Najbardziej lubię spowiedników, którzy podchodzą do spowiadających się z miłością, takich jest więksszość na szczęśćie. Kiedyś jeden z oblatów we Wrocławiu- już nieżyjących niestety- każdą spowiedź zaczynał od słów: "Jak to dobrze, że przyszedłeś". Pewnie cieszy się teraz w niebie z innymi świętymi. Pozdrawiam.
Do kościoła dla którego jeżdżę, co tydzień to zawszę kolejka do konfesjonału. Ja się często spowiadam, wspaniałe uczucie. Przypominam że w objawieniach zapomniałem już czyich, ale sam Jezus mówił, że to on tam jest i jemu się te grzechy wyznaje. Bóg zapłać.
Fajny ksiadz z księdza . Jakbym mieszkała w pobliżu, to też bym się u księdza wyspowiadała. Mieszkam za granicą, także będę tu się spowiadać - w końcu Pan Jezus jest w każdym konfesjonale. 😃
@@piotrradzik6172 nie bądź naiwny - już 25 wieków przed Chrystusem, w Mezopotamii, ludzie wierzyli że kapłani są pośrednikami Bogów. Jest w nas widocznie zaszyte coś takiego, co każe jedym uważać się za mających bezpośredni kontakt z Bogiem, a drugim posiadać potrzebę wierzenia w to, że przez tych pierwszych może coś "załatwić"
Bylem profesorem biochemii w szkole medycyny (w Puerto Rico) i zachęcałem sudentow i studentki do spowiedzi. Kłopot byt jak po spowiedzi studentki obejmowały i całowały mnie z radości ze się pozbyły grzechów. Niektórzy się dziwili zwłaszcza moja zona. Spowiedź jest wielkim darem.
Bogu niech będą dzięki za mądrych, odważnych, kochających Boga i ludzi, takich jak ks. Daniel Wachowiak, kapłanów. Panie Boże strzeż nas przed złymi pasterzami, którzy bardziej przypominają wilki w owczej skórze niż kapłanów.
@@Estera-vw7vq a ty co tu robisz? I co masz przeciwko ks. Danielowi, że nie potrafisz Bogu dziękować za dobrego kapłana. Krytykuj ks. Bonieckiego i innych modernistów, którzy słuchają ducha tego świata, zamiast Ducha Świętego.
@@Estera-vw7vq co za bzdura. Słuszna krytyka polegająca na ocenie sytuacji jest jak najbardziej dopuszczalna. Jak usłyszałam w konfesjonale od spowiednika, po to otrzymałaś rozum i Ducha Świętego od Pana Boga aby umieć odrózniać dobro od zła a z mózgu robić właściwy użytek. Krytyka nie jest grzechem.
Spowiedź nie jest stresująca, tylko jest nam po prostu wstyd. Gadamy na innych, a sami jesteśmy zdolni do wszystkiego, byleby nikt się nie dowiedział, ale Pan Bóg widzi wszystko
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus I Najswietsza Maryja Panna. Ja poszedłem raz do spowiedzi do Księdza z Bractwa Świętego Piusa X, od tego czasu jak mogę to tam się spowiadam, polecam każdemu! Z Panem Bogiem
Też tak spowiadam:) Dziecko musi mnie słyszeć, a ja chcę słyszeć małego penitenta. To są zawsze miłe chwile, a my od tego jesteśmy, żeby rozładować sytuację i żeby dziecko nie bało się przyjść ponownie. Świetnie działa zółwik na koniec:) A "boją się spowiedzi" ci, którzy najpierw utopili się we własnym grzechu, potem przekonywali, że diabła i zła nie ma, więc trzeba jakoś zlikwidować spowiedź. Dzieci Polaków przyjeżdżają z Niemiec do nas, bo tam nie przewiduje się tego sakramentu przed I-szą Komunią świętą...mam nadzieję, że nie wszędzie. P.S. Może warto nagrać odcinek o wymyślonej na Zachodzie spowiedzi powszechnej, której tak bardzo "pragną" ludzie. Pozdrawiam serdecznie, Marek:)
następny, który wie o ludziach wszystko, zna wszystkich serca, i wie kto się czego boi i z jakiego powodu - i przypadkowo powód ten pasuje mu do jego teorii, jakiż ten świat jest prosty do wytłumaczenia, jeśli jest się księdzem który z nikim nie musi dyskutować tego co mu się zdaje.
Nie potrzebna ekscytacja w tym wypadku,trzeba czytać ze zrozumieniem. Chodzi o spowiedź dzieci,ja dorosła,wiekowa osobą,też miewam lęki...pochodzi on z ważności tego sakramentu w moim życiu i pokory ,jaką mam przed Najwyżsxym
Bóg zapłać księże Danielu za wspaniały komentarz na temat spowiedzi .Miałam kiedyś okazję spotkać luteranów w Ameryce, którzy powiedzieli, że zazdroszczą katolikom spowiedzi .Ja bardzo cieszę się , że mogę się spowiadać , że w Polsce księża są dostępni w konfesjonałach.na co dzień.
Zgadzam się z księdzem w kwestii obrony spowiedzi dzieci i trafnej analizy przyczyn niechęci do niej ze strony dorosłych. Pamiętam swoją pierwszą spowiedź, jeszcze w czasach przedsoborowych. Ksiądz proboszcz, który nas przygotowywał do Pierwszej Komunii Świętej, był surowy, zasadniczy i nikt nie chciał iść jako pierwszy, więc żeby ksiądz się nie zdenerwował, to ja poszłam pierwsza. Spowiedź naprawdę wspaniała, którą do dziś pamiętam. Po uklęknięciu przy kratkach konfesjonału i przeżegnaniu się wszelki strach odpłynął, a też się bałam.
Traumy to ja miałem dopóki nie wróciłem do Kościoła po wielu latach od uroczystego pożegnania z kościołem czytaj. Bierzmowaniem .. trzy epizody depresyjne (żaden psycholog nie pomógł), dręczenia demoniczne , duszenie mnie w nocy , kilkanaście lat nałogu porno , zdrad itp . Teraz od 8 lat jestem już na dobrej drodze . Zostałem uwolniony i uzdrowiony po dziesiątkach spowiedzi wyciągania syfu który narobiłem i dzięki Matce Bożej poprzez Nowennę Pompejańską ... Ci rodzice będą płonąć w piekle za odwodzenie swoich dzieci o spowiedzi .. ja byłem ofiarą zochydzania Kościoła przez media.. a to jedyna droga i brama do Zbawienia , Spowiedź Eucharystia i różaniec. Amen
Miałeś problemy z psychiką i nic więcej. Ja osobiście jestem po drugiej stronie. Siedzę w okultyzmie i nie lubię kościołów. I miałem też problemy ale to okultyzm mnie z nich wyciągnął. Wszystko siedzi w głowie co i jak postrzegasz.
@@Okultysta123 zobaczysz w jakim bagnie siedzisz jak zaczniesz odmawiać różaniec bez spowiedzi...ja tak zrobiłam...czarny mi pokazał co potrafi, teraz ci sprzyja bo jesteś daleko od Boga i ma cię w garści
@@zanurzonawJejSercu Jaką formę okultyzmu uprawiałaś? U mnie nic takiego się nie dzieje być może że mam specyficzne podejście do tematu. Mogę zanurzyć ręce w wodzie święconej i wejść do kościoła i nic się nie stanie. Mogę odmówić modlitwy i nawet pocałować krzyż i też nic. Zwracałem się o pomoc do Szatana ale to nie były materialne sprawy - prosiłem by wyciągnął znajomą z choroby.
Jak ja szłam do pierwszej spowiedzi to normalnie była spowiedź w konfesjonale i nik nie robił z tego konfesjonału tragedii jakiejś traumy.A teraz z konfesjonału robi się jakiś postrach. Wszystko zależy od księdza jakie ma podejście.Ludzie nie straszcie dzieci konfesjonałami,bo raczej dzieci nie będą mieć z tym problemu jak dorośli nie będą mieć.Czy nie ma teraz tendencji by traktować ten mebel zwany konfesjonałem jako straszak?.Oczywiscie jeżeli konfesjonały są zbyt wysokie i dzieci nie sięgają do kratki zastosować zamiennik:taki właśnie jak w tym filmiku.Ale dzieci mogą też stać nie klękać jeżeli się nie da inaczej, przy kolejnych spowiedziach. Jest jak mi się zdaje taka teraz moda spowiedzi bez konfesjonału tylko taka luźna rozmowa.Żeby to się nie stało normą.Owszem niektórzy tego potrzebują gdy mają jakieś uzasadnione problemy ale bez potrzeby nie można dyspensowac się od konfesjonału.Konfesjonal jest przestrzenią sacrum i nie należy się go bać .Zreszta przepisy kościelne o tym wyraźnie mówią.Ogolnie w świecie jest tendencja nadmiernego ułatwiania sobie życia czyli wygody ,jak najmniej trudu Jestem przeciwna takiej modzie :luzik rozmowa poza konfesjonałem gdy to nie jest konieczne. A pozatym dzieci można wcześniej oswoić z konfesjonałami ,poprostu pokazać im je,a szczególnie gdy są zamykane bo takich teraz coraz więcej i dobrze.
