👉 Ten film powstał NIEZALEŻNIE od jakiegokolwiek wsparcia biznesowego, rządowego, politycznego lub instytucjonalnego. 🙏 Jeśli cenią Państwo moją pracę, zachęcam do przekazania darowizny, by wesprzeć kanał. Mam wiele planów na przyszłe filmy, ale wszystko ma swoją cenę. Pomóż mi kontynuować pracę! 🙌 Zostań Patronem! patronite.pl/RamseyUnited 🏦 Dane do przelewu bankowego: Producent: Ramsey United nr konta: PL 41 1160 2202 0000 0004 5268 3449 Tytuł przelewu: Darowizna na film dokumentalny Bank Millenium SWIFT code: BIGBPLPW 💰 PayPal: kontakt@moznapanikowac.pl 💪 Też można kliknąć „Wesprzyj” lub „Podziękuj”! 👉 ua-cam.com/channels/-pZ3BcgDaDRXM0XhigRyYg.htmljoin
Sens takiej produkcji jest tylko wtedy gdy odbywa się ona w kosmosie albo na innej planecie.Podkład pod produkcje pewnie spod kostki brukowej nieopodal,a nasiona z ogrodów działkowych i prąd z węgla 0 emision.I jeszcze jedno,żaden człowiek nie ucierpiał podczas kręcenia tego filmu.
Dokładnie, ludziom bez wiedzy wkręca się bajki, że woda się skończy, a skończy się, bo Ci ludzie co je opowiadają doprowadzają do tego. Wycinanie lasów na taką skalę to najgłupsza rzecz jaką można robić, tak samo jak np. Hodowanie tak dużych ilości kukurydzy, która późno wschodzi i nie chroni gleby przed utratą wilgoci... Czynników jest wiele więcej, jak np. Wielkie fermy drobiu i świń, gdzie ze studni pobiera się tak duże ilości wody, że wysusza się teren. Tak czy siak wody ma braknąć, jest to najłatwiejszy sposób na zniszczenie ludzi.
@@szwingi2155 Nie jestem żadnym aktywistą, stwierdzam fakt, że produkcja ogromnych ilości kukurydzy wysusza glebę, czego nie rozumiesz? Przerasta to Twoje niskie możliwości intelektualne? Co to znaczy, że kukurydza jest potrzebna? Podaj jeden gatunek zwierząt, które by wymarły bez kukurydzy. Zastanów się co ty piszesz w ogóle zanim następnym razem przyniesiesz wstyd swoim rodzicom. Produkcja pasz to naczynia połączone, za dużo czasu zajęłoby tłumaczenie Co tego, zbyt dużo .
@@patrykkk4209 Po prostu myślisz jak co aktywiści i nie dałaby się wykarmić tysiące sztuk bydła na ogromnych gospodarstwach bez kukurydzy. PO drugie glebę z wierzchu wyszuszy,a pod spodem będzie wilgotna, a woda jesienią wróci do gleby. Tylky wy tego nie zrozumiece miastowi co się nasłuchali UA-cam
@@patrykkk4209 roślina zużywa wody tyle, ile zostanie przez nia zużyte w fotosyntezie, a reszta wody jest w obiegu przyrody czyli nie zużyta. Zuzyta to ta co w procesie fotosyntezy rozpada sie na wodór i tlen, tak wiec rosliny tej Pani zużywają tyle samo wody co z upraw polowych, a jesli mniej, t.zn.ze jakieś procesy w tych roslinach nie nastąpiły i sa gorszej jakości jak z ekologicznych upraw polowych.
:) Rozumiem, że substrat z kokosa pochodzi nie z farm w Indochinach tylko z palmy na rondzie we Warszawie? Ile KWh energii elektrycznej zużywa rocznie taka farma? Ile potrzeba energii cieplnej, zwłaszcza zimą na ogrzanie takiej hali? Ile kosztuje, również środowisko, produkcja plastikowych tacek i biodegradowalnych ekodoniczek? Jakie jest roczne zużycie wody pitnej z wodociągu? "Tradycyjne" uprawy rolne, warzywne czy sadownicze praktycznie w Polsce nie istnieją od dziesięcioleci. Bo? Skorumpowane rządy biorą w łapę od koncernów rolno spożywczych terroryzując administracyjnie i weterynaryjnie rolników w większości krajów świata, zwłaszcza w tych uchodzących za rozwinięte - USA, UE, Australia. Tradycyjne rolnictwo ściśle jest związane z odpowiednią obsadą zwierząt na hektar, która zapewnia żyzność i dobrą strukturę gleby eliminując chemię nawozową i ochronę roślin. Tradycyjne rolnictwo oparte jest też na tradycyjnym doborze roślin i zwierząt nie modyfikowanych laboratoryjnie.
@@wlodarczyktomek Spoko. Olewanie zakazów to polska specjalność. Problemem nie są zakazy tylko rozmnożona nad miarę kasta konfidentów. Będzie ich trzeba traktować jak za okupacji, bo de facto taką mamy.
@@zenekmarciszewski6254 Ano tak. Zapomniałem dodać, że te lampy mają widmo podobne do słonecznego ale to nie jest to samo. Nic nie zastąpi natury, zwłaszcza jakaś piwnica. Pozdrawiam.
@@rawa5457 na internetach (discordy, whatsappy, messengery), tworzą się już grupy oporu, będzie drugi obie żywności i towarów, jak za komuny i okupacji ;)
Dokladnie, mam sie podobnie: tylko eko, permalkultura, bio dynamiczne metody.😊. Te vertykalne metody juz upadly w Danii. Duze ceny, nienaturalne metody, male zbiory...😉. Ja sieje eko ziarna i nasiona na parapecie. Poza sezonem letnim, jem wylacznie jarzyny sezonowe. Organizm nie potrzebuje salat, zima!😉🤭
Google "kiełki zbozowe" " wartość zdrowotna kiełków",od tysiecy lat to zawsze robilo sie w domu , na tym etapie wzrostu ,roslina pobiera skladniki z nasiona.
@@ewamalecka3204 Organizm cieszy sie z zielonych kiełków zimą. Chlorofil to środek dezynfekujacy . Poza tym kiełków zjadając 100 gram dziennie to max . Więc jest to mała ilość . Rzodkiewki dadzą siarkę i wit C a w słoneczniku będzie E i dużo D
Wody nam brakuje z wielu powodów, ale jakoś dziwnie obrywa się małym rolnikom, a nie wielkim korporacjom spożywczym. Myślę, że jest tak dlatego, ponieważ duże korporacje wydają mnóstwo pieniędzy na odwracanie uwagi od siebie, a jednocześnie wymyślają ekologiczne brednie (np. papierowe rurki w Mc) stawiając się w roli zbawców świata. Prawda jest jednak inna. To wielkie korporacje niszczą naszą planetę w największym stopniu. Do roku 1976 rolnictwo w Polsce nie wyrządzało żadnej krzywdy środowisku. Proponuje zainteresować się tym, co się zmieniło od tamtej pory do dziś.
Pani na początku mówi, że nie używają pestycydów i herbicydów, a na końcu, że używają nawozów dozwolonych w uprawach ekologicznych. W uprawach ekologicznych dopuszczone jest używanie nawozów takich jak np.obornik, gnojówka, biohumus, mączka bazaltowa, wapno magnezowe, miedzian….
z jednej strony ciekawa rzecz, ale z drugiej strony nie ma w czymś takim tej przyjemności dla rolnika że pracuje na swojej ziemi wśród przyrody, a to jest dla niektórych bardzo ważne
nie wierzę że to w Polsce działa i się opłaca przy cenach prądu, dziewczyna działa w tym 3 lata o 5 lat później zaczęła ode mnie :D gratuluję szczęścia w znalezieniu odbiorców.
Dokładnie na tą chwilę jest to zupełnie nie opłacalne. Tworzy się natomiast taką narrację która jest finansowana i wtłaczana ludziom do głowy przez różnego rodzaju instytucje/fundacje, ze produkcje żywności można przenieść do miast i do tego będą oni dążyć. Mówimy oczywiście o przyszłościach latach 40-50. Taki jest koncept miast 15 minutowych.
@@jeffl.6626 brawo. właśnie dlatego tworzone są sztuczne problemy, żeby można było doić pieniądze. ona dostała milion, a ile lewych firm powstało tylko po to, żeby dostać resztę puli. wszystko z naszych podatków.
Pani jest dobrym marketingowcem😊 ale o rolnictwie za bardzo pojęcia nie ma .A jak słyszę o certyfikatach ekologicznych i emisji CO2 i widzę eko uprawę na farmie oświetlanej prądem z węgla🤣🤣🤣 na wodzie z kranu i słysząc to zadaje sobie pytanie czy u nas na miejscu w Polsce orzechy kokosowe do produkcji oleju (z których siłą rzeczy powstaje odpad czyli podłoże do upraw)czy ktoś ściemnia i ściąga te odpady do produkcji z azji (samolotem z Polski do Tajlandii np.8000km😅 drogą morską jeszcze dalej) A przedewszystkim nasiona do upraw kiełków nie pochodzą z sufitu tylko upraw polowych.
albo to ściemnianie że przyciskanie i trzymanie w ciemni wzmacnia jakieś mityczne wartości odżywcze... tu chodzi tylko o to by te roślinki wybujały i miały jakąś handlowa postać inaczej przy dostępie do światła liścienie ledwo nad podłożem by były... ot i ściemnianie o zdrowiu ;)
Widzę jeden minus. Wydajność , ślad węglowy, zużycie wody itd. Ale skądś te nasiona muszą być. To na pewno nie jest uwzględniane w obliczeniach wpływu na środowisko. Większość roboty wykonują ci rolnicy którzy te nasiona dostarczają. W wypadku niektórych gatunków trzeba dwa lata czekać na nasiona. Co za sztuka wysiać nasiona i poczekać kilka dni? Fajne, ale sporo w tym przekłamanych wyliczeń. Tutaj trzeba zużyć prąd na światło, a światło na polu jest za darmo.
Otóż to. Te roślinki żyją głównie z tego co ich roślina matka gromadziła w nasionku przez długie miesiące na jakimś polu. I pytanie natury prawnej: czy materiał siewny musi pochodzić od roślin uprawianych ekologicznie, żeby kiełki mogły mieć znaczek eko?
A niby jak i po co Ziemię ratować? Przecież nie ma takiej potrzeby, a poza tym człowiek nie ma żadnego wpływu na np. klimat. Co innego niszczenie gleby przez nawozy sztuczne i środki ochrony roślin.
Świetny materiał o rozwijającej się technologii, z którą, chcąc nie chcąc, będziemy musieli się wkrótce zaprzyjaźnić. Jedyny rozsądny rozwój to taki, który ogranicza wykorzystanie zasobów naturalnych. Powodzenia w biznesie!
