Moim zdaniem Lizzie zdecydowanie jest winna Nawet jej wersja, kto kiedy i gdzie był, zdecydowanie się nie zgadza Kiedy jej ojciec od jakiegoś czasu już nie żył stwierdziła że chwilę wcześniej wróciła macocha. Tylko że...Macocha zginęła nie więcej niż godzinę wcześniej niż jej ojciec. A według wersji Lizzie, macocha żyła jeszcze gdy żył ojciec No, coś tu mocno nie gra Zresztą, reszta jej wymówek jest wyjaśniona już w materiale Film zrobiony świetnie, jak zawsze!
Uniewinnienie to zasługa jej genialnego wręcz prawnika, bo co tu dużo kryć, była bogata i mogła sobie pozwolić na najlepszych. Winna jest też mentalność XIX wiecznych ludzi. Dziewczyna nie wyglądała według nich jak typowa, szalona morderczyni z marginesu społecznego, a jak dobrze wychowana panna z dobrego domu, a takie nie mordują swoich rodziców. Prawda?
@@Horus9123 Nie tylko. Kobiety w sądach zwykle są lepiej traktowane, zwłaszcza te z lepszych domów. To jest niestety smutna reguła, bo ze sprawiedliwości robi sobie kpinę.
@@rohenthar8449 Efekt aureoli. Sędowie nie są robotami, ale ludźmi i psychologia też na nich działa. Gdybym miała coś dodać do edukacji prawników to byłby to wykład o jungowskim cieniu.
@@Horus9123 Nie uniewinnienie tutaj polegało na tym ,że nie było żadnych dowodów na to , że zrobiła to Lizzie ,dlatego nie można było jej skazać , nie było ani narzędzia zbrodni ,a Lizzie nie miała na sobie ani na ubraniu krwi , po morderstwie ,a od zadania 17 ciosów w głowę toporkiem , kobiecie ,a potem swojemu ojcu 11 , to ona cała od góry do dołu byłaby we krwi i innym syfie ,a nie miała na sobie żadnych śladów , potem była ta akcja z suknią ,ale to musiała być malutka plamka i mogła wcale nie być dowodem zbrodni ,ale przypadkiem w końcu to Lizzie znalazła trupa swojego ojca. Ogółem co tam się stało tego nie wie nikt ,ale każdy jest niewinny dopóki niema dowodów , a na Lizzie niema ŻADNYCH dowodów , prokuratura podczas dochodzenia , kierowała się poszlakami ,zeznaniami i opiniami ,a nie jak obrońca Lizzie faktami i dowodami dlatego wygrał sprawę.
A mówią, że nie ma zbrodni doskonałej... Wszystko wskazuje na Lizzie, a i tak została uniewinniona. Macochę zabiła na piętrze, pewnie też spała, bo by krzyknęła. Wymówka o jej wyjściu zapewniła Lizzie brak zainteresowania służącej. Miała pracę do wykonania na parterze i ani myślała zaglądać na górę. Potem ojciec, też we śnie. Nie wpuściła służącej, bo była cała we krwi (swoją drogą nikt nie zauważył, że po morderstwie ojca się przebrała?). Miała czas, żeby umyć twarz i ręce ze śladów krwi. Spalenie sukni mogła nakazać służącej. Po co zawracałaby sobie tym głowę w środku nocy, gdyby nie miała nic do ukrycia? Omdlenie na sali sądowej? Albo 😀 świetna aktorka, albo w tamtym momencie dotarło do niej co tak naprawdę zrobiła, ale na pewno nie było to spowodowane traumą. Poza tym tamta scena... Odnajdują zwłoki ojca, krzyczą. Gdyby macocha była na piętrze to by przybiegła słysząc krzyki. Jeśli natomiast wróciła pod nieobecność służącej to czemu Lizzie sama jej nie wezwała, tylko czekała, aż Maggie wróci z doktorem i dopiero wtedy posłała ją po macochę? Wiedziała, że była już martwa, bo to ona zabiła. Ta sytuacja miała dać jej alibi, że przecież jest na dole w towarzystwie dwóch osób, więc nie mogła zabić. Nie przewidziała tylko, że da się określić czas zgonu. Sprawa bardzo podobna do historii Gorgonowej, choć tutaj niemal wszystko wskazuje na Lizzie, tak jakby z za jej pleców wyskakiwały transparentny z napisem "To ONA ZABIŁA" w akompaniamencie głośnej trąbki, a i tak udało jej się uniknąć kary. Że też przy tylu dowodach jedyną rzeczą przemawiającą za jej niewinnością było tylko to omdlenie na rozprawie i podziałało! 🤣
Historii publikowanych na kanale słucham od bardzo dawna z wielkim zainteresowaniem ale przyznam szczerze, ze początkowa forma prowadzenia podobała mi się dużo bardziej. Te obecne udawane dialogi przypominają „Trudne sprawy” i uważam, ze odbierają historiom jakość, która kiedyś była ich nieodłącznym elementem.
