Witam Pani Klaudio Bardzo przyjemnie się Panią słuchało i oglądało. Moim zdaniem ważne jest przy łowieniu płoci i początkujący błąd to 1. Podjeżdżanie autem blisko wody i robienie hałasu oraz trzaskanie drzwiami od auta. To już na starcie oddala nas od zamierzonego wyniku. 2. Szybkie przekarmienie ryb bogatą mieszanką ( o tej porze jeszcze nie jest na to czas 😉) 3. Zbyt dalekie zarzucanie zestawów, ryby trzymają się blisko brzegu, trzcin, przybrzeżnych roślin. 4. Brak wygruntowania i znajomości łowiska i dna. 5. Nie trzymajmy się jednej odległości i jednego miejsca wierząc że uda nam się ryby do siebie znęcić, szukajmy ich , jak nie przy dnie to może w toni lub kilka metrów w lewo lub w prawo. 6. Prawidłowe rozłożenie śrucin tak aby przynęta swobodnie opadała i sygnalizacja brań była odpowiednia. 7. Źle rozrobiona zanęta, przemoczona lub za sucha. 8. Zbyt duża przynęta lub zbyt duża ilość robaków na haczyku. 9. Brak zastosowania dodatków które płocie uwielbiają np konopie 10. Użycie zanęty nie dedykowanej do płoci i użycie zbyt mocnych zapachów. 11. Brak konsekwencji w delikatnym donęcaniu i nie wrzucanie prawie wszystkiego na start. 12. Brak radości z bycia nad wodą i z łowienia ryb, zbyt mocne skupienie się nad wynikiem co powoduje nerwy, plątanie zestawu itd. 13. Pstrokaty ubiór i bardzo kontrastowe kolory ubrania w porównaniu do otoczenia. 14. Użycie zbyt dużych robaków , pinka jest odpowiedniejsza. Duża przynęta to nie zawsze duża ryba. 15. Zbyt szybkie znudzenie się i kombinowanie. 16. Położenie całego zestawu na dno i czekanie. 17. Zniechęcenie się. Nie za każdym wyjazdem musimy coś złowić. To chyba już 😉 Na pewno nie wszystko. Pozdrawiam serdecznie.
Fajnie opowiedziane, moim zdaniem to nie odpowiednią konsystencja mieszanki oraz dodania zbyt dużej ilości grubszej frakcji która nie będzie pracować na dnie a nasyci ryby które się zainteresują towarem
Witam,. Moim zdaniem nadmierne kombinowanie oraz przemoczona zanęta. Chociaż są też sytuacje kiedy wszystkie "reguły" się nie sprawdzają. Miłego dnia i do zobaczenia nad wodą.
Cześć. Wymienię dwa bardzo poważne błędy które zostały pominięte w filmie. Przegruntowanie zestawu, nie jest to kategoryczny, czasem zdarza mi się że chętnie płoć pobiera przynętę z dna. Zazwyczaj jeśli łowimy ryby małe lub średnie zdecydowanie lepiej żeby nasza przynęta była kilka centymetrów nad dnem. Drugim poważniejszym błędem będzie złe przygotowanie naszej mieszanki zanętowej. Warto przyłożyć się do przygotowania zanęty, mieszanka nie może być przemoczona. Najlepiej zanętę domaczać stopniowo i delikatnie. Obowiązkowo towar dla płoci należy przesiać przez sito, 2-3mm. Przy połowie płoci bardzo ważne jest żeby zanęta pracowała, warto żeby w mieszance były frakcje oleiste. Cząsteczki które będą windować w górę i opadać. Temat czego nie można robić podczas łowienia płoci. Ja podzielę się co polecam, ponieważ uwielbiam łowić płocie. Totala petarda to konopie. Przynęta i zanęta bardzo tania i bardzo skuteczna. Do mieszanki można śmiało dodać prażone konopie. Polecam również konopie gotowane. Konopie można gotować w garnku. Drugi sposób dla leniuchów, wsypać do termosu i zalać wrzątkiem. Po takim przygotowaniu mamy świetny wywar którym możemy namoczyć zanętę. Kolejną opcją jest zblendowanie konopi i wywaru. Otrzymujemy mleczko konopne. Rozrobiona zanęta takim mleczkiem będzie zostawiała piękną chmurę w wodzie. Ryby z zainteresowaniem przypłyną do chmury. Dodatkowo warto do zanęty dodać całe ziarna konopi. Polecam również zakładać na hak konopie i strzelać konopiom z procy lub rzucać z ręki. Z chęcią posłuchać waszych porad dotyczących łowienia tych pięknych ryb. Pozdrawiam całą ekipie Lorpio i widzów. Mariusz.
