W Irlandi dziala to bardzo podobnie, pracuje od skonczenia 18 lat, razem z żoną wynajmujemy Studio za pieniądze co w 2006 wynająć można było 2 domy. Tymaczas moja siostra z dzieckiem i "chłopakiem" siedzą sobie w socjalnej chacie. Czasmi starając się uczciwie dorobić, wystawiamy się na pośmiewisko ludzi biorących sociala/
Aby nic nie robić, trzeba mieć pewne umiejętności albo jakąś bezczelność. Mnie by sumienie zeżarło, jakbym miał siedzieć w domu i nic nie robić. Depresja by mnie dopadła po 2-3 tygodniach. @@MrDruzbicki
@@Dunleap podpisuję się pod każdym twoim słowem. Pozdrawiam z Dublina, w którym znaleźć jakiekolwiek lokum to jak wygrać na loterii. Bo mieszkań i domów po prosu nie ma i ludzie żyją w warunkach urągających wszelkim cywilizowanym standardom.
Mimo, że nie jestem elektrykiem i w UK żyję niemal 20 lat, to z przyjemnością i uwagą śledzę Twój kanał, bo zawsze dowiaduję się czegoś więcej o tym dziwnym kraju i jego dziwnych mieszkańcach.
Czy tam jest dużo pijaństwa i tej patologii, kojarzącej się z huliganami, narkomanami z biednych, robotniczych dzielnic, brutalnymi gangami, narwanymi, wiecznie zachlanymi Irlandczykami ?
Oj pamiętam lata 2006-2009 jak pruliśmy budynek za budyniem do gołych murów i drewnianego szkieletu wewnątrz, a potem budowaliśmy wszystko od nowa i na następną budowę. Najlepsze jest to, że wiele z tych szeregowych kamienic ma fundament na 3 cegły i nadal stoją chyba głównie dlatego, że trzymają się siebie nawzajem :) Super się wspomina tamte czasy słuchając twoich monologów często podkreślających tę nieco dziwną inność Brytyjczyków ;)
One stoją nie dlatego że trzymają się razem. One stoją bo spaja je coś więcej ! Oglądając jeden z odcinków Monty Pythona myślałem że to taki żart, ale to była prawda. Najważniejsze aby brytyjczycy nie przestawali w tą siłę wierzyć.
Polacy to tez cwani, we Francji, jak ktos dostal mieszkanie socjalne, dosc tanie, to wynajmowal choc jeden pokoj tym nowo przyjezdzajacym. Z tego oplacal czynsz i ogrzewanie, pracowali na czarno a do tego brali social jak ktos mial dzieci . To samo robili wszyscy obcokrajowcy - jak mogli. Ci ludzie dzisiaj maja w Polsce jakis majatek, dom cey mieszkanie i cos na wybajm, do tego, albo zalozyli firmy
jeden z powodow wyprowadzki z UK, dom za 400k nowy redrow (premium developer), podobal nam sie, zlozylismy oferte na juz zbudowany, dostalismy kredyt, ale wyjechalismy mieszkac w alpy. Poziom budownictwa dramat, zagospodarowanie przestrzenne, przepelnione szkoly w UK i dodtakowo oprocentowanie z 2pr skoczylo na 6pr. Jeszcze w 2015 funt fajnie stal i bylo czuc roznice w sile nabywczej. UK jest dobre dla osob szukajacych socjalu, biedna rodzina dostanie z miasta ten sam nowy dom ktory ma musze splacac przez 25lat... klasa srednia dyma na tych na dole i na gorze
Ja jestem Teraz klasa srednia wedlug wyliczen I dochodow bo wedlug brytyjskiego podzialu jeszcze mi brakuje duzo do bycia middle class 😅 ale Tak Jak mowisz ludzie tu bardzo ciekzo pravuja a w mojej firmie wiekszosc ma Depresje 😢chory kraj
@@82vitt😂 to prawda. Oni nie pracują ciężko tylko długo. A to duża różnica. Swoją pracę kończyłem o 2- max 3pm bo nie spędzałem czasu na gadaniu i telefonie ale musiałem siedzieć do 5.30 minimum bo przecież jak wyjdę wcześniej to dam zły przykład, że nie pracuje. Patola. Na koniec umówiłem się tak że będę o 7mej rano w biurze ale skończę o 3.30. Więc sobie przychodziłem, robiłem do 9tej rzeczy prywatne i spadałem o 3.30. Patrzyli się krzywo ale tolerowali.
Pracowałem kiedyś dla Paddington council. Remontowaliśmy domy councilowskie w których ktoś się wyprowadził albo w inny sposób opuścił mieszkanie. Na jednej ulicy na 20 domów 16 było councilowskich z tego 10 było nie zamieszkanych. W 4 mieszkali ludzie którzy zapłacili coś koło banki za dom a obok ludzie którzy nigdy nie shanbili się praca.
No. Podsumowanie U.K. tak dokładnie jest. A te nieroby od pokoleń siedzą na zasiłku i śmieją się innym w twarz. Mam ich na osiedlu. 4ka bachorów na rodzinę, które kradną i niszczą wszystko wokoło a reszta społeczeństwa która na nich pracuje nie może sobie pozwolić na jedno dziecko. Patologia.
@@pinkflower1322 Niby dobrze ale jeśli socjal jest tak dużą częścią "pnia" mieszkaniowego to trzeba ostrożnie z jego podcinaniem żeby całe "drzewo" nie runęło
Jako heteronormatywny facet jestem zakochany w twoim głosie, który w kombinacji z doborem słowa i intonacji oraz poprawnym użyciem znaków przystankowych powoduje magię tego kanału 🙌
@@ewamiszczuk9306 Jedna z odpowiedzi chyba jest taka, jak wspomniał Autor w nagraniu: społeczeństwo jest coraz mniej zaradne życiowo. Ja dodałabym jeszcze, że po prostu leniwe i ociężałe - taki jest mental współczesnych Brytyjczyków zmieszany z socjalnym nastawieniem migrantów z krajów trzecich. W większości kurniki im wystarczą + wyjazdy zagraniczne jako wyskoki z kurnika. Brytyjczycy mają tak konsumpcyjny już styl życia (=bierny), że większość z nich nie utrzymałaby nic więcej oprócz kurnika. Ci, którzy mają większe potrzeby, mają też zazwyczaj duże pieniądze, aby wynająć pełną obsługę ich większych propeties.
@@ewamiszczuk9306 Wlasnie ida w gore vide centrum Manchesteru, ktory 18 lat temu byl plaskie, a dzis przypomina Manhattan. Ziemi pod budowy jest od cholery, tylko jest w rekach deweloperow, a tym sie nie oplaca budowac, bo chca utrzymywac wysoki popyt, a to rowna sie wysokie ceny. Natomiast im sie tu mieszkanie w blokach kojazy z Europa wschodnia, komunizmem i biedota, bo w tym kraju w "blokach" glownie mieszkali biedacy na zasilkach.
Film taki jak zwykle, czyli super! Pozdrawiam autora i lektorkę. Oglądałem kiedyś film o historii angielskiego budownictwa socjalnego. Zaczęło się po I wojnie światowej aby rozładować nastroje rewolucyjne. Domy socjalne przydzielano początkowo weteranom wojennym, żeby nie szukali zemsty na klasach wyższych za to, jak byli na wojnie traktowani przez oficerów z tychże klas. Setki tysięcy Brytyjczyków z warstw niższych zginęło w bezsensownych atakach i ci co przeżyli zaczęli głośno wyrażać swoje niezadowolenie po powrocie z wojny. Rząd musiał pokazać, że krew nie została przelana na marne, bo teraz ludzim będzie się żyło lepiej i faktycznie ruchy rewolucyjne z tamtych lat w UK były dużo słabsze niż w Niemczech, czy Francji. Domy socjalne miały przeważnie lepszy standard niż typowe szeregówki robotnicze i mieszkanie w nich było wyróżnieniem oraz nie przydzielano ich nierobom. Dopiero dużo później wszystko stanęło na głowie.
@@plejady Nie jestem pewien, co masz na myśli? Mieszkam w prawie własnym domu (jeszcze kilkanaście rat zostało), który kupiłem po cenach rynkowych, jeśli to do tego robisz aluzję. Natomiast, jeśli masz na myśli rewolucyjne osobniki blokujące drogi w pomarańczowych koszulkach i wnerwiające kierowców, to uważam ich za debili lub naiwniaków, no chyba, że ktoś im za to płaci. Mam nadzieję, że zaspokoiłem ciekawość.
Nie są debilami ani naiwniakami. Za coś trzeba żyć a na debilny to wychodzi system bo normalnie to taki przyklejony powinien tam zostać dopuki mu wytrzyma pęcherz i zwieracze. Policja powinna ich tylko otoczyć kordonem i pilnować by nikt postronny tam nie wchodził. @@johntomala8154
Ad 13:05: W Polsce również do pewnego stopnia sprzedaż nieruchomości jest nieopodatkowana. Jeśli sprzedaje się nieruchomość co najmniej 5 lat od zakupu, to podatek od wzbogacenia nie jest naliczany. Istnieje za to 2% podatek od czynności cywilnoprawnych ciążący na stronie kupującej w przypadku zakupu z rynku wtórnego - tutaj też niedawno pojawiła się ulga, bo od 31.08.2023 nie jest on pobierany przy zakupie pierwszego w życiu mieszkania.