Zgadzam się w 100 procentach. Nastrój "Matysiaków" nie sprzyja tematyce. Łapię się na tym, że przewijam te niczego nie wnoszące dialogi. Twój głos Marcin "robi" całą robotę. Poza tym jest świetnie.! 😉😊 Pozdrowienia
Dlaczego one obie mieszkały razem z ojcem w wieku 32 i 41 lat? Trochę tak ten... Nie powinny być w tamtych czasach już zamężne? Ojciec fakt był skąpy i zapewne nie było to miłe doświadczenie dorastać na utrzymaniu kogoś takiego jako dziecko i potem młoda kobieta, ale w tamtych czasach kobiety o wysokim stanie materialnym dość szybko wychodziły za mąż a tutaj dwie córki i już na tamte czasy stare panny bez mężów? Dziwne. Zresztą nawet jeśli nie chciały wyjść za mąż to zrobiłabym to dla swojego spokoju psychicznego. Dzięki temu ojciec widziałby, że nie czyhają na jego pieniądze i dogadali by się w tedy. Kłótnie by ustały. Czasami wyprowadzka potrafi wiele konfliktów załagodzić w rodzinach a one na siłę próbowały zmienić kogoś kogo się nie dało i tylko nienawiść między nimi się rodziła. O psychologii powinni być wszyscy uczeni, aby wiedzieć jakie skutki mogą być naszych zachowań.
To wynika z różnych rzeczy, po pierwsze to dowody przeciwko Lizzy były raczej słabe (prawdopodobnie też w wyniku zaniechań i błędów policji). Przebija się tu patologia amerykańskiego systemu prawnego i systemu wydawania wyroków przez ławy przysięgłych - co działa zarówno na korzyść jak i niekorzyść oskarżonych, zależnie od tego kto ma lepsze gadane. Stąd w USA prawnicy szkolą się w wygłaszaniu populistycznych przemów i manipulowania przysięgłymi. Ta gadka jej obrońcy - "Czy ona wygląda na diabła?" - niesamowity prawniczy argument, prawda? W polskim sądzie niczego takiego nie usłyszysz, bo nikogo taka retoryka nie obchodzi i na nikim nie robi wrażenia. Ale w USA, gdzie wyroki wydaje 12 przypadkowych ludzi, od takiego pieprzenia może zależeć wynik procesu.
Warto także wspomnieć o tym że rodzice Lizzie (według niektórych biografów) mogli ją molestować, a także że Lizzie mogła paść ofiarą kazirodztwa i właśnie dlatego mogła ich zamordować. Czytam obecnie książkę w której jest o tym mowa, więc chciałam tylko wspomnieć, bo to także mógł być motyw. Super materiał, dobrze się pana słucha 😁
Bardzo ciekawy odcinek, niepokojący. Jak słuchałam opisów ciał ojca Lizzie i jego żony, aż się wzdrygnęłam ;) Moim zdaniem to Lizzy ich zabiła, dużo rzeczy wskazuje na jej winę. 🤔
To więcej niż pewne. Ale tatuś sam tego chciał, niby wymagający, a nie goniący panienek do pracy, sprowadził macochę, która też prawdopodobnie nie darzyła miłością córek męża. Atmosfera się zagęszczała, aż siegnela zenitu. Finał znamy.
Na angielskiej wikipedii jest informacja, że pokojówka ponoć myła okna, prawdopodobnie na zewnątrz, stąd jej komentarz że macocha nie mogła wrócić gdyż niemożliwe żeby ją widziała.
Jest o tej sprawie całkiem spoko film, choć troszkę zmodyfikowano powód morderstwa, a raczej dodano pewien ciekawy wątek, ale nie chcę zdradzać... ;) "Lizzy" z Chloë Sevigny i Kristen Stewart w rolach głównych, polecam. :)
Szkoda że są te wstawki postaci odgrywających jakieś role i dialogi - psują cały efekt, już kolejny raz muszę wyłączyć bo mnie aż skręca od słuchania tego. Sama historia wydaje się ciekawa.
