Witaj Przyjacielu 🌲🙂🌲. To ten Victorinox o którym rozmawialiśmy. Widzę, że masz radość z nożyka i fajnie. Tomku, miło popatrzeć, jak się cieszysz. Dziękiję Ci za film i za parę spostrzeżeń, którymi zechciałeś się podzielić z Leśnymi Druhami 🌲🙂🌲. P. S. Sory, że nie oddzwoniłem, ale żeśmy się trochę ze Sławkiem zagadali 😂😂😂
Witaj Tomku. Fajnie, że pokazałeś iż wielkość klingi nie musi a nawet uważam nie powinna być zbyt duża do wykonywania prac leśnych. Wraz z długością klingi pamiętajmy zatracamy precyzję pracy to pewne. Oczywiście kto lubi duże ostrza jak przy broni siecznej może opanować sztukę posługiwania się nim jak siekierą czy w skróconym chwycie jak nożem. Jednak jeżeli chodzi o mnie zawsze preferowałem jako uniwersalny Nóż z dł. Ostrza w przedziale 8-12 cm. A do cięższych prac wolę użyć mniejszej siekiry do 1 kg.!! Niż dużego noża. Jest mi po prostu łatwiej i dużo szybciej. Pozdrawiam, P.S Fajnie, że przekazujesz takie informacje, bo w praktyce trzeba niekiedy sporo czasu by do tego samemu dojść. Za ten rozmiar lubię właśnie tę Twoją pszczółkę IZULĘ. Reasumując i tak lubię je wszystkie i duże i małe. I zawsze po zukupie zaklinam się. Że to będzie ten jeden jedyny. 😊😊
Witam serdecznie Panie Tomku. Nie będę się wypowiadał na temat scyzoryków ponieważ nie posiadam aż takiej wiedzy jak pan na ten temat .Nie używam ich osobiście i nigdy nie używałem.(parę razy trzymałem w ręku i tylko tyle) Nawet za małolata jak to jeden z kolegów wspomnial że zawsze się marzyło o markowym scyzoryku to w moim przypadku było inaczej zawsze marzyłem o FINCE z emblematem lilijki harcerskiej na czarnej rękojeści i skórzanej pochwie bo tylko takie wtedy były dostępne noże w składnicach harcerskich. Nie mam do scyzoryków zaufania preferuję noże o konstrukcji fulltang. Wychodzę z założenia że okres używalności i eksploatacji scyzoryka nigdy nie dorówna fulltangom wiadomo z jakich względów (zbyt delikatne). Ale to oczywiście tylko moja subiektywna opinia i wcale nie uważam że posiadanie i używanie scyzoryka jest do bani i złe. Każdy używa tego co uważa za dobre dla siebie i co mu się podoba i co che mieć w danej chwili przy sobie. Pozdrawiam serdecznie Pana panie Tomku i wszystkich leśnych druhów 🌲😀👋🌲
@@PrzystanekBushcraft Cieszę się bardzo Panie Tomaszu że zechciał się Pan podzielić swoją opinią ze mną na ten temat. A co do wyglądu pańskiego nożyka to nie spodziewałem się że może mieć on już tyle lat bo wyglada jak nowy. Kto wie może kiedyś w niedługim czasie sam się zdecyduje zakupić i wkoncu spróbować poużywac takiego ostrza jak scyzoryk. Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia w kolejnym filmie.🌲😀👍🌲
Witaj BratniaDuszo Zawsze lubilem scyzorki jestem z dawnego kieleckiego Na wypadach tez czesto uzywam kamienia jako narzedzia mam zasade by jak najzadzej uzywac ostrza Pochodnia w wilku dobre juz gdzies to slyszalem a zapomnialem dz Choc ja len jestem i jak sa suche szychy to mam lesny brykiet Pozdrowienia dla Was LesniKamraci
@@PrzystanekBushcraft Jak byłem w podstawówce to się kupowało od "Ruskich" na rynku takie podróby szwajcarskich scyzoryków. Rozlatywało się to badziewie w ręku ale kto miał to był "gość" na podwórku :)
ja tak myślę że firma victorinox powinna montować takie coś w scyzorykach nie tylko te standardowe narzędzia, ale oprucz tego jeszcze powinnien się pojawić ..coś takiego jak bosak..haczyk połaczony z szpikulcem ..nie chodzi o szydło, ale do przekuwania na wylot oraz hak aby coś dzwigać....taki szpikulec miał by też wiele zastosowań....co wy na to?
