I właśnie teraz masz podstawę o zmianę polityki firmy bierz kasę za otwarcie konsoli ,laptopa itp bo to twój czas między czasie mogłeś naprawić inna konsolę i zarobić bierz nawet z 50 zł zawsze coś
Cos mi sie wydaje ze klient odkupił tą konsole za jakies grosze i dostał informacje ze była po upadku a tak naprawde była uśmiercona. Myślał ze zrobił dobry interes a w rezultacie utopił pieniądze... Ja kupuje różnie uszkodzone konsole staram sie to reanimować dla zabawy. Czasami jestem załamany co zastaje w środku a miał tylko laser nie czytać płyt (uszkadzane wszystkie taśmy, połamane mocowania i obudowa ślady korozji np.konsola znaleziona pod wiatą smietnikową) W polsce jak ktos sprzedaje cos jako uszkodzone to jest to trup totalny, grzebany itp. W Japonii za to konsola "junk for parts only" śmieci na części ,to taka która ma łatwą wade do wyeliminowania. Ale pamiętamy ze duzo konsol ma blokady regionu.
To prawda mająca odniesienie do całej elektroniki, nie tylko do konsol. Mi jak się nudzi to wyszukuje uszkodzone fanty na ebayu. Kupiłem tak z 20 rzeczy i tylko raz się naciąłem, zazwyczaj jak sprzedają zepsute to znaczy że się zepsuło i tyle, nikt w tym nie grzebał.
Ale rzeź😱 Obstawiam demolkę nożykiem do tapet 😂 Co jak co, ale nożyk jest grubszy od żyletki. fantazja poniosła "kowala". Do tego trzeba mieć precyzję Chirurga 😉 Dobrze że pokazujesz konsekwencje domowych sposobów na zniszczenie sprzętu. Łapka w górę 👍 Pozdro.
Tu nie ma czego bronić. Jeszcze klient może palić głupa , że wysłał nie tą konsolę co powinien i że się pomylił. Ale nie jest do wybronienia takie ordynarne łganie
Eee, naprawiam elektronikę w autach, wg ponad połowy klientów robione przez nas samochody nie miały wcześniejszych prób naprawy. Zazwyczaj to kłamstwo, bo często jakiś czujnik wychodzący w błędach jest już nowy, piny w złączach żeńskich mechanicznie rozwalone od bagietek miernika, znajduje się czasami ponakuwane przewody akurat te, na których jest problem. Po kontakcie z takim klientem i uświadomieniu go o „niezamierzonym” pominięciu prawdy, ten zawsze mówi, że: - dopiero kupił auto i nic nie wie - to syna kolega ze szwagrem robi w weekend - jeżdżę od 10 lat i nikt w tym aucie nic nie robił nigdy, wiec niemożliwe - No był u mechanika, ale on powiedział że elektryki się nie tyka, wiec przyjechał tu - nieee, on nic nie mówił takiego
Eee, naprawiam elektronikę w autach, wg ponad połowy klientów robione przez nas samochody nie miały wcześniejszych prób naprawy. Zazwyczaj to kłamstwo, bo często jakiś czujnik wychodzący w błędach jest już nowy, piny w złączach żeńskich mechanicznie rozwalone od bagietek miernika, znajduje się czasami ponakuwane przewody akurat te, na których jest problem. Po kontakcie z takim klientem i uświadomieniu go o „niezamierzonym” pominięciu prawdy, ten zawsze mówi, że: - dopiero kupił auto i nic nie wie - to syna kolega ze szwagrem robi w weekend - jeżdżę od 10 lat i nikt w tym aucie nic nie robił nigdy, wiec niemożliwe - No był u mechanika, ale on powiedział że elektryki się nie tyka, wiec przyjechał tu - nieee, on nic nie mówił takiego
@@TheMrPionier To to jest nic... Ja miałem taką akcję, że pomogłem jednemu gościowi z elektryką, bo skracając całość grzebał i auto przestało odpalać. Okazało się, że gościu rozpruł całe auto, tydziień męczył kichę, nie znalazł... Ja przyszedłem, odczytałem błędy, 30 sekund i auto chodzi - bezpiecznika geniusz nie włożył od ECU. 😂😂😂😂
Ja w swoim super slim zrobiłem delid za pierwszym razem. Co prawda w jednym miejscu zarysowałem laminat cella, ale na szczęście nie tam gdzie są ścieżki :)
Nawet znając trochę teorie z Twoich odcinków jak to zdjąć itp. to i tak bym się pewnie za to nie zabrał. A jak już to raczej licząc się z tym, że sprzęt byłby ewentualnie na śmietnik, z drobną, bardzo małą szansą, że przetrwa ;)
Jest duża szansa, że wersja z upadkiem jest wersją przedstawioną właścicielowi przez "sprawcę" - domorosłego fachowca 😉 Coś czuję że będzie miał gorąco 🥵
Mamy nowego pretendenta do tytułu "Rzeźnika". A właściwie to zostałeś zdetronizowany🤣 A kanał mógłbyś nazwać "Wielki Elektronik Daily", ponieważ bardzo często wrzucasz materiały i pokazują one codzienną pracę w warsztacie elektronicznym. Raz się coś uda, raz nie, czasem idzie szybko i łatwo a czasem się trzeba dłużej pomęczyć. Pozdrawiam.
Napiszę tak. Próbować zawsze można. Ewentualnie jakąś naukę wyciągnąć w myśl zasady: a nóż się uda. Jednak w razie porażki biorę to na klatę i w żadnym wypadku bym nie wysyłał na serwis paląc przy tym głupa. Bądźmy dorośli. Już abstrahując od faktu, że całkiem niedawno podzieliłeś się wiedzą, jak prawidłowo wykonać zdejmowanie tych blaszek.
