Fajna zabawka. Przy wzroście 1,88, ja czuję się na takich mini kółkach/rowerkach cokolwiek nieswojo. Aczkolwiek za młodu śmigałem na Wigrusie od komunii (hehe), do ... sam nie wiem... 22 lat? Tyle, że w tzw. międzyczasie, po tym jak ugiął się przegub do składania, wujek w miejsce przegubu wspawał mi rurkę i dołożył do ramy rurę poziomą , co przedłużyło ramę o dobrych kilka centymetrów, a życie roweru o dobrych kilka lat, więc nie marudziłem zbytnio. Ta stacyjka z manetką to iście genialny wynalazek. Gratuluję wiedzy i umiejętności, dzięki którym mogłeś zmajstrować ten silnik i baterię za grosze. Pozazdrościć. Do mnie jedzie już pełny zestaw TSDZ2 - za kilka dni dołączę więc do zacnego grona e-biker'ów. Ale na 29 calach, hihi.
*Moja maszyna komunijna tylko w kolorze żółtym po tygodniu skradziony z piwnicy🤨 Potem zielony i pamiętam jak sypaliśmy piasek z piaskownicy i hamowaliśmy na nim. kto miał dłuższe fajniejsze hamowanie ten był kozak. Takie czasy były na podwórku 😅*
Akurat w tym rowerku, ze względu na jazdę w mieście i małe koła, optymalny byłby mały silnik przekładniowy. Poza mniejszą utratą energii podczas ruszania na skrzyżowaniach, mała przekładniówka jest lżejsza (ok. 3kg).
Pomysł elektryfikacji takiego roweru nie jest nowy. W starym wydaniu Młodego Technika jest opis budowy takiego pojazdu. Zasilanie stanowiły dwa akumulatory od Malucha, jako silnik napędowy stłużyła prądnica od samochodu ciężarowego Tatra 28V 1kW.
Świetny projekt, pytanie mam trochę z innej beczki. Jaki dokładnie support i korbę zastosowałeś, przydałoby mi się coś sprawdzonego do remontu Jubilata
Na allegro zakupiłem taki zwykły i bardzo podobny do tego oryginalnego na miseczkach i wiankach lecz oś była już na kwadrat. Polecam poszukać bo już gdzieś widziałem wciskany suport na łożyskach maszynowych. Na jesienne dni będę szykowała podobny rower do jubilata i tam zamierzam zrobić przeróbkę suportu i wstawić elektrykę.
Super zrobione. Możesz napisać jaki dokładnie sterownik użyłeś (czy może być sinusoidalny? )i czy silnik jest głośny podczas jazdy i ruszania? Właśnie zaczynam takiego składaka i nie wiem jaki silnik zastosować . Myślałem o przekładniowym od koła 28 ale chyba na kole 20 będzie bardzo wolny. Może bionx bo topruna nie znalazłem. Pozdrawiam.
Dzięki. Sterownik to raczej sinus bo silnik bardzo łagodnie się wkręca na obroty a przy okazji jest w miarę cichy. Jeśli mogę Ci pomóc w wyborze to bierz przekładniowy mniejsze straty energii, która przy ruszaniu na zwykłym silniku zamienia się w ciepło. Do jazdy po mieście gdzie co chwilę się zatrzymujemy i ruszamy to przekładniowy jest lepszy. Natomiast jeśli masz chęć polatać na dłuższe trasy poza miastem z dużą prędkością to bez przekładniowy będzie lepszy. Chociaż ja osobiście śmigam w rowerze górskim na silniku mxsus XF15C 350w 36v i jestem mega zadowolony. Prędkości max 38kmh dla mnie wystarczy a jak by Ci było mało możesz podnieść napięcie na 48v i w tedy masz ok 45kmh.
Fajna zabawka. Przy wzroście 1,88, ja czuję się na takich mini kółkach/rowerkach cokolwiek nieswojo. Aczkolwiek za młodu śmigałem na Wigrusie od komunii (hehe), do ... sam nie wiem... 22 lat? Tyle, że w tzw. międzyczasie, po tym jak ugiął się przegub do składania, wujek w miejsce przegubu wspawał mi rurkę i dołożył do ramy rurę poziomą , co przedłużyło ramę o dobrych kilka centymetrów, a życie roweru o dobrych kilka lat, więc nie marudziłem zbytnio.
Ta stacyjka z manetką to iście genialny wynalazek.
Gratuluję wiedzy i umiejętności, dzięki którym mogłeś zmajstrować ten silnik i baterię za grosze. Pozazdrościć.