czasem jest traumą,na naszym podwórku w obronie dziecięcej niewinności to należy sie przyjrzeć Pytaniom do pierwszej spowiedzi wyd JUT-jest artykuł pod takim tytułem .cyt"oto lista pytań zadana niewinnym dzieciom ,pytania, które pojawiły się w broszurce przygotowującej do pierwszej spowiedzi , przygotowało Wydawnictwo JUT, zaznaczając na okładce, że publikacja została zatwierdzona przez władze kościelne!. Na liście pytań pojawiło się: - Czy nie wyobrażałem sobie siebie lub innych osób w scenach pornograficznych? - Czy nie bawiłem się z kimś w nieprzyzwoite zabawy? - Czy nie podglądałem kogoś? - Czy nie bawię się swoim ciałem, dotykając miejsc intymnych?. - Czy nie oglądałem filmów lub czasopism zawierających treści pornograficzne? - Czy nie oglądam w internecie stron przeznaczonych dla dorosłych,"--czy to podpowiadanie jak grzeszyć?. przecież niewinne dziecko PRZED tymi pytaniami w ogóle o tym nie myśli ...i kto pierwszy seksualizuje dzieci?!:
@@Iga119 Kiedyś dzieci były bardziej niewinne bo nie miały takich środków deprawacyjnych jak internet bez blokady rodziców.Demoralizacja dzieci w obecnym świecie ten wiek obniża. Czy za moich czasów jak ja chodziłam do podstawówki tak ogromna ilość dzieci używało wulgaryzmów i to dziewczynek jak obecnie?Zdecydowanie nie.To były wyjątki u chłopców a dziewczynki wcale.Natomiast teraz uszy więdną, i to takie ośmiolatki lecą z tym mięsem.Widzialam niedawno dziewczynkę może 9 lat góra dziesięć jak jeździła na hulajnodze.Po twarzy wyglądała tak niewinnie,a tu nagle do swojej koleżanki wyjechała z takimi okropnymi wulgaryzmami że wręcz nie mogłam uwierzyć.To są realnie obecnych czasów.Przeciez wulgaryzmy to u młodzieży i nawet dzieci to normalny język codzienny. Teraz dzieci mają inne grzechy,dużo poważniejsze niż my mieliśmy w ich wieku.Gdy rodzice są praktykującymi katolikami to te dzieci są jeszcze inne ,ale tam gdzie nie ma wiary poprostu wpadają w to bagno demoralizacji. Teraz jest wiele nowych grzechów tzw.postepu światowego o których my w naszych czasach nie mieliśmy zielonego pojęcia.I są to czasy ,nie boje się tego powiedzieć:barbarzyńskie.Bo jeżeli można prawnie zabijać dzieci do dziewiątego miesiąca ciąży to jest to ludobójstwo;eutanazja to zabójstwo ,bo jesteś już stary i niepotrzebny w społeczeństwie.Nadmierny dobrobyt rodzi taki nieludzki humanitaryzm,a ofiarne życie i poświęcenie są staroświeckimi pojeciami. Życ wygodnie ,bez poświęcenia ,bez stresu-oto sens życia ludzi w państwach dobrobytu:dobroludzizm a nie miłość.
Często wygodniejsze jest ukryć się za kratkami w przyciemnionym konfesjonale z tyłu kościoła gdzie łatwo mówić szeptem o swoich winach, niż pełnym głosem wyznać grzechy w biały dzień, twarzą w twarz ze spowiednikiem. To na pewno żadne ułatwianie sobie życia ani wygoda, bo akurat zwykle tak jest trudniej, więc proponuję nie oceniać ludzi a cieszyć się że znajdują sposób żeby chętniej przystępować do spowiedzi. Nikt przecież nie prosi o spowiedź poza konfesjonałem bo to modne, albo dla kaprysu.
@@krevek Tu nie chodzi o poszczególne osoby,tylko o trend który już się da zauważyć np.to się robi coraz powszechniejsze że dzieci pierwszokomunijne spowiada się wogóle bez żadnych kratek tylko jako rozmowa w prezbiterium.Jest nawet taka wspólnota która to promuje.Nie mnie to do końca oceniać ,ale mam obawy żeby to nie ewoluowało dalej w złą stronę i nie stało się normą i dla innych,bo moim zdaniem wcale nie jest tak mało osób które wolałyby taka spowiedź np. przy stoliku w formie rozmowy.I bynajmniej chodzi o tych którzy nie muszą ale im tak wygodniej.Chce tylko zaznaczyć żeby uważać i czuwać, aby powoli nie doszło do spłycenia formy tego sakramentu i np.aby spowiedź odbywała się niepotrzebnie poza kościołem.A przepisy kościelne wyraźnie mówią że spowiedź ma się odbywać w przestrzeni sakralnej i w konfesjonale. Teraz jest jak wspominałam moda na to aby dzieci spowiadać na stopniach prezbiterium bez konfesjonału a za jakiś czas komuś przyjdzie do głowy żeby tak spowiadać młodzież i dorosłych którym tak jest wygodniej.Bo w obecnym świecie jest tendencja aby wszystko robić bezstresowo jak najmniejszym kosztem byle było miło i przyjemnie.
Dziś jest modnym bieganie po psychologach i opowiadanie o swoich problemach zupełnie obcej osobie, bez kremacji. Ale uklęknąć przed Chrystusem w postaci kapłana to jest pase. Pozdrawiam Księdza I Szczęść Boże.
Moja ośmioletnia córka pyta, kiedy będzie miała pierwszą spowiedź, bo chce się oczyścić z grzeszków, tzn. różnych konfliktów z koleżankami, które kończą się czasem szarpaniną.
@@slowdiesel1044 raczej nie😊czym dziecko nasiąknie będzie to nosiło do starości. Trzeba kształtować dziecko po swojemu i odcinać od potencjalnych cybernauczycieli
Będąc na placu zabaw z moimi dziećmi słyszałem rozmowę dzieci które miały iść do pierwszej komunii i jedna z dziewczynek wręcz krzyczała "nienawidze spowiedzi " -dziecko 9 letnie które nigdy nie było u spowiedzi , skoro taka jest reakcja na pierwszą spowiedź to co będzie dalej...
Bóg zapłać księdzu, moje dzieciaki które przygotowuje do I Komunii tak ok 90 osób nie mogły się doczekać spowiedzi, nie wiem co im naopowiadalam ... Tak trochę się stresowały, ale też pozwoliłam się im wygadać czego się boją.. Nie zapomnę Ani /mutyzm/ która przez środek kościoła podskakiwala idąc do ołtarza z białym serduszkiem. U nas dzieci dostają białe drewniane serduszko wpisują swoje imię i składają na ołtarzu. Po komunii oddaję jako pamiątkę...
O spowiedź dzieci katolicy muszą stanowczo zawalczyć- szczególnie rodzicom powinno zależeć. Niestety, jeżeli dzieci nie zaczną regularnie praktykować spowiedzi "na świeżo" po Pierwszej Komunii, będzie ciężko je potem zachęcić. Często, niestety, pierwsza spowiedź jest ostatnią na cały rok, potem druga z okazji rocznicy, a następnie długo, długo nic (może czasem przy rekolekcjach wielkopostnych się uda). Jaką dobrą praktyką było odprawianie 9 pierwszych piątków poczynając od pierwszej spowiedzi, poza oczywistą wartością duchową była szansa, że przez ten czas oswoi się dzieci ze spowiedzią, może nawet wyrobi nawyk. To tak z moich osobistych doświadczeń i obserwacji. Z Panem Bogiem!
Pierwsza Komunia Święta to szczególny dzień w życiu dziecka, małego Katolika. Zobrzydzają ją niestety czasem sami Księża wymagając od dzieci i rodziców zamienienia tego szczególnego dnia w przedstawienie dla całej parafii. Piszę to jako mama zeszłorocznego trzecioklasisty. Dzieci zamiast skupione na Mszy i modlitwie muszą pamiętać wiersze, dbać o kolejność wychodzenia z ławki, właściwe obroty i przyklęknięcia , podziękowania, kwiaty dla Księdza, katechetki i rodziców, koniecznie odśpiewany psalm przed całą parafią przez wytrenowanego miesiącami malucha i odczytane fragmenty Pisma Świętego łamiącym się głosem. Przecież na co dzień uczestnicząc we Mszy Świętej nie składamy kwiatów na ręce księdza ani nie "występujemy" przed Parafią. Zwróciliśmy rok temu uwagę by zrezygnować z całej tej pompy- niestety nie dostaliśmy zgody- "tak trzeba bo dzieci muszą widzieć, że to wyjątkowy dzień". Ja myślę, że one doskonale wiedzą o wyjątkowości tego dnia i nie potrzebują tej całej otoczki: występów, rozwiniętego dywanu, kwiatów i podziękowań. W naszej Parafii lata temu doprowadziło to do sytuacji gdzie chłopczyk przed tłumem obecnych w Kościele ze strachu i tremy posikał się na środku Kościoła. Taka pompa nakręcana przez Katechetów, Księży i samych rodziców tylko mąci tym maluchom w głowach. Podziwiam Księży, którzy rezygnują z przedstawienia i stawiają tym samym nie ludzi, ale Boga na piedestale, dając dzieciom dobry przykład. Maluchy uczestniczą we Mszy bez niepotrzebnych ozdobników i kamerzysty- ubrane na biało, skupiają się na Ewangelii, kazaniu, śledzą ruchy Księdza na Przeistoczeniu i nie obawiają się, że popełnią błędy, za które ktoś ich potem skarci, bo przy wyjściu z ławki przyklękli nie na to kolano, lub zapomnieli linijki tekstu.
otoczka może być, ale angażowanie dzieci w takie aktywności moze skończyć się tym, że to powiedzenie wierszyka będzie dla dziecka tym najwazniejszym momentem (w dodatku stresującym) a nie przyjęcie pierwszej komunii św.
