Nie zgodze sie co do malego movesetu mobow. Masz tutaj magow, skaczece na ciebie moby, rzucajace kamieniami, krecace sie, ogluszajace, rzucajace aoe itd. No i sory, ale jak gosc narzeka, ze potwory nie chca zrobic nic innego jak tylko rzucic sie na ciebie, to ja czegos nie rozumiem. To nie maja byc szachy. W D2 moby robia to samo, w kazdym hsie tak to wyglada. Rozumiem, ze lepiej by bylo gdyby zwykly zombie chowal sie za beczka i zaczal strzelac do ciebie z karabinu, ale kurde... Walczysz z krwiozerczymi potworami, a nie ze SWAT, albo innymi jednostkami specjalnymi. Co do dropu, moze jest tego za duzo, ale uzywajac lf'a problem znika i pokazuje tylko to, co chcesz zobaczyc. No i teraz umiejetnosci. Ja wole system gdzie mam narzucona liczbe skilli, ktore moge uzywac. Zmusza mnie to przede wszystkim do pomyslenia w jaki sposob chce grac, nie daje wszystkiego na tacy. Zreszta w tej grze, ten system jest tak fajnie zbudowany, ze wcale nie odczuwasz, ze uzywasz tylko 5 skilli. W D2 tak naprawde uzywasz wiekszej ilosci umiejetnosci? Tam tez wszystko polega na synergiach, a koniec koncow uzywasz tylko zboostowanej umiejetnosci. Zarzut, ze nie mozna przetestowac skilli jest dla mnie tez slaby, bo po to masz respec, zeby wszystko sprawdzic. Jedyne zastrzezenia z mojej strony, to muzyka, ktora jest po prostu slaba, no i zdarza sie u mnie dosyc czesto, ze nie pokazuje mi zycia na gorze ekranu u targetowanego przeciwnika. Poza tym obok Poe, to najlepszy HS na rynku obecnie i czekam na wiecej. Po tej grze od razu widac, ze robili ja fani gatunku.
oj nie, jak idole są dropami, których nie da sie craftować, to ja pierdziele żeby zmniejszać ich loot. Przez kilkanaście godzin nie znalazłem żadnego adroned idola któryby miał 2/2 affixy które bym chciał. Jak min maxowanie buildu jest niemożliwe to gg. Co z tego że masz 2x hp na idolu jak zakres rollek jest bardzo wielki i nie da się nich zmienić. To że działa inaczej niż te glify z d2, to nie znaczy że trzeba farmić te itemki w nieskończoność. Argument że na markecie chodziło po 100k to też trochę słabo, bo wiele bobków weszło i źle pricowali, a rynek na początku gry się nie ustabilizował.
LE ma super podstawę pod przyszły rozwój, nie to co d4, z którego i tak robi się już d3 v2, byle szybciej, byle mocneij bić, zero głębi. No i Mrllama swietnie ujął to z tym loot filtrem w grze i jak przez to patrzy się na inne gry - ustawiasz sobie jak chcesz i co chcesz, żeby ci pokazywało, tymczasem d4 to ręczne przeszukiwanie rare itemków w mieście, w poe już jest lepiej, ale stworzyć tam swój loot filter to też ciężko, a tu w LE mamy wszystko z poziomu gry. Ostatnio nawet samo GGG pochwaliło system trade'u twórców EHG i mają wprowadzić coś podobnego do poe2. Jak dla mnie to LE może być tą rewolucją dla gier tego typu - trade, respekt skilli, i inne ciekawe pomysły i co najlepsze nie jest to takie przytłaczające jak właśnie w takim poe. A jak niby to drzewko pasywek w poe jest duże, to czysto teoretycznie weźcie sobie 1 postać z LE i zliczcie skille + nodki i dajcie to jako jedno wielkie drzewko zamiast każdego skilla osobno - nawet poe się chowa, ale ofc wyglądałoby to na strasznie przekombinowane, a tak mamy fajne drzewko do każdego skilla. A no i najważniejsze, że gra cieszy, daje radochę, takie Areny są wymagające, ale mega satysfakcjonujące.
