przybić.
To było jeszcze za czasów jak w Komendzie Stołecznej był wydzielony wydział zabójstw. Później połączył się z Terrorem kryminalnym, gdzie pracował mój bliski kolega, który zginął tragicznie w 2011. Ale dokument prawdziwe psy mega lubiłem.
Kiedy ładne lata temu widziałem to w TV, też byłem w niemałym szoku, że ktoś w Policji w ogóle pozwolił ten materiał wypuścić w eter. Przecież to była kompromitacja policji - wymuszają zeznania na osobie, która ledwie co kontaktuje. Bagieta w 9:45 mówisz, że cel uświęca środki. Problem w tym, że takie środki mogą doprowadzić co najwyżej do rzucenia oskarżenia na przypadkową osobę. Ta scenka jest jedynie przykładem nędzy kadrowej jaka panowała w policji w latach 90-tych. Policjantom w przypadku przestępstw dokonanych wśród meliniarstwa nie chciało się zbierać dowodów rzeczowych, więc uciekali się do takich środków.
Wydaje mi się, że to jest tylko jeden element układanki, żeby chociaż na jakiś trop wpaść. Lepsze takie zeznanie niż żadne. Teraz będą cisnęli podejrzaną i innych świadków. Jak im się będą fakty zgadzały to super, jak nie to znaczy, że oskarżenie zostało rzucone na przypadkową osobę jak to ująłeś. A może sama podejrzana się przyzna skoro już ktoś ją sypnął?
To w ogóle wygląda jakby byli w miarę pewni kto to zrobił i brakowało im tylko świadka żeby to potwierdzić
Legenda głosi, że Edek w dalszym ciągu nie wie, że jego syn to Sławek.
hahahaha
@eStasicki ..."To który kurw@ jest synem kogo" ? Heheh
🤣🤣🤣👍
Slawek nie wie że Edek to jego syn😂
Kurwa, ale to jest klasyk. Do dziś nie wiadomo, który był synem którego.
7:38 Sławomir Opala nie tylko był pierwowzorem Despero z Pitbulla, ale prawdopodobnie również postaci Metyla (grany przez Krzysztofa Stroińskiego), policjanta który nieco się pogubił, nadużywał alkoholu i postrzelił swoją ciężarną dziewczynę (w roli dziewczyny wystąpiła Małgorzata Foremniak) i pracował jako detektyw u Ostrowskiego (nie mylić z Rutowskim ^^). Napisałem "prawdopodobnie", bo o ile mi wiadomo to nikt tego oficjalnie nie potwierdził, ale cały postrzał + ciąża + późniejsza praca u medialnego detektywa, trochę sporo tych podobieństw.
Ps. Dla ciekawskich jeszcze mogę dopowiedzieć, że Sławomir Opala w lutym 2012 roku został skazany za rzekomą współpracę z grupą pruszkowską na 2 lata i 6 miesięcy. Nie przyznał się do winy, podstawą zarzutów były zeznania jednego z jego informatorów, jednak dobrowolnie poddał się karzę, by nie kopać się z koniem (prokuraturą) przez kilka lat i wyjść po odsiedzeniu połowy, co oczywiście się spełniło. W 2014 po roku spędzonym na wolności popełnił samobójstwo wieszając się na kablu od ładowarki do telefonu. Podobno sam nigdy nie chciał być "gwiazdą/legendą", ale "podobno" nie miał wyboru, a co do samego procesu za który został skazany to też "podobno" mocną rolę odegrała jego była dziewczyna, która też "podobno" była właścicielką agencji towarzyskiej.
Młody człowieku, ja to jeszcze w telewizji oglądałem. 🤭
A słynne "Sławek czy Edek" jeszcze parę lat po tym funkcjonowało u mnie w pracy.
No w końcu. Już dawno pisałem abyś omówił ten odcinek! Myśle,że inne odcinki z tej serii mógłbyś rownież omówić. Jak np zabójstwo geja i rozbój. Tam już Opala prowadzi sprawę. Ps w tym filmie to nie był głos Opali.
Co jest warte takie zeznanie? Przecież ona za karton Marlboro by im powiedziała kto zabił Kennedy'ego.
Tylko zastanawiam się bagiet na ile taka osoba w którą wymierzone są te zagrywki na granicy prawa - powie prawdę, bo może np nic nie wiedzieć a powie cokolwiek byleby swoją dupę kryć.
Skoro nigdy cię nie przesluchiwali , a znasz to tylko z takich filmików lub opowieści to nie poznasz.
