Poprawność polityczna (w popkulturze)

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 15 гру 2016
  • Wesprzyj mnie: patronite.pl/ichabod
    Wybór tekstów na blogu:
    Idris Elba, profanacja wizerunku Bonda i “poprawność polityczna” ichabod.pl/idris-elba-profanac...
    “Dlaczego nie zrobią nowych postaci zamiast zmieniać te popularne?!” ichabod.pl/dlaczego-nie-zrobia...
    #OscarsSoWhite - wcale nie chodzi o rasizm ichabod.pl/oscarssowhite/
    Po prostu nie bądź ch* ichabod.pl/po-prostu-nie-badz-ch/
    Kolor skóry największym problemem Star Wars i adaptacji komiksów ichabod.pl/kolor-skory-najwiek...
    Dlaczego jestem lewakiem? ichabod.pl/dlaczego-jestem-lew...
    --
    Oficjalny blog: ichabod.pl/
    Drugi kanał: / ihbd2
    Zadaj mi ważne pytanie: ask.fm/ihbd
    Facebook: / ihbdarhneu
    Instagram: / lstelmach89
    Twitter: / lstelmach89
  • Фільми й анімація

КОМЕНТАРІ • 87

  • @satkos1153
    @satkos1153 7 років тому +152

    Polityki, Religi, filmów DC :-D

    • @pejawave4103
      @pejawave4103 7 років тому +1

      Przez filmy DC 3 wojna światowa wybuchnie. Cała Europa jest podzielona, lepiej się nie śmiej :P

  • @igorjaniel7006
    @igorjaniel7006 7 років тому +32

    Zgadzam się z tobą w niektórych kwestiach, jest jednak coś co chciałbym poruszyć i dowiedzieć się jak Ty się na to zapatrujesz. Nie tak dawno miała miejsce premiera gry "Battlefield 1" i na okładce pojawił się czarnoskóry żołnierz. Do tej pory nie potrafię zrozumieć, co skłoniło twórców do takiego kroku. Na frontach Wielkiej Wojny walczyli biali, żółci oraz czarnoskórzy, jednak, główne działania wojenne rozgrywały się w Europie, 95% armii to żołnierze biali. Jednak, na okładce pojawia się osoba czarnoskóra. Nie raziłoby mnie gdyby w grze biegałoby się osobą czarnoskórą, bądź by byli widoczni podczas akcji, jednak ile osoby tego koloru stanowił na polach bitew tej wojny na świecie? 3-5%? Nie rozumiem tego zabiegu. Tak samo nie rozumiałbym, gdyby na okładce gry opowiadającej o wojnie w Afryce pomiędzy plemionami rdzennej ludności był biały mężczyzna, bo jednak, nie ukrywajmy to po prostu nie pasuje, co innego jeżeli gra skupiałaby się wokół kolonializmu na terenie Afryki. Rozumiem i wiem, że osoby czarnoskóre od człowieka białego otrzymały wiele cierpienia - plantacje, złe traktowanie w koloniach amerykańskich i afrykańskich - i teraz stara się im to chyba jakoś "wynagrodzić?" co widać w popkulturze - jednak promowanie czegoś opowiadającego o tragedii, głównie Europy (komunizm w Rosji, skutkami II wś i obozy koncentracyjne), i promowanie tego czarnoskórym żołnierzem z Afryki bądź USA, których i tak była znikoma liczba, to dla mnie przesada i coś "niesmacznego".

    • @igorjaniel7006
      @igorjaniel7006 7 років тому +24

      "I co z tego? Czy jest jakaś zasada mówiąca, że tylko większość może stać się symbolem np? "
      Nie wiem czy zauważyłeś, ale jednak, kiedy przedstawia się pewną grupę społeczną to z reguły, kierujemy się stereotypem tzn. Polska - wiadomo biali, Czechy - biali, USA - ludność biała i czarnoskóra, Etiopia - ludność czarna. Podam ci przykład - bitwa pod Grunwaldem wiadomo z jednej strony Zakon z drugiej wojska Polski i Litwy (na logikę Polacy i Litwini, oraz sojusznicy, w tym również kilkanaście Azjatów). Powiedz mi, czy np. w materiale promującym to wydarzenie filmie, grze, książce, bo okładki są teraz na topie, pojawiłby się Azjata, nie raziłoby cię to z lekka, zapewne byli, ale ile znikoma ilość? Mi nie chodzi o to, że zasługi tych wyróżniających osób (kolorem, etncznością ect.) jednak prawie zawsze przedstawia się rzeczy pewnym stereotypem. Kolejna rzecz słyszałeś może o takim człowieku jak August Agbola O'Brown? Jako jedyny czarnoskóry walczył w powstaniu warszawskim, za co należy mu się szacunek, od nas polaków, bo nie urodził się nawet w Europie. Ale teraz z kolei czy na filmie np. Miasto 44, na okładce powinien by czarnoskóry? Załóżmy żeby by był, mi i zapewne większości odbiorców by to nie pasowało, bo taki zabieg oznaczałby, że chce się uwypuklić osobę czarnoskórą - pojedynczego żołnierza, kiedy w okół cierpią tysiące białych.
      "Jakieś dane, cz tylko twoje urojenia? "
      Powiem inaczej, w II wś, w sierpniu 40 roku, w armii USA czarnoskórzy stanowili 1 procent - 21 lat po wydarzeniu, które opisuje Battlefield 1. W takim razie I wojnie światowej ludność przed wszystkim czarnoskóra nie wiadomo czy dochodziła do 3% w całej wojnie, po za tym zajmowali się oni często rzeczami typu kuchnia,, patrząc jeszcze na oddziały z Indii. Zauważ, że poruszamy się na statystce, która nigdy nie odda rzeczywistości.
      www.polityka.pl/tygodnikpolityka/historia/1504290,1,afroamerykanie-w-us-army.read - tu o czarnoskórych w USA
      "a twoje nielogiczne bzdury, może nareszcie, nabiorą trochę sensu."
      Być może masz rację, co do rynku to fakt, co nie zmienia faktu, że może według mnie nie jest to taktowne na materiał promocyjny. Nie rozumiem dlaczego też bzdury? Z tego co widać na forach, to jednak niektórzy poparli by to co napisałem w związku z tą nieszczęsną okładką. Że kiedy w milionowych armiach, na sile w wytworze popkulturowym uwidacznia się czarnego, ( tu do grupy osób - którzy nie byli z reguły na równi traktowani z białymi ) dla zasady "bo wypada, nie uraźmy", dla mnie nie pasuje. W swojej wypowiedz nie uraziłem, ani osób z odmiennym zdaniem od mojego, ani autora powyższego filmu, napisałem zaś co jest nietaktem, dla niektórych, w tym mnie, Ty zaś bezpośrednio dałeś do zrozumienia, że jestem zwykłą "cebulą". Łukasz z tego co pamiętam wspominał coś, z czego można wywnioskować, że wypada, żeby dyskusja, mimo różnych poglądów, była kulturalna.
      Pozdrawiam.

    • @prkp7248
      @prkp7248 7 років тому +7

      Widok osoby czarnej nie wzbudza szoku w Europie zachodniej współcześnie. Co innego w roku pańskim 1914.

