Panie Jacku kochany , nareszcie doczekałem się kolejnego odcinka pięknego filmu , ale smutek ogarnął że to już ostatni odcinek z tej jakże ciekawej i zapewne trudnej wyprawy . Mam nadzieję wkrótce zobaczyć kolejny odcinek nawet z króciutkiej wyprawy rowerowej , bądz leśnej . Rozumiem że Pan , Panie Jacku kochany jest zapracowanym człowiekiem i trudno jest wykroić trochę czasu , aby nam - widzom sprawić przyjemność w oglądaniu . Nie mniej jednak , może egoistycznie , ale liczę na przyjemności oglądania nowych , interesujących odcinków . Życzę dużo zdrowia i Bożego błogosławieństwa na każdy dzień.
Witam zacnie gratulacje , jechaliśmy z tobą wirtualnie, a czekamy na kolejne wyprawy , świetnie że dużo pokazywałeś trasy , ciekawych miejsc zabytków , budowli sakralnych , lasu , barku , noclegów itp . Wybitnie 🏆🥇🤴
Świetna seria Jacku!!! Czekamy na kolejne filmy z wypraw, tych wielkich i tych małych! Wytrwałości i wielu cudownych przygód. Wiem coś o tym, bo sam uwielbiam jazdę rowerem, zwłaszcza po lesie i bezdrożami. Trzymaj się dzielnie!
Witaj Jacku . Super wspaniały odcinek , szkoda ze ostatni z tak fascynującej wyprawy . Wierzę jednak że następne będą równie ciekawe . Pozdrawiam serdecznie .
Panie Jacku kochany ! Aż się boję czy nic się Panu nie stało , każdego dnia zaglądam czy jest jakaś od Pana wiadomość , a tu cisza . Mam tylko w Bogu nadzieję ze cisza podyktowana jest jakimiś ważnymi sprawami , ze pandemia nie zabrała Pana . Każdego dnia modlę się w Pana intencji o zdrowie i Boże błogosławieństwo . Proszę dać znać czy u Pana wszystko w porządku . Bardzo serdecznie pozdrawiam i oczekuję w nadziei na odzew z Pana strony , Panie Jacku kochany.
,Witam właśnie skończyłem oglądać Pana wyprawę rowerowa super przygoda i piękne miejsca po drodze.W przyszłym roku też planuje jechać Green Velo tylko nie wiem jeszcze który odcinek no i mam nadzieję że plan uda mi się zrealizować.
Obejrzałem wszystkie Twoje klipy z rowerowania po kraju i bez kozery mogę stwierdzić że robisz kawał dobrej roboty, video dokumentacja prima sort👍👌👏. Twoje komentarze, uwagi i własne spostrzeżenia odnośnie tras i warunków jazdy wręcz bezcenne dla kogoś kto zamierza jechać Twoim śladem.... a właśnie przymierzam się do Green Velo (od Elbląga) Mam już np. obczajone gdzie atakują te upierdliwe gzy lub ten odcinek velo gdzie złamałeś na tej "trzepaczce" szprychę. Nawiasem mówiąc inni połamali tam bagażniki co daje wyobrażenie jakie tam są warunki jazdy.... Ale mnie nurtuje sprawa owej aplikacji Gren Velo na fony którą zachwalasz (choć nie wszyscy podzielają to zdanie). Czy ta aplikacja działa OFFLINE? Bo jeżeli musi mieć dostęp do sieci komórkowej to wg mnie jest całkowicie bezużyteczna skoro na znacznym obszarze przygranicznym nie ma zasięgu polskich sieci. Tu z pomocą przychodzą (działają offline i mają dokładnie zaznaczony przebieg całej Green Velo). I jeszcze kwestia Twojego zdania o Wiślanej Trasie Rowerowej którą nazywasz "nieszczęsną". Nie wiem co masz na myśli ale jeżdżę tam od kilku lat na trasie Oświęcim - Kraków (i z powrotem) i generalnie jeżeli chodzi o warunki jazdy to nie ma się tam do czego dowalić, tym bardziej że można bezproblemowo ten odcinek śmignąć nawet na szosówce. Fakt, otwarta przestrzeń przeraża bo prawie wcale nie ma cienia i nie ma się gdzie schować przed palącym słońcem. Druga sprawa to brak przy trasie punktów gastronomicznych i trzeba trochę odbić z WTR by "zatankować" ale idzie ku lepszemu bo ostatnio zauważyłem że właśnie powstają takie sklepiki tuż przy trasie.... Pozdrawiam i szerokości 🚴 życzę
Pozdrawiam Fajna Trasa i Film Gratulacje 👍 Mi z sąsiadem udało się przejechać cały główny szlak od Elbląga do Końskich w sumie wyszło prawie 2200 km na przełomie lipca i sierpnia ua-cam.com/video/TLEhaTP3tew/v-deo.html
Hehe, no to moze sie gdzies na trasie spotkamy, bo ja akurat posuwam w odwrotnym kierunku: Augustów- Szczecin. Z tym, że jeżdżę raczej asfaltem, nie trzymam się Green Velo.