Każda sprawa jest inna i każde przesłuchanie jest inne.
Bagietka to wzór policjanta unijnego, który pisze niebieskim tuszem bo czarnym nie powinien . Musi wiedzieć gdzie oryginał
Moralne czy nie moralne to kwestia drugorzędna, pytanie czy to jest legalne? Jeśli nie wyszli poza techniki dozwolone w procedurach i przepisach prawa to nie ma problemu. Wiadomo, że przesłuchania/rozpytania to gra psychologiczna bazującą na słabościach przesłuchiwanego i tak jest chyba od czasu kiedy zakazano tortur 😉
Trochę mnie zmroziło po tekście "w tym wypadku cel uświęca środki". Granica celów i środków może być inna dla każdego gliniarza a tu już prosta droga do nadużyć... Ryzykowne myślenie.
Pewne rzeczy Ci policjanci nagięli, ale nie wystąpiło nic za co można by postawić zarzuty. Za to dziś z roboty by wylecieli, ale nie dlatego, że metody jakoś się zmieniły, tylko opinia publiczna nie zdzierży faktu, że dobry policjant, to nie wcale nie jest miły policjant. Dobry policjant, to skuteczny policjant. Przy prowadzeniu śledztwa, a zwłaszcza przy przesłuchaniu ważne jest jednak, żeby nie budować sobie od razu tezy, np. X zabił Y, bo tak powiedział świadek Z. Świadek może kłamać albo może mu się wydawało, że coś widział, a to nie miało miejsca. Ogólnie ślad pamięciowy to jeden z najgorszych śladów. Tak długo jak śledczy pamiętają jak się prowadzi śledztwo, to w przedstawionej tutaj metodzie rozpytania nie ma nic złego.
@@lampl6316 ktoś kto uzbrojony w broń podchodzi i każe mi wykonywać polecenia jest dobry ? Nie wiem co jest z wami ludzie , ale nie mogę ogarnąć co w ewolucji poszło nie tak
to że ktoś jest chory nie daje nikomu prawa żeby go nie szanować a twoja ekscytacja na ten widok jest lekko niepokojąca
Zastanawiam się ile warte są zeznania, które są uzyskiwane od kogoś kto ma tak zdezelowany mózg i kto jest tak uzależniony i chętny za szluga sprzedać jakiekolwiek zeznanie i nawet własną matkę. Delikatnie mówiąc mało wiarygodny taki świadek i takie zeznanie.
Kiedyś w telewizorze na tvn leciały "Kryminalne Gry". Teraz są na UA-cam, jakiś dobry ziomuś wrzucił.
Bardzo to uwielbiam.
@@majterblaster475 Można powiedzieć, że kiedyś to było... Ale wtedy tamte programy były robione z wielką starannością. Klimat, muzyka, reżyserka. Dzisiaj tematyka policyjna w telewizji to jakieś naprawdę wielkie gówno :(
@@nikolajiwuszkin5730 To jedna sprawa. Druga, byłem nastolatkiem jak to leciało w tv. Oglądalem i chciałem być taki jak oni. Policjantem, żołnierzem. Zostałem żołnierzem i strażakiem w jednym. Chciałem pomagać innym jak policjanci w tym programie. Obraz patologii w służbach którego doświadczyłem zmienia moje podejście do życia. Samo życie. Jako nastolatek byłem pełen ideałów. Chciałem zmieniać świat i chyba dlatego mam taki sentyment do tego programu.