12:09 W PoE masz całą kampanie Part 1 i Part 2. Te same lokacje różne okoliczności i czas. Ja się zagłębiłem w fabułkę LE i nie warto. Większość informacji można zdobyć "on the fly" a i tak nie są to wybitne rzeczy po zagłębieniu. Nie ma głębi fabułki, relacji pomiędzy postaciami jak np lore w PoE.
Na mapie świata przydałyby się gdzieś z boku ekranu 4 przyciski do dungów i areny. Zawsze mam problem, żeby sobie przypomnieć gdzie który jest. Do głowy by mi np nie przyszło, że Lightless Arbor czyli to miejsce z drzewną panną będzie kurwa w zniszczonej erze. Fabuła jest prosta. Każdy chce dorwać epokę bo to odpowiednik infinity gauntlet. Więc się uganiasz za jej fragmentami. Mówisz, że sposób prowadzenia fabuły psuje różnorodność aktów. Ale ty absolutnie źle na to patrzysz. Porównujesz to do monotonii D2 ignorując fakt, że PoE mix theme na mapach poszczególnych aktów potrafi być równie crazy. Mam wrażenie, że jak grałeś w epocha to założyłeś, że aktami są epoki. Ale tak nie jest. Nawet nie muszę nic wyjaśniać. Weź sobie popatrz na mapę świata. Każdy clusterfuck nodów to jeden akt(lub część aktu). I każdy z nich jest, albo całkowicie unikatowy, albo jest pokazywany więcej niż raz w różnych erach co pokazuje zmiany jakie się tam dokonały w wyniku globalnych wydarzeń. Masz wizualny story telling, ale też EWIDENTNIE UNIKATOWY LOOK. No chyba mi kurwa nie powiesz, że cały VIII akt zaczynający się od tego, że Renifer daje ci błogosławieńtwo i wysyła do lagona. Który potem cię prowadzi do portu przemytników, a potem na wyspy gdzie ostatecznie walczysz z lagonem, jest niespójny stylistycznie i nie wyróżnia się. Albo cały IX akt rozgrywający się na pustyni. Nie twierdzę, że ta fabuła nie jest chaotyczna. I że nie byłoby lepiej jej uszeregować epokami. Ale twoje zarzuty nie mają pokrycia z faktami. Jak napierdalam echa to jaka mapa by mi się nie trafiła ja od razu wiem skąd ona jest. Zanim jeszcze zobaczę przeciwników ja wiem jaki muszę relic zmienić, żeby resisty zcapować. Kurwa nie wierze. Oglądam ten film. Gadacie obaj o tym, że HP regen jest za duży. W międzyczasie zabijam lagona na echu. I jedno z blessingów to... 99% increase HP regen +9 hp regen Co do narzekania na moby. Ciekaw jestem czym grał te kilkanaście godzin. Osobiście grałem najpierw nekromantką, potem rune masterem, potem falconerem, a niedawno zrobiłem forge mastera. I dopiero mają klasę, która nie offscrinuje mobów zauważyłem jak skurwiałe są niektóre moby. Dla przykładu nie pamiętam, które to było, ale na pustyni są jakieś moby, które walą trucizną(duh, większość z nich), ale nie taką zwykłą. Nie pamiętam nazwy tego debuffa, ale głowę dam, że to działa jak effective toxin. Czyli nie tylko bije dmg, ale też zwiększa podatność na dmg over time. I to kurestwo nałożone