Słucham bardzo zaciekawiona tematem. Słucham i nie zwracam w ani granie uwagi na te inne osoby ,dla mnie to wszystko właśnie tak ma być. Nie wyobrażam sobie wręcz ,by autor cały odcinek mówił sam. Karolina Anna nawija cały odcinek mega szybko sama i gdyby robiła je dłuższe ,to już bym jej nie słuchała. Dla mnie narrator , głosy innych osób dają wyobraźni zaszaleć.
@@madlenR2012 ale te wstawki nic nie wnoszą do sprawy. Żadnych informacji ani uwag. Sztuczne przedłużanie odcinka nie wiadomo po co. Dłuższe odcinki da się słuchać jeśli są ciekawie i umiejętnie opowiadane. Chociażby Stanowo robi super robotę i nawet nie wiem kiedy skończę słuchać odcinek - tak szybko czas leci. Ewentualnie jesteś kiepskim słuchaczem i masz słabą wyobraźnię, bo właśnie te głosowe wstawki blokują wyobraźnię. Wyobraźnia, jak sama nazwa wskazuje, ma wyobrażać różne rzeczy - w tym głosy.
O proszę kolejny przypadek z "cudownych" Stanów Zjednoczonych no po prostu "niemożliwe" Swoją drogą interesująca historia, dobry temat na książkę(która już powstała) lub na film
Hej opowiedzialbys o Hazel Drew na jej podstawie stworzono Laure Palmer . Troche szukalam ale malo jest informacji w jezyku polskim a z angielskiego nie wszystko rozumiem .
Ten wierszyk recytowany przez dorosłych nieudolnie usiłujących udawać głosy dzieci brzmi niestety groteskowo. Ale pozostałe wstawki z aktorami są ciekawe.
słucham tylko karolinę annie i kryminatorium nie natknęłam się na ta sprawę i bardzo mi fajnie ze mimo ze znana nie słyszałam o niej i bym prawdopodnmie nie usłyszała
@@marcoperrone292 macocha nie jest rodzicem. Rodzic to osoba, która Cię poczęła. Ludzie obcy dla Ciebie pod względem genetycznym to przyszywani rodzice albo rodzina zastępcza.
Wydaje mi się,ze jednak kiedy słychać tętent kopyt to na ogół są jednak konie nie zebry i tym razem rodzinę skasowała Lizzie. To ,że nieco ja poruszył widok czaszki ojca nie jest bardzo dziwne. Swoja droga ten pomysł raczej jej pomógł niż zaszkodził, Co do uniewinnienia to w tamtych czasach kobiety w zasadzie nie miały żadnych praw ale tez stały w pewien sposób poza prawem, co czasem im pomagało zwłaszcza w wyższych sferach społeczeństwa. Histeria prasy wyprzedziła swoja epokę.;)
Moim zdaniem Lizzie Borden mogła być winna morderstwom swojej macochy oraz ojczyma. Była bezwzględną manipulantką i doskonałą aktorką- jej zachowania również mogły świadczyć o tym, że wodziła za nos aby tylko nie zawisnąć na szubienicy. Ponadto miała ona motyw. Pałała nienawiścią do swojego ojca oraz macochy. Bała się o spadek po ojcu
Lizzie Borden took an axe, And gave her mother forty whacks; When she saw what she had done, She gave her father forty-one. Bardzo popularna sprawa w kulturze, dowiedziałam się o niej dzięki programowi tanecznemu, gdzie jedna z dziewczynek tańczyła taniec współczesny i wcielała się w postać Lizzie.
Szkoda że nie poruszyłeś różnych teorii spiskowych,że za zabójstwem mógł stać nieślubny syn Andrew.Jest też teoria mówiąca,że Lizzie była lesbijką i miała romans z Bridget i,że obie dokonały morderstwa.
Jestem pod wrażeniem jej obrońcy. Po prostu mistrz.
Mistrz świata. Pewnie potem miał dopiero wzięcie.
