Dla mnie Skin Life-Changerem jest wyzbycie się przekonania "wszystko albo nic" wcześniej popadałam w skrajności czyli albo turbo zdrowe jedzenie, codzienne szczotkowanie ciała i rozbudowane rytuały pielęgnacji skóry itp. albo jedzenie w większości syfu i "brak czasu" na pielęgnacje. Aktualnie daję sobie większy luz, nie nakładam na siebie presji, jem w większości zdrowe produkty ale nie pogardzę czekoladą i kawałkiem ciasta raz na jakiś czas. Do tego pożądny balsam nawilżający, krem do twarzy + danie sobie czasu na sen i odpoczynek i cyk widać efekty :) Balans i bycie łagodną dla siebie, dbanie o skórę tak jak w danym dniu mam ochotę i czas, bez presji - totalny Skin Life-Changer :) #LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
Skin-LIFE CHANGEREM nie oznacza to tylko dobra pielęgnacja a także żywność którą spożywamy oczywiście produkty bardzo pomagają ale żeby zobaczyczyc jakie kolwiek zmiany trzeba najpierw siebie naprawić od środka mniej stresu stosować dobra suplementację jeśli to osiągniemy to i zobaczymy efekty po stosowaniu kosmetyków ❤#LAROCHEPOSAY#KONKURS #Skinlife changer
Ej, nigdy nie bylam fanką La Roche posay... Ale ten krem Baume,to złoto- nawilża niesamowicie- i to nie złudzenie, bo znikają wszystkie suche skórki,ktore zazwyczaj "wyłaziły", kiedy nałożyłam podkład
Dla mnie bycie "Skin Life-Changerem" oznacza wiele więcej niż tylko pielęgnację skóry. To historia o przemianie, pewności siebie i akceptacji własnego wyglądu. Kiedyś moja skóra nie wyglądała dobrze tak jak wielu kobiet. Borykałam się z różnymi problemami, które nie tylko wpływały na moje samopoczucie, ale także na moją pewność siebie. Czułam się niekomfortowo we własnej skórze, unikałam spojrzeń w lustrze i starałam się ukryć niedoskonałości pod warstwami makijażu. Jednak wszystko zmieniło się, gdy zrozumiałam, że prawidłowa pielęgnacja ma ogromny wpływ na to, jak wygląda nasza skóra. Nie oszukujmy się, wszystko przychodzi z wiekiem, najpierw wprowadziłam zmiany w mojej diecie, poprawiłam higienę snu i dbałam o perfekcyjny demakijaż każdego dnia. Następnie zaczęłam eksperymentować z różnymi produktami do pielęgnacji najpierw w drogeriach a następnie w aptece. Moja skóra zaczęła odzyskiwać zdrowy wygląd. Problem z pewnością siebie stopniowo ustępował, a ja zaczęłam czuć się coraz bardziej komfortowo we własnej skórze. To było jak przełomowy moment, który zmienił moje podejście do pielęgnacji i życia. Dlatego dla mnie bycie "Skin Life-Changerem" oznacza być ambasadorem pewności siebie, akceptacji i pozytywnego podejścia do siebie. To nie tylko o pielęgnacji skóry, ale także o podnoszeniu samooceny i pomaganiu innym odkryć swoje piękno wewnętrzne i zewnętrzne. #LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
Postanowiłam być Skin Life Changerem od kiedy uświadomiłam sobie że trądzik tylko tymczasowo sprawił że wstydziłam się wyjść w domu. Doszłam do wniosku że wcale nie musi tak być. To było jak zderzenie ze ścianą. Odpowiednia pielęgnacja, przede wszystkim nie przesadzona ilością produktów spowodowała że moja skóra zaczęła nabierać blasku, a zmiany trądzikowe powoli się goiły aż do całkowitego zniknięcia. To coś więcej niż pozbycie się trądziku - to zyskanie nowego życia, i pomimo wielu przeciwieństw zrozumiałam że tak może być z każdą inną płaszczyzną w życiu - odpowiednie działanie i chęć zmiany mogą działać naprawdę dużo. W moim przypadku zadbanie o skórę było niczym rozpoczęcie życia jako zupełnie nowa osoba. Konkurs konkursem ale to przesłanie płynie prosto z serca i mam nadzieję że chociaż jedna osoba która zmaga się z trądzikiem bądź zmianami na twarzy przeczyta ten wpis. Będzie to dla mnie dużo znaczyło ❤ #larocheposay #konkurs #skinlifechangers
Hej! Z perspektywy "pani po trzydziestce" bycie Skin-Life-Changerem" oznacza skupienie się na zrozumieniu siebie i znalezieniu balansu w dorosłym życiu pełnym obowiązków i wymagań otaczającego świata. Jest to z jednej strony postawienie sobie jasnych celów rozwoju zawodowego i prywatnego, dbanie o rodzinę i przyjaciół oraz branie na barki wyzwań dnia codziennego przy jednoczesnym nie zapominaniu, że jesteśmy tylko ludźmi i nawet jeśli któregoś dnia nie możemy dać z siebie 100% mocy, to i tak jesteśmy wystarczający dla siebie i świata zamiast dokładać sobie presji! Jak zapamiętamy tą zasadę i wdrożymy w życie, nasze zdrowie (i cera - sprawdzone!) podziękują nam za życie mniej obciążone stresem i większym zadowoleniem z życia. Pozdrawiam! #LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS.
Od 9 lat walczę z trądzikiem i jest to zdecydowanie nierówna walka. Przez wiele lat nie myślałam o pielęgnacji, tuszowałam problem makijażem, odbijałam się od dermatologów. W tamtym roku wzięłam sprawę w swoje ręce i wybrałam się do kosmetologa. To on pokazał mi jak ważna jest pielęgnacja. Moja skóra jest w coraz lepszym stanie, dzięki pielęgnacji nie wstydzę się już pokazać bez makijażu moim znajomym. Chętnie sprawdzę kosmetyki, które zaopiekują się moją niełatwą, ale wreszcie kochaną skórą #LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS.
Skin Life Changerem jest dla mnie przede wszystkim cierpliwość, której nasza skóra wymaga. Poznać naszą cerę, zrozumieć jakich składników potrzebuje, a na jakie reaguje źle, nie brać w ciemno polecanych produktów, ponieważ każdy z nas ma inny typ cery i u każdego inaczej wszystko działa. Cierpliwość w tym wszystkim to podstawa, ja się tego nauczyłam wprowadzając retinol do mojej pielęgnacji, który dzięki odpowiednio dobranej ilości, stopniowym wprowadzaniu go, zmienił moją cerę o 180°. I to właśnie kosmetyki la roche posay idealnie współgrały w mojej kuracji z retinolem, świetnie nawilżały dzięki czemu nie miałam zaburzonej bariery hydrolipidowej i mogłam się cieszyć dobrą cerą. #larocheposay #konkurs #skinlifechangers
Z trądzikiem borykam się od tak naprawdę najmłodszych lat. Od kiedy pamiętam zawsze próbowałam ją zakryć wszelkimi podkładami, korektorami przypudrówując tą całą zapalną masakrę skórną aby tylko poczuć się komfortowo i nie odbiegać od normy i nie być ocenianą przez ludzi czy to w szkole, pracy czy na ulicy. Oczywiście stan mojej skóry nie zawsze był w opłakanym stanie, były rownież te lepsze momenty ale wciaż zaburzało to moją pewność siebie i na tamten moment oddałabym wszystko aby mieć tylko czystą nieskazitelną cere. Skin Life Changer interpretuje w sposób zmiany wewnetrznej którą przeszłam akceptując to jak wyglądam i to, że przedewszystkim nie wstydzę wyjść się do sklepu bez tony podkładu. #larocheposay #konkurs #skinlifechangers
Dla was to było żartobliwie, dla mnie trochę żałosne,, lepiej siedź z wnuczką,,. Pani Agnieszka nie ma jeszcze 70 lat żeby siedzieć w fotelu i bajki opowiadać, jeszcze sobie fajnego faceta znajdzie.
Skin life changerem zaczęłam być od kiedy urodziłam i zobaczyłam swoją cerę bez wyprysków i że to naprawdę jest możliwe, chcialam to bardzo utrzymac. Hormony po porodzie kompletnie odmieniły moja cerę chyba. Odpowiednie witaminy, dobrze dobrana pielęgnacja. Teraz również dużo mniej się maluje, ponieważ większość czasu spędzam z dzieckiem w domu. Staram się unikać cukru, chociaż przy zimie było to ciężkie.
Moja SKIN przeszła ze mną przez wiele etapów i odwdzięcza się za świadomą pielęgnację. Jako nastolatka nie wiedziałam i nie pielęgnowałam swojej skóry tak jak powinnam. Błędnie myślałam, że tłustą cerę nie trzeba kremować.. a na suchą nakładać dużo kremu. Wpadłam w błędne koło. Zaskórniki, grudki, krostki... takie LIFE. Od kilku lat wprowadziłam w swoje życie kilka prostych kroków, które stały się moim nawykiem. Myślę, że śmiało mogę być CHANGERSEM. Od nastolatki, która używała krem "kiedy się przypomni", do kobiety która próbuje zatroszczyć się o cerę jak tylko potrafi. Regularny sen, nawadnianie i zdrowe posiłki to wstęp do całej pięlęgnacji a przy okazji dbanie o zdrowie. 3 x O = ochrona, oczyszczanie i odżywianie.#LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
Dla mnie Skin Life Changerem jest po prostu idealny balans w tym co robię i w tym co dzieje się wokół. Gdy cera jest pogorszona, nie korzystam z udziwnionych magicznych metod by się tego jak najszybciej pozbyć- próbuję znaleźć przyczynę i ją wyeliminować, korzystając tylko z bezpiecznych produktów. Balans potrzebny jest nie tylko przy kosmetykach- także w życiu, nie można przejmować się czymś za bardzo, aferować aż do gorączki, trzeba zdobyć zdrowy dystans do wszystkiego. Ten Skin Life Changer pozytywnie wpływa na organizm, problemy dnia codziennego odbijają się zdecydowanie na naszej cerze. Przy zachowaniu samoakceptacji, zdrowego dystansu , używaniu porządnych kosmetyków jestem w stanie zapanować nad swoim życiem, oraz ciałem zewnątrz jak i wewnątrz. Idealny balans to prawdziwy skin life changer. #larocheposay #konkurs #skinlifechangers
Skin Life-Changer, to dla mnie osoba, która zna swoją wartość bez względu na to w jakim aktualnie stanie jest jego cera. Problemy skórne nie zależą często od nas, od naszej pielęgnacji czy trybu życia. Skin life-changer to też osoba, która mimo nieidealnej cery nie próbuje zakryć wszystkich niedoskonałości mimo wszystko. I na koniec skin life-changer to osoba, która cieszy się życiem, uśmiecha się i spełnia swoje marzenia mimo wyprysków. Taką osobą aktualnie jestem ALE! niestety nie zawsze tak było. Przez lata traktowałam źle swoją skórę przez wypryski, złą dobraną pielęgnacją ale i złe myśli o sobie wpłynęły na to, że przez większość czasu wegetowałam a nie żyłam swoim życiem. Przyszedł dzień, że w końcu zrozumiałam, że problemy skórne nie definiują mnie jako człowieka.😊 jestem skin life-changerem i dobrze mi z tym!!❤ #LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
Dla mnie bycie Skin Life Changerem to akceptacja siebie i pokazanie tego innym kobietkom. Przez większość swojego nastoletniego życia malowałam się mocno i zakrawałam wypryski i blizny na policzkach. Nie wiedziałam wtedy o prawidłowej pielęgnacji i o tym że zakrywanie makijażem nie zakrywa problemu. Odbiło się to na mojej pewności siebie i bardzo wstydziłam się mojej buzi. Do pewnego momentu.. wraz ze zmianą świadomości i akceptacja, uświadomiłam sobie że bardzo lubię sie bez makijażu, uważam, że wyglądam bardzo ładnie. Mimo pozostałych blizn potrądzikowych i drobnych zmian. Zaczęłam świadoma pielęgnację, daje czas mojej buzi na regenerację i nie nakładam makijażu na codzień do pracy, już się tego nie wstydzę i w momencie odpuszczenia presji social mediów na piękny makijaż na codzień, na bycie „bez skazy” zaczęłam autentycznie dostawać komplementy w pracy, że ładnie wyglądam naturalnie, że podziwiają mnie że mam odwagę chłodzić bez makijażu, że jestem dla nich motywacją, żeby czasem odpuścić ten makijaż, żeby ich buzia zaczęła oddychać. Myślę, że wzrasta świadomość na temat cery, na temat tego, że przykrywanie tego tobą makijażu nie usuwa problemu, ze lepiej skupić się na świadomej pielęgnacji niż na perfekcyjnej sztuce makijażu, który to wszystko zakryje. Kobitki nie wstydźcie się, dbajcie o buźki🤝🏽 #larocheposay #konkurs #skinlifechangers
Jak możesz komuś polecać takie świństwo. Tymi kosmetykami z alkoholem i mikroplastkami, zniszczysz twarz wszystkim młodym osobom które cię oglądają. Masakra...