Ci którzy mają komputery z nowszym sprzętem to niech zrobią undervolting procesora i karty graficznej, obniża to napięcie podawane na rdzeń procesorów, sprzęt utrzymuję swoją wydajność, przedłuża się żywotność, pracuje ciszej, mniej papu bierze i niższe są temperatury. Na kanale TechmaniacHD jest poradnik jak zrobić undervolting procesorów AMD i kart NVIDIA. Na mojej RTX 2060 wersja desktop po tym zabiegu zmniejszyło się zapotrzebowanie mocy o 45%, temperatura rdzenia spadła o 11 st, wentylatory pracują o wiele ciszej.
"Patologia polskich użytkowników konsol" :D Tak serio, moim zdaniem za kłamanie powinno być pyk +50% albo +100% ceny za robociznę lub roboczogodzinę... a za takie partyzantki powinni ucinać łapy przy samej dupie --,--
Dawno temu sam pociąłem ścieżki na cpu, oddałem do pana Spoxa z dawcą na przelut i konsola działa do dziś. Wiadomo dane z dysku na hasiok, ale w tym barbarzyńskim przypadku tym sposobem mozna ja postawic na nogi.
jak dla mnie powinieneś szanować swój czas, i kasować kogoś kto marnuje twój czas. Będąc na praktykach u kuzyna w samochodowym warsztacie elektronicznym jak klient go pytał o to ile bedzie kosztować naprawa to on mówił że naprawa gratis ale za diagnozę trzeba będzie zapłacić.
Próbowałem żyletką zrobić mojego pierwszego delida na 3570K i owszem też odkryłem miedziuchę, ale punktowo, wgryzłem się minimalnie, choć w kilku miejscach, proc oczywiście działał (następny właściciel też był zadowolony), ale następce - 3770K skalpowałem już metodą : imadło, deska + młotek hehe (przy nowszych CPU z glutem pod ihs z tego co wiem, to odradzam tej metody ze względu na grubość laminatu) Edit : Tak szczerze do bólu i na chama to takie ściemnianie może opłacić się, ale w ramach serwisu gwarancyjnego (nie jestem w tym wypadku święty), ale w formie odpłatnej naprawy jak u Ciebie w serwisie nie ma to kompletnie sensu, bo tylko utrudnia Ci to pracę.
Ja za pierwszym razem zrobiłem to wręcz profesjonalnie i to samą żyletką w pół złamaną a pacjent to XBOX 360s... dziwi mnie że ludzie nie mają pojęcia o sprzęcie i tak pieknie go uszkadzają. Dzięki temu Twoje filmy podbudowuja mnie i zapewne też innych.
Kiedyś odklejałem matrycę od digitizera - rozdupczyłem. I tak była na straty. Potem 2 szt dałem serwisantowi i zdziałał cuda - za 20zł/szt jakimś super kątowym nożykiem powycinał i śmigały. Kolejną sztukę spróbowałem znowu sam chińskim nożykiem i dupa, poszedł w 1 miejscu kantem i przeciąłem kabel sygnałowy. Podsumowując i sprzęt i ręka jest ważna. Ja z moją niecierpliwościś pewnie i z dobrym sprzętem bym to spierdzielił 😀
Zwróć uwagę, że klient mógł Ci tak powiedzieć bo ktoś kto mu to sprzedał tak powiedział, a on chciał na tym np. Zarobić. Nie zakładaj od razu że ktoś kłamie :)
Masakra . Od małego bawię się w rozbiórki różnej maści elektroniki ale nigdy nie przyszłoby mi na myśl żeby odcinać ihs od procesora Cell . Przy okazji niedawno robiłem spa swojej ps3 (3004a) i zauważyłem że radiator nie ma dobrego styku z ihs cell ale że temperatury są spoko (max 60' cell i 65 raz) to nie robię z tym nic 😉 Pozdro
Tak przy okazji zapytam Spoxa (może odpisze przy odrobinie szczęścia): czy w ogóle jest jakiś sens wymieniania pasty pod IHSami w konsolach innych niż FAT (tj. w slim i super slim)? Bo YLOD występował w tych starszych wersjach najczęściej z powodu uszkodzenia połączeń BGA któregoś z procesorów. A czy ta usterka nie była właśnie wynikiem przegrzania procesora po wyschnięciu pasty pod blachą? Jeśli tak, to w późniejszych wersjach zostało to przez Sony jakoś naprawione i YLOD już się w nich nie pojawia. Więc nie ma już konieczności wymieniania pasty. Co najwyżej po to, żeby nieco wyciszyć przegrzewającą się konsolę. Ale jeśli tak łatwo można uszkodzić laminat procesora, to chyba nie jest to już warte ryzyka.
O to ciekawe ze diagnostyka za darmo, ja w lokalnym serwisie dałem laptopa i serwis po pół roku stwierdził ze padł procesor intela 8gen ze nie da siw go wymienić ale za odbiór sprzętu musiałem zapłacić 150zł. Ostatecznie nie odebrałem laptopa bo po co mi zepsuty sprzęt za który muszę płacić. Co do tej konsoli to klient mógł być przekonany ze upadła i straciła obraz jak ja taka kupił na Allegro czy gdzieś indziej.
ale by go pozyskać to trzeba: kupić inną płytą od PS3 i liczyć że procek sprawny, lub inna konsola do przelutowania. Kupując inną sprawną, to szkoda przelutu chyba że rzadka płyta :)
W tej kwestii tak taniej jest kupić następna konsole niż po takiej brutalnej czy amatorskiej próbie na prawy i wysłanie do fachowca. Ja kupiłem se fata ps3 i odziwo działa choć po naklejce serwisowej nie widać żeby ktoś zaglądał do środka.
Ja wiem, że klienci są jacy są, pracowałem w podobnej branży, ale może kupił od kogoś i ktoś grzebał, a ona chodziła dalej, po upadku się to do końca rozwaliło i to nie jego wina. Taka teoria:)
Hej, mógłbyś powiedzieć jakiego używasz topnika?jaki ewentualnie byś polecał. Ogólnie szacunek dla ciebie i twojej pracy, fajnie to wszystko się ogląda.