Nawet jakbyś czytał skład konserwy tyrolskiej to potem miałbym obawy czy można ją zjeść 😆
Człowiek bez jego głosu ma takie obawy
J
😂
Dobre 😂😂😂
Moim zdaniem Lizzie zdecydowanie jest winna
Nawet jej wersja, kto kiedy i gdzie był, zdecydowanie się nie zgadza
Kiedy jej ojciec od jakiegoś czasu już nie żył stwierdziła że chwilę wcześniej wróciła macocha. Tylko że...Macocha zginęła nie więcej niż godzinę wcześniej niż jej ojciec.
A według wersji Lizzie, macocha żyła jeszcze gdy żył ojciec
No, coś tu mocno nie gra
Zresztą, reszta jej wymówek jest wyjaśniona już w materiale
Film zrobiony świetnie, jak zawsze!
Uniewinnienie to zasługa jej genialnego wręcz prawnika, bo co tu dużo kryć, była bogata i mogła sobie pozwolić na najlepszych. Winna jest też mentalność XIX wiecznych ludzi. Dziewczyna nie wyglądała według nich jak typowa, szalona morderczyni z marginesu społecznego, a jak dobrze wychowana panna z dobrego domu, a takie nie mordują swoich rodziców. Prawda?
No shit sherlock
@@Horus9123 Nie tylko. Kobiety w sądach zwykle są lepiej traktowane, zwłaszcza te z lepszych domów. To jest niestety smutna reguła, bo ze sprawiedliwości robi sobie kpinę.
@@rohenthar8449 Efekt aureoli. Sędowie nie są robotami, ale ludźmi i psychologia też na nich działa. Gdybym miała coś dodać do edukacji prawników to byłby to wykład o jungowskim cieniu.
@@Horus9123 Nie uniewinnienie tutaj polegało na tym ,że nie było żadnych dowodów na to , że zrobiła to Lizzie ,dlatego nie można było jej skazać , nie było ani narzędzia zbrodni ,a Lizzie nie miała na sobie ani na ubraniu krwi , po morderstwie ,a od zadania 17 ciosów w głowę toporkiem , kobiecie ,a potem swojemu ojcu 11 , to ona cała od góry do dołu byłaby we krwi i innym syfie ,a nie miała na sobie żadnych śladów , potem była ta akcja z suknią ,ale to musiała być malutka plamka i mogła wcale nie być dowodem zbrodni ,ale przypadkiem w końcu to Lizzie znalazła trupa swojego ojca. Ogółem co tam się stało tego nie wie nikt ,ale każdy jest niewinny dopóki niema dowodów , a na Lizzie niema ŻADNYCH dowodów , prokuratura podczas dochodzenia , kierowała się poszlakami ,zeznaniami i opiniami ,a nie jak obrońca Lizzie faktami i dowodami dlatego wygrał sprawę.
Lektorka ma glos jak prezenterka radiowa 😍
Idealnie do rozpakowywania po przeprowadzce. Dzięki!
Jejku. Ale ma pan idealny głos do tego klimatu. Pozdrawiam serdecznie.
A mówią, że nie ma zbrodni doskonałej... Wszystko wskazuje na Lizzie, a i tak została uniewinniona.
Macochę zabiła na piętrze, pewnie też spała, bo by krzyknęła. Wymówka o jej wyjściu zapewniła Lizzie brak zainteresowania służącej. Miała pracę do wykonania na parterze i ani myślała zaglądać na górę. Potem ojciec, też we śnie. Nie wpuściła służącej, bo była cała we krwi (swoją drogą nikt nie zauważył, że po morderstwie ojca się przebrała?). Miała czas, żeby umyć twarz i ręce ze śladów krwi. Spalenie sukni mogła nakazać służącej. Po co zawracałaby sobie tym głowę w środku nocy, gdyby nie miała nic do ukrycia? Omdlenie na sali sądowej? Albo 😀 świetna aktorka, albo w tamtym momencie dotarło do niej co tak naprawdę zrobiła, ale na pewno nie było to spowodowane traumą. Poza tym tamta scena... Odnajdują zwłoki ojca, krzyczą. Gdyby macocha była na piętrze to by przybiegła słysząc krzyki. Jeśli natomiast wróciła pod nieobecność służącej to czemu Lizzie sama jej nie wezwała, tylko czekała, aż Maggie wróci z doktorem i dopiero wtedy posłała ją po macochę? Wiedziała, że była już martwa, bo to ona zabiła. Ta sytuacja miała dać jej alibi, że przecież jest na dole w towarzystwie dwóch osób, więc nie mogła zabić. Nie przewidziała tylko, że da się określić czas zgonu.