😊spowiedź jest stresująca. Dostałam zdjęcie od synowej jej syn a mój wnuczek spowiadał się przed pierwszą komunią św.W taki sam sposób jak u ks. na zdjciu❤❤
Pamiętam swoje pierwsze spowiedzi i to było WIELKIE PRZEZYCIE tak indywidualnie dla mnie jak i grupowo z koleżankami i kolegami mieliśmy Wazny Czas . To było i duchowe indywidualnie na możliwość wieku, i spoiwo społeczne bo wszyscy się do tych spowiedzi przygotowywaliśmy, uczyliśmy, mieliśmy temat itp ale był to swego rodzaju TEST...ODWAGI :-) Bóg, Kościół, ksiadz robił wrażenie - i samo odbyciem spowiedzi było jakby urosnąć o kilka centymetrów:-)
Moja córka wystraszyła się jak jej powiedziałam, że przed pierwszą Komunią Świętą idzie się do spowiedzi i, że ja z mężem w tym konfesjonale wyznajemy zawsze swoje grzechy. Ale powiedziałam jej, że za pośrednictwem księdza Bóg wymazuje wszystkie nasze grzechy, tak jakby w zeszycie gumką. I ona odetchnęła i powiedziała, że w takim razie to ona chce iść do tej spowiedzi. ❤ Dzieci są mądre, ale trzeba mówić im prawdę, a nie straszyć.
ksiądz przyznaje, że spowiednik może na długi czas zrazić do spowiedzi i że spowiedź jest stresem a nawet traumą dla dzieci - bo aby tak nie było muszą być spełnione pewne warunki 5:03 _jeśli się dobrze prowadzi dzieciaki, i dobrze są prowadzone przez swoich rodziców dorosłych, to nie ma tam mowy o żadnej traumie_ tym samym ksiądz przyznaje, że nie zawsze tak jest, a wtedy jednak może być mowa o traumie. Najważniejsze jednak pytanie brzmi - ile z tych dzieci naprawdę czuło brud na sumieniu związany z zapisanymi (razem z mamą) na karteczce "grzechami"? Bo jeśli nie czuły, to taka spowiedź jest tylko formatowaniem młodego człowieka do poczucia winy.
dodam jeszcze tylko, że każdy ksiądz jak każdy inny człowiek ma swoje mocne i słabsze strony. Jednemu dobrze pracuje się z dziećmi a inny dobrze dogaduje się z seniorami. Jeden ma talent do spowiadania, i wtedy penitent czuje się lekko i wręcz radośnie - a inny nie ma, i po takiej spowiedzi jest okropnie nawet dorosłemu, a co dopiero dziecku. Zmierzam do tego, że nie można a priori odrzucać zdania, że spowiedź może prowadzić do traumy i zwalać, że to gazeta i zohydzanie (dwa ulubione księdza słowa). Ale należy pomyśleć, że naprawdę jest coś na rzeczy i zadbać aby do tego nie mogło dojść.
Nie rozumiem Twojego toku rozumowania. Jeśli nie masz poczucia winy, to jak rozpoznajesz co jest dobre a co złe? Dla czego poczucie winy uważasz za coś złego? czyż nie jest to wewnętrzny kompas, żeby nie krzywdzić innych? Czy konfesjonał nie jest właśnie po to aby wina została z nas zmyta a matczyne zapiski na karteczce pomocą w kształtowaniu sumienia u swojego dziecka, które jest na początku tej wyboistej drogi?
@@jodajoda8045 Nie jest w ogóle problemem to co księża robią na spowiedzi z dziećmi. Takie małe dzieci nie mają poważnych grzechów. Problemem jest to co księża robią później z dorosłymi, którzy mają poważne grzechy - wszystko odpuszczają. Osobiście znam taką osobę, która łgała pod przysięgą, nie zadośćuczyniła, a w kościele jest zelatorką róży różańcowej od dekady. Wszyscy wkoło o tym wiedzą i co z tego? Pic na wodę - to jest ten cały kościół katolicki.
Zawsze się stresowałem spowiedzią w dzieciństwie, ale zawsze po niej wracałem do domu z uśmiechem na twarzy bo stan wyczyszczonego sumienia to było dla mnie jedno wielkie WOW, miałem wrażenie że latam tuż nad ziemią. Miałem przez lata pewnie kilkudziesięciu spowiedników, trafiałem na różnych, najczęściej po prostu na przeciętnych którzy odbębniają dyżur w konfesjonale, ale muszę przyznać że nigdy (!!!) żaden z księży nie powiedział czegoś co mnie dodatkowo zestresowało.
Ale spowiedź nie jest po to, aby czuć się dobrze. Więc jeżeli ktoś przez lata nie zaznał tego stanu błogości to nadal dobrze się spowiada, a nie ma po prostu dodatkowej gratyfikacji. Czy bez tej gratyfikacji nadal byś tak chętnie chadzał do spowiedzi?
@@DWoong Uwielbiam też brać prysznic przed snem (zwłaszcza zimny), jest dla mnie bardzo przyjemny, co nie znaczy że myłbym się jedynie raz na tydzień gdybym go nie lubił. Sakrament Małżeństwa też nie jest po to żeby było fajnie i przyjemnie, co nie oznacza że mam teraz przepraszać innych za to że w moim małżeństwie jest fajnie i że czerpię z niego dużo radości i przyjemności. Jedną z oczywistych konsekwencji Sakramentów może być zauważenie w swojej codzienności radości i pokoju (owoce Ducha Świętego) i jeśli Ciebie albo kogoś innego w jakiś sposób uderza pokój po spowiedzi, to pretensje proszę kierować do Ducha Świętego. Aż strach zaraz będzie wysłuchać jakiegoś świadectwa cudownego nawrócenia/uzdrowienia, bo zaraz ktoś powie "jeśli ktoś nie doświadczył cudu w swoim życiu to nie znaczy że jego wiara jest gorsza!"
Też uważam że to jest chore. Jako dziecko nie rozumiałem dlaczego skoro Bóg jest wszędzie,wie widzi wszystko mam wyznawać swoje "winy" nie jemu a staremu facetowi w drewnianej budce. Teraz rozumiem dlaczego co utwierdza mnie w tym przekonaniu. Co do traumy to faktycznie było to dla mnie nieprzyjemne przeżycie i szkoda że byłem w to wmanewrowany.Rodzicom wychowywanym w takim środowisku też trochę czasu zajęło zanim zrozumieli o co chodzi.Niestety dopiero gdy byłem dorosły. Ja wtedy byłem zbyt mały by ocenić absurd tego procederu .Jako dziecko większość wiedzy i zasad przyjmowałem bezkrytycznie. Musiało minąć trochę czasu by dorosnąć i zacząć myśleć samodzielnie.
W sumie z jednej strony rozsądne, aby karteczki z grzechami zostały zniszczone. Z drugiej ja przez dość długi czas wierzyłem przez to w pewien mit, że penitenta obowiązuje tajemnica spowiedzi. Z tego co wiem spowiadający, (nie jestem pewien jak to jest z nauką jaką otrzymuje), z własnej woli może ujawnić grzech. Np. drobna kradzież, to czasami aby wyrównać zło, jakie się uczyniło, no trzeba ujawnić, że to zło się popełniło. Ważny disclamer, to prawo TYLKO penitenta. Ksiądz, tłumacz i osoba, która przypadkowo coś usłyszała, (kilka razy się mi zdarzyło), są zobowiązane do zachowania tajemnicy spowiedzi, która ma charakter absolutny, (nie ma władzy na Ziemi, ni wśród gwiazd, która zwolniłaby kogoś z tego obowiązku).
Ja szczerze nie rozumiem ludzi którzy mówią że pierwsza spowiedź to jakaś trauma czy coś tego typu, ja moją pierwszą spowiedź wspominam mega dobrze i wesoło
@studioeasy: To jest dowód na to, że spowiedź traktowałeś "zabawowo" i tak traktuje to większość dzieci. A w rzeczywistości to jest inwigilacja kleru w życie prywatne.
@@jar6193MILCZ PISZESZ BZDURY SAKRAMENT POKUTY USTANOWIŁ SAM JEZUS CHRYSTUS A TY JESTEŚ OSOBĄ ALBO NIE WIERZĄCĄ ALBO SŁABO WIERZĄCĄ SPOWIEDŹ TO NIE TRAUMA TO OCZYSZCZENIE DUSZY Z GRZECHÓW
Sprawa jest prosta. Spowiedź dzieci jest wymogiem kanonicznym. Nie ma dyskusji w tym temacie na polu działania Kościoła. To co i jak, jest sprawą księży. Spowiedź dzieci jest sprzeczna z prawem świeckim. W opcji maksymalnej stanowi przestęstwo. Pytanie - kiedy dojdzie do jawnego konfliktu prawa kanonicznego z prawem świeckim. A w okolicznościach dziejącej się rewolucji liberal-demokratycznej zaiste taki konflikt jest nie do uniknięcia. I tyle.