W sumie jestem ciekawy, czy mogła nastąpić taka sytuacja: poprzedni właściciel konsoli przy niej dłubał i spartolił tak jak widać na odcinku, ale jednak konsola działała na słowo honoru. Dla świętego spokoju sprzedaje konsole na allegro, klient ją kupuje, i faktycznie mu spada, i to co działało na słowo honoru, w tym momencie przestało. Nie znam się na tym aż tak bardzo, i ciekawi mnie czy takie coś mogłoby mieć miejsce
Do zrobienia ... Wystarczy znaleźć elektronika na emeryturze z minionkiem ... Akurat znam takiego w Poznaniu i często gęsto ogarnia takie tematy bo mu się nie spieszy nigdzie i na spokojnie sobie dłubie , bo to kocha
A może kupił uszkodzoną konsolę z nadzieją na naprawę albo ktoś mu ją dał i powiedział że jest po upadku. tak czy siak prawdy nie powiedział albo może jej nie znał
Bedzie na czesci. A teraz wiesz dlaczego diagnostyka jest platna. Mow prosto - diagnostyka platna w cenie naprawy - jak klient po wycenie zdecyduje zabrac bo za drogo/etc - to Ty tez spedziles czas i pracowales. Za wiedze, czas i sprzet hajs sie nalezy. A jak zielone swiatlo i naprawisz, to wycena calosci uslugi tez zawiera ten czas i mozesz na rachunku wbic ze gratis. Chlyt maketingowy. Wtedy ludzie przestana dupe zawracac jak wiedza ze przeorane bo sami cos spierpapier.
No ok, klient nie powiedział 🤔 A czy klient był świadomy tego, że tak to tam wygląda? Już po ostatnim odcinku mi się taka myśl nasunęła. Czasem ludzie kupują nieświadomie bubel mimo, iż nieuczciwy sprzedający zapewnia, że sprzęt jest git. No a nie oszukujmy się, kto rozkręca konsole po zakupie? Niewielu 🫤
Ale rzeź 😂 A wystarczyło obejrzeć ten odcinek co tłumaczysz jak czyścić ps3 i już by klient jakieś pojęcie miał, żeby użyć delikatnych narzędzi a nie śrubokręta i kuchennego noża no ale cóż 😂😁
Klienci nie mówią że coś robili, by nie wyjść na głupich i potem wychodzi to przy naprawach XD Ale gorzej jak z drugiej ręki kupują i ktoś to zawali i nikt nic serio nie wie.
Za takie wprowadzenie w błąd, powinna być pobierana opłata w formie "diagnozy" 15:19 i to błąd, więc nie możesz się dziwić że w zgłoszeniach ludzie ściemniają.... Jak napiszą prawdę to nie przyjmiesz na serwis, jak naściemniają to będzie próba naprawy, nawet jak się nie uda (jak w tym przypadku) nic nie zapłacą... Takie rażące kłamstwo powinno być płatne, to strata czasu i materiału Niepotrzebny demontaż rsx-a, topnik, prąd, czas itd
zauważ że cell tylko w jednym miejscu nie ma sylikonu i tam się zawsze wkłada nożyk, a jakbyś chciał żyłkę przełożyć na drugą stronę żeby to jakoś ściąć?
Dałoby radę. Ale sam CELL to mało. Trzeba mieć: A) cell B) syscon (układ SW301) C) bios (56pin kość) D) elektronika napędu Wszystko się da ale w dokładnie tym przypadku nie ma to najmniejszego sensu. Koszt części 200 zł, robocizna 350 zł. Razem 550 jak nie lepiej. A sprawna PS3 do kupienia za 350 zl
Przede wszystkim szkoda zmarnowania dobrej konsoli. A tak poza tym - jeśli ten klient świadomie zataił to, że grzebał przy IHSach licząc na to, że pan serwisant się nie zorientuje, to jest kompletnym idiotą. Przecież sam uszkodził tą konsolę i oczekiwał, że ktoś postawi ją na nogi.
Rozwala mnie za każdym razem jak domowi fachowcy najzwyczajniej w świecie nie chcą się przyznać do błędu tylko wymyślają ściemy typu, że sąsiad próbował naprawić, kolega, serwis albo w tym przypadku, że tylko po upadku a już w ogóle podejmowanie się napraw nie mając tak naprawdę pojęcia o tym co tu trzeba zrobić jest z deka debilizmem. W dobie dzisiejszych czasów jest mnóstwo poradników w internecie, którymi możemy się posiłkować, ale taka zamknięta głowa ma to gdzieś i łapie się za to sama...
Poradniki poradnikami ale nic nie zastąpi IQ i lat praktyki. Pracuje przy systemach naftowych i ropociągach na bliskim wschodzie i tutaj zdarzają się orły zwłaszcza z Indii czy Pakistanu ktorzy potrafią z filmików z UA-cam eksperymenty robić z konstrukcjami schładzaczy i potem kończą w szpitalu z poparzeniami III stopnia 🙄
Szymon a ja uważam, że nie branie pieniędzy za diagnozę, zwłaszcza w przypadku, gdy klient ewidentnie mija się z prawdą - jest złe, psuje rynek i generuje waśnie takich kłamczuszków na zasadzie - a nóż coś Pan serwisant wymyśli na moją rzeźnię :). W ekspresach diagnoza to niejednokrotnie naprawa urządzenia, więc jak mi klient zrezygnuje to mam dwa razy tą samą robotę
@@wielkielektronikshorts a powiem Ci, że wzrasta świadomość ludzi, że diagnoza to często kupa pracy, ale cwaniaczki znajdą się zawsze. U mnie na 100 ekspresów może rezygnuje 2-3 osoby także też tego problemu nie odczuwam. A mam zasadę, że jak ekspres jest wg nas nie wart naprawy to diagnozę też robimy gratis żeby nie dobijać biedaka
Ulubiony typ klienta: "samo się zrobiło, działało i przestało działać". :-))) A w historii masa podejrzanych torrentów, programów "naprawiających" kompa. Kiedy zrozumieją, że nic się nie ukryje, czy to pc czy konsola.