Sprawa bardzo podobna do historii Gorgonowej, choć tutaj niemal wszystko wskazuje na Lizzie, tak jakby z za jej pleców wyskakiwały transparentny z napisem "To ONA ZABIŁA" w akompaniamencie głośnej trąbki, a i tak udało jej się uniknąć kary. Że też przy tylu dowodach jedyną rzeczą przemawiającą za jej niewinnością było tylko to omdlenie na rozprawie i podziałało! 🤣
To przypomina zbrodnie z poczatku filmu pogromcy duchów z 2016
Genialny prawnik.
Jest poziom jak zawsze. Super😉
Świetna robota Marcin 💪👊
Historii publikowanych na kanale słucham od bardzo dawna z wielkim zainteresowaniem ale przyznam szczerze, ze początkowa forma prowadzenia podobała mi się dużo bardziej. Te obecne udawane dialogi przypominają „Trudne sprawy” i uważam, ze odbierają historiom jakość, która kiedyś była ich nieodłącznym elementem.
Zgadzam się w 100 procentach. Nastrój "Matysiaków" nie sprzyja tematyce. Łapię się na tym, że przewijam te niczego nie wnoszące dialogi. Twój głos Marcin "robi" całą robotę. Poza tym jest świetnie.! 😉😊 Pozdrowienia
Super podcast jak zawsze jest ciekawie pozdrawiam
Jak zwykle świetna robota
Bardzo fascynująca sprawa. Gratulacje, dziękuję.
Dlaczego one obie mieszkały razem z ojcem w wieku 32 i 41 lat? Trochę tak ten... Nie powinny być w tamtych czasach już zamężne? Ojciec fakt był skąpy i zapewne nie było to miłe doświadczenie dorastać na utrzymaniu kogoś takiego jako dziecko i potem młoda kobieta, ale w tamtych czasach kobiety o wysokim stanie materialnym dość szybko wychodziły za mąż a tutaj dwie córki i już na tamte czasy stare panny bez mężów? Dziwne. Zresztą nawet jeśli nie chciały wyjść za mąż to zrobiłabym to dla swojego spokoju psychicznego. Dzięki temu ojciec widziałby, że nie czyhają na jego pieniądze i dogadali by się w tedy. Kłótnie by ustały. Czasami wyprowadzka potrafi wiele konfliktów załagodzić w rodzinach a one na siłę próbowały zmienić kogoś kogo się nie dało i tylko nienawiść między nimi się rodziła. O psychologii powinni być wszyscy uczeni, aby wiedzieć jakie skutki mogą być naszych zachowań.
@@gryficowa No wiem i co z tego?
Napisałam już wcześniej komentarz i nie chciało mi się go edytować
Pozdrawiam ;) a podcast mega ❤❤❤
Dajcie namiar na tego obrońcę. Gość doprowadził do uniewinnienia morderczyni z podwójnego zabójstwa. Dobre przedstawienie w sądzie.
To wynika z różnych rzeczy, po pierwsze to dowody przeciwko Lizzy były raczej słabe (prawdopodobnie też w wyniku zaniechań i błędów policji). Przebija się tu patologia amerykańskiego systemu prawnego i systemu wydawania wyroków przez ławy przysięgłych - co działa zarówno na korzyść jak i niekorzyść oskarżonych, zależnie od tego kto ma lepsze gadane. Stąd w USA prawnicy szkolą się w wygłaszaniu populistycznych przemów i manipulowania przysięgłymi. Ta gadka jej obrońcy - "Czy ona wygląda na diabła?" - niesamowity prawniczy argument, prawda? W polskim sądzie niczego takiego nie usłyszysz, bo nikogo taka retoryka nie obchodzi i na nikim nie robi wrażenia. Ale w USA, gdzie wyroki wydaje 12 przypadkowych ludzi, od takiego pieprzenia może zależeć wynik procesu.
Ten obrońca pewnie już nie żyje. Chyba, że ma 150 lat.
No to KTO zabił ?
Jak zawsze świetny podcast. Głos mega.. 😁
Jak zwykle super!
Zabieram się do oglądania 💞♥️
Warto także wspomnieć o tym że rodzice Lizzie (według niektórych biografów) mogli ją molestować, a także że Lizzie mogła paść ofiarą kazirodztwa i właśnie dlatego mogła ich zamordować. Czytam obecnie książkę w której jest o tym mowa, więc chciałam tylko wspomnieć, bo to także mógł być motyw. Super materiał, dobrze się pana słucha 😁
Uwielbiam, akurat szukałam czegoś do oglądania ❤️ dziękuje
Dobra robota. Pozdrawiam z Poznania
Ooo super. Akurat weszłam na Youtuba 🤩 Bardzo mnie intryguje ta sprawa 😁
plus w ciemno! Słucham z zapałem!