Dziwnie jechałeś skoro wyszło ci 1052 km. Ja trasę do Przemyśla i dalej do Bieszczad robiłem latem i do Przemysla wyszło mi coś ponad 600. A też jechalem z Augustowa. W sumie tam i z powrotem wyszlo mi chyba ok. 1300-1400 km.
Panie Jacku kochany , nareszcie doczekałem się kolejnego odcinka pięknego filmu , ale smutek ogarnął że to już ostatni odcinek z tej jakże ciekawej i zapewne trudnej wyprawy . Mam nadzieję wkrótce zobaczyć kolejny odcinek nawet z króciutkiej wyprawy rowerowej , bądz leśnej . Rozumiem że Pan , Panie Jacku kochany jest zapracowanym człowiekiem i trudno jest wykroić trochę czasu , aby nam - widzom sprawić przyjemność w oglądaniu . Nie mniej jednak , może egoistycznie , ale liczę na przyjemności oglądania nowych , interesujących odcinków . Życzę dużo zdrowia i Bożego błogosławieństwa na każdy dzień.
Witam zacnie gratulacje , jechaliśmy z tobą wirtualnie, a czekamy na kolejne wyprawy , świetnie że dużo pokazywałeś trasy , ciekawych miejsc zabytków , budowli sakralnych , lasu , barku , noclegów itp . Wybitnie 🏆🥇🤴
Super przygoda. gratulacje
Świetna seria. Przydałoby się więcej tego. A filmu o szpeju nie mogę się doczekać, bo wiedza od praktyka jest najcenniejsza.
Super odcinek . Wielka szkoda że to już ostatni z tej serii. Czekam na następne i pozdrawiam serdecznie .
Świetna seria Jacku!!! Czekamy na kolejne filmy z wypraw, tych wielkich i tych małych! Wytrwałości i wielu cudownych przygód. Wiem coś o tym, bo sam uwielbiam jazdę rowerem, zwłaszcza po lesie i bezdrożami. Trzymaj się dzielnie!
Witaj Jacku . Super wspaniały odcinek , szkoda ze ostatni z tak fascynującej wyprawy . Wierzę jednak że następne będą równie ciekawe . Pozdrawiam serdecznie .
Panie Jacku kochany ! Aż się boję czy nic się Panu nie stało , każdego dnia zaglądam czy jest jakaś od Pana wiadomość , a tu cisza . Mam tylko w Bogu nadzieję ze cisza podyktowana jest jakimiś ważnymi sprawami , ze pandemia nie zabrała Pana . Każdego dnia modlę się w Pana intencji o zdrowie i Boże błogosławieństwo . Proszę dać znać czy u Pana wszystko w porządku . Bardzo serdecznie pozdrawiam i oczekuję w nadziei na odzew z Pana strony , Panie Jacku kochany.
Niestety pan Jacek odszedł do Pana w dniu dzisiejszym :(
Brawo, świetna relacja👍za rok proponuję jakąś trasę z Krakowa do Przemyśla np. przez Nowy Sącz.