Opowiadaj o tym jak jabłka się obtłukują w transporcie żeby uzasadnić farmę kiełków, a sorry mikroliści. 🤦🤦Poniekąd rozumiem bo w branżach nowych technologii nie zawsze wygrywają najlepsi technologicznie. Krytykuj ślad węglowy transportu, używaj w Polsce produktów z kokosa. 🤦🤦 Zacząłem pisać komentarz przed objerzeniem całości i nie wiem czy mam siłę na całość. Ja na ten kanał wchodzę żeby zobaczyć jak p. Grzegorz je pomidory wychodowane na odchodach z jego gęsi
@@MSDRaziel gdyby to było opłacalne to na szeroką skalę uprawiane były y inne warzywa np w krajach i krótkiej wegetacji jak Kanada . Jakoś tak to wychodzi że taniej jest im pomidory z Maroka importować niz samemu w piwnicy uprawiać
@@trumpor113 te lampy są ledowe, z reguły pobierają 16-20W, przeciętny laptop pobiera 65-100W, więc słabe porównanie. Podziel do tego ilość prądu na ilość roślin. Jeśli nadal sądzisz, że taka uprawa jest bez sensu to pomyśl jak 'smakował' co ostatnio pomidor z Biedronki... Zdaje sobie sprawę, że z własnej szklarni zawsze jest najlepsze, bo wiem co tam robię, ale patrząc pod kątem dużych aglomeracji jest to ciekawa alternatywa i jak na dzisiejsze standardy wbrew pozorom nie droga.
1. Zrównoważony? Brzmi jak horror jakim jest Agenda 2030 2. Tradycyjne rolnictwo zużywa dużo wody. Mój ojciec nie podlewał pola. A nawet jeśli ktoś ma deszczownię to woda nie znika a idzie do gleby i ciagle jest w obiegu. 3. Rolnictwo tworzy obszary pustynne? To chyba w Anglii tak na studiach uczą. 4. Mam wrażenie że to wszystko co oficjalne i modne jest bardzo podejrzane a przejrzałem na oczy gdy wprowadzono reżim sanitarny na Davida-19. Czyli prąd do oświetlenia, roślinki i obsługa tańsza od ceny sprzedaży? Inaczej nie byłoby zarobku. 5. Czy pionowe farmy mają sens. Owszem. Bardzo ciekawy pomysł i gratuluję przedsięwzięcia.
Hmmm... Inicjatywa sama w sobie super. Nie ulega żadnej wątpliwości, że będzie taka żywność lepsza niż ta z marketu. Szkoda tylko, że kolejna osoba nabiera się na politykę śladu węglowego - i tutaj mistrzostwo marketingu "głównej narracji" za tak perfekcyjne pranie mózgu ludziom, to coś klasy plandemii, w którą tak wielu uwierzyło, a wystarczył jeden dzień w kalendarzu 2022, jedno wydarzenie i plandemia znikła... Pewnie i tak będzie z całym śladem węglowym - polecam publikacje i badania tych wszystkich naukowców (a jest ich tysiące), których nie cytuje się w głównych mediach. Co do samego rolnictwa, to ma Pani oczywiście rację, co do degradacji gleb, ale to dotyczy tylko rolnictwa konwencjonalnego. Poza tym mówi Pani o tym w ten sposób jakby tylko takie rolnictwo istniało, a degradacja gleb była zupełnie nieodwracalna. Oczywiście tak nie jest. Jest rolnictwo naturalne, którego główną ideą jest odbudowa profilu glebowego, co sprawia powolny powrót całych okolicznych ekosystemów do życia i zdrowia. I nie trzeba na to dekad. Gdzieniegdzie można to zrobić w rok czy dwa, w innym miejscu będzie to kwestią 5-10 lat, ale nie całych dekad. Koncerny i wielkie korporacje właśnie tak kształcą rolników, by wciąż niszczyć gleby i wciąż na okrągło je zasilać, oczywiście produktami tych koncernów. A wystarczy nie niszczyć i nie trzeba będzie zasilać (uprawy bezorkowe, powrót do szerokich miedz, kompostowanie, poplony, płodozmiany, przerwy w eksploatacji ziemi, współpraca ze zwierzętami)... To wszystko da się zrobić, tylko nikt tego rolników nie uczy, bo jest to dla niektórych nieopłacalne. Ot i cały szkopuł. Od kilku lat pokazujemy w naszych filmach, że można inaczej niż konwencjonalnie, wiele osób naśladuje, ale to kropla w morzu. Trzeba szerzej rozpropagowywać i takie treści jak nasze, takie wartości jak u Ramseya i samemu zamiast do "Stonki" po borówki, pojechać na wieś, bezpośrednio do rolnika. To takie proste, a nikt tego nie robi...
Zasubskrybowałam ten kanał, bo zainteresowała mnie tematyka ekologicznego rolnictwa i ciekawa jestem, jakie ludzie mają pomysły i jak udaje się im je (z)realizować. Wdzięczna jestem za treści przedstawiane na tym kanale. Dla mnie są one bardzo wartościowe. Wiele mogę się dowiedzieć i nauczyć. Podziwiam tych wszystkich pomysłowych i odważnych ludzi, którzy wprowadzają swoje dobrze przemyślane wizje w życie i nie stronią przy tym od (ciężkiej) pracy oraz dają sobie przyzwolenie na popełnianie własnych błędów i naukę z nich. Nie podoba mi się jednak, że część widzów, czy słuchaczy tego kanału, kieruje swoją energię (jedynie) na mniej lub bardziej chamskie krytykowanie pomysłów innych - w komentarzach, nie wnosząc przy tym nic budującego do dyskusji! Uważam, że nie jest to miejsce na wylewanie pomyj własnej frustracji, na innych i obcych ludzi. Jeśli macie do powiedzenia coś wnoszącego pozytywne treści do przedstawionego w odcinku tematu, najlepiej w kulturalny i pełen szacunku do innych sposób, to z chęcią poczytam. Być może nauczę się i od was czegoś pożytecznego, jeśli macie cokolwiek takiego do zaoferowania i dacie mi ku temu szansę! Pozdrawiam!
@@WiejskieInspiracjePLTo sugestia że wzrost CO2 jest pozytywny? Pomidory pędzone w szklarni CO2 może pięknie wyglądają i szybko rosną ale witamin i minerałów im od tego nie przybywa. Drzewa w lesie mają może większe przyrosty roczne (słoje) ale to oznacza słabsze i gorzej jakości drewno, itd, itp. Jakieś nie widać tych pozytywów
Widać jednak, że słaby byłeś tej szkole i edukacje zakończyłeś gdzieś na poziomie klasy 5 szkoły podstawowej. Już chyba w 6 klasie dzieci zaczynają uczyć się o powiązanych procesach. Posłużę się pewnym przykładem, bo może wyłapiesz analogię i zrozumiesz dlaczego wysoka stężenie CO2 jest dla natury szkodliwe. Wyobraź sobie wodę, która jest podstawą życia na ziemi, także dla roślin. Następnie wyobraź sobie, że tej wody jest w nadmiarze, pada nieprzerwanie przez rok, wilgotność sięga >90% i wciąż pada. Jak myślisz jakie miałoby to skutki dla roślin? Podobnie jest z CO2. Ja rozumiem, że obecnie naukowcami są youtuberzy i politycy konfederacji, ale prawdziwa nauka dzieje się na Harvardzie, Stanford, NASA itd. i jeśli chcesz mieć rzetelną wiedzę to poczytaj ich publikacje na temat CO2 i jego wpływu na planetę.
@@kulasik Mam jedną zasadę, której się trzymam a mianowicie zawsze sprawdzam, kto płaci za te badania 😀 W badania nad szczepionką na ostatnio modną chorobę też uwierzyłeś?
Coś co rośnie bez dostępu do najbardziej życiodajnego elementu świata nie jest zbytnio dobre. Słońce Czy przy takim sposobie uprawy są liczone ilości wody na gram białka czy tylko na kilogram produktu? Powiedzenie, że 90% mniej wody to chyba wynika ze sposobu liczenia po swojemu. Trzeba dodać ilość CO2 ze spalonego węgla na produkcję prądu na to :D
Ale bez CO2 nie ma fotosynyezy, jak jest wiecej CO2 to wtedy fotosynteza jest bardziej intensywna i wszystkie rosliny wieksze. Do tuneli foliowych można dobijac CO2, wtedy bez nawozów jest wszystko wieksze.
to nie jest odnawialne; ktoś produkuje nasiona na większym areale oraz zużywając większą ilość zasobów; większość masy, którą tu 'produkują' pochodzi z nasion; generalnie bajer i skok na kasę; oczywiście produkowanie tego jak w komorze fitotronowej to marnotrawstwo energii
Znajomy rolnik ekologiczny dał mi do myślenia na temat nasion. Czy to jest zrównoważone, że tyle nasion idzie na produkcję małych listków. Według mnie rynek odpowie i po prostu więcej nasion będzie się produkować. Ciekawi mnie opinia ludzi, którzy mają jakąś wiedzę w temacie. Sam się bawię na parapecie. Na podkładzie kokosowym - maty albo "ziemia". Rośnie i jest smaczne.
Czy Wy to czujecie, że jest coraz goręcej. Ja bym powiedziała, że wprost przeciwnie. W sierpniu podczas powstania Warszawskiego było tak gorąco, że żołnierze mogli przejść przez Wisłę. Tak naprawdę to jest pierwsze lato w Warszawie tak ciepłe, przypominające mi te lata z mojego dzieciństwa, czego nie można powiedzieć już wakacjach nad polskim morzem w tym roku i w górach. Podróżuje też trochę po świecie, rozmawiam z mieszkańcami i nikt nie widzi odchyleń od normy. A ziemniaków brakuje, bo np. Rząd USA dopłacał za zniszenie swoich upraw. Wielu rolników z USA wypowiadało się w tej kwestii. Pomysł jest rewelacyjny a już w cAsach niedoboru żywności może okazać się wybawieniem.
Nie ma cieplej, są jedynie jak zawsze wachania pomiedzy danymi latami. Np. Kukurydza na ziarno w poprzednie lata była dojrzala wcześniej, jak ostatnio, rok temu ledwo zdarzyła....., a tego roku jest chłodniej.
Szokująca technologia? Proszę wytłumaczyć co w tym jest szokującego? Technologia uprawy hydroponicznej jest o wiele bardziej zaawansowana a została już użyta w latach 30 zeszłego wieku.