w paru stackach potrafiło mi przepalić życie z kilku flaszek hp. Co do ich movementu to też bywa różnie. Całego bestiariusza nie będę wyciągał. Ale prosty przykład w Heoborei masz niedźwiedzcie, które ci się teleportują na plecy. Co do paska skilli też mam ambiwalentne poczucie. Teraz gram falconerem i jest kurwa perfekt. Specjalizuje się we flurry, acid flask i 3 skillach falconera z czego aerial assalut to oczywiście movement. ale używam na pasku smoke bomby zamiast flaska. Bo mój falcon sam go rzuca. Wszystko działa perfekcyjnie. Mógłbym nawet grać na 4 skillach. Ale na rune masterze to jest kurwa tragedia. Dosłownie muszę wybierać czy chcę mieć uzyteczne skille czy w pełni korzystać z systemu rune mastera. Nie wiem co ludzie mają z tą odległością kamery. Może warto się przerzucić na rtsy? Bawi mnie trochę, że narzeka na interfejs zasłaniający wrogów u dołu ekranu. Meanwhile diablo 2 ma jeszcze bardziej zasłaniający interfejs. Ja z kamerą mam tylko jedno ale. Nienawidzę jak cel misji jest u dołu mapy. Mapy powinny być clearowane od doły do góry. Czemu? Bo przez izometryczny rzut wcześniej widzisz wrogów u góry niż u dołu. I jak ich widzisz u dołu to są jeszcze bliżej niż krawędź ekranu bo muszą wyjść zza interfejsu. I LE ma tą przewagę, że ma szczeliny w interfejsie dające look co tam się dzieje. Ale generuje to problem klikania pomiędzy elementy interfejsu by trafić wrogow z dołu. Ale podniesienie kamery tego nie naprawi. A nie można kurwa zrobić HnS z lotu ptaka.
Co do map, to sama grafika mapy jest dla mnie po prostu mało czytelna/dosyć słabej jakości. Chyba to byłby pierwszy element UI który jest dla mnie do przeprojektowania. Trochę znaczniki się zlewają z tłem, tło jest trochę średniej jakości, miasta powinny się trochę bardziej wyróżniać itd.
Nudna "recenzja" nie dotrwałem do końca.. Zamiast zrobić coś swojego komentarz do gościa co ma 15 godzin gry za sobą. do tego zamiast konkretnej recenzji hasła Kiszaka, że "A mi kamera się podoba" co sam hejtował wiele razy jako argument widzów do jego wypowiedzi.
MrLama mowi ze moby sa mało orginalne i nie zapamiętuje sie ich ? No to prawdopodobnie wina tego ze zagrał tylko kampanie , jak sie wbije endgame troche korpucji to Naprawde człowiek sie uczy zeby unikać ataków różnych stworów , Np laser Matrony , czy tych kamieni rzucanych przez tych ogrow , czy laser latającego oka , czy jego wyziew , czy pies zionący ogniem ktory naprawde potrafi zjesc całe zycie jak sie zaspi i wiele wiele innych !!
moim zdaniem mogli by dac jeszcze jeden skill do użycia w last epochu, a także zrobić tak, by nie tracić punktów w już wbitych zdolnościach, tak, byś mógł np robić build konkretnie bod dungla wymieniając skille nie martwiąc się, że potem 4h będziesz maxował skilla na nowo...