Panie Tomaszu, kształt dziury w Vicku nie ma nic wspólnego z tym, czy jest on z bundeswehry czy nie. Po prostu Victorinox najpierw stosował jedną wersję 'dziury', a potem drugą, bardziej owalną. Obecnie produkowane modele dla armii niemieckiej mają otwór identyczny jak w Pana egzemplarzu. BTW - ten scyzoryk występuje także w wersji cywilnej, pod nazwami Trekker i Trailmaster. Zgadzam się z opinią, że to jeden z lepszych vicków do lasu - choć ja akurat wolę starego Huntera (tego z jelonkiem na okładzinach) - lżejszy, a dobór narzędzi świetny. Wariant dla szukających taniego Vicka, a niechcących paradować z niemieckim orłem na okładzinach - kupujemy Vicka BW z demobilu (choć tu trzeba uważać, bo trafiają się egzemplarze mocno sfatygowane), usuwamy okładziny z gapą, kupujemy cywilne okładki ze swajcarskim krzyżem i voila!
Fajnym gadżetem (choć nie wiem czy dostępnym u nas w kraju) są krzesiwka które można włożyć do Victorynox-a w miejsce pęsety albo wykałaczki. Tysiące razy takiego małego krzesiwka nie użyjemy ale awaryjne źródło ognia zawsze to jakieś jest. Coś takiego : tortoisegear.com/product/firefly-3-pack-pre-order/ . Myślę że ktoś kto to wymyślił trochę grosza w świecie zarobi. Pozdrawiam.
Z calym szacunkiem ale Pana kanał trochę mnie dezorientuje co mnie zniecheca do oglądania tego kanalu. Na poczatku najlepiej wszystko za pomocą " kamienia". Nóż dziadka dudzinskiego ktory wszystko robi itd. A teraz Victorinox, fialraven itd. Wszystko co najlepsze. Czy to naprawdę w kochaniu natury potrzeba najdroższych marek? Proszę trochę ochłonąć....
Witaj, dziękuję za komentarz. Postaram się odpowiedzieć z całym szacunkiem do Ciebie, jakim i Ty chcesz mi okazać. Oczywiście wszystko można robić kamieniem, kością, krzemieniem, pewnie. Bushcraft=umiejętności i kreatywność, więc kombinuj, ucz się i ćwicz a najlepiej praktykuj. Każdy nóż robi "wszystko" pod warunkiem, że użytkownik noża potrafi go obsłużyć w taki a nie inny sposób. Tak więc kombinuj ucz się, ćwicz a najlepiej praktykuj, czy będzie to nóż od Pawła Dudzińskiego (Jego też szanuję bardzo więc Jego nazwisko pozwoliłem sobie napisać w wielkiej litery), czy inny, to co on potrafi zależy wyłącznie od jego użytkownika. Co do Fjallraven moim zdaniem to najlepsza marka odzieżowa na świecie i użytkuję jej na codzień nie tylko w lesie. Czy Ty musisz jej używać? Używaj jak masz na to ochotę. Piszesz, że oglądasz mój kanał. Kłamiesz gdybyś go oglądał wiedziałbyś gdzie i za ile kupuję Fjallraven. Jeżeli chodzi o oglądanie mojego kanału to ani nikogo do tego nie namawiam (słyszałeś może w którymś z filmów abym kogoś namawiał?, w którym? podeślij mi link proszę) ani nikomu lufy pistoletu do głowy nie przystawiam. Tak więc masz ochotę możesz oglądać a jak nie masz ochoty to ja Cię do tego nie namawiam. Ja publikuję treści, jak każdy, Ty też możesz je publikować, jeżeli posiadasz coś do przekazania. Zachęcam to fajne doświadczenie. Pozdrawiam z całym szacunkiem.
Witaj Przyjacielu 🌲🙂🌲. To ten Victorinox o którym rozmawialiśmy. Widzę, że masz radość z nożyka i fajnie. Tomku, miło popatrzeć, jak się cieszysz. Dziękiję Ci za film i za parę spostrzeżeń, którymi zechciałeś się podzielić z Leśnymi Druhami 🌲🙂🌲.
P. S.
Sory, że nie oddzwoniłem, ale żeśmy się trochę ze Sławkiem zagadali 😂😂😂
6:58 Puenta z batonowania uchwycona w punkt ;) haha Pozdro !
Witaj Tomku.
Fajnie, że pokazałeś iż wielkość klingi nie musi a nawet uważam nie powinna być zbyt duża do wykonywania prac leśnych.
Wraz z długością klingi pamiętajmy zatracamy precyzję pracy to pewne.
Oczywiście kto lubi duże ostrza jak przy broni siecznej może opanować sztukę posługiwania się nim jak siekierą czy w skróconym chwycie jak nożem.