Dla mnie bycie „Skin Life-Changerem” oznacza coś więcej niż umycie twarzy woda i koniec. Jeszcze rok temu moja skóra była w stanie okropnym dla mnie bez makijażu nie mogłam wyjść z domu bo po prostu nie akceptowałam siebie. Makijaż dawał mi pewność siebie bez niego nie potrafiłam się odezwać w większej grupie osób. W pewnym momencie postawiłam tylko na siebie o dbanie o siebie nie ze będę ograniczać się z jakimś jedzeniem nie będę jadła słodkiego czy innych tłustych rzeczy bo zaraz mnie wysypie czy coś. Zaczęłam dbać o swoją skórę stosować pielęgnacje maseczki pilingi itd to pomogło mi się uporać z największym stresem w moim życiu pokazanie sie bez makijażu. Teraz gdy wychodzę nawet nie myśle o tym czy jestem pomalowana czy nie. Moja skóra od pewnego czasu jest w stanie można powiedzieć ze idealnym. Tym zwalczyłam wypryski, przetłuszczanie się skóry. Dlatego bycie „Skin Life-Changerem” jest bycie pewnym siebie, akceptację i pozytywne myślenie o sobie nie tylko jak jak jest się pomalowanym. #LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
Kiedys maskowalam kazda krostke, aktualnie nie zwracam uwagi na kazda niedoskonalosc uwazam ze jest to naturalne i bez wstydu wychodze calkowicie bez makijazu. Ważne jest pokazywanie takich akcji Skin life changerem zeby mlodzi ludzie przestali wstydzic sie swoich niedoskonalosci #larocheposay #konkurs #skinlifechangers
Dla mnie bycie skin-life-changerem oznacza przedewszystkim codzienną pielęgnację. Kiedyś o skórę dbałam tylko w krytycznych momentach, czyli w te dni, kiedy wręcz wołała o pomoc poprzez wypryski, odwodnienie i przesuszenie. Wtedy postanawiałam ją „reanimować” i nakładałam na twarz pełno maseczek, tonę kosmetyków antywypryskowych, ser i kremów regenerujących. Doszło to do mnie w momencie, w którym starałam się zrozumieć dlaczego wszystkie moje rośliny umierają. To proste - dopiero jak widziałam że jakiejś roślinie odpadają listki, więdną kwiaty a ziemia była sucha jak pustynia - to zalewałam ją litrami wody. I w tym był cały sęk, dopiero jak zaczęłam być skrupulatna i codziennie podlewałam ziemię wodą w minimalnych ilościach to wszystkie kwiaty odżyły, puszczały nowe pęki i rosły jak najęte🤣 Dlatego analogicznie zaczęłam robić to samo z pielęgnacją - o skórę dbam codziennie a nie tylko w te dni kiedy postanawiam sobie zrobić dzień spa. #LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
Dla mnie bycie „Skin Life-Changerem” oznacza więcej niż pielęgnacja skóry. Na dole przytoczę historię o akceptacji i pewności siebie i swojego wyglądu. Przede wszystkim to wszystko wymaga cierpliwości szczególnie nasza skóra by o nią zadbać. Dużo jednak ona znaczy by mieć wysoką samoocenę czuć się ładną. Jako nastolatka zmagam się już z trądzikiem 6 lat. Kupowałam przeróżne produkty i bardzo dużo mając nadzieję że to „pomoże”. Ukrywałam twarz pod warstwami podkładu a zarówno plecy i dekolt by nikt nie zauważył i nie oceniał. Bo dużo osób nie rozumie czym wiąże się trądzik i uznaje to że nikt o siebie nie dba. Nie znając sytuacji. Z wiekiem uznałam że po prostu żeby cera była dobra nie wymaga dużo kosmetyków bo może jeszcze bardziej zaszkodzić. I zarówno zła dieta która wypływa na to wszystko. Jako nastolatka oceniałam siebie krytycznie poprzez ten trądzik który mi obniżał samoocenę z wiekiem po prostu zaakceptowałam siebie i dbam o skórę świadomie na jakie składniki źle reaguje a na które dobrze. I nie brać pochopnie i w ciemno polecanych produktów bo każdy produkt inaczej wpływa na skórę. Niestety produkty z wyższej półki u mnie nie wchodzą w grę by przetestować bo niestety mnie na nie nie stać. Ale nie ukrywam, że im droższe produkty to nie znaczy że są dobre, bo zarówno tańsze perełki można uchwycić i będą się sprawdzały świetnie. #LAROCHEPPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
Dla mnie Skin Life-Changerem jest przedewszystkim odpoczynek, bo nawet buzia z niedoskonałościami ale wypoczęta dodaje pewności siebie. Do tego nawilżenie i odpowiedni demakijaż i żądny nieproszony gość na twarzy mi nie straszny, bo to normalne, że czasami się wprosi! #Larocheposay #konkurs #skinlifechanger
Dla mnie bycie skin life-changerem to zdecydowanie zadbanie o siebie, nie tylko z zewnątrz, ale tez od środka. Cały czas borykam się z problemami z cerą, których przyczyna leży na tle hormonalnym. W obecnych czasach pełnych bodźców oraz social mediów widzimy idealne życia innych ludzi, piękne figury, cery bez ani jednego wyprysku. I wpadamy w pułapkę porównywania naszego życia do innych. Wydaje się nam, że robimy za mało, ze coś jest z nami nie tak. A tymczasem jesteśmy najlepszymi wersjami siebie, jakimi możemy być w danym czasie a nie potrafimy tego dostrzec i docenić. Ostatnio zaczęłam wsłuchiwać się w mój organizm, czego potrzebuje, jak mogę mu pomóc. To są drobne zmiany, ale jest w nich ogromna moc, co widać nawet na skórze. Oczywiście odpowiednio dobrana pielęgnacja jest w tym wszystkim kropką nad i. Pozwala cieszyć się piękną cerą dłużej. To właśnie dla mnie oznacza bycie skin life changerem - pokochanie siebie mimo niedoskonałości, nieporównywanie nieustannie Siebie do innych, wsłuchanie się w Siebie i bycie wytrwałym w dążeniu do pięknej cery. #LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
Według mnie bycie "Skin Life-Changerem" oznacza być osobą w pełni świadomą rodzaju i problemów własnej skóry na twarzy jak i na całym ciele. Poznanie swoich własnych potrzeb odgrywa kluczową rolę w ulepszaniu siebie. Dbanie od zewnątrz dzięki odpowiedniej pielęgnacji, ale też od wewnątrz poprzez dietę, nawodnienie, odpoczynek... o czym często się zapomina w codziennym biegu. W aktualnych czasach teoretycznie wszędzie jest promowanie zdrowego stylu życia, jaki składnik na jakie konkretne problemy w pielęgnacji i tym podobne... Tyle, że w praktyce bardzo mało osób bierze to faktycznie do siebie i nakładają na swoją skórę cokolwiek im wpadnie w ręce, lub co gorsza totalnie nic. Zdrowie jest najważniejsze, przy czym wygląd skóry ma ogromny wpływa też na zdrowie psychiczne i samoocenę. Wiem to także sama po sobie, od kilku lat stosuję kurację antybiotykiem w maści na trądzik na twarzy. Co z tego, że korzystałam regularnie z leku jak, na początku przez dany okres czasu nie stosowałam odpowiedniego nawilżenia i składników odżywczych, co skutkowało faktycznie brakiem zmian trądzikowych, ale za to w zamian ogromnym zaburzeniem mojej bariery hydrolipidowej. 😖Cała twarz zaczerwieniona, wrażliwa i łuszcząca się. Po czasie gdy zaczęłam się interesować w tym temacie i dokładnie rozpoznać czego moja skóra w danym momencie potrzebuje, stan twarzy poprawił się niesamowicie. Trzeba pamiętać jedynie, że efekty nie są z dnia na dzień i uzbroić się w cierpliwość bo naprawdę warto. Doda nam to dużo szczęścia do życia codziennego względem samoakceptacji jak i ogólnego stanu zdrowia naszego największego ważnego organu chroniącego - skóry! 😇 #LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
Uważam, że najważniejsze jest skupić się na potrzebach swojej skóry i organizmu. Dbajmy o swoją cerę nie tylko od zewnątrz, ale też od środka. Nawadnianie, odpowiednia dieta i obniżony stres dają o sobie znać na mojej twarzy 😅 Odpowiednia pielęgnacja to również klucz, a zdecydowanie nawilżenie i dbanie o barierę hydrolipidową - bo z tym od zawsze miałam problem. Chyba każdy mając problemy z wypryskami bawił się w wysuszanie i katowanie swojej twarzy, a przecież nie o to w tym chodzi. Bycie skin-life-changerem to przede wszystkim słuchanie swojego organizmu i zaspakajanie jego potrzeb, wtedy na pewno nam się odwdzięczy! Dobierajmy swoją pielęgnację zgodnie z tym, czego nam potrzeba ❤ No i pamiętajmy, nikt nie ma idealnej cery, ale każdy jest piękny i możemy robić co tylko potrafimy by być najlepszą wersją siebie #LAROCHEPPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
Bycie skin life-changerem oznacza pokazanie sobie i innym, że trądzik i problemy skórne to nie jest coś czego powinniśmy się wstydzić. Jest to coś normalnego, coś co zapewne każdy w życiu doświadczył. Wiele z nas kryje swój trądzik pod powłoką podkładu w przerażeniu by tylko nikt nie zobaczył. Czas na to by taką twarz znormalizować. Już od podstawówki zmagałam się z trądzikiem co wprawiło mnie w ostre kompleksy i obniżyło moją samoocenę, słyszałam tylko po kątach jak ludzie się ze mnie śmieją i było mi po ludzku przykro, dopiero jak zniknął mój trądzik po silnych lekach zrozumiałam, że zdanie innych w tym wypadku nie ma żadnego znaczenia, jest to ludzka rzecz a czułam się jakbym była jakimś odmieńcem, a wcale tak nie było!! byłam normalną nastolatką, a większości z nas przytrafiają się takie przeciwności losu. Dla wszystkich tych, którzy codziennie stawiają czoła wyzwaniom związanym z problemami skórnymi na twarzy, pamiętajcie, że jesteście silni i niezwykle wartościowi. Wasza walka nie definiuje Waszej wartości jako ludzi. Skóra to jedynie zewnętrzna powłoka, a prawdziwa siła tkwi w waszych sercach i umysłach. Pokazujcie światu swoją autentyczną piękność, bo każda z Was jest niepowtarzalna. Nie jesteście sami - jesteście częścią wspólnoty, która zjednoczona walczy z niezrozumieniem i przełamuje stereotypy. Razem możemy inspirować i przekształcać myślenie społeczeństwa. Jesteście piękni, niezależnie od tego, co mówi wam lustro. #larocheposay #konkurs #skinlifechangers
Całe życie zmagałam się z trądzikiem. 2 kurację izotekiem, które końcowo nie przyniosły porządanych efektów. W okresie dojrzewania było to dla mnie bardzo ciężkie, dostawałam od znajomych i rodziny niemiłe komentarze i „złote porady”. Nie wiedziałam co robić i kupowałam pełno kosmetyków nie patrząc na ich skład, czego konsekwencją była zaburzona bariera hydrolipidowa skóry. Takie błędne koło działało u mnie do czasu studiów. Przeprowadziłam się do większego miasta, gdzie miałam większy wybór sklepów i drogerii z jakościowymi produkatami. Na tik toku zobaczyłam wiele poleceń kremu z La Roche Posay- Citaplast B5, więc kupiłam. Byłam w szoku jak już po pierwszym użyciu zobaczyłam różnicę- skóra nawilżona, złagodzona, delikatna
Dla mnie skin life changer to sytuacja, gdzie kosmetyki sprawiają, że nic mnie nie boli i nie piecze 🙈 mam skórę delikatną, atopową i alergiczną, więc zawsze dbam o nawilżenie i dobrej jakości kosmetyki do pielęgnacji. Bo wiem, że skóra mi za to podziękuje ❤
Fajna ,babka z twojej mamy,macie dużo pieniędzy i nie wynoszący osobami jesteście,super was się ogląda twoj mama młodo wygląda ty i Luka również Bardzo fajne z was małżeństwo i malutka wam się udała ❤
Dla mnie bycie "Skin Life-Changerem" to nie tylko zmiana w wyglądzie skóry, lecz także przemiana, która dotyka nas od wewnątrz! To chwile, gdy patrząc w lustro, widzimy nie tylko zdrową i promienną skórę, ale odnajdujemy w sobie nową siłę, pewność siebie i radość życia. Jest to podróż pełna wyzwań, ale i niezwykłych odkryć, gdzie każdy mały krok w kierunku lepszego samopoczucia i piękniejszej skóry, jest wielkim skokiem ku lepszemu ja 💪💖. Myśle, że bycie "Skin Life-Changerem" to także sztuka słuchania swojego ciała i nieustanne dążenie do harmonii między swoim ciałem a duchem. To przekonanie, że każdy z nas jest piękny, wartościowy i zasługuje na to, by czuć się dobrze w swojej skórze 💆♀💫. Jest to pewnego rodzaju misja, którą podjęłam kilka lat temu, aby odkryć własną drogę do zdrowia i piękna, bo wiem, że małe zmiany mogą prowadzić do wielkich przemian! #LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
Dla mnie bycie „Skin Life-Changerem” to nie tylko dobre nawilżenie skóry, ale także dokładne 2- etapowe oczyszczanie. Kiedyś o tym zapominałam, wiele razy zastanawiałam się co robię nie tak, że moja skóra już nie wygląda tak świeżo i promiennie jak kiedyś. Zaczęłam dbać o moją skórę nie tylko z zewnątrz, ale i też wewnątrz. Wprowadziłam do swojej diety dużo więcej wody i regularne picie colagenu, już po miesiącu moja buzia jest bardziej promienna, a skóra nawodniona i sprężysta. Nie mogę się doczekać dalszych efektów. Polecam każdemu spróbować ☺️