No czyli bardzo dobry początek do patologi która dziej się w uk. Przez pierwsze 5 lat podatek powinien być jak największy i stopniowo maleć by uniknąć sytuacji gdzie dom jest artykułem spekulacyjnym. Domy są od mieszkania a nie robienia na nich kasy bo zawsze kończy się to w ten sam sposób. Cenami na które mało kogo stać i niedostępnością. Jest to wręcz kryminalna działalność na szkodę całego społeczeństwa. Lecz ludzie są zbyt głupi, samolubni i pazerni by dostrzec konsekwencje takiego działania. Piszę to jako architekt który projektuje innym domy a nie stać go na własny. Myślę jednak że podobnie jak w Niemczech duże korporacje powoli przejmą własności prywatne i jak gajowy wygonią wszystkich z lasu. I będzie jeszcze fajniej niż teraz.
Nie dość, że mała jest szansa na mieszkanie councilowskie, to domów i mieszkań na wynajem jest jak na lekarstwo. Do tego ceny niebotyczne i masowa sprzedaż domów. Mieszkam w Birmingham i po półtora roku musieliśmy się wyprowadzić na zasadzie section 21, gdyż landlord sprzedaje dom. Jest mnóstwo ludzi w takiej sytuacji jak my. Ceny wynajmu domów to już kwota £900 i wyżej, gdzie trudno znaleźć dom, który nie urąga ludzkiej godności. Landlordowie robią zwykła kosmetykę domu do zamieszkania, tuszując jednocześnie bardzo poważne usterki, typu cieknący dach, czy przecieki piwniczne. Lokatorzy żądający naprawy usterek są szantażowani natychmiastowa wyprowadzka. Droga prawna jest tak przewlekła, że albo szuka się czegoś innego, co jest obecnie bardzo trudne, albo zamyka mordę i robi to na własny koszt. Mieszkam w Anglii od 2010 roku i tak dramatycznej sytuacji mieszkaniowej jaka jest teraz, nie pamiętam.
Za obecną sytuację mieszkaniową możesz podziękować rządowi i organizacjom typu Shelter, bo to nie jest normalne, że lokator może nie płacić czynszu, demolować nieruchomość, piec kiełbaski nad ogniskiem na środku salonu a landlord musi toczyć wielomiesięczne batalie w sądzie żeby pozbyć się takiej osoby. Do tego dochodzi Section 24. Rząd chce się pozbyć prywatnych landlordów, banki mają przejąć ich rolę. W zeszłym tygodniu wystawiłem jedną z moich nieruchomości na sprzedaż a w przyszłym tygodniu jadę na drugą rozmawiać z lokatorami o podwyżce czynszu albo sprzedaży.
Piszesz o patologii. Jednak jest znakomita wiekszosc wynajmujacych, którzy dbają, jak o swoje. Oddają całe serca i wkładają własne pieniądze, by żyło się po ludzku. Dzicz i dewastayorzy to standard. Mieszkaliśmy na flacie w którym dokładaliśmy więcej, niż landlord włożył. Do tego murzyn z góry notorycznie nas zalewał by nas wygnać bo nasz flat mu się podobał. Wygrał murzyn, mimo, że zdewastował naszego flata. Po naszej wyprwadzce wprowadził się tam bo landlord bał się posądzenia o rasizm. Normalne? Wątpię.
@@aldonasawicka6353 Zgadzam się, że dzicz jest wszędzie ale landlordów nic i nikt przed takimi sytuacjami nie chroni. To aż niepojęte, że w cywilizowanych krajach nie można ustanowić praw chroniących zarówno tenantów jak i landlordów. Ale politykom to nie na rękę bo co by wtedy umieszczali w programach wyborczych. 😁
Myślę że w Polsce jest dużo lepiej niż nam się wydaje. Jak tylko ktoś jest pracowity, zaradny i ma jakieś ambicje to żyje się dobrze. Pozdrawiam elektryk
Jest dużo lepiej niż się wydaje, ale to dalej syf. Można sobie gadać, że w UK to, w Niemczech tamto, gdzieś tam coś tam. Ale prawda jest taka, że w UK, Niemczech czy Holandii idziesz do najprostszej roboty i żyjesz normalnie (coś jak jedno z haseł Konfederacji), a w Polsce zapierdalasz i ciągle brakuje. Upraszczam to, ale porównaj rodzinę z dzieckiem gdzie oboje rodziców pracuje na niskich stanowiskach w Polsce i w UK i to jest zupełnie co innego.
@@basilmagnanimous7011 Odnosiłem się tylko do tego czy jest lepiej czy nie. Przez normalne życie miałem na myśli samochód albo i dwa, wakacje kilka razy w roku i brak konieczności odmawiania sobie czegokolwiek przy wykonywaniu niewykwalifikowanej pracy. W Polsce będąc kelnerem albo pracując w biedrze jest to niewykonalne. Co do ćpania, chlania i takich innych to się nie wypowiadam, każdy jest kowalem swego losu. Ja nigdy nie zarabiałem kokosów, a odkładałem dużo żyjąc normalnie i nie robiąc 100h tygodniowo (przez większość czasu). Teraz już nie pracuję, ale to dzięki temu, że odkładałem. Co do tego co robić, to ja u siebie mam park na parku, lasy, kawałek odjadę są lasy, klify, parki narodowe, AONB. Anglia jest wybitnie pięknym krajem, dla mnie na wycieczki coś wspaniałego. Jest co robić, a jak nie jestem uwiązany pracą, nie muszę tu siedzieć cały czas. 4k w Londynie to jest na styk, na północy i w centrum to jakimś magnatem byś był tyle zarabiając.
@@w_sekatorwe Francji z najnizszej krajowej ciezko wyzyc bo czynsze sa zabojcze. Do tego, prey niskich zarobkach nie sposob o kredyt na wlasne mieszkanie
@@alicjabednarska6590 Ja mówię o normalnym utrzymaniu i codziennym życiu, wiadomo, że pracując na niskim stanowisku nie będzie życia jak w przysłowiowym Madrycie. W Anglii na południe od Londynu też czynsze są wysokie, wręcz niedorzeczne. Przykładowo za cenę pokoju z ogłoszenia na południu można wynająć trzypokojowe mieszkanie na północy. Trochę praktyki dla jednej osoby: wypłata za pracę ok 40-48h/tydzień w niewykwalifikowanej pracy np. w restauracji albo na taśmie to około 2-2,5k funtów, wynajęcie pokoju to 600-700 funtów, jedzenie (jeśli sam gotujesz) to 800/miesiąc, bilet na komunikację około 70, karnet na siłownię 20-30. Koszt obiadu w zwykłej restauracji to +/- 30. Jakbyś chciał wynająć ze znajomymi czy z dziewczyną mieszkanie to kawalerka około 1200 (wliczając wszystkie opłaty), trzypokojowe mieszkanie 2200, zależy od kilku czynników. Cały czas mówimy o tej droższej części kraju. Wycieczka na tydzień all inclusive z biurem podróży do Turcji, Grecji, jakieś Kanary to około 300funtów, używany samochód śmiało kupisz za 3000 naprawdę porządny. Jeszcze inne ceny mogę wymieniać. Ktoś kto nie ma długów i nie wydaje pieniędzy na ciągłe imprezki itp. może śmiało odłożyć £1000 miesięcznie, realnie 800. Sam sobie policz gdzie jest lepiej. A to jest niewykwalifikowana praca, można mniej pracować, mniej odkładać i się uczyć. Kiedy się wykształcisz na jakimś poziomie zaczynają się płace, £30-40/h dla wykwalifikowanego robotnika nie jest niczym dziwnym, przerzucając bagaże na lotnisku zarabiasz około 3k podstawy, w wielu firmach nadgodziny są płatne 2x, czasem nawet 3x. Nie mając długów i nie chlejąc albo nie kupując ciągle nowych telefonów i innego szajsu żyjesz jak pączek w maśle i jeszcze odkładasz. Jak w Polsce dostaniesz 3k PLN za podobną pracę to będziesz chwilówki spłacał zastawiając rzeczy z domu w lombardzie. A co do Francjii to nie mam żadnych danych, nigdy nie słyszałem nic na ten temat, ani nie znam nikogo kto tam pojechał do pracy. Wiem jak się żyje w Anglii, Holandii i trochę w Reichu. Za najniższą w Anglii też nie wyżyjesz, przynajmniej na południu, ale też nie znam nikogo, kto pracuje za minimalną.
Nigdy nie interesowałem się GB, ale dzięki temu kanałowi zmieniłem zdanie, czekam na nowe filmy i każdego słucham z wielkim zainteresowaniem. Dziękuję Regan, robisz dobrą robotę.
Ostatnio robiłem pewne prace hydrauliczne w domu ponad 200 letnim gdzie mieszka dwóch braci. Ich rodzina wybudowała ten dom i mieszkają w nim od pokoleń. Jeden z nich mi opowiedział że za rok są zmuszeni sprzedać ten dom bo cały wielki teren (łąki i pastwiska) wokół ich domu zostaje przeznaczony pod deweloperkę i ich dom mimo że zabytkowy będzie równany z ziemią. Aż mnie wkurw złapał jak to usłyszałem. Masz dom do którego masz sentyment i historie z nim związane i nagle ktoś do ciebie przychodzi i ci każe wypierdalać...
Twoja wiedza i rzeczowe podejście do tematu mnie poraża. Pelny profesjonalizm 😮😊 Czlowieku, Ty powinieneś krecic filmy dla telewizji. Marnujesz talent. Niestety nie moge Cię nigdzie polecić, bo ja nie z tej branży. Ja tylko inżynier na etacie. 😅
Kiedy w 2004r wstępowaliśmy do UE śmialiśmy sie z brytoli że w większości młodzi ludzie z UK pojecia nie mieli gdzie w europie leżą jakaś Polska, Czechy itp. Dzisiaj, minelo niespełna 20 lat od tego zdarzenia połowa naszej podstawowki ma problem ze znalezieniem Wisły na mapie Polski a wymienić wszystkich sasiadow Polski może 30% 6to klasistow potrafi. Zatem spokojnie, jestesmy na najlepszej drodze aby stac się drugą UK już za kilka lat.