Do mnie jedzie już pełny zestaw TSDZ2 - za kilka dni dołączę więc do zacnego grona e-biker'ów. Ale na 29 calach, hihi.
Kooot 😀. Na dojazdy do pracy i do lansu na mieście super! Fajny projekt, dzięki za filmik 👍 i wpuszczenie na gościnne występy na AUTHORze 😉.
*Moja maszyna komunijna tylko w kolorze żółtym po tygodniu skradziony z piwnicy🤨 Potem zielony i pamiętam jak sypaliśmy piasek z piaskownicy i hamowaliśmy na nim. kto miał dłuższe fajniejsze hamowanie ten był kozak. Takie czasy były na podwórku 😅*
Akurat w tym rowerku, ze względu na jazdę w mieście i małe koła, optymalny byłby mały silnik przekładniowy. Poza mniejszą utratą energii podczas ruszania na skrzyżowaniach, mała przekładniówka jest lżejsza (ok. 3kg).
Najbardziej podoba mi się umiejscowienie bateri. Super pomysł.
Rowerek prezentuje się super👍widzę że jeździłeś w moich okolicach😉
Testowałem nowy szlak rewelacyjna ta ścieżka płyniesz jak po stole.
Super projekt ! Łapka w górę :)
Jak trafię to kupię ze złomu takiego, odmaluję i też takiego zrobię :-)
Pomysł elektryfikacji takiego roweru nie jest nowy. W starym wydaniu Młodego Technika jest opis budowy takiego pojazdu. Zasilanie stanowiły dwa akumulatory od Malucha, jako silnik napędowy stłużyła prądnica od samochodu ciężarowego Tatra 28V 1kW.
Taaak - pamiętam ten projekt w MT z prądnicą od TATRY👍👌
Super👍😊
Mòj WIGRY 2 KOMUNIJNY 1977 mam do dziś🍀🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱
(1:02) prawie o180 stopni jak już 🤔
Małe przejęzyczenie.. zdarza się.😁😁😁
Brawo za czujność.
Nie ma czegoś takiego na rowerze, jak "wiatr w plecy". Zawsze wieje w twarz, nawet specjalny termin rowerowy został "ukuty": "wmordęwind" :-)
To prawda, generalnie jeździ się rowerem z prędkością większą od prędkości wiatru.
Znajomo wygląda, ale zupełnie inaczej 🤔
Fajny projekt mam podobny rower angielski Herkules chyba go sobie też przerobię :) daje suba I zapraszam na mój kanałek
Też mam taki rower, i nie wiem co z nim zrobić.
Przerobić na Elektryczny.
Świetny projekt, pytanie mam trochę z innej beczki. Jaki dokładnie support i korbę zastosowałeś, przydałoby mi się coś sprawdzonego do remontu Jubilata
Na allegro zakupiłem taki zwykły i bardzo podobny do tego oryginalnego na miseczkach i wiankach lecz oś była już na kwadrat.
Polecam poszukać bo już gdzieś widziałem wciskany suport na łożyskach maszynowych.
Na jesienne dni będę szykowała podobny rower do jubilata i tam zamierzam zrobić przeróbkę suportu i wstawić elektrykę.
Fajny, pomysł, sam jeżdżę Rometem alka, trochę się napaliłem, może kiedyś go przerobię. A i jeszcze pytanie, co to za miasto? Super okolica
Słupsk
Super zrobione. Możesz napisać jaki dokładnie sterownik użyłeś (czy może być sinusoidalny? )i czy silnik jest głośny podczas jazdy i ruszania? Właśnie zaczynam takiego składaka i nie wiem jaki silnik zastosować . Myślałem o przekładniowym od koła 28 ale chyba na kole 20 będzie bardzo wolny. Może bionx bo topruna nie znalazłem. Pozdrawiam.
Dzięki.
Sterownik to raczej sinus bo silnik bardzo łagodnie się wkręca na obroty a przy okazji jest w miarę cichy.
Jeśli mogę Ci pomóc w wyborze to bierz przekładniowy mniejsze straty energii, która przy ruszaniu na zwykłym silniku zamienia się w ciepło.
Do jazdy po mieście gdzie co chwilę się zatrzymujemy i ruszamy to przekładniowy jest lepszy.
Natomiast jeśli masz chęć polatać na dłuższe trasy poza miastem z dużą prędkością to bez przekładniowy będzie lepszy.
Chociaż ja osobiście śmigam w rowerze górskim na silniku mxsus XF15C 350w 36v i jestem mega zadowolony.
Prędkości max 38kmh dla mnie wystarczy a jak by Ci było mało możesz podnieść napięcie na 48v i w tedy masz ok 45kmh.