Cudowny i odprężający rodzinny vlog, dla mnie idealny do kolacji 🥂 a jeżeli chodzi o ,,bycie Skin life changer’s ” to w mojej opinii jest to umiejętne dbanie o siebie i swoj samorozwój, nie tylko w aspekcie wizualnym, wiadomo, świadoma pielęgnacja oraz makijaż są ważne i bardzo mocno wpływają na samopoczucie i pozwalają nam na lepsze spojrzenie na siebie, ale myśle ze najważniejsze w tym wszystkim jest dbanie tez o swoją dusze, czytanie książek, spacery, masaże, treningi, bieganie, taniec, pilates, każda czynność która pomaga nam lepiej się poznać oraz pozwala nam wspinać się w górę! Dla kogoś może to być dbanie o dom i rodzine, dla innych podróże i zwiedzanie świata a jeszcze dla innych drobne przyjemności - kino, pizza, serial! Dla mnie bycie skin life changer’s to zmiana życia na każdym aspekcie, zarówno skin - czyli właśnie świadoma pielęgnacja oraz makijaż czy zaliczając pod skore również nasze ciało - masaże, treningi czy jazda na rolkach. Kolejno life - czyli podróże, samorozwój, książki, wspinaczka, taniec, rodzina, dom i na końcu zmiany - czyli przełamywanie własnych barier - nigdy nie jeździłam na desce, chce, próbuje, trwam w postanowieniach - czyli jestem skin life changer’s ❤🎉 #LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS ❤
Bycie Skin Life-Changerem to przede wszystkim zrozumienie siebie. Musimy zadbać o siebie z zewnątrz ale też wewnątrz. Kiedyś nie dbałam tak o skórę i nie wiedziałam co z czym łączyć. Jednak po dogłebnieniu się w potrzeby mojego organzimu i także skóry, zmieniłam zupełnie myślenie 😊.Zaczęłam dobierać odpowiednie kosmetyki do potrzeb mojej skóry, dzięki czemu jej stan się bardzo polepszył. Zaczęłam widzieć zmiany, moja skóra stała się promienna i nawilżona. Co za tym idzie również pewność siebie i samoakceptacja bardzo się poprawiły. 💙 Ważne jest to aby traktować to jako coś przyjemnego i dokładnego, nie zaś coś co robimy szybko i niedbale. Zaczęłam reagować bardziej na sygnały, które wysyła mój organizm. Higiena snu, nawodnienie i zdrowe jedzenie to niebo dla naszej skóry. 💙💙 Bo skóra też potrzebuje odpoczynku 😌 Dla mnie była to przełomowa zmiana, a dla mojej skóry piękny prezent ❤ #LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
Bycie skin-life changerem dla mnie to chyba coś innego niż dla wszystkich. A wszytsko ze względu na to, że z cerą na twarzy nie miałam raczej nigdy problemu. Głownie muszę dbać o to by uniknąć wychodzenia naczynek na niej, bo mam bardzo delikatną warstwę skóry. Przechodząc do meritum mojej odpowiedzi, bycie skin-life changerem to dbanie o moją skórę ciała, od lat zmagam się z atopowym zapaleniem skóry, które dość bardzo osłabia moją samoocenę. Zwłaszcza wakacjami, gdy moje ręce mają krostki a ciało jest odsłonięte. Walka z tym cały czas trwa ale ważniejsza jest walka z samą sobą i zaakceptowanie mojej niedoskonałości. Skin life change to dla mnie moment zrozumienia, że nikt nie jest idealny i pomimo, że nie akceptujemy czegoś to nie zmienia to tego że jesteśmy najlepszą wersją siebie. #LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
Dla mnie Skin-Life-Changerem jest diametralne inne reagowanie i założenie odnośnie wyprysków. Teraz dla mnie wypryski to efekt oczyszczania się mojego organizmu. To efekt poruszenia limfy. To jest pozytywna rzecz, bo zanieczyszczenia opuściły mój organizm.💫 Zmiana myślenia pociąga za sobą moje lepsze samopoczucie i inną reakcję. Reaguje na wypryski jak na kolejny krok do pięknej skóry. 🥰 Drugi Skin-Life-Changer to nakładanie kosmetyków z uważnością i miłością do skóry. ❤ Można nałożyć krem rano na dwa sposoby: totalnie byle jak, nie świadomie i potem nie pamiętać czy się go w ogóle nałożyło. Można też zrobić z tego piękny rytuał: z wklepywaniem, masażem, czułością i miłością. Co wybierasz ? Ja to drugie! 🥰 bo całe życie wybieram w wersji niesamowitej, a nie byle jakiej 💫 #larocheposay #konkurs #skinlifechangers
Od dziecka walczę z atopowym zapalenie skóry, apogeum osiągnęło to w gimnazjum, gdzie plamy pojawiły się na twarzy, nie byłam w stanie tego uratować żadnym kremem. Nakładałam bardzo dużo podkładu, ale jak wiadomo na suchej skórze nie wyglądało to najlepiej. Byłam załamana, moja samoocena bardzo spadła, wstydziłam się wychodzić z domu. Pani dermatolog poleciła mi właśnie La Roche-Posay. Już po miesiącu widać było rezultaty, skóra wreszcie zaczęła być nawilżona. Polecam z całego serca tą markę! Dzięki niej mogłam poczuć się lepiej ze swoją cerą🌸
Cześć! Dziewczyny dla mnie bycie life skin changerem to dzielenie się swoim doświadczeniem. Mam już ponad 30 lat a z trądzikiem zmagam się już od ponad 15 lat… pamiętam jak za czasów szkolnych był to dla mnie ogromny problem, nie chodziłam na basen, bo przecież trzeba byłoby się pokazać bez makijażu co stanowiło dla mnie barierę nie do przejścia. Zamiast cieszyć się z wycieczek szkolnych, przeżywałam stres, nastawiał budzik na wczesne godziny poranne żeby wstać jako pierwsza i pójść do łazienki nałożyć tapetę na pryszcze 🙁 wyciskałam te pryszcze tworząc blizny 🥲pochodzę z małej miejscowości, w tamtych czasach mieliśmy jednego dermatologa, u którego wizyta trwała 5 minut i każdemu, dosłownie każdemu przepisywany był ten sam lek, bez wywiadu, bez dodatkowych zaleceń. Po kilku latach kolejny dermatolog, który przepisał bardzo najsilniejszy lek w tabletkach wraz z tabletkami antykoncepcyjnymi, bo ten lek na trądzik mógłby uszkodzić płód…po tabletkach hormony zaczęły szaleć i przytyłam, co oznaczało nabawienie się kolejnego kompleksu🙁 w końcu trafiłam na świetnego dermatologa, który zwrócił uwagę na moją dietę, zrobił badania, zaproponował peelingi chemiczne oczywiście z ochroną spf, wreszcie korzystam z życia w pełni, już się nie ukrywam pod maską, moge dać skórze oddychać ❤ dziewczyny uczcie się na moich błędach, dajcie skórze oddychać, pod żadnym pozorem nie wyciskajcie pryszczy, ograniczcie słodycze i oddajcie się w ręce dermatologa, który poświęci czas, zleci badania, WYSŁUCHA a nie tylko przepisze receptę…#LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
Dla mnie bycie "Skin Life-Changerem" oznacza dużo więcej niż mogło by się wydawać. Pielęgnacja skóry to podstawa, dlatego każdego ranka i wieczora z niej korzystam. Używam kremów nawilżających, które koją i nawilżają moja buzie przez 24 h. Tonizuje dla lepszego efektu i poprawy wchłaniania produktów. Używam serum, które pomaga mi w walce z trądzikiem. Pielęgnacja mojej skóry to podstawa. Nie tylko cery, ale i także skóry na całym ciele. Kilka lat temu uważałem, że pielęgnacja jest nic nie warta, jednak dzisiaj jest dla mnie najważniejszym elementem mojej rutyny. Uczucie dyskomfortu znikło od dnia zaczęcia używania produktów pielęgnujących skórę twarzy. Efekty widziałem od razu. Miękkość, napiętość i zanikające niedoskonałości. PIELĘGNACJA JEST BARDZO WAŻNA!!!! Teraz, na obecną chwilę moja skóra jest pełna blasku i bez niedoskonałości, a ja czuję się świetnie ze sobą, ZE SWOJĄ SKÓRĄ!!! Najważniejsze jest to, aby czuć się dobrze samemu ze sobą. Dlatego warto zrobić cos dla siebie, odkryć swoje ja. Odkryć piękno jakie drzemie w środku siebie i cieszyć się nim. DLATEGO : PIELĘGNACJA GÓRĄ!!! GÓRĄ JAAAA!!! #LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
No i oczywiście film wstawiony tylko dlatego, że trzeba nagrać współpracę🙄 męczące to już jest że w każdym filmie nagrywasz reklamy i współpracę. Chciałoby się zobaczyć „stara” Andziaks nie wciskająca tego co wpadnie w ręce byle by się kasa zgadzała.
Oznacza podwyższenie pewności siebie. Uśmiech na twarzy I uczucie że skóra jest nawilżona,zadbana i chroniona Skin care to dla mnie super chwila i relaks w ciągu dnia. #larocheposay #konkurs #skinlifechangers
Skin Life Changers jest to dla mnie poznanie swojej cery, dbanie o nią wybierając najlepszą pielęgnacje oraz zadbanie o nią również od środka, czyli wybranie odpowiedniej diety i nawodnienie organizmu, oraz co również bardzo ważne zapewnienie organizmowi odpoczynku. #LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
Bycie skin Life Changerem to przede wszystkim akceptacja samej siebie, słuchanie siebie i swojego organizmu a nie robienie czegoś „bo wypada”. Należy pokochać siebie od zarówno strony wewnętrznej jak i zewnętrznej a wtedy efekty same przyjdą. Dopóki nie pokochałam siebie i nie posłucham swojego organizmu nie było nic #LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINKIFECGANGERS
Chociaż jakiś krótki vlog by mógł wlecieć Andzia, ja rozumiem że robisz sobie przerwy ale 2tygodnie to trochę długo 😢 z tego czekania zaczełam oglądać innych youtuberów.
Od dziecka jestem "skin life-changerem" ponieważ choruję na łuszczycę i przetestowałam wiele serii dermokosmetyków w walce o swoją skórę, a co za tym idzie - o pewność siebie. Najważniejsza okazała być się dieta, zdrowy tryb życia i zaakceptowanie choroby, kosmetyki to jedynie dodatek, jednak bardzo ważny. Mimo, że moja skóra jest w dużo lepszej kondycji niż wcześniej, aktualnie potrzebuję głębokiego nawilżenia i ukojenia stanów zapalnych. Nie miałam jeszcze okazji używać produktów La Roche Posay i bardzo chętnie przekonam się, czy będą moim skin life-changerem :) #LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
W okresie mojego życia czy gimnazjum czy liceum nie miałam dużego problemu z trądzikiem, studia także kojarzę z czasem bezproblemowej cery aż do momentu pierwszej poważnej pracy - stres zrobił swoje… miałam tyle obowiązków, odpowiedzialnych zadań do zrealizowania, że buzia w krótkim czasie od ładnej cery przemieniła się w okropny trądzik. Nie wiedziałam co mam zrobić, z dnia na dzień było coraz gorzej, próbowałam różnych możliwych kosmetyków które nie dawały oczekiwanych rezultatów do dnia kiedy przypomniałam sobie historie mojej koleżanki, która kiedyś tez miała problem z trądzikiem i chodziła do dermatologa - miała zalecane używać tylko i wyłącznie kosmetyków marki Laroche Posay. Szybko myśląc poszłam do apteki kupić podstawowe kosmetyki z ich serii - to był strzał w 10! Od pierwszego momentu widać było różnice, kosmetyki używam codziennie i tak jest do dnia dzisiejszego bo wiem że mnie nie zawiodą 💙 #LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
Dla mnie bycie "skin live changerem" stanowi głębszy sens związany z troską o zdrowie i dobrostan mojej skóry. To nie tylko rutyniczna pielęgnacja, ale także świadomy wybór skutecznych produktów, zdrowych nawyków i systematycznego podejścia do dbania o skórę twarzy. W tym kontekście "skin live changer" to osoba, która nieustannie dąży do doskonalenia swojej pielęgnacji, śledzi nowości kosmetyczne, eksperymentuje z produktami dostosowanymi do jej indywidualnych potrzeb. Jestem przekonany, że troska o zdrowie skóry przekłada się na ogólny stan samopoczucia i pewność siebie. Inspiruję innych do podejmowania podobnych działań, kładąc nacisk na naturalne piękno i akceptację swojej skóry. Bycie "skin live changerem" to dla mnie nie tylko odbicie w lustrze, ale także manifestacja dbałości o swoje ciało, co wpływa korzystnie na jakość życia i postrzeganie samego siebie. #larocheposay #konkurs #skinlifechangers
Skin life changerem jest dla mnie słuchanie potrzeb mojej skóry ✨ nic nie działa tak dobrze jak odpowiednie kosmetyki dobrane do naszych potrzeb. Do tego zdrowa dieta, dużo wody z cytryną i mało stresu! Moja cera mi za to podziękowała ♥️ #LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
dla mnie jako dla nastolatki bycie skin life-changerem jest akceptacja tego jak wygladam gdy hormony przed okresem sa wzmocnione i wypryski daja znac staram sie byc dla siebie wyrozumiala. co wiecej uwazam ze wazniejsza rzecza jest wsparcie innych osob, rowiesnikow ktorzy walcza z tradzikiem czego moze sie wstydza, pokazanie im ze dotyka to wiekszej ilosci osob i nie jest to powodem do wstydu. jedna z osob dotknietych tradzikiem jest moja mlodsza siostra ktora stara sie przykryc niedoskonalosci nakladajac na siebie maske skladajaca sie z olbrzymiej ilosci podkladu i pudru tym samym drazni swoja delikatna skore codziennie staram uswiadomic ja jak piekna jest z coraz lepszym skutkiem, udzielanie wsparcia jest najwiekszym skin life-changerem. #LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
SKIN LIFE CHANGERS Miło czytać komentarze jak kobiety radzą sobie z pielęgnacją skóry. Ja cały czas walczę, moja skóra nie jest doskonała, ale cieszę się, że pielęgnuję ją świadomie i też dzięki youtube poznałam dużo fajnych kosmetyków oraz rad dotyczących tego tematu. Pozdrowionka. #skinlifechangers #konkurs #larochposay
Jak to jest Andzia, że sama tworzysz takie super rzeczy, świece sojowe , kosmetyki ze wzorowymi składami, a reklamujesz taki syf kosmetyczny testowany na zwierzętach??😮
@@grazynaw.7924idź Grażyna daj księdzu na tacę Musi imprezę gejowską zorganizować a to tanie nie jest Mięsko też jadł zapewne w środę zanim posypał Ci głowę popiołem 😂
A leki Pani bierze ? Jakiekolwiek ? też są testowane na zwierzętach, niestety takie są realia. Zwierzęta hodowane są do badań i tego nie zmienimy bo taka jest kolej rzeczy zanim człowiek będzie używał.
