Bądź moim natchnieniem, Że świat zmienię przeświadczeniem Pięknym bądź, bo skąd mam je wziąć? Zły czas unieważnij, Daj blask mojej wyobraźni, Myślom mym bądź, jak czuły rym. Improwizacją kolorową rządź, Ekranizacją moich marzeń bądź. Bądź grą gdzie co los to fant, Bądź listem na poste restante. Blondynką mi bądź niedużą I moją wielką muzą. Ja gram, śpiewam tworzę, A ty hoże me niebożę, Przy mnie siądź, Natchnieniem mym bądź. Ja jestem facet co w saksofon dmie, Taką mam pracę nie najlżejszą, nie. Kłopoty mam w moll i w dur. Potrzeba mi chmur i piór By niosły mnie swingu skrzydła, By fraza mi nie brzydła. Więc bądź moją muzą Bądź mi blondyneczką niedużą. W skwar czy w deszcz Co robić masz, wiesz Co masz robić, wiesz: Smaż, gotuj, zmywaj, pierz, A przytul czasem też, Artystom takich muz Potrzeba i już. Że świat zmienię przeświadczeniem Pięknym bądź, bo skąd mam je wziąć? Zły czas unieważnij, Daj blask mojej wyobraźni, Myślom mym bądź, jak czuły rym. Improwizacją kolorową rządź, Ekranizacją moich marzeń bądź. Bądź grą gdzie co los to fant, Bądź listem na poste restante. Blondynką mi bądź niedużą I moją wielką muzą. Ja gram, śpiewam tworzę, A ty hoże me niebożę, Przy mnie siądź, Natchnieniem mym bądź. Ja jestem facet co w saksofon dmie, Taką mam pracę nie najlżejszą, nie. Kłopoty mam w moll i w dur. Potrzeba mi chmur i piór By niosły mnie swingu skrzydła, By fraza mi nie brzydła. Więc bądź moją muzą Bądź mi blondyneczką niedużą. W skwar czy w deszcz Co robić masz, wiesz Co masz robić, wiesz: Smaż, gotuj, zmywaj, pierz, A przytul czasem też, Artystom takich muz Potrzeba i już.
I pomyśleć, że zginął przez faceta laski, która za nim szalała. Jak wiele innych... Gdyby żył byłby teraz legendą, ale i tak nią jest, tyle, że nie pokazał wszystkiego. A szkoda.
Jeden z niewielu.Wspaniały!Dwóch w tych czasach mieliśmy.Niestety pewnie to się nie powtórzy 😢
-lekarz: zostało ci 2 minuty życia
-chcę posłuchać Bądź moim natchnienie
-lekarz: ale to trwa 3:22
-Bóg: niech leci
To artysta przez wielkie A ! ❤
Ten utwór jest moją 2 ❤
⭐⭐⭐⭐⭐🍒
Uwielbiam tę piosenkę, 😍
@dorotabladzczyk876 Moją też jest ulubioną piosenką 🥰
Bądź moim natchnieniem,
Że świat zmienię przeświadczeniem
Pięknym bądź, bo skąd mam je wziąć?
Zły czas unieważnij,
Daj blask mojej wyobraźni,
Myślom mym bądź, jak czuły rym.
Improwizacją kolorową rządź,
Ekranizacją moich marzeń bądź.
Bądź grą gdzie co los to fant,
Bądź listem na poste restante.
Blondynką mi bądź niedużą
I moją wielką muzą.
Ja gram, śpiewam tworzę,
A ty hoże me niebożę,
Przy mnie siądź,
Natchnieniem mym bądź.
Ja jestem facet co w saksofon dmie,
Taką mam pracę nie najlżejszą, nie.
Kłopoty mam w moll i w dur.
Potrzeba mi chmur i piór
By niosły mnie swingu skrzydła,
By fraza mi nie brzydła.
Więc bądź moją muzą
Bądź mi blondyneczką niedużą.
W skwar czy w deszcz
Co robić masz, wiesz
Co masz robić, wiesz:
Smaż, gotuj, zmywaj, pierz,
A przytul czasem też,
Artystom takich muz
Potrzeba i już.
Że świat zmienię przeświadczeniem
Pięknym bądź, bo skąd mam je wziąć?
Zły czas unieważnij,
Daj blask mojej wyobraźni,
Myślom mym bądź, jak czuły rym.
Improwizacją kolorową rządź,
Ekranizacją moich marzeń bądź.
Bądź grą gdzie co los to fant,
Bądź listem na poste restante.
Blondynką mi bądź niedużą
I moją wielką muzą.
Ja gram, śpiewam tworzę,
A ty hoże me niebożę,
Przy mnie siądź,
Natchnieniem mym bądź.
Ja jestem facet co w saksofon dmie,
Taką mam pracę nie najlżejszą, nie.
Kłopoty mam w moll i w dur.
Potrzeba mi chmur i piór
By niosły mnie swingu skrzydła,
By fraza mi nie brzydła.
Więc bądź moją muzą
Bądź mi blondyneczką niedużą.
W skwar czy w deszcz
Co robić masz, wiesz
Co masz robić, wiesz:
Smaż, gotuj, zmywaj, pierz,
A przytul czasem też,
Artystom takich muz
Potrzeba i już.
❤
Już nie ma takich artystów przez wielkie A😊😢
😢
Teraz to jest TFUrczość.
Gdyby tylko nasz język był promowany na arenie międzynarodowej... wg mnie Pan Zaucha niczym nie ustępował zagranicznym artystom.
Był dobry, ale Wodecki był jeszcze lepszy.
@@karinawajman6113ale kto pytał
@@juliag.5443 Nikt nie musiał pytać. Wyraziłam swoją opinię tak jak ty. A mnie ( i nie tylko) Wodecki był lepszy od Zauchy.
I pomyśleć, że zginął przez faceta laski, która za nim szalała. Jak wiele innych... Gdyby żył byłby teraz legendą, ale i tak nią jest, tyle, że nie pokazał wszystkiego. A szkoda.
No prawda, ja sobie nawet książkę kupiłem o jego historii.
Ja tam go nie żałuję. A poza tym byli lepsi od niego.