@Adiks O widzisz, dzięki za cynk. Też kiedyś leciały na TVNie "Granice" o przemytnikach, ale niestety niedostępne. Albo ja nie umiem znaleźć :(
Tam lepsze były przesłuchania w tym serialu hehe z uszatkiem i jeszcze z takim gościem. Dobry serial bardzo dobry 👌🏻🙂
Akurat oglądałem stare odcinki i tu cyk nowy. Klasa
Kolego bagieta. Cel, który uświęca środki jest tylko wymówką do tego, aby postawić się jak sam powiedziałeś ponad prawem. W systemie karnym, poza ściśle określonymi okolicznościami, nie ma czegoś takiego jak popełnianie przestępstwa (grożenie postawieniem w niekorzystnej sytuacji w celu wywarcia pływu i osiągnięcia danej kożyści) po to, aby wyjaśnić okoliczności innego, większego przestępstwa. Policja nie moze w takich sytuacjach łamać prawo, bo inaczej nie wykona swojej roboty. Cel, który uświęca środki jest tak jak powiedziałem wyłacznie usprawiedliwieniem, wygodną wymówką. Takie podejście Policjantów jest charakterystyczne dla krajów post komunistycznych. W cywilizowanych krajach, Policja musi - i szanuje prawa obywatelskie oraz przepisy prawa nawet osób z marginesu społecznego i takie wymówki jak cel uświęca środki nie ma prawa bytu. Inaczej Policjant zamienia się w potwora aby zwalczyć potwora. Ale zastrzegam - na zachodzie Policja ma do dyspozycji środki i techniczne i finansowe aby dojść do sprawcy, natomiast w biednej Polsce zostaje sięgnięcie po wątpliwą procesowo królową dowodów czyli przyznanie sie do winy. A nepotyczni sędziowie wierzą, ze ci, którzy przyznali się do winy na przesłuchaniach zrobili to w wyniku refleksji i skruchy, i nie na rękę jest im powątpiewać, czy dane przyznanie sie w Policji wygląda podejrzanie i delikwent był straszony i często lany (to jest nomen omen łypanie okiem sędziego w stronę policji, inaczej połowa spraw upadła by procesowo). Nie umiesz inaczej dojść do sprawcy jak strasząc krymianłem aby ktos pod wpływem strachu powiedział to co chcesz usłyszeć, to nie, widocznie nie mozesz tej sprawy rozwiązać. A że to głowa i sprawcy może ujść na sucho - trudno, idź do swojego komendanta i powiedz mu, ze bez zaangażowania dodatkowych sił i środków, jkakiegoś tam budżetu pieniędzy np. na ekspertyzy i badania, nie da się jej rozwiązać.
"Takie podejście Policjantów jest charakterystyczne dla krajów post komunistycznych. " - już dalej nie czytałem. Jest Pan naiwny.
No brawa za pozyskanie wiarygodnego świadka oskarżenia w sprawie było nie było, która może komuś kto tego nie zrobił zrujnować życie. Ona za szluga by zeznała że kenediego widziała jak odalili, nasz dzielny wymiar sprawiedliwość jest super.
Cześć BAGIETA 🤝 !
Dzisiaj polecił sub, dzwonek i reszta - Dobra Robota! Gratulacje!
Pozdro.
Ps. Brakuje mu opcji napisów w innym języku w czasie oglądania.
A pamiętasz może filmik o tzw '' pomysłowym Panu Andrzeju" niby blacharz mechanik a wyszło że przebijał numery // to był sztos cyt " uuu Panie Andrzeju na moim terenie Pan hasał " chyba Wrocław
Oooo to by był mega temat na film
Na moim terenie pan LATAŁ.
Zgadzam się ze moralnie może i cel uświęca środki ale trzeba nazwać rzeczy po imieniu, jest to zwykły szantaż, przy tym czynem zabronionym. Równie dobrze policja mogłaby zagrażać życiu tej osoby bądź jej rodziny, a fakt, że szantażującym jest policja, która ma pilnować prawa k bezpieczeństwa WSZYSTKICH obywateli, taka rzecz nie powinna mieć miejsca nigdy.
Dla jasności chodziło tylko o groźbę długoletniego więzienia, akcja ze szlugiem- majstersztyk xD
Z tego filmu wynika, żeby nigdy nic nie mówić
Lol. Pamiętam jak oglądałem "Sławka i Edka" w tv, jako oryginalny dokument. Rok 2000 lub 2001. Czasem do tego wracam 😀
Co to za dokument? Jaki to był program?
Jaka nazwa dokumentu
No przeciez mowil na poczatku. Prawdziwe psy
To były czasy, gdy Vega rzeczywiście kręcił coś dobrego i z sensem. Lubię wracać do tego dokumentu. Pitbul kinowy a potem serial (1 sezon) zrobił na mnie ogromne wrażenie. Pierwszy sensowny film o policji i jej pracy (tak wtedy myślałem). Teraz wracam z sentymentem. Mimo wszystko jest tu historia ludzi, która nie zawsze skończyła się dobrze. Pozdro!
Wiadomo, Pitbull to serial, i jakieś zagrywki musiały być, bo raczej nawet w stołecznej, codziennie nie mają trupa do ogarnięcia,
ale i tak dla mnie jeden z najlepszych seriali, szczególnie mi się podoba ta naturalność w przekazie czyli uzywanie "normalnego języka" (przeklinanie), chlanie na komendzie, przemoc, poniżanie na przesłuchaniach, może się to komuś podobać czy nie, ale tak stety albo niestety jest, lub było, i to że jest to ujęte to nadaje taki niepowtarzalny klimat...