Dla mnie bycie Skin Life Changerem oznacza codzienną nieprzerwaną walkę o jak najlepszy stan mojej cery. Od zawsze zmagam się z trądzikiem, wypróbowałam już chyba wszystko, doszło nawet do stosowania izoteku. Jestem właśnie trzy miesiące po jego odstawieniu, skóra się wyciszyła, ale wciąż dbam o nią tak samo uważnie! Całą kurację (i wciąż bez zmian!) stosowałam pokazany w filmie balsam Cicaplast B5, i serdecznie go polecam, bo koił wszelkie suchości i podrażnienia, mimo że podchodziłam do niego sceptycznie i długo zwlekałam z zakupem. Moje Skin Life changing polega przede wszystkim na odżywaniu, nawilżaniu oraz odpowiednim myciu mojej cery. I tego mam zamiar się trzymać, bo dobry stan cery = większa pewność siebie i docenianie własnej skóry, która znosi bardzo wiele tym bardziej podczas dojrzewania ;) ❤️🛁🧴😊 #larocheposay #konkurs #skinlifechangers
Skin- Life- Changerem było dla mnie znalezienie w sobie wystarczającej motywacji do suplementacji, zdrowego odżywania, zadbania o odpowiednią ilość snu. Dbam o siebie od wewnątrz, żeby zapobiec chorobom na tzw. "starość". Nie piję alkoholu, nie palę, stawiam na siebie, bo to ja jestem najważniejsza. Robię dla siebie dobre rzeczy, dbam o najbliższych i tak jest mi najlepiej. #LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
Kiedyś miałam wyjątkowo trudny okres ze skórą, co bardzo wpływało na moje samopoczucie i pewność siebie. Czułam się niezręcznie i niechętnie pokazywałam się publicznie. Ale wtedy odkryłam znakomity produkt do pielęgnacji skóry, który poleciła mi moja Pani dermatolog - La Roche-Posay Effaclar Duo+, zaczęłam stosować skuteczne rutyny pielęgnacyjne. Z czasem zauważyłam, że moja skóra staje się coraz lepsza, a wraz z tym wzrastała również moja pewność siebie. Zaczęłam czuć się bardziej komfortowo w swojej skórze i zyskałam większą samoakceptację. Bycie skin life changerem dla mnie oznacza teraz podzielenie się tymi doświadczeniami i pomaganie innym w podobnych sytuacjach. Chcę inspirować i motywować ludzi do dbania o swoją skórę oraz pomagać im odzyskać pewność siebie. To wspaniałe widzieć, jak moje rady i wsparcie wpływają na czyjeś życie i sprawiają, że czują się piękni i pewni siebie. To jest właśnie znaczenie bycia skin life changerem! 💪💕 #larocheposay #konkurs #skinlifechanger 🫶🏻
Z trądzikiem zmagam się od bardzo dawna, różne maści, leki robione na zamówienie nic nie dawało rezultatów, problem znikł na chwile po zakończeniu kuracji tabletkami. Już w tym okresie skóra była przesuszona i zdatna na wszelkie uszkodzenia. Ale z pomocą przyszły kosmetyki od LAROCHEPOSAY dawały ulgę przeciążonej skórze. W tym okresie nie wyobrażałam sobie wyjść bez makijażu choćby do sklepu po jedną rzecz. Dziś znowu trądzik się pojawia. Ale wiem ze zakrywanie dużą ilością podkładu nic nie da a jeszcze pogorszy wygląd twarzy. Odpowiednie nawilżenie i pielęgnacja to coś co skóra potrzebuje. Nie jedna z nas zapewne nałożyła makijaż bez odpowiedniej pielęgnacji a nawet czasem bez żadnej zastanawiając się co mogło pójść nie tak ze tak to wszystko wyglada. Dla mnie teraz bycie life changerem jest poczucie ze skóra dostała kopa pielęgnacji i to ze powstają niedoskonałości nie powinno nas przytłaczać i rezygnować z dążeniu do pięknej cery. Każda z nas jest piękna ! #LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
Bycie skin life-changerem jest dla mnie swego rodzaju normalizacją człowieczeństwa; przez wyretuszowane zdjęcia, którymi zarzucają nas media zapominamy o tym, że faktura skóry wcale nie musi być idealnie gładka, że skóra się świeci czy ma tendencje do powstawania niedoskonałości. Ja sobie o tym przypomniałam dopiero w momencie, w którym dermatolog wykrył u mnie skórę naczynkową - mimo odpowiedniej pielęgnacji, moje policzki reagują na zmiany temperatury czy stres, wydobywając tym samym czerwone plamki, które wcześniej były moim największym kompleksem. Obecnie potrafię z tym walczyć, ale jednocześnie mam świadomość, że tacy jesteśmy - doskonali w swojej niedoskonałości. #LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
Problemy skórne mogą dotknąć każdego - bez względu na wiek czy płeć. Obniżają komfort życia, powodują ból i przyczyniają się do powstawania kompleksów. Doskonale zdaje sobie z tego sprawę La Roche-Posay. Marka od ponad 100 lat pomaga osobom, które zmagają się z różnymi problemami skóry. Kolejny etapem jej działalności jest inicjatywa „For all Skin Life-Changers” skierowana do pacjentów, konsumentów i dermatologów z całego świata.
Dla mnie bycie Skin Life-Changerem oznacza bycie odpowiedzialnym za poprawę wyglądu skóry poprzez świadome podejmowanie decyzji dotyczących jej pielęgnacji. I to nie tylko chwilowa zmiana zewnętrznego wyglądu, ale także dbanie o zdrowie skóry na dłuższą metę. Moja historia związana z pielęgnacją skóry zaczęła się, gdy zrozumiałam, jak bardzo wpływa ona na moje samopoczucie i pewność siebie. 🙄 Długo eksperymentowałam z różnymi produktami i metodami pielęgnacji, aby znaleźć te, które najlepiej odpowiadają mojej skórze. 😊Z czasem nauczyłam się, że skuteczna pielęgnacja skóry wymaga regularności, delikatności i dostosowania do potrzeb indywidualnych. Nie ma uniwersalnego rozwiązania dla wszystkich. Dlatego bycie Skin Life-Changerem to także przekazywanie tej wiedzy innym, pomaganie im zrozumieć swoją skórę i wybierać odpowiednie produkty oraz metody pielęgnacji. 🌸 Jeśli chodzi o pielęgnację skóry, zawsze zalecam regularne oczyszczanie, nawilżanie i ochronę przed słońcem. Dodatkowo warto dostosować swoją rutynę do własnych potrzeb, czy to walka z trądzikiem, przesuszeniem czy starzeniem się skóry. ❤️ Ważne jest również dbanie o siebie od wewnątrz poprzez zdrową dietę, picie dużej ilości wody i oczywiście unikanie stresu, ponieważ wszystko to ma wpływ na kondycję naszej skóry. 💧 #LAROSHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
Skin life changer dla mnie to przede wszystkim chwila w której sama dojrzałam do świadomości o pielęgnacji i nauczyłam tego moją mamę, teraz obie wiemy jak pielęgnacja szczególnie odpowiednie przygotowanie skóry na noc na dzień oraz przed makijażem jest ważne, a w tym między innymi dobór odpowiednich kosmetyków jakościowych #LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
Bycie Skin Life-Changerem to dla mnie codzienne wyzwanie w dążeniu o piękną i promienną cerę. Kiedyś miałam podobny problem, nie znałam swojej cery, nie wiedziałam jakich kosmetyków używać. Teraz dla mnie to świadoma pielęgnacja jest kluczowym elementem w dążeniu do wymarzonej i czystej skóry. Bardzo istotne jest dbanie o nią na zewnątrz ale i od wewnątrz. Prawidłowa dieta, picie dużej ilości wody czy też odpowiednia suplementacja mają ogromny wpływ na jej piękno ❤ #larocheposay #konkurs #skinlifechangers
@szczytniewskacx
@agnieszka4721
@ola44881
@zuza_3010
@zuzia4221
Gratuluję wygranej! Zgłoście się proszę po nagrodę do Alicji - a.febert@2koma7.pl! ❤
Charli, woooow jaka swoboda na basenie. I te skoki. Mega!
Babcia super zgrabna kobitka. Brawa dla babci.
Dla mnie Skin Life-Changerem jest wyzbycie się przekonania "wszystko albo nic" wcześniej popadałam w skrajności czyli albo turbo zdrowe jedzenie, codzienne szczotkowanie ciała i rozbudowane rytuały pielęgnacji skóry itp. albo jedzenie w większości syfu i "brak czasu" na pielęgnacje. Aktualnie daję sobie większy luz, nie nakładam na siebie presji, jem w większości zdrowe produkty ale nie pogardzę czekoladą i kawałkiem ciasta raz na jakiś czas. Do tego pożądny balsam nawilżający, krem do twarzy + danie sobie czasu na sen i odpoczynek i cyk widać efekty :) Balans i bycie łagodną dla siebie, dbanie o skórę tak jak w danym dniu mam ochotę i czas, bez presji - totalny Skin Life-Changer :)
#LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
Skin-LIFE CHANGEREM nie oznacza to tylko dobra pielęgnacja a także żywność którą spożywamy oczywiście produkty bardzo pomagają ale żeby zobaczyczyc jakie kolwiek zmiany trzeba najpierw siebie naprawić od środka mniej stresu stosować dobra suplementację jeśli to osiągniemy to i zobaczymy efekty po stosowaniu kosmetyków ❤#LAROCHEPOSAY#KONKURS #Skinlife changer
Ej, nigdy nie bylam fanką La Roche posay... Ale ten krem Baume,to złoto- nawilża niesamowicie- i to nie złudzenie, bo znikają wszystkie suche skórki,ktore zazwyczaj "wyłaziły", kiedy nałożyłam podkład
Andzia twoja mama wygląda jak twoja siostra ❤❤❤przepiękna kobieta i figura ❤
Dla mnie bycie "Skin Life-Changerem" oznacza wiele więcej niż tylko pielęgnację skóry. To historia o przemianie, pewności siebie i akceptacji własnego wyglądu.
Kiedyś moja skóra nie wyglądała dobrze tak jak wielu kobiet. Borykałam się z różnymi problemami, które nie tylko wpływały na moje samopoczucie, ale także na moją pewność siebie. Czułam się niekomfortowo we własnej skórze, unikałam spojrzeń w lustrze i starałam się ukryć niedoskonałości pod warstwami makijażu.
Jednak wszystko zmieniło się, gdy zrozumiałam, że prawidłowa pielęgnacja ma ogromny wpływ na to, jak wygląda nasza skóra. Nie oszukujmy się, wszystko przychodzi z wiekiem, najpierw wprowadziłam zmiany w mojej diecie, poprawiłam higienę snu i dbałam o perfekcyjny demakijaż każdego dnia. Następnie zaczęłam eksperymentować z różnymi produktami do pielęgnacji najpierw w drogeriach a następnie w aptece.
