Rozszumiały się wierzby płaczące, Rozpłakała się dziewczyna w głos, Od łez oczy podniosła błyszczące, Na żołnierski, na twardy życia los. Nie szumcie, wierzby, nam, Żalu, co serce rwie, Nie płacz, dziewczyno ma, Bo w partyzantce nie jest źle. Do tańca grają nam Granaty, visów szczęk, Śmierć kosi niby łan, Lecz my nie znamy, co to lęk. Błoto, deszcz czy słoneczna spiekota, Wszędzie słychać miarowy, równy krok, To maszeruje leśna piechota, Na ustach śpiew, spokojna twarz, pogodny wzrok. Nie szumcie, wierzby, nam, Żalu, co serce rwie, Nie płacz, dziewczyno ma, Bo w partyzantce nie jest źle. Do tańca grają nam Granaty, visów szczęk, Śmierć kosi niby łan, Lecz my nie znamy, co to lęk. I choć droga się nasza nie kończy, Choć nie wiemy, gdzie wędrówki kres, Ale pewni jesteśmy zwycięstwa, Bo przelano już tyle krwi i łez. Nie szumcie, wierzby, nam, Żalu, co serce rwie, Nie płacz, dziewczyno ma, Bo w partyzantce nie jest źle. Do tańca grają nam Granaty, visów szczęk, Śmierć kosi niby łan, Lecz my nie znamy, co to lęk.
Bardzo pieknie, cudowna barwa głosu , jest WIELKI TALENT' . BARDZO SERDECZNIE POZDRAWIAM (wanda raczuk)
Piekne wykonanie
Pieśni nik nie zatrzyma...jest ponad czasowa nawet po latach serca zrogoła
WOW ,jaki piękny glos , gratuluje
Bardzo ślicznie wykonane - brawo
Marian Kaszuba Так
Ale ładna...
Rozszumiały się wierzby płaczące,
Rozpłakała się dziewczyna w głos,
Od łez oczy podniosła błyszczące,
Na żołnierski, na twardy życia los.
Nie szumcie, wierzby, nam,
Żalu, co serce rwie,
Nie płacz, dziewczyno ma,
Bo w partyzantce nie jest źle.
Do tańca grają nam
Granaty, visów szczęk,
Śmierć kosi niby łan,
Lecz my nie znamy, co to lęk.
Błoto, deszcz czy słoneczna spiekota,
Wszędzie słychać miarowy, równy krok,
To maszeruje leśna piechota,
Na ustach śpiew, spokojna twarz, pogodny wzrok.
Nie szumcie, wierzby, nam,
Żalu, co serce rwie,
Nie płacz, dziewczyno ma,
Bo w partyzantce nie jest źle.
Do tańca grają nam
Granaty, visów szczęk,
Śmierć kosi niby łan,
Lecz my nie znamy, co to lęk.
I choć droga się nasza nie kończy,
Choć nie wiemy, gdzie wędrówki kres,
Ale pewni jesteśmy zwycięstwa,
Bo przelano już tyle krwi i łez.
Nie szumcie, wierzby, nam,
Żalu, co serce rwie,
Nie płacz, dziewczyno ma,
Bo w partyzantce nie jest źle.
Do tańca grają nam
Granaty, visów szczęk,
Śmierć kosi niby łan,
Lecz my nie znamy, co to lęk.
kocham jom