JAK CZYTAĆ WIĘCEJ? 💥 Jak znaleźć czas na czytanie książek? 📖 Moje metody i podejście do czytania 📚
Вставка
- Опубліковано 16 тра 2023
- Dzisiaj zapraszam na film, w którym postaram się odpowiedzieć na pytanie jak ja to robię, że czytam tyle książek. W skrócie odpowiedź brzmi po prostu bo chcę 😉 Na rozwinięcie tematu zapraszam do materiału wideo 😊
Dziękuję za obejrzenie filmu i zapraszam do subskrybowania kanału❣️
/ @oksiazkach
___________________________________
▶️ 30 dni okresu próbnego na Legimi (olbrzymia biblioteka ebooków oraz audiobooków) www.legimi.pl/kod/TYLPM/
SOCIAL MEDIA
⚪ Instagram, głównie o pieskach, trochę o książkach: krysia.z.kanalu.o.ksiazkach
⚪ Goodreads: / krysia
KONTAKT:
💌 kanal.o.ksiazkach@gmail.com - Розваги
wszyscy nas mogą opuścić, ale pranie zawsze będzie czekać
Bardzo fajna pogadanka i z większością mam podobnie. U mnie może jeszcze było to, że paradoksalnie, więcej czasu na czytanie znalazło się odkąd pojawiły się dzieci. Bo o ile wcześniej potrzebowałam do czytania zupełniej ciszy i skupienia i zawsze czekałam na taki moment niezmąconego spokoju, tak przy nich stało się to niemożliwe i nauczyłam się czytać w każdych warunkach - przy hałasie na placu zabaw, dźwięku pralki i zmywarki, z głośnymi zabawkami w tle, w podróży itp. itd., co zostało mi do dziś - autobus, kolejka u lekarza, park - nic mnie nie rusza jak czytam. I tu 10 minut czytania, tam 15, gdzie indziej pół godzinki wpadnie, co niby w skali dnia wydaje się niczym, a jednak przynajmniej jedna książka w tygodniu ogarnięta plus druga w audiobooku, która towarzyszy przy gotowaniu albo sprzątaniu. Myślę, że czekając tylko na wieczorne czytanie w spokoju, jak kiedyś, to jedną książkę kończyłabym miesiącami. 😅
Dokładnie, gdybym czekała na idealne warunki to tylko bym czekała 😁😉
O tak, DNFowanie to sztuka, którą ciężko opanować :D
Moim najgorszym wrogiem czytania to telefon, staram się go lokować z dala ode mnie. Wyjątek oczywiście gdy słucham audiobooków. Pozdrawiam 😊
O tak, telefon to zło i straszny rozpraszacz. Są aplikację, które blokują inne aplikacje, social media, żeby nie dało się ich sprawdzać bez opamiętania. Polecam też wyłączyć absolutnie wszystkie możliwe powiadomienia, żeby nic nie wyskakiwało na ekran i nie kusiło natychmiastowym sprawdzeniem o co chodzi 😉
Jak lokowałem telefon z dala od siebie, to wtedy chciałem do niego zerkać. Teraz włączam wszystkie dźwięki (jak nie czytam to mam wyciszony i wyłączone wibracje) i kładę koło siebie. Wtedy wiem, że nic mnie nie ominie xD
@@oksiazkach Mnie telefon nie przeszkadza, mam Nokię 6300 :)
@@Ikargonczy gdzieś na strychu mam jeszcze moją poczciwą nokie 3310 , może to nie jest zły pomysł. 😊
Jak oglądam booktuberów ma ochotę przeczytać wszystko 😊. Skąd brać czas.
Wydzierać momenty na czytanie ile się tylko da 😉😉
Krysiu, ja uwielbiam Twoje filmy. Pozdrawiam serdecznie. Chce się nauczyć DNF-ować, bo mam głupi upór czytania nawet totalnej chały do końca.
O, ja też tak miałam i bardzo mnie to stopowało. Polecam odkładać sobie książkę, że niby na później, że się do niej wróci, i sięgnąć po coś innego. Jak się nie wróci do tej odłożonej to DNF zrobi się sam 😁
Robię tak samo, odkładam na bok, no i faktycznie do niektórych wracam, a niektóre leżą miesiącami i po prostu się same dnfują haha
Mam dokładnie tak samo. Nie doświadczam zastojow czytelniczych.Czytam codziennie, w każdej sytuacji i w każdym nastroju, w każdej wolnej chwili. Mam taki imperatyw wewnętrzny, nawyk, hobby itp. Telewizji nie oglądam wcale, co też na pewno wpływa na to, że mam więcej czasu na książki. Do audiobooków przekonałam się dopiero pół roku temu i wpadłam po uszy, słucham właśnie tej lżejszej literatury.