@@michalp.1484 Jako podstawę do ogólnej zasady, że bez zgody i wiedzy rodziców nie można nawet rozmawiać z dzieckiem, podaje się art. 95 par. 1 Krio. Jest to norma ogólna definiująca władzę rodzicielską. Należy zwrócić uwagę, że dziecko do ukończenia 13 roku życia nie ma zdolności do czynności prawnych. (w ogóle możnaby postawić świeckie pytanie - po co prawnokanoniczny obowiązek spowiadania dzieci, skoro spowiedź obejmuje grzechy ciężkie, a dziecko ze względów naturalnych nie może popełnić grzechu ciężkiego bo nie wykazuje pełnej świadomości co do czynów i nie ma wolnej woli w tym zakresie oraz nie jest w stanie prawidłowo ocenić wagi materii czynu). Kwestia powinna wyglądać tak, że trzeba by wskazać przepis wyraźnie pozwalający spowiadać dzieci, osobom innym niż te, które mają władzę rodzicielską. Z kolei nawet przy zgodzie rodziców na takie praktyki w prawidłowość sprawowania władzy rodzicielskiej ma prawo istotnie ingerować sąd opiekuńczy (art. 109 Krio). W kodeksie karnym mamy przestępstwo znęcania się nad dzieckiem art. 207 par. 1a KK. Są też przepisy ustawy o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym i ochronie małoletnich. Stawiają one wysokie wymogi formalne osobom mającym kontakt zawodowy z małoletnimi. Plus art. 16 konwencji ONZ o prawach dziecka. Kolejna norma ogólna, ale bardzo łatwa do wykorzystania (także art. 14 i art. 19)
Ale fajnie , to jak wytłumaczyć brak zgody matki i ojca na zastosowanie u córeczki tabletki ,,dzień po,,,, tutaj prawo jest ok , ale jak idzie 9 latka do l spowiedzi , to potrzebna zgoda rodziców
@@corazwiecejczasucwc7764 z tym grzechem ciężkim u dzieci to tak nie jest. Może się wypowie ktoś bardziej zorientowany, ale z tego co sprawdziłem, to zgodnie z Katechizmem Kościoła Katolickiego dziecko po osiągnięciu "wieku rozeznania" może popełnić grzech ciężki. Ponadto w Konstytucji zagwarantowana jest wolność wyznania. (w tym samym artykule Konstytucji zdefiniowana jest neutralność państwa (to odnośnie poprzedniego filmu o zdejmowaniu krzyży w urzędach: _Państwo zachowuje neutralność światopoglądową i religijną. Nie może ono faworyzować żadnego wyznania ani światopoglądu._)
Dzień dobry. Czy mogliby Państwa wskazać mi jakieś opracowania dotyczące chrześcijańskiej demonologii (jeśli to jest właściwe określenie)? Potrzebne mi to do pracy kreatywnej
Serio? Juz nie mają innych problemow.?? Jestem rocznik 82 Ja wspominam swoja pierwsza spowiedź dobrze. Nie mam zadnych traum Pamietam tylko wielkie podekscytowanie. Proboszcz nas przekonal ze po wyspowiadaniu bedziemy skakac do samego nieba z radości bo oczyszczeni z grzechow. Pamietam jak z koleżankami juz po spowiedzi kazda probowala jak najwyzej skoczyć by sprawdzic na ile jest lekka po wyspowiadaniu sie. 😊 Fajne normalne czasy. Trauma buahahahahahahha. Durne lewactwo
Jak tego słucham to przypomina mi się taki żart xD -puk puk -kto tam? -Jezus! -czego chcesz? -Uratować Cię.. -przed czym? -przed tym co Ci zrobię jak mnie nie wpuścisz xDDDD
Ja byłam świadkiem jak ksiądz cofnął jedna dziewczynkę (pierwsza spowiedź) na oczach wszy, bo ona zapomniała poczekać aż on zapuka w konfesjonał. I cofnął ja w gniewie. Nie wiem jak to w niej sur zapisało. Mi po dziesiątkach lat zostało to w pamięci.
Mimo, że nie uczę w szkole od 5 lat, to z dziećmi mam kontakt przez katechezę parafialną. Mówię im o spowiedzi i uczestnictwie w Mszy świętej. Zwykle mam małą grupę (8 - 10 dzieci) no i rodziców. Chłoną wiedzę, której nie ma na katechezie? Gdzie są osoby katechizujące?
bez przerwy o tym mówię, całe pokolenie wychowane na katechezie w szkole (a dokładniej już od przedszkola) protestuje przeciwko kościelnym wpływom w polityce i domaga się prawa aborcyjnego, tyle dała katecheza w szkole (prócz dodatkowych wpływów i ubezpieczenia emerytalnego z kasy państwa). Księżą kompletnie wyłożyli się na katachezie w szkole a teraz KK domaga się wpływu na kształt kodeksu karnego świeckiego państwa.
Pamiętam moją pierwszą spowiedź .Mówie ,,Niech będzie Pochwalony Jezus Chrystus ,na wieki wieków .Amen ‘’i cisza ,sobie myślę czemu mi ksiądz nie odpowiada , o nie nauczył się 😅
może potrafi odrzucić pychę i stanąć przed sobą w nagiej prawdzie, ludzie niepotrzebnie traktują księży jak półbogów, z jednej strony to rodzi pokusę korzystania z takiego statusu a z drugiej może być dla księdza ogromnym ciężarem
Jest Ksiądz bardzo mądrym Kapłanem. Pozdrawiam serdecznie Księdza.
Takich kapłanów potrzebujemy.
Najbardziej lubię spowiedników, którzy podchodzą do spowiadających się z miłością, takich jest więksszość na szczęśćie. Kiedyś jeden z oblatów we Wrocławiu- już nieżyjących niestety- każdą spowiedź zaczynał od słów: "Jak to dobrze, że przyszedłeś". Pewnie cieszy się teraz w niebie z innymi świętymi. Pozdrawiam.
Chwała Panu Bogu za 33 czyste serca!
Te dzieci miałyjuż przedtem czyste serduszka. ❤
@@mariannekrawczyk6805 Bez przesady. Dzieci potrafią być okrutne i nieźle rozrabiać.
@@mariannekrawczyk6805no WLASNIE A PEDOFILE ICH SKRZYWDZA😢
Serdeczne Bóg zapłać księdzu proboszczowi za dobre słowo w kwestii Sakramentu Pokuty, trzeba o tym dzisiaj mówić bo zło nie śpi.
Z Panem Bogiem.
To pięknie Bogu niech będą dzięki kocham Ciebie Jezu ❤❤❤
Szczęść Boże, mój synek właśnie poszedł do 1 spowiedzi 😊 Chwała Tobie Chryste!
Bogu niech będą dzięki za Księdza podejście i głoszenie prawdy🙏
Do kościoła dla którego jeżdżę, co tydzień to zawszę kolejka do konfesjonału. Ja się często spowiadam, wspaniałe uczucie. Przypominam że w objawieniach zapomniałem już czyich, ale sam Jezus mówił, że to on tam jest i jemu się te grzechy wyznaje. Bóg zapłać.
św. Faustyny Kowalskiej może?
Po co więc pośrednik? Chwalmy Pana.
Amen! Amen! Tak! To powiedział Jezus do Świętej Siostry Faustyny!!
@@waclawpieta7493 To nie pośednik, tylko narzędzie mówiące. Zgodnie z nakazem Jezusa i udzieleniem władzy do odpuszczania grzechów.
@@73Zouave Wszechmogący Bóg potrzebuje "narzędzia mówiącego"? Chwalmy Pana.
Fajny ksiadz z księdza . Jakbym mieszkała w pobliżu, to też bym się u księdza wyspowiadała. Mieszkam za granicą, także będę tu się spowiadać - w końcu Pan Jezus jest w każdym konfesjonale. 😃
No proszę oto do nas przemawia prawdziwie Boży kapłan. Niech Bóg błogosławi Księdzu na tej tak trudnej drodze kapłańskiej.
Bóg zapłać za piękne i mądre słowa.
Sama PRAWDA !
Gdzie tu słyszysz i widzisz, jakąkolwiek prawdę???
Bogu ❤️🔥 niech będzie dzięki za takiego spowiednika AMEN.
Bogu i księdzu Wielkie dzięki. 😊pozdrawiam
@@piotrradzik6172 nie bądź naiwny - już 25 wieków przed Chrystusem, w Mezopotamii, ludzie wierzyli że kapłani są pośrednikami Bogów. Jest w nas widocznie zaszyte coś takiego, co każe jedym uważać się za mających bezpośredni kontakt z Bogiem, a drugim posiadać potrzebę wierzenia w to, że przez tych pierwszych może coś "załatwić"
@@piotrradzik6172to są słowa święte!! ,prawda zawsze będzie prawdą!
zwykly gamon😅😅
Czy w Słowie Bożym, czyli Biblii, jest COKOLWIEK napisane o jakiejś tam spowiedzi???
Wielu księży zniechęca ludzi do wiary do kościoła, wręcz odpycha swoją postawą i to smutne. Miło się księdza słucha. Szczęść Boże księdzu.
Bylem profesorem biochemii w szkole medycyny (w Puerto Rico) i zachęcałem sudentow i studentki do spowiedzi. Kłopot byt jak po spowiedzi studentki obejmowały i całowały mnie z radości ze się pozbyły grzechów. Niektórzy się dziwili zwłaszcza moja zona.
Spowiedź jest wielkim darem.
Bogu niech będą dzięki za mądrych, odważnych, kochających Boga i ludzi, takich jak ks. Daniel Wachowiak, kapłanów. Panie Boże strzeż nas przed złymi pasterzami, którzy bardziej przypominają wilki w owczej skórze niż kapłanów.
@@Estera-vw7vq od bardzo dawna go słucham.
@@Estera-vw7vq nikt nikogo nie zna dobrze, za wyjątkiem Boga.
@@Estera-vw7vq a ty co tu robisz? I co masz przeciwko ks. Danielowi, że nie potrafisz Bogu dziękować za dobrego kapłana. Krytykuj ks. Bonieckiego i innych modernistów, którzy słuchają ducha tego świata, zamiast Ducha Świętego.
@@Estera-vw7vq ja też go słucham od kilku miesiecy. Ale potwierdzam to co napisałam- tylko Bóg zna dobrze człowieka.
@@Estera-vw7vq co za bzdura. Słuszna krytyka polegająca na ocenie sytuacji jest jak najbardziej dopuszczalna. Jak usłyszałam w konfesjonale od spowiednika, po to otrzymałaś rozum i Ducha Świętego od Pana Boga aby umieć odrózniać dobro od zła a z mózgu robić właściwy użytek. Krytyka nie jest grzechem.
Spowiedź nie jest stresująca, tylko jest nam po prostu wstyd. Gadamy na innych, a sami jesteśmy zdolni do wszystkiego, byleby nikt się nie dowiedział, ale Pan Bóg widzi wszystko
Błogosławię i pozdrawiam w jedności imienia Ojca Syna Ducha Świętego, Amen
Pięknie że aż tyle dzieciaczków🙏 Z Panem Bogiem🙏❤️
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus I Najswietsza Maryja Panna.