Moim błędem który popełniałem przy połowie płoci, na zawodach był za długi przypon 30 cm. Przez to często branie zacinałem za późno lub było puste a pinka był wyssana
Witam. Moim zdaniem podstawowym błędem jest żle przygotowana mieszanka czyli nie pracująca i zbyt przemoczona. ale jak zrobć widoczność subskrybcji to nie wiem ...poprostu subskrybuję mam włączone dzwoneczki na wszystkie powiadomienia i tyle... ps łowię płocie feederkiem i płoćki sczególnie upodobały sobie atrax z 0,5 oz szczytóweczką...piękna sprawa👌💪💪💪
fajny filmik a podstawowym błędem jest robienie cały czas tego samego i nawet jeśli coś sprawdza się nam kilka wypadów z rzedu to warto jest się dostosować do tego co się dzieje w wodzie zależnie od pogody pory roku ilości ryb w łowisku miejsca w którym łowimy przynęty no jest dużo czynników które na to wpływają i jak ryby nie biorą to wcale nie znaczy ze ich nie ma warto wtedy coś zmienić przykładowo wszystkie ostatnie wypady nie nęciłem praktycznie wcale i miałem brania po czym zrobiło sie troche cieplej ryba mocniej żerowała i zeszła na kilka metrów płytszą wodę dopiero po zmianie odległości rzutów i donęceniu szklanką zacząłem wyjmować ryby
Witam. Ryby są ostrożne w tym okresie więc ciemny kolor zanęty, delikatny zestaw, dobra jakość przynęt, dobre wytypowanie miejsca w którym będziemy łowić i na pewno rybki zameldują się na naszej wędce a ich ilość zależeć będzie tylko od ich żerowania.
Podstawowe błędy w łowieniu płoci jest zdecydowanie zbyt duża ilość robaków oraz przeważnie zbyt tęgi towar czy zbyt gruba frakcja. Z pewnymi wyjątkami bo są i takie wody ze maja różne upodobania.
Błędów przy połowie płoci można popełnić wiele, większość została wymieniona w materiale filmowym oraz w komentarzach przedmówców. Jak dla mnie najpoważniejszymi błędami są: 1. Zastosowanie mało pracującej, zbyt mocno domoczonej / doklejonej gliną lub bentonitem zanęty. Tutaj moja uwaga - to nie musi być zanęta stricte płociowa. Równie skutecznie możemy połowić, stosując subtelnie nawilżoną i przetartą przez sito o oczku 2-3 mm zanętę leszczową np. Lorpio Grand Prix Bream z dodatkiem prażonej, mielonej konopii (konopie dodajemy przed formowaniem kul). 2. Zbyt późne rozpoczęcie donęcania, co może skutkować tym, że po dobrym początku brania zdecydowanie osłabną a ryby odejdą do naszych sąsiadów (uwaga w kontekście zawodów). 3. Kurczowe trzymanie się raz ustawionego "gruntu" - przy połowie płoci nie bójmy się eksperymentować. Warto wypróbować kilka wariantów (przynęta nad dnem na różnej wysokości, na styk z dnem itd.). 4. Kurczowe trzymanie się jednej przynęty, która początkowo dawała dobre rezultaty, ale po jakimś czasie ryby przestały ją ochoczo pobierać. Czasem wystarczy zmiana koloru pinki np. z czerwonej na białą (lub odwrotnie) albo skomponowanie "kanapki" z robaków o różnych kolorach. 5. W przypadku bardzo dobrego żerowania płoci i konieczności szybkościowego odławiania tych ryb lepszy będzie haczyk z dłuższym trzonkiem i węższym łukiem kolankowym typu "Crystal". Osobiście stosuję Gamakatsu LS-1050N, odpowiednikiem z oferty Trabucco będzie chyba (?) model XPS / 121 XB.