  • @lukasz1kier
    @lukasz1kier 7 років тому +35

    Główny vilain nie może być czarnoskóry bo czarny zawsze ginie pierwszy(a przynajmniej tego można się nauczyć z horrorów)

    • @cukierniatakt
      @cukierniatakt 7 років тому +3

      a jako druga irytujaca blondynka wiec tez odpada dla niej rola głównego villana, no chyba ze to film z Nickiem Fury

    • @lstelmach89
      @lstelmach89  7 років тому +20

      Mylicie horrory ze slasherami, w slasherach zawsze slutty one ginie pierwsza :)

    • @cukierniatakt
      @cukierniatakt 7 років тому

      Faktycznie moj błąd:-) choc kiedys widzialem taki ,,super" film atak dwuglowego rekina i tam bylo fajne odstepstwo od normy bo fajtyccznie czarny zostal zaatakowany jako pierwszy ale stracil tylko noge :-) Na prawde ciezko o wiejsze odstepstwo od normy w tym typie kina ;-)

    • @rafabojarski9243
      @rafabojarski9243 7 років тому +2

      Jak to nie może być czarny, to zobacz sobie Jesus Christ Superstar :)

    • @cukierniatakt
      @cukierniatakt 7 років тому

      Acha widze, ze ta wymiana zdan moze przksztalcic sie w skarbmice widzy o filmach klasy C :-) i z checia obejrze

  • @mickund0
    @mickund0 7 років тому +16

    Łukasz - mówi się "w cudzysłowie" a nie "w cudzysłowiu". Pozdrawiam.

    • @lstelmach89
      @lstelmach89  7 років тому +29

      Dzięki za ważny i potrzebny głos w dyskusji. Pozdrawiam.

  • @TheBogdano1234
    @TheBogdano1234 7 років тому +23

    Należy też dodać że poprawność polityczna w skrajnej postaci doprowadza też do takich wydarzeń jak np białe Oscary , gdzie czarnoskóry aktorzy zbojkotowali Oscary tylko dlatego że od 2 lat czarnoskórzy nie zostali nominowani do nagrody za rolę 1 planowego aktora i reżysera , oczywiście jednym ich argumentem był rasizm członków akademi którzy większości są biali ( co jest kłamstwem). Co sądzisz o tym ?

    • @TheGoDave
      @TheGoDave 7 років тому +3

      Po co robisz spację przed interpunkcją?
      //Tyj rzeczywiście w Spider Manie nowym jest dużo narodowości, ale to akurat najmniej ważne, bo łatwo można wywnioskować dlaczego tak jest. Gorzej jak twórca zmienia coś, by tylko coś zmienić. Bez powodu, bez wizji.

    • @lstelmach89
      @lstelmach89  7 років тому +5

      Nie było tematu rasizmu, raczej ograniczonych horyzontów i lenistwa akademików. Pisałem o tym tutaj: ichabod.pl/oscarssowhite/

    • @lstelmach89
      @lstelmach89  7 років тому +17

      I tak, OGROMNA większość akademików to ludzie biali. Wg danych z 2012 roku, jest to 94% całego grona (jak są jakieś nowsze dane, to daj link). Do tego 77% to mężczyźni natomiast mediana wieku wynosi 62 lata. Dopiero w zeszłym roku, po tych wszystkich kontrowersjach poczyniono kroki, żeby to skostniałe grono trochę zdywersyfikować i wpuścić tam trochę świeżej krwi, bo potem mamy do czynienia z takimi absurdami jak fakt, że 10% grona nie ogląda jednego z nominowanych do głównej nagrody filmów (oczywiście mowa o Selmie). Problem istnieje (istniał?) i nie ma co chować głowy w piasek.

    • @TheBogdano1234
      @TheBogdano1234 7 років тому

      Devi pisałem na telefonie. umknęło mi.

  • @grzek1638
    @grzek1638 7 років тому +8

    Poprawność polityczna my taką wadę że często nie rozróżnia niewygodnej prawdy od kłamstwa, oraz opinii na czyjś temat niezwiązanych z tym, że należy do mniejszości od rasizmu. Innym problemem jest to, że ktoś z mniejszości nie może być rasistą według poprawności politycznej.

    • @UebZonTV
      @UebZonTV 2 роки тому +1

      Ktoś z mniejszości może być rasistą, ala nadal nie będzie się znajdował na uprzywilejowanej pozycji. Biały rasista może wykorzystać swój kolor skóry dla własnej korzyści, np. będzie bardziej wiarygodny dla policji czy w sądzie. Czarny rasista raczej nic nie zyskuje tym, że jest czarny.

  • @arturm42
    @arturm42 7 років тому +1

    no muszę przyznać że mi zaimponowałeś bo widząc tytuł nie spodziewałem ię że się z Tobą zgodzę a tu niespodzianka, poza paroma szczegółami podzielam Twój pogląd. szacun

  • @paulszulim6070
    @paulszulim6070 2 роки тому +1

    5 lat później, a wciąż jest to jedno z najważniejszych wideo w polskim internecie

  • @michagutti2749
    @michagutti2749 7 років тому +1

    Bardzo lubię oglądać twoje materiały. Świetny content, świetne wykonanie. Pozdrawiam :)

  • @Cisowa92
    @Cisowa92 7 років тому +15

    Zastanawia mnie trochę to, czy faktycznie można śmiać się ze wszystkiego. Ja w większości nie widzę żadnego problemu jeżeli robi się to z wyczuciem. Jest natomiast grupa ludzi, z których moim zdaniem żartować się nie powinno i są to ludzie z upośledzeniem umysłowym. Już tłumaczę dlaczego. Wszystkich innych można w pewien sposób poznać, i nawet jeśli myśli się stereotypami to zwykle po krótszej lub dłuższej rozmowie można zweryfikować poglądy, zdrowi ludzie mogą się bronić, mogą się nawet sami z siebie śmiać. Jeśli chodzi o ludzi upośledzonych to sprawa wygląda nieco inaczej. Nie bardzo wiem do kogo żarty z nich miałyby być skierowane. Do nich samych? No nie, nie zrozumieją ich, w dodatku się nie obronią. Do ludzi zdrowych? To brzmi wyjątkowo paskudnie i wyjątkowo nie fair. Naszła mnie ta refleksja głównie dlatego, że ja na co dzień mam do czynienia z takimi ludźmi. Nie robię tu żadnego hejtowania, poddaję temat pod dyskusję bo wydaje mi się, że to grupa wymagająca szczególnie delikatnego podejścia, także w popkulturze i jestem bardzo ciekawa opinii.

  • @em9969
    @em9969 7 років тому +7

    Ja osobiście nie mam problemu z rasą czy płcią aktora. Żeby tylko aktor dobrze grał swoja rolę i będzie w porządku.

    • @mikoaj5002
      @mikoaj5002 6 років тому

      E M to jest najlepsze, liberalne podejście xD

  • @Zagrajnik
    @Zagrajnik 7 років тому +58

    Świetne, wieloaspektowe spojrzenie na temat. W podsumowaniu wyraziłeś... moje zdanie w tym temacie. Trzeba mieć świadomość, że każda decyzja w popkulturowym biznesie podyktowana jest jakimś interesem (bo OGROMNA kasa), ale... nie można popadać w paranoję i doszukiwać się wszędzie jakiejś "lewackiej" propagandy (uff, jakoś przeszło mi to przez klawiaturę).

