Sapadere Canyon: We went on a trip organized by a local travel agency. It was worth it?
Вставка
- Опубліковано 10 вер 2024
- Subscribe to our channel:
bit.ly/39jAU71
The destination of our first organized trip in Turkey was the Sapadere Canyon. Apart from it, we visited numerous places on the way:
- a small village where we ate lunch and did some shopping,
- local mosque,
- Cüceler cave.
More about the trip:
wikingiwilkola...
Our films from Turkey:
wikingiwilkola...
-
Support the development of the channel:
patronite.pl/w...
More content in our media:
/ wikingiwilkolak
/ wikingiwilkolak
/ wikingiwilkolak
vimeo.com/wiki...
/ wikingiwilkolak
Jeśli uważasz film za przydatny, to zostaw suba, łapkę w górę i komentarz ❤ Będziemy wdzięczni za udostępnianie filmów. każda aktywność pomaga nam rozwijać kanał 💪 Wielkie dzięki i widzimy się w podróży 😉
Szaszłyk z kurczaka był jak rozumiem propozycją dla wegetarian ;-) ;-) W tamtejszym świecie gdzie króluje mięso (konkretnie to w Azerbejdżanie ale to też turkoidalny naród) właśnie kurczaka proponowali jak pytałem o coś bez mięsa ;-)
Obawiam się, że nie było pytania o preferencje :D Tak jak mówisz, tutaj nie ma za bardzo potraw bez mięsa :)
Cześć, fajny filmik :) właśnie jadę do Side i chętnie odwiedzę to miejsce. Czy zdradzicie nazwę lokalnego biura podróży, z którym byliście na wycieczce? czy z polskim przewodnikiem?
Polecamy biuro Wujek i Mariolka.
te szyszki to nie jest zielona herbata. to jest ada cay czyli suszona szałwia.
Tak nam wówczas powiedzieli, więc jak widać skłamali, żeby nabić kasę :) Norma.
Później znaleźliśmy dokładny opis rośliny - nazywa się gojnik. Podczas drugiego wypadu do Turcji znaleźliśmy w marketach.
@@wikingiwilkolak o i tu sie absolutnie nie zgodze, żadne nabijanie kasy. Byłem na tej samej wycieczce w 2019 (Metin?) i też miałem okazje skosztować parzonej herbatki z gojnika/szałwi libańskiej. Zachwycony smakiem zrobiłem wtedy spory zapas. Kupiona właśnie z tego źródła jest niepowtarzalna i za symboliczną wręcz cenę. Po powrocie do kraju i wyczerpaniu zapasów z Turcji kupowałem na allegro z kilku źródeł, a w tym roku będąc na Krecie i za każdym razem odstaje od tej od gospodarza w Sapadere. Pozdrawiam :)
Lena & Kemal chyba. Byliśmy ponownie w Turcji w Belek w lutym tego roku. Gojnika kupiliśmy na kilogramy w lokalnym Migrosie. Polecamy i o wiele taniej, a produkt ten sam.