Wyliczanka najlepsza, juz się nauczyłem:)
Jak zawsze materiał perfekcyjny! 🔥 Dzięki!
Lizzie nie została skazana z powodu braku dowodów , były jedynie poszlaki , brakowało świadków dlatego nie można było jej skazać.
Bardzo mi się podobało!!
Mega klimat
Słuchałem kilka godzin temu na Spotify
Pozdrawiam
Przedni wierszyk :) Obrońca to pewnie był jakiś dziadek Phoenixa Wrighta.
Lubie słuchać podcasty w ciemnym pokoju na małym głośniku :)
podcastów, jeśli już. Poza tym mamy w polskim słowo słuchowisko -_-
@@Eyes_On_America to dość nieuprzejmy komentarz, można poprawić kogoś wypowiedź z szacunkiem.
I potem nie możesz spać...
Bardzo ciekawy odcinek, niepokojący. Jak słuchałam opisów ciał ojca Lizzie i jego żony, aż się wzdrygnęłam ;)
Moim zdaniem to Lizzy ich zabiła, dużo rzeczy wskazuje na jej winę. 🤔
Jak na to wpadłaś?😏
To więcej niż pewne. Ale tatuś sam tego chciał, niby wymagający, a nie goniący panienek do pracy, sprowadził macochę, która też prawdopodobnie nie darzyła miłością córek męża. Atmosfera się zagęszczała, aż siegnela zenitu. Finał znamy.
Zawszę wchodzę na grafikę przy twoich podcastach. Jestem w szoku, że można zobaczyć jej ojca i macoche jak leżą martwi....
A gdzie to się wchodzi żeby zobaczyć zdjęcia .???
Nie mogłam się doczekać, już biorę się za słuchanie :)
Zastanawiam mnie jak to się stało ze pokojówka nie słyszala żadnego z ataków. Mogło nie być krzykow ale jednak jakies podejrzane dźwięki musiały byc
Na angielskiej wikipedii jest informacja, że pokojówka ponoć myła okna, prawdopodobnie na zewnątrz, stąd jej komentarz że macocha nie mogła wrócić gdyż niemożliwe żeby ją widziała.
Niesamowita historia. A rymowanka świetnie przetłumaczona, nie odbiega mocno od oryginału :)
Hej może nagrałbyś odcinek/podcast o Amelia Elizabeth Dyer? Była seryjną morderczynią dzieci i po za tym nie wiem o niej nic 🤐
Jest dokument o niej na yt :)
ua-cam.com/video/acbqaoREYko/v-deo.html
Słuchałam tylko Justyna Mazur , ale teraz słucham na zmianę ❤️ ten głos ❤️❤️
To posłuchaj stanowo
Super dokładność w szczegółach, super opowiedziana historia.
Super, dziękuję
Oglądałem 2 lata temu film "Lizzie" opowiadający tą historię. Mogę polecić
Świetnie zrobiony podkast.
Materiał zrobiony po mistrzowsku. Mi osobiści te wstawki z rozmowami bardzo pasują :) przez to nie jest nudno.
Jest o tej sprawie całkiem spoko film, choć troszkę zmodyfikowano powód morderstwa, a raczej dodano pewien ciekawy wątek, ale nie chcę zdradzać... ;) "Lizzy" z Chloë Sevigny i Kristen Stewart w rolach głównych, polecam. :)
"Lizzie Borden chwyta za siekierę" z Christiną Ricci jest lepszy ;)
Szkoda że są te wstawki postaci odgrywających jakieś role i dialogi - psują cały efekt, już kolejny raz muszę wyłączyć bo mnie aż skręca od słuchania tego. Sama historia wydaje się ciekawa.
Dokładnie, odbiera to powagi sprawie i mam wrażenie, ze jestem na jakimś bardzo amatorskim przedstawieniu...