To nie mój komentarz. Ale zgadzam się z tym. Trochę mieszane mam uczucia co do projektu…. Słownictwo jakie używa ta dziewczyna już działa na mnie jak płachta na byka „zmniejszenie CO2” Z takim wykształceniem powinna wiedzieć ze globalna sciema z CO2 to farmazon. Następna rzecz to oświetlenie. O ile kiedyś lampy były mocne i pobierały mnóstwo światła tak teraz LEED bierze mniej energii - ale wciąż ja pobiera. Wiec tu jedno przeczy drugiemu - mniej CO2 ale za to bierzemy energię ? 🥴 Kolejna sprawa kiełków bo o tym mowa… spoko racja super foods ale to wciąż tylko kiełki które nadają się jedynie do spożycia jako surowe sałatki i przeznaczone dla jak by jednego rodzaju klienta. KRYZYS KLIMATYCZNY ? Co ona mówi? Coś takiego nie istnieje !!!! To nakręcanie na globalna scieme przez Szwaba i innych globalistów 🤦♀️ sama ona jest problemem bo te instalacje drony energia jaka zużywa to ona tworzy problem, prostsza jest zwykła szklarnia. Powiela kłamstwa odnośnie wody, odnośnie klimatu i tego co gada Grata. Filmik sponsorowany i nakręcany kłamstwami i bezpodstawnymi bzdurami. Przez takich jak ona tylko prawdziwi rolnicy maja problemy a globaliści zyski!!! ŚLAD WĘGLOWY - 🤣🤦♀️🤣 za chwile nam powie ze robaki to najlepsze źródło białka i mamy to jeść 🤦♀️🤦♀️🤦♀️ skąd ona się wzięła ???? Pieprzy farmazony dla ludzi którzy się może nie znają na ogrodnictwie. Ta jej ziemia to zwykły kompostownik która u mnie w kompostowniku przerabiają dżdżownice co roku mam śliczny humus. Boże co ona wygaduje? Kiepska reklama w wersji postapokaliptycznej.
Jest to kolejna ciekawa droga, która może mieć ciekawą przyszłość jednak trzeba wszystkim wytłumaczyć dosadnie, że z naturalnym rolnictwem to nawet nie ma co nawet porównywać, więc nie spinajcie się tak w komentarzach : D Powodzenia w rozwoju przedsięwzięcia! : )
Jedzenie.... Ziola i kiełki do salatek bardziej jako dekoracja. W Anglii taka doniczka sporo mniejsz od tych tutaj kosztuje 25 pensow. Zawsze sie zastanawialem jak można na tym zarobić. No ale jak to rosnie tydzień to jakos sie spina. Kokos jest swietny. Tez kupuje sprasowany na rozsady.
no dobrze.... pieniądze i energia zużyta na tą fanaberie jak się przekłada na zapotrzebowanie energetyczne dla człowieka czy po zjedzeniu no...powiedzmy talerza ,,tego.. da się wejść na trzeci piętro 😀.....dlaczego nie doinwestować małych gospodarstw rolnych ..takich tradycyjnych...gdzie nad nimi świeci prawdziwe słońce a nie żarówka co jest prawie tym samym🤔....no i ten nieszczęsny dwutlenek węgla bez którego by to wszystko nie wyrosło....to jest przekład jak trzepać kasę z dopłat,,,czyli z okradania nas wszystkich.....słabe to....
Ciakowie , i doskonale jeżeli chodzi o .... Wyjaśnienia marketingowe. Ale ... To jest sektor uprawy jadalnych przyozdobień do posiłków o wysokiej koncentracji kilku elementów odżywczych. Nie mogą one stanowić bazy żywieniowej człowieka , nie ta skala . Porównywanie tego do rolnictwa , to zwykły bullshit marketingowy.
Nie chce się wdawać w polemikę,ale to nie jest ekologiczne. Gdyby to miało takie być to nie sądzę,aby koszta w to zainwestowane się zwróciły. Jak dla mnie to "szklarnia"produkująca wysokiej jakości żywność, której produkty są kupowane przez sojowe korposzczury. Z ideologią ma to niewiele wspólnego,a jeśli ma to jest to naciągane do formy PR. Nie zmienia to faktu,że technologicznie i pod względem zarabiania pieniędzy to strzał w 10.
mocny nacisk na ślad węglowy pochodzący z transportu, a gdzie koszty wytworzenia energii elektrycznej - zwłaszcza w Polsce gdzie to światło pochodzi głównie ze spalania węgla. Ten zachwyt nad smakiem z hydroponiki i niefiltrowanej wody z miejskiego wodociągu? bullshit walks! traktujmy to jako uprawę eksperymentalną i pomysł, zeby to sprzedać fensi knajpom w Warszawie , ale nie ma szans, żeby dostarczyć pożywienie większej ilości ludzi niż na stacji kosmicznej. a do tego dochodzi ogromne uzależnienie od dostaw prądu..
Zrównoważona uprawa? Pod dachem? Ze sztucznym oświetleniem elektrycznym? Z nawadnianiem wymuszanym elektrycznymi pompami albo elektrycznym utrzymywaniem stałej wilgotności? Naprawdę??? Proszę nie rozśmieszać ludzi.
Dyskryminacja fotonów? Pod słońcem są wszystkie choroby, grzyby, insekty itd. Wertykalna hydroponika daje szanse oddzielić złe od dobrego. Osobny temat jest taki ile "złego" potrzebujemy. Ale wystarczy spojrzeć na szczepionki. Nie trzeba przechorować, wystarczy martwe rna/dna.
...czy ten towar jest ekologiczny, naturalny? Mnie interesowało by jakiej jakości jest ziarno, oraz ziemia na której owo rośnie, winna być żywa. Żadna lampa nie dorówna spektrum naturalnego promieniowania słońca. Czy te i tak powstałe produkty są zdrowe, oto jest pytanie. Znana jest współczesna żywność bez smaku i zdrowia z retorty. Niemniej jednak trzeba docenić zaangażowanie w temacie. Serdecznie pozdrawiam.
"oraz ziemia na której owo rośnie, winna być żywa" ta ziemia jest niemal kompletnie jałowa i ziemią nie jest... to podłoże z kokosa czy raczej po jego odpadach poprodukcyjnych... "Czy te i tak powstałe produkty są zdrowe, oto jest pytanie." jest to raczej substytut zdrowej zielonej rośliny... w naszym klimacie możemy uznać że jest to zdrowe bo okres wegetacji ma u nas przerwy ;) a wówczas masz dostęp do czegoś żywego czego nie transportowano na wielkie odległości... z drugiej strony czy jadamy małe roślinki w sezonie wegetacyjnym? no nie... dlaczego skoro to zdrowe? ;)
@@wielblad1344 ..."okres wegetacji ma u nas przerwy" Zgoda, ale moi Przodkowie, w tym czasie przerwy wegetacji, posilali się np. kiszonkami, zakopcowanymi warzywami, suszem, wędzonym i suszonym mięsem, etc. i żyli ponad 90. lat. My dzisiaj jemy kiełki etc. i wywracamy się po 40. Moje skromne doświadczenie jest takie, że największy wpływ na nasze Zdrowie ma negatywny stres, w szczególności strach, który miłościwie nam panujący, świadomie I konsekwentnie nam serwują. Serdecznie pozdrawiam.
@@wacawlubinski3189 mój komentarz został wykasowany więc nawet nie wiem do czego mam się odnieść... w takim głupim świecie durnych ideologii przyszło nam żyć... sami jako społeczeństwo mordujemy wolność słowa i umieramy ze strachu bo z drugim człowiekiem tracimy przez to kontakt... pozdrawiam serdecznie ale widać to nie miejsce gdzie możemy swobodnie dyskutować...
@@wacawlubinski3189 o i mój komentarz jest zaś widoczny dla mnie więc odpowiem(nie wiem z jakiego powodu znikł i nawet nie chce mi się o tym dyskutować) "Zgoda, ale moi Przodkowie, w tym czasie przerwy wegetacji, posilali się np. kiszonkami, zakopcowanymi warzywami, suszem, wędzonym i suszonym mięsem, etc. i żyli ponad 90. lat." jest to kłamstwo szyte grubymi nićmi... odpowiedz dlaczego sądzisz że jedno w zamian drugiego??? i powtarzasz kłamstwa na temat długości życia... no jednak z rozwojem żyjemy dłużej... to jest fakt... nie jest nadal idealnie jednak żyjemy znacznie dłużej niż nasi przodkowie...
...przytaczam. jak wspomniałem, moje doświadczenie, co do którego mam Pewność. Natomiast tzw. ",statystyki", mają wiele założeń, warunków brzegowych, które można tak ustawiać, by osiągnąć żądany cel. Kto bawił się profesjonalnie statystyką, ten o tym doskonale wie. To o czym Pan mówi, to tak zwana średnia, którą należałoby zinterpretować w kontekście przyjętych warunków brzegowych.
😂wygląda jak farma laboratorijna na Marsie- jest bardzo piękne wizualnie ( 1 wątek - smak warzyw i owoców na naturalną powierzchni z słońcem jest smaczniejsze w smaku , a tu może są jakieś nawozy ale uwarunkowany jest czas by min.4 dni by było bezspieczne do spożycia 😉) Jak jest popyt/podaż czego -nie?😉👍👏👏
Chyba ty masz ja mam własny ogródek i twierdzę że to co ta Pani robi to zabawa finansowana przez chcących się wylansować bananów. To nic że zdrową żywnością nie ma wspólnego bo i tak Aby cokolwiek konkretnego urosło muszą dodawać sztucznych nawozów. Chyba że ona na ten Mordor furę obornika ściągnie wtedy będzie eko 😀
@@MrMessiah44 Koleś znasz jakąś laskę o imieniu Arkadiusz skoro zwracasz się do mnie jak do kobiety ? Film przejrzałem bo to generalnie bzdury i jak każdy start-up zapewne nie generuje realnego dochodu. Jak chcesz sobie zieleninę kupować za 3 krostność rynkowej ceny to ok ja tam kiełki czy szczypiorek nawet zimą mogę ogarnąć na parapecie ale co kto lubi ty sobie możesz ten badziew propagować i kupować.