Zawsze to powtarzam. Polska idzie po prostu kilka dekad za zachodem. Około 30. Kolejnym symptomem jest rasism polakow. Taki sam jak na wyspach w latach 80
Póki co moje dzieci (6 i 4) potrafią już pisać i czytać (no wiadomo, że te młodsze jeszcze nie płynnie, ale próbuje!), więc póki co - i oby tak zostało! - nie wiem skąd ta opinia o kiepskiej edukacji w UK.
@@skiper2719 Duża część niestety tak, ale jest też mniejsza część, z której wyłuskuje się perełki, które potem trzęsą światem, czego nie można powiedzieć o PRLu (piszę specjalnie PRL, bo mentalnie, to tam jest głęboka komuna niestety).
Małgosia Strzechaż! 5:11 ;))) Mam nadzieję, że poprawnie to napisałem, ale Reagan - rozjebałeś tym caluśki system i zrobiłeś mi dzień! A za panią lektorkę, to masz zaproszenie na piwo przy stole w moim ogródku! Genialne to było! ;) Bardzo dziękuję! ;)))
Świetny odcinek.:) Humor, analiza, narracja... tłumaczenia (np. Małgosia Strzecharz) i specjalnie dla wierności przekazu charakterystycznie mówiąca lektorka... Mistrzostwo. :)
Nikt tak ładnie jak Ruchomy Opornik nie wyjaśnił że "Latający Cyrk Monty Pythona" to tylko reakcja obronna organizmu osaczonego imperialnymi technologiami.
@@tadek2145 a o kasie na remont domu mieszkania 100 tys zł ?? Wystarczy mieć firmę w której wychodzisz na zero kupić ruderę i 100tys.na termomodernizację😉
Pani Thatcher zarządziła zmiany bo ona miała pieniądze (Baronowa), i tak naprawdę jej było wysoce obojętne czy ludzie będą mieli pieniądze czy prace. Sprywatyzowała wszystko - koleje w ponad 80% należą do francuskich firm, cała energetyka nie jest brytyjska i dla tego ceny za prąd (pomimo że prąd jest ze źródeł odnawialnych lub z elektrowni atomowych), są wysokie i tak naprawdę nie wiadomo czemu. Największym błędem było udostępnienie wykupu lokali czynszowych (wynajem 3 pokojowego mieszkania to dla zwykłego użytkownika 1400 funtów a takie samo tylko czynszowe 250 do 350 funtów), poprzez to koszt zakupu mieszkań jak i domów skoczył do niewyobrażalnych cen (średnia pensja około 2k a domy do totalnego remontu startują od 260k). Do tego pozamykanie w trybie expresowym kopalni (bardzo dużo ludzi straciło prace), co zaskutkowało strajkami i ogólnym nie zadowoleniem narodu. Książkę można by było na ten temat napisać a chyba nawet takowa powstała.
Ten widok z trasy jest nudny - widzę to na co dzień. Ale mimo wszystko jest taki kojący i... nie pozwala zasnąć wśród tych zakrętów, na drogach szerokości 1,5 auta, z ograniczeniem prędkości do 50 mph (80km/h)
@@grzegorzbuchalski8139 Jak nie, jak tak? Tylko pierwsze 1,5 minuty tego odcinka jest gdzieś spod Legnicy. Reszta to Anglia - od wschodu do południa :)
Kiedy mieszkałam w Glasgow w Szkocji zagadałam z właścicielem mieszkania, które wynajmowaliśmy ze znajomymi. Powiedział że on ma ponad 50 mieszkań i ponad 20 domów w centrum i okolicach. Bardzo zajęty facet o ciemniejszej karnacji powiedział że to wszystko były chaty socjalne, które brali jego rodzice i członkowie rodziny. Przyjeżdżali na wakacje stawali w kolejce i jak przyznano mieszkanie to wracali do siebie, a nieruchomość przekazywali rodzinie która tam mieszkała. Powiedział że prawowitych właścicieli tych mieszkań już nie ma bo poumierali albo nigdy nawet tu nie mieszkali. A ten całymi dniami jeździł od mieszkania do mieszkania odbierając czynsz od... No cóż sam przyznał że głównie od Polaków. A jak ktoś prosił o remont jednej rzeczy w domu to kazał się wyprowadzić i znajdował innych chętnych, którym chwilowo usterka nie przeszkadzała 😅
To taka kraina, gdzie bezdenna konsekwencja w powtarzaniu tych samych błędów, połączona jest z brakiem jakiekolwiek planowania i myślenia. Gdzie logika jest abstrakcją, to wszystko razem nazywa się tak cenionym przez brytoli konserwatyzmem, przywiązaniem do tradycji. Co do Madzi, to udupila górników bo byli za silni, i w rezultacie sprowadzała węgiel z Polski, Wietnamu, Kolumbii itp. Sprywatyzowała wodę i jej zrodla, ale przecież prywatny właściciel nie będzie inwestował w regulacje rzek, zbiorniki retencyjne i cały system przeciwpowodziowy. No i rezultat mamy dzisiaj widoczny przy większym deszczu zalane tereny, wsie i miasteczka.
Myślę że powinno coś być na temat własności ziemi pod budynkami podobno ilość lat do końca wieczystej dzierżawy (99lat) - ma duży wpływ na cenę budynku, mieszkania...
99 lat jest to czas na jaki właściciel ziemi i budynku odpłatnie odstępuje korzystanie z tychże, więc oczywistym jest, że im bliżej upływu czasu kiedy ziemia wraz z budynkiem wracają do pierwotnego właściciela, tym cena będzie niższa bo kupujący długo nie pomieszka. Nie zmienia to faktu, że jest to od początku posesja prywatna, własność osoby fizycznej, nie gminy czy państwa.
tu chodzi o to że kończy się 99lat i właściciel ziemi zgodnie z prawem może wyburzyć twój zakupiony dom bo ma ochotę zbudować w tym miejscu pole golfowe...
Jesli masz leasehold jest możliwość przedłużenia ale to kosztowne i długotrwałe, dlatego tak wpływa to znacząco na cenę mieszkania dlatego lepiej się w to nie bawić i isc w freehold odrazu
Znając słynne hasło Światowego Forum Gospodarczego w Davos: "Wyobraź sobie, iż niczego nie będziesz posiadał i będziesz szczęśliwym", okaże się iż przyczyny braku mieszkań szukać należy w (przygotowywane dla nas) przyszłości a nie w przeszłości. Dzięki wprowadzanym normom ekologicznym staje się budownictwo coraz droższym i będzie wkrótce dla wielu nieosiągalny. To samo dotyczy samochodów. Ten trend obserwuję i w Niemczech. To jest finalny wyraz walki klasowej bogatych z biednymi.
latem, po 9 latach mieszkania w WestMiddlands wybrałem się na północ "pozwiedzać". W Lake District padało ale mimo to zakochałem się w krajobrazie. Szkocja? Niesamowite pustki. Przeeeeepiękne górskie ooooooooooolbrzymie jeziora. Faktem jest że okolice Birmingham, gdzie mieszkam i pracuję to miejsce do życia fatalne. No, ale wolę to niż kraj orzełka. I nie dla większych pieniędzy opuściłem Nadwiśle. PS. Morawiecki: Proces tworzenia rządu trwa....
Pozdrowienia angielskiego z domu, który był zbudowany w latach '60 jako komunalny, wykupiony w latach '90 za fistaszki, a potem odsprzedany za bardzo gruba kasę w 2021 - wciaż z oryginalnymi azbestowymi podłogami i skrzynka rozdzielcza z lat '60 :) Jak ogladam twoje filmy to mam flashbacki z wojn...remontu.
Ciekawe że w uk już kdnlat 80 wlasciwie przestank stosowac azbest. W polsce do konca komuny azbest to był często pierwszy wybór. Także przyganiał kociołgarnkowi
@@Speedkam Może i zakazany w UK w latach 80 ale i tak nadal powszechny i obecny. Ja swoje azbestowe podłogi usunełam, ale mało kto ma kasę lub chęci żeby się tego pozbyć i tylko zakrywa się go (np wykładzina podłogowa), ale nie utylizuje. Nie rozumiem, co masz na myśli - na tym kanale jest wiele filmów o tym jak to UK jest 100 lat w tyle za reszta Europy - bo jeżeli chodzi o budownictwo, to jest to tragedia.
Azbest jest jeszcze wszechobecny w budynkach z lat 70tych, à moze i 80tych, nie jestem specjalistka, mieszkalam w takiej chacie ponad dziesiec lat, matka dalej mieszka w mieszkaniu w ktorym podlogi tez sa azbestowane.
@@julauk Zrywanie zwłaszcza i szczególnie szarych płytek PCV z okresu PRL-u samodzielnie jest nie dopuszczalne. Te popularne wówczas płytki PCV to była kompozycja azbestu z polichlorkiem winylu (PCV) lub innymi żywicami - przy zawartości włókien azbestowych aż 25-40%. Dodawano azbest ze względów przeciwpożarowych bo takie płytki nie paliły się. Później były płytki pomarańczowe zapewne z mniejszą zawartością azbestu. Mikrocząsteczki azbestu powstają głównie z takiej podłogi wyłącznie w wyniku jej ścierania a zatem taką podłogę najlepiej czymś szczelnie przykryć np. panelami i to można wykonać samemu. Ale jeżeli chcemy je usunąć (pod groźbą surowej sankcji prawnej sami jej nie możemy usuwać) to należy powierzyć to specjalistycznej firmie, która też zabierze wspomniane płytki do utylizacji. Tyle w temacie.