A ja uważam że te wstawki są na plus
Zdania ekspertów są podzielone
Słucham bardzo zaciekawiona tematem. Słucham i nie zwracam w ani granie uwagi na te inne osoby ,dla mnie to wszystko właśnie tak ma być. Nie wyobrażam sobie wręcz ,by autor cały odcinek mówił sam. Karolina Anna nawija cały odcinek mega szybko sama i gdyby robiła je dłuższe ,to już bym jej nie słuchała. Dla mnie narrator , głosy innych osób dają wyobraźni zaszaleć.
@@madlenR2012 ale te wstawki nic nie wnoszą do sprawy. Żadnych informacji ani uwag. Sztuczne przedłużanie odcinka nie wiadomo po co. Dłuższe odcinki da się słuchać jeśli są ciekawie i umiejętnie opowiadane. Chociażby Stanowo robi super robotę i nawet nie wiem kiedy skończę słuchać odcinek - tak szybko czas leci. Ewentualnie jesteś kiepskim słuchaczem i masz słabą wyobraźnię, bo właśnie te głosowe wstawki blokują wyobraźnię. Wyobraźnia, jak sama nazwa wskazuje, ma wyobrażać różne rzeczy - w tym głosy.
Urocza ta rymowanka na końcu :)
Super jak zawsze
Pozdrawiam i zycze milego dnia😅
Ogladalam film , nie pamiętam jak się nazywał, ale jest troszkę inaczej przedstawiony....
Lizzie Borden took an axe z Christiną Ricci?
Dobre Słuchowisko .
Pozdrawiam Pana.
Przed chwilą skonczyłem słuchać tej historii na podcast go no nie. Wysłucham dwa razy czemu nie.
o
o
on
no
ol
o
n
on
on
o
bbb
on
nooo
noo
mo
n
n onnnn
no
on
n n
mn
n
no onononnbn
o
no
p
ban
o
Jednak na spotify niektóre odcinki są sporo szybciej :)
Gdzie na Spotify jest ten odcinek? Bo nie mogę znaleźć, ostatni z wczoraj mam o Marii Zajdel.
@@Radismeister ja też go nie widziałam
Dziękuję 😀
O proszę kolejny przypadek z "cudownych" Stanów Zjednoczonych no po prostu "niemożliwe"
Swoją drogą interesująca historia, dobry temat na książkę(która już powstała) lub na film
Film też już powstał.
Hej opowiedzialbys o Hazel Drew na jej podstawie stworzono Laure Palmer . Troche szukalam ale malo jest informacji w jezyku polskim a z angielskiego nie wszystko rozumiem .
Czekam na sylwetkę mordercy :P
Dom Bordenow jest nawiedzony. Jest masa nagrań z tego miejsca.
Nie ogarniam jak można robić z morderców celebrytów, muzeum ku pamięci? Nazwy ulic? Wtf
Opowiadasz świetnie, ale nie jestem w stanie słuchać tych wstawek aktorskich.. Bardzo psują klimat, który budujesz głosem
Mi wlasnie niesamowicie podobaja. Brzmią jak stare radiowe sluchowiska 💖
Dokładnie, wczuwam się w historię słysząc mocny głos i nagle dialogi jak z kreskówki... niepotrzebne wstawki
Młoda socjopatka...pieniążków się zachciało. Na koniec bezkarna...nieźle..
Ten wierszyk recytowany przez dorosłych nieudolnie usiłujących udawać głosy dzieci brzmi niestety groteskowo. Ale pozostałe wstawki z aktorami są ciekawe.
Myślę że lizzie i siostra na tym najbardziej na tym skorzystać
Cóż zabiła macochę o ojca ,odziedziczyła wszystko
i cyk 101 odcinek znaczy podcast dobra robota :D
Nice podcast
Podcast super poprowadzony technicznie, ale można byłoby ruszyć sprawy które nie są znane i przerabiane po 30 razy na yt i innych platformach :////
Popieram 👍
słucham tylko karolinę annie i kryminatorium nie natknęłam się na ta sprawę i bardzo mi fajnie ze mimo ze znana nie słyszałam o niej i bym prawdopodnmie nie usłyszała
@@ulasniafecja6624 to dużo tracisz ;) polecam jeszcze "Piąte nie zabijaj"
@@magdakulenko4089 boze,tylko nie justynka-materialistka
@@marikafasola8771 O co chodzi?
Poniedziałek w pracy :) idealnie... 👌
27:48 urocze. A później rosną patole.
A ja tam lubię wstawki innych narratorów, materiał robi się mniej monotonny
Czemu unikasz tematu Iwony Wieczorek? Miałeś kiedyś króciutki podcast o niej a teraz nawet nie mogę go znaleźć. Co jest grane?