Moja skóra zaczęła odzyskiwać zdrowy wygląd. Problem z pewnością siebie stopniowo ustępował, a ja zaczęłam czuć się coraz bardziej komfortowo we własnej skórze. To było jak przełomowy moment, który zmienił moje podejście do pielęgnacji i życia.
Dlatego dla mnie bycie "Skin Life-Changerem" oznacza być ambasadorem pewności siebie, akceptacji i pozytywnego podejścia do siebie. To nie tylko o pielęgnacji skóry, ale także o podnoszeniu samooceny i pomaganiu innym odkryć swoje piękno wewnętrzne i zewnętrzne.
#LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
Postanowiłam być Skin Life Changerem od kiedy uświadomiłam sobie że trądzik tylko tymczasowo sprawił że wstydziłam się wyjść w domu. Doszłam do wniosku że wcale nie musi tak być. To było jak zderzenie ze ścianą. Odpowiednia pielęgnacja, przede wszystkim nie przesadzona ilością produktów spowodowała że moja skóra zaczęła nabierać blasku, a zmiany trądzikowe powoli się goiły aż do całkowitego zniknięcia. To coś więcej niż pozbycie się trądziku - to zyskanie nowego życia, i pomimo wielu przeciwieństw zrozumiałam że tak może być z każdą inną płaszczyzną w życiu - odpowiednie działanie i chęć zmiany mogą działać naprawdę dużo. W moim przypadku zadbanie o skórę było niczym rozpoczęcie życia jako zupełnie nowa osoba. Konkurs konkursem ale to przesłanie płynie prosto z serca i mam nadzieję że chociaż jedna osoba która zmaga się z trądzikiem bądź zmianami na twarzy przeczyta ten wpis. Będzie to dla mnie dużo znaczyło ❤
#larocheposay #konkurs #skinlifechangers
Hej! Z perspektywy "pani po trzydziestce" bycie Skin-Life-Changerem" oznacza skupienie się na zrozumieniu siebie i znalezieniu balansu w dorosłym życiu pełnym obowiązków i wymagań otaczającego świata. Jest to z jednej strony postawienie sobie jasnych celów rozwoju zawodowego i prywatnego, dbanie o rodzinę i przyjaciół oraz branie na barki wyzwań dnia codziennego przy jednoczesnym nie zapominaniu, że jesteśmy tylko ludźmi i nawet jeśli któregoś dnia nie możemy dać z siebie 100% mocy, to i tak jesteśmy wystarczający dla siebie i świata zamiast dokładać sobie presji! Jak zapamiętamy tą zasadę i wdrożymy w życie, nasze zdrowie (i cera - sprawdzone!) podziękują nam za życie mniej obciążone stresem i większym zadowoleniem z życia. Pozdrawiam! #LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS.
Jezu, Pani po 30, jak to brzmi. Jesteś mega młoda laską.
Zapiszcie Charlie na nauke plywania, jak dla mnie ma predyspozcyje pozdro
Też mi sie tak wydaje a nie ten tenis🤣
Teraz wszyscy zapisują na tenis bo każdy myśli że ich dziecko będzie druga Iga Świątek 🤣
Zgadzam się!
A co jeżeli Charli chciała tenis trenować? @@patrycjab3534
Jprdl 😂 Sami się zapiszcie na basen. 😂
Od 9 lat walczę z trądzikiem i jest to zdecydowanie nierówna walka. Przez wiele lat nie myślałam o pielęgnacji, tuszowałam problem makijażem, odbijałam się od dermatologów. W tamtym roku wzięłam sprawę w swoje ręce i wybrałam się do kosmetologa. To on pokazał mi jak ważna jest pielęgnacja. Moja skóra jest w coraz lepszym stanie, dzięki pielęgnacji nie wstydzę się już pokazać bez makijażu moim znajomym. Chętnie sprawdzę kosmetyki, które zaopiekują się moją niełatwą, ale wreszcie kochaną skórą #LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS.
Jeśli naprawdę zależy ci na dobrym stanie cery, to nie używaj kosmetyków z la roche posay…
Skin Life Changerem jest dla mnie przede wszystkim cierpliwość, której nasza skóra wymaga. Poznać naszą cerę, zrozumieć jakich składników potrzebuje, a na jakie reaguje źle, nie brać w ciemno polecanych produktów, ponieważ każdy z nas ma inny typ cery i u każdego inaczej wszystko działa. Cierpliwość w tym wszystkim to podstawa, ja się tego nauczyłam wprowadzając retinol do mojej pielęgnacji, który dzięki odpowiednio dobranej ilości, stopniowym wprowadzaniu go, zmienił moją cerę o 180°. I to właśnie kosmetyki la roche posay idealnie współgrały w mojej kuracji z retinolem, świetnie nawilżały dzięki czemu nie miałam zaburzonej bariery hydrolipidowej i mogłam się cieszyć dobrą cerą.
#larocheposay #konkurs #skinlifechangers
Z trądzikiem borykam się od tak naprawdę najmłodszych lat. Od kiedy pamiętam zawsze próbowałam ją zakryć wszelkimi podkładami, korektorami przypudrówując tą całą zapalną masakrę skórną aby tylko poczuć się komfortowo i nie odbiegać od normy i nie być ocenianą przez ludzi czy to w szkole, pracy czy na ulicy. Oczywiście stan mojej skóry nie zawsze był w opłakanym stanie, były rownież te lepsze momenty ale wciaż zaburzało to moją pewność siebie i na tamten moment oddałabym wszystko aby mieć tylko czystą nieskazitelną cere. Skin Life Changer interpretuje w sposób zmiany wewnetrznej którą przeszłam akceptując to jak wyglądam i to, że przedewszystkim nie wstydzę wyjść się do sklepu bez tony podkładu. #larocheposay #konkurs #skinlifechangers
Super vlog 😊 Pozdrawiam was serdecznie 😊
Dla was to było żartobliwie, dla mnie trochę żałosne,, lepiej siedź z wnuczką,,. Pani Agnieszka nie ma jeszcze 70 lat żeby siedzieć w fotelu i bajki opowiadać, jeszcze sobie fajnego faceta znajdzie.
Skin life changerem zaczęłam być od kiedy urodziłam i zobaczyłam swoją cerę bez wyprysków i że to naprawdę jest możliwe, chcialam to bardzo utrzymac. Hormony po porodzie kompletnie odmieniły moja cerę chyba. Odpowiednie witaminy, dobrze dobrana pielęgnacja. Teraz również dużo mniej się maluje, ponieważ większość czasu spędzam z dzieckiem w domu. Staram się unikać cukru, chociaż przy zimie było to ciężkie.
Moja SKIN przeszła ze mną przez wiele etapów i odwdzięcza się za świadomą pielęgnację. Jako nastolatka nie wiedziałam i nie pielęgnowałam swojej skóry tak jak powinnam. Błędnie myślałam, że tłustą cerę nie trzeba kremować.. a na suchą nakładać dużo kremu. Wpadłam w błędne koło. Zaskórniki, grudki, krostki... takie LIFE. Od kilku lat wprowadziłam w swoje życie kilka prostych kroków, które stały się moim nawykiem. Myślę, że śmiało mogę być CHANGERSEM. Od nastolatki, która używała krem "kiedy się przypomni", do kobiety która próbuje zatroszczyć się o cerę jak tylko potrafi. Regularny sen, nawadnianie i zdrowe posiłki to wstęp do całej pięlęgnacji a przy okazji dbanie o zdrowie. 3 x O = ochrona, oczyszczanie i odżywianie.#LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
Fajnie macie podróże są super 🖐️
Dla mnie Skin Life Changerem jest po prostu idealny balans w tym co robię i w tym co dzieje się wokół.
Gdy cera jest pogorszona, nie korzystam z udziwnionych magicznych metod by się tego jak najszybciej pozbyć- próbuję znaleźć przyczynę i ją wyeliminować, korzystając tylko z bezpiecznych produktów.
Balans potrzebny jest nie tylko przy kosmetykach- także w życiu, nie można przejmować się czymś za bardzo, aferować aż do gorączki, trzeba zdobyć zdrowy dystans do wszystkiego.
Ten Skin Life Changer pozytywnie wpływa na organizm, problemy dnia codziennego odbijają się zdecydowanie na naszej cerze. Przy zachowaniu samoakceptacji, zdrowego dystansu , używaniu porządnych kosmetyków jestem w stanie zapanować nad swoim życiem, oraz ciałem zewnątrz jak i wewnątrz. Idealny balans to prawdziwy skin life changer.
#larocheposay #konkurs #skinlifechangers
Skin Life-Changer, to dla mnie osoba, która zna swoją wartość bez względu na to w jakim aktualnie stanie jest jego cera. Problemy skórne nie zależą często od nas, od naszej pielęgnacji czy trybu życia. Skin life-changer to też osoba, która mimo nieidealnej cery nie próbuje zakryć wszystkich niedoskonałości mimo wszystko. I na koniec skin life-changer to osoba, która cieszy się życiem, uśmiecha się i spełnia swoje marzenia mimo wyprysków. Taką osobą aktualnie jestem ALE! niestety nie zawsze tak było. Przez lata traktowałam źle swoją skórę przez wypryski, złą dobraną pielęgnacją ale i złe myśli o sobie wpłynęły na to, że przez większość czasu wegetowałam a nie żyłam swoim życiem. Przyszedł dzień, że w końcu zrozumiałam, że problemy skórne nie definiują mnie jako człowieka.😊 jestem skin life-changerem i dobrze mi z tym!!❤
#LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
Dla mnie bycie Skin Life Changerem to akceptacja siebie i pokazanie tego innym kobietkom. Przez większość swojego nastoletniego życia malowałam się mocno i zakrawałam wypryski i blizny na policzkach. Nie wiedziałam wtedy o prawidłowej pielęgnacji i o tym że zakrywanie makijażem nie zakrywa problemu. Odbiło się to na mojej pewności siebie i bardzo wstydziłam się mojej buzi. Do pewnego momentu.. wraz ze zmianą świadomości i akceptacja, uświadomiłam sobie że bardzo lubię sie bez makijażu, uważam, że wyglądam bardzo ładnie. Mimo pozostałych blizn potrądzikowych i drobnych zmian. Zaczęłam świadoma pielęgnację, daje czas mojej buzi na regenerację i nie nakładam makijażu na codzień do pracy, już się tego nie wstydzę i w momencie odpuszczenia presji social mediów na piękny makijaż na codzień, na bycie „bez skazy” zaczęłam autentycznie dostawać komplementy w pracy, że ładnie wyglądam naturalnie, że podziwiają mnie że mam odwagę chłodzić bez makijażu, że jestem dla nich motywacją, żeby czasem odpuścić ten makijaż, żeby ich buzia zaczęła oddychać. Myślę, że wzrasta świadomość na temat cery, na temat tego, że przykrywanie tego tobą makijażu nie usuwa problemu, ze lepiej skupić się na świadomej pielęgnacji niż na perfekcyjnej sztuce makijażu, który to wszystko zakryje. Kobitki nie wstydźcie się, dbajcie o buźki🤝🏽
#larocheposay #konkurs #skinlifechangers
Supiii czekałam na filmik Andzi❤
Kto testował BIOTAD PLUS?💪💪
Jak możesz komuś polecać takie świństwo. Tymi kosmetykami z alkoholem i mikroplastkami, zniszczysz twarz wszystkim młodym osobom które cię oglądają. Masakra...
Za kasę i gówno zareklamują. Dobry produkt nie potrzebuje reklamy. A naiwni polecą kupić każde badziewie.
Dla mnie bycie „Skin Life-Changerem” oznacza coś więcej niż umycie twarzy woda i koniec. Jeszcze rok temu moja skóra była w stanie okropnym dla mnie bez makijażu nie mogłam wyjść z domu bo po prostu nie akceptowałam siebie. Makijaż dawał mi pewność siebie bez niego nie potrafiłam się odezwać w większej grupie osób. W pewnym momencie postawiłam tylko na siebie o dbanie o siebie nie ze będę ograniczać się z jakimś jedzeniem nie będę jadła słodkiego czy innych tłustych rzeczy bo zaraz mnie wysypie czy coś. Zaczęłam dbać o swoją skórę stosować pielęgnacje maseczki pilingi itd to pomogło mi się uporać z największym stresem w moim życiu pokazanie sie bez makijażu. Teraz gdy wychodzę nawet nie myśle o tym czy jestem pomalowana czy nie. Moja skóra od pewnego czasu jest w stanie można powiedzieć ze idealnym. Tym zwalczyłam wypryski, przetłuszczanie się skóry. Dlatego bycie „Skin Life-Changerem” jest bycie pewnym siebie, akceptację i pozytywne myślenie o sobie nie tylko jak jak jest się pomalowanym.
#LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
Kiedys maskowalam kazda krostke, aktualnie nie zwracam uwagi na kazda niedoskonalosc uwazam ze jest to naturalne i bez wstydu wychodze calkowicie bez makijazu. Ważne jest pokazywanie takich akcji Skin life changerem zeby mlodzi ludzie przestali wstydzic sie swoich niedoskonalosci
#larocheposay #konkurs #skinlifechangers
Changerem ? Nie zasmiecaj j polskiego
@@GraceA-tb9unto nazwa konkursu więc to nie ona wymyśliła to:)
Dla mnie bycie skin-life-changerem oznacza przedewszystkim codzienną pielęgnację. Kiedyś o skórę dbałam tylko w krytycznych momentach, czyli w te dni, kiedy wręcz wołała o pomoc poprzez wypryski, odwodnienie i przesuszenie. Wtedy postanawiałam ją „reanimować” i nakładałam na twarz pełno maseczek, tonę kosmetyków antywypryskowych, ser i kremów regenerujących. Doszło to do mnie w momencie, w którym starałam się zrozumieć dlaczego wszystkie moje rośliny umierają. To proste - dopiero jak widziałam że jakiejś roślinie odpadają listki, więdną kwiaty a ziemia była sucha jak pustynia - to zalewałam ją litrami wody. I w tym był cały sęk, dopiero jak zaczęłam być skrupulatna i codziennie podlewałam ziemię wodą w minimalnych ilościach to wszystkie kwiaty odżyły, puszczały nowe pęki i rosły jak najęte🤣 Dlatego analogicznie zaczęłam robić to samo z pielęgnacją - o skórę dbam codziennie a nie tylko w te dni kiedy postanawiam sobie zrobić dzień spa.
#LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
Dla mnie bycie „Skin Life-Changerem” oznacza więcej niż pielęgnacja skóry. Na dole przytoczę historię o akceptacji i pewności siebie i swojego wyglądu.
Przede wszystkim to wszystko wymaga cierpliwości szczególnie nasza skóra by o nią zadbać. Dużo jednak ona znaczy by mieć wysoką samoocenę czuć się ładną.
Jako nastolatka zmagam się już z trądzikiem 6 lat. Kupowałam przeróżne produkty i bardzo dużo mając nadzieję że to „pomoże”. Ukrywałam twarz pod warstwami podkładu a zarówno plecy i dekolt by nikt nie zauważył i nie oceniał. Bo dużo osób nie rozumie czym wiąże się trądzik i uznaje to że nikt o siebie nie dba. Nie znając sytuacji. Z wiekiem uznałam że po prostu żeby cera była dobra nie wymaga dużo kosmetyków bo może jeszcze bardziej zaszkodzić. I zarówno zła dieta która wypływa na to wszystko. Jako nastolatka oceniałam siebie krytycznie poprzez ten trądzik który mi obniżał samoocenę z wiekiem po prostu zaakceptowałam siebie i dbam o skórę świadomie na jakie składniki źle reaguje a na które dobrze. I nie brać pochopnie i w ciemno polecanych produktów bo każdy produkt inaczej wpływa na skórę. Niestety produkty z wyższej półki u mnie nie wchodzą w grę by przetestować bo niestety mnie na nie nie stać. Ale nie ukrywam, że im droższe produkty to nie znaczy że są dobre, bo zarówno tańsze perełki można uchwycić i będą się sprawdzały świetnie.
#LAROCHEPPOSAY #KONKURS
#SKINLIFECHANGERS
Dla mnie Skin Life-Changerem jest przedewszystkim odpoczynek, bo nawet buzia z niedoskonałościami ale wypoczęta dodaje pewności siebie. Do tego nawilżenie i odpowiedni demakijaż i żądny nieproszony gość na twarzy mi nie straszny, bo to normalne, że czasami się wprosi!
#Larocheposay #konkurs #skinlifechanger
Dla mnie bycie skin life-changerem to zdecydowanie zadbanie o siebie, nie tylko z zewnątrz, ale tez od środka.
Cały czas borykam się z problemami z cerą, których przyczyna leży na tle hormonalnym. W obecnych czasach pełnych bodźców oraz social mediów widzimy idealne życia innych ludzi, piękne figury, cery bez ani jednego wyprysku. I wpadamy w pułapkę porównywania naszego życia do innych. Wydaje się nam, że robimy za mało, ze coś jest z nami nie tak. A tymczasem jesteśmy najlepszymi wersjami siebie, jakimi możemy być w danym czasie a nie potrafimy tego dostrzec i docenić.
Ostatnio zaczęłam wsłuchiwać się w mój organizm, czego potrzebuje, jak mogę mu pomóc. To są drobne zmiany, ale jest w nich ogromna moc, co widać nawet na skórze.
Oczywiście odpowiednio dobrana pielęgnacja jest w tym wszystkim kropką nad i. Pozwala cieszyć się piękną cerą dłużej.
To właśnie dla mnie oznacza bycie skin life changerem - pokochanie siebie mimo niedoskonałości, nieporównywanie nieustannie Siebie do innych, wsłuchanie się w Siebie i bycie wytrwałym w dążeniu do pięknej cery.
#LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
Według mnie bycie "Skin Life-Changerem" oznacza być osobą w pełni świadomą rodzaju i problemów własnej skóry na twarzy jak i na całym ciele. Poznanie swoich własnych potrzeb odgrywa kluczową rolę w ulepszaniu siebie. Dbanie od zewnątrz dzięki odpowiedniej pielęgnacji, ale też od wewnątrz poprzez dietę, nawodnienie, odpoczynek... o czym często się zapomina w codziennym biegu. W aktualnych czasach teoretycznie wszędzie jest promowanie zdrowego stylu życia, jaki składnik na jakie konkretne problemy w pielęgnacji i tym podobne... Tyle, że w praktyce bardzo mało osób bierze to faktycznie do siebie i nakładają na swoją skórę cokolwiek im wpadnie w ręce, lub co gorsza totalnie nic. Zdrowie jest najważniejsze, przy czym wygląd skóry ma ogromny wpływa też na zdrowie psychiczne i samoocenę. Wiem to także sama po sobie, od kilku lat stosuję kurację antybiotykiem w maści na trądzik na twarzy. Co z tego, że korzystałam regularnie z leku jak, na początku przez dany okres czasu nie stosowałam odpowiedniego nawilżenia i składników odżywczych, co skutkowało faktycznie brakiem zmian trądzikowych, ale za to w zamian ogromnym zaburzeniem mojej bariery hydrolipidowej. 😖Cała twarz zaczerwieniona, wrażliwa i łuszcząca się. Po czasie gdy zaczęłam się interesować w tym temacie i dokładnie rozpoznać czego moja skóra w danym momencie potrzebuje, stan twarzy poprawił się niesamowicie. Trzeba pamiętać jedynie, że efekty nie są z dnia na dzień i uzbroić się w cierpliwość bo naprawdę warto. Doda nam to dużo szczęścia do życia codziennego względem samoakceptacji jak i ogólnego stanu zdrowia naszego największego ważnego organu chroniącego - skóry! 😇 #LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
Uważam, że najważniejsze jest skupić się na potrzebach swojej skóry i organizmu. Dbajmy o swoją cerę nie tylko od zewnątrz, ale też od środka. Nawadnianie, odpowiednia dieta i obniżony stres dają o sobie znać na mojej twarzy 😅 Odpowiednia pielęgnacja to również klucz, a zdecydowanie nawilżenie i dbanie o barierę hydrolipidową - bo z tym od zawsze miałam problem. Chyba każdy mając problemy z wypryskami bawił się w wysuszanie i katowanie swojej twarzy, a przecież nie o to w tym chodzi. Bycie skin-life-changerem to przede wszystkim słuchanie swojego organizmu i zaspakajanie jego potrzeb, wtedy na pewno nam się odwdzięczy! Dobierajmy swoją pielęgnację zgodnie z tym, czego nam potrzeba ❤ No i pamiętajmy, nikt nie ma idealnej cery, ale każdy jest piękny i możemy robić co tylko potrafimy by być najlepszą wersją siebie #LAROCHEPPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
Bycie skin life-changerem oznacza pokazanie sobie i innym, że trądzik i problemy skórne to nie jest coś czego powinniśmy się wstydzić. Jest to coś normalnego, coś co zapewne każdy w życiu doświadczył. Wiele z nas kryje swój trądzik pod powłoką podkładu w przerażeniu by tylko nikt nie zobaczył. Czas na to by taką twarz znormalizować.
Już od podstawówki zmagałam się z trądzikiem co wprawiło mnie w ostre kompleksy i obniżyło moją samoocenę, słyszałam tylko po kątach jak ludzie się ze mnie śmieją i było mi po ludzku przykro, dopiero jak zniknął mój trądzik po silnych lekach zrozumiałam, że zdanie innych w tym wypadku nie ma żadnego znaczenia, jest to ludzka rzecz a czułam się jakbym była jakimś odmieńcem, a wcale tak nie było!! byłam normalną nastolatką, a większości z nas przytrafiają się takie przeciwności losu.
Dla wszystkich tych, którzy codziennie stawiają czoła wyzwaniom związanym z problemami skórnymi na twarzy, pamiętajcie, że jesteście silni i niezwykle wartościowi. Wasza walka nie definiuje Waszej wartości jako ludzi. Skóra to jedynie zewnętrzna powłoka, a prawdziwa siła tkwi w waszych sercach i umysłach. Pokazujcie światu swoją autentyczną piękność, bo każda z Was jest niepowtarzalna. Nie jesteście sami - jesteście częścią wspólnoty, która zjednoczona walczy z niezrozumieniem i przełamuje stereotypy. Razem możemy inspirować i przekształcać myślenie społeczeństwa. Jesteście piękni, niezależnie od tego, co mówi wam lustro.
#larocheposay #konkurs #skinlifechangers
Całe życie zmagałam się z trądzikiem. 2 kurację izotekiem, które końcowo nie przyniosły porządanych efektów. W okresie dojrzewania było to dla mnie bardzo ciężkie, dostawałam od znajomych i rodziny niemiłe komentarze i „złote porady”.
Nie wiedziałam co robić i kupowałam pełno kosmetyków nie patrząc na ich skład, czego konsekwencją była zaburzona bariera hydrolipidowa skóry.
Takie błędne koło działało u mnie do czasu studiów. Przeprowadziłam się do większego miasta, gdzie miałam większy wybór sklepów i drogerii z jakościowymi produkatami.
Na tik toku zobaczyłam wiele poleceń kremu z La Roche Posay- Citaplast B5, więc kupiłam. Byłam w szoku jak już po pierwszym użyciu zobaczyłam różnicę- skóra nawilżona, złagodzona, delikatna
Dla mnie skin life changer to sytuacja, gdzie kosmetyki sprawiają, że nic mnie nie boli i nie piecze 🙈 mam skórę delikatną, atopową i alergiczną, więc zawsze dbam o nawilżenie i dobrej jakości kosmetyki do pielęgnacji. Bo wiem, że skóra mi za to podziękuje ❤
Byłam w sklepie i myślę a wezmę chrupki może Andzia wrzuci film i proszę jest hahah
Fajna ,babka z twojej mamy,macie dużo pieniędzy i nie wynoszący osobami jesteście,super was się ogląda twoj mama młodo wygląda ty i Luka również Bardzo fajne z was małżeństwo i malutka wam się udała ❤
Ma dopiero 46 lat
Dla mnie bycie "Skin Life-Changerem" to nie tylko zmiana w wyglądzie skóry, lecz także przemiana, która dotyka nas od wewnątrz! To chwile, gdy patrząc w lustro, widzimy nie tylko zdrową i promienną skórę, ale odnajdujemy w sobie nową siłę, pewność siebie i radość życia. Jest to podróż pełna wyzwań, ale i niezwykłych odkryć, gdzie każdy mały krok w kierunku lepszego samopoczucia i piękniejszej skóry, jest wielkim skokiem ku lepszemu ja 💪💖. Myśle, że bycie "Skin Life-Changerem" to także sztuka słuchania swojego ciała i nieustanne dążenie do harmonii między swoim ciałem a duchem. To przekonanie, że każdy z nas jest piękny, wartościowy i zasługuje na to, by czuć się dobrze w swojej skórze 💆♀💫. Jest to pewnego rodzaju misja, którą podjęłam kilka lat temu, aby odkryć własną drogę do zdrowia i piękna, bo wiem, że małe zmiany mogą prowadzić do wielkich przemian! #LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
Walętynki z babcia tego jeszcze nie było. Fajny odcinek, pozdrawiam was wszystkich serdecznie 😊❤
Uwielbiam twoje vlogi z Rezydencji!❤
Dla mnie bycie „Skin Life-Changerem” to nie tylko dobre nawilżenie skóry, ale także dokładne 2- etapowe oczyszczanie. Kiedyś o tym zapominałam, wiele razy zastanawiałam się co robię nie tak, że moja skóra już nie wygląda tak świeżo i promiennie jak kiedyś. Zaczęłam dbać o moją skórę nie tylko z zewnątrz, ale i też wewnątrz. Wprowadziłam do swojej diety dużo więcej wody i regularne picie colagenu, już po miesiącu moja buzia jest bardziej promienna, a skóra nawodniona i sprężysta. Nie mogę się doczekać dalszych efektów. Polecam każdemu spróbować ☺️
Jestem w szoku 😮 Charlie jest mega odważna w tych skokach do wody i nurkowaniu 😮 mała spryciula😊
Andziu, wiesz, ze Julia nagrala swoja pierwsza piosenke? - Ja pierdziele, ona cie tak papuguje, ze szok!
Kim jest Julia?