Ktoś chciał wyciąć blachę - ciekawe jaki był tok jego rozumowania. Chciał wyciąć razem z laminatem, czy myślał, że to jest razem przyklejone do płyty? Nie wiadomo. Fajnie też, że najpierw ponacinał naokoło, a potem dla niepoznaki nawciskał tam pasty :D Ważne jest jednak to, że odważył się wciskać kit o upadku. Jaki to sens? To tak jakbyś dał samochód mechanikowi i nawijał, że nagle silnik podczas jazdy zgasł, a mechanik zagląda, a tam nie ma głowicy.
"Odważył" się na wciskać. Tu nie ma nic wspólnego z odwagą. Za to dużo z głupotą i cwaniactwem. Sam mam często do czynienia z takimi "herosami" , którzy "na beszczela" wciskają kit nie trzymający się kupy. Ja po naprawie i ostrej wycenie sprzedaję podobną bajeczkę , gdy pytają co było popsute. Owszem zdarzają się i tacy , którzy ostro się pienią , że śmiałem z nich zedrzeć , gdy powodem jest tylko jeden mały układzik (np mosfet smd) , którego ledwo widać.
Kupiłem dla dzieci ps3 biały kolor w idealnym stanie wraz z 5 padami i 32 grami( prawie wszystkie strzelanki ) za która zapłaciłem 110€… jak chce ktoś kupić nie kombinowany sprzed przez cebulków polecam Francje i okolice Paryża
I właśnie teraz masz podstawę o zmianę polityki firmy bierz kasę za otwarcie konsoli ,laptopa itp bo to twój czas między czasie mogłeś naprawić inna konsolę i zarobić bierz nawet z 50 zł zawsze coś
Cos mi sie wydaje ze klient odkupił tą konsole za jakies grosze i dostał informacje ze była po upadku a tak naprawde była uśmiercona. Myślał ze zrobił dobry interes a w rezultacie utopił pieniądze... Ja kupuje różnie uszkodzone konsole staram sie to reanimować dla zabawy. Czasami jestem załamany co zastaje w środku a miał tylko laser nie czytać płyt (uszkadzane wszystkie taśmy, połamane mocowania i obudowa ślady korozji np.konsola znaleziona pod wiatą smietnikową) W polsce jak ktos sprzedaje cos jako uszkodzone to jest to trup totalny, grzebany itp. W Japonii za to konsola "junk for parts only" śmieci na części ,to taka która ma łatwą wade do wyeliminowania. Ale pamiętamy ze duzo konsol ma blokady regionu.
To prawda mająca odniesienie do całej elektroniki, nie tylko do konsol. Mi jak się nudzi to wyszukuje uszkodzone fanty na ebayu. Kupiłem tak z 20 rzeczy i tylko raz się naciąłem, zazwyczaj jak sprzedają zepsute to znaczy że się zepsuło i tyle, nikt w tym nie grzebał.
15:05 wielki szacunek
za co? powinien obciążyć kosztami.
Jest fajnie i pięknie! Nie marudź!
Ale rzeź😱
Obstawiam demolkę nożykiem do tapet 😂
Co jak co, ale nożyk jest grubszy od żyletki.
fantazja poniosła "kowala".
Do tego trzeba mieć precyzję Chirurga 😉
Dobrze że pokazujesz konsekwencje domowych sposobów na zniszczenie sprzętu.
Łapka w górę 👍
Pozdro.
Ciekawi mnie jak klient się do tego odniósł oraz czy zostałeś kiedyś posadzony o to że to "Ty zrobiłeś" i jak się przed tym bronić.
Film chyba rozwiewa wszelkie wątpliwości...
Tu nie ma czego bronić. Jeszcze klient może palić głupa , że wysłał nie tą konsolę co powinien i że się pomylił. Ale nie jest do wybronienia takie ordynarne łganie
Eee, naprawiam elektronikę w autach, wg ponad połowy klientów robione przez nas samochody nie miały wcześniejszych prób naprawy. Zazwyczaj to kłamstwo, bo często jakiś czujnik wychodzący w błędach jest już nowy, piny w złączach żeńskich mechanicznie rozwalone od bagietek miernika, znajduje się czasami ponakuwane przewody akurat te, na których jest problem. Po kontakcie z takim klientem i uświadomieniu go o „niezamierzonym” pominięciu prawdy, ten zawsze mówi, że:
- dopiero kupił auto i nic nie wie
- to syna kolega ze szwagrem robi w weekend
- jeżdżę od 10 lat i nikt w tym aucie nic nie robił nigdy, wiec niemożliwe
- No był u mechanika, ale on powiedział że elektryki się nie tyka, wiec przyjechał tu
- nieee, on nic nie mówił takiego
Eee, naprawiam elektronikę w autach, wg ponad połowy klientów robione przez nas samochody nie miały wcześniejszych prób naprawy. Zazwyczaj to kłamstwo, bo często jakiś czujnik wychodzący w błędach jest już nowy, piny w złączach żeńskich mechanicznie rozwalone od bagietek miernika, znajduje się czasami ponakuwane przewody akurat te, na których jest problem. Po kontakcie z takim klientem i uświadomieniu go o „niezamierzonym” pominięciu prawdy, ten zawsze mówi, że:
- dopiero kupił auto i nic nie wie
- to syna kolega ze szwagrem robi w weekend
- jeżdżę od 10 lat i nikt w tym aucie nic nie robił nigdy, wiec niemożliwe
- No był u mechanika, ale on powiedział że elektryki się nie tyka, wiec przyjechał tu
- nieee, on nic nie mówił takiego
@@TheMrPionier To to jest nic... Ja miałem taką akcję, że pomogłem jednemu gościowi z elektryką, bo skracając całość grzebał i auto przestało odpalać. Okazało się, że gościu rozpruł całe auto, tydziień męczył kichę, nie znalazł... Ja przyszedłem, odczytałem błędy, 30 sekund i auto chodzi - bezpiecznika geniusz nie włożył od ECU. 😂😂😂😂
Ja w swoim super slim zrobiłem delid za pierwszym razem. Co prawda w jednym miejscu zarysowałem laminat cella, ale na szczęście nie tam gdzie są ścieżki :)
Nawet znając trochę teorie z Twoich odcinków jak to zdjąć itp. to i tak bym się pewnie za to nie zabrał. A jak już to raczej licząc się z tym, że sprzęt byłby ewentualnie na śmietnik, z drobną, bardzo małą szansą, że przetrwa ;)
Jest duża szansa, że wersja z upadkiem jest wersją przedstawioną właścicielowi przez "sprawcę" - domorosłego fachowca 😉 Coś czuję że będzie miał gorąco 🥵
Czyżbyś był właścicielem?