A teraz już takie pytanie, można stwirdzić jak to policjant żeby pił, ale czy lepszy taki twardy, i dążacy do celu z wynikami, czy pajac z regulaminem w zębach, ale bez efektów, a może jeszcze przekupny...?
Trzeba dostosować język i zrównać się do poziomu intelektualnego to usprawnia komunikację z klientem
Gorzej, jak klient reprezentuje wyzszy poziom intelektualny ;)
Co Bagieta sądzisz o śmierci chłopaka we Wrocławiu na Grabiszyńskiej, o której wczoraj napisała Wyborcza? Smutny zbieg okoliczności, 15 maja 2016 zakatowali na Trzemeskiej Igora Stachowiaka, a 15.5.2022, w rocznicę jego śmierci, umiera chłopak podczas interwencji na Grabiszyńskiej. Co ciekawe zrobili to policjanci z tej samej komendy na Trzemeskiej.
Bagiet, kończy się wtedy, jak przecisną za bardzo i zamiast mówić konkretny zacznie fantazjować, żeby tylko wyszło że coś wie i dali jej święty spokój. A też zmęczenie materiału policji, może być. Jak w przesłuchiwany będzie mówi ich was nicht 😁
Tu nie chodzi o to, czy cel uświęca środki, a o to, że to wygląda jakby oni chcieli, żeby ona im powiedziała, że ktoś zabił,, a oni sobie zamkną sprawę.W ten sposób taka zastraszona kobieta z sianem w mózgu usiłuje wyczuć co oni chcą usłyszeć i to powie.W ten sposób wsadza się niewinnych.
Zajebisty odcinek
Miałem kiedyś podobne przesłuchanie (rozpytanie) trwalo jakieś 6 godz
Byłem niewinny a chodziło o próbę zabójstwa. Było jak na filmie albo gorzej
W jakiej części Polski? Opowiesz cos wiecej o tym?:)
@@Emte19 poznań z chęcią bym opowiedzial
@@krzysztof1988 miałem na myśli komentarz , istnieje taka możliwość ?
Tak wyglądała normalna praca. To jest film z początku lat 2000 i wtedy nie było jeszcze BSW. Teraz to się może wydawać kontrowersyjne . Paliło się w.pokoju i nie tylko... Pracowałem z ludźmi z tego serialu
świetny materiał, chciałbym więcej takich analiz na kanale, chociaż zdaję sobie sprawę że nie ma zbytnio materiałów
Niemoralne, ale skuteczne a jak to ładnie ująłeś cel uświęca środki. Sam dużo oglądam takich rzeczy i wiem jak wygląda współpraca z przestępcami. Także rozgrywka w dobrego i złego zawsze a przynajmniej w większości spraw odnosi swój sukces. Raz pozdrowiłem bagnet na Komendzie w okolicy podczas moich zeznań, powiedziałem kilka miłych słów i kolega z branży się uśmiechnął pod nosem, podziękował i powiedział, że przekażę hehe
Bardzo fajny odcinek.
Dobrze,że dodałeś to „PRAWDZIWY” ,bo bym się nie domyślił.Cokolwiek to miało znaczyć xD
Zły policjant mówi po prostu że jej przypierdoli. Dobry policjant uprzejmie informuje że będzie przypierdolone przez kolegę.
To jest kultowy filmik😂😂😂
Ciekawe jakie konsekwencje ponieśli by policjanci, gdyby w ten sposób rozmawiali z kimś kto zna prawo i byłby bardzo zdeterminowany
Jakby rozmawiali z kimś kto zna prawo, to na pewno nie przyjęliby takiej taktyki jak na tym filmiku
Jakby to było bez kamery to by ich waliło czy zna prawo czy nie zna.
Ważne jest wniknięcie w środowisko.
Ona nie zrozumiałaby kulturalnego języka ponieważ się nim nie posługuje. Ją trzeba lżyć i wtedy ona jest u siebie. To taki niski rodzaj komunikacji. Zauważyłem to robiąc we wro serial "dzielnica strachu" i kiedy kręciliśmy sceny na działkach to doleciał mnie ciąg najgorszych przekleństw świata. Poszedłem za tym głosem i w vudynku kłóciła się rodzina, kto 30 tysięcy ukradł. Poziom jaskinia. Nie wiedziałem, że tak się da. I o dziwo ta rozmowa miała sens. Slang.
"A kiedy to było? - Aaaa z tydzień temu.." :D Dokument jest arcydziełem. A lata są wczesne 2000 a nie 90te.