@@qwertyu7966pewnie chodzi o była partnerkę Wojtka
Andziu Twoja Mama jest przecudowna😊
Twoja mama jest bardzo naturalna i skromna Kobieta z klasa
@@GraceA-tb9unNaturalna szczególnie Taka jak ją natura stworzyła Dobre😂
Cudowny i odprężający rodzinny vlog, dla mnie idealny do kolacji 🥂 a jeżeli chodzi o ,,bycie Skin life changer’s ” to w mojej opinii jest to umiejętne dbanie o siebie i swoj samorozwój, nie tylko w aspekcie wizualnym, wiadomo, świadoma pielęgnacja oraz makijaż są ważne i bardzo mocno wpływają na samopoczucie i pozwalają nam na lepsze spojrzenie na siebie, ale myśle ze najważniejsze w tym wszystkim jest dbanie tez o swoją dusze, czytanie książek, spacery, masaże, treningi, bieganie, taniec, pilates, każda czynność która pomaga nam lepiej się poznać oraz pozwala nam wspinać się w górę! Dla kogoś może to być dbanie o dom i rodzine, dla innych podróże i zwiedzanie świata a jeszcze dla innych drobne przyjemności - kino, pizza, serial! Dla mnie bycie skin life changer’s to zmiana życia na każdym aspekcie, zarówno skin - czyli właśnie świadoma pielęgnacja oraz makijaż czy zaliczając pod skore również nasze ciało - masaże, treningi czy jazda na rolkach. Kolejno life - czyli podróże, samorozwój, książki, wspinaczka, taniec, rodzina, dom i na końcu zmiany - czyli przełamywanie własnych barier - nigdy nie jeździłam na desce, chce, próbuje, trwam w postanowieniach - czyli jestem skin life changer’s ❤🎉
#LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS ❤
Bycie Skin Life-Changerem to przede wszystkim zrozumienie siebie. Musimy zadbać o siebie z zewnątrz ale też wewnątrz. Kiedyś nie dbałam tak o skórę i nie wiedziałam co z czym łączyć. Jednak po dogłebnieniu się w potrzeby mojego organzimu i także skóry, zmieniłam zupełnie myślenie 😊.Zaczęłam dobierać odpowiednie kosmetyki do potrzeb mojej skóry, dzięki czemu jej stan się bardzo polepszył. Zaczęłam widzieć zmiany, moja skóra stała się promienna i nawilżona. Co za tym idzie również pewność siebie i samoakceptacja bardzo się poprawiły. 💙 Ważne jest to aby traktować to jako coś przyjemnego i dokładnego, nie zaś coś co robimy szybko i niedbale. Zaczęłam reagować bardziej na sygnały, które wysyła mój organizm. Higiena snu, nawodnienie i zdrowe jedzenie to niebo dla naszej skóry. 💙💙 Bo skóra też potrzebuje odpoczynku 😌 Dla mnie była to przełomowa zmiana, a dla mojej skóry piękny prezent ❤
#LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
Bycie skin-life changerem dla mnie to chyba coś innego niż dla wszystkich. A wszytsko ze względu na to, że z cerą na twarzy nie miałam raczej nigdy problemu. Głownie muszę dbać o to by uniknąć wychodzenia naczynek na niej, bo mam bardzo delikatną warstwę skóry. Przechodząc do meritum mojej odpowiedzi, bycie skin-life changerem to dbanie o moją skórę ciała, od lat zmagam się z atopowym zapaleniem skóry, które dość bardzo osłabia moją samoocenę. Zwłaszcza wakacjami, gdy moje ręce mają krostki a ciało jest odsłonięte. Walka z tym cały czas trwa ale ważniejsza jest walka z samą sobą i zaakceptowanie mojej niedoskonałości. Skin life change to dla mnie moment zrozumienia, że nikt nie jest idealny i pomimo, że nie akceptujemy czegoś to nie zmienia to tego że jesteśmy najlepszą wersją siebie.
#LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
Super, jesteście , pozdrawiam serdecznie ❤❤❤
Dla mnie Skin-Life-Changerem jest diametralne inne reagowanie i założenie odnośnie wyprysków. Teraz dla mnie wypryski to efekt oczyszczania się mojego organizmu. To efekt poruszenia limfy. To jest pozytywna rzecz, bo zanieczyszczenia opuściły mój organizm.💫 Zmiana myślenia pociąga za sobą moje lepsze samopoczucie i inną reakcję. Reaguje na wypryski jak na kolejny krok do pięknej skóry. 🥰 Drugi Skin-Life-Changer to nakładanie kosmetyków z uważnością i miłością do skóry. ❤ Można nałożyć krem rano na dwa sposoby: totalnie byle jak, nie świadomie i potem nie pamiętać czy się go w ogóle nałożyło. Można też zrobić z tego piękny rytuał: z wklepywaniem, masażem, czułością i miłością. Co wybierasz ? Ja to drugie! 🥰 bo całe życie wybieram w wersji niesamowitej, a nie byle jakiej 💫 #larocheposay #konkurs #skinlifechangers
Cudowni jesteście ❤❤❤
Od dziecka walczę z atopowym zapalenie skóry, apogeum osiągnęło to w gimnazjum, gdzie plamy pojawiły się na twarzy, nie byłam w stanie tego uratować żadnym kremem. Nakładałam bardzo dużo podkładu, ale jak wiadomo na suchej skórze nie wyglądało to najlepiej. Byłam załamana, moja samoocena bardzo spadła, wstydziłam się wychodzić
z domu. Pani dermatolog poleciła mi właśnie La Roche-Posay. Już po miesiącu widać było rezultaty, skóra wreszcie zaczęła być nawilżona. Polecam z całego serca tą markę! Dzięki niej mogłam poczuć się lepiej ze swoją cerą🌸
Nie wcieraj tej chemii. Ja córkę wyleczyłam z AZS olejem z czarnuszki,naturalny sposób i skuteczny.
Miłego dnia ❤
Cześć! Dziewczyny dla mnie bycie life skin changerem to dzielenie się swoim doświadczeniem. Mam już ponad 30 lat a z trądzikiem zmagam się już od ponad 15 lat… pamiętam jak za czasów szkolnych był to dla mnie ogromny problem, nie chodziłam na basen, bo przecież trzeba byłoby się pokazać bez makijażu co stanowiło dla mnie barierę nie do przejścia. Zamiast cieszyć się z wycieczek szkolnych, przeżywałam stres, nastawiał budzik na wczesne godziny poranne żeby wstać jako pierwsza i pójść do łazienki nałożyć tapetę na pryszcze 🙁 wyciskałam te pryszcze tworząc blizny 🥲pochodzę z małej miejscowości, w tamtych czasach mieliśmy jednego dermatologa, u którego wizyta trwała 5 minut i każdemu, dosłownie każdemu przepisywany był ten sam lek, bez wywiadu, bez dodatkowych zaleceń. Po kilku latach kolejny dermatolog, który przepisał bardzo najsilniejszy lek w tabletkach wraz z tabletkami antykoncepcyjnymi, bo ten lek na trądzik mógłby uszkodzić płód…po tabletkach hormony zaczęły szaleć i przytyłam, co oznaczało nabawienie się kolejnego kompleksu🙁 w końcu trafiłam na świetnego dermatologa, który zwrócił uwagę na moją dietę, zrobił badania, zaproponował peelingi chemiczne oczywiście z ochroną spf, wreszcie korzystam z życia w pełni, już się nie ukrywam pod maską, moge dać skórze oddychać ❤ dziewczyny uczcie się na moich błędach, dajcie skórze oddychać, pod żadnym pozorem nie wyciskajcie pryszczy, ograniczcie słodycze i oddajcie się w ręce dermatologa, który poświęci czas, zleci badania, WYSŁUCHA a nie tylko przepisze receptę…#LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
Skąd tak niska aktywność na Twoim YT ?
Wygoda to tak że nagrywasz w tym roku przeważnie jak masz lakowania.
Czekałam czekałam! Miło Was widzieć 😍
O boże kocham was oglądać ❤❤❤❤❤❤
Dla mnie bycie "Skin Life-Changerem" oznacza dużo więcej niż mogło by się wydawać. Pielęgnacja skóry to podstawa, dlatego każdego ranka i wieczora z niej korzystam. Używam kremów nawilżających, które koją i nawilżają moja buzie przez 24 h. Tonizuje dla lepszego efektu i poprawy wchłaniania produktów. Używam serum, które pomaga mi w walce z trądzikiem.
Pielęgnacja mojej skóry to podstawa. Nie tylko cery, ale i także skóry na całym ciele. Kilka lat temu uważałem, że pielęgnacja jest nic nie warta, jednak dzisiaj jest dla mnie najważniejszym elementem mojej rutyny. Uczucie dyskomfortu znikło od dnia zaczęcia używania produktów pielęgnujących skórę twarzy. Efekty widziałem od razu. Miękkość, napiętość i zanikające niedoskonałości.
PIELĘGNACJA JEST BARDZO WAŻNA!!!!
Teraz, na obecną chwilę moja skóra jest pełna blasku i bez niedoskonałości, a ja czuję się świetnie ze sobą, ZE SWOJĄ SKÓRĄ!!!
Najważniejsze jest to, aby czuć się dobrze samemu ze sobą. Dlatego warto zrobić cos dla siebie, odkryć swoje ja. Odkryć piękno jakie drzemie w środku siebie i cieszyć się nim.
DLATEGO : PIELĘGNACJA GÓRĄ!!! GÓRĄ JAAAA!!!
#LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
No i oczywiście film wstawiony tylko dlatego, że trzeba nagrać współpracę🙄 męczące to już jest że w każdym filmie nagrywasz reklamy i współpracę. Chciałoby się zobaczyć „stara” Andziaks nie wciskająca tego co wpadnie w ręce byle by się kasa zgadzała.
To jest jej praca😅
Praca pracą, ale reklamowanie czegoś o czym nie ma się pojęcia byle by było to przesada 🙄
Jak ja lubię babcię, aż sobie przewinęłam do tego momentu 😁
Jak Czarli świetnie radzi sobie w wodzie wow brawo super wlog
Oznacza podwyższenie pewności siebie.
Uśmiech na twarzy
I uczucie że skóra jest nawilżona,zadbana i chroniona
Skin care to dla mnie super chwila i relaks w ciągu dnia.
#larocheposay #konkurs #skinlifechangers
Skin Life Changers jest to dla mnie poznanie swojej cery, dbanie o nią wybierając najlepszą pielęgnacje oraz zadbanie o nią również od środka, czyli wybranie odpowiedniej diety i nawodnienie organizmu, oraz co również bardzo ważne zapewnienie organizmowi odpoczynku.
#LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
Bycie skin Life Changerem to przede wszystkim akceptacja samej siebie, słuchanie siebie i swojego organizmu a nie robienie czegoś „bo wypada”. Należy pokochać siebie od zarówno strony wewnętrznej jak i zewnętrznej a wtedy efekty same przyjdą. Dopóki nie pokochałam siebie i nie posłucham swojego organizmu nie było nic
#LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINKIFECGANGERS
Oooo.... jak fajnie Was widzieć. ♥️🧡
Chociaż jakiś krótki vlog by mógł wlecieć Andzia, ja rozumiem że robisz sobie przerwy ale 2tygodnie to trochę długo 😢 z tego czekania zaczełam oglądać innych youtuberów.
Andżelika, błagam, nie promuj tych dziadów z bryczkami, którzy męczą konie 🙏 poza tym super vlog 😘
Super film 😊
Od dziecka jestem "skin life-changerem" ponieważ choruję na łuszczycę i przetestowałam wiele serii dermokosmetyków w walce o swoją skórę, a co za tym idzie - o pewność siebie. Najważniejsza okazała być się dieta, zdrowy tryb życia i zaakceptowanie choroby, kosmetyki to jedynie dodatek, jednak bardzo ważny. Mimo, że moja skóra jest w dużo lepszej kondycji niż wcześniej, aktualnie potrzebuję głębokiego nawilżenia i ukojenia stanów zapalnych. Nie miałam jeszcze okazji używać produktów La Roche Posay i bardzo chętnie przekonam się, czy będą moim skin life-changerem :)
#LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
Miłego pobytu ❤❤❤❤
W okresie mojego życia czy gimnazjum czy liceum nie miałam dużego problemu z trądzikiem, studia także kojarzę z czasem bezproblemowej cery aż do momentu pierwszej poważnej pracy - stres zrobił swoje… miałam tyle obowiązków, odpowiedzialnych zadań do zrealizowania, że buzia w krótkim czasie od ładnej cery przemieniła się w okropny trądzik. Nie wiedziałam co mam zrobić, z dnia na dzień było coraz gorzej, próbowałam różnych możliwych kosmetyków które nie dawały oczekiwanych rezultatów do dnia kiedy przypomniałam sobie historie mojej koleżanki, która kiedyś tez miała problem z trądzikiem i chodziła do dermatologa - miała zalecane używać tylko i wyłącznie kosmetyków marki Laroche Posay. Szybko myśląc poszłam do apteki kupić podstawowe kosmetyki z ich serii - to był strzał w 10! Od pierwszego momentu widać było różnice, kosmetyki używam codziennie i tak jest do dnia dzisiejszego bo wiem że mnie nie zawiodą 💙 #LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
Dla mnie bycie "skin live changerem" stanowi głębszy sens związany z troską o zdrowie i dobrostan mojej skóry. To nie tylko rutyniczna pielęgnacja, ale także świadomy wybór skutecznych produktów, zdrowych nawyków i systematycznego podejścia do dbania o skórę twarzy. W tym kontekście "skin live changer" to osoba, która nieustannie dąży do doskonalenia swojej pielęgnacji, śledzi nowości kosmetyczne, eksperymentuje z produktami dostosowanymi do jej indywidualnych potrzeb.