@@JanKowalski-qe9rb Nope
@@JanKowalski-qe9rb a ty płaskoziemcą? :😀
@@ww5220 oczywiście że tak. A co ?
@@JanKowalski-qe9rb to współczuję
Mamy nowego pretendenta do tytułu "Rzeźnika". A właściwie to zostałeś zdetronizowany🤣
A kanał mógłbyś nazwać "Wielki Elektronik Daily", ponieważ bardzo często wrzucasz materiały i pokazują one codzienną pracę w warsztacie elektronicznym. Raz się coś uda, raz nie, czasem idzie szybko i łatwo a czasem się trzeba dłużej pomęczyć.
Pozdrawiam.
Wysmarował brzegi IHSa żeby w oczy się nie rzucała rzeźnia jaką wykonał na sprzęcie 😄
W takim wypadku zastanawia mnie jedynie, po co on do cholery w ogóle wysłał ten sprzęt do serwisu.
Ten sprzęt jeszcze jest spoko. A co powiecie na laptopy czy sprzęt agd usyfiony tak ,że istnieje obawa zagrożenia biologicznego ?
Dlatego zawsze podkreślasz jak ważne jest dobre wycięcię tej blachy. Jak wsunąć nożyk, na jaką głębokość wsunąć itd.
Napiszę tak. Próbować zawsze można. Ewentualnie jakąś naukę wyciągnąć w myśl zasady: a nóż się uda. Jednak w razie porażki biorę to na klatę i w żadnym wypadku bym nie wysyłał na serwis paląc przy tym głupa. Bądźmy dorośli. Już abstrahując od faktu, że całkiem niedawno podzieliłeś się wiedzą, jak prawidłowo wykonać zdejmowanie tych blaszek.
Ci którzy mają komputery z nowszym sprzętem to niech zrobią undervolting procesora i karty graficznej, obniża to napięcie podawane na rdzeń procesorów, sprzęt utrzymuję swoją wydajność, przedłuża się żywotność, pracuje ciszej, mniej papu bierze i niższe są temperatury. Na kanale TechmaniacHD jest poradnik jak zrobić undervolting procesorów AMD i kart NVIDIA. Na mojej RTX 2060 wersja desktop po tym zabiegu zmniejszyło się zapotrzebowanie mocy o 45%, temperatura rdzenia spadła o 11 st, wentylatory pracują o wiele ciszej.
"Patologia polskich użytkowników konsol" :D Tak serio, moim zdaniem za kłamanie powinno być pyk +50% albo +100% ceny za robociznę lub roboczogodzinę... a za takie partyzantki powinni ucinać łapy przy samej dupie --,--
👍
Mistrza nie oszukasz :) świetny film :) !
Dawno temu sam pociąłem ścieżki na cpu, oddałem do pana Spoxa z dawcą na przelut i konsola działa do dziś. Wiadomo dane z dysku na hasiok, ale w tym barbarzyńskim przypadku tym sposobem mozna ja postawic na nogi.
jak dla mnie powinieneś szanować swój czas, i kasować kogoś kto marnuje twój czas. Będąc na praktykach u kuzyna w samochodowym warsztacie elektronicznym jak klient go pytał o to ile bedzie kosztować naprawa to on mówił że naprawa gratis ale za diagnozę trzeba będzie zapłacić.
Próbowałem żyletką zrobić mojego pierwszego delida na 3570K i owszem też odkryłem miedziuchę, ale punktowo, wgryzłem się minimalnie, choć w kilku miejscach, proc oczywiście działał (następny właściciel też był zadowolony), ale następce - 3770K skalpowałem już metodą : imadło, deska + młotek hehe (przy nowszych CPU z glutem pod ihs z tego co wiem, to odradzam tej metody ze względu na grubość laminatu)
Edit : Tak szczerze do bólu i na chama to takie ściemnianie może opłacić się, ale w ramach serwisu gwarancyjnego (nie jestem w tym wypadku święty), ale w formie odpłatnej naprawy jak u Ciebie w serwisie nie ma to kompletnie sensu, bo tylko utrudnia Ci to pracę.
Ja za pierwszym razem zrobiłem to wręcz profesjonalnie i to samą żyletką w pół złamaną a pacjent to XBOX 360s... dziwi mnie że ludzie nie mają pojęcia o sprzęcie i tak pieknie go uszkadzają. Dzięki temu Twoje filmy podbudowuja mnie i zapewne też innych.