Ja podczas słuchania audiobook'ów uskuteczniam trening siłowy: pompki, przysiady, brzuszki. Po prostu łączę przyjemne z pożytecznym :)
Postawa godna pochwały :)
❤❤❤
Z audiobookami mam tak, że jak zaczynam słuchać to zasypiam. Bardzo chciałabym się przekonać. W podróży by się sprawdziło.
Też tak miałam na początku 😄 ale powoli idzie lepiej, kluczowy jest dobór lektury. Dla mnie musi być to coś co nie ma skomplikowanej fabuły i akcja nie toczy się za szybko. Zaczęłam od Motylka Puzynskiej i był to świetny wybór, akcja jest tam niespieszna i co bardzo ważne jest fajny lektor. Wciąż nie jestem jeszcze w stanie słuchać rozbudowanej fantastyki, z dużą ilością bohaterów ale mam nadzieję, że to kwestia wprawy. Zdarzyło mi się na początku porzucić kilka pozycji ponieważ nie odpowiadał mi lektor.
Ja też z początku usypiałam, ale z czasem mi to przeszło 😉
Jeśli myślisz, że nie ma w tym filmie nic odkrywczego, to baaardzo się mylisz😊Bardzo motywujący. A co Twoje oczy na ogromną pracę, jaką wykonują podczas pracy a potem czytania? Moje konają wieczorami....
Stosuje filtry światła niebieskiego, plus wszystkie urządzenia mam włączone na czarno biały motyw, komputery i telefony mają taką opcję systemową. Zauważyłam znaczną różnicę od kiedy wyłączyłam kolory, dużo mniej się męczą oczy i ogólnie nie czuję się taka przemęczona po pracy, a pracuje 8h minimum z komputerem. Polecam tę opcję, stosunkowo łatwo się przyzwyczaić do braku kolorów na ekranie.
Obowiązkowo też patrzenie na zieleń, ponoć wtedy oczy odpoczywają, nawet drobne chwilę mają znaczenie, jeśli brakuje za oknem to nawet domowa roślina się liczy. Pomocne są też ćwiczenia wzroku, przez chwilę patrzeć na najdalszy element, gdzieś na horyzoncie a potem przez chwilę na bliski obiekt, najlepiej zieleń, skupianie wzroku na zmianę,blisko, daleko. Nawilżenie i krople do oczu chociaż ja akurat stosunkowo rzadko ich używam. Dobre okulary z filtem na lato.
Ale i tak największą zmianę na lepsze odczułam po wyszarzeniu ekranów, to była znacząca poprawa, często na wieczór po całym dniu z ekranami miałam już migrenę, a od kiedy ekrany szare, praktycznie nie mam tego problemu 😁
Też czytam w każdej sytuacji. Ponieważ dużo podróżuję, to jest wspaniały czas na lekturę. Zawsze też przed zaśnięciem. A audiobooki kocham - każde gotowanie, sprzątanie i wszystkie domowe czynności w towarzystwie literatury. Dzięki audiobookom mam w domu większy porządek, bo przestało to być tak piekielnie bezsensowne. A jeszcze, jak lektorem jest Filip Kosior, Krzysztof Gosztyła, Laura Breszka, ale też wielu innych, to wpadam jak śliwka w kompot.
Nie potrafię zrobić DNF-u, taka przypadłość. Nie pamiętam, abym miała kiedykolwiek zastój czytelniczy i na książkę mam zawsze ochotę. Moją największą inspiracją jest Magazyn. Książki do czytania Gazety Wyborczej i polecenia Michała Nogasia.
O, dokładnie to, codzienne czynności nabierają sensu z audiobookiem w uszach. Inaczej to bym chyba nie miała motywacji ciągle robić to samo 😜😁😁
Kosiora nie lubię, ale Kowalik to kozak.
😲 Ale, że Kosiora nie da się lubić to pierwsze słyszę 😲