Dla mnie kluczowe znaczenie ma zanęta, która powinna mieć minimalną frakcję, nie raz zdarzyło mi się że leszcze wygoniły mi płoć z łowiska bo użyłem mojej leszczowej mieszanki
Moim zdaniem błędem jest stosowanie mieszanek o dużym stosunku na korzyść gliny i robaków zamiast mieszanek bogatych w dużą ilość spożywki. Błędem jest również brak systematycznego donęcania (płotki lubią jak cały czas coś się dzieje) Błędem w budowie zestawu jest stosowanie zbyt długich przyponów oraz brak rozłożenia obciążenia do tzw. Opadu
Witam Pani Klaudio
Bardzo przyjemnie się Panią słuchało i oglądało.
Moim zdaniem ważne jest przy łowieniu płoci i początkujący błąd to
1. Podjeżdżanie autem blisko wody i robienie hałasu oraz trzaskanie drzwiami od auta. To już na starcie oddala nas od zamierzonego wyniku.
2. Szybkie przekarmienie ryb bogatą mieszanką ( o tej porze jeszcze nie jest na to czas 😉)
3. Zbyt dalekie zarzucanie zestawów, ryby trzymają się blisko brzegu, trzcin, przybrzeżnych roślin.
4. Brak wygruntowania i znajomości łowiska i dna.
5. Nie trzymajmy się jednej odległości i jednego miejsca wierząc że uda nam się ryby do siebie znęcić, szukajmy ich , jak nie przy dnie to może w toni lub kilka metrów w lewo lub w prawo.
6. Prawidłowe rozłożenie śrucin tak aby przynęta swobodnie opadała i sygnalizacja brań była odpowiednia.
7. Źle rozrobiona zanęta, przemoczona lub za sucha.
8. Zbyt duża przynęta lub zbyt duża ilość robaków na haczyku.
9. Brak zastosowania dodatków które płocie uwielbiają np konopie
10. Użycie zanęty nie dedykowanej do płoci i użycie zbyt mocnych zapachów.
11. Brak konsekwencji w delikatnym donęcaniu i nie wrzucanie prawie wszystkiego na start.
12. Brak radości z bycia nad wodą i z łowienia ryb, zbyt mocne skupienie się nad wynikiem co powoduje nerwy, plątanie zestawu itd.
13. Pstrokaty ubiór i bardzo kontrastowe kolory ubrania w porównaniu do otoczenia.
14. Użycie zbyt dużych robaków , pinka jest odpowiedniejsza. Duża przynęta to nie zawsze duża ryba.
15. Zbyt szybkie znudzenie się i kombinowanie.
16. Położenie całego zestawu na dno i czekanie.
17. Zniechęcenie się. Nie za każdym wyjazdem musimy coś złowić.
To chyba już 😉
Na pewno nie wszystko.
Pozdrawiam serdecznie.
Super filmik i świetne informacje, Dziękuję
Witam.
Jak zawsze trzeba się dostosować z ilością zanęty do sytuacji nad woda i do aktualnego żerowania ryb.
Pozdrawiam
Fajnie opowiedziane, moim zdaniem to nie odpowiednią konsystencja mieszanki oraz dodania zbyt dużej ilości grubszej frakcji która nie będzie pracować na dnie a nasyci ryby które się zainteresują towarem
Witam,. Moim zdaniem nadmierne kombinowanie oraz przemoczona zanęta. Chociaż są też sytuacje kiedy wszystkie "reguły" się nie sprawdzają. Miłego dnia i do zobaczenia nad wodą.
Cześć. Wymienię dwa bardzo poważne błędy które zostały pominięte w filmie. Przegruntowanie zestawu, nie jest to kategoryczny, czasem zdarza mi się że chętnie płoć pobiera przynętę z dna. Zazwyczaj jeśli łowimy ryby małe lub średnie zdecydowanie lepiej żeby nasza przynęta była kilka centymetrów nad dnem. Drugim poważniejszym błędem będzie złe przygotowanie naszej mieszanki zanętowej. Warto przyłożyć się do przygotowania zanęty, mieszanka nie może być przemoczona. Najlepiej zanętę domaczać stopniowo i delikatnie. Obowiązkowo towar dla płoci należy przesiać przez sito, 2-3mm. Przy połowie płoci bardzo ważne jest żeby zanęta pracowała, warto żeby w mieszance były frakcje oleiste. Cząsteczki które będą windować w górę i opadać. Temat czego nie można robić podczas łowienia płoci. Ja podzielę się co polecam, ponieważ uwielbiam łowić płocie. Totala petarda to konopie. Przynęta i zanęta bardzo tania i bardzo skuteczna. Do mieszanki można śmiało dodać prażone konopie. Polecam również konopie gotowane. Konopie można gotować w garnku. Drugi sposób dla leniuchów, wsypać do termosu i zalać wrzątkiem. Po takim przygotowaniu mamy świetny wywar którym możemy namoczyć zanętę. Kolejną opcją jest zblendowanie konopi i wywaru. Otrzymujemy mleczko konopne. Rozrobiona zanęta takim mleczkiem będzie zostawiała piękną chmurę w wodzie. Ryby z zainteresowaniem przypłyną do chmury. Dodatkowo warto do zanęty dodać całe ziarna konopi. Polecam również zakładać na hak konopie i strzelać konopiom z procy lub rzucać z ręki. Z chęcią posłuchać waszych porad dotyczących łowienia tych pięknych ryb. Pozdrawiam całą ekipie Lorpio i widzów. Mariusz.