To co tutaj Panowie zaprezentowali to Technika Reida. Składa się z 9 etapów. Generalnie odsyłam chętnych jak i samego Bagiete na genialny kanał o przesłuchaniach w stanach zjednoczonych (Przesłuchania morderców). Jest tam mnóstwo smaczków i ciekawostek kryminalnych np. Wspomniana technika Reida bądź, jak powinien wyglądać pokój przesłuchań, metodyka pracy np. Rozpoznanie wagi przestępcy po samym odcisku buta na nawierzchni itp.
W tej sprawie "cel uświęca środki" popieram ale w granicach nagięć prawa a nie łamania mimo wszystko, jednak spotkałem się z podobną obstrukcją prawa a propo 15 g gdzie typ w Sosnowcu miał sprawę o chandel w 2007 r.
W 10:00 minucie mówisz że cel uświęca środki. Na YT jest pełno nagrań z przesłuchań świeżo zatrzymanych morderców w USA. Widziałeś jaki tam jest standard prowadzenia przesłuchań przez policjantów? Może analiza takiego nagrania?
9:45 nie jestem w stanie powiedziec gdzie konczy sie moralnosc a gdzie cel uswieca srodki, ale takie podejscie moze byc niebezpieczne w skutkach i czasami prowadzic do naduzyc
Człowieku który to udostępnił... Nie komentuj spraw o których nie masz pojęcia bo wymiotować mi się chce jak cię słucham... Jestem córką jednego z tych policjantów których zachowanie skomentowałes. Jeden więcej post albo jakikolwiek komentarz na temat pracy mojego taty to nie ręczę za siebie
xdddddddddd ebe ebe
Witaj! Robisz kawał dobrej roboty! 😎 Oby tak dalej 😊 z chęcią posłuchała bym o stalkingu-jak to wygląda w Polsce w świetle prawa. Pozdrawiam ze Śląska 💛💙
Dobry i zły glina stosowany jest do dnia dzisiejszego jak zauważyłem, nawet w "śmiesznych" sprawach . :-) Dziwne że to się jeszcze sprawdza. Ciekawy i dobry kontent na kanale.. PS: To ile Sławek ma lat ? ;-)
Nie podniecaj się tak, bo ona w zamian za ten wagon zzlugow, przysięgałaby, ze to sierżant bagieta człowieka zabił . Taki to wiarygodny świadek.
Przy takich sprawach jeszcze idzie zrozumieć taką formę, ale jak na wypizdowie dolnym jakiś texas ranger złapie małolata z tytka majeranku i działa tak samo
Bagieta wiesz ile ten świadek jest warty ? jeszcze trochę i zezna ze leżałeś obok denata . Z ręką na sercu
papier przyjmie.
Bagieta nagrasz kiedyś odcinek o niemieckiej policji i interwencji na mieszkaniu memeli ze SpelunaTV? Bardzo podoba mi sie stanowczosc i podejscie niemieckich psow w tym video. Od poczatku menele pod wrazeniem i nie ma głupich dyskusji tylko każdy obsrany i wykonuje polecenia. Tak powinno być xD pozdrawiam sierzancie
ua-cam.com/video/jS7VZvD8bE0/v-deo.html
Najwidoczniej polecenia wykrzykiwane w języku niemieckim przez 3 rosłych gości mają dobry posłuch, jako Polaka jakoś niespecjalnie mnie to dziwi ;)
Flashbacki z Auschwitz przekazane przez ich przodków działają po prostu
W Niemcach za podskakiwanie do policji ma się nieźle przejebane. Nie wiem co nawywijali oni bo w temacie nie jestem ale jak pały wskakują na mieszkanie bo mieli zgłoszenie to lepiej ich słuchać
@@marcin_93j43 siedziałem u Niemców, za dragi.. jak mnie brali z auta to byli ostrzy i konsekwentni. Potem był lajt, bo jak jesteś normalny to oni tez są. Tyle
Ale tak było kolego , pamietam te czasy bo pracowałem , kilka odcinków jest nawej nagrywany w mojej jednostce , Sławek Opala mega Policjant.