Super wywiad Jonathan. Wszystko co sie liczy, to zdrowa, alternatywna uprawa zywnosci.Mozna tez tak uprawiac w domu, LED oswietlenie jest oszczedne.Dzieki za prezentacje ❤
Interesting , I have a friend upstate NY that is growing mushrooms , the location is important due to low electricity costs , he took over a bitcoin mining project which also existed due to low energy costs, I’m sure the business model works for this wonderful young and bright lady, I wish her all the success , and tell her not to get effected by all the negative feedback I see posted by people , thanks for your videos , greetings from NYC
Świetna sprawa☺ Chciałbym brać udział w takim projekcie, mam bzika na punkcie roślin i co raz mocniej one przejmują kontrolę w moim życiu więc to byłoby extra doświadczenie🤩
Super pomysł! Jak by dało radę podać więcej szczegółów żeby każdy mógł w "piwnicy" takie coś w zimie robić, było by ekstra! Dziekuje za Twoje pracę! Pozdrawiam z Mazur!
ua-cam.com/video/A2AxZ12cpNM/v-deo.htmlsi=9jEKrlpmb-ga_nW1 W internecie jest dużo porad na temat uprawy mikrolistków. Niektóre trzeba moczyć, większość nie. Na podkład daje się kokos, albo torf. Jest dziesiątki sposobów na uprawę. Niektórzy pryskają po wierzchu, inni podlewają w podkładanych tackach. W zależności jaka duża uprawa i ile chcemy zainwestować. Najprościej jest znaleźć tackę, wyłożyć podkładem, wyrównać, posypać nasiona i spryskać dobrze wodą. Potem przykryć to na kilka dni(faza bez słońca - system korzeniowy), a następnie odkryć i po 3-4 dniach mamy mikrolistki.
@@aikido6612 Nie koniecznie. Lampy ledowe nie są aż tak energochłonne. A jeśli ludzie mieliby to robić tylko dla siebie, to wystarczy parapet i trochę słońca - więc zero prądu.
Niestety nie popieram, z tych samych pobudek o których powiedział Ramsey. Tłumaczenie, że rolnictwo zużywa wodę itd. jest oczywiście dla rolnika czy ogrodnika permakulturowego mało przekonujące. W moich uprawach rolnych zużywam tyle wody ile deszczu spadnie na uprawę.
Fajnie jakby uprawa wertykalna była promowana dla konsumenta. W oknach. Każdy ma miejsce żeby powiesić w oknie jakieś roślinki. To by było bardziej eko.
Ma to tylko sens w ramach eksperymentu w razie powaznego konfliktu,kryzysu ,skazenia etc...Przy dzisiejszych cenach budowy to postawienie tego to lekka ręká milion.
Czytam, że Listny Cud dostał dużą bańkę na działalność od niejakiego Augere Health Food Fund. Może jakiś reportaż o tej krakowskiej organizacji? A co do pani CEO, to dla mnie jest jakoś mało przekonująca. Jej wiedza z dziedziny rolnictwa i nauk przyrodniczych bardzo powierzchowna. Mam nadzieję, że to nie jest kolejny start up przepalający pieniądze naiwnych inwestorów.
Dla mnie również śmiech na sali. Jak ta uprawa ma być zrównoważona skoro pochłania tyle prądu sztucznie podlewana nawożona itp, ponadto jakie są tam witaminy jak to nie widzi słońca i pije nie wiadomo co
Pije to samo mniej więcej podobnie co konwencjonalnie sypie się na pola (a czasem nawet te same), jeszcze czasem się dodaje jakieś chemikalia (można sobie wstukać pH up albo pH down i zobaczyć skład) do kontroli pH roztworu ale bazowo bardzo dużo to się nie różni. Plus odpadają środki ochrony roślin, lamp też się czepiam osobiście bo to hajs w błoto jak mamy piękną kosmiczną ciepłownie termojądrową, tylko korzystać. Z drugiej strony czy z lampy czy ze słońca to tam znaczenia szczególnego dla rośliny nie ma. Byle by tylko pasmo dobre wybrać
@@trumpor113 wbrew pozorom nawet deszczówka a woda z kranu to różnica, gleba to samo, zjesz pomidora z pola a ze szklarni zobaczysz różnice. No fakt szkodników nie ma chwastów też to środki odpadają, ale naturalne nawożenie to to nie jest.
@@Zetorek96 No nawet kranówka kranówce nie równa. Podobno się da naturalnie nawozić w hydroponice ale szczerze ciężko mi sobie wyobrazić to w praktyce.
Projekt "farmy miejskie", pochodzi od Globalistow, o jego zaletach mozna słuchać na kanale "twórcze społeczeństwo", dlatego jak piszesz o finansowaniu tego przez nie wiadomy podmiot zewnetrzny, to teraz sie mi to wszystko spina. Ale jej wiedza jest ciekawa i wystarczajaca by to prowadzić.
Obejrzałam ale nie do końca,bo po prostu nie dałam rady tego słuchać 🫣 Wszystko ładnie pięknie ale....Super food🫣😬😱😳a co z witaminą D3,taką ze słoneczka😊Promuje się takiego mieszczucha a co z naszymi rolnikami,którzy od świtu do zmierzchu pracują ciężko w polu?a tu zachwalanie jakie to eko, smaczne i nie niszczy naszej planety Ziemi🫣ta cała ekologia,to czysty biznes, który nie patrzy na człowieka.A co tam,ma być eko🫣 nie ważne,że energia droga a koszty produkcji wywindowała w kosmos😬🤐🤒🤕😤😡🤬 nie ważne,że zamykają się małe rodzinne firmy z wieloletnią tradycją bo nie mogą udźwignąć kosztów😤😡🤬😞😭💔 Ważne,że jest eko a kiedyś tego typu jedzenie mieli nasi dziadkowie,rodzice w ogródku i nikt z tego powodu nie robił rozgłosu
👉 Ten film powstał NIEZALEŻNIE od jakiegokolwiek wsparcia biznesowego, rządowego, politycznego lub instytucjonalnego. 🙏 Jeśli cenią Państwo moją pracę, zachęcam do przekazania darowizny, by wesprzeć kanał. Mam wiele planów na przyszłe filmy, ale wszystko ma swoją cenę. Pomóż mi kontynuować pracę!
🙌 Zostań Patronem! patronite.pl/RamseyUnited
🏦 Dane do przelewu bankowego:
Producent: Ramsey United
nr konta: PL 41 1160 2202 0000 0004 5268 3449
Tytuł przelewu: Darowizna na film dokumentalny
Bank Millenium SWIFT code: BIGBPLPW
💰 PayPal: kontakt@moznapanikowac.pl
💪 Też można kliknąć „Wesprzyj” lub „Podziękuj”! 👉 ua-cam.com/channels/-pZ3BcgDaDRXM0XhigRyYg.htmljoin
Wyglada wszystko super ale nie chce mi się wieżyc ze nie ma tam szkodników.
Zapytaj skąd biorą nasiona.
Ramsey, kogo wspierasz? Gdzie mój komentarz?
Sens takiej produkcji jest tylko wtedy gdy odbywa się ona w kosmosie albo na innej planecie.Podkład pod produkcje pewnie spod kostki brukowej nieopodal,a nasiona z ogrodów działkowych i prąd z węgla 0 emision.I jeszcze jedno,żaden człowiek nie ucierpiał podczas kręcenia tego filmu.
Wody nie brakuje tylko trzeba ją zatrzymywać, gromadzić, zmniejszać spływ powierzchniowy, tutaj jest problem.
Dokładnie, ludziom bez wiedzy wkręca się bajki, że woda się skończy, a skończy się, bo Ci ludzie co je opowiadają doprowadzają do tego.
Wycinanie lasów na taką skalę to najgłupsza rzecz jaką można robić, tak samo jak np. Hodowanie tak dużych ilości kukurydzy, która późno wschodzi i nie chroni gleby przed utratą wilgoci... Czynników jest wiele więcej, jak np. Wielkie fermy drobiu i świń, gdzie ze studni pobiera się tak duże ilości wody, że wysusza się teren.
Tak czy siak wody ma braknąć, jest to najłatwiejszy sposób na zniszczenie ludzi.
@@patrykkk4209kukurydzą uprawiają, bo jest potrzebna i tyle. Ale aktywiści klimatycznie zawsze najmądrzejsi
@@szwingi2155 Nie jestem żadnym aktywistą, stwierdzam fakt, że produkcja ogromnych ilości kukurydzy wysusza glebę, czego nie rozumiesz? Przerasta to Twoje niskie możliwości intelektualne?
Co to znaczy, że kukurydza jest potrzebna? Podaj jeden gatunek zwierząt, które by wymarły bez kukurydzy. Zastanów się co ty piszesz w ogóle zanim następnym razem przyniesiesz wstyd swoim rodzicom.
Produkcja pasz to naczynia połączone, za dużo czasu zajęłoby tłumaczenie Co tego, zbyt dużo .
@@patrykkk4209 Po prostu myślisz jak co aktywiści i nie dałaby się wykarmić tysiące sztuk bydła na ogromnych gospodarstwach bez kukurydzy. PO drugie glebę z wierzchu wyszuszy,a pod spodem będzie wilgotna, a woda jesienią wróci do gleby. Tylky wy tego nie zrozumiece miastowi co się nasłuchali UA-cam
@@patrykkk4209 roślina zużywa wody tyle, ile zostanie przez nia zużyte w fotosyntezie, a reszta wody jest w obiegu przyrody czyli nie zużyta. Zuzyta to ta co w procesie fotosyntezy rozpada sie na wodór i tlen, tak wiec rosliny tej Pani zużywają tyle samo wody co z upraw polowych, a jesli mniej, t.zn.ze jakieś procesy w tych roslinach nie nastąpiły i sa gorszej jakości jak z ekologicznych upraw polowych.
Jestem przeciwko "kryzysowi klimatycznemu" - dlatego zamiast pod słońcem uprawiam rośliny pod lampami :)
Przecież prąd jest ze słońca 😂 a w nocy "wcale nie trzeba spalać węgla" 😊
😂😂😂 no nic tylko się usmiechac - planeta płonie, krowy pierdzą, prad jest za darmo i 0 emisyjny - pranie mózgów level hard
:) Rozumiem, że substrat z kokosa pochodzi nie z farm w Indochinach tylko z palmy na rondzie we Warszawie? Ile KWh energii elektrycznej zużywa rocznie taka farma? Ile potrzeba energii cieplnej, zwłaszcza zimą na ogrzanie takiej hali? Ile kosztuje, również środowisko, produkcja plastikowych tacek i biodegradowalnych ekodoniczek? Jakie jest roczne zużycie wody pitnej z wodociągu?
"Tradycyjne" uprawy rolne, warzywne czy sadownicze praktycznie w Polsce nie istnieją od dziesięcioleci.
Bo? Skorumpowane rządy biorą w łapę od koncernów rolno spożywczych terroryzując administracyjnie i weterynaryjnie rolników w większości krajów świata, zwłaszcza w tych uchodzących za rozwinięte - USA, UE, Australia.
Tradycyjne rolnictwo ściśle jest związane z odpowiednią obsadą zwierząt na hektar, która zapewnia żyzność i dobrą strukturę gleby eliminując chemię nawozową i ochronę roślin.
Tradycyjne rolnictwo oparte jest też na tradycyjnym doborze roślin i zwierząt nie modyfikowanych laboratoryjnie.
Super. Cała prawda o tym wwwspaniałym startapie.
Niestety nawet wymiany nasion zakazali, trzeba to robić w odziemiu...