Moim zdaniem, nazwijmy to, nierozsądna polityka socjalna to tylko jedna z przyczyn problemów mieszkaniowych w UK. Podobnie jak brak miejsca na nowe mieszkania. Nie każdy przecież musi mieszkać w kansilaku. Bardzo chętnie kupiłbym coś pod miastem. Tam gdzie mieszkam (East Anglia) nowe osiedla powstają jak grzyby po deszczu. Tylko że infrastruktura w takich miejscach nie istnieje - 10 mil do najbliższego sklepu, nie mówiąc już o szkole, GP, etc. Pomijam już fakt, że po prostu nie stać mnie obecnie na kredyt hipoteczny, pomimo że zarabiam powyżej średniej krajowej. Zupełnie inna bajka to jakość tych nowych osiedli. I nie mówię tutaj o budowaniu prawie wszystkiego z drewna, ale o sytuacjach gdzie każda ściana jest zupełnie pod innym kątem. Inna bajka to dość masowa emigracja do UK. W centrum Cambridge czasem łatwiej usłyszeć mandaryński niż angielski. Dlatego rynek najmu to bardzo nieśmieszny dowcip.
Po brexicie uni of Edinburgh organizuje studia po mamdarynsku dla studentow z azji bo europy brak i na ulicach wyglada to podobnie Jak u ciebie. Pozdrawiam
@@wiziek dla mnie to wyglada Tak. Ci bogaci maja z pokolenia na pokolenie, biedni maja od panstwa a srednia klasa zapitala bo nie ma nic i musi sama Sie dorobic a nie chce byc na garnuszku panstwa
Monchium ma fajny system: oni chyba robią tak, że w nowo budowanych budynkach gdzieś w proporcji 1:3:6 są mieszkania socjalne, komunalne i własnościowe. W ten sposób nie robi się gett. I w sumie w Polsce to należałoby stosować podobnym system - w ramach zgody na budowę 10% na socjalne, 30% na wynajem - przez samorząd czy inwestorów, 60% na własnościowe.
W uk tam masz i wiesz mi nie chcesz tego. Ja wstaje rano wskakuje do vana żeby zarobić na spłatę domu i mijam Council na ulicy a ci maja się dobrze siedzą na progu pała fajki i popijają kawkę
Z jednej strony fajnie, że mamy coś wspólnego z dużym, europejskim państwem. Z drugiej szkoda, że chodzi o brak mieszkań. Chociaż też nie rozumiem systemu, żeby państwo utrzymywało imigrantów. Jeśli przyjeżdża, to powinien się sam utrzymywać, przynajmniej przez pierwsze kilka lat, zanim wpisze się na listę potrzebujących mieszkanie od zaraz.
Każdy chce mieszkać max dwie godziny od Londynu jeden na drugim oraz stać w korkach i tutaj jest problem plus wszystko co wymieniłeś. Ja trzy lata temu sprzedałem swój dom w Kent i wyniosłem się na północ gdzie dom mnie kosztował mniej niż połowę i zarabiam podobnie.
Po pierwsze uwielbiam kanał odkryłem go kilka dni temu i od razu obejrzałem wszystkie odcinki... Sam pracuje jako Maintenance engineer, ale jestem bardziej mechaniczny niż elektryczny, z tego względu super by było zobaczyć odcinek poświęcony elektrycznym komponentą industrialnym jak sensory, relaye, contactory a żeby być bardziej precyzyjny, jak sprawdzać czy są w pełni funkcjonalne i jak np. miernikiem wykryć ich usterkę Bardzo przydało by mi się to w pracy . Pozdrawiam Lajkuje Subskrybuje
Przez 4 miesiace bylem z rodzina homelessness wedlug standartow brytyjskich. Mieszkam teraz w mieszkaniu w ramach Rent Guarantee Scheme.Tego stresu jaki mialem nie zycze nikomu....
Przypomnialo mi sie, jak kiedys wynajmowalem schowek na klamoty w jakims "Big Yellow Self Storage" czy podobnie, jak w umowie wynajmu tych 4m2 byl zapis ze tam nie wolno mieszkac... Menadzer zmiany (nie Anglik aczkolwiek), ktory mi te umowe dawal, mowil ze tak to juz jest w Anglii, ze jak nie zastrzezesz pewnych rzeczy, to mozesz sie spodziewac tego co na kontynencie nikomu by do glowy nie przyszlo... to w temacie Dzordza z bagaznika :)))
Czy ja wiem?... Na początku tutaj, jak z robotą i kasa było ciężko, widząc te "self storages" sam się zastanawiałem, czy zamiast pod sklepem w śpiworze, nie pomieszkać trochę w takiej pakamerze. Ale UK to kraj wielkich możliwości, więc po kilku miesiącach posuchy na dorywczych robótkach, takie myśli już mi wyparowały z głowy :)
@@Oelngatikameie człowieku sukcesu, który przejrzał mnie na wylot, z tym mentalem swojego dobrobytu nie zbudujesz. Zajmij się sobą, a ja zajmę się sobą i własną karierę zawodową oprę według moich rozważań. Jak na razie nie narzekam.
@@luka2nd serio taka rada, wypieranie pewnych elementow nic nie daje poza ukojeniem ego. Polecam patrzec na swiat takim jakim on jest. Przez pewien czas na poczatku buduejsz sobie garba i odciski, pozniej życie staje się dla ciebie wakacjami. Mam taki mental, taki mental mają ludzie ktorzy tworza wielkie firmy, wiec mowienie ze z tym mentalen dobrobytu nie zbuduje too... nieprawda. Firme prowadze od roku, 27 lat, dobrze idzie. Gdy otwieralem firme tez mi tak znajomi mowili, etat jest fajny itd. a teraz pytanja i sami opowiadaja jakie maja plany na wlasna dzialalnosc. Zapierdalaj, keidys sie to zwroci o ile calosci nie bedziesz przejadał, pozdro
@@Oelngatikameie też prowadzę firmę, do tego studiuję, bo wymyśliłem sobie rozszerzyć zakres uprawnień budowlanych. Nie pamiętam kiedy ostatnim razem miałem urlop dłuższy niż 5 dni. Mam 36 lat i mimo że nie zarabiam mało, to trudno powiedzieć że jestem pełen szczęścia. Pieniądze to nie wszystko, trzeba pamiętać o zdrowiu, także psychicznym. Od zapierdalania nabawisz się nerwicy i wrzodów. Uwierz mi, wiem o czym mówię.
@@luka2nd to czemu nie oddelegujesz? Wszedzie musi byc umiar, ja zapeirdalam ale jak czuje ze zaczyna byc ciezko to robie luz, o tym mowie. Napierdalac a jak ptorzeba to sie regenerujesz, i oddelegowujesz. Sam widze do okola firmy po 5-15 osob, a szef zapierdala z rpacownikami a nawet 2x wiecej bo po pracy robi oferty itd, przeciez to nie o to chodzi. Po to sa pracownicy aby robili robote w firmie, swoja droga tacy szefowie zarabiaja 10k miesiecznie zatrudniajac pare osob... to sa firmy jadące na oparach, po kosztach. Oddeleguj robote, kup książkę o stoicyzmie "sztuka zycia wedlug stoikow" i bedzie git
W Anglii dom to artykuł czysto spekulacyjny i kończy się to tak jak zawsze. Brakiem i wysokimi kosztami. To czeka ludzi w Polsce również bo podchwycili ten samobójczy trend. Rozdawnictwo w UK też nie pomaga sytuacji tylko ją bardziej pogłębia - siedżenie tam na zasiłku od pradziada to rodzinna tradycja. Sam rząd proponuje nawet takie skamy jak shared ownership - czyli wspólna własność. Kończy się to tak że oni posiadają nieruchomość a ty wszystkie rachunki plus płacisz za całość pomimo jedynie 25% „własności”. Nawet nie wspomnę o kladingu i afery z tym związanej która do tej pory trzyma ludzi w miejscu bez możliwości sprzedaży lub zmiany mieszkania. Patologia i piractwo idzie z samej góry. Na dodatek budownictwo wielokondygnacyjne prawie nie istnieje a przepisy z planowania mają korzenie z kilku wieków wstecz. To jest Rosja Europy.
A i jeszcze lease hold gruntu pod budynkiem na 999 lat i opłaty za maintenance zieleni .😂😂😂 Tak to jest masz żyć 1000 lat żeby na końcu sobie wykupić ziemię pod domem którego od 900 lat nie ma 😂😂😂
Jako ciekawostke podam ze kilka dni temu Edynburg zostal zdeklarowany jako pierwsze miasto oficjalnie bedace w kryzysie mieszkaniowym. W samym Edim nie ma juz wiele placu na nowe domy itp.Wszystkie mozliwe tereny zabudowano przez ostatnie 10 lat.Od polnocy ogranicza woda,od poludnia wzgorza pentland,gdzie do obwodnicy i tak juz doszli prawie.Od zachodu podchodza juz pod samo lotnisko. Wiec jedyne wyjscie to budowa na polach east i west lothian.Takim miasteczkiem powiekszonym kilka razy zostanie np Winchburgh z planem budowy 3 tys domow. Zawsze sie zastanawiam skad sie ci kupujacy biora ze wszystko schodzi na pniu.Ale trzeba wziasc pod uwage ze w uk malo kto mieszka z rodzicami po zalozeniu swojej rodziny.W Polsce czesto i gesto jest zasada ze jedno dziecko pozostaje w domu rodzinnym.