Ja poszedłem raz do spowiedzi do Księdza z Bractwa Świętego Piusa X, od tego czasu jak mogę to tam się spowiadam, polecam każdemu! Z Panem Bogiem
Też tak spowiadam:) Dziecko musi mnie słyszeć, a ja chcę słyszeć małego penitenta. To są zawsze miłe chwile, a my od tego jesteśmy, żeby rozładować sytuację i żeby dziecko nie bało się przyjść ponownie. Świetnie działa zółwik na koniec:) A "boją się spowiedzi" ci, którzy najpierw utopili się we własnym grzechu, potem przekonywali, że diabła i zła nie ma, więc trzeba jakoś zlikwidować spowiedź. Dzieci Polaków przyjeżdżają z Niemiec do nas, bo tam nie przewiduje się tego sakramentu przed I-szą Komunią świętą...mam nadzieję, że nie wszędzie.
P.S. Może warto nagrać odcinek o wymyślonej na Zachodzie spowiedzi powszechnej, której tak bardzo "pragną" ludzie.
Pozdrawiam serdecznie, Marek:)
następny, który wie o ludziach wszystko, zna wszystkich serca, i wie kto się czego boi i z jakiego powodu - i przypadkowo powód ten pasuje mu do jego teorii, jakiż ten świat jest prosty do wytłumaczenia, jeśli jest się księdzem który z nikim nie musi dyskutować tego co mu się zdaje.
Nie potrzebna ekscytacja w tym wypadku,trzeba czytać ze zrozumieniem. Chodzi o spowiedź dzieci,ja dorosła,wiekowa osobą,też miewam lęki...pochodzi on z ważności tego sakramentu w moim życiu i pokory ,jaką mam przed Najwyżsxym
Chwała Panu za takiego kapłana ♥️Bóg zapłać Księże
Bóg zapłać za, jak zawsze, bardzo ważne i mądre słowa
... odpowiesz czemu Bóg ma płacić ???
Serdecznie dziękuję za bardzo mądry wywód na temat komunii świętej ❤❤❤
Brawo Drogi Ks. Danielu… Chwała Panu Jezusowi, którego dzieci kochają całym sercem
Bóg zapłać księże Danielu za wspaniały komentarz na temat spowiedzi .Miałam kiedyś okazję spotkać luteranów w Ameryce, którzy powiedzieli, że zazdroszczą katolikom spowiedzi .Ja bardzo cieszę się , że mogę się spowiadać , że w Polsce księża są dostępni w konfesjonałach.na co dzień.
Bogu niech dzięki Jest KS fajny wielka mądrość ❤ Pozdrawiam serdecznie ❤❤❤
Serdeczne Bóg zapłać Księże Danielu, chciała bym być u spowiedzi u Księdza,ja też się stresuję.
Blogoslawionej nocy z Panem Bogiem
Zgadzam się z księdzem w kwestii obrony spowiedzi dzieci i trafnej analizy przyczyn niechęci do niej ze strony dorosłych. Pamiętam swoją pierwszą spowiedź, jeszcze w czasach przedsoborowych. Ksiądz proboszcz, który nas przygotowywał do Pierwszej Komunii Świętej, był surowy, zasadniczy i nikt nie chciał iść jako pierwszy, więc żeby ksiądz się nie zdenerwował, to ja poszłam pierwsza. Spowiedź naprawdę wspaniała, którą do dziś pamiętam. Po uklęknięciu przy kratkach konfesjonału i przeżegnaniu się wszelki strach odpłynął, a też się bałam.
Spowiedź to otwierające się wrota do ŻYCIA w ŁASCE BOŻEJ.❤Dzięki za mądrych księży,rodziców i dziadków.🙏
Ad maiorem Dei gloriam❤. Bóg zapłać ❤.
Dobrze, trzydzieścioro troje dzieci. Dobrze ksiądz odmienia.
a może trzydzieści troje ?
@@ryzczeslawa4165 Chyba jednak powinno być" trzydzieścioro dzieci"
Traumy to ja miałem dopóki nie wróciłem do Kościoła po wielu latach od uroczystego pożegnania z kościołem czytaj. Bierzmowaniem .. trzy epizody depresyjne (żaden psycholog nie pomógł), dręczenia demoniczne , duszenie mnie w nocy , kilkanaście lat nałogu porno , zdrad itp . Teraz od 8 lat jestem już na dobrej drodze . Zostałem uwolniony i uzdrowiony po dziesiątkach spowiedzi wyciągania syfu który narobiłem i dzięki Matce Bożej poprzez Nowennę Pompejańską ... Ci rodzice będą płonąć w piekle za odwodzenie swoich dzieci o spowiedzi .. ja byłem ofiarą zochydzania Kościoła przez media.. a to jedyna droga i brama do Zbawienia , Spowiedź Eucharystia i różaniec. Amen
Miałeś problemy z psychiką i nic więcej. Ja osobiście jestem po drugiej stronie. Siedzę w okultyzmie i nie lubię kościołów. I miałem też problemy ale to okultyzm mnie z nich wyciągnął. Wszystko siedzi w głowie co i jak postrzegasz.
@@Okultysta123 miałam podobnie to nie problemy z psychiką na bank😊
@@Okultysta123 siedzialam też w okultyźmie..współczuję
@@Okultysta123 zobaczysz w jakim bagnie siedzisz jak zaczniesz odmawiać różaniec bez spowiedzi...ja tak zrobiłam...czarny mi pokazał co potrafi, teraz ci sprzyja bo jesteś daleko od Boga i ma cię w garści
@@zanurzonawJejSercu
Jaką formę okultyzmu uprawiałaś?
U mnie nic takiego się nie dzieje być może że mam specyficzne podejście do tematu. Mogę zanurzyć ręce w wodzie święconej i wejść do kościoła i nic się nie stanie. Mogę odmówić modlitwy i nawet pocałować krzyż i też nic.
Zwracałem się o pomoc do Szatana ale to nie były materialne sprawy - prosiłem by wyciągnął znajomą z choroby.
Jak ja szłam do pierwszej spowiedzi to normalnie była spowiedź w konfesjonale i nik nie robił z tego konfesjonału tragedii jakiejś traumy.A teraz z konfesjonału robi się jakiś postrach.
Wszystko zależy od księdza jakie ma podejście.Ludzie nie straszcie dzieci konfesjonałami,bo raczej dzieci nie będą mieć z tym problemu jak dorośli nie będą mieć.Czy nie ma teraz tendencji by traktować ten mebel zwany konfesjonałem jako straszak?.Oczywiscie jeżeli konfesjonały są zbyt wysokie i dzieci nie sięgają do kratki zastosować zamiennik:taki właśnie jak w tym filmiku.Ale dzieci mogą też stać nie klękać jeżeli się nie da inaczej, przy kolejnych spowiedziach. Jest jak mi się zdaje taka teraz moda spowiedzi bez konfesjonału tylko taka luźna rozmowa.Żeby to się nie stało normą.Owszem niektórzy tego potrzebują gdy mają jakieś uzasadnione problemy ale bez potrzeby nie można dyspensowac się od konfesjonału.Konfesjonal jest przestrzenią sacrum i nie należy się go bać .Zreszta przepisy kościelne o tym wyraźnie mówią.Ogolnie w świecie jest tendencja nadmiernego ułatwiania sobie życia czyli wygody ,jak najmniej trudu
Jestem przeciwna takiej modzie :luzik rozmowa poza konfesjonałem gdy to nie jest konieczne.
A pozatym dzieci można wcześniej oswoić z konfesjonałami ,poprostu pokazać im je,a szczególnie gdy są zamykane bo takich teraz coraz więcej i dobrze.
czasem jest traumą,na naszym podwórku w obronie dziecięcej niewinności to należy sie przyjrzeć Pytaniom do pierwszej spowiedzi wyd JUT-jest artykuł pod takim tytułem .cyt"oto lista pytań zadana niewinnym dzieciom ,pytania, które pojawiły się w broszurce przygotowującej do pierwszej spowiedzi , przygotowało Wydawnictwo JUT, zaznaczając na okładce, że publikacja została zatwierdzona przez władze kościelne!. Na liście pytań pojawiło się: - Czy nie wyobrażałem sobie siebie lub innych osób w scenach pornograficznych? - Czy nie bawiłem się z kimś w nieprzyzwoite zabawy? - Czy nie podglądałem kogoś? - Czy nie bawię się swoim ciałem, dotykając miejsc intymnych?. - Czy nie oglądałem filmów lub czasopism zawierających treści pornograficzne? - Czy nie oglądam w internecie stron przeznaczonych dla dorosłych,"--czy to podpowiadanie jak grzeszyć?. przecież niewinne dziecko PRZED tymi pytaniami w ogóle o tym nie myśli ...i kto pierwszy seksualizuje dzieci?!:
@@Iga119 Kiedyś dzieci były bardziej niewinne bo nie miały takich środków deprawacyjnych jak internet bez blokady rodziców.Demoralizacja dzieci w obecnym świecie ten wiek obniża.
Czy za moich czasów jak ja chodziłam do podstawówki tak ogromna ilość dzieci używało wulgaryzmów i to dziewczynek jak obecnie?Zdecydowanie nie.To były wyjątki u chłopców a dziewczynki wcale.Natomiast teraz uszy więdną, i to takie ośmiolatki lecą z tym mięsem.Widzialam niedawno dziewczynkę może 9 lat góra dziesięć jak jeździła na hulajnodze.Po twarzy wyglądała tak niewinnie,a tu nagle do swojej koleżanki wyjechała z takimi okropnymi wulgaryzmami że wręcz nie mogłam uwierzyć.To są realnie obecnych czasów.Przeciez wulgaryzmy to u młodzieży i nawet dzieci to normalny język codzienny.
Teraz dzieci mają inne grzechy,dużo poważniejsze niż my mieliśmy w ich wieku.Gdy rodzice są praktykującymi katolikami to te dzieci są jeszcze inne ,ale tam gdzie nie ma wiary poprostu wpadają w to bagno demoralizacji.