Odnosząc się do pytania dotyczącego granicę moralności w tej sytuacji, kiedy można zastosować zasadę "cel uświęca środki", to doktryna kryminalistyki wskazuje, że podczas prowadzenia jakichkolwiek czynności należy najpierw patrzeć na człowieka, potem dopiero na jego pozycję procesową. Jedna z zasad taktyki kryminalistycznej, zasada humanizmu, stwierdza, że zawsze należy poszanować godność człowieka, postuluje zaniechania nadwerężania naruszania praw człowieka. Prawa człowieka w każdej sytuacji, według teorii, są nadrzędne w stosunku do innych praw. Tak samo, zasada praworządności, odnosi się do tego, że wszystkie czynności prowadzone przez organ procesowy powinny być realizowane na podstawie i w granicach prawa. Nie wydaje mi się więc, żeby zachowanie policjantów udokumentowane na filmiku, powinno być rozpatrywane jako coś pozytywnego.
I należy też się zastanowić, czy dobry wynik wszelkiego rodzaju rozpytań czy przesłuchań nie zostałby osiągnięty przy zachowaniu uprzejmości, taktu i spokojnego podejścia do rozpytywanego/przesłuchiwanego, cierpliwie pozwalając im zebrać myśli, stosując odpowiednie metody pamięciowe (np. przesłuchanie poznawcze)?
Świat nie jest czarno biały
To, że świat nie jest czarno-biały, nie znaczy, że oficjalne instytucje państwowe, organy ścigania, nie mają działać tak jak powinny. Specjaliści stwierdzają, że przy przesłuchiwaniu (czy rozpylaniu) świadka powinno się zachować wszystkie reguły procesowe, poszanowanie godności ludzkiej, brak krytycyzmu wobec osoby.
Poza tym, jak prezentuje się wiarygodność takiej informacji, która uzyskana jest:
1. Krzykami, naciskaniem, krytycyzmem, wulgaryzmami,
2. Groźbami,
2. W zasadzie "przekupiona" uzależnieniem, czyli papierosami.
Mnie się wydaje, że czynność ukazana na filmiku jest całkowitą porażką organu, niezależnie od przydatności operacyjnej tej informacji.
No to mi zrobiłeś wieczór 🤣,muszę wstać o 6...gwoli przypomnienia ,to przez Ciebie,oglądam -jestem przy 7.odcinku prawdziwych psów 🤣🤣🤣
A ja uważam że biegły psychiatra mógłby uznać całe jej zeznania za niewiarygodne. Nie wiem czy można oprzeć proces i oskarżenie na słowach takiej osoby, co najmniej wątpliwe
Nie słuchałeś uważnie tego,co mówił Bagieta.To nie jest zeznanie,to nie jest przesłuchiwanie,to jest pozyskiwanie informacji.
Przecież ona by powiedziała wszystko dla tych fajek, to jest zupełnie niewiarygodne zeznanie
Cel nie uświęca środków i myślę że policjant zatrudniony do tego by pilnować przestrzegania prawa powinien w głównej mierze zwrócić uwagę na to by wykorzystane "środki" zawierały się w zapisanych w prawie granicach. Bo czym różnisz się od tego twojego zbója bez zasad jeśli sam będziesz je łamał?
Pomijając fakt o "granicach prawa" które można ustalić jak sie chce i mogłyby przewidywać gorsze moralnie rzeczy, to należy nadać rzeczom priorytet. Jeśli czyny policjanta byłyby na granicy prawa lub je przekraczały, ale było to wymagane by spełnił swoją rolę czyli ochronił społeczeństwo, to dlaczego cel miałby nie uświęcać środków? Podam skrajny przykład brutalnego przesłuchiwania terrorysty, w celu ustalenia kto stoi za innymi zamachami, jakie zamachy są planowane. Naprawdę uważasz że prawa takiego psychopaty są ważniejsze niż życie setek albo tysięcy ludzi których można by ochronić?
@@wiktorlerka6774 Dla mnie w kontekście jakichkolwiek zachowań policjanta najważniejszym jest by przestrzegał prawa i jest to moim zdaniem kluczowe w celu budowania bezpieczeństwa. Policja i jej pracownicy jako organ podporządkowany i związany z organizmem państwowym są jedynie narzędziem w rękach osób decydujących o kształcie prawa. Narzędziem które moim zdaniem w celu zapewnienia bezpieczeństwa powinno zostać pozbawione woli co do własnych działań, lecz w pewien sposób zaprogramowanym do wykonywania tego co wymagane jest przez prawo w każdej sytuacji. Jeżeli brutalne przesłuchanie nie zostało rozpatrzone jako jedna z możliwości przez prawodawcę, to uważam, że jego wykorzystanie przez policjanta jest niedopuszczalne nie zważając na okoliczności. Winić można państwo za złe prawo ale nigdy zmuszać policjantów do brania odpowiedzialności za czyny bezprawne.