W Edynburgu jest tragedia mieszkaniowa. Ja chcialabym przeprowadzic sie gdzies w okolice meadows ze wzlgedu na corki szkole i ceny wynajmu sa kosmicne za Stare rudery plus w ogloszeniach, ze idealne dla studentow lub dla specjalistow 😂 wiec co ten szary czlowiek ma Zrobic? Mieszka gdzies na okropnych osiedlach na ktorych ostatnio jest coraz gorzej
Ale te domy, które są budowane jako 'affordable housing' to zwykle nie są kansilaki. Zwykle to domy/mieszkania 'shared ownership', gdzie kupujesz 20%, a za resztę płacisz czynsz. I odpowiadasz za wszystkie naprawy, oczywiście...
Shared ownership to tylko część. Zwykle zależy to od warunków i wielkości mieszkaniówki. Zresztą shared ownership to największy rządowy SKAM poza claddingiem. Wiem bo sam siedzę w tym g…nie wbrew swojej woli i nic absolutnie nie mogę z tym zrobić poza zbankrutowaniem a i to jest kosztowne w uk.
Ten system byl bardzo dobry dla ludzi, zwyklych ludzi. Tylko nie obwarowano tego ograniczeniami sprzedazy- ze nie bedzie mozliwosci odsprzedazy na wolnym rynku..Oraz nie liczono sie z tym, ze mlodsze generacje beda potrzebowaly mieszkan i nie budowano. Za to cwaniaki nabili sobie kabze...
Kcik dopiero po jednej minucie oglądania. Yt tłumaczy, że to "dla twojego dobra", więc chroni nas, obcinają WSZYSTKIE łapki dane przed upływem tej pierwszej minuty. Wie lepiej i już.
@@inalorek8225Może i ma rację, w pewnym sensie? Ja w każdym razie zawsze daję łapkę pod koniec filmu - tu zawsze w górę, a czasem, u innych, to i w dół.
Jakim sztormem? , wicher lekki ot co, ledwie 70kmh gdzie w zeszlym roku waliło 120... Albo 70mph jak kto lubi. Naprawdę slaby to dzis sztorm, znalazlem swój niebieski smietnik wiec nie jest źle. Był ledwie 20m od miejsca w ktorym zostawiłem go rano. Smieci tez zniego znikly choc podobno smieciarka nie przyjechała...
Nie do końca rozumiem czemu oberwało się tu mechanizmom chroniącym tereny zielone przed zagospodarowaniem na budownictwo. Przecież jeśli zamienimy miasta w betonowo/ceglane pustynie to staną się one miejscem nie do życia. I tu nie chodzi tylko o kwestie klimatyczne, ale o komfort życia ludzi w tych miastach.
Nie wiem czy akurat się "oberwało", ale jest to po prostu jeden z wielu realnych problemów. Zielone pasy powstały w trosce o mieszkańców, jednocześnie ludzie gdzieś muszą mieszkać a jeśli nie w miastach to gdzie, prawda? Dyskusje które są podejmowane co kilka lat o poświęceniu zielonych pasów tylko podkreślają niedorzeczność tej sytuacji i nieudolne planowanie w poprzednich epokach.
@@RuchOporuElektryk Tylko nie próbujmy argumentem " ludzie muszą gdzieś mieszkać " zwalczać regulacji, bo w ten sam sposób moglibyśmy zmniejszyć minimalną odległość budynków od siebie,, redukować minimalny rozmiar mieszkania tworząc kurniki 10m2, czy tym podobne. Strefy zielone są potrzebne ludziom, zaniedbanie tego aspektu spowoduje wiele innych problemów, w przyszłości.
moj kolega, bardzo obrotny anglik, firma,, dwa domy w londku, RR dla kobiety i lambo na weekendy dostal dom socjalny obok mnie :D, takie kuriozum, mieli 3dzieci ale bez slubu i ona widniala jako samotna matka bez dochodow. I zrobili dokladnie tak jak opowiedziane, ziomek kupil dzialke w hispzanii, buduje tam dom. Ten socjalny zostawia, bo beda mieli prawo wykupu za kila lat, a z tych w londku ma 5k miesiecznie z wynajmu
Niestety ale tak jest tu w 50% przypadkow. Ja myslalam ze Cameron zniosl prawo wykupu mieszkan socjalnych 😮 a Tak poza tym znam Samotne matki ktorym jest ciezko bo sa naprawde same z dziecmi
W Irlandii dla przykładu nikt nie sprawdza skąd samotna matka ma nowe auto z salonu i nadal wypłaca dodatki, podwójne socjale na święta i rozdaje mieszkania socjalne.
@@mars.4118No bo przecież mógł jej jakiś bezdomny ofiarować... W sumie, w Polsce też się nie sprawdza skąd bezdomny miał maybacha, żeby go ofiarować. I nawet podatku od darowizny nikt nie zapłacił...
Dodam że pracowałem i mieszkałem z polakiem i mieszkał angli z żoną i 4 dzieci w socjalnym domu i jest tak jak mówi ie po 5 latach przechodzi na tego kto tam rzeczywiście mieszka
Tak, w Irlandii ten sam problem. Raj dla wielopokoleniwych nierobów w darmowych lub dotowanych mieszkaniach. Pracujesz, lub co gorsza pracujesz ponad normę, to nic nie zaoszczędzisz. Ludzie na zasiłkach, którzy dorabiają na czarno śmieją mi się w twarz. Dosłownie w twarz.
Najlepsze, że sklepy w UK są ustawione pod tych nygusów. O piekarni od 6oo zapomnij. Hrabiostwo przyjeżdza krzywym składakiem o godz 730 do pracy i rozgrzewa piec. Rano jeszcze nic nie ma a po pracy o 16oo już nic nie ma. Szarancza opendzlowała do korzonków. Wchodzisz do ASDA o 7oo to wzrok jak na intruza. Szampony poprawiaja na półkach żeby równo stały. Kasy zakmnietę prawie do 8oo. Chyba lampy w komputerach się rozgrzewają. United Kingdom of Out of Stock.
Potwierdzam. Moi sąsiedzi drzwi obok, żyli sobie na HAPie opierdalajac się przez 5 lat. Na szczęście właściciel w końcu zdecydował się sprzedać, i musieli się wyprowadzić. A dla mnie kredyt, odsetki, podatek od nieruchomości i opłaty serwisowe.
Prywatnie możesz sobie robić co chcesz, ważne żeby nie mówić o tym publicznie. Tylko taki model sprawia, że coś takiego jak społeczeństwo jest możliwe, bo ludzie dopasowują się do pewnej etykiety a rzeczą wtórną jest to jaka ona jest.
Co najważniejsze jeśli pracujesz na etacie lub jesteś samozatrudniony i masz przychody to totalnie nic ci się nie należy , i trzeba płacić spore pieniądze za wynajem mieszkania rodem z lat 90 🤦🏻♂️ wiem bo w takim Mieszkam.
Nie znam historii UK zbyt dobrze, więc dzięki za film. Mieszkamy z mężem jako klasa średnia tu parę lat i widzę co się dzieje. Mąż 50% zarobków oddaje w podatkach utrzymując pewnie z 3-4 takie niepracujące rodziny na socjalach. Właśnie szukamy mieszkania w stolicy i ceny 500-700tys to norma. Tymczasem po drugiej stronie ulicy councilowe, które bezrobotni/często patologia(narkomani/alkoholicy/samotne matki) dostaje prawie za darmo. Niestety, ale w pracy mam wielu takich roszczeniowych klientów z councilu i w życiu nie chciałabym mieć ich za sąsiadów i posyłać swoich dzieci z ich dziećmi do szkoły. Nawet moje koleżanki z pracy za najniższą krajową mieszkają sobie za pół darmo, a ja jako klasa średnia, osoba po wielu latach studiów gdyby nie mąż, to 80% wypłaty wydawalabym na mieszkanie na rynku prywatnym. Trudno się dziwić, że ludzie jak już dostaną benefity i mieszkania za pół darmo w centrum Londynu nigdy nie będą starali się o lepsze pracę, kwalifikacje, etc. Jeśli byłabym samotna matka, to dostawała bym socjalu więcej, niż jako pracująca na cały etat zarabiając lekko ponad średnia krajowa. Tak tu się żyje....i serio nie wiem czy nie zrezygnować z zakupu mieszkania i mieć za te same pieniądze 4 np. w Polsce. Po prostu edukacja i ciężka praca w UK jest dla frajerów. Z drugiej strony chcę uczyć dzieci nie wyciągania rąk po cudze pieniądze, tylko samemu dbania o swoją przyszłość.
Witam! Ja jestem w podobnej sytuacji. Niby tu studia skonczone, niby bardzo dobra Praca ale wlasnie te podatki Ida na te osoby, ktorym sie po prostu nie chce. Moja kolezanka jest samotna matka ale miala dosc ciezkie zycie wiec uciekla od partnera z dziecmi. Ma piekne mieszkanie, ma Niby swoja firme, bierze swoje benefity i zyje Jak paczek w masle. Najbardziej boli mnie to ze ona sie ze mnie smieje, ze ja tyle szkol, takie kwalifikacje i mieszkam tam gdzie mieszkam 😢 ja zarabiam duzo wiecej od sredniej, place dosc wysokie podatki a teraz jeszcze robie kwalifikacje kolejne zeby byc qualified. Widze na moim osiedlu Jak ludzie zyja, bo mieszkam na nowym osiedlu wiec wiekszosc domow jest councilowska. Przez to jak tu jest to tez duzo nieporozumien bylo miedzy moimi znajomymi a mna. No bo Jak czesc pracuje 16h i ma super domy i benefity a ja pracuje 40h I ledwo wyrabiam. Tylko dla mnie to nie o to chodzi. Ja lubie to co robie a oni wola zyc Tak Jak zyja chociaz nie powiem ja ciezko pracuje a kolezanki zrobia byle jakie 16h na Umowe+16h na czarno + benefity to super zycie. Ja juz Nawet nie tlumacze sie ze pracuje od pon do pt od 8-5 bo wiekszosc ludzie tego nienrozumie bo Nawet nie pracowala Tak ani tu a w Pl w ogole nie pracowali. Nie ma co po prostu pourywalam kontakty bo bylo mnostwo nieporozumien. Pozdrawiam cieplo
Jako operatorowi kamery bardzo podobają mi się ujęcia w okolicach 1:55. Plastyka obrazu jest nie do opisania. Jest taki fajnie miękki jakbym nie oglądał rzeczywistości tylko animację. Kolory są nasycone, ładnie oddana perspektywa w drugim ujęciu. Jako elektyk znów smuci mnie to że wcześniej były tam ujęcia historyczne :(
Nigdy w brytani nie byłem, i tak oglądam i słucham, i tak sobie myśle, że ta wyspa to stan umysłu.
