Ta kratka to dostęp do odpływu .Wóda spływa pod spodem płyt.W Niemczech układało sié 20lat temu takie płyty na woreczkach foliowych z zaprawą cementową .
@@rayan81pl tak, resztki liści, kurz, ziemia itd w tym wszystkim zaczynają żyć robaki różnej maści. Także sprzątanie wg mnie jest konieczne. Zresztą kto ma ten wie..
Najlepiej, daj do tradycyjnego przyklejenia i unikniesz wszelkiego robactwa które będzie się pod nimi gromadziło, oraz śmieci których nie wymieciesz, a będą pod nimi gniły... Ja tak zrobiłem i jestem z tych płytek bardzo zadowolony - są trwałe i dały już radę przez dwie ostatnie mrożne zimy. Pozdrówka :)
Aha, dodam jeszcze, że do przyklejenia, można je nabyć w niższej cenie jako drugi gatunek. Drugi gatunek oznacza, że nie mają identycznej powtarzalności wymiarów, co uniemożliwia ich położenie na dedykowanych dla niich podkładkach plastikowych, ale nie przeszkadza w tradycyjnym klejeniu. Te nierówności, można liczyć w + - 1mm na niektórych bokach płytek.
@@hen631125 Robactwa ??? Robactwo się rozwija tam, gdzie masz piach, zaprawę, ziemię. Robactwo nie rozwija się na czystych powierzchniach. Po drugie - jak nie wymieciesz śmieci, jeśli te płytki są tylko luźno poukładane i możesz je w każdej chwili podnieść ?? Kurcze, weź chłopie obejrzyj jeszcze raz sposób montażu i dopiero komentuj... Twoje przyklejone płytki będę ok jeszcze przez 5 lat. Potem będziesz miał pod nimi robactwo, wodę i zgniliznę. Pod tymi płytkami jeśli nawet zbierze się trochę wody po opadach, to wyparuje przez szczeliny między nimi. U ciebie zbierze się wilgoć pod płytkami i tam już zostanie na długo. Cała zaleta tego systemu polega właśnie na tym, że płytki są luźno poukładane na podwyższeniu, przez co nie są podatne na mikro-odkształcenia (mróz-upał), dodatkowo warstwa izolacji pod spodem nie jest bezpośrednio narażona na mróz/upał, bo chronią ją powierzchnie płytek, które są wyżej. Jak chcesz nadal stosować zawodne metody tradycyjnego klejenia płytek to rób to sobie sam na swój koszt i wymieniaj co 5 lat. Ale nie rób innym wody z mózgu.
@@wanmic1 Myli się Pan.Tradycyjna metoda, poprawnie wykonana eliminuje problem okładziny zewnętrznej przynajmniej na kilkanaście lat. Nie ma żadnej wody, robactwa i zgnilizny o jakiej Pan wspomina. Jeśli Pan wymienia płytki na tarasie, schodach etc. co 5 lat to współczuję poziomu wiedzy wykonawcy. Układanie na zewnątrz wymaga o wiele większego zaangażowania, staranności, zastosowania odpowiednich materiałów a co za tym idzie oczywiście cena usługi jest też inna niż podczas prac prowadzonych wewnątrz budynków. Z Treści Pana wpisu wnioskuję iż nie ma Pan o tym nawet mgławego pojęcia więc pozostaje mi życzyć Panu miłego dnia i wytrwałości w omijaniu szerokim łukiem partaczy z jakimi w życiu miał Pan zapewne do czynienia.
Gdzie można kupić listwy wykończeniowe ??
My planujemy właśnie wybrać tarasy i elewacje premium od Lenty :) Z tego co słyszałam to są starannie wykonane, a do tego ładnie wyglądają
Wyjazd reklamiarzu
witam,
jakiej firmy to membrana PVC?
Co to za kratka ściekowa?
Jakiej firmy i model płytki zastosowano na tym tarasie?
Ile cm trzeba mieć miejsca do drzwi aby zrobić taki balkon wentylowany ?
Jak zamontować barierki na takim tarasie ?? Nie mam możliwości do czoła ...
Jaki koszt takiego tarasu?
Jak woda spływa do kratki skoro sa odstepy miedzy plytami?