Kiedyś odklejałem matrycę od digitizera - rozdupczyłem. I tak była na straty. Potem 2 szt dałem serwisantowi i zdziałał cuda - za 20zł/szt jakimś super kątowym nożykiem powycinał i śmigały. Kolejną sztukę spróbowałem znowu sam chińskim nożykiem i dupa, poszedł w 1 miejscu kantem i przeciąłem kabel sygnałowy.
Podsumowując i sprzęt i ręka jest ważna. Ja z moją niecierpliwościś pewnie i z dobrym sprzętem bym to spierdzielił 😀
Ja bym kwarc wykurował i zamienił bym z uszkodzonym procesorem. Wiem że można go odlutować ale czy można go powrotem wlutować nie wiem
a gdzie nagrzanie partactwo się robi
Ja to zrobiłem twoim patentem z żyletką i FATka dostała drugie życie. Pozdro :)
Git majonez 😘
Zwróć uwagę, że klient mógł Ci tak powiedzieć bo ktoś kto mu to sprzedał tak powiedział, a on chciał na tym np. Zarobić. Nie zakładaj od razu że ktoś kłamie :)
Ciekawi mnie jaki koszt takiej naprawy by był
Masakra . Od małego bawię się w rozbiórki różnej maści elektroniki ale nigdy nie przyszłoby mi na myśl żeby odcinać ihs od procesora Cell . Przy okazji niedawno robiłem spa swojej ps3 (3004a) i zauważyłem że radiator nie ma dobrego styku z ihs cell ale że temperatury są spoko (max 60' cell i 65 raz) to nie robię z tym nic 😉 Pozdro
Dokładnie tak samo uwaliłem swoje PS3, a tak łatwo u kogoś na filmie było ściagnąć IHSy :D
Tak przy okazji zapytam Spoxa (może odpisze przy odrobinie szczęścia): czy w ogóle jest jakiś sens wymieniania pasty pod IHSami w konsolach innych niż FAT (tj. w slim i super slim)? Bo YLOD występował w tych starszych wersjach najczęściej z powodu uszkodzenia połączeń BGA któregoś z procesorów. A czy ta usterka nie była właśnie wynikiem przegrzania procesora po wyschnięciu pasty pod blachą? Jeśli tak, to w późniejszych wersjach zostało to przez Sony jakoś naprawione i YLOD już się w nich nie pojawia. Więc nie ma już konieczności wymieniania pasty. Co najwyżej po to, żeby nieco wyciszyć przegrzewającą się konsolę. Ale jeśli tak łatwo można uszkodzić laminat procesora, to chyba nie jest to już warte ryzyka.
Pasta pod ihs w 0 stopniu wypływała na ylod
Nie ma zwary soldermaske tylko trzeba połóżyć :D
O to ciekawe ze diagnostyka za darmo, ja w lokalnym serwisie dałem laptopa i serwis po pół roku stwierdził ze padł procesor intela 8gen ze nie da siw go wymienić ale za odbiór sprzętu musiałem zapłacić 150zł. Ostatecznie nie odebrałem laptopa bo po co mi zepsuty sprzęt za który muszę płacić. Co do tej konsoli to klient mógł być przekonany ze upadła i straciła obraz jak ja taka kupił na Allegro czy gdzieś indziej.
Zdjęcie z innej beczki, jaki masz model okularów? 😀
To znaczy ze nie można dać nowego CPU?, jest jakimś kluczem przypisany?
ale by go pozyskać to trzeba: kupić inną płytą od PS3 i liczyć że procek sprawny, lub inna konsola do przelutowania. Kupując inną sprawną, to szkoda przelutu chyba że rzadka płyta :)
Kupiłeś kwiatka konsoli khem to znaczy żonie?
A tak serio to se żartuję. Jak się kochać to cały rok 🙂
Biorę się za oglądanie materiału
To typ klienta, który wsadzi sobie w dupę butelkę, a potem ściemia lekarzowi, że się potknął i na nią upadł. :P
To ujęcie zajebiste!
Daje radę 🤪😁
W tej kwestii tak taniej jest kupić następna konsole niż po takiej brutalnej czy amatorskiej próbie na prawy i wysłanie do fachowca. Ja kupiłem se fata ps3 i odziwo działa choć po naklejce serwisowej nie widać żeby ktoś zaglądał do środka.
Ja wiem, że klienci są jacy są, pracowałem w podobnej branży, ale może kupił od kogoś i ktoś grzebał, a ona chodziła dalej, po upadku się to do końca rozwaliło i to nie jego wina. Taka teoria:)
Hej, mógłbyś powiedzieć jakiego używasz topnika?jaki ewentualnie byś polecał. Ogólnie szacunek dla ciebie i twojej pracy, fajnie to wszystko się ogląda.
z tego co kojarzę,to chyba topnik warton.
Zanim zaczniemy grzebać w swojej konsoli pomyślmy trzy razy i wyślijmy ją do Spox'a
Głowa nie służy tylko i wyłącznie do noszenia czapki 🙂
czlowieku sa walentynki :D to mi wyglada jak proba gwaltu na tym procesorze xD
W sumie jestem ciekawy, czy mogła nastąpić taka sytuacja: poprzedni właściciel konsoli przy niej dłubał i spartolił tak jak widać na odcinku, ale jednak konsola działała na słowo honoru. Dla świętego spokoju sprzedaje konsole na allegro, klient ją kupuje, i faktycznie mu spada, i to co działało na słowo honoru, w tym momencie przestało. Nie znam się na tym aż tak bardzo, i ciekawi mnie czy takie coś mogłoby mieć miejsce
Do zrobienia ... Wystarczy znaleźć elektronika na emeryturze z minionkiem ... Akurat znam takiego w Poznaniu i często gęsto ogarnia takie tematy bo mu się nie spieszy nigdzie i na spokojnie sobie dłubie , bo to kocha
jak zawsze lajk
Jak w Dr House - wszyscy kłamią!
