Doskonale wiem o czym mówisz Kochana. To stanie w miejscu, ta presja na wieczny rozwój i poczucie osamotnienia, mimo bliskich osób w kolo. Generalnie jeśli czujesz się tak często to radzę to przegadac na terapii bo bardzo możliwe że problem leży głównie w Twojej głowie i nie jest to łatwy temat i do przerobienia samemu żeby poznać przyczyny trzeba kogoś mądrego kto się na tym zna ale nie jesteś sama w takim poczuciu
prawda - w nowych oksach czlowiek czuje się jak jaszczomb xD Ale po miesiącu jakoś jest już lepiej ps. masz swoje miejsce w sieci, swoją społeczność - jesteś JAKAŚ, to jest sukces imo!
właśnie hit, o dziwo po jednym dniu u mnie już było wszystko git, a głowa ostatecznie nie bolała, więc bosko 😎 Wiem, ale to hobby, zajawka, a ja jestem co chwile przerażona o moją przyszłość i bezpieczeństwo finansowe, bo za co się nie wezmę, ciągle muszę zaczynać od nowa :(
Tydzień jedzenia zawsze mile widziany😎 a ja mam zupełnie odwrotnie, słone śniadanie, a owsiankę mogłabym codziennie jeść na kolację🤪😍 ale mam swoją jedną ulubioną i każdy element musi się zgadzać!
@@KarolinaPacocha to skomplikowane hahaha: płatki owsiane, odżywka białkowa, drobniutko pokrojona marchewka i trochę jabłka ugotowane na gęsty krem z odrobiną soli i cynamonu, posypane grubiej pokrojonym jabłkiem z dużą ilością cynamonu, mrożonymi owocami leśnymi i gorzką czekoladą, polane zimnym mlekiem sojowym lub jogurtem sojowym i osobno trochę orzechów, czasem dodaję też mak, a jak nie mam białka to gotuję na sojowym z dodatkiem kaszy manny
Nie będę obchodzić świąt, ale nie ominą mnie świąteczne rzeczy - jakieś spotkania, idę na świąteczny event i wyjazd do miasta jarmarków świątecznych, będę też objadać się świątecznym jedzeniem - ale raczej tych świąt będzie u mnie malutko i raczej "przy okazji" :)
Doskonale wiem o czym mówisz Kochana. To stanie w miejscu, ta presja na wieczny rozwój i poczucie osamotnienia, mimo bliskich osób w kolo. Generalnie jeśli czujesz się tak często to radzę to przegadac na terapii bo bardzo możliwe że problem leży głównie w Twojej głowie i nie jest to łatwy temat i do przerobienia samemu żeby poznać przyczyny trzeba kogoś mądrego kto się na tym zna ale nie jesteś sama w takim poczuciu
O tak! Terapia w tym bardzo pomaga 😊
Wiem :( Od jakiegoś czasu zastanawiam się mocno nad terapią, ale jeszcze nie podjęłam 100% decyzji
prawda - w nowych oksach czlowiek czuje się jak jaszczomb xD Ale po miesiącu jakoś jest już lepiej
ps. masz swoje miejsce w sieci, swoją społeczność - jesteś JAKAŚ, to jest sukces imo!
właśnie hit, o dziwo po jednym dniu u mnie już było wszystko git, a głowa ostatecznie nie bolała, więc bosko 😎 Wiem, ale to hobby, zajawka, a ja jestem co chwile przerażona o moją przyszłość i bezpieczeństwo finansowe, bo za co się nie wezmę, ciągle muszę zaczynać od nowa :(
Milego tygodnia zycze... 😘❤️
Wzajemnie!
Ja też Cię uwielbiam! 😄❤️🫶
Enjoy 💄✨
Dzien dobry Karo. Ja tylko przy popoludniowej Kawce ☕ a ty tu mi smaka robisz, no nie 😋🥳
Ostrzeżenie: nie oglądać bez posiłku 🤣
@@KarolinaPacocha👍🏻🤣
@@KarolinaPacochasuper wygladasz w okularach 🤩🤓
Dzięki 💕
Tydzień jedzenia zawsze mile widziany😎 a ja mam zupełnie odwrotnie, słone śniadanie, a owsiankę mogłabym codziennie jeść na kolację🤪😍 ale mam swoją jedną ulubioną i każdy element musi się zgadzać!
Omg! Jakoś mi nie pasuje słodkie na kolacje 🤣 moze z raz na rok 🙈 a jaki jest Twój sposób na owsiankę?
@@KarolinaPacocha to skomplikowane hahaha: płatki owsiane, odżywka białkowa, drobniutko pokrojona marchewka i trochę jabłka ugotowane na gęsty krem z odrobiną soli i cynamonu, posypane grubiej pokrojonym jabłkiem z dużą ilością cynamonu, mrożonymi owocami leśnymi i gorzką czekoladą, polane zimnym mlekiem sojowym lub jogurtem sojowym i osobno trochę orzechów, czasem dodaję też mak, a jak nie mam białka to gotuję na sojowym z dodatkiem kaszy manny
Same pyszności dziś
Oj tak 🤤🤤🤤
💓💓💓
💕💕
❤
💕💕
Czy vlogi świąteczne będą ?😊
Nie będę obchodzić świąt, ale nie ominą mnie świąteczne rzeczy - jakieś spotkania, idę na świąteczny event i wyjazd do miasta jarmarków świątecznych, będę też objadać się świątecznym jedzeniem - ale raczej tych świąt będzie u mnie malutko i raczej "przy okazji" :)
Lubię Twoje posiłki bo wyglądają Normanowie a nie jak instagramowe science-fiction
O rany wiem, co masz na myślisz! Czasami od patrzenia jestem zmęczona, a co dopiero robić jakiś przepis haha