  • @_Ploton_
    @_Ploton_ 7 років тому +8

    Ależ sam brak przedstawicieli pewnych mniejszości na ekranie potrafi wzbudzić ich sprzeciw i kontrowersje (Wiedźmn, bojkot "białych" oscarów). Umieszczanie przynajmniej jednego ciemnoskórego przedstawiciela w filmach z USA, na siłę, jest normą stosowaną właśnie aby uniknąć płynących sprzeciwów i dyskusji. Oczywiście jasne, że nie zawsze ta norma jest głównym powodem, może nawet rzadziej, jednakże trzeba siedzieć w bańce optymistycznych wyobrażeń żeby tego nie łączyć. Sam mechanizm, dotyczący dajmy na to tej obsady czarnoskórych, funkcjonuje niezależnie od poszczególnych intencji i stał się bezpieczną praktyką, profilaktyczną w pełnym znaczeniu. Zgadzam się, iż nie powinien, ale jest i tym samym w definicję się wpisuje.
    Zwiększyć różnorodność etniczną można również zatrudniając azjatów. Jest ich tylko 3x mniej niż czarnoskórych obywateli Stanów, spodziewałbym się dla zachowania proporcji widzieć azjatę chociaż w co 3 filmie. A jednak trudno dostrzec jakiegokolwiek choćby w co 10. Czemu? Gdyż nie prezentują takiego wyczulenia i nie buntują się przeciwko temu.

    • @lstelmach89
      @lstelmach89  7 років тому +1

      A szkoda, bo problem braku reprezentacji Azjatów widać jak na dłoni. A jak już się pojawiają, to w mocno stereotypowych rolach, jak w Rogue One.

    • @TeaMakesSense
      @TeaMakesSense 7 років тому +1

      Wydaje mi się, że kwestią braku buntu ze strony azjatyckich mniejszości jest fakt bardzo bujnego rozwoju kina azjatyckiego. Przykrą sprawą jest oczywiście brak reprezentacji w produkcjach zachodnich, z drugiej strony jednak można bardzo łatwo odnaleźć z tłumaczeniem angielskim i zakupić czy nielegalnie obejrzeć dobre produkcje z Tajlandii, Wietnamu czy Chin.
      Nie będę się wypowiadać na temat zachodnioeuropejskich kin, bo niestety tam nie wyjeżdżam i ciężko mi stwierdzić czy w kinach zachodnich dużo się takich filmów pojawia i czy świadomość w temacie jest większa, zauważam natomiast że w naszym kraju niewiele się na ten temat mówi. Raz na jakiś czas organizowane są festiwale filmowe poświęcone konkretnym częściom Azji, jednak to w dalszym ciągu jedynie niewielki ułamek wszystkich - co najmniej - dobrych produkcji.
      W każdym razie mam wrażenie, że mniejszości azjatyckie po prostu nie odczuwają równie silnej potrzeby reprezentacji, gdyż poświęcone im kino cieszy się dużym zainteresowaniem wśród ludności anglojęzycznej i bardzo łatwo jest dotrzeć do wielu przetłumaczonych świetnych produkcji chociażby poprzez internet.
      Natomiast co do zatrudniania na siłę czarnoskórych aktorów to zgadzam się w stu procentach. Idea różnorodności w kinie bardzo mi odpowiada, jednak odczuwam potworny niesmak kiedy twórcy filmu próbują iść na łatwiznę i obsadzają trzecioplanowe czy drugoplanowe role czarnoskórymi aktorami, których głównym zadaniem jest nie wychylać się i po prostu być na ekranie dla samego bycia. To wyraźnie widać. Ciężko nawet dyskutować jak rozwiązać ten problem, chociaż prawdopodobnie zniknie on rozwiązując się sam w czasie. Możliwe że za parę lat twórczy filmów sami dojdą do tego, że obsadzanie białoskórymi bohaterami ról pierwszoplanowych, aby ich nazwiskami wycierać sobie plakaty prezentujące produkcje, a następnie dorzucanie czarnoskórych aktorów do wielu ról drugoplanowych i trzecioplanowych po to, aby powiedzieli na ekranie pięć zdań i zniknęli jest wyraźnie zauważalne przez audiencje i pozostawia potworny niesmak.

    • @Tomek19830922
      @Tomek19830922 6 років тому

      To też kwestia jakości aktorów, a raczej wartości marketingowej, jeśli można tak to określić. Część czarnoskórych aktorów przyciągnie widzów. Jakiś Denzel, Will Smith, czy Jamie Fox, to już marka sama w sobie. Natomiast o ile są azjatyccy dobrzy aktorzy, to nie ma gwiazd. Zresztą Azjaci głównie grają Azjatów. To znaczy jeśli pojawia się czarnoskóry aktor, nie ma znaczenia, że jest czarnoskóry dla fabuły. Gra biznesmena, lekarza, polityka, natomiast Azjata gra azjatyckiego biznesmena, azjatyckiego lekarza, albo azjatyckiego polityka. Ale jak mówię, moim zdaniem to wina braku gwiazd.

  • @johnpauluzumaki3418
    @johnpauluzumaki3418 7 років тому +1

    Jeśli chodzi o adaptacje filmową jakiegoś komiksu,gry czy książki to nie mam problemu ze zmianą płci czy koloru skóry bohatera jeśli wcześniej dostałem film zgodny z materiałem źródłowym tzn. w tej chwili mamy już tyle filmów z batmanem, że w zasadzie większość osób może powiedzieć, że dostała takiego batmana jakiego zna z komiksu, więc jeśli nagle w DCEU wyjebie jakiś Flashpoint albo Crisis i następnego Batmana miałby zagrać np. Idris Elba to nie miałbym z tym problemu.

  • @Zielq3
    @Zielq3 7 років тому +1

    Ja uważam, że jeżeli na siłę wizerunek postaci jest zmieniany na postać kobiecą czy czarnoskórą, albo takie postacie są preferowane to można uznać, że dzieje się to by nie urazić pewnej grupy brakiem takiej postaci, albo ją dowartościować. I nawet, jeżeli nie wpisuje się to w encyklopedyczną definicję poprawności politycznej, to chodzi o pewne zbliżone zjawisko i uzasadnione jest tu pewne uproszczenie. Oczywiście kwestią sporną jest, gdzie zaczyna się to "na siłę", a gdzie autorzy nie zwracają uwagi na cechy zewnętrzne, a takich np aktorów po prostu jest coraz więcej, albo pewną grupę jak np Chińczycy chce się przyciągnąć by zarobić, ale są sytuacje, gdzie nie ma wątpliwość jak np wybór na przywódcę Polski w dlc do Cywilizacji 6 królowej Jadwigi. Wybór fajny, ciekawy, ale mało prawdopodobne, że wśród wielu wybitnych dowódców i władców wybrana jest kobieta, których na taką skale jest jedyna, a oprócz niej są jeszcze może ze 2 mniej znane. Co do oceny zjawiska ja się kieuje prostą zasadą: Spider-Man może być czarny, ale Peter Parker nie.