A może kupił uszkodzoną konsolę z nadzieją na naprawę albo ktoś mu ją dał i powiedział że jest po upadku. tak czy siak prawdy nie powiedział albo może jej nie znał
🤝👍🤩👍🥳👍🤝
Ciekawy jestem jak moja konsolka ps3, a pojechała z serwisu który stwierdził że się nie da. Czekam na filmik, pozdrawiam.
Pamietajcie Nigdy nie kłamcie bo i tak wszystko wyjdzie na jaw
Bedzie na czesci.
A teraz wiesz dlaczego diagnostyka jest platna. Mow prosto - diagnostyka platna w cenie naprawy - jak klient po wycenie zdecyduje zabrac bo za drogo/etc - to Ty tez spedziles czas i pracowales. Za wiedze, czas i sprzet hajs sie nalezy.
A jak zielone swiatlo i naprawisz, to wycena calosci uslugi tez zawiera ten czas i mozesz na rachunku wbic ze gratis. Chlyt maketingowy.
Wtedy ludzie przestana dupe zawracac jak wiedza ze przeorane bo sami cos spierpapier.
powinieneś brać opłatę za diagnostykę przy zatajeniu/ukryciu przyczyny usterki lub próby naprawy przez właściciela bo tracisz na tym czas i pieniądze.
Loooo panie, kto to panu tak spie.....zepsuł....
Wymiana cell i chyba kość nand/nor w pakiecie, nie jestem na bieżąco
No ok, klient nie powiedział 🤔
A czy klient był świadomy tego, że tak to tam wygląda? Już po ostatnim odcinku mi się taka myśl nasunęła. Czasem ludzie kupują nieświadomie bubel mimo, iż nieuczciwy sprzedający zapewnia, że sprzęt jest git.
No a nie oszukujmy się, kto rozkręca konsole po zakupie? Niewielu 🫤
Jak do tego doszło? Nie wiem ;)
Ale rzeź 😂 A wystarczyło obejrzeć ten odcinek co tłumaczysz jak czyścić ps3 i już by klient jakieś pojęcie miał, żeby użyć delikatnych narzędzi a nie śrubokręta i kuchennego noża no ale cóż 😂😁
Klienci nie mówią że coś robili, by nie wyjść na głupich i potem wychodzi to przy naprawach XD Ale gorzej jak z drugiej ręki kupują i ktoś to zawali i nikt nic serio nie wie.
Psujesz klienta z takim podejściem, że nie pobierasz opłaty za taką diagnozę.
Za takie wprowadzenie w błąd, powinna być pobierana opłata w formie "diagnozy"
15:19 i to błąd, więc nie możesz się dziwić że w zgłoszeniach ludzie ściemniają....
Jak napiszą prawdę to nie przyjmiesz na serwis, jak naściemniają to będzie próba naprawy, nawet jak się nie uda (jak w tym przypadku) nic nie zapłacą...
Takie rażące kłamstwo powinno być płatne, to strata czasu i materiału
Niepotrzebny demontaż rsx-a, topnik, prąd, czas itd
Ta konsola była chyba na Twoim drugim kanale😄😄😄
Pytanie: czy w warunkach domowych byłoby możliwe ściągnięcie tego IHS za pomocą cienkiej żyłki, która by rozcięła silokon mocujący?
za pomocą żyłki nie, gdyby się dało to nikt by nie robił tego żyletką bądź czymś podobnym : )
zauważ że cell tylko w jednym miejscu nie ma sylikonu i tam się zawsze wkłada nożyk, a jakbyś chciał żyłkę przełożyć na drugą stronę żeby to jakoś ściąć?
A dlaczego nie moge suskrybowac?
Tymczasem ja dalej trzymający w szafie ps2... 😶🌫️ i nigdy jej nie otwierałem haha
Czy przeszczep dobrego CELL'a z innej PS3 coś pomoże?
Dołączam się do pytania
Dałoby radę.
Ale sam CELL to mało.
Trzeba mieć:
A) cell
B) syscon (układ SW301)
C) bios (56pin kość)
D) elektronika napędu
Wszystko się da ale w dokładnie tym przypadku nie ma to najmniejszego sensu.
Koszt części 200 zł, robocizna 350 zł.
Razem 550 jak nie lepiej.
A sprawna PS3 do kupienia za 350 zl
@@wielkielektronikshorts To może kiedyś dla czystej ciekawości będzie można zobaczyć to na kanale?
Myślę że nie warto tego tykać dalej, bo taki klient będzie tylko wysyłał roszczenia.
Tu nie serwisant jest potrzebny, a cudotwórca 😂
Albo nowa konsola 😸
Elewan Michał dzwoni, odbieraj
W której minucie to było widać ?😁🤪
Jednym słowem rzeźnia 😳
Ja mysle ze klient wymusil darmową diagnozę.
Przede wszystkim szkoda zmarnowania dobrej konsoli. A tak poza tym - jeśli ten klient świadomie zataił to, że grzebał przy IHSach licząc na to, że pan serwisant się nie zorientuje, to jest kompletnym idiotą. Przecież sam uszkodził tą konsolę i oczekiwał, że ktoś postawi ją na nogi.
14 lutego...
nie czaje czemu ludzie ukrywają prawdziwe przyczyny usterek.... bez sensu...
Czemu sie mowi "Musztarda po obiedzie"? Nie sadze zebym kiedykolwiek jadl musztarde na obiad 🤔🤣
Za coś takiego powinieneś brać zapłatę. Poświęcasz swój czas w którym mógł byś naprawić inną konsole.
Jak nic proc tapeciakiem orany.
To prowadzący program Usterka, Ci dał tą konsole do naprawy.
Klienci jak pacjenci u lekarza. Prawdy nie powiedzą. Nie mam pojęcia o co w tym chodzi. Ten tu ewidentnie chciał naciągnąć na naprawę?