Teraz jest wiele nowych grzechów tzw.postepu światowego o których my w naszych czasach nie mieliśmy zielonego pojęcia.I są to czasy ,nie boje się tego powiedzieć:barbarzyńskie.Bo jeżeli można prawnie zabijać dzieci do dziewiątego miesiąca ciąży to jest to ludobójstwo;eutanazja to zabójstwo ,bo jesteś już stary i niepotrzebny w społeczeństwie.Nadmierny dobrobyt rodzi taki nieludzki humanitaryzm,a ofiarne życie i poświęcenie są staroświeckimi pojeciami.
Życ wygodnie ,bez poświęcenia ,bez stresu-oto sens życia ludzi w państwach dobrobytu:dobroludzizm a nie miłość.
Często wygodniejsze jest ukryć się za kratkami w przyciemnionym konfesjonale z tyłu kościoła gdzie łatwo mówić szeptem o swoich winach, niż pełnym głosem wyznać grzechy w biały dzień, twarzą w twarz ze spowiednikiem. To na pewno żadne ułatwianie sobie życia ani wygoda, bo akurat zwykle tak jest trudniej, więc proponuję nie oceniać ludzi a cieszyć się że znajdują sposób żeby chętniej przystępować do spowiedzi. Nikt przecież nie prosi o spowiedź poza konfesjonałem bo to modne, albo dla kaprysu.
@@krevek Tu nie chodzi o poszczególne osoby,tylko o trend który już się da zauważyć np.to się robi coraz powszechniejsze że dzieci pierwszokomunijne spowiada się wogóle bez żadnych kratek tylko jako rozmowa w prezbiterium.Jest nawet taka wspólnota która to promuje.Nie mnie to do końca oceniać ,ale mam obawy żeby to nie ewoluowało dalej w złą stronę i nie stało się normą i dla innych,bo moim zdaniem wcale nie jest tak mało osób które wolałyby taka spowiedź np. przy stoliku w formie rozmowy.I bynajmniej chodzi o tych którzy nie muszą ale im tak wygodniej.Chce tylko zaznaczyć żeby uważać i czuwać, aby powoli nie doszło do spłycenia formy tego sakramentu i np.aby spowiedź odbywała się niepotrzebnie poza kościołem.A przepisy kościelne wyraźnie mówią że spowiedź ma się odbywać w przestrzeni sakralnej i w konfesjonale.
Teraz jest jak wspominałam moda na to aby dzieci spowiadać na stopniach prezbiterium bez konfesjonału a za jakiś czas komuś przyjdzie do głowy żeby tak spowiadać młodzież i dorosłych którym tak jest wygodniej.Bo w obecnym świecie jest tendencja aby wszystko robić bezstresowo jak najmniejszym kosztem byle było miło i przyjemnie.
KOCHASZ BOGA I CZŁOWIEKA SZANOWNY KSIĘŻE!!!!!😇 TO WIELKI DAR DLA. CIEBIE ,NO I OCZYWIŚCIE DLA PARAFIAN 😇❤️
NIECH PAN JEZUS BĘDZIE ZAWSZE Z TOBĄ 🙏⚓⚓🙋
Bóg zapłać księdzu 😇
... odpowiesz czemu Bóg ma płacić ???
@@bleble7085 Bo sługa jest użyteczny i czyni dobro w imieniu swojego Mistrza.
@@73Zouave ... i za to Bóg ma jeszcze płacić - przecież już dawno zapłacił na drzewie krzyża ofiarą swego Syna
@@bleble7085 To co na krzyżu dotyczy życia po. Zapłata w postaci błogosławieństwa dotyczy życia przed.
@@73Zouave to może ty zapłacisz
Dziś jest modnym bieganie po psychologach i opowiadanie o swoich problemach zupełnie obcej osobie, bez kremacji. Ale uklęknąć przed Chrystusem w postaci kapłana to jest pase. Pozdrawiam Księdza I Szczęść Boże.
Babo Jagusiu TRAFIŁAŚ!!!😂
Brawo ! ❤
Psycholog, to jest tak ateistyczny spowiednik. Ale nic nie może zrobić, oprócz tego, że może rozgadać. Księdza obowiązuje tajemnica spowiedzi.
@@Piotrek581 Psychologa obowiązuje tajemnica lekarska
🤣🤣🤣@@michalp.1484
Bóg zapłać.
Moja ośmioletnia córka pyta, kiedy będzie miała pierwszą spowiedź, bo chce się oczyścić z grzeszków, tzn. różnych konfliktów z koleżankami, które kończą się czasem szarpaniną.
Charakterna dziewczyna!
Moja wnusia też nie da sobie narzucić głupot koleżanek!!! A ma 6lat.
Mocny charakter!!! 😊
@@wicherek731 dziś się leją bapciu pod wpływem internetu i walk celebrytów. Czyli już od 6 roku zaczyna się patologia.
@@slowdiesel1044 Nie ma Inter! Nie ma komórki!!!!
Ścianka olimpijska 20m
I w górę!!!
@@wicherek731 dzieci w przedszkolu mają telefony bapciu. Izolacja od postępu może przynieść odwrotny skutek do zamierzonego.
@@slowdiesel1044 raczej nie😊czym dziecko nasiąknie będzie to nosiło do starości. Trzeba kształtować dziecko po swojemu i odcinać od potencjalnych cybernauczycieli
PANIE BOŻE wielkie dzięki za takich spowiedników jak Ksiądz Daniel, pełen miłości i pokory 🙏😇🌞🥰💝.
Będąc na placu zabaw z moimi dziećmi słyszałem rozmowę dzieci które miały iść do pierwszej komunii i jedna z dziewczynek wręcz krzyczała "nienawidze spowiedzi " -dziecko 9 letnie które nigdy nie było u spowiedzi , skoro taka jest reakcja na pierwszą spowiedź to co będzie dalej...
Bóg zapłać księdzu, moje dzieciaki które przygotowuje do I Komunii tak ok 90 osób nie mogły się doczekać spowiedzi, nie wiem co im naopowiadalam ... Tak trochę się stresowały, ale też pozwoliłam się im wygadać czego się boją..
Nie zapomnę Ani /mutyzm/ która przez środek kościoła podskakiwala idąc do ołtarza z białym serduszkiem. U nas dzieci dostają białe drewniane serduszko wpisują swoje imię i składają na ołtarzu. Po komunii oddaję jako pamiątkę...
33 mam piękne skojarzenie ❤️🕊️
Niech będzie Bóg uwielbiony w każdym dzieciątku które przyjęło PANA JEZUSA do serduszka ❤️
Niech Cię Pan Bóg dalej prowadzi ❤
O spowiedź dzieci katolicy muszą stanowczo zawalczyć- szczególnie rodzicom powinno zależeć. Niestety, jeżeli dzieci nie zaczną regularnie praktykować spowiedzi "na świeżo" po Pierwszej Komunii, będzie ciężko je potem zachęcić. Często, niestety, pierwsza spowiedź jest ostatnią na cały rok, potem druga z okazji rocznicy, a następnie długo, długo nic (może czasem przy rekolekcjach wielkopostnych się uda). Jaką dobrą praktyką było odprawianie 9 pierwszych piątków poczynając od pierwszej spowiedzi, poza oczywistą wartością duchową była szansa, że przez ten czas oswoi się dzieci ze spowiedzią, może nawet wyrobi nawyk. To tak z moich osobistych doświadczeń i obserwacji. Z Panem Bogiem!
Pierwsza Komunia Święta to szczególny dzień w życiu dziecka, małego Katolika. Zobrzydzają ją niestety czasem sami Księża wymagając od dzieci i rodziców zamienienia tego szczególnego dnia w przedstawienie dla całej parafii. Piszę to jako mama zeszłorocznego trzecioklasisty. Dzieci zamiast skupione na Mszy i modlitwie muszą pamiętać wiersze, dbać o kolejność wychodzenia z ławki, właściwe obroty i przyklęknięcia , podziękowania, kwiaty dla Księdza, katechetki i rodziców, koniecznie odśpiewany psalm przed całą parafią przez wytrenowanego miesiącami malucha i odczytane fragmenty Pisma Świętego łamiącym się głosem. Przecież na co dzień uczestnicząc we Mszy Świętej nie składamy kwiatów na ręce księdza ani nie "występujemy" przed Parafią. Zwróciliśmy rok temu uwagę by zrezygnować z całej tej pompy- niestety nie dostaliśmy zgody- "tak trzeba bo dzieci muszą widzieć, że to wyjątkowy dzień". Ja myślę, że one doskonale wiedzą o wyjątkowości tego dnia i nie potrzebują tej całej otoczki: występów, rozwiniętego dywanu, kwiatów i podziękowań. W naszej Parafii lata temu doprowadziło to do sytuacji gdzie chłopczyk przed tłumem obecnych w Kościele ze strachu i tremy posikał się na środku Kościoła. Taka pompa nakręcana przez Katechetów, Księży i samych rodziców tylko mąci tym maluchom w głowach. Podziwiam Księży, którzy rezygnują z przedstawienia i stawiają tym samym nie ludzi, ale Boga na piedestale, dając dzieciom dobry przykład. Maluchy uczestniczą we Mszy bez niepotrzebnych ozdobników i kamerzysty- ubrane na biało, skupiają się na Ewangelii, kazaniu, śledzą ruchy Księdza na Przeistoczeniu i nie obawiają się, że popełnią błędy, za które ktoś ich potem skarci, bo przy wyjściu z ławki przyklękli nie na to kolano, lub zapomnieli linijki tekstu.
otoczka może być, ale angażowanie dzieci w takie aktywności moze skończyć się tym, że to powiedzenie wierszyka będzie dla dziecka tym najwazniejszym momentem (w dodatku stresującym) a nie przyjęcie pierwszej komunii św.