@@J_Bie Niestety nie jesteśmy na świecie sami i musimy dopasowywać nasze prawo do różnych standardów więc nie do końca prawodawca jest za to odpowiedzialny. Zatem czy wyobrażam sobie sytuację w której wymagane jest np brutalne przesłuchanie - pewnie że tak. Ale czy można by stworzyć prawo które łamie różne konwencje, w tym praw człowieka - oczywiście że oficjalnie nie można tego zrobić. Dlatego wg mnie są przypadki uzasadnionego działania "ponad prawem".
Ni cholery się nie zgadzam że działanie ponad prawem jest OK.
Bo skoro tak jak na filmiku można, to co dalej? Bić też można? Torturować? Kto ma zdecydować gdzie jest linia, jak nie prawo?
Być może prawo trzeba rozszerzyć, ale na pewno nie pozwalać na rozwiązanie ponad prawem.
Już jesteś po dykcie masz mózg zalany dyktą klasyk 😉
Dokładnie
To nie mowi śp. Opala, Jego tam nie bylo
Hej sierżancie Bagieta może wypowiesz się o sprawie Tomasza Komendy i tym jak go potraktowali.
Andrzej mistrz ściemy musi być w następnym odcinku 😂😂
Mała poprawka: Wydział do walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw utworzono dopiero w 2004. W czasie powstawania "Prawdziwych psów" funkcjonował jeszcze odrębny Wydział do spraw Zabójstw, który, gdy okazało się, że liczba morderstw spadła o 60%, został decyzją komendanta stołecznego rozwiązany (jest o tym informacja w napisach na końcu "Pitbulla") i połączony z terrorem. No i podłączam się pod kolegów z komentarzy - prosimy o całe "Prawdziwe psy" i Mistrza Ściemy Pana Andrzeja xD (a najlepiej "Kryminalne gry" w ogóle; przy całym sentymencie, jakim darzę początki kariery Vegi, to jednak najlepszy program o polskiej policji jest tylko jeden).
Z ciekawostek warto dodać, że zarówno wydział zabójstw jak i terroru powstały jako eksperymentalne komórki odpowiadające nowym wyzwaniom (jedyne w Polsce) i zostały powołane z początkiem 1999 roku. I potem, w 2004 r., tak jak piszesz, zostały połączone poprzez wchłonięcie zabójstw do terroru, przy jednoczesnej redukcji etatów (z ponad 100 łącznie do 70). Wydaje mi się, że Prawdziwe Psy to jakoś 2001-2002 rok, sam Sławek Opala kilka razy wspomina, że pracuje w wydziale zabójstw, a nie terrorze i zabójstwach, nie doczekał z resztą pracy w TKiZ, bo został wyrzucony z policji.
Nie, cel nigdy nie uświęca środków, tym bardziej w czasach gdy policja chce się coraz bardziej profesjonalizować. Właśnie po to powstały odpowiednie procedury, by nie dochodziło do np. wymuszeń zeznań przez policjantów.
Nigdy nie wiesz co siedzi w głowie takiej uzależnionej osoby i czy pani z filmiku, celowo triggerowana przez palących policjantów, nie złoży fałszywych zeznań na niewinnego człowieka gdy obieca się jej wagon fajek albo flaszkę wódki za współpracę.
Bagieta jest już związany ze szkolna jak DNA ,wiec pytanie o interwencję w rezydecji jego to pytanie retoryczne .Dziękuję za tą wypowiedź
tomasza komende tez tak wrobili, liczy sie cel, czyli ktos musi siedziec a kto to juz bedzie to nie wazne licza sie statystyki
o teraz bagieta gadasz po ludzku ;) pozdrawiam i spełnienia jako ratownik
Popieram Bagieta!! Cel uświęca środki!
Hahaha Ogladalem to wczoraj , wracam regularnie.
Super materiał
HAHA tego się nie spodziewałem :D
a to? "już jesteś po dykcie, masz mózg zalany dyktą" HAHA proszę, nagraj coś o tym.
Właśnie, ciekawe w jaki sposób powstał kultowy film Pitbull i ta jego nowa również świetna część.
Po emisji tego odcinka była zdrowa awantura, ze strony gospodarza śledztwa, czyli prokuratora z Prokuratury Warszawa Praga Północ. Za to, że pokazują i obruszenie, choć prorocy dobrze wiedzieli jak się do odbywa. Warsztat podczas przesłuchania jak warsztat, solidny i taki jak był w tamtych czasach, choć to i tak tyłko wierzchołek góry..;)
Na yt jest jeszcze parę urywków z serialu tvp "gliny" z wczesnych lat 90, to tez warte uwagi jako taki artefakt z czasów kształtowania sie policji w polsce po przemianach ustrojowych
Bagieta, zrobisz materiał o policjantach którzy trafili do zakładów karnych? Był kiedyś taki dokument o policjancie który został skazany za zabójstwo mlodego kibica - Przemka Czai.