Rozwala mnie za każdym razem jak domowi fachowcy najzwyczajniej w świecie nie chcą się przyznać do błędu tylko wymyślają ściemy typu, że sąsiad próbował naprawić, kolega, serwis albo w tym przypadku, że tylko po upadku a już w ogóle podejmowanie się napraw nie mając tak naprawdę pojęcia o tym co tu trzeba zrobić jest z deka debilizmem. W dobie dzisiejszych czasów jest mnóstwo poradników w internecie, którymi możemy się posiłkować, ale taka zamknięta głowa ma to gdzieś i łapie się za to sama...
Poradniki poradnikami ale nic nie zastąpi IQ i lat praktyki.
Pracuje przy systemach naftowych i ropociągach na bliskim wschodzie i tutaj zdarzają się orły zwłaszcza z Indii czy Pakistanu ktorzy potrafią z filmików z UA-cam eksperymenty robić z konstrukcjami schładzaczy i potem kończą w szpitalu z poparzeniami III stopnia 🙄
Klienci kłamią... ot i zaskoczenie 🤣
Tylko że przez takich debili uczciwi mają pod górkę 🤬
Upadek xD
Mieć mózg a umieć z niego korzystać to dwie różne sprawy, niestety.
To samo z ujem🤪😅
@@wielkielektronikshorts 🤣
Szkoda konsoli, człowiek się uczy całe życie 🤣
To był zwyczajny rzeźnik
Czemu tylko 720p? Slabo tak widac. Dawaj w 4K.
Kup
Se
Lepszy
Net 🤪😄😁
@@wielkielektronikshorts Do wyboru mam tu tylko 720p, a na innych filmach 1080p. 4k jest na którymś?
To nie był klient, to był gimbus :D
O jo joj 😱 a kolega kolejny raz zdziwiony. Przecież klienci są uczciwi i prawdomówni.🤣
🤣🤣🤣🤣👋👍
na szczęście w większości są
Szymon a ja uważam, że nie branie pieniędzy za diagnozę, zwłaszcza w przypadku, gdy klient ewidentnie mija się z prawdą - jest złe, psuje rynek i generuje waśnie takich kłamczuszków na zasadzie - a nóż coś Pan serwisant wymyśli na moją rzeźnię :). W ekspresach diagnoza to niejednokrotnie naprawa urządzenia, więc jak mi klient zrezygnuje to mam dwa razy tą samą robotę
Wiem o tym.
Ale przy moim przemiale naprawę śpię spokojniej kiedy nie będę się wykłócał z kimś o 50 czy 100 zł.
@@wielkielektronikshorts a powiem Ci, że wzrasta świadomość ludzi, że diagnoza to często kupa pracy, ale cwaniaczki znajdą się zawsze. U mnie na 100 ekspresów może rezygnuje 2-3 osoby także też tego problemu nie odczuwam. A mam zasadę, że jak ekspres jest wg nas nie wart naprawy to diagnozę też robimy gratis żeby nie dobijać biedaka
@@wielkielektronikshorts i jak tam moje rękawiczki 😁😁😁🥃, wiem wiem, zapomniałeś, luzik
masakra, że te współczesne sprzęty są takie deliktane i nietrwałe..
Ulubiony typ klienta: "samo się zrobiło, działało i przestało działać". :-))) A w historii masa podejrzanych torrentów, programów "naprawiających" kompa. Kiedy zrozumieją, że nic się nie ukryje, czy to pc czy konsola.
Przeszukujesz prywatną historię klientów? No nieźle...
Zastanawiam się jak Klient chciał później zdemontowane komponenty zamontować 😵
Ktoś chciał wyciąć blachę - ciekawe jaki był tok jego rozumowania. Chciał wyciąć razem z laminatem, czy myślał, że to jest razem przyklejone do płyty? Nie wiadomo. Fajnie też, że najpierw ponacinał naokoło, a potem dla niepoznaki nawciskał tam pasty :D
Ważne jest jednak to, że odważył się wciskać kit o upadku. Jaki to sens? To tak jakbyś dał samochód mechanikowi i nawijał, że nagle silnik podczas jazdy zgasł, a mechanik zagląda, a tam nie ma głowicy.
"Odważył" się na wciskać. Tu nie ma nic wspólnego z odwagą. Za to dużo z głupotą i cwaniactwem.
Sam mam często do czynienia z takimi "herosami" , którzy "na beszczela" wciskają kit nie trzymający się kupy.
Ja po naprawie i ostrej wycenie sprzedaję podobną bajeczkę , gdy pytają co było popsute. Owszem zdarzają się i tacy , którzy ostro się pienią , że śmiałem z nich zedrzeć , gdy powodem jest tylko jeden mały układzik (np mosfet smd) , którego ledwo widać.
@@sebastianrac6338 Zgadza się. "Odważyć się" nie ma nic wspólnego z odwagą :)
Ja też dostałem prezent rachunek za prąd i mam dość.Lepiej iść i ,, Zwalić tynki".
Kupiłem dla dzieci ps3 biały kolor w idealnym stanie wraz z 5 padami i 32 grami( prawie wszystkie strzelanki ) za która zapłaciłem 110€… jak chce ktoś kupić nie kombinowany sprzed przez cebulków polecam Francje i okolice Paryża
Oglądam film z walentynką i jest super. Trochę szkoda tej konsoli ale trudno...
( Moją walentynką jest Burger z frytami i kolesławem 🤣 )
Smacznego! Tylko za szybko jej (go) nie zjedz :D
serwis powinien być płatny... czas to pieniądz
Wielki elektronik przedstawia: ukryta prawda odcinek 15536
ale partyzant :D
Jak to mówi mój kolega "szkoda sensu" 😃
Dobre 😉💪
ciekawe co właściciel sobie mysli oglądając ten film .
Czego Michał chciał?
A nie wiem.
Dzwonił ? 😄😁