🔴 Zapraszam na Streamy - Codziennie ~20:00 : www.twitch.tv/putrefy
🎥 Kanał Archiwum: www.youtube.com/@KiszakArchiwum
🎬 Kanał z Clipami: www.youtube.com/@KiszakClipy
👕 Mój Sklep z Koszulkami: alldead.pl/ 💀
🔷 Discord: discord.gg/FGGCFj9B36
📷 Instagram: instagram.com/thekiszak/
💲Kupuj gry taniej na Instant Gaming: www.instant-gaming.com/?igr=kiszak (reklama)
Nie zgodze sie co do malego movesetu mobow. Masz tutaj magow, skaczece na ciebie moby, rzucajace kamieniami, krecace sie, ogluszajace, rzucajace aoe itd. No i sory, ale jak gosc narzeka, ze potwory nie chca zrobic nic innego jak tylko rzucic sie na ciebie, to ja czegos nie rozumiem. To nie maja byc szachy. W D2 moby robia to samo, w kazdym hsie tak to wyglada. Rozumiem, ze lepiej by bylo gdyby zwykly zombie chowal sie za beczka i zaczal strzelac do ciebie z karabinu, ale kurde... Walczysz z krwiozerczymi potworami, a nie ze SWAT, albo innymi jednostkami specjalnymi. Co do dropu, moze jest tego za duzo, ale uzywajac lf'a problem znika i pokazuje tylko to, co chcesz zobaczyc. No i teraz umiejetnosci. Ja wole system gdzie mam narzucona liczbe skilli, ktore moge uzywac. Zmusza mnie to przede wszystkim do pomyslenia w jaki sposob chce grac, nie daje wszystkiego na tacy. Zreszta w tej grze, ten system jest tak fajnie zbudowany, ze wcale nie odczuwasz, ze uzywasz tylko 5 skilli. W D2 tak naprawde uzywasz wiekszej ilosci umiejetnosci? Tam tez wszystko polega na synergiach, a koniec koncow uzywasz tylko zboostowanej umiejetnosci. Zarzut, ze nie mozna przetestowac skilli jest dla mnie tez slaby, bo po to masz respec, zeby wszystko sprawdzic. Jedyne zastrzezenia z mojej strony, to muzyka, ktora jest po prostu slaba, no i zdarza sie u mnie dosyc czesto, ze nie pokazuje mi zycia na gorze ekranu u targetowanego przeciwnika. Poza tym obok Poe, to najlepszy HS na rynku obecnie i czekam na wiecej. Po tej grze od razu widac, ze robili ja fani gatunku.
Można dość łatwo używać 6/7 skili jeśli weźmiesz pod uwagę drzewka umiejętności (cast on exit itd.).
oj nie, jak idole są dropami, których nie da sie craftować, to ja pierdziele żeby zmniejszać ich loot. Przez kilkanaście godzin nie znalazłem żadnego adroned idola któryby miał 2/2 affixy które bym chciał. Jak min maxowanie buildu jest niemożliwe to gg. Co z tego że masz 2x hp na idolu jak zakres rollek jest bardzo wielki i nie da się nich zmienić. To że działa inaczej niż te glify z d2, to nie znaczy że trzeba farmić te itemki w nieskończoność. Argument że na markecie chodziło po 100k to też trochę słabo, bo wiele bobków weszło i źle pricowali, a rynek na początku gry się nie ustabilizował.
LE ma super podstawę pod przyszły rozwój, nie to co d4, z którego i tak robi się już d3 v2, byle szybciej, byle mocneij bić, zero głębi. No i Mrllama swietnie ujął to z tym loot filtrem w grze i jak przez to patrzy się na inne gry - ustawiasz sobie jak chcesz i co chcesz, żeby ci pokazywało, tymczasem d4 to ręczne przeszukiwanie rare itemków w mieście, w poe już jest lepiej, ale stworzyć tam swój loot filter to też ciężko, a tu w LE mamy wszystko z poziomu gry. Ostatnio nawet samo GGG pochwaliło system trade'u twórców EHG i mają wprowadzić coś podobnego do poe2. Jak dla mnie to LE może być tą rewolucją dla gier tego typu - trade, respekt skilli, i inne ciekawe pomysły i co najlepsze nie jest to takie przytłaczające jak właśnie w takim poe. A jak niby to drzewko pasywek w poe jest duże, to czysto teoretycznie weźcie sobie 1 postać z LE i zliczcie skille + nodki i dajcie to jako jedno wielkie drzewko zamiast każdego skilla osobno - nawet poe się chowa, ale ofc wyglądałoby to na strasznie przekombinowane, a tak mamy fajne drzewko do każdego skilla. A no i najważniejsze, że gra cieszy, daje radochę, takie Areny są wymagające, ale mega satysfakcjonujące.