Jednak jeżeli chodzi o mnie zawsze preferowałem jako uniwersalny Nóż z dł. Ostrza w przedziale 8-12 cm.
A do cięższych prac wolę użyć mniejszej siekiry do 1 kg.!! Niż dużego noża.
Jest mi po prostu łatwiej i dużo szybciej.
Pozdrawiam,
P.S
Fajnie, że przekazujesz takie informacje, bo w praktyce trzeba niekiedy sporo czasu by do tego samemu dojść.
Za ten rozmiar lubię właśnie tę Twoją pszczółkę IZULĘ.
Reasumując i tak lubię je wszystkie i duże i małe.
I zawsze po zukupie zaklinam się. Że to będzie ten jeden jedyny. 😊😊
Twoje ostatnie dwa zdania. Mam to samo 😊
Ja tam też do zabijania kosmitów preferuję Victorinoxa 91 mm ..bez blokady a co tam większy dreszczyk;-))
Bardzo fajne triki. Naprawdę fajny odcineczek. Pozdrawiam Gorąco! Czołem! 🌲 👍 🌲
Victorinox to klasyka sama w sobie Panie Tomku ja też używam a także multitoola Leatherman SIDEKICK. Polecam serdecznie tego budżetowca
Witam serdecznie Panie Tomku. Nie będę się wypowiadał na temat scyzoryków ponieważ nie posiadam aż takiej wiedzy jak pan na ten temat .Nie używam ich osobiście i nigdy nie używałem.(parę razy trzymałem w ręku i tylko tyle) Nawet za małolata jak to jeden z kolegów wspomnial że zawsze się marzyło o markowym scyzoryku to w moim przypadku było inaczej zawsze marzyłem o FINCE z emblematem lilijki harcerskiej na czarnej rękojeści i skórzanej pochwie bo tylko takie wtedy były dostępne noże w składnicach harcerskich. Nie mam do scyzoryków zaufania preferuję noże o konstrukcji fulltang. Wychodzę z założenia że okres używalności i eksploatacji scyzoryka nigdy nie dorówna fulltangom wiadomo z jakich względów (zbyt delikatne). Ale to oczywiście tylko moja subiektywna opinia i wcale nie uważam że posiadanie i używanie scyzoryka jest do bani i złe. Każdy używa tego co uważa za dobre dla siebie i co mu się podoba i co che mieć w danej chwili przy sobie. Pozdrawiam serdecznie Pana panie Tomku i wszystkich leśnych druhów 🌲😀👋🌲
@@PrzystanekBushcraft Cieszę się bardzo Panie Tomaszu że zechciał się Pan podzielić swoją opinią ze mną na ten temat. A co do wyglądu pańskiego nożyka to nie spodziewałem się że może mieć on już tyle lat bo wyglada jak nowy. Kto wie może kiedyś w niedługim czasie sam się zdecyduje zakupić i wkoncu spróbować poużywac takiego ostrza jak scyzoryk. Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia w kolejnym filmie.🌲😀👍🌲
Witaj BratniaDuszo
Zawsze lubilem scyzorki jestem z dawnego kieleckiego
Na wypadach tez czesto uzywam kamienia jako narzedzia mam zasade by jak najzadzej uzywac ostrza
Pochodnia w wilku dobre juz gdzies to slyszalem a zapomnialem dz
Choc ja len jestem i jak sa suche szychy to mam lesny brykiet
Pozdrowienia dla Was LesniKamraci
Zapomnialem spytac jak Kuba?
Witam klasa 2 pozdrawiam 👍👌🎥🎇✨🎆🏆🥇
Pewnie go kiedyś kupię synowi jak urośnie. Jak byłem trochę starszy od niego to ten scyzoryk śnił mi się po nocach :) Zresztą komu się nie śnił :)
@@PrzystanekBushcraft Jak byłem w podstawówce to się kupowało od "Ruskich" na rynku takie podróby szwajcarskich scyzoryków. Rozlatywało się to badziewie w ręku ale kto miał to był "gość" na podwórku :)
My nazywaliśmy je nóż Mcgywera
@@lesnyrelaks3809
ja tak myślę że firma victorinox powinna montować takie coś w scyzorykach nie tylko te standardowe narzędzia, ale oprucz tego jeszcze powinnien się pojawić ..coś takiego jak bosak..haczyk połaczony z szpikulcem ..nie chodzi o szydło, ale do przekuwania na wylot oraz hak aby coś dzwigać....taki szpikulec miał by też wiele zastosowań....co wy na to?
super pomysł
Jak to się mówi Tomku. Mały, ale wariat :) Pozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam
Oświęcim pozdrawia 😉
pozdro dla Oświęcimia
Panie Tomaszu, kształt dziury w Vicku nie ma nic wspólnego z tym, czy jest on z bundeswehry czy nie. Po prostu Victorinox najpierw stosował jedną wersję 'dziury', a potem drugą, bardziej owalną. Obecnie produkowane modele dla armii niemieckiej mają otwór identyczny jak w Pana egzemplarzu.