  • @grzegorzp2866
    @grzegorzp2866 7 років тому +66

    Jeśli bohater z założenia jest czarny, to jest czarny. Jeśli biały, to biały. Jeśli homoseksualny to homoseksualny. I to jest zajebiste.
    Jeśli zmieniasz swojego bohatera z tego jaki był w originie na innego BO DIVERSITY, to cóż, może jestem staromodny, ale to chujowe. Zrób nowego.

  • @hauntingmachine
    @hauntingmachine 7 років тому +2

    ....zacznijmy. Czy zauważyłbyś różnice, jeśli Sam Wilson byłby biały? Osobiście komiksów nie czytałam, ale z tego co słyszę z comics weekly, na pogrzebie War machine uczestniczył w zebraniu dla czarnoskórych i to tyle co mi się obiło. W sensie czy komiksy z nim sprzedają się lepiej, bo jest czarny, czy dlatego ze ma ciekawą historię? Czy Sam Wilson to nie jest biały heteroseksualny mężczyzna, którego kolorysta pomalowal na czarno? Albo te multum bohaterek kobiecych, które jeśli są homo zachowują się jak biały heteroseksualny mężczyzna, a jeśli hetero... trochę bardziej kobieco? (bo biali heteroseksualni mężczyźni mają często doczynienia z hetero kobietami, ale o tym zaraz)
    Do czego zmierzam, w większości przypadków to biali heteroseksualni mężczyźni piszą ( i to się nie zmieniło na przestrzeni lat w popkukturze, zmieniły się przedstawiane postacie) piszą o innych grupach społecznych, ale ich nie znają, bazują na swoich wyobrażeniach i to dalej są biali heteroseksualni mężczyźni (epitety Homeryckie się wkradły) tylko przebrani za kobiety, czarnych, zielonych i kosmitów. Nie twierdzę, że tak jest zawsze, ale myślę że wypieranie białych heteroseksualnych mężczyzn nie jest procesem naturalnym w wyniku zmiany struktury społeczeństwa tylko to się teraz sprzedaje, jest taka moda. Nie chce wspominać o grupach mających na cel dyskredytacje cywilizacji europejskiej, kościoła i najchętniej manifestójacych o swoich zabawach w łóżku.
    I czy można być złym na tych "nietolancyjnych" mężczyzn, którzy mają pretensje o taki bieg sytuacji? Niezależnie od ich motywacji (walka z poprawnością polityczna, szowinizm, konserwatywne poglądy). Naturalna kolej rzeczy, na akcje występuje reakcja. Próbują ich zdlawic, wiec się buntują.
    Przy okazji kontrowersje robią darmową kampanie reklamową, wiec oburzone konserwy działają wytwórniom na rękę.
    I na koniec... subkultura rap I hip hop. Czy potrzebowali białych heteroseksualnych mężczyzn, którzy zamiast białych raperów będą promować czarnych żeby zwiększyć rynek zbytu? Nie, sami sobie dla siebie stworzyli, grali i słuchali muzyki, i to jest kultura, która ma korzenie, sens. Nie to co ta sztuczna, napompowana na wyrzutach białych heteroseksualnych mężczyzn i koncernach liczących na kontrowersje tzw. popkultura.
    Zmarnowałam czas, w którym mogłam rysować konie, na ten komentarz, wiec mam nadzieje że ktoś to przeczyta. Z góry dziękuję za poświęcony czas.

  • @leii1306
    @leii1306 7 років тому +6

    Ja nie mam nic przeciwko wprowadzaniu roznorodnosci czy poprawnosci politycznej, nie przepadam tylko jesli na sile zmienia sie jakies postacie aby dopasowac sie do tego trendu roznorodnosci (chodzi mi tu glownie o adaptacje np. ksiazek czy cos kiedy zmienia sie oryginalna postac). Nieraz jest to udane, ale nieraz sprawia wrazenie sztucznego i zrobionego na sile, tylko aby wpisac sie w trendy.
    Chcialam zapytac o ten trailer "Spidermana". Widzialam go i o co chodzi? Gdzie tam jest ta poprawnosc polityczna? Ja tam nie widzialam nic co by mnie razilo.

  • @Ep5ilion
    @Ep5ilion 7 років тому +13

    A teraz na serio, osadzanie czarnych jako Ludzka Pochodnia czy postać Juliusza Cezara można uznać za głupotę :D

    • @EEaglee
      @EEaglee 7 років тому +1

      Myślę, że z Ludzką Pochodnią to to miałoby sens, jakby Sue też była czarnoskóra - a tak to po prostu tokenizm, czyli wrzucenie jednej niebiałej osoby tylko po to, żeby grupa bohaterów nie była w 100% biała (i w sumie to pod tokenizm łapie się dużo rzeczy nazywanych w necie poprawnością polityczną).

    • @lstelmach89
      @lstelmach89  7 років тому +12

      Bo jak wiadomo, Johnny Storm to postać historyczna tak jak Juliusz Cezar. Daruję sobie chyba lekturę komentarzy, bo ręce opadają

    • @pejawave4103
      @pejawave4103 7 років тому +5

      Ludzka Pochodnia jako murzyn miała by sens, w przeciwieństwie do białasa. No bo przecież, jak można zachować krystaliczną biel skóry, gdy twoją supermocą jest zapłon ?

    • @Ep5ilion
      @Ep5ilion 7 років тому +3

      Przez te zmiany na youtube dopiero teraz znalazlem miejsce z powiadomieniami o komentarzach :)
      Przykład Cezara przywołałem ponieważ jest to podobna sytuacja jak z Johnym - w sumie można zrobić postać czarną, ale tworzy to masę konfliktów. W starożytnym Rzymie funkcjonowało niewolnictwo, czarni nie mogli zajść zbyt wysoko w hierarhi poza dom swojego pana. Fabularnie, żeby to się trzymało kupy trzebaby naciągać historię do granic wytrzymałości. Wspomniałem o Julku, ponieważ planowano zrobić serial o starożytnym Rzymie i właśnie w roli Juliusza Cezara obsadzić czarnoskòrego aktora :D.
      W przypadku pochodni koleś może być czarny, tylko dlaczego jego siostra jest biała? Nie lepiej już oczernić (heheszki) Mrs Fantastica? Jeden z najlepszych lideròw, po najnowszym Secret War ze statusem boga. ;)

    • @Tomek19830922
      @Tomek19830922 6 років тому +6

      Nie jest podobna sytuacja jak Johnym. Johny jest wymyśloną postacią. Nie istnieje, Cezar był rzymskim patrycjuszem, był biały. A Johny nie był biały, w oryginale był narysowany :) Co do tego, że w najnowszym filmie jego siostra była adoptowana przez czarnoskórą rodzinę, to nie był największy problem tego filmu, największym był to, że film był słaby.

  • @adamgrund4577
    @adamgrund4577 7 років тому +21

    Poprawność polityczna jest zła, jeśli się ją narzuca innym, lub jest jednostronna np. można jechać po katolach, ale wara od muslimów, to jest przykład zniekształconej poprawności politycznej. Poprawność polityczna powinna istnieć, tylko w życiu prywatnym sfera popkultury, publicystyki oraz polityki, powinna być wolna od poprawności politycznej.