12:09 W PoE masz całą kampanie Part 1 i Part 2. Te same lokacje różne okoliczności i czas.
Ja się zagłębiłem w fabułkę LE i nie warto. Większość informacji można zdobyć "on the fly" a i tak nie są to wybitne rzeczy po zagłębieniu. Nie ma głębi fabułki, relacji pomiędzy postaciami jak np lore w PoE.
Na mapie świata przydałyby się gdzieś z boku ekranu 4 przyciski do dungów i areny. Zawsze mam problem, żeby sobie przypomnieć gdzie który jest. Do głowy by mi np nie przyszło, że Lightless Arbor czyli to miejsce z drzewną panną będzie kurwa w zniszczonej erze.
Fabuła jest prosta. Każdy chce dorwać epokę bo to odpowiednik infinity gauntlet. Więc się uganiasz za jej fragmentami.
Mówisz, że sposób prowadzenia fabuły psuje różnorodność aktów. Ale ty absolutnie źle na to patrzysz. Porównujesz to do monotonii D2 ignorując fakt, że PoE mix theme na mapach poszczególnych aktów potrafi być równie crazy. Mam wrażenie, że jak grałeś w epocha to założyłeś, że aktami są epoki. Ale tak nie jest. Nawet nie muszę nic wyjaśniać. Weź sobie popatrz na mapę świata. Każdy clusterfuck nodów to jeden akt(lub część aktu). I każdy z nich jest, albo całkowicie unikatowy, albo jest pokazywany więcej niż raz w różnych erach co pokazuje zmiany jakie się tam dokonały w wyniku globalnych wydarzeń. Masz wizualny story telling, ale też EWIDENTNIE UNIKATOWY LOOK.
No chyba mi kurwa nie powiesz, że cały VIII akt zaczynający się od tego, że Renifer daje ci błogosławieńtwo i wysyła do lagona. Który potem cię prowadzi do portu przemytników, a potem na wyspy gdzie ostatecznie walczysz z lagonem, jest niespójny stylistycznie i nie wyróżnia się.
Albo cały IX akt rozgrywający się na pustyni.
Nie twierdzę, że ta fabuła nie jest chaotyczna. I że nie byłoby lepiej jej uszeregować epokami. Ale twoje zarzuty nie mają pokrycia z faktami. Jak napierdalam echa to jaka mapa by mi się nie trafiła ja od razu wiem skąd ona jest. Zanim jeszcze zobaczę przeciwników ja wiem jaki muszę relic zmienić, żeby resisty zcapować.
Kurwa nie wierze. Oglądam ten film. Gadacie obaj o tym, że HP regen jest za duży. W międzyczasie zabijam lagona na echu. I jedno z blessingów to... 99% increase HP regen +9 hp regen
Co do narzekania na moby. Ciekaw jestem czym grał te kilkanaście godzin. Osobiście grałem najpierw nekromantką, potem rune masterem, potem falconerem, a niedawno zrobiłem forge mastera. I dopiero mają klasę, która nie offscrinuje mobów zauważyłem jak skurwiałe są niektóre moby. Dla przykładu nie pamiętam, które to było, ale na pustyni są jakieś moby, które walą trucizną(duh, większość z nich), ale nie taką zwykłą. Nie pamiętam nazwy tego debuffa, ale głowę dam, że to działa jak effective toxin. Czyli nie tylko bije dmg, ale też zwiększa podatność na dmg over time. I to kurestwo nałożone w paru stackach potrafiło mi przepalić życie z kilku flaszek hp.
Co do ich movementu to też bywa różnie. Całego bestiariusza nie będę wyciągał. Ale prosty przykład w Heoborei masz niedźwiedzcie, które ci się teleportują na plecy.