Bóg zapłać
😊spowiedź jest stresująca. Dostałam zdjęcie od synowej jej syn a mój wnuczek spowiadał się przed pierwszą komunią św.W taki sam sposób jak u ks. na zdjciu❤❤
Gratuluję parafianom takiego proboszcza. !!❤
Pamiętam swoje pierwsze spowiedzi i to było WIELKIE PRZEZYCIE tak indywidualnie dla mnie jak i grupowo z koleżankami i kolegami mieliśmy Wazny Czas . To było i duchowe indywidualnie na możliwość wieku, i spoiwo społeczne bo wszyscy się do tych spowiedzi przygotowywaliśmy, uczyliśmy, mieliśmy temat itp ale był to swego rodzaju TEST...ODWAGI :-) Bóg, Kościół, ksiadz robił wrażenie - i samo odbyciem spowiedzi było jakby urosnąć o kilka centymetrów:-)
Czesc Boze Super Ks. Boze Czasu ❤❤❤😇🙏🏽
🎉...w szpitalu, zawsze szukam 🔥Kaplicy🔥🗻🔥💞
🎉... Zapomniany 🥀🔥Sakrament🔥Namaszczenia🔥Chorych🔥🐑🔥 JEZUS 🎉 Zbawia🎉❤️💞❤️ i ❤️ Wdzięczności ❤️
🎉...mialam💞 na, myśli ☘️ Modlitwę ☘️ za x🥀Chorego🥀❤️
🎉 DOBREGO 🌝 DNIA 🌝☀️❤️♈❤️☀️❤️💞❤️☀️🇵🇱🍞🇵🇱☀️...💞📿💞...🔥🗻🔥
Straszne to jest, co rodzice chca zrobic swoim dzieciom, pewnie sie sami nie spowiadaja
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.
Czasami wydaje mi się ks. Boniecki nie jest kapłanem kościoła katolickiego a gazety wyborczej 😪😪
Moja córka wystraszyła się jak jej powiedziałam, że przed pierwszą Komunią Świętą idzie się do spowiedzi i, że ja z mężem w tym konfesjonale wyznajemy zawsze swoje grzechy. Ale powiedziałam jej, że za pośrednictwem księdza Bóg wymazuje wszystkie nasze grzechy, tak jakby w zeszycie gumką. I ona odetchnęła i powiedziała, że w takim razie to ona chce iść do tej spowiedzi. ❤ Dzieci są mądre, ale trzeba mówić im prawdę, a nie straszyć.
Nie zawsze wymazuje. Chwalmy Pana.
@@waclawpieta7493 zawsze😊w konfesjonale zawsze
@@zanurzonawJejSercu A jeżeli spowiadający się, nie otrzyma rozgrzeszenia? Wtedy również wymazuje? Chwalmy Pana.
@@waclawpieta7493Jeśli osoba nie jest w stanie opuścić grzechu, to nie dostanie rozgrzeszenia.
ksiądz przyznaje, że spowiednik może na długi czas zrazić do spowiedzi i że spowiedź jest stresem a nawet traumą dla dzieci - bo aby tak nie było muszą być spełnione pewne warunki
5:03 _jeśli się dobrze prowadzi dzieciaki, i dobrze są prowadzone przez swoich rodziców dorosłych, to nie ma tam mowy o żadnej traumie_
tym samym ksiądz przyznaje, że nie zawsze tak jest, a wtedy jednak może być mowa o traumie. Najważniejsze jednak pytanie brzmi - ile z tych dzieci naprawdę czuło brud na sumieniu związany z zapisanymi (razem z mamą) na karteczce "grzechami"? Bo jeśli nie czuły, to taka spowiedź jest tylko formatowaniem młodego człowieka do poczucia winy.
dodam jeszcze tylko, że każdy ksiądz jak każdy inny człowiek ma swoje mocne i słabsze strony. Jednemu dobrze pracuje się z dziećmi a inny dobrze dogaduje się z seniorami. Jeden ma talent do spowiadania, i wtedy penitent czuje się lekko i wręcz radośnie - a inny nie ma, i po takiej spowiedzi jest okropnie nawet dorosłemu, a co dopiero dziecku. Zmierzam do tego, że nie można a priori odrzucać zdania, że spowiedź może prowadzić do traumy i zwalać, że to gazeta i zohydzanie (dwa ulubione księdza słowa). Ale należy pomyśleć, że naprawdę jest coś na rzeczy i zadbać aby do tego nie mogło dojść.
Bardzo trafnie to ująłeś, ale niestety nie oczekujmy aby wiele osób to zrozumiało. Większość to przerasta, a księża są dla większości przecież.
Nie rozumiem Twojego toku rozumowania. Jeśli nie masz poczucia winy, to jak rozpoznajesz co jest dobre a co złe? Dla czego poczucie winy uważasz za coś złego? czyż nie jest to wewnętrzny kompas, żeby nie krzywdzić innych? Czy konfesjonał nie jest właśnie po to aby wina została z nas zmyta a matczyne zapiski na karteczce pomocą w kształtowaniu sumienia u swojego dziecka, które jest na początku tej wyboistej drogi?
@@jodajoda8045 Nie jest w ogóle problemem to co księża robią na spowiedzi z dziećmi. Takie małe dzieci nie mają poważnych grzechów. Problemem jest to co księża robią później z dorosłymi, którzy mają poważne grzechy - wszystko odpuszczają. Osobiście znam taką osobę, która łgała pod przysięgą, nie zadośćuczyniła, a w kościele jest zelatorką róży różańcowej od dekady. Wszyscy wkoło o tym wiedzą i co z tego? Pic na wodę - to jest ten cały kościół katolicki.
@@lintia1,
To sprawa między nią a jej sumieniem i Panem Bogiem😢
🎉..
uważam, że pobyt w szpitalu i choroba🥀, najlepiej rozpocząć od 🔥Sakramentu🥀Pokuty🥀
Szczęść Boże księże Danielu, kłaniam się nisko za podjęcie tego tematu ☀️
A samo życie, jest bez stresu ? Drodzy rodzice! Dajcie spokój...pozdrawiam
Zawsze się stresowałem spowiedzią w dzieciństwie, ale zawsze po niej wracałem do domu z uśmiechem na twarzy bo stan wyczyszczonego sumienia to było dla mnie jedno wielkie WOW, miałem wrażenie że latam tuż nad ziemią. Miałem przez lata pewnie kilkudziesięciu spowiedników, trafiałem na różnych, najczęściej po prostu na przeciętnych którzy odbębniają dyżur w konfesjonale, ale muszę przyznać że nigdy (!!!) żaden z księży nie powiedział czegoś co mnie dodatkowo zestresowało.
Ale spowiedź nie jest po to, aby czuć się dobrze. Więc jeżeli ktoś przez lata nie zaznał tego stanu błogości to nadal dobrze się spowiada, a nie ma po prostu dodatkowej gratyfikacji. Czy bez tej gratyfikacji nadal byś tak chętnie chadzał do spowiedzi?
@@DWoong Uwielbiam też brać prysznic przed snem (zwłaszcza zimny), jest dla mnie bardzo przyjemny, co nie znaczy że myłbym się jedynie raz na tydzień gdybym go nie lubił.
Sakrament Małżeństwa też nie jest po to żeby było fajnie i przyjemnie, co nie oznacza że mam teraz przepraszać innych za to że w moim małżeństwie jest fajnie i że czerpię z niego dużo radości i przyjemności. Jedną z oczywistych konsekwencji Sakramentów może być zauważenie w swojej codzienności radości i pokoju (owoce Ducha Świętego) i jeśli Ciebie albo kogoś innego w jakiś sposób uderza pokój po spowiedzi, to pretensje proszę kierować do Ducha Świętego. Aż strach zaraz będzie wysłuchać jakiegoś świadectwa cudownego nawrócenia/uzdrowienia, bo zaraz ktoś powie "jeśli ktoś nie doświadczył cudu w swoim życiu to nie znaczy że jego wiara jest gorsza!"
Święta prawda!
Też uważam że to jest chore.
Jako dziecko nie rozumiałem dlaczego skoro Bóg jest wszędzie,wie widzi wszystko mam wyznawać swoje "winy" nie jemu a staremu facetowi w drewnianej budce.
Teraz rozumiem dlaczego co utwierdza mnie w tym przekonaniu.
Co do traumy to faktycznie było to dla mnie nieprzyjemne przeżycie i szkoda że byłem w to wmanewrowany.Rodzicom wychowywanym w takim środowisku też trochę czasu zajęło zanim zrozumieli o co chodzi.Niestety dopiero gdy byłem dorosły.
Ja wtedy byłem zbyt mały by ocenić absurd tego procederu .Jako dziecko większość wiedzy i zasad przyjmowałem bezkrytycznie.
Musiało minąć trochę czasu by dorosnąć i zacząć myśleć samodzielnie.
Przepięknie 😇♥️🙏
W sumie z jednej strony rozsądne, aby karteczki z grzechami zostały zniszczone. Z drugiej ja przez dość długi czas wierzyłem przez to w pewien mit, że penitenta obowiązuje tajemnica spowiedzi. Z tego co wiem spowiadający, (nie jestem pewien jak to jest z nauką jaką otrzymuje), z własnej woli może ujawnić grzech. Np. drobna kradzież, to czasami aby wyrównać zło, jakie się uczyniło, no trzeba ujawnić, że to zło się popełniło.
Ważny disclamer, to prawo TYLKO penitenta. Ksiądz, tłumacz i osoba, która przypadkowo coś usłyszała, (kilka razy się mi zdarzyło), są zobowiązane do zachowania tajemnicy spowiedzi, która ma charakter absolutny, (nie ma władzy na Ziemi, ni wśród gwiazd, która zwolniłaby kogoś z tego obowiązku).
Nie bójcie sie Mnie,bójcie sie tego od kogo grzech pochodzi.
Ja szczerze nie rozumiem ludzi którzy mówią że pierwsza spowiedź to jakaś trauma czy coś tego typu, ja moją pierwszą spowiedź wspominam mega dobrze i wesoło
@studioeasy: To jest dowód na to, że spowiedź traktowałeś "zabawowo" i tak traktuje to większość dzieci. A w rzeczywistości to jest inwigilacja kleru w życie prywatne.