  • @riddnz
    @riddnz 7 років тому +2

    Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć czemu taki temat pojawia się np. w kontekście "Przebudzenia mocy"? Kilka razy przeczytałem że jest "poprawność polityczna" bo główni bohaterowie to kobieta i czarnoskóry. Czy takie jest stanowisko jakiegoś scenarzysty, czy ludzie chcą białego faceta na głównego bohatera i muszą sobie popłakać? Zupełnie nie łapię na jakiej podstawie powstają takie zarzuty skoro są to całkowicie nowe postaci.

    • @EEaglee
      @EEaglee 7 років тому

      W przypadku "Przebudzenia Mocy" dyskutuje się o tym także dlatego, że Poe jest grany przez Latynosa - a w Stanach Latynosi są postrzegani jako niebiali* (i ewidentnie wynika to z uprzedzeń ekonomiczno-społecznych) - więc ludzie w USA postrzegają ten film jako taki, w którym "żadna główna postać nie jest białym facetem" (to, że de facto Poe jest tylko postacią drugoplanową i ma o wiele mniejszy wpływ na fabułę niż Kylo, Han czy nawet BB8, to temat na inną dyskusję). Jakby chodziło tylko o Rey i Finna, to dyskusje na ten temat mogłyby być bardziej stonowane.
      *dlatego Rogue One też jest postrzegane w USA jako film, w którym żadna postać z ekipy bohaterów nie jest białym facetem - bo Diego Luna grajacy Cassiana jest Latynosem

    • @riddnz
      @riddnz 7 років тому

      Dzięki za odpowiedź. O tym nie pomyślałem ale myślę że dalej mamy absurd, ponieważ Han jest biały i jest jedną z głównych postaci. W ogóle uważam że temat obecności mniejszości w kulturze jest idiotycznie nakrecany. Pojawia się reprezentant mniejszości, ludzie krzyczą że jest wciskany na siłę, jednocześnie odwracając kota ogonem, albo sprowadzając problem do absurdu, szukają czy na pewno jest ich tradycyjny bohater. Takie podejście do różnorodności nie ma sensu bo wprowadza jeszcze większe podziały gdy każdy będzie z notesem sprawdzał czy ma w jakimś dziele reprezentanta.

    • @EEaglee
      @EEaglee 7 років тому +4

      Wiesz, w przypadku Star Wars to akurat chodzi głównie o zatrudnianie aktorów z mniejszości, by mogli się wykazać, a tak mogą mieć problemy ze znalezieniem większych ról. Myślę, że to dlatego ekipa bohaterów z Rogue One jest grana przez aktorów z mniejszości.
      Z tego samego powodu kandydaci do ról Rey i Finna byli przedstawicielami wielu ras. W ostatecznej szóstce kandydatów do roli Finna było trzech czarnoskórych (w tym John Boyega) i trzech białych, a w ostatecznej trójce kandydatek do roli Rey były - poza Daisy Ridley - Jessica Henwick (Azjatka) i Maisie Richardson-Sellers (czarnoskóra): obie potem dostały na pocieszenie dwie małe rólki (Henwick zagrała Jess Pavę, a Richardson-Sellers zagrała Korr Sellę). A w szkicach koncepcyjnych do TFA - tworzonych jeszcze przed rozpoczęciem castingów - Finn jest przedstawiany jako jasnowłosy biały chłopak, zaś Poe jako czarnoskóry.
      W uniwersum Star Wars jest o tyle dobrze, że tam kwestia uprzedzeń powodowanych kolorem skóry nie istnieje i można sobie o wiele łatwiej pozwolić na swobodne traktowanie tych postaci jako postaci, a nie jako przedstawicieli amerykańskich mniejszości.
      A propo tego, że ludzie ze Stanów zrobili z poprawności politycznej... hm, jakby to nazwać... HIPERpoprawność polityczną, która w sumie prowadzi do tego, że niektórzy twórcy sztuki/rozrywki mogą bać się podejmowania niektórych tematów ze względu na potencjalną krytykę. Jak już poruszamy temat Star Wars, to powiem Ci, do czego to doprowadziło w tym fandomie na Tumblrze, który niestety - ze względu na diversity - przyciągnął do siebie część sjws - social justice warriors (jeśli nie znasz tego terminu - www.urbandictionary.com/define.php?term=social%20justice%20warrior ) -którzy są właśnie hiperpoprawni. Przez ich działania w ciągu roku od wyjścia TFA część ludzi na tej stronie boi się tworzyć cokolwiek na temat Finna, bo albo mogą oberwać za to, że przedstawili go 'niepoprawnie' (a sjws mogą przyczepić się o wszystko - np. przedstawienie go w sytuacji zmysłowej może potencjalnie zrodzić oskarżenia o fetyszyzację czarnoskórych mężczyzn, zaś przedstawienie go jako osoby niewinnej pod tym względem* może sprawić, że zostanie się oskarżonym o robienie z niego idioty i tym samym rasizm). Podobno to z takich mniej więcej powodów znacząco stracił na popularności pairing Stormpilot (Finn + Poe), choć zaraz po wyjściu TFA był najczęściej pojawiającym się zestawieniem romantycznym w pracach fanowskich: otóż fani byli tak często pouczani/krytykowani przez innych fanów, jeżeli przedstawiali Finna i/lub Poego 'w niepoprawny sposób', że wielu z nich straciło ochotę na tworzenie prac z tą dwójką.
      *co w sumie byłoby zgodne z kanonem - sam John Boyega mówił parę razy w wywiadach, że Finn spędził tyle czasu jako szturmowiec (czyli w bardzo specyficznych warunkach), że na tym etapie historii kwestie romantyczne lub quasi-romantyczne jeszcze go nie dotyczą

  • @arturk4745
    @arturk4745 7 років тому +35

    Wydaje mi się, że to całe gadanie o poprawności politycznej zrodziło się jakby w kontrze do ruchów, które same przeginają w swoich żądaniach, postulatach, komentarzach itp. Chodzi mi o to, że jest tak jak mówisz- poprawność polityczna to próba nieurażenia jakiejś grupy. Ale dla jednych nieurażeniem będzie pozbycie się z filmu stereotypowego czarnoskórego złodzieja, który przy okazji jest totalnym idiotą, albo bezbronnej kobiety, której jedyną rolą w życiu jest czekanie na wyzwoliciela, aby mógł ją uratować z opresji (Lois Lane? :P), a dla innych jeśli w pięcioosobowym składzie załogi nie ma czarnoskórego (najlepiej o krystalicznym sercu), homoseksualisty i kobiety- dowódcy, to jest to rasistowski, mizoginistyczny i homofobiczny film. I o ile pewnie każdy nie chce widzieć tego pierwszego w filmach, to gadanie feministycznych grup, broniących np. nowe ghostbusters, że hejt na ten film to wyraz ucisku kobiet itd. już ludzi zaczęło męczyć. Męczyć do tego stopnia, że zupełnie bezsensownie zaczęto podpinać takie durne opinie i żądania pod poprawność polityczną- czyli klasycznie wrzucono wszystko do jednego worka.
    I w tych wszystkich dyskusjach o poprawności politycznej zamiast rozmowy o tym, co jest przynajmniej w miarę słuszne, a co nie, zaczyna się uważać (przynajmniej w takim powszechnym odbiorze) za strony grupy, które chcą kastrowania filmów na potęgę, a z drugiej ludzi, którzy w swoim zacietrzewieniu najchętniej wróciliby do kina z samymi białymi, heteroseksualnymi mężczyznami, ratującymi bezbronne kobiety. A każdy wyraz "inności" to propaganda gender i LGBT.