Moim błędem który popełniałem przy połowie płoci, na zawodach był za długi przypon 30 cm. Przez to często branie zacinałem za późno lub było puste a pinka był wyssana
Witam. Było już rozwiązanie konkursu?
Dzień dobry. Tak, oczywiście.
@@LorpioWebTV
A można się dowiedzieć kiedy i gdzie?
Bo przeglądam Instagram na bieżąco i nie zauważyłem. Dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam.
Widzę że nie doczekam się odpowiedzi na powyższe pytanie a szkoda 😔
Witam. Moim zdaniem podstawowym błędem jest żle przygotowana mieszanka czyli nie pracująca i zbyt przemoczona. ale jak zrobć widoczność subskrybcji to nie wiem ...poprostu subskrybuję mam włączone dzwoneczki na wszystkie powiadomienia i tyle... ps łowię płocie feederkiem i płoćki sczególnie upodobały sobie atrax z 0,5 oz szczytóweczką...piękna sprawa👌💪💪💪
Witam! Nie można się zniechęcać czekać i nie stosować zanęt innych jak te dedykowane na Płoć
Dużym błędem jest zbyt bogaty „towar” podawany na haczyku, często odstrasza to rybę i też powoduje dużo pustych zacięć 👍 pozdrawiam
fajny filmik a podstawowym błędem jest robienie cały czas tego samego i nawet jeśli coś sprawdza się nam kilka wypadów z rzedu to warto jest się dostosować do tego co się dzieje w wodzie zależnie od pogody pory roku ilości ryb w łowisku miejsca w którym łowimy przynęty no jest dużo czynników które na to wpływają i jak ryby nie biorą to wcale nie znaczy ze ich nie ma warto wtedy coś zmienić przykładowo wszystkie ostatnie wypady nie nęciłem praktycznie wcale i miałem brania po czym zrobiło sie troche cieplej ryba mocniej żerowała i zeszła na kilka metrów płytszą wodę dopiero po zmianie odległości rzutów i donęceniu szklanką zacząłem wyjmować ryby
Mocno prze gruntowany zestaw cały przypon i sruciny sygnalizacyjne położone na dnie.
Witam. Ryby są ostrożne w tym okresie więc ciemny kolor zanęty, delikatny zestaw, dobra jakość przynęt, dobre wytypowanie miejsca w którym będziemy łowić i na pewno rybki zameldują się na naszej wędce a ich ilość zależeć będzie tylko od ich żerowania.
Podstawowym błędem w łowieniu płoci jest tęga i zbyt gruba frakcja zanęty
Pozdrawiam:)
Podstawowe błędy w łowieniu płoci jest zdecydowanie zbyt duża ilość robaków oraz przeważnie zbyt tęgi towar czy zbyt gruba frakcja. Z pewnymi wyjątkami bo są i takie wody ze maja różne upodobania.
Najczęstszym błędem jest zabranie żony ze sobą 😂😂😂, oczywiście żartuję. Nie ma to jak wyjazd z rodzinką nad wodę:)
Błędów przy połowie płoci można popełnić wiele, większość została wymieniona w materiale filmowym oraz w komentarzach przedmówców.