Niech zrobi materiał o zgodnym z prawem zabijaniu ludobójców w ramach obrony koniecznej. Ludzie nie wiedzą że zgodnie z prawem można zabić psa w ramach wspomnianej obrony koniecznej , jeśli jest to zgodne z prawem, czyli w ostateczności aby uchronić swoje życie czy najbliższych.
Bagieta obczaj kanał przesłuchania morderców. Szczególnie przesłuchanie pułkownika kanadyjskiego w 4 odcinkach. Zdaje sobie sprawę że za długie żeby z tego zrobić odcinek, ale to co przesłuchujący zrobił to jest coś noeprawdopodobnego. Całość po polsku na youtube
Ponownie Hej Bagieta ! Mam nurtujące mnie od dłuższego czasu pytanie z trochę innej beczki, a Ty jesteś osobą która może na nie odpowiedzieć. Co prawda nie służysz w ruchu drogowym ale podejmujesz czasem działania w tym zakresie. Zacznę od tego że bardzo często poruszam się motocyklem w obrębie dużej aglomeracji miejskiej w związku z czym mam nieustannie ( zwłaszcza w porze nocnej ) do czynienia z sygnalizacją świetlną tzw. interaktywną ( stale wyświetla sygnał czerwony, dopiero co najmniej samochód osobowy zatrzymując się przed linią zatrzymania aktywuje sygnał zielony ). Problem polega na tym że ani motocykl pojedyńczy, ani kilka w grupie nie są w stanie aktywować sygnału zielonego. W praktyce bywa tak: jest 2:30 w nocy, czerwone do skrętu w lewo ( z którego chcę skorzystać ), linia ciągła oddziela mnie od innych pasów, wiem można stać godzinami oczekując aż nadjedzie samochód z tym samym zamiarem, lecz na ogół stanie za mną oddalony od linii zatrzymania więc sygnalizacja też na niego nie zareaguje. Jakie działania podjąć nie popełniając wykroczenia ? Proszę postaraj się jakoś konstruktywnie odpowiedzieć, myślę że wśród 255 tyś. subskrybentów Twojego kanału są inni motocykliści którzy znają ten problem. Pozdrawiam dziękuję !
Nie kurwa, cel nie uświęca środków. Komede też tak majglowali.
mocne... ~ cell uświęca środki!
Co do szlugów, to w latach kiedy wszyscy palili podobno potrafili właśnie fajkami złamać oficerów wywiadu czy szpiegów., więc co mówić o tej kobicinie. Jest podobna scena w serialu Taśmy Grozy gdzie policjant z Radomia zatrzymał narkomankę i po nocy na dołku kiedy zobaczył że zaraz będzie chodziła po ścianach obiecał jej że ją zwolni jak nada mu dilera.
Siema to z Pulaw z komendy jest Bagieta , pozdrawiam byku
No ale z drugiej strony ona za tą ramkę fajek mogła by zeznać wszystko
12:29 to wygląda trochę teraz jak rozmowa pijanego typa (ta babka) z nafuranym (ten policjant na dole), jeden powoli opowiada co chwila zmieniając temat, a drugi dopytuje "no i co dalej" bo już nie może doczekać się końca opowieści xDDD
Jak dla mnie jak najbardziej moralne. Niemoralne jest bicie i cielesne znecanie sie policji nad przesluchanym czy podejzanym. Zagrywki slowne to tam chuj. Musza jakos dociec prawdy
Pytanie czy oni tu dociekli prawdy.Mi to wygląda na to, że kobieta rzuciła osobę, którą jej sprany mózg w tym momencie podpowiedział, żeby tylko zajarać fajka.
XD, mnie tam kryminalni napierdalali, moich znajomych też xD
Ale mam takie wrażenie że informacje od takiej osoby nie mają wartości dochodzeniowej ze względu na to, że ona za tego papierosa to by mogła powiedzieć wszystko co tylko by jej podsunęli.
Ja powiem krótko i na temat. Nie wypierzajmy się w pracę operacyjnych. Robią zajebista robotę
Mówi się, że czas się sprasował
jaka to myszka do kompa taka fajnie swiecaca?