    • @lstelmach89
      @lstelmach89  7 років тому +17

      Ano normalka, ta tendencja do maksymalnego upraszczania takich zniuansowanych kwestii to nic nowego, pamiętam, że masa ludzi nie kumała jakim cudem może mi się podobać koncept kobiecej ekipy Ghostbusters, a nie podobać film i mieli problem gdzie by tu mnie przyporządkować, po której stronie tamtego sporu o - a jakże - poprawność polityczną psującą kochaną markę. :) A czynników stojących za tymi zmianami jest cała masa (mam nadzieję, że chociaż część udało mi się tutaj podać) i z tego co widzę, większość ich zajadłych przeciwników czy zwolenników woli tego nie dostrzegać.

  • @flaczek15
    @flaczek15 7 років тому +3

    szczerze zazdroszcze jezeli u ciebie nie porusza sie takich tematow w rodzinie u mnie w kazde swieta zjezdza sie rodzina i jada o polityce kosciele itd itd

  • @Pomanner
    @Pomanner 7 років тому

    Czy muzyka, która pobrzmiewa w tle to jest takaś przeróbka tego motywu pianinowego z filmu American Psycho? Wiem, że nie brzmi w 100 tak samo, ale kurcze jak to usłyszałem to ciągle miałem wrażenie, że słyszę ten charakterystyczny utwór ze sceny w której poznajemy Pattricka Batemana.

  • @EEaglee
    @EEaglee 7 років тому +2

    Miło posłuchać. Niestety przez to, że spędziłam pięć lat na Tumblrze, ta tematyka potrafi mnie odstraszać (m.in. dlatego że ludzie z tamtej strony potrafią przykładać amerykańskie standardy do rzeczy zrobionych gdzie indziej i choćby twierdzić, że "białość" Wiedźmina jest ściśle powiązana z wieloletnim wykorzystywaniem czarnych przez białych w USA), dlatego plus dla ciebie, że przedstawiłeś całą kwestię w stonowany sposób.
    Co do samego dbania o 'diversity' (czyli 'różnorodności') - zgadzam się co do tego, że na pewno to wzbogaca filmy, bo wprowadza to pewną świeżość i dzięki temu trochę trudniej o zmęczenie materiału. No i oczywiście nie należy przy tym zapominać, że na rzeczach typu płeć/grupa-etniczna/orientacja/itp. (dla wygody będę je potem nazywać "cechami powierzchownymi") się nie kończy i każda postać musi mieć własną osobowość - niby to oczywistość, ale jak czasem czytam niektóre skrajne dyskusje, to odnoszę inne wrażenie.
    Bardzo dobrze to wyszło w Wielkiej Szóstce Disneya, bo tam każdy członek ekipy nie tylko ma inne cechy powierzchowne (budowa ciała, grupa etniczna - a poza tym mamy trzech chłopaków i dwie dziewczyny; Baymaxa pomijam ;)), ale i interesuje się inną dziedziną nauki, a o posiadaniu różnych charakterów nawet nie trzeba wspominać~
    I tak wiem, że w jakimkolwiek filmie/serialu/czymkolwiek z diversity cech powierzchownych lub bez niej wśród mniej więcej równorzędnych postaci i tak ostatecznie będę się utożsamiać z tą postacią, z którą mam najwięcej wspólnych cech charakteru itp., niekoniecznie będącą tej samej płci lub o takim samym kolorze skóry co ja. I dla mnie osobiście (z pominięciem kwestii społeczno-politycznych) to się liczy najbardziej.

  • @tybaldmaodobry8900
    @tybaldmaodobry8900 7 років тому +24

    Jestem osobą wychowaną konserwatywnie, wierzącą, która uwielbia popkulturę. A ta w zdecydowanej większości ma zaciągi lewicowe. Wyobraź sobie jak niekomfortowo czułem się, jak sprzeczne emocję mną targały, gdy starałem się obcować w tych dwóch światach. Z biegiem lat przyzwyczaiłem się do wielu docinek. Na parę spraw zmieniłem poglądy. Staram się być otwarty, sięgać poza moją strefę komfortu, aby lepiej rozumieć świat i ludzi. Jednak wciąż czuję w kilku kwestiach spory dyskomfort.
    1. "Poprawność polityczna" a religia.
    W każdym innym przypadku (rasa, płeć, orientacja seksualna) w zasadzie nie ma co dyskutować są to rzeczy wrodzone. Religia jest zaś nabyta i tutaj kultura pozwala sobie na więcej. Pewnie jesteś osobą niewierzącą i ciężko Ci zrozumieć, że prześmiewcze wykorzystywanie Chrystusa może powodować u mnie pewien smutek. Dla Was jest to kolejny mit. Dla mnie jest to wskazówka jak żyć. (Czy istnieje coś co jest w stanie Cię obrazić?) Tyle ekspozycji przejdźmy to problematyki.
    Gdy idę do kina staram się poglądy zostawić w domu. Liczy się dla mnie historia i jak mi się ją opowiada. Też nie pochwalam stosowania poprawności, jakby nie było, jest to cenzura. W dzisiejszym świecie masowej rozrywki jednak widzę pewne nierówności. Kochamy i chronimy wszystkich oprócz (białych) katolików. Coraz częściej czytam w recenzjach, że fajny film, ale kobiety są w nim na marginesie, nie ma zróżnicowania etnicznego i przedstawicieli LGTBQAA. Czy kojarzysz jakieś dzieło współczesnej kultury, który stawiało by kościół katolicki w pozytywnym świetle? Wiem, że na wiele sobie zasłużyli, ale czy nie przebija się dość jednostronna wizja? Z łatwością mogę sobie wyobrazić skandal jaki wywołałby film opowiadający o pedofilii wśród gejów ( wyzwolonych, nie tych zakamuflowanych w sutannach). Gdy tymczasem można pokazywać Jezusa gwałcącego, czy kopulującą Trójce Święta. To jest akceptowalne.
    Aby być dobrze zrozumianym, nie chce prowadzić żadnej krucjaty. To są spostrzeżenia osoby, która ma serce trochę bardziej po prawej stronie. Podajesz przykład stand upu. Jego główną cechą jest właśnie brak cenzury i niech tak zostanie. W innych mediach jednak ta poprawność polityczna się pojawia i jest ona lekko stronnicza. Przynajmniej z mojego punktu widzenia.
    2. Cała reszta.
    Wiem, że to trochę obok tematu, ale korzystając z okazji...
    Żyje sobie człowiek spokojnie na tym świecie, stara się żyć dobrze. Idzie do kina, słucha podcastu, ogląda Youtuba i słyszy, że jest homofobem, seksistą, mizoginem, rasistą, oszołomem i faszystą. Nie podoba mi się to, chciałbym to naprawić, ale do końca nie rozumiem, nie nadążam. Oto kilka wątpliwości: Czy wszystko dziś jest rasizmem? Pamiętam jak kłócono się kto jest większym rasistą przy obsadzaniu Iron Fista: czy Ci, którzy nie zrobili go azjatą, czy Ci, którzy kojarzą azjatów ze sztukami walki? Dlaczego słowo murzyn jest bardziej rasistowskie niż czarny, które właśnie bardziej nas rozróżnia? Czy w każdym dziele musi pojawić się wątek LGTBQAA? Czy mogę zauważyć, że dana aktorka w filmie była seksowna? Czy mam udawać, że tego nie dostrzegam, bo sięgam ponad to. A to, że zauważam jej imponujący dekolt jej uwłacza? Może się wydawać, że ironizuję, ale ja naprawdę mam problem z tym co dziś uchodzi za przyzwoite. Czuje się zagubiony jak bohaterowie "Baby są jakieś inne".
    3. Ostatnia uwaga.
    Świat dziś traci kolory, staje się czarno-biały. Wszędzie widzę podziały. Przez co chcąc odetchnąć uciekam w popkulturę. Niestety te nasze wojenki przenoszą się i na ten grunt. Z przerażeniem stwierdzam, że dziś ocena dzieła zależna jest od poglądów osoby, która owego dzieła zaznała. Nie potrafimy docenić historii samej w sobie. Filtrujemy ją przez nasz światopogląd. Najlepszym przykładem są tegoroczne "Ghostbusters. Pogromcy duchów" (dlaczego nie "Pogromczynie..."?). po tej całej gównoburzy, która się rozpętała, recenzenci bali się ocenić film negatywnie, jak na to zasłużył. Co najwyżej zaczynali od "nie jestem mizoginem. ale...". Przykład z drugiej strony: recenzja "Noctural animals" zatytułowana w stylu "Wspaniały film antyaborcyjny" (i nie był to portal katolicki:). W moim idealnym wyobrażeniu dobrze by było, gdyby zostawić artystów samych sobie i nie starać się ich krępować z wyjątkiem ewidentnych przykładów szerzenia nienawiści. Czego sobie i Wam życzę.