Każdy kraj to stan umysłu. Pytanie tylko, czy stan twojego umysłu jest z nim zgodny, przeciwzgodny, czy gdzieś obok.
Jako ktoś kto żyje w UK prawie 20 lat mogę powiedzieć, że i owszem, ale ma to swój urok 😁
@@magdalenaprzeczewska1650 xDDD
żebyś wiedział. Ja tu mieszkam 18 lat i mówię Ci najbardziej fucked up shit jaki widziałem w życiu to tutaj
Ten stan umysłu skopiowaliśmy 🤣🤣🤣
W Irlandi dziala to bardzo podobnie, pracuje od skonczenia 18 lat, razem z żoną wynajmujemy Studio za pieniądze co w 2006 wynająć można było 2 domy. Tymaczas moja siostra z dzieckiem i "chłopakiem" siedzą sobie w socjalnej chacie. Czasmi starając się uczciwie dorobić, wystawiamy się na pośmiewisko ludzi biorących sociala/
Gra się tak jak przeciwnik pozwala.
Aby nic nie robić, trzeba mieć pewne umiejętności albo jakąś bezczelność. Mnie by sumienie zeżarło, jakbym miał siedzieć w domu i nic nie robić. Depresja by mnie dopadła po 2-3 tygodniach. @@MrDruzbicki
@@Dunleap Albo byc naiwnym frajerem tylko jaka jest relacja, ktos musi pracowac na twoja kochana rodzine i jej podobnych.
@@Dunleap
ale to nie jest tak ze wiekszosc 'bezrobotnych' 'nic nie robi'.
sa prace dorywcze 'na czarno'
@@Dunleap podpisuję się pod każdym twoim słowem. Pozdrawiam z Dublina, w którym znaleźć jakiekolwiek lokum to jak wygrać na loterii. Bo mieszkań i domów po prosu nie ma i ludzie żyją w warunkach urągających wszelkim cywilizowanym standardom.
Mimo, że nie jestem elektrykiem i w UK żyję niemal 20 lat, to z przyjemnością i uwagą śledzę Twój kanał, bo zawsze dowiaduję się czegoś więcej o tym dziwnym kraju i jego dziwnych mieszkańcach.
a wlasnie, ze jestes elektrykiem
Czy tam jest dużo pijaństwa i tej patologii, kojarzącej się z huliganami, narkomanami z biednych, robotniczych dzielnic, brutalnymi gangami, narwanymi, wiecznie zachlanymi Irlandczykami ?
W taki sposób Islamiści przejęli całe Bradford...i przeistoczyli to miasto w miasto zgrozy
Zobacz może nie skasowali jeszcze ,,, dlaczego Margaret Thatcher była żelazną damą nazwana ... Pedofile jej krolewskiej mości.
@@PCongerieskoniec swiata ! 🙏
Panie! Ale pan masz radiowy głos! Lektor jak się patrzy!
Oj pamiętam lata 2006-2009 jak pruliśmy budynek za budyniem do gołych murów i drewnianego szkieletu wewnątrz, a potem budowaliśmy wszystko od nowa i na następną budowę. Najlepsze jest to, że wiele z tych szeregowych kamienic ma fundament na 3 cegły i nadal stoją chyba głównie dlatego, że trzymają się siebie nawzajem :) Super się wspomina tamte czasy słuchając twoich monologów często podkreślających tę nieco dziwną inność Brytyjczyków ;)
łowcy azbestu cz.3
One stoją nie dlatego że trzymają się razem.
One stoją bo spaja je coś więcej !
Oglądając jeden z odcinków Monty Pythona myślałem że to taki żart, ale to była prawda.
Najważniejsze aby brytyjczycy nie przestawali w tą siłę wierzyć.
@mathewblacksmith4797Korwin twierdzi, że nie trzeba zmieniać oleju w samochodzie, że to spisek mechaników. Może fundamenty to spisek budowlańców😂
@@w_sekatorKorwin to lubi wszystko na odwrót robić i mówić
Na trzech cegłach 5o jeszcze z czasów Viktoriańskich
Lektorka cudownie zblazowana! ❤️
już zaciąga the problem izzzzzzzzzzzz
Trochę jak Mariola Zmywakowa😉
@@arturwoowski4354wg mnie z Asterixa i Obelixa w służbie jej królewskiej mości.
Moj kolega z Afryki dostał dom z 4 sypialniami bo miał 4 dzieci z 3 różnymi kobietami. Za wynajem przez 8 lat wybudowal dwa domy w Gambii 👌
dobre.
Gdzie mieszkał w tym czasie?
Polacy po paru latach za granica tez budowali chociaz jeden 😂
Polacy to tez cwani, we Francji, jak ktos dostal mieszkanie socjalne, dosc tanie, to wynajmowal choc jeden pokoj tym nowo przyjezdzajacym. Z tego oplacal czynsz i ogrzewanie, pracowali na czarno a do tego brali social jak ktos mial dzieci . To samo robili wszyscy obcokrajowcy - jak mogli.
Ci ludzie dzisiaj maja w Polsce jakis majatek, dom cey mieszkanie i cos na wybajm, do tego, albo zalozyli firmy
Wynajmował pokój u znajomego 🤷♂@@MyAmpWamp
jeden z powodow wyprowadzki z UK, dom za 400k nowy redrow (premium developer), podobal nam sie, zlozylismy oferte na juz zbudowany, dostalismy kredyt, ale wyjechalismy mieszkac w alpy. Poziom budownictwa dramat, zagospodarowanie przestrzenne, przepelnione szkoly w UK i dodtakowo oprocentowanie z 2pr skoczylo na 6pr. Jeszcze w 2015 funt fajnie stal i bylo czuc roznice w sile nabywczej. UK jest dobre dla osob szukajacych socjalu, biedna rodzina dostanie z miasta ten sam nowy dom ktory ma musze splacac przez 25lat... klasa srednia dyma na tych na dole i na gorze
Ja jestem Teraz klasa srednia wedlug wyliczen I dochodow bo wedlug brytyjskiego podzialu jeszcze mi brakuje duzo do bycia middle class 😅 ale Tak Jak mowisz ludzie tu bardzo ciekzo pravuja a w mojej firmie wiekszosc ma Depresje 😢chory kraj
@@JK-12378 Brytole ciezko pracuja 🤣.
@@JK-12378 zostan tam i sie nie wpierdalaj
@@JK-12378jeżeli cię nie stać to nie jesteś klasą średnia tylko robotniczą. Klasa średnia w uk to odpowiednik klasy bogatej w Polsce.
@@82vitt😂 to prawda. Oni nie pracują ciężko tylko długo. A to duża różnica. Swoją pracę kończyłem o 2- max 3pm bo nie spędzałem czasu na gadaniu i telefonie ale musiałem siedzieć do 5.30 minimum bo przecież jak wyjdę wcześniej to dam zły przykład, że nie pracuje. Patola. Na koniec umówiłem się tak że będę o 7mej rano w biurze ale skończę o 3.30. Więc sobie przychodziłem, robiłem do 9tej rzeczy prywatne i spadałem o 3.30. Patrzyli się krzywo ale tolerowali.
Pracowałem kiedyś dla Paddington council. Remontowaliśmy domy councilowskie w których ktoś się wyprowadził albo w inny sposób opuścił mieszkanie. Na jednej ulicy na 20 domów 16 było councilowskich z tego 10 było nie zamieszkanych. W 4 mieszkali ludzie którzy zapłacili coś koło banki za dom a obok ludzie którzy nigdy nie shanbili się praca.
No. Podsumowanie U.K. tak dokładnie jest. A te nieroby od pokoleń siedzą na zasiłku i śmieją się innym w twarz. Mam ich na osiedlu. 4ka bachorów na rodzinę, które kradną i niszczą wszystko wokoło a reszta społeczeństwa która na nich pracuje nie może sobie pozwolić na jedno dziecko. Patologia.
❤️ tak trzeba żyć
Tak, to powszechne w Londynie.
Tysiące biedaków stało sie milionerami jednej nocy..
Dobrze ze ucinaja te benefity
@@pinkflower1322 Niby dobrze ale jeśli socjal jest tak dużą częścią "pnia" mieszkaniowego to trzeba ostrożnie z jego podcinaniem żeby całe "drzewo" nie runęło
Regan musisz w 11 na 10 przypadkach 107% wiecej nagrywac 🤣🤣🤣👍👍👍
Jako heteronormatywny facet jestem zakochany w twoim głosie, który w kombinacji z doborem słowa i intonacji oraz poprawnym użyciem znaków przystankowych powoduje magię tego kanału 🙌
Wszyscy tutaj zachwycamy się głosem Regana, wyjątkowy talent, mógłby sprzedawać nagrania jako środek relaksujący!
