Bardzo rzetelnie przybliżony system, o Sword & Sorcery nigdy zbyt wiele. Sam jestem wielkim wielbicielem tego gatunku, mimo tego mocno odbiłem się od Conan 2d20, mechanika kompletnie nie podeszła. Natomiast bardzo przypadł do gustu Black Sword Hack, który najbardziej oddaje klimaty Elrica i Kane'a oraz Swords of the Serpentine trochę w stylu Fafryda i Szarego Kocura, ponieważ głównie dzieje się w największym i najcudowniejszym mieście - mechanicznie to śledczy Gumshoe podrasowany aby oddać vibe S&S.
Ja tez jestem fanem gatunku,szczegolnie Conana. Mi jednak Conan 2d20 podszedl.jest mega elastyczny I zacheca graczy do duzej interakcji (oczywiscie oddmiennosc jest tu problemem).
Mam to samo z Conanem. Nie polubiłem się z mechaniką a przez to klasyczny świat S&S mnie omija :/ BSH mam ale jeszcze nie grałem. Po lekturze uważam, że jest bardzo w moim typie. S&S i OSR jednocześnie!
@@Jarofdice BSH ma bardzo dobrą mechanikę, szczególnie działanie kości Dooma. Prowadziłem ten system na starej edycji z 20 razy, na nowej 4 - moja rada, aby każdy z bohaterów graczy posiadał przynajmniej jedną zdolność nadprzyrodzoną (takie jak przyzywanie mocy demonów, czary, pokrewieństwo z fey, cuda techniki), nie tylko daje to dodatkowe ciekawe możliwości, ale te moce są bardzo wykręcone i nadają specyficznego klimatu sesji. Dzięki demonologii i czarnoksięstwu moi gracze stanęli po stronie Chaosu i doprowadzili do przeniknięcia świata demonicznego - jednym słowem doszło do wielkiego kataklizmu i zagłady cywilizacji. Kampanię prowadziłem w formie otwartego sandboxa z losowymi zdarzeniami, które stworzyły najbardziej epicką w mojej karierze MG opowieść :)
Super! Zgadzam się w 100%!
Dzięki
skąd Szarego Kocura wyrwać, bylo ostatnio jakies wydanie?
Nic mi się nie kojarzy aby wznowili Fafryda i Szarego Kocura więc rynek wtórny.
Reminds me a lot of Gamma World that was popular in the 1980's.
Bardzo rzetelnie przybliżony system, o Sword & Sorcery nigdy zbyt wiele.
Sam jestem wielkim wielbicielem tego gatunku, mimo tego mocno odbiłem się od Conan 2d20, mechanika kompletnie nie podeszła. Natomiast bardzo przypadł do gustu Black Sword Hack, który najbardziej oddaje klimaty Elrica i Kane'a oraz Swords of the Serpentine trochę w stylu Fafryda i Szarego Kocura, ponieważ głównie dzieje się w największym i najcudowniejszym mieście - mechanicznie to śledczy Gumshoe podrasowany aby oddać vibe S&S.
Ja tez jestem fanem gatunku,szczegolnie Conana. Mi jednak Conan 2d20 podszedl.jest mega elastyczny I zacheca graczy do duzej interakcji (oczywiscie oddmiennosc jest tu problemem).
Mam to samo z Conanem. Nie polubiłem się z mechaniką a przez to klasyczny świat S&S mnie omija :/
BSH mam ale jeszcze nie grałem. Po lekturze uważam, że jest bardzo w moim typie. S&S i OSR jednocześnie!
@@Jarofdice BSH ma bardzo dobrą mechanikę, szczególnie działanie kości Dooma. Prowadziłem ten system na starej edycji z 20 razy, na nowej 4 - moja rada, aby każdy z bohaterów graczy posiadał przynajmniej jedną zdolność nadprzyrodzoną (takie jak przyzywanie mocy demonów, czary, pokrewieństwo z fey, cuda techniki), nie tylko daje to dodatkowe ciekawe możliwości, ale te moce są bardzo wykręcone i nadają specyficznego klimatu sesji. Dzięki demonologii i czarnoksięstwu moi gracze stanęli po stronie Chaosu i doprowadzili do przeniknięcia świata demonicznego - jednym słowem doszło do wielkiego kataklizmu i zagłady cywilizacji. Kampanię prowadziłem w formie otwartego sandboxa z losowymi zdarzeniami, które stworzyły najbardziej epicką w mojej karierze MG opowieść :)
Brzmi Ciekawie i myślę, że miała by szanse zdobyć jakiś kawałek tortu ciasta rpgowego.
aa nagraj coś o Lin Carterze , co ?
ps - ta kula co swieci mnie irytuje... pacze na niom nie na Cie.
No to jest w sumie jakaś myśl.
A co do kulki, to córka wzięła do zabawy i już nie świeci :P
A szkoda bo była ładniejsza ode mnie :/
Sesje poprowadź a nie gadaj :P
Ja prowadzić nie umiem :P
@@Jarofdice ojtam ojtam. A ktko umie? :D