    • @aelitalyoko6381
      @aelitalyoko6381 6 років тому

      Mam dokładnie to samo zdanie na ten temat i to podobne poglądy.

    • @JanKowalski__
      @JanKowalski__ 5 років тому

      Szanuję za ten komentarz. Choć w kwestiach religii jestem kompletnie po drugiej stronie.

  • @raphaelo463
    @raphaelo463 7 років тому +4

    Po prostu: ludzie więcej dystansu do siebie :P

  • @RayXGames
    @RayXGames 7 років тому +32

    Obsadzenie czarnego aktora w roli normalnie białej postaci, żeby ugłaskać rzucające się ostatnimi czasy środowiska wszelkich mniejszości, nie jest poprawnością polityczną? Jak dla mnie to idealnie pasuje od definicji. Ja nie postrzegam tego jako promowanie różnorodności, tylko wymuszone kulenie się pod naporem tych środowisk, które za obrazę traktują niedostosowanie się do ich wymogów.
    Generalnie szanuję poglądy Ichaboda na ten temat, a dzięki temu filmowi mogłem spojrzeć na sprawę poprawności politycznej z drugiej strony. Niestety stwierdzam, że wciąż nie zmieniło to mojej opinii na ten temat :P.

    • @1kajrad
      @1kajrad 7 років тому +3

      Jesteś białym człowiekiem, rzucającym się na decyzję o obsadzeniu normalnie białej postaci czarnym aktorem. Dlatego to nie jest poprawność polityczna. Normalny, nierzucający się na takie rzeczy człowiek, niezależnie od rasy oceni np. nie wiem - może to, jak aktor zagrał w tej roli? Ja np kocham Nicka Fury'ego w wykonaniu Samuela L. Jacksona.
      Jednak naprawdę moim marzeniem jest, żeby ludzie mający coś przeciw ruchom mniejszości nie atakowały wszystkiego co te mniejszości promuje. Bo to jest najczystsza hipokryzja, niestety. Pisząc takie komentarze jesteś wart tych rzucających się mniejszości, nikt ich lepiej nie zrozumie od ciebie ;)

    • @RayXGames
      @RayXGames 7 років тому +6

      Jedyną hipokryzję promujesz tutaj ty. Z jakiegoś powodu uważasz, że poprawność polityczna może działać tylko w jedną stronę. Zamiana czarnych aktorów na białych to jest dyskryminacja, ale zamiana białych na czarnych już nie. Osobiście jestem zdania, żeby wszystkie postaci występujące w adaptacjach miały swój oryginalny kolor skóry, płeć itd. nie dlatego, że z jakiegoś powodu nienawidzę mniejszości, tylko dlatego, że takie rzeczy wskazują na pochodzenie i przeszłość danej postaci. Jeśli mniejszości chcą mieć postacie o innym kolorze skóry (dla mnie jest on obojętny, grunt, żeby pozostawał niezmieniony), to niech zaczną tworzyć nowe, a nie żerować na czyimś dorobku.

    • @1kajrad
      @1kajrad 7 років тому +4

      RayXGames. no wlasnie dla mnie poprawnosc polityczna dziala w obie strony. o tym przeciez pisze. Dlatego nikt nie wkurzy wiekszosci zeby uglaskac mniekszosci. To sie kloci z pojeciem poprawnosci politycznej. Nie uwazam zeby zmiana koloru skóry bohatera miała cokolwiek wspolnego z dyskryminacja, niezaleznie z bialej na czarna czy z czarnej na białą. to jakies porojone myslenie. To wizja rezysera, pomysl na te postac, kwestia tego jaki aktor pasuje do tej roli. Nie wiem jak mozna bylo mojego spojrzenia na te sprawe nie zrozumiec po pierwszym komentarzu i doszukiwac sie dzielenia na jakies rasy czy nie wiem proporcje spoleczne xd

    • @RayXGames
      @RayXGames 7 років тому +5

      Chyba nie rozumiem do końca tego, co chcesz przekazać. Z tego, co zrozumiałem, uważasz, że da się obrazić czarną osobę white washingiem, ale na odwrót to już nie działa, bo biali są większością? Wow, no to świetna logika, bo przecież większości nie da się obrazić -_-.
      Generalnie ja postrzegam tolerancję jako akceptowanie czyjegoś koloru skóry bez względu na to, jaki by on nie był. Dlatego nie obchodzi mnie, czy jakaś postać jest biała, czarna itd. Nie lubię zamiany koloru skóry zarówno w jedną, jak i w drugą stronę. Nie wyobrażam sobie białego T'Challi czy Adama Brasheara. Natomiast wszelkie podmiany hejtuję, bo kolor skóry, czy nam się to podoba czy nie, wskazuje na czyjeś pochodzenie i kulturę, w jakiej została ta osoba prawdopodobnie wychowana. Takie rzeczy są dla mnie ważne, jeśli mam na ekranie widzieć postać, której przeszłość znam z komiksów. Właśnie dlatego jeśli kolor skóry aktora nie zgadza się z kolorem skóry postaci, to trudno, moim zdaniem nie powinno się raczej ich w tej roli obsadzać. Tak samo przecież nikt nie dyskutuje z tym, że mężczyzn nie obsadza się w roli kobiet, bo po prostu nie nadają się do tej roli (poza pewnymi wyjątkami, gdzie takie zmiany są wymuszone, jak np. The Ancient One w Doctorze Strange'u, żeby nie narazić się Chinom :P).
      A żeby czarnoskórzy aktorzy mieli równe szanse grać ciekawe postacie, należy zacząć je teraz właśnie tworzyć. Tak, nie ma ich na razie wielu, bo historia świata potoczyła się, jak potoczyła, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby teraz potroić wysiłki i spróbować to zmienić. Nie akceptuję jednak drogi na skróty, którą właśnie moim zdaniem jest zmiana koloru skóry w filmach.