@@wlodarczyktomek Spoko. Olewanie zakazów to polska specjalność. Problemem nie są zakazy tylko rozmnożona nad miarę kasta konfidentów. Będzie ich trzeba traktować jak za okupacji, bo de facto taką mamy.
@@zenekmarciszewski6254 Ano tak. Zapomniałem dodać, że te lampy mają widmo podobne do słonecznego ale to nie jest to samo. Nic nie zastąpi natury, zwłaszcza jakaś piwnica. Pozdrawiam.
@@rawa5457 na internetach (discordy, whatsappy, messengery), tworzą się już grupy oporu, będzie drugi obie żywności i towarów, jak za komuny i okupacji ;)
Ja tylko jestem dla uprawy organicznej i permakulture pod promieniami slonecznymi bez ..sztucznego oswietlenia i nic poza tym.
Słusznie -prawdziwej gleby i słońca prawdziwego- NIC NIE ZASTĄPI
Dokladnie, mam sie podobnie: tylko eko, permalkultura, bio dynamiczne metody.😊. Te vertykalne metody juz upadly w Danii. Duze ceny, nienaturalne metody, male zbiory...😉. Ja sieje eko ziarna i nasiona na parapecie. Poza sezonem letnim, jem wylacznie jarzyny sezonowe. Organizm nie potrzebuje salat, zima!😉🤭
Google "kiełki zbozowe" " wartość zdrowotna kiełków",od tysiecy lat to zawsze robilo sie w domu , na tym etapie wzrostu ,roslina pobiera skladniki z nasiona.
Ja tez 🙂
@@ewamalecka3204 Organizm cieszy sie z zielonych kiełków zimą. Chlorofil to środek dezynfekujacy . Poza tym kiełków zjadając 100 gram dziennie to max . Więc jest to mała ilość . Rzodkiewki dadzą siarkę i wit C a w słoneczniku będzie E i dużo D
Wody nam brakuje z wielu powodów, ale jakoś dziwnie obrywa się małym rolnikom, a nie wielkim korporacjom spożywczym. Myślę, że jest tak dlatego, ponieważ duże korporacje wydają mnóstwo pieniędzy na odwracanie uwagi od siebie, a jednocześnie wymyślają ekologiczne brednie (np. papierowe rurki w Mc) stawiając się w roli zbawców świata. Prawda jest jednak inna. To wielkie korporacje niszczą naszą planetę w największym stopniu. Do roku 1976 rolnictwo w Polsce nie wyrządzało żadnej krzywdy środowisku. Proponuje zainteresować się tym, co się zmieniło od tamtej pory do dziś.
Ja nie rozumiem tylko tego, że na początku pani mówi, że nie używają nawozów, a pod koniec, że jednak korzystają z tych dozwolonych...
No na koniec lekkie zdziwko :) Sam kiedyś testowałem hydroponikę i to co mnie zniechęciło to był właśnie zielony płyn, bez którego nic nie rosło.
Pani na początku mówi, że nie używają pestycydów i herbicydów, a na końcu, że używają nawozów dozwolonych w uprawach ekologicznych. W uprawach ekologicznych dopuszczone jest używanie nawozów takich jak np.obornik, gnojówka, biohumus, mączka bazaltowa, wapno magnezowe, miedzian….
@@katarzynag. w 11:04 nowi ze żadnych nawozów
Przecież każdy rolnik używa nawozów.
@@adamblazowski2945 i tu się mylisz
z jednej strony ciekawa rzecz, ale z drugiej strony nie ma w czymś takim tej przyjemności dla rolnika że pracuje na swojej ziemi wśród przyrody, a to jest dla niektórych bardzo ważne
nie wierzę że to w Polsce działa i się opłaca przy cenach prądu, dziewczyna działa w tym 3 lata o 5 lat później zaczęła ode mnie :D gratuluję szczęścia w znalezieniu odbiorców.
Nie wszystcy w tym kraju zywia sie swiniami czy fastfoodami. W duzym miescie jest spora szansa na zbyt.
Dostała milion złotych dofinansowania z jakiejś organizacji to może sprzedawać nawet poniżej kosztów a na pensję dla nie i tak wystarczy.
Dokładnie na tą chwilę jest to zupełnie nie opłacalne. Tworzy się natomiast taką narrację która jest finansowana i wtłaczana ludziom do głowy przez różnego rodzaju instytucje/fundacje, ze produkcje żywności można przenieść do miast i do tego będą oni dążyć. Mówimy oczywiście o przyszłościach latach 40-50. Taki jest koncept miast 15 minutowych.
@@jeffl.6626 brawo. właśnie dlatego tworzone są sztuczne problemy, żeby można było doić pieniądze. ona dostała milion, a ile lewych firm powstało tylko po to, żeby dostać resztę puli. wszystko z naszych podatków.
Pani jest dobrym marketingowcem😊 ale o rolnictwie za bardzo pojęcia nie ma .A jak słyszę o certyfikatach ekologicznych i emisji CO2 i widzę eko uprawę na farmie oświetlanej prądem z węgla🤣🤣🤣 na wodzie z kranu i słysząc to zadaje sobie pytanie czy u nas na miejscu w Polsce orzechy kokosowe do produkcji oleju (z których siłą rzeczy powstaje odpad czyli podłoże do upraw)czy ktoś ściemnia i ściąga te odpady do produkcji z azji (samolotem z Polski do Tajlandii np.8000km😅 drogą morską jeszcze dalej) A przedewszystkim nasiona do upraw kiełków nie pochodzą z sufitu tylko upraw polowych.
albo to ściemnianie że przyciskanie i trzymanie w ciemni wzmacnia jakieś mityczne wartości odżywcze... tu chodzi tylko o to by te roślinki wybujały i miały jakąś handlowa postać inaczej przy dostępie do światła liścienie ledwo nad podłożem by były... ot i ściemnianie o zdrowiu ;)
Widzę jeden minus. Wydajność , ślad węglowy, zużycie wody itd. Ale skądś te nasiona muszą być. To na pewno nie jest uwzględniane w obliczeniach wpływu na środowisko. Większość roboty wykonują ci rolnicy którzy te nasiona dostarczają. W wypadku niektórych gatunków trzeba dwa lata czekać na nasiona. Co za sztuka wysiać nasiona i poczekać kilka dni? Fajne, ale sporo w tym przekłamanych wyliczeń.
Tutaj trzeba zużyć prąd na światło, a światło na polu jest za darmo.
Otóż to. Te roślinki żyją głównie z tego co ich roślina matka gromadziła w nasionku przez długie miesiące na jakimś polu. I pytanie natury prawnej: czy materiał siewny musi pochodzić od roślin uprawianych ekologicznie, żeby kiełki mogły mieć znaczek eko?
@@7quercus77 tak
Zużycie wody minimalne, a jak z prądem? Podsumowując, model biznesowy TAK jako ekskluzywny dodatek do kanapek itd, ale Ziemi to nie uratuje
A niby jak i po co Ziemię ratować? Przecież nie ma takiej potrzeby, a poza tym człowiek nie ma żadnego wpływu na np. klimat. Co innego niszczenie gleby przez nawozy sztuczne i środki ochrony roślin.
no nie wiem jak z warunków sztucznych można otrzymać rośliny ekologiczne, ta cała ekologia to ściema
Dodam to jest więzienie jakaś utopia jeszcze brakuje Seksmisji
8:30 akurat o CO2 bym się nie martwiła
No właśnie, wnet zejdziemy do jaskiń w trosce o klimat, ktorym steruja anteny Harpp,lub satelity Starling.
Większość tego trajkotania to półprawdy ;)
Co masz na myśli?
Świetny materiał o rozwijającej się technologii, z którą, chcąc nie chcąc, będziemy musieli się wkrótce zaprzyjaźnić. Jedyny rozsądny rozwój to taki, który ogranicza wykorzystanie zasobów naturalnych. Powodzenia w biznesie!
Fantastyczny pomysl . Bardzo mi sie to podoba . Dobre rozwiazanie dla mieszczuchow .
Wszystko rosnie w sztucznym swietle...
SUPER - bardzo ciekawy temat - KIEDY BĘDZIE 2-ga część ??
8:30 o jakich kwaśnych deszczach ona mówi. To zjawisko miało miejsce ponad 20 lat temu.
No ta Pani nie ma wykształcenia przyrodniczego...
Opowiadaj o tym jak jabłka się obtłukują w transporcie żeby uzasadnić farmę kiełków, a sorry mikroliści. 🤦🤦Poniekąd rozumiem bo w branżach nowych technologii nie zawsze wygrywają najlepsi technologicznie.
Krytykuj ślad węglowy transportu, używaj w Polsce produktów z kokosa. 🤦🤦 Zacząłem pisać komentarz przed objerzeniem całości i nie wiem czy mam siłę na całość. Ja na ten kanał wchodzę żeby zobaczyć jak p. Grzegorz je pomidory wychodowane na odchodach z jego gęsi
Po tym kokosie z matplanety 😂i śladzie węglowym z poobijanych jabłek to ja Panie dziś nie zasnę.
@@radek7918hi hi hi
Masz sznur? Bo tyle wnosisz do swojego życia i innych.
@@potencjalnypracownik2966 wnoszę sznur do życia innych?
Tak i na takiej farmie to będą sztuczne nawozy dawane bo nie śmierdzą tak jak naturalne nawozy. Tak jak obornik, gnojówki roślinne.
Oczywiście i dużo łatwiej wyliczyć i dawkować co ma ogromne znaczenie w hydro
Nie koniecznie, są też nawozy mineralne, kopalne i uzyskiwane za pomocą mikroorganizmów itp i też niensmierdza
A kiedy fermy "robaków"?
@@anengineer_ już są w Polsce, Jonathan właśnie robił film
@@anengineer_ tak jest film na kanałe Jonathana
super, naturę można też przywrócić miastom, bardzo popieram :)
Przy tych cenach prądu to pewnie sałatka z tych kiełków jest po 50 zł
Jak nie lepiej, ale sam projekt dość ciekawy. Dla mnie hydroponika spoko ale lampy to tylko do doświetlania ewentualnie
Więcej zużywa Twój telewizor, laptop czy lodówka niż te lampki
@@MSDRaziel I takich laptopów chodzących przez 12 godzin masz z 30-40 tam xD jak nie ładniej, do tego jak grzeją to jeszcze ładniej potrafią ciągnąć
@@MSDRaziel gdyby to było opłacalne to na szeroką skalę uprawiane były y inne warzywa np w krajach i krótkiej wegetacji jak Kanada . Jakoś tak to wychodzi że taniej jest im pomidory z Maroka importować niz samemu w piwnicy uprawiać
@@trumpor113 te lampy są ledowe, z reguły pobierają 16-20W, przeciętny laptop pobiera 65-100W, więc słabe porównanie. Podziel do tego ilość prądu na ilość roślin. Jeśli nadal sądzisz, że taka uprawa jest bez sensu to pomyśl jak 'smakował' co ostatnio pomidor z Biedronki... Zdaje sobie sprawę, że z własnej szklarni zawsze jest najlepsze, bo wiem co tam robię, ale patrząc pod kątem dużych aglomeracji jest to ciekawa alternatywa i jak na dzisiejsze standardy wbrew pozorom nie droga.