Jak dla mnie najpoważniejszymi błędami są:
1. Zastosowanie mało pracującej, zbyt mocno domoczonej / doklejonej gliną lub bentonitem zanęty. Tutaj moja uwaga - to nie musi być zanęta stricte płociowa. Równie skutecznie możemy połowić, stosując subtelnie nawilżoną i przetartą przez sito o oczku 2-3 mm zanętę leszczową np. Lorpio Grand Prix Bream z dodatkiem prażonej, mielonej konopii (konopie dodajemy przed formowaniem kul).
2. Zbyt późne rozpoczęcie donęcania, co może skutkować tym, że po dobrym początku brania zdecydowanie osłabną a ryby odejdą do naszych sąsiadów (uwaga w kontekście zawodów).
3. Kurczowe trzymanie się raz ustawionego "gruntu" - przy połowie płoci nie bójmy się eksperymentować. Warto wypróbować kilka wariantów (przynęta nad dnem na różnej wysokości, na styk z dnem itd.).
4. Kurczowe trzymanie się jednej przynęty, która początkowo dawała dobre rezultaty, ale po jakimś czasie ryby przestały ją ochoczo pobierać. Czasem wystarczy zmiana koloru pinki np. z czerwonej na białą (lub odwrotnie) albo skomponowanie "kanapki" z robaków o różnych kolorach.
5. W przypadku bardzo dobrego żerowania płoci i konieczności szybkościowego odławiania tych ryb lepszy będzie haczyk z dłuższym trzonkiem i węższym łukiem kolankowym typu "Crystal". Osobiście stosuję Gamakatsu LS-1050N, odpowiednikiem z oferty Trabucco będzie chyba (?) model XPS / 121 XB.
Dla mnie kluczowe znaczenie ma zanęta, która powinna mieć minimalną frakcję, nie raz zdarzyło mi się że leszcze wygoniły mi płoć z łowiska bo użyłem mojej leszczowej mieszanki
Jednym z błędów przy połowie płoci jest zbyt długi przypon.
Nie możemy zapominać o próbie selekcji większych płoci w trakcie łowienia 😅
Skupione obciążenie, zestaw szybko opada do dnia a wiadomo jak ważna jest prezentacja w czasie opadu 😊
Podstawowym bledem jest nie zabranie wedki !!!
Moim zdaniem błędem jest stosowanie mieszanek o dużym stosunku na korzyść gliny i robaków zamiast mieszanek bogatych w dużą ilość spożywki. Błędem jest również brak systematycznego donęcania (płotki lubią jak
cały czas coś się dzieje)
Błędem w budowie zestawu jest stosowanie zbyt długich przyponów oraz brak rozłożenia obciążenia do tzw. Opadu
Nie możemy rzucać dużych kul stosować grubych anten spławików dużych haczyków grubych żyłek nie szaleć z robakami pieczywem fluo za dlugie przypony
Przemoczona nie pracującą zanęty
Pierwszym i podstawowym błędem jest niepojechanie na ryby.
Drugim to zbyt grube łowienie - zestaw, nęcenie itd.
Jak zazucasz a za splawikiem pies wskakuje do wody to rece opadaja
Przemoczenie zanety ,zaneta płociowa musi pracować
Jasna zanęta ,Przemoczona zaneta
Moim zdaniem to za ciężkie spławiki .
Największy błąd według mnie to zbyt gruba żyłka przyponowa i za duży haczyk.
Podstawowe błędy w połowie płoci za duże spławiki, z grubą antenką, gruba żyłka, za duże haczyki, donęcanie dużymi kulami zanętowymi.
Najgorszym błędem jest perzekarmianie ryb - za dużo, za intensywne i za bogato.
Za dużo Jokersa i mamy okonia w łowisku a płotki uciekają 😉
Moim zdaniem największym błędem jest łowienie ryb w bezrybnej wodzie, choćby nie wiem co człowiek zrobił to i tak ryby nie złapie
Jasna zanęta i dużo robaczków to błąd przy płotkach.
Największym błędem łowienia płoci, jest lowienie płoci tam gdzie ona nie występuje😂 pzdr
zbyt toporny zestaw i przemoczona zanęta,oraz źle wytypowane miejsce do łowienia
Moim zdaniem to zbyt obfite nęcenie
Podczas połowu płoci nie powinno się przeglądać Facebooka, Instagrama i innych youtubów 😅
Hałasować
Zbyt wcześnie zrobiona zanęt np. dzień przed łowieniem.
Zbyt częste i obfite nęcenie, podawany towar nie może być grubej frakcji.
Zbyt duży i toporny haczyk.