Był dwa lata temu, odcinek jest na Spotify
@@Kryminatorium ok, a bo myślałem że ktoś Ci kazał go skasować.
Uwielbiam filmy Pana i czekam na kolejne 😍👏
Give'em the axe!
No to cyk po kolacji 😉🤔
Cos malo na temat wujka bylo a szkoda
Czy tylko ja w tej kobiecie widzę Zacka Efrona?
Marzę o Pańskim podkaście, w którym nie będzie innych lektorów....ciężko się tego słucha w takiej postaci...pozdrawiam
takich odcinków w najbliższych miesiącach raczej nie przewiduję
@@Kryminatorium szkoda
@@Kryminatorium a mi się właśnie podoba z innymi lektorami
Interesująca Historia
Słuchałam tego po angielsku
Szczerze kto miałby na tym skorzystać tylko siostry
Wydaje mi sie że już to było...
na spotku pewnie było wcześniej :)
???
@@marcoperrone292 Było to wstawione już na Spotify
Nie ma na świecie większych załganych (...) niż politycy i prawnicy.
Końcówka przerażająca, a sama postać nie zasługuje na muzeum pod jej imieniem, chore.
Typowe dla amerykańskiej mentalności.
To byl ojciec I macocha a nie rodzice. Macocha byla kilka lat starsza od Lizzy
?
@@marcoperrone292 Czego nie rozumiesz?
@@marcoperrone292 macocha nie jest rodzicem. Rodzic to osoba, która Cię poczęła. Ludzie obcy dla Ciebie pod względem genetycznym to przyszywani rodzice albo rodzina zastępcza.
To dziwne że uwielbiam tą sprawę?
Tak
Ludzi gubi chciowść
cz tylko ja mam problem z sz cz strasznie głośne
Zbrodnia idealna???
Bardzo ciekawa historia 😉 dobrze zrobiony materiał
Super glos dykcja
Pewnie że ona
Ten obrońca bardzo przypomniana tego z filmu "Chicago"
Super odcinek 👌👌👌
Po co prąd i woda, jak ktoś i tak zrobi to za darmo
Wszystko ok tylko dlaczego obrazu brak
Ten "proroczy sen" to zwykła choroba psychiczna i tyle a ilość ciosów świadczy o tym,że sprawca był emocjonalnie związany z ofiarami.
Właśnie, wystarczy jeden cios nożem.
Wydaje mi się,ze jednak kiedy słychać tętent kopyt to na ogół są jednak konie nie zebry i tym razem rodzinę skasowała Lizzie. To ,że nieco ja poruszył widok czaszki ojca nie jest bardzo dziwne. Swoja droga ten pomysł raczej jej pomógł niż zaszkodził, Co do uniewinnienia to w tamtych czasach kobiety w zasadzie nie miały żadnych praw ale tez stały w pewien sposób poza prawem, co czasem im pomagało zwłaszcza w wyższych sferach społeczeństwa. Histeria prasy wyprzedziła swoja epokę.;)
Akurat tu jestem w tym Fall River
Moim zdaniem Lizzie Borden mogła być winna morderstwom swojej macochy oraz ojczyma. Była bezwzględną manipulantką i doskonałą aktorką- jej zachowania również mogły świadczyć o tym, że wodziła za nos aby tylko nie zawisnąć na szubienicy.
Ponadto miała ona motyw. Pałała nienawiścią do swojego ojca oraz macochy. Bała się o spadek po ojcu
Lizzie Borden took an axe,
And gave her mother forty whacks;
When she saw what she had done,
She gave her father forty-one.
Bardzo popularna sprawa w kulturze, dowiedziałam się o niej dzięki programowi tanecznemu, gdzie jedna z dziewczynek tańczyła taniec współczesny i wcielała się w postać Lizzie.
Dance moms ❤
A już myślałem że na zdjęciu jest Amy Adams :))
Głos kobiecy od 2 minuty / Kto to jest ?
W opisie masz wszystkie informacje
Jak brzmi ten wierszyk?
Lizi Borden topór wzięła swoją matkę nim Pocięła teraz w niebie nim wywija
Szkoda że nie poruszyłeś różnych teorii spiskowych,że za zabójstwem mógł stać nieślubny syn Andrew.Jest też teoria mówiąca,że Lizzie była lesbijką i miała romans z Bridget i,że obie dokonały morderstwa.