1. Zrównoważony? Brzmi jak horror jakim jest Agenda 2030
2. Tradycyjne rolnictwo zużywa dużo wody. Mój ojciec nie podlewał pola. A nawet jeśli ktoś ma deszczownię to woda nie znika a idzie do gleby i ciagle jest w obiegu.
3. Rolnictwo tworzy obszary pustynne? To chyba w Anglii tak na studiach uczą.
4. Mam wrażenie że to wszystko co oficjalne i modne jest bardzo podejrzane a przejrzałem na oczy gdy wprowadzono reżim sanitarny na Davida-19.
Czyli prąd do oświetlenia, roślinki i obsługa tańsza od ceny sprzedaży? Inaczej nie byłoby zarobku.
5. Czy pionowe farmy mają sens. Owszem. Bardzo ciekawy pomysł i gratuluję przedsięwzięcia.
Hmmm... Inicjatywa sama w sobie super. Nie ulega żadnej wątpliwości, że będzie taka żywność lepsza niż ta z marketu.
Szkoda tylko, że kolejna osoba nabiera się na politykę śladu węglowego - i tutaj mistrzostwo marketingu "głównej narracji" za tak perfekcyjne pranie mózgu ludziom, to coś klasy plandemii, w którą tak wielu uwierzyło, a wystarczył jeden dzień w kalendarzu 2022, jedno wydarzenie i plandemia znikła... Pewnie i tak będzie z całym śladem węglowym - polecam publikacje i badania tych wszystkich naukowców (a jest ich tysiące), których nie cytuje się w głównych mediach.
Co do samego rolnictwa, to ma Pani oczywiście rację, co do degradacji gleb, ale to dotyczy tylko rolnictwa konwencjonalnego. Poza tym mówi Pani o tym w ten sposób jakby tylko takie rolnictwo istniało, a degradacja gleb była zupełnie nieodwracalna. Oczywiście tak nie jest. Jest rolnictwo naturalne, którego główną ideą jest odbudowa profilu glebowego, co sprawia powolny powrót całych okolicznych ekosystemów do życia i zdrowia. I nie trzeba na to dekad. Gdzieniegdzie można to zrobić w rok czy dwa, w innym miejscu będzie to kwestią 5-10 lat, ale nie całych dekad. Koncerny i wielkie korporacje właśnie tak kształcą rolników, by wciąż niszczyć gleby i wciąż na okrągło je zasilać, oczywiście produktami tych koncernów. A wystarczy nie niszczyć i nie trzeba będzie zasilać (uprawy bezorkowe, powrót do szerokich miedz, kompostowanie, poplony, płodozmiany, przerwy w eksploatacji ziemi, współpraca ze zwierzętami)... To wszystko da się zrobić, tylko nikt tego rolników nie uczy, bo jest to dla niektórych nieopłacalne. Ot i cały szkopuł. Od kilku lat pokazujemy w naszych filmach, że można inaczej niż konwencjonalnie, wiele osób naśladuje, ale to kropla w morzu. Trzeba szerzej rozpropagowywać i takie treści jak nasze, takie wartości jak u Ramseya i samemu zamiast do "Stonki" po borówki, pojechać na wieś, bezpośrednio do rolnika. To takie proste, a nikt tego nie robi...
Świetny komentarz. A trzecie zdanie -- super analiza i podsumowanie zjawiska 😊
Mądrego warto posłuchać👍Subskrypcja poszła.👋
Na to są dotacje, to się mówi za co ma się płacone ;)
Dobrze mówisz Adamie.
@@wlodarczyktomek Właśnie dlatego nie biorę żadnych dotacji...
Zasubskrybowałam ten kanał, bo zainteresowała mnie tematyka ekologicznego rolnictwa i ciekawa jestem, jakie ludzie mają pomysły i jak udaje się im je (z)realizować.
Wdzięczna jestem za treści przedstawiane na tym kanale. Dla mnie są one bardzo wartościowe. Wiele mogę się dowiedzieć i nauczyć. Podziwiam tych wszystkich pomysłowych i odważnych ludzi, którzy wprowadzają swoje dobrze przemyślane wizje w życie i nie stronią przy tym od (ciężkiej) pracy oraz dają sobie przyzwolenie na popełnianie własnych błędów i naukę z nich.
Nie podoba mi się jednak, że część widzów, czy słuchaczy tego kanału, kieruje swoją energię (jedynie) na mniej lub bardziej chamskie krytykowanie pomysłów innych - w komentarzach, nie wnosząc przy tym nic budującego do dyskusji! Uważam, że nie jest to miejsce na wylewanie pomyj własnej frustracji, na innych i obcych ludzi. Jeśli macie do powiedzenia coś wnoszącego pozytywne treści do przedstawionego w odcinku tematu, najlepiej w kulturalny i pełen szacunku do innych sposób, to z chęcią poczytam. Być może nauczę się i od was czegoś pożytecznego, jeśli macie cokolwiek takiego do zaoferowania i dacie mi ku temu szansę!
Pozdrawiam!
Kiedy słyszę o śladzie weglowym to płaczę ze śmiechu 🤣
Rośliny potrzebują do wzrostu dwutlenku węgla o tym uczą już w szkole podstawowej!
Dokładnie, a miliardy ludzi się nabiera...
@@WiejskieInspiracjePLTo sugestia że wzrost CO2 jest pozytywny? Pomidory pędzone w szklarni CO2 może pięknie wyglądają i szybko rosną ale witamin i minerałów im od tego nie przybywa. Drzewa w lesie mają może większe przyrosty roczne (słoje) ale to oznacza słabsze i gorzej jakości drewno, itd, itp. Jakieś nie widać tych pozytywów
Widać jednak, że słaby byłeś tej szkole i edukacje zakończyłeś gdzieś na poziomie klasy 5 szkoły podstawowej. Już chyba w 6 klasie dzieci zaczynają uczyć się o powiązanych procesach. Posłużę się pewnym przykładem, bo może wyłapiesz analogię i zrozumiesz dlaczego wysoka stężenie CO2 jest dla natury szkodliwe. Wyobraź sobie wodę, która jest podstawą życia na ziemi, także dla roślin. Następnie wyobraź sobie, że tej wody jest w nadmiarze, pada nieprzerwanie przez rok, wilgotność sięga >90% i wciąż pada. Jak myślisz jakie miałoby to skutki dla roślin? Podobnie jest z CO2. Ja rozumiem, że obecnie naukowcami są youtuberzy i politycy konfederacji, ale prawdziwa nauka dzieje się na Harvardzie, Stanford, NASA itd. i jeśli chcesz mieć rzetelną wiedzę to poczytaj ich publikacje na temat CO2 i jego wpływu na planetę.
@@lwlw23 Minerały pozyskuje roślina z gleby ot i cała tajemnica wiary 😉
Zdecydowanie wolę własne wyhodowane owoce i warzywa.
@@kulasik Mam jedną zasadę, której się trzymam a mianowicie zawsze sprawdzam, kto płaci za te badania 😀
W badania nad szczepionką na ostatnio modną chorobę też uwierzyłeś?
Dziękuję za dobry film - Ramsey robisz robotę super😊
Coś co rośnie bez dostępu do najbardziej życiodajnego elementu świata nie jest zbytnio dobre. Słońce
Czy przy takim sposobie uprawy są liczone ilości wody na gram białka czy tylko na kilogram produktu? Powiedzenie, że 90% mniej wody to chyba wynika ze sposobu liczenia po swojemu. Trzeba dodać ilość CO2 ze spalonego węgla na produkcję prądu na to :D
Ale bez CO2 nie ma fotosynyezy, jak jest wiecej CO2 to wtedy fotosynteza jest bardziej intensywna i wszystkie rosliny wieksze. Do tuneli foliowych można dobijac CO2, wtedy bez nawozów jest wszystko wieksze.
Bardzo dobre pytania zadajesz 👍
to nie jest odnawialne; ktoś produkuje nasiona na większym areale oraz zużywając większą ilość zasobów; większość masy, którą tu 'produkują' pochodzi z nasion; generalnie bajer i skok na kasę; oczywiście produkowanie tego jak w komorze fitotronowej to marnotrawstwo energii
Wspaniały pomysł. Może zrobię sobie kiedyś mini wersję takiej farmy.
Znajomy rolnik ekologiczny dał mi do myślenia na temat nasion. Czy to jest zrównoważone, że tyle nasion idzie na produkcję małych listków. Według mnie rynek odpowie i po prostu więcej nasion będzie się produkować. Ciekawi mnie opinia ludzi, którzy mają jakąś wiedzę w temacie.
Sam się bawię na parapecie. Na podkładzie kokosowym - maty albo "ziemia". Rośnie i jest smaczne.
a nasiona tez eco czy genetyczne ?
Czy Wy to czujecie, że jest coraz goręcej. Ja bym powiedziała, że wprost przeciwnie. W sierpniu podczas powstania Warszawskiego było tak gorąco, że żołnierze mogli przejść przez Wisłę. Tak naprawdę to jest pierwsze lato w Warszawie tak ciepłe, przypominające mi te lata z mojego dzieciństwa, czego nie można powiedzieć już wakacjach nad polskim morzem w tym roku i w górach. Podróżuje też trochę po świecie, rozmawiam z mieszkańcami i nikt nie widzi odchyleń od normy. A ziemniaków brakuje, bo np. Rząd USA dopłacał za zniszenie swoich upraw. Wielu rolników z USA wypowiadało się w tej kwestii. Pomysł jest rewelacyjny a już w cAsach niedoboru żywności może okazać się wybawieniem.
Nie ma cieplej, są jedynie jak zawsze wachania pomiedzy danymi latami. Np. Kukurydza na ziarno w poprzednie lata była dojrzala wcześniej, jak ostatnio, rok temu ledwo zdarzyła....., a tego roku jest chłodniej.
Ale to nie jest podstawowa żywność, tym nikt się nie naje. To tylko dodatek do żywności.
@@janinapazgrat72" kiełki zbożowe" " wartość odżywcza kiełków zbożowych", temat stary jak świat.
o kurde to musisz ty i ci napotkani mieszkańcy powiedzieć to wszystko klimatologom, bo się zupełnie pogubili !!