Przelatuje przez odstępy i leci pod płytkami do odpływu..
@@keisfotsei ok dziekuje za odpowiedz.
Ta kratka to dostęp do odpływu .Wóda spływa pod spodem płyt.W Niemczech układało sié 20lat temu takie płyty na woreczkach foliowych z zaprawą cementową .
jak sprzątać brud spod tych płytek?
A po co?
Jak kładziesz kostkę to też chcesz pod nimi sprzątać?
@@rayan81pl tak, resztki liści, kurz, ziemia itd w tym wszystkim zaczynają żyć robaki różnej maści. Także sprzątanie wg mnie jest konieczne. Zresztą kto ma ten wie..
Jaki koszt weźnie fachowiec za położenie metra kwadratowego?
Najlepiej, daj do tradycyjnego przyklejenia i unikniesz wszelkiego robactwa które będzie się pod nimi gromadziło, oraz śmieci których nie wymieciesz, a będą pod nimi gniły... Ja tak zrobiłem i jestem z tych płytek bardzo zadowolony - są trwałe i dały już radę przez dwie ostatnie mrożne zimy. Pozdrówka :)
Aha, dodam jeszcze, że do przyklejenia, można je nabyć w niższej cenie jako drugi gatunek. Drugi gatunek oznacza, że nie mają identycznej powtarzalności wymiarów, co uniemożliwia ich położenie na dedykowanych dla niich podkładkach plastikowych, ale nie przeszkadza w tradycyjnym klejeniu. Te nierówności, można liczyć w + - 1mm na niektórych bokach płytek.
@@hen631125 Robactwa ??? Robactwo się rozwija tam, gdzie masz piach, zaprawę, ziemię. Robactwo nie rozwija się na czystych powierzchniach. Po drugie - jak nie wymieciesz śmieci, jeśli te płytki są tylko luźno poukładane i możesz je w każdej chwili podnieść ?? Kurcze, weź chłopie obejrzyj jeszcze raz sposób montażu i dopiero komentuj... Twoje przyklejone płytki będę ok jeszcze przez 5 lat. Potem będziesz miał pod nimi robactwo, wodę i zgniliznę. Pod tymi płytkami jeśli nawet zbierze się trochę wody po opadach, to wyparuje przez szczeliny między nimi. U ciebie zbierze się wilgoć pod płytkami i tam już zostanie na długo. Cała zaleta tego systemu polega właśnie na tym, że płytki są luźno poukładane na podwyższeniu, przez co nie są podatne na mikro-odkształcenia (mróz-upał), dodatkowo warstwa izolacji pod spodem nie jest bezpośrednio narażona na mróz/upał, bo chronią ją powierzchnie płytek, które są wyżej. Jak chcesz nadal stosować zawodne metody tradycyjnego klejenia płytek to rób to sobie sam na swój koszt i wymieniaj co 5 lat. Ale nie rób innym wody z mózgu.
Nowa Prawica
Ja mam płytki na tariasie już 20 lat i nic się nie dzieje ! Ale jesli komuś robią papraki to i taki montaż płytek można spier.olić !
@@wanmic1 Myli się Pan.Tradycyjna metoda, poprawnie wykonana eliminuje problem okładziny zewnętrznej przynajmniej na kilkanaście lat. Nie ma żadnej wody, robactwa i zgnilizny o jakiej Pan wspomina. Jeśli Pan wymienia płytki na tarasie, schodach etc. co 5 lat to współczuję poziomu wiedzy wykonawcy. Układanie na zewnątrz wymaga o wiele większego zaangażowania, staranności, zastosowania odpowiednich materiałów a co za tym idzie oczywiście cena usługi jest też inna niż podczas prac prowadzonych wewnątrz budynków. Z Treści Pana wpisu wnioskuję iż nie ma Pan o tym nawet mgławego pojęcia więc pozostaje mi życzyć Panu miłego dnia i wytrwałości w omijaniu szerokim łukiem partaczy z jakimi w życiu miał Pan zapewne do czynienia.
Głupia technologia
Też tak myślę chodzisz po tym a ten plastik trze o beton i trzeszczy, znajomy ma i tak jest