@@jar6193MILCZ PISZESZ BZDURY SAKRAMENT POKUTY USTANOWIŁ SAM JEZUS CHRYSTUS A TY JESTEŚ OSOBĄ ALBO NIE WIERZĄCĄ ALBO SŁABO WIERZĄCĄ SPOWIEDŹ TO NIE TRAUMA TO OCZYSZCZENIE DUSZY Z GRZECHÓW
jedyne co się zgadza to, że nie rozumiesz ludzi a świat postrzegasz przez pryzmat własnego ja - a to nic innego jak pycha
Sprawa jest prosta.
Spowiedź dzieci jest wymogiem kanonicznym. Nie ma dyskusji w tym temacie na polu działania Kościoła. To co i jak, jest sprawą księży.
Spowiedź dzieci jest sprzeczna z prawem świeckim. W opcji maksymalnej stanowi przestęstwo.
Pytanie - kiedy dojdzie do jawnego konfliktu prawa kanonicznego z prawem świeckim. A w okolicznościach dziejącej się rewolucji liberal-demokratycznej zaiste taki konflikt jest nie do uniknięcia.
I tyle.
możesz rozwinąć wątek o sprzeczności z prawem świeckim? Coś mi się wydaje, że nie jest możliwe abyś miał rację.
@@michalp.1484 Jako podstawę do ogólnej zasady, że bez zgody i wiedzy rodziców nie można nawet rozmawiać z dzieckiem, podaje się art. 95 par. 1 Krio. Jest to norma ogólna definiująca władzę rodzicielską. Należy zwrócić uwagę, że dziecko do ukończenia 13 roku życia nie ma zdolności do czynności prawnych. (w ogóle możnaby postawić świeckie pytanie - po co prawnokanoniczny obowiązek spowiadania dzieci, skoro spowiedź obejmuje grzechy ciężkie, a dziecko ze względów naturalnych nie może popełnić grzechu ciężkiego bo nie wykazuje pełnej świadomości co do czynów i nie ma wolnej woli w tym zakresie oraz nie jest w stanie prawidłowo ocenić wagi materii czynu).
Kwestia powinna wyglądać tak, że trzeba by wskazać przepis wyraźnie pozwalający spowiadać dzieci, osobom innym niż te, które mają władzę rodzicielską.
Z kolei nawet przy zgodzie rodziców na takie praktyki w prawidłowość sprawowania władzy rodzicielskiej ma prawo istotnie ingerować sąd opiekuńczy (art. 109 Krio).
W kodeksie karnym mamy przestępstwo znęcania się nad dzieckiem
art. 207 par. 1a KK.
Są też przepisy ustawy o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym i ochronie małoletnich. Stawiają one wysokie wymogi formalne osobom mającym kontakt zawodowy z małoletnimi.
Plus art. 16 konwencji ONZ o prawach dziecka. Kolejna norma ogólna, ale bardzo łatwa do wykorzystania (także art. 14 i art. 19)
Ale fajnie , to jak wytłumaczyć brak zgody matki i ojca na zastosowanie u córeczki tabletki ,,dzień po,,,, tutaj prawo jest ok , ale jak idzie 9 latka do l spowiedzi , to potrzebna zgoda rodziców
@@RenataIzewicz to akurat jest proste - ale to nie miejsce i nie wątek na takie wyjaśnienia. Podpowiem, że kluczem jest osiągnięcie 15 roku życia.
@@corazwiecejczasucwc7764 z tym grzechem ciężkim u dzieci to tak nie jest. Może się wypowie ktoś bardziej zorientowany, ale z tego co sprawdziłem, to zgodnie z Katechizmem Kościoła Katolickiego dziecko po osiągnięciu "wieku rozeznania" może popełnić grzech ciężki. Ponadto w Konstytucji zagwarantowana jest wolność wyznania. (w tym samym artykule Konstytucji zdefiniowana jest neutralność państwa (to odnośnie poprzedniego filmu o zdejmowaniu krzyży w urzędach: _Państwo zachowuje neutralność światopoglądową i religijną. Nie może ono faworyzować żadnego wyznania ani światopoglądu._)
Zdolność do samokrytyki jest przede wszystkim objawem zdrowia psychicznego
AMEN ♥️
🎉 DZIŚ 🔥🗻🔥, bywa różnie, pomimo staran💞... środowisko, szkoła, pandemia zrbila dużo 👻 zła 👻
Z modlitwą 💞...😊☀️❤️♈❤️☀️❤️💞❤️☀️🇵🇱🍞🇵🇱☀️
Dzień dobry. Czy mogliby Państwa wskazać mi jakieś opracowania dotyczące chrześcijańskiej demonologii (jeśli to jest właściwe określenie)? Potrzebne mi to do pracy kreatywnej
🎉 Za ❤️ DOBRO ❤️ powinniśmy ❤️ na ❤️ kolanach ❤️ Dziękować ❤️❤️❤️
Czyli nie taka straszna ta spowiedź była!❤
Serio? Juz nie mają innych problemow.?? Jestem rocznik 82 Ja wspominam swoja pierwsza spowiedź dobrze. Nie mam zadnych traum
Pamietam tylko wielkie podekscytowanie. Proboszcz nas przekonal ze po wyspowiadaniu bedziemy skakac do samego nieba z radości bo oczyszczeni z grzechow. Pamietam jak z koleżankami juz po spowiedzi kazda probowala jak najwyzej skoczyć by sprawdzic na ile jest lekka po wyspowiadaniu sie. 😊 Fajne normalne czasy.
Trauma buahahahahahahha. Durne lewactwo
Swieta racja🕊👍🙏👍🙏👍🕊
🎉Jak, ważni są ❤️ ministranci❤️lektorzy❤️.☘️🥀🗻🥀
🎉...umieralam,przy drugi😊m porodzie...❤Lekarz❤ Anioł 💞...💞📿💞❤♈❤
Od pewnego czasu słucham prof. Stanisława Obirka i w wielu sprawach podzielam jego zdanie.
Jak tego słucham to przypomina mi się taki żart xD
-puk puk
-kto tam?
-Jezus!
-czego chcesz?
-Uratować Cię..
-przed czym?
-przed tym co Ci zrobię jak mnie nie wpuścisz xDDDD
🎉 Chwała 🎉 PANU 🎉 za 🔥Sakrament🥀Pokuty 🥀❤️💞❤
🎉 Chwała 🎉...❤️💞❤️
Traumę to może mieć szatan, że tyle się męczył a Miłosierdzie Boże wszystko wybacza.
To zależy od wrażliwości.....jest to traumę....pamietam jak ksiadz wrzasnął to ze strachu lewa reka się przeżegnałam😢 mam 70 lat
Ja byłam świadkiem jak ksiądz cofnął jedna dziewczynkę (pierwsza spowiedź) na oczach wszy, bo ona zapomniała poczekać aż on zapuka w konfesjonał. I cofnął ja w gniewie. Nie wiem jak to w niej sur zapisało. Mi po dziesiątkach lat zostało to w pamięci.
Amen.
AMEN!
🎉...pamietam💞 jak moja ciocia🌹🌹 pisała mi grzechy na kartce...🎉Wieczne...
Opowiadał pan o swoich grzechach cioci? Czy to były wspólne grzechy? Chwalmy Pana.
🙏🙏🙏👍👍👍
❤❤❤
To samo jest u mnie. Dzieci pięknie się spowiadaly w dni 4 mają. Było ich 15
Co by było, gdyby byli sami tacy duszpasterze a nie księża, jak Ty? (przepraszam za poufałe Ty) Gdzie byśmy teraz byli? Panem Bogiem.
bylibyśmy pewnie na krucjacie przeciwko Saracenom
niech , będzie pochwalony Bóg .
PANIE BOŻE MIEJ NAS W OPIECE
Rodzice nie wiecie ,że spowiedź Święta jest TAJEMNICĄ między spowiadającym a spowiednikiem w Imię Boga .
Ksiądz niech też nie będzie taki pobłażliwy .
Mimo, że nie uczę w szkole od 5 lat, to z dziećmi mam kontakt przez katechezę parafialną. Mówię im o spowiedzi i uczestnictwie w Mszy świętej. Zwykle mam małą grupę (8 - 10 dzieci) no i rodziców. Chłoną wiedzę, której nie ma na katechezie? Gdzie są osoby katechizujące?
bez przerwy o tym mówię, całe pokolenie wychowane na katechezie w szkole (a dokładniej już od przedszkola) protestuje przeciwko kościelnym wpływom w polityce i domaga się prawa aborcyjnego, tyle dała katecheza w szkole (prócz dodatkowych wpływów i ubezpieczenia emerytalnego z kasy państwa). Księżą kompletnie wyłożyli się na katachezie w szkole a teraz KK domaga się wpływu na kształt kodeksu karnego świeckiego państwa.
Pamiętam moją pierwszą spowiedź .Mówie ,,Niech będzie Pochwalony Jezus Chrystus ,na wieki wieków .Amen ‘’i cisza ,sobie myślę czemu mi ksiądz nie odpowiada , o nie nauczył się 😅
Na wieki wieków amen 🙏
33 to nie przypadkowa liczba
Szczęść Boże!
ks. Boniecki płakał że nie jest kompetentny, to co on robi jako kapłan?
może potrafi odrzucić pychę i stanąć przed sobą w nagiej prawdzie, ludzie niepotrzebnie traktują księży jak półbogów, z jednej strony to rodzi pokusę korzystania z takiego statusu a z drugiej może być dla księdza ogromnym ciężarem
Jak BIBLIJNIE uzasadniona jest spowiedź w ogóle?
no kaman, rly??? - aż specjalnie ci nie powiem, zrób ten minimalny wysiłek i dowiedz się na własną rękę
Rzecz w tym, że nie udało mi się nic znaleźć.
Czy taka odmowa "specjalnie" jest w duchu chrześcijańskim?