Witam jest problem ale nie rozumiem dlaczego Anglicy nadal budują kurniki zamiast iść w górę jak reszta świata?
@@ewamiszczuk9306 Jedna z odpowiedzi chyba jest taka, jak wspomniał Autor w nagraniu: społeczeństwo jest coraz mniej zaradne życiowo. Ja dodałabym jeszcze, że po prostu leniwe i ociężałe - taki jest mental współczesnych Brytyjczyków zmieszany z socjalnym nastawieniem migrantów z krajów trzecich. W większości kurniki im wystarczą + wyjazdy zagraniczne jako wyskoki z kurnika. Brytyjczycy mają tak konsumpcyjny już styl życia (=bierny), że większość z nich nie utrzymałaby nic więcej oprócz kurnika. Ci, którzy mają większe potrzeby, mają też zazwyczaj duże pieniądze, aby wynająć pełną obsługę ich większych propeties.
@@ewamiszczuk9306 Wlasnie ida w gore vide centrum Manchesteru, ktory 18 lat temu byl plaskie, a dzis przypomina Manhattan. Ziemi pod budowy jest od cholery, tylko jest w rekach deweloperow, a tym sie nie oplaca budowac, bo chca utrzymywac wysoki popyt, a to rowna sie wysokie ceny. Natomiast im sie tu mieszkanie w blokach kojazy z Europa wschodnia, komunizmem i biedota, bo w tym kraju w "blokach" glownie mieszkali biedacy na zasilkach.
@@ewamiszczuk9306 Bo trudno o back yard na, np. III, czy X p. Poza tym "my home is my castle", a trudno zbudować ten castle inaczej niż na gruncie.
Scena z kawalerką w bagażniku dachowym pozamiatała wszystko 🤣
Dzordz rozwalil system 😂😂
😂😂😂😂
Film taki jak zwykle, czyli super! Pozdrawiam autora i lektorkę.
Oglądałem kiedyś film o historii angielskiego budownictwa socjalnego. Zaczęło się po I wojnie światowej aby rozładować nastroje rewolucyjne. Domy socjalne przydzielano początkowo weteranom wojennym, żeby nie szukali zemsty na klasach wyższych za to, jak byli na wojnie traktowani przez oficerów z tychże klas. Setki tysięcy Brytyjczyków z warstw niższych zginęło w bezsensownych atakach i ci co przeżyli zaczęli głośno wyrażać swoje niezadowolenie po powrocie z wojny. Rząd musiał pokazać, że krew nie została przelana na marne, bo teraz ludzim będzie się żyło lepiej i faktycznie ruchy rewolucyjne z tamtych lat w UK były dużo słabsze niż w Niemczech, czy Francji. Domy socjalne miały przeważnie lepszy standard niż typowe szeregówki robotnicze i mieszkanie w nich było wyróżnieniem oraz nie przydzielano ich nierobom. Dopiero dużo później wszystko stanęło na głowie.
twoje nastroje rewolucyjne i rebelianckie zostaly rozladowane?
@@plejady Nie jestem pewien, co masz na myśli? Mieszkam w prawie własnym domu (jeszcze kilkanaście rat zostało), który kupiłem po cenach rynkowych, jeśli to do tego robisz aluzję. Natomiast, jeśli masz na myśli rewolucyjne osobniki blokujące drogi w pomarańczowych koszulkach i wnerwiające kierowców, to uważam ich za debili lub naiwniaków, no chyba, że ktoś im za to płaci. Mam nadzieję, że zaspokoiłem ciekawość.
Nie są debilami ani naiwniakami. Za coś trzeba żyć a na debilny to wychodzi system bo normalnie to taki przyklejony powinien tam zostać dopuki mu wytrzyma pęcherz i zwieracze. Policja powinna ich tylko otoczyć kordonem i pilnować by nikt postronny tam nie wchodził. @@johntomala8154
Można poprosić tytuł tego filmu?
Dlatego zadnych wojen tylko pokoj!
Ad 13:05:
W Polsce również do pewnego stopnia sprzedaż nieruchomości jest nieopodatkowana. Jeśli sprzedaje się nieruchomość co najmniej 5 lat od zakupu, to podatek od wzbogacenia nie jest naliczany.
Istnieje za to 2% podatek od czynności cywilnoprawnych ciążący na stronie kupującej w przypadku zakupu z rynku wtórnego - tutaj też niedawno pojawiła się ulga, bo od 31.08.2023 nie jest on pobierany przy zakupie pierwszego w życiu mieszkania.
No czyli bardzo dobry początek do patologi która dziej się w uk. Przez pierwsze 5 lat podatek powinien być jak największy i stopniowo maleć by uniknąć sytuacji gdzie dom jest artykułem spekulacyjnym. Domy są od mieszkania a nie robienia na nich kasy bo zawsze kończy się to w ten sam sposób. Cenami na które mało kogo stać i niedostępnością. Jest to wręcz kryminalna działalność na szkodę całego społeczeństwa. Lecz ludzie są zbyt głupi, samolubni i pazerni by dostrzec konsekwencje takiego działania. Piszę to jako architekt który projektuje innym domy a nie stać go na własny. Myślę jednak że podobnie jak w Niemczech duże korporacje powoli przejmą własności prywatne i jak gajowy wygonią wszystkich z lasu. I będzie jeszcze fajniej niż teraz.
Jest Pan legendą opowiadając nam o brytyjskim rynku mieszkaniowym.
głosik tłumaczący Panią polityk po prostu mistrz. Odcinek zresztą również!
Kolejny odcinek na tym kanale który uważam za genialny, takie powinni na historii w szkołach młodzieży puszczać. Świetna robota, gratuluję!
przeciez to lewak jakis prowadzi i zwala cala wine na premier pania Malgosie . co za ameba IQ XD
Nie dość, że mała jest szansa na mieszkanie councilowskie, to domów i mieszkań na wynajem jest jak na lekarstwo. Do tego ceny niebotyczne i masowa sprzedaż domów.
Mieszkam w Birmingham i po półtora roku musieliśmy się wyprowadzić na zasadzie section 21, gdyż landlord sprzedaje dom. Jest mnóstwo ludzi w takiej sytuacji jak my. Ceny wynajmu domów to już kwota £900 i wyżej, gdzie trudno znaleźć dom, który nie urąga ludzkiej godności.
Landlordowie robią zwykła kosmetykę domu do zamieszkania, tuszując jednocześnie bardzo poważne usterki, typu cieknący dach, czy przecieki piwniczne. Lokatorzy żądający naprawy usterek są szantażowani natychmiastowa wyprowadzka. Droga prawna jest tak przewlekła, że albo szuka się czegoś innego, co jest obecnie bardzo trudne, albo zamyka mordę i robi to na własny koszt.
Mieszkam w Anglii od 2010 roku i tak dramatycznej sytuacji mieszkaniowej jaka jest teraz, nie pamiętam.
Za obecną sytuację mieszkaniową możesz podziękować rządowi i organizacjom typu Shelter, bo to nie jest normalne, że lokator może nie płacić czynszu, demolować nieruchomość, piec kiełbaski nad ogniskiem na środku salonu a landlord musi toczyć wielomiesięczne batalie w sądzie żeby pozbyć się takiej osoby. Do tego dochodzi Section 24. Rząd chce się pozbyć prywatnych landlordów, banki mają przejąć ich rolę. W zeszłym tygodniu wystawiłem jedną z moich nieruchomości na sprzedaż a w przyszłym tygodniu jadę na drugą rozmawiać z lokatorami o podwyżce czynszu albo sprzedaży.
Piszesz o patologii. Jednak jest znakomita wiekszosc wynajmujacych, którzy dbają, jak o swoje. Oddają całe serca i wkładają własne pieniądze, by żyło się po ludzku.
Dzicz i dewastayorzy to standard. Mieszkaliśmy na flacie w którym dokładaliśmy więcej, niż landlord włożył. Do tego murzyn z góry notorycznie nas zalewał by nas wygnać bo nasz flat mu się podobał.
Wygrał murzyn, mimo, że zdewastował naszego flata. Po naszej wyprwadzce wprowadził się tam bo landlord bał się posądzenia o rasizm. Normalne? Wątpię.
@@aldonasawicka6353 Zgadzam się, że dzicz jest wszędzie ale landlordów nic i nikt przed takimi sytuacjami nie chroni. To aż niepojęte, że w cywilizowanych krajach nie można ustanowić praw chroniących zarówno tenantów jak i landlordów. Ale politykom to nie na rękę bo co by wtedy umieszczali w programach wyborczych. 😁
@@aldonasawicka6353what a idiotism...but landlord should kick him out...they can...just give notice...( section 21)
Identyczna sytuacja aktualnie w Holandii
Myślę że w Polsce jest dużo lepiej niż nam się wydaje. Jak tylko ktoś jest pracowity, zaradny i ma jakieś ambicje to żyje się dobrze. Pozdrawiam elektryk
Jest dużo lepiej niż się wydaje, ale to dalej syf. Można sobie gadać, że w UK to, w Niemczech tamto, gdzieś tam coś tam. Ale prawda jest taka, że w UK, Niemczech czy Holandii idziesz do najprostszej roboty i żyjesz normalnie (coś jak jedno z haseł Konfederacji), a w Polsce zapierdalasz i ciągle brakuje. Upraszczam to, ale porównaj rodzinę z dzieckiem gdzie oboje rodziców pracuje na niskich stanowiskach w Polsce i w UK i to jest zupełnie co innego.