Miejski wypas, to genialne, jestem zachwycona.
skad pochodza nasiona czy sa Gmo ?
Co z cenami energii potrzebnych do wytwarzania światła? Co z rozwojem oze w produkcji energii i oddziaływaniem na takie farmy.
Bardzo ciekawa alternatywa dla sklepowych zapychaczy. Działajcie i dajcie znać, gdybyście chcieli rozwinąć działalność na inne miasta 👍
Witajcie dla mnie to też ciekawy pomysł na mały biznesik dajcie znac
Dobre serce. Mózg dominuje.
A co z powietrzem ? Jakie powietrze tam panuje ? Miejskie warszawskie? zakurzone z klimatyzacji czy skąd? Jak to funkcjonuje?
i woda mpwik :)
@@salsarriba5695 no i woda ...podlewane chlorowaną wodą... dziękuję i pozamiatane.
bardzo ciekawy filmik, wręcz szokująca technologia, brawo!
Szokująca technologia? Proszę wytłumaczyć co w tym jest szokującego? Technologia uprawy hydroponicznej jest o wiele bardziej zaawansowana a została już użyta w latach 30 zeszłego wieku.
To nie mój komentarz. Ale zgadzam się z tym.
Trochę mieszane mam uczucia co do projektu…. Słownictwo jakie używa ta dziewczyna już działa na mnie jak płachta na byka „zmniejszenie CO2”
Z takim wykształceniem powinna wiedzieć ze globalna sciema z CO2 to farmazon. Następna rzecz to oświetlenie. O ile kiedyś lampy były mocne i pobierały mnóstwo światła tak teraz LEED bierze mniej energii - ale wciąż ja pobiera. Wiec tu jedno przeczy drugiemu - mniej CO2 ale za to bierzemy energię ? 🥴
Kolejna sprawa kiełków bo o tym mowa… spoko racja super foods ale to wciąż tylko kiełki które nadają się jedynie do spożycia jako surowe sałatki i przeznaczone dla jak by jednego rodzaju klienta.
KRYZYS KLIMATYCZNY ? Co ona mówi? Coś takiego nie istnieje !!!! To nakręcanie na globalna scieme przez Szwaba i innych globalistów 🤦♀️ sama ona jest problemem bo te instalacje drony energia jaka zużywa to ona tworzy problem, prostsza jest zwykła szklarnia. Powiela kłamstwa odnośnie wody, odnośnie klimatu i tego co gada Grata. Filmik sponsorowany i nakręcany kłamstwami i bezpodstawnymi bzdurami. Przez takich jak ona tylko prawdziwi rolnicy maja problemy a globaliści zyski!!!
ŚLAD WĘGLOWY - 🤣🤦♀️🤣 za chwile nam powie ze robaki to najlepsze źródło białka i mamy to jeść 🤦♀️🤦♀️🤦♀️ skąd ona się wzięła ????
Pieprzy farmazony dla ludzi którzy się może nie znają na ogrodnictwie. Ta jej ziemia to zwykły kompostownik która u mnie w kompostowniku przerabiają dżdżownice co roku mam śliczny humus. Boże co ona wygaduje?
Kiepska reklama w wersji postapokaliptycznej.
Jest to kolejna ciekawa droga, która może mieć ciekawą przyszłość jednak trzeba wszystkim wytłumaczyć dosadnie, że z naturalnym rolnictwem to nawet nie ma co nawet porównywać, więc nie spinajcie się tak w komentarzach : D
Powodzenia w rozwoju przedsięwzięcia! : )
Super, że takie inicjatywy powstają w Polsce!
ale światło nie jest naturalne, czy robiliście analizy zawartości substancje odżywcze, bioaktywne, jakie nasycenie chlofofilem, antocjanami
Świetny pomysł na biznes ❤
Jedzenie.... Ziola i kiełki do salatek bardziej jako dekoracja. W Anglii taka doniczka sporo mniejsz od tych tutaj kosztuje 25 pensow. Zawsze sie zastanawialem jak można na tym zarobić. No ale jak to rosnie tydzień to jakos sie spina. Kokos jest swietny. Tez kupuje sprasowany na rozsady.
Mam pytanko☝️ Czym dokarmiane są roślinki?
Pani pobierała chyba nauki u samego Clausa Schwaba. Ślad węglowy, globalne ocieplenie i inne bzdury. Smacznego z plastiku i spod lampy.
Kolejny świetny materiał. Dzięki
Gdzie jest ten drugi odcinek bo nie mogę znaleźć? 🧐
no dobrze.... pieniądze i energia zużyta na tą fanaberie jak się przekłada na zapotrzebowanie energetyczne dla człowieka czy po zjedzeniu no...powiedzmy talerza ,,tego.. da się wejść na trzeci piętro 😀.....dlaczego nie doinwestować małych gospodarstw rolnych ..takich tradycyjnych...gdzie nad nimi świeci prawdziwe słońce a nie żarówka co jest prawie tym samym🤔....no i ten nieszczęsny dwutlenek węgla bez którego by to wszystko nie wyrosło....to jest przekład jak trzepać kasę z dopłat,,,czyli z okradania nas wszystkich.....słabe to....
Ciakowie , i doskonale jeżeli chodzi o .... Wyjaśnienia marketingowe.
Ale ...
To jest sektor uprawy jadalnych przyozdobień do posiłków o wysokiej koncentracji kilku elementów odżywczych.
Nie mogą one stanowić bazy żywieniowej człowieka , nie ta skala .
Porównywanie tego do rolnictwa , to zwykły bullshit marketingowy.
Ona chce dobrze. Robi pożyteczne rzeczy. Szkoda, że nie ma czasu zorientować się w sytuacji. Od Grety nie dowie się prawdy.
Nie chce się wdawać w polemikę,ale to nie jest ekologiczne. Gdyby to miało takie być to nie sądzę,aby koszta w to zainwestowane się zwróciły. Jak dla mnie to "szklarnia"produkująca wysokiej jakości żywność, której produkty są kupowane przez sojowe korposzczury. Z ideologią ma to niewiele wspólnego,a jeśli ma to jest to naciągane do formy PR. Nie zmienia to faktu,że technologicznie i pod względem zarabiania pieniędzy to strzał w 10.
mocny nacisk na ślad węglowy pochodzący z transportu, a gdzie koszty wytworzenia energii elektrycznej - zwłaszcza w Polsce gdzie to światło pochodzi głównie ze spalania węgla. Ten zachwyt nad smakiem z hydroponiki i niefiltrowanej wody z miejskiego wodociągu? bullshit walks!
traktujmy to jako uprawę eksperymentalną i pomysł, zeby to sprzedać fensi knajpom w Warszawie , ale nie ma szans, żeby dostarczyć pożywienie większej ilości ludzi niż na stacji kosmicznej. a do tego dochodzi ogromne uzależnienie od dostaw prądu..
Ciekawe W jakiej spółce państwowej pracowała i ile dofinansowania dostała😊
Świetne jako dodatek do sałatek, żeby wzbogacić dietę!
Chyba raczej do pizzy...
Super materiał i bardzo fajna inicjatywa! :) Powodzenia w rozwoju firmy.
Zrównoważona uprawa? Pod dachem? Ze sztucznym oświetleniem elektrycznym? Z nawadnianiem wymuszanym elektrycznymi pompami albo elektrycznym utrzymywaniem stałej wilgotności? Naprawdę??? Proszę nie rozśmieszać ludzi.
a w jaki sposób pozyskiwane są nasiona? czy znaczek eko zapewnia bezpieczne dla zdrowia człowieka?
nasiona [gm] 100%..
Pani z@progr@mow@n@ czapka pięknie, tym "śladem węglowym" coś tam..
Pozdro
Nasiona musza „urosnac „ na glebie w naturze.
@@leo997100jesli gmo to produkt staje sie nejadalne
Bez naturalnego słońca?
Nie jest to alternatywa dla normalnego jedzenia ale jest to alternatywa dla żywności z marketu
Pani Matyldo jest Pani śliczną kobietą ❤❤❤
A co jak będzie blackout?
Ślad węglowy i biznes plan , wszystko gra
Nie wiem nie znam się , ale wszelkie roślinki widzę zawsze pod słońcem .....
Dyskryminacja fotonów? Pod słońcem są wszystkie choroby, grzyby, insekty itd. Wertykalna hydroponika daje szanse oddzielić złe od dobrego. Osobny temat jest taki ile "złego" potrzebujemy. Ale wystarczy spojrzeć na szczepionki. Nie trzeba przechorować, wystarczy martwe rna/dna.
...czy ten towar jest ekologiczny, naturalny? Mnie interesowało by jakiej jakości jest ziarno, oraz ziemia na której owo rośnie, winna być żywa. Żadna lampa nie dorówna spektrum naturalnego promieniowania słońca. Czy te i tak powstałe produkty są zdrowe, oto jest pytanie. Znana jest współczesna żywność bez smaku i zdrowia z retorty. Niemniej jednak trzeba docenić zaangażowanie w temacie. Serdecznie pozdrawiam.
"oraz ziemia na której owo rośnie, winna być żywa"
ta ziemia jest niemal kompletnie jałowa i ziemią nie jest... to podłoże z kokosa czy raczej po jego odpadach poprodukcyjnych...
"Czy te i tak powstałe produkty są zdrowe, oto jest pytanie."
jest to raczej substytut zdrowej zielonej rośliny... w naszym klimacie możemy uznać że jest to zdrowe bo okres wegetacji ma u nas przerwy ;) a wówczas masz dostęp do czegoś żywego czego nie transportowano na wielkie odległości... z drugiej strony czy jadamy małe roślinki w sezonie wegetacyjnym? no nie... dlaczego skoro to zdrowe? ;)
@@wielblad1344 ..."okres wegetacji ma u nas przerwy"
Zgoda, ale moi Przodkowie, w tym czasie przerwy wegetacji, posilali się np. kiszonkami, zakopcowanymi warzywami, suszem, wędzonym i suszonym mięsem, etc. i żyli ponad 90. lat. My dzisiaj jemy kiełki etc. i wywracamy się po 40. Moje skromne doświadczenie jest takie, że największy wpływ na nasze Zdrowie ma negatywny stres, w szczególności strach, który miłościwie nam panujący, świadomie I konsekwentnie nam serwują.
Serdecznie pozdrawiam.
@@wacawlubinski3189 mój komentarz został wykasowany więc nawet nie wiem do czego mam się odnieść... w takim głupim świecie durnych ideologii przyszło nam żyć... sami jako społeczeństwo mordujemy wolność słowa i umieramy ze strachu bo z drugim człowiekiem tracimy przez to kontakt... pozdrawiam serdecznie ale widać to nie miejsce gdzie możemy swobodnie dyskutować...