Co do paska skilli też mam ambiwalentne poczucie. Teraz gram falconerem i jest kurwa perfekt. Specjalizuje się we flurry, acid flask i 3 skillach falconera z czego aerial assalut to oczywiście movement. ale używam na pasku smoke bomby zamiast flaska. Bo mój falcon sam go rzuca. Wszystko działa perfekcyjnie. Mógłbym nawet grać na 4 skillach. Ale na rune masterze to jest kurwa tragedia. Dosłownie muszę wybierać czy chcę mieć uzyteczne skille czy w pełni korzystać z systemu rune mastera.
Nie wiem co ludzie mają z tą odległością kamery. Może warto się przerzucić na rtsy? Bawi mnie trochę, że narzeka na interfejs zasłaniający wrogów u dołu ekranu. Meanwhile diablo 2 ma jeszcze bardziej zasłaniający interfejs. Ja z kamerą mam tylko jedno ale. Nienawidzę jak cel misji jest u dołu mapy. Mapy powinny być clearowane od doły do góry. Czemu? Bo przez izometryczny rzut wcześniej widzisz wrogów u góry niż u dołu. I jak ich widzisz u dołu to są jeszcze bliżej niż krawędź ekranu bo muszą wyjść zza interfejsu. I LE ma tą przewagę, że ma szczeliny w interfejsie dające look co tam się dzieje. Ale generuje to problem klikania pomiędzy elementy interfejsu by trafić wrogow z dołu. Ale podniesienie kamery tego nie naprawi. A nie można kurwa zrobić HnS z lotu ptaka.
Klikasz prawym na klucz dunga w ekwipunku i z automatu Ci pokazuje na mapie, wystarczy kliknąć podróż ;)
Co do map, to sama grafika mapy jest dla mnie po prostu mało czytelna/dosyć słabej jakości. Chyba to byłby pierwszy element UI który jest dla mnie do przeprojektowania. Trochę znaczniki się zlewają z tłem, tło jest trochę średniej jakości, miasta powinny się trochę bardziej wyróżniać itd.
Nudna "recenzja" nie dotrwałem do końca.. Zamiast zrobić coś swojego komentarz do gościa co ma 15 godzin gry za sobą. do tego zamiast konkretnej recenzji hasła Kiszaka, że "A mi kamera się podoba" co sam hejtował wiele razy jako argument widzów do jego wypowiedzi.
MrLama mowi ze moby sa mało orginalne i nie zapamiętuje sie ich ? No to prawdopodobnie wina tego ze zagrał tylko kampanie , jak sie wbije endgame troche korpucji to Naprawde człowiek sie uczy zeby unikać ataków różnych stworów , Np laser Matrony , czy tych kamieni rzucanych przez tych ogrow , czy laser latającego oka , czy jego wyziew , czy pies zionący ogniem ktory naprawde potrafi zjesc całe zycie jak sie zaspi i wiele wiele innych !!
na 210 corrupted empowered monolitach po paru one shootach zapamiętałem każdego moba którego wymieniłeś XD
W poe jest jedna nodka na mobie która sprawia że mob ucieka od ciebie, jest to najbardziej irytująca rzecz jaką tam wprowadzili
W D3 też był ten affix w broni "szansa na fear wroga", też to było mega irytujące na takim Barbie.
w poe to nie affix w przedmiocie tylko na mobie@@Freedom10
pozdrawiam
Mnie wkurza minimapa oraz brakuje mi różnorodności jak w diablo 2... Najbardziej pustyni.
moim zdaniem mogli by dac jeszcze jeden skill do użycia w last epochu, a także zrobić tak, by nie tracić punktów w już wbitych zdolnościach, tak, byś mógł np robić build konkretnie bod dungla wymieniając skille nie martwiąc się, że potem 4h będziesz maxował skilla na nowo...
Jak robisz endgame to lvlowanie tych umiejetnosci to jest z 6 dungow, czyli plus minus 15 min zabawy xd
Wbij 100lvl będziesz miał 15pkt zapis, i bez problemu 😊
pozdrawiam