Poznałem, że start z Węgierskiej, ostatnio tam jechaliśmy i fakt, że w okolicy jest dużo luźnego, dużego kamienia a jak ślisko tym bardziej ciężko, gratuluję samozaparcia
Ja jechałem w przeciwnym kierunku, tam gdzie wy zjeżdżaliście z Baraniej, ja miałem wypych, i widzę że gdzieś zgubiłeś na filmie zejście z pionowej ściany pod samą Baranią😅, tam nikt nie zjedzie rowerem😊, tak średnio szlaki piesze nadają się na rowery, z ebaikowym pozdrowieniem😊
Sprowadzałem tylko z głazu, na trawersie. Poza tym wszystko w siodle. Jechałem od wieży widokowej czerwonym, początek był srogi ale jeździłem gorsze rzeczy. Chodzi Ci o ten początek? Na moto, w obie strony bym to upalał z olbrzymim bananem na twarzy ( i zmęczeniem na 100% też ) :)
Poznałem, że start z Węgierskiej, ostatnio tam jechaliśmy i fakt, że w okolicy jest dużo luźnego, dużego kamienia a jak ślisko tym bardziej ciężko, gratuluję samozaparcia
Ja jechałem w przeciwnym kierunku, tam gdzie wy zjeżdżaliście z Baraniej, ja miałem wypych, i widzę że gdzieś zgubiłeś na filmie zejście z pionowej ściany pod samą Baranią😅, tam nikt nie zjedzie rowerem😊, tak średnio szlaki piesze nadają się na rowery, z ebaikowym pozdrowieniem😊
Sprowadzałem tylko z głazu, na trawersie. Poza tym wszystko w siodle. Jechałem od wieży widokowej czerwonym, początek był srogi ale jeździłem gorsze rzeczy. Chodzi Ci o ten początek? Na moto, w obie strony bym to upalał z olbrzymim bananem na twarzy ( i zmęczeniem na 100% też ) :)
@@Lassar71 tak o sam początek chodzi, taki skręt o 90° u ciebie niemal pionowo w dół u mnie pod górę
Nabijasz się z graveli a sam jeździsz elektrykiem xD
Taka szydera we mnie siedzi od urodzenia :)
elektrykiem po górach żenada :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))