BTW - ten scyzoryk występuje także w wersji cywilnej, pod nazwami Trekker i Trailmaster. Zgadzam się z opinią, że to jeden z lepszych vicków do lasu - choć ja akurat wolę starego Huntera (tego z jelonkiem na okładzinach) - lżejszy, a dobór narzędzi świetny.
Wariant dla szukających taniego Vicka, a niechcących paradować z niemieckim orłem na okładzinach - kupujemy Vicka BW z demobilu (choć tu trzeba uważać, bo trafiają się egzemplarze mocno sfatygowane), usuwamy okładziny z gapą, kupujemy cywilne okładki ze swajcarskim krzyżem i voila!
Fajny filmik ziomal, gdzie mozna kupic taką bransoletkę?
Tak zwany folder to jest właśnie scyzoryk, a większość vicków to scyzoryki wielofunkcyjne. Taka jest prawidłowa definicja
@@PrzystanekBushcraft bo tak środowisko przyjeło mówić. Również pozdrawiam
Praktyczny sprzęt miałem kiedyś podobny
Fajnym gadżetem (choć nie wiem czy dostępnym u nas w kraju) są krzesiwka które można włożyć do Victorynox-a w miejsce pęsety albo wykałaczki. Tysiące razy takiego małego krzesiwka nie użyjemy ale awaryjne źródło ognia zawsze to jakieś jest. Coś takiego : tortoisegear.com/product/firefly-3-pack-pre-order/ . Myślę że ktoś kto to wymyślił trochę grosza w świecie zarobi. Pozdrawiam.
Czy ma Pan jakieś doświadczenia z rangergripem 78 .Chodzi o porównanie do tego większego victorinoxa.
niestety nie, pozdrawiam
ktorego vixa polecasz z tych najwiekszych
Każdego
Mam victorinox rangergrip czy jakoś tak. Wielkość 130 mm. Jest za duży.
Ranger jest bardzo dobrym nożem używam osobiście od 4 lat
Z calym szacunkiem ale Pana kanał trochę mnie dezorientuje co mnie zniecheca do oglądania tego kanalu. Na poczatku najlepiej wszystko za pomocą " kamienia". Nóż dziadka dudzinskiego ktory wszystko robi itd. A teraz Victorinox, fialraven itd. Wszystko co najlepsze. Czy to naprawdę w kochaniu natury potrzeba najdroższych marek? Proszę trochę ochłonąć....
Witaj, dziękuję za komentarz. Postaram się odpowiedzieć z całym szacunkiem do Ciebie, jakim i Ty chcesz mi okazać. Oczywiście wszystko można robić kamieniem, kością, krzemieniem, pewnie. Bushcraft=umiejętności i kreatywność, więc kombinuj, ucz się i ćwicz a najlepiej praktykuj. Każdy nóż robi "wszystko" pod warunkiem, że użytkownik noża potrafi go obsłużyć w taki a nie inny sposób. Tak więc kombinuj ucz się, ćwicz a najlepiej praktykuj, czy będzie to nóż od Pawła Dudzińskiego (Jego też szanuję bardzo więc Jego nazwisko pozwoliłem sobie napisać w wielkiej litery), czy inny, to co on potrafi zależy wyłącznie od jego użytkownika. Co do Fjallraven moim zdaniem to najlepsza marka odzieżowa na świecie i użytkuję jej na codzień nie tylko w lesie. Czy Ty musisz jej używać? Używaj jak masz na to ochotę. Piszesz, że oglądasz mój kanał. Kłamiesz gdybyś go oglądał wiedziałbyś gdzie i za ile kupuję Fjallraven. Jeżeli chodzi o oglądanie mojego kanału to ani nikogo do tego nie namawiam (słyszałeś może w którymś z filmów abym kogoś namawiał?, w którym? podeślij mi link proszę) ani nikomu lufy pistoletu do głowy nie przystawiam. Tak więc masz ochotę możesz oglądać a jak nie masz ochoty to ja Cię do tego nie namawiam. Ja publikuję treści, jak każdy, Ty też możesz je publikować, jeżeli posiadasz coś do przekazania. Zachęcam to fajne doświadczenie. Pozdrawiam z całym szacunkiem.