Jestem przekonany, że troska o zdrowie skóry przekłada się na ogólny stan samopoczucia i pewność siebie. Inspiruję innych do podejmowania podobnych działań, kładąc nacisk na naturalne piękno i akceptację swojej skóry. Bycie "skin live changerem" to dla mnie nie tylko odbicie w lustrze, ale także manifestacja dbałości o swoje ciało, co wpływa korzystnie na jakość życia i postrzeganie samego siebie. #larocheposay #konkurs #skinlifechangers
Skin life changerem jest dla mnie słuchanie potrzeb mojej skóry ✨ nic nie działa tak dobrze jak odpowiednie kosmetyki dobrane do naszych potrzeb. Do tego zdrowa dieta, dużo wody z cytryną i mało stresu! Moja cera mi za to podziękowała ♥️ #LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
Super film ❤❤❤pozdrawiam Was serdecznie ❤❤❤❤❤
Super z was rodzinka❤
Pozdrowienia❤Tez byliśmy akurat na feriach w Rezydencji😊Widzieliśmy Was😍
Pani Agnieszka, to super Babcia, super Kobietka👍 Zasługuje na szacunek i uznanie. Wszystkiego miłosnego 💖Mężczyźni otwórzcie 👀
Super👍😍❤Dziękuję za przepis🥰🥰🌺😍
A przed chwilą sprawdzam czy już coś wrzuciliście 😂
Hahahah dokładnie to samo zrobiłam
Haha ja też❤❤❤
Hahaha ja też 😂
Wy krejzolki😂
A nie lepiej subskrybować i samo wyskoczy?! 😊😊😊
dla mnie jako dla nastolatki bycie skin life-changerem jest akceptacja tego jak wygladam gdy hormony przed okresem sa wzmocnione i wypryski daja znac staram sie byc dla siebie wyrozumiala. co wiecej uwazam ze wazniejsza rzecza jest wsparcie innych osob, rowiesnikow ktorzy walcza z tradzikiem czego moze sie wstydza, pokazanie im ze dotyka to wiekszej ilosci osob i nie jest to powodem do wstydu. jedna z osob dotknietych tradzikiem jest moja mlodsza siostra ktora stara sie przykryc niedoskonalosci nakladajac na siebie maske skladajaca sie z olbrzymiej ilosci podkladu i pudru tym samym drazni swoja delikatna skore codziennie staram uswiadomic ja jak piekna jest z coraz lepszym skutkiem, udzielanie wsparcia jest najwiekszym skin life-changerem. #LAROCHEPOSAY #KONKURS
#SKINLIFECHANGERS
SKIN LIFE CHANGERS Miło czytać komentarze jak kobiety radzą sobie z pielęgnacją skóry. Ja cały czas walczę, moja skóra nie jest doskonała, ale cieszę się, że pielęgnuję ją świadomie i też dzięki youtube poznałam dużo fajnych kosmetyków oraz rad dotyczących tego tematu. Pozdrowionka.
#skinlifechangers #konkurs #larochposay
Super rodzinką jesteście 👌👌👌🌹🌹🌹
Uwielbiam was oglądać:)
Jak to jest Andzia, że sama tworzysz takie super rzeczy, świece sojowe , kosmetyki ze wzorowymi składami, a reklamujesz taki syf kosmetyczny testowany na zwierzętach??😮
Dobre pytanie👍
Hopokryzja i gadanie głupstw , bo za to płacą. A za jedzenie kiełbasy i mięsa w Post Popielec też zapłacili?
@@grazynaw.7924idź Grażyna daj księdzu na tacę Musi imprezę gejowską zorganizować a to tanie nie jest Mięsko też jadł zapewne w środę zanim posypał Ci głowę popiołem 😂
@@grazynaw.7924mięsko najlepsze jest właśnie w popielec😂
A leki Pani bierze ? Jakiekolwiek ? też są testowane na zwierzętach, niestety takie są realia. Zwierzęta hodowane są do badań i tego nie zmienimy bo taka jest kolej rzeczy zanim człowiek będzie używał.
Skąd czerwony dres? 😘
Andzia a nie Szymoszkowa? ;) Pozdrawiam
Karolina a nie ZIEMIAKI?😂
Dla mnie bycie Skin Life Changerem oznacza codzienną nieprzerwaną walkę o jak najlepszy stan mojej cery. Od zawsze zmagam się z trądzikiem, wypróbowałam już chyba wszystko, doszło nawet do stosowania izoteku. Jestem właśnie trzy miesiące po jego odstawieniu, skóra się wyciszyła, ale wciąż dbam o nią tak samo uważnie! Całą kurację (i wciąż bez zmian!) stosowałam pokazany w filmie balsam Cicaplast B5, i serdecznie go polecam, bo koił wszelkie suchości i podrażnienia, mimo że podchodziłam do niego sceptycznie i długo zwlekałam z zakupem. Moje Skin Life changing polega przede wszystkim na odżywaniu, nawilżaniu oraz odpowiednim myciu mojej cery. I tego mam zamiar się trzymać, bo dobry stan cery = większa pewność siebie i docenianie własnej skóry, która znosi bardzo wiele tym bardziej podczas dojrzewania ;) ❤️🛁🧴😊
#larocheposay #konkurs #skinlifechangers
Fajny vlog Andziaks ❤❤❤
Supi! ❤Czekałam na twój filmik, Kocham ❤
Babcia na medal ❤❤
Niby czemu?
@@sylwia508A ty pod każdym komentarzem czepiasz sie
@@malgorzata2401 Nie daje rady czasowo pod wszystkimi Choć bardzo się staram 😁
@@sylwia508no widać po twoich komentarzach na profilu że jesteś na tym kanale tylko żeby się czepiać o wszystko😂
@@zuzakazmierczak5819 Bystrzak z Ciebie Widzisz niestety tylko co chcesz widzieć
Skin- Life- Changerem było dla mnie znalezienie w sobie wystarczającej motywacji do suplementacji, zdrowego odżywania, zadbania o odpowiednią ilość snu. Dbam o siebie od wewnątrz, żeby zapobiec chorobom na tzw. "starość". Nie piję alkoholu, nie palę, stawiam na siebie, bo to ja jestem najważniejsza. Robię dla siebie dobre rzeczy, dbam o najbliższych i tak jest mi najlepiej. #LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
Jesteście najlepszi ❤😊
Kiedyś miałam wyjątkowo trudny okres ze skórą, co bardzo wpływało na moje samopoczucie i pewność siebie. Czułam się niezręcznie i niechętnie pokazywałam się publicznie.
Ale wtedy odkryłam znakomity produkt do pielęgnacji skóry, który poleciła mi moja Pani dermatolog - La Roche-Posay Effaclar Duo+, zaczęłam stosować skuteczne rutyny pielęgnacyjne. Z czasem zauważyłam, że moja skóra staje się coraz lepsza, a wraz z tym wzrastała również moja pewność siebie. Zaczęłam czuć się bardziej komfortowo w swojej skórze i zyskałam większą samoakceptację.
Bycie skin life changerem dla mnie oznacza teraz podzielenie się tymi doświadczeniami i pomaganie innym w podobnych sytuacjach. Chcę inspirować i motywować ludzi do dbania o swoją skórę oraz pomagać im odzyskać pewność siebie. To wspaniałe widzieć, jak moje rady i wsparcie wpływają na czyjeś życie i sprawiają, że czują się piękni i pewni siebie. To jest właśnie znaczenie bycia skin life changerem! 💪💕
#larocheposay #konkurs #skinlifechanger 🫶🏻
Z trądzikiem zmagam się od bardzo dawna, różne maści, leki robione na zamówienie nic nie dawało rezultatów, problem znikł na chwile po zakończeniu kuracji tabletkami. Już w tym okresie skóra była przesuszona i zdatna na wszelkie uszkodzenia. Ale z pomocą przyszły kosmetyki od LAROCHEPOSAY dawały ulgę przeciążonej skórze. W tym okresie nie wyobrażałam sobie wyjść bez makijażu choćby do sklepu po jedną rzecz. Dziś znowu trądzik się pojawia. Ale wiem ze zakrywanie dużą ilością podkładu nic nie da a jeszcze pogorszy wygląd twarzy. Odpowiednie nawilżenie i pielęgnacja to coś co skóra potrzebuje. Nie jedna z nas zapewne nałożyła makijaż bez odpowiedniej pielęgnacji a nawet czasem bez żadnej zastanawiając się co mogło pójść nie tak ze tak to wszystko wyglada. Dla mnie teraz bycie life changerem jest poczucie ze skóra dostała kopa pielęgnacji i to ze powstają niedoskonałości nie powinno nas przytłaczać i rezygnować z dążeniu do pięknej cery. Każda z nas jest piękna !
#LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
Bycie skin life-changerem jest dla mnie swego rodzaju normalizacją człowieczeństwa; przez wyretuszowane zdjęcia, którymi zarzucają nas media zapominamy o tym, że faktura skóry wcale nie musi być idealnie gładka, że skóra się świeci czy ma tendencje do powstawania niedoskonałości. Ja sobie o tym przypomniałam dopiero w momencie, w którym dermatolog wykrył u mnie skórę naczynkową - mimo odpowiedniej pielęgnacji, moje policzki reagują na zmiany temperatury czy stres, wydobywając tym samym czerwone plamki, które wcześniej były moim największym kompleksem. Obecnie potrafię z tym walczyć, ale jednocześnie mam świadomość, że tacy jesteśmy - doskonali w swojej niedoskonałości.
#LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
Problemy skórne mogą dotknąć każdego - bez względu na wiek czy płeć. Obniżają komfort życia, powodują ból i przyczyniają się do powstawania kompleksów. Doskonale zdaje sobie z tego sprawę La Roche-Posay. Marka od ponad 100 lat pomaga osobom, które zmagają się z różnymi problemami skóry. Kolejny etapem jej działalności jest inicjatywa „For all Skin Life-Changers” skierowana do pacjentów, konsumentów i dermatologów z całego świata.
Akurat w moje urodziny vlog na poprawę humoru😊😊
Dla mnie bycie Skin Life-Changerem oznacza bycie odpowiedzialnym za poprawę wyglądu skóry poprzez świadome podejmowanie decyzji dotyczących jej pielęgnacji. I to nie tylko chwilowa zmiana zewnętrznego wyglądu, ale także dbanie o zdrowie skóry na dłuższą metę. Moja historia związana z pielęgnacją skóry zaczęła się, gdy zrozumiałam, jak bardzo wpływa ona na moje samopoczucie i pewność siebie. 🙄 Długo eksperymentowałam z różnymi produktami i metodami pielęgnacji, aby znaleźć te, które najlepiej odpowiadają mojej skórze. 😊Z czasem nauczyłam się, że skuteczna pielęgnacja skóry wymaga regularności, delikatności i dostosowania do potrzeb indywidualnych. Nie ma uniwersalnego rozwiązania dla wszystkich. Dlatego bycie Skin Life-Changerem to także przekazywanie tej wiedzy innym, pomaganie im zrozumieć swoją skórę i wybierać odpowiednie produkty oraz metody pielęgnacji. 🌸 Jeśli chodzi o pielęgnację skóry, zawsze zalecam regularne oczyszczanie, nawilżanie i ochronę przed słońcem. Dodatkowo warto dostosować swoją rutynę do własnych potrzeb, czy to walka z trądzikiem, przesuszeniem czy starzeniem się skóry. ❤️ Ważne jest również dbanie o siebie od wewnątrz poprzez zdrową dietę, picie dużej ilości wody i oczywiście unikanie stresu, ponieważ wszystko to ma wpływ na kondycję naszej skóry. 💧
#LAROSHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
Gorące buziaki dla Charli i całej rodzinki😘😘😘😘Macie wspaniałą córeczkę. Gratuluję rodzicom takiej królewny ❤
❤️❤️❤️ jesteś super Andzia , zawsze swoją energia poprawiasz nastrój :)
Skin life changer dla mnie to przede wszystkim chwila w której sama dojrzałam do świadomości o pielęgnacji i nauczyłam tego moją mamę, teraz obie wiemy jak pielęgnacja szczególnie odpowiednie przygotowanie skóry na noc na dzień oraz przed makijażem jest ważne, a w tym między innymi dobór odpowiednich kosmetyków jakościowych
#LAROCHEPOSAY #KONKURS #SKINLIFECHANGERS
Nie oznaczyłaś
Bycie Skin Life-Changerem to dla mnie codzienne wyzwanie w dążeniu o piękną i promienną cerę. Kiedyś miałam podobny problem, nie znałam swojej cery, nie wiedziałam jakich kosmetyków używać. Teraz dla mnie to świadoma pielęgnacja jest kluczowym elementem w dążeniu do wymarzonej i czystej skóry.
Bardzo istotne jest dbanie o nią na zewnątrz ale i od wewnątrz. Prawidłowa dieta, picie dużej ilości wody czy też odpowiednia suplementacja mają ogromny wpływ na jej piękno ❤
#larocheposay #konkurs #skinlifechangers