@@wacawlubinski3189 o i mój komentarz jest zaś widoczny dla mnie więc odpowiem(nie wiem z jakiego powodu znikł i nawet nie chce mi się o tym dyskutować)
"Zgoda, ale moi Przodkowie, w tym czasie przerwy wegetacji, posilali się np. kiszonkami, zakopcowanymi warzywami, suszem, wędzonym i suszonym mięsem, etc. i żyli ponad 90. lat."
jest to kłamstwo szyte grubymi nićmi... odpowiedz dlaczego sądzisz że jedno w zamian drugiego??? i powtarzasz kłamstwa na temat długości życia... no jednak z rozwojem żyjemy dłużej... to jest fakt... nie jest nadal idealnie jednak żyjemy znacznie dłużej niż nasi przodkowie...
...przytaczam. jak wspomniałem, moje doświadczenie, co do którego mam Pewność. Natomiast tzw. ",statystyki", mają wiele założeń, warunków brzegowych, które można tak ustawiać, by osiągnąć żądany cel. Kto bawił się profesjonalnie statystyką, ten o tym doskonale wie. To o czym Pan mówi, to tak zwana średnia, którą należałoby zinterpretować w kontekście przyjętych warunków brzegowych.
Nice video. Kocham Polskę. Jestem Niemcem.
A ja czlowiekiem bez etykietki 😁
Rolnikom na całym świecie płaci się, żeby niszczyli swoje plony. To celowe działanie.
Do was też przyjdą. Nie wolno podskakiwać monopoliście.
Hydroponika nigdy nie zapewni takiej roznorodnosci elementow jakie roslina moze uzyskac z gleby.
😂wygląda jak farma laboratorijna na Marsie- jest bardzo piękne wizualnie ( 1 wątek
- smak warzyw i owoców na naturalną powierzchni z słońcem jest smaczniejsze w smaku , a tu może są jakieś nawozy ale uwarunkowany jest czas by min.4 dni by było bezspieczne do spożycia 😉) Jak jest popyt/podaż czego -nie?😉👍👏👏
Te rośliny rosną w glebie czy na tych wełnach ? Czy moze hydroponika?
A ile to kosztuje prądu ta szama dla cyborgów?
Jaki kody PKD dla realizacji mikrogrinu?
Fajne, ale kiełkami i ziołami ludzi się nie wykarmi ;)
Do fansy restauracji można sprzedać i zarobić, ale świata się tym nie uratuje ;)
to jest ciekawostka dla bananów z Warszawy gdzie ludzie są w stanie 30 zł za kolorową kanapkę zapłacić.
Ale macie bòl doopy. Przeciez to nie dla was tylko dla tych ktorzy chca to jesc dla was krówki lezaki i kielbaska z sola drogowa. Bon apetit.
Chyba ty masz ja mam własny ogródek i twierdzę że to co ta Pani robi to zabawa finansowana przez chcących się wylansować bananów. To nic że zdrową żywnością nie ma wspólnego bo i tak Aby cokolwiek konkretnego urosło muszą dodawać sztucznych nawozów. Chyba że ona na ten Mordor furę obornika ściągnie wtedy będzie eko 😀
@@arkadiuszzapaa2722 Obejrzalas film? Chyba nie a jesli tak to nie zrozumialas niczego,co zostalo powiedziane.
@@MrMessiah44 Koleś znasz jakąś laskę o imieniu Arkadiusz skoro zwracasz się do mnie jak do kobiety ? Film przejrzałem bo to generalnie bzdury i jak każdy start-up zapewne nie generuje realnego dochodu. Jak chcesz sobie zieleninę kupować za 3 krostność rynkowej ceny to ok ja tam kiełki czy szczypiorek nawet zimą mogę ogarnąć na parapecie ale co kto lubi ty sobie możesz ten badziew propagować i kupować.
Kosmiczna uprawa to się na pewno będzie rozwijać
Super wywiad Jonathan. Wszystko co sie liczy, to zdrowa, alternatywna uprawa zywnosci.Mozna tez tak uprawiac w domu, LED oswietlenie jest oszczedne.Dzieki za prezentacje ❤
A ile prądu na to potrzebna?
Ciekawa sprawa z tym ciężarem. To tylko udowadnia, że ciężkie warunki tworzą silniejsze organizmy.
Interesting , I have a friend upstate NY that is growing mushrooms , the location is important due to low electricity costs , he took over a bitcoin mining project which also existed due to low energy costs, I’m sure the business model works for this wonderful young and bright lady, I wish her all the success , and tell her not to get effected by all the negative feedback I see posted by people , thanks for your videos , greetings from NYC
👍👍👍
Nawożenie organiczne?
Czym podlewacie ?
Ale mega czad!!!! A ja miałem dylemat co robić z 1000 m2 działki i deszczówką, którą zbieram. Można z wami współpracować?;)
Świetna sprawa☺
Chciałbym brać udział w takim projekcie, mam bzika na punkcie roślin i co raz mocniej one przejmują kontrolę w moim życiu więc to byłoby extra doświadczenie🤩
Dla ludzi żyjących w 15 minutowych miastach jak znalazł. Robaki które tutaj tez ładnie nam promowałeś plus kiełki i jakoś to będzie.
😂😂😂😂W punkt
Coś mi tu nie gra .
Super 👍
Brawo!
Witam, zdrowe jedzenie na substracie? Powodzenia. Co mi osobiście przeszkadza to że ma nic wspólnego ze zdrowiem i żywnością
Super projekt! 3 mam kciuki
Super pomysł! Jak by dało radę podać więcej szczegółów żeby każdy mógł w "piwnicy" takie coś w zimie robić, było by ekstra! Dziekuje za Twoje pracę! Pozdrawiam z Mazur!
ua-cam.com/video/A2AxZ12cpNM/v-deo.htmlsi=9jEKrlpmb-ga_nW1
W internecie jest dużo porad na temat uprawy mikrolistków. Niektóre trzeba moczyć, większość nie. Na podkład daje się kokos, albo torf. Jest dziesiątki sposobów na uprawę. Niektórzy pryskają po wierzchu, inni podlewają w podkładanych tackach. W zależności jaka duża uprawa i ile chcemy zainwestować.
Najprościej jest znaleźć tackę, wyłożyć podkładem, wyrównać, posypać nasiona i spryskać dobrze wodą. Potem przykryć to na kilka dni(faza bez słońca - system korzeniowy), a następnie odkryć i po 3-4 dniach mamy mikrolistki.
Jak by każdy w piwnicy zaczął to robić to Śląsk zapadł by się pod ziemię od zwiększenia wydobycia węgla i produkcji prądu.
@@aikido6612 Nie koniecznie. Lampy ledowe nie są aż tak energochłonne. A jeśli ludzie mieliby to robić tylko dla siebie, to wystarczy parapet i trochę słońca - więc zero prądu.
No właśnie to nie jest na zimę, bo w zimie energii brakuje. Ideał jest taki by jak przestanie świecić to zacząć chłodzić to co się latem wytworzyło.
Niestety nie popieram, z tych samych pobudek o których powiedział Ramsey. Tłumaczenie, że rolnictwo zużywa wodę itd. jest oczywiście dla rolnika czy ogrodnika permakulturowego mało przekonujące. W moich uprawach rolnych zużywam tyle wody ile deszczu spadnie na uprawę.
Fajnie jakby uprawa wertykalna była promowana dla konsumenta. W oknach. Każdy ma miejsce żeby powiesić w oknie jakieś roślinki. To by było bardziej eko.
Ma to tylko sens w ramach eksperymentu w razie powaznego konfliktu,kryzysu ,skazenia etc...Przy dzisiejszych cenach budowy to postawienie tego to lekka ręká milion.
Czytam, że Listny Cud dostał dużą bańkę na działalność od niejakiego Augere Health Food Fund. Może jakiś reportaż o tej krakowskiej organizacji? A co do pani CEO, to dla mnie jest jakoś mało przekonująca. Jej wiedza z dziedziny rolnictwa i nauk przyrodniczych bardzo powierzchowna. Mam nadzieję, że to nie jest kolejny start up przepalający pieniądze naiwnych inwestorów.
Dla mnie również śmiech na sali. Jak ta uprawa ma być zrównoważona skoro pochłania tyle prądu sztucznie podlewana nawożona itp, ponadto jakie są tam witaminy jak to nie widzi słońca i pije nie wiadomo co
Pije to samo mniej więcej podobnie co konwencjonalnie sypie się na pola (a czasem nawet te same), jeszcze czasem się dodaje jakieś chemikalia (można sobie wstukać pH up albo pH down i zobaczyć skład) do kontroli pH roztworu ale bazowo bardzo dużo to się nie różni. Plus odpadają środki ochrony roślin, lamp też się czepiam osobiście bo to hajs w błoto jak mamy piękną kosmiczną ciepłownie termojądrową, tylko korzystać.
Z drugiej strony czy z lampy czy ze słońca to tam znaczenia szczególnego dla rośliny nie ma. Byle by tylko pasmo dobre wybrać
@@trumpor113 wbrew pozorom nawet deszczówka a woda z kranu to różnica, gleba to samo, zjesz pomidora z pola a ze szklarni zobaczysz różnice. No fakt szkodników nie ma chwastów też to środki odpadają, ale naturalne nawożenie to to nie jest.
@@Zetorek96 No nawet kranówka kranówce nie równa.
Podobno się da naturalnie nawozić w hydroponice ale szczerze ciężko mi sobie wyobrazić to w praktyce.
Projekt "farmy miejskie", pochodzi od Globalistow, o jego zaletach mozna słuchać na kanale "twórcze społeczeństwo", dlatego jak piszesz o finansowaniu tego przez nie wiadomy podmiot zewnetrzny, to teraz sie mi to wszystko spina. Ale jej wiedza jest ciekawa i wystarczajaca by to prowadzić.
Obejrzałam ale nie do końca,bo po prostu nie dałam rady tego słuchać 🫣 Wszystko ładnie pięknie ale....Super food🫣😬😱😳a co z witaminą D3,taką ze słoneczka😊Promuje się takiego mieszczucha a co z naszymi rolnikami,którzy od świtu do zmierzchu pracują ciężko w polu?a tu zachwalanie jakie to eko, smaczne i nie niszczy naszej planety Ziemi🫣ta cała ekologia,to czysty biznes, który nie patrzy na człowieka.A co tam,ma być eko🫣 nie ważne,że energia droga a koszty produkcji wywindowała w kosmos😬🤐🤒🤕😤😡🤬 nie ważne,że zamykają się małe rodzinne firmy z wieloletnią tradycją bo nie mogą udźwignąć kosztów😤😡🤬😞😭💔 Ważne,że jest eko a kiedyś tego typu jedzenie mieli nasi dziadkowie,rodzice w ogródku i nikt z tego powodu nie robił rozgłosu