Fantastyczny miałeś urlop Jacku. Szkoda, że to już ostatni film z wakacyjnych wojaży. No i fajne podsumowanie na koniec👍 Pozdrawiam 🙂🌲🌳🌲🌳
Świetna, szkoda że już ostatnia część, Dzięki za tą relacje, super się oglądało
,Witam właśnie skończyłem oglądać Pana wyprawę rowerowa super przygoda i piękne miejsca po drodze.W przyszłym roku też planuje jechać Green Velo tylko nie wiem jeszcze który odcinek no i mam nadzieję że plan uda mi się zrealizować.
Witaj Jacku! Miło się oglądało. Szkoda, że się wtedy nie odezwałeś - no ale cóż, życie...Pozdro!
Obejrzałem wszystkie Twoje klipy z rowerowania po kraju i bez kozery mogę stwierdzić że robisz kawał dobrej roboty, video dokumentacja prima sort👍👌👏.
Twoje komentarze, uwagi i własne spostrzeżenia odnośnie tras i warunków jazdy wręcz bezcenne dla kogoś kto zamierza jechać Twoim śladem.... a właśnie przymierzam się do Green Velo (od Elbląga) Mam już np. obczajone gdzie atakują te upierdliwe gzy lub ten odcinek velo gdzie złamałeś na tej "trzepaczce" szprychę. Nawiasem mówiąc inni połamali tam bagażniki co daje wyobrażenie jakie tam są warunki jazdy....
Ale mnie nurtuje sprawa owej aplikacji Gren Velo na fony którą zachwalasz (choć nie wszyscy podzielają to zdanie). Czy ta aplikacja działa OFFLINE? Bo jeżeli musi mieć dostęp do sieci komórkowej to wg mnie jest całkowicie bezużyteczna skoro na znacznym obszarze przygranicznym nie ma zasięgu polskich sieci. Tu z pomocą przychodzą (działają offline i mają dokładnie zaznaczony przebieg całej Green Velo).
I jeszcze kwestia Twojego zdania o Wiślanej Trasie Rowerowej którą nazywasz "nieszczęsną". Nie wiem co masz na myśli ale jeżdżę tam od kilku lat na trasie Oświęcim - Kraków (i z powrotem) i generalnie jeżeli chodzi o warunki jazdy to nie ma się tam do czego dowalić, tym bardziej że można bezproblemowo ten odcinek śmignąć nawet na szosówce. Fakt, otwarta przestrzeń przeraża bo prawie wcale nie ma cienia i nie ma się gdzie schować przed palącym słońcem. Druga sprawa to brak przy trasie punktów gastronomicznych i trzeba trochę odbić z WTR by "zatankować" ale idzie ku lepszemu bo ostatnio zauważyłem że właśnie powstają takie sklepiki tuż przy trasie....
Pozdrawiam i szerokości 🚴 życzę
Fajny film troszkę szkoda ze to ostatni :(( pozdrawiam Seweryn:)
Pozdrawiam Fajna Trasa i Film Gratulacje 👍 Mi z sąsiadem udało się przejechać cały główny szlak od Elbląga do Końskich w sumie wyszło prawie 2200 km na przełomie lipca i sierpnia
ua-cam.com/video/TLEhaTP3tew/v-deo.html
Cześć Jacku, które z królestw Green Velo podobało ci sie najbardziej ? Gdzie chciałbyś zostać na dłuższa chwile ?
W kolejnym roku to Jacek jedzie ze mną z Elbląga do Augustowa ... Pozdrawiam Jacku.
Hehe, no to moze sie gdzies na trasie spotkamy, bo ja akurat posuwam w odwrotnym kierunku: Augustów- Szczecin. Z tym, że jeżdżę raczej asfaltem, nie trzymam się Green Velo.
Co tam Jacku u Ciebie?
Cisza na obydwu kanałach?
A miało być podsumowanie.
Szk,oda tylko że zabrakło podsumowania odnośnie pa,owania się na wyprawę o którym wspominałeś
Dziwnie jechałeś skoro wyszło ci 1052 km. Ja trasę do Przemyśla i dalej do Bieszczad robiłem latem i do Przemysla wyszło mi coś ponad 600. A też jechalem z Augustowa. W sumie tam i z powrotem wyszlo mi chyba ok. 1300-1400 km.