    • @1kajrad
      @1kajrad 7 років тому +1

      "no wlasnie dla mnie poprawnosc polityczna dziala w obie strony. o tym przeciez pisze." serio człowieku

  • @Dosei76
    @Dosei76 6 років тому

    Coś jest nie tak z linkiem dotyczącym koloru skóry w SW. Przekierowuje na dziwne strony.

  • @Patisson_1
    @Patisson_1 2 роки тому

    Chciałbym zobaczyć taki film gdzie osoba czarnoskóra jest odgrywana przez białego aktora. Ale aktora o średnich umiejętnościach, mało znanego i wcale niepodobnego do pierwowzoru XD

  • @mateuszparzysz8706
    @mateuszparzysz8706 7 років тому

    Decydują pieniądze - zgadzam się, ale żeby film dobrze się sprzedał musi mieć dobre oceny i być dobrze przyjęty w mediach. W sytuacji gdy te mają głównie liberalny charakter, producenci nie mogą się narażać i zawczasu tworzą takie "różnorodne" scenariusze oraz chcą mieć różnorodną obsadę. To nie jest jedyny argument za tym, bo pewnie ważne są inne względy m.in. te o których mówiłeś w filmie.

  • @GromKuba
    @GromKuba 7 років тому

    W wielu przypadkach to co nazywamy poprawnością polityczną to po prostu cezura samych twórców, którzy obawiają się krytyki, więc uprzedzają atak z czegoś rezygnując i coś dodając.
    Zwiększanie różnorodności w filmach często dotyczy sytuacji, które kiedyś były nadmiernie uproszczone. W wielu starych serialach czarnoskórzy bohaterowie nie pojawiali się w ogóle, chyba że jako postaci epizodyczne, a latynosi tylko w formie stereotypowej głęboko wierzącej meksykańskiej kucharki. Inny taki klasyk to wyłącznie biała obsada filmu dziejącego się w Afryce albo krajach ameryki południowej.
    Swoją drogą - a jak wygląda w popkulturze poprawność polityczna? Kojarzę tylko dwa francuskie filmy gdzie sama poprawność jest wyśmiewana "Plotka" i "Nietykalni". W amerykańskich filmach nie przypominam sobie aby był to któryś z głównych wątków.

  • @Xinperor
    @Xinperor 7 років тому +1

    Przestań w końcu powtarzać tylko i wyłącznie.
    A tak to super

  • @givememorebliss
    @givememorebliss 7 років тому +7

    Spodziewaj się masowego odsubowywania od prawdziwych niepoprawnych Polaków.

    • @VoodooChiilld
      @VoodooChiilld 7 років тому +5

      Zapomniałeś dodać że TVN wyprał nam mózgi.

  • @user-fi9wd6oc2h
    @user-fi9wd6oc2h 6 років тому

    O boże, wiem że nie na temat, ale jeśli jeszcze raz usłyszę reklamę MJIUSIKLI to kogoś (pewnie siebie) zamorduje!

  • @filozofx3220
    @filozofx3220 5 років тому +1

    A ja akurat lubię polskie kabarety i stand-up'y, i nierozumiem dlaczego są one traktowane jakby były jedynie "januszową" rozrywką. Fakt, są grupy kabaretowe jak i pojedynczy artyści którzy nie są na bieżąco, lub którzy jakościowo nie przedstawiają dobrego poziomu, ale generalizowanie że wszystkie polskie kabarety i stand-up'y to chłam, wydaje mi być się wielką przesadą.

  • @kacperprzysiezny3185
    @kacperprzysiezny3185 7 років тому

    Seth Mcfarlane? Czy ty w ogóle widziałeś takie odcinki jak Peterassment czy Seahorse Seashell Party? To gówno powinno być zakazane.

  • @vanathos
    @vanathos 7 років тому

    Ale mów to "ń" na końcu słowa "dzień" :)

  • @GenStarscream
    @GenStarscream 7 років тому

    Dobrze powiedziałeś, że kasa dyktuje warunki i nikt z góry nie każe szerzyć homopropagandy itp.
    Ale zobacz teraz na najnowszą Fantastyczną czwórkę; Człowiek Pochodnia był czarnoskóry choć ta postać jest oryginalnie rasy białej. To trochę tak jakby w najnowszym filmie zrobić różowego Hulka i dziwić się, że widzowie mają z tym problem. Albo zrobić supermana, który czuję się Bogiem (lub wstaw inną dziwną z zagrywkę z Batman v Superman).
    Prawda jest taka, że czarnoskórzy w USA strasznie wrzeszczą, że w jakimś filmie nie ma czarnoskórych itp a potem dziwnym trafem powstaje taki nowy Człowiek pochodnia. Czy to coś złego, że są różne rasy kolory wiary w filmach? Nie, wręcz bardzo dobrze. Ale musisz przyznać, że czarnoskóre lobby bardzo naciska tworząc medialną burzę, że są dyskryminowani m.in. w filmach a potem jakimś sposobem czarnoskóry aktor zostaje Pochodnią. Mam nadzieję, że rozumiesz, co chcę przekazać, że czasami zasadność zatrudnienia danego aktora powoduje podejrzenie, że twórcy po prostu chcieli mieć święty spokój od jęków mniejszości. Z jakiegoś powodu na Tony'ego Starka nie zatrudniono rudego, ciut niskiego grubaska- to by się kompletnie kłóciło z głównym zamysłem postaci.

  • @VoodooChiilld
    @VoodooChiilld 7 років тому +2

    "Nie zgadzam się z definicją" - jesus chryste oczy aż krwawią jak czytam komentarze czternastoletnich korwinistów.

  • @andrzejskurski7014
    @andrzejskurski7014 7 років тому +3

    Spróbuj zrobić satyrę z proroka pewnej religii to skończysz jak Ci z charlie ebdo.

  • @Nvminer
    @Nvminer 7 років тому +3

    Prawdziwa rodzina, chłopak i dziewczyna!

  • @Ep5ilion
    @Ep5ilion 7 років тому +1

    Nieco lewacka wypowiedź, ale ogarnięcie tematu na przyzwoitym poziomie i gadasz z sensem.