@@basilmagnanimous7011 Odnosiłem się tylko do tego czy jest lepiej czy nie. Przez normalne życie miałem na myśli samochód albo i dwa, wakacje kilka razy w roku i brak konieczności odmawiania sobie czegokolwiek przy wykonywaniu niewykwalifikowanej pracy. W Polsce będąc kelnerem albo pracując w biedrze jest to niewykonalne. Co do ćpania, chlania i takich innych to się nie wypowiadam, każdy jest kowalem swego losu. Ja nigdy nie zarabiałem kokosów, a odkładałem dużo żyjąc normalnie i nie robiąc 100h tygodniowo (przez większość czasu). Teraz już nie pracuję, ale to dzięki temu, że odkładałem.
Co do tego co robić, to ja u siebie mam park na parku, lasy, kawałek odjadę są lasy, klify, parki narodowe, AONB. Anglia jest wybitnie pięknym krajem, dla mnie na wycieczki coś wspaniałego. Jest co robić, a jak nie jestem uwiązany pracą, nie muszę tu siedzieć cały czas. 4k w Londynie to jest na styk, na północy i w centrum to jakimś magnatem byś był tyle zarabiając.
@@w_sekatorwe Francji z najnizszej krajowej ciezko wyzyc bo czynsze sa zabojcze. Do tego, prey niskich zarobkach nie sposob o kredyt na wlasne mieszkanie
@@alicjabednarska6590
Ja mówię o normalnym utrzymaniu i codziennym życiu, wiadomo, że pracując na niskim stanowisku nie będzie życia jak w przysłowiowym Madrycie.
W Anglii na południe od Londynu też czynsze są wysokie, wręcz niedorzeczne. Przykładowo za cenę pokoju z ogłoszenia na południu można wynająć trzypokojowe mieszkanie na północy. Trochę praktyki dla jednej osoby: wypłata za pracę ok 40-48h/tydzień w niewykwalifikowanej pracy np. w restauracji albo na taśmie to około 2-2,5k funtów, wynajęcie pokoju to 600-700 funtów, jedzenie (jeśli sam gotujesz) to 800/miesiąc, bilet na komunikację około 70, karnet na siłownię 20-30. Koszt obiadu w zwykłej restauracji to +/- 30. Jakbyś chciał wynająć ze znajomymi czy z dziewczyną mieszkanie to kawalerka około 1200 (wliczając wszystkie opłaty), trzypokojowe mieszkanie 2200, zależy od kilku czynników. Cały czas mówimy o tej droższej części kraju. Wycieczka na tydzień all inclusive z biurem podróży do Turcji, Grecji, jakieś Kanary to około 300funtów, używany samochód śmiało kupisz za 3000 naprawdę porządny. Jeszcze inne ceny mogę wymieniać. Ktoś kto nie ma długów i nie wydaje pieniędzy na ciągłe imprezki itp. może śmiało odłożyć £1000 miesięcznie, realnie 800. Sam sobie policz gdzie jest lepiej.
A to jest niewykwalifikowana praca, można mniej pracować, mniej odkładać i się uczyć. Kiedy się wykształcisz na jakimś poziomie zaczynają się płace, £30-40/h dla wykwalifikowanego robotnika nie jest niczym dziwnym, przerzucając bagaże na lotnisku zarabiasz około 3k podstawy, w wielu firmach nadgodziny są płatne 2x, czasem nawet 3x. Nie mając długów i nie chlejąc albo nie kupując ciągle nowych telefonów i innego szajsu żyjesz jak pączek w maśle i jeszcze odkładasz.
Jak w Polsce dostaniesz 3k PLN za podobną pracę to będziesz chwilówki spłacał zastawiając rzeczy z domu w lombardzie. A co do Francjii to nie mam żadnych danych, nigdy nie słyszałem nic na ten temat, ani nie znam nikogo kto tam pojechał do pracy. Wiem jak się żyje w Anglii, Holandii i trochę w Reichu. Za najniższą w Anglii też nie wyżyjesz, przynajmniej na południu, ale też nie znam nikogo, kto pracuje za minimalną.
But in Poland when u rent room or flat and flatmate doesn't pay u can't kick him out...
Nigdy nie interesowałem się GB, ale dzięki temu kanałowi zmieniłem zdanie, czekam na nowe filmy i każdego słucham z wielkim zainteresowaniem. Dziękuję Regan, robisz dobrą robotę.
Ostatnio robiłem pewne prace hydrauliczne w domu ponad 200 letnim gdzie mieszka dwóch braci. Ich rodzina wybudowała ten dom i mieszkają w nim od pokoleń. Jeden z nich mi opowiedział że za rok są zmuszeni sprzedać ten dom bo cały wielki teren (łąki i pastwiska) wokół ich domu zostaje przeznaczony pod deweloperkę i ich dom mimo że zabytkowy będzie równany z ziemią. Aż mnie wkurw złapał jak to usłyszałem. Masz dom do którego masz sentyment i historie z nim związane i nagle ktoś do ciebie przychodzi i ci każe wypierdalać...
Czyli taki dom leasehold? Konczy sie umowa I deweloper wykorzystał moment
Nie wzruszyła mnie twoja historia.
Twoja wiedza i rzeczowe podejście do tematu mnie poraża. Pelny profesjonalizm 😮😊
Czlowieku, Ty powinieneś krecic filmy dla telewizji.
Marnujesz talent.
Niestety nie moge Cię nigdzie polecić, bo ja nie z tej branży.
Ja tylko inżynier na etacie. 😅
Kiedy w 2004r wstępowaliśmy do UE śmialiśmy sie z brytoli że w większości młodzi ludzie z UK pojecia nie mieli gdzie w europie leżą jakaś Polska, Czechy itp. Dzisiaj, minelo niespełna 20 lat od tego zdarzenia połowa naszej podstawowki ma problem ze znalezieniem Wisły na mapie Polski a wymienić wszystkich sasiadow Polski może 30% 6to klasistow potrafi. Zatem spokojnie, jestesmy na najlepszej drodze aby stac się drugą UK już za kilka lat.
i zasilkow tez nie bylo a teraz pokolenie 500+ juz sie hoduje.
Zawsze to powtarzam. Polska idzie po prostu kilka dekad za zachodem. Około 30. Kolejnym symptomem jest rasism polakow. Taki sam jak na wyspach w latach 80
Póki co moje dzieci (6 i 4) potrafią już pisać i czytać (no wiadomo, że te młodsze jeszcze nie płynnie, ale próbuje!), więc póki co - i oby tak zostało! - nie wiem skąd ta opinia o kiepskiej edukacji w UK.
@@DylematySpodPachyTaty Kiepska nie jest edukacja tylko Brytole!
@@skiper2719 Duża część niestety tak, ale jest też mniejsza część, z której wyłuskuje się perełki, które potem trzęsą światem, czego nie można powiedzieć o PRLu (piszę specjalnie PRL, bo mentalnie, to tam jest głęboka komuna niestety).
Dziękujemy.
Małgosia Strzechaż! 5:11 ;)))
Mam nadzieję, że poprawnie to napisałem, ale Reagan - rozjebałeś tym caluśki system i zrobiłeś mi dzień!
A za panią lektorkę, to masz zaproszenie na piwo przy stole w moim ogródku!
Genialne to było! ;)
Bardzo dziękuję! ;)))
Czy pani lektorka to nie przypadkiem ai? Chyba nie zaprosisz
Korwin Mikke mówił zawsze Małgorzata Taczer :D
Wspaniałe są Twoje filmy. Realizacja pełna profeska. Propsy dla Pani lektor podkładającej głos Pani Małgosi.
Świetny odcinek.:) Humor, analiza, narracja... tłumaczenia (np. Małgosia Strzecharz) i specjalnie dla wierności przekazu charakterystycznie mówiąca lektorka... Mistrzostwo. :)
Jestem w pracy i protestuje przeciw tak wczesnej porze publikacji tego filmu,ale i tak dziękuje za radość przed południem.
Ciekawe, czy kiedyś powstanie platforma z filmami video, gdzie można je oglądać o dowolnej porze, na raty i ile razy się chce?
@@szalinsky93😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊
@@szalinsky93😊😊😊😊😊
@@szalinsky93 i bez reklam!
Ja też w pracy oglądam. 😉
Nikt tak ładnie jak Ruchomy Opornik nie wyjaśnił że "Latający Cyrk Monty Pythona" to tylko reakcja obronna organizmu osaczonego imperialnymi technologiami.
Wartościowy materiał, dziękuję i pozdrawiam! :)
Takiego JUTUBA nam trzeba ,wracam po filmiku na temat okien 😊 świetnie robisz te filmy 🙏✌️
Spekulacje, spekulacje i jeszcze raz spekulacje i rozdawnictwo - jest to i u nas
W PL jak dotąd nie rozdaje się mieszkań socjalnych.
@@tadek2145 a o kasie na remont domu mieszkania 100 tys zł ?? Wystarczy mieć firmę w której wychodzisz na zero kupić ruderę i 100tys.na termomodernizację😉
Pani Thatcher zarządziła zmiany bo ona miała pieniądze (Baronowa), i tak naprawdę jej było wysoce obojętne czy ludzie będą mieli pieniądze czy prace. Sprywatyzowała wszystko - koleje w ponad 80% należą do francuskich firm, cała energetyka nie jest brytyjska i dla tego ceny za prąd (pomimo że prąd jest ze źródeł odnawialnych lub z elektrowni atomowych), są wysokie i tak naprawdę nie wiadomo czemu. Największym błędem było udostępnienie wykupu lokali czynszowych (wynajem 3 pokojowego mieszkania to dla zwykłego użytkownika 1400 funtów a takie samo tylko czynszowe 250 do 350 funtów), poprzez to koszt zakupu mieszkań jak i domów skoczył do niewyobrażalnych cen (średnia pensja około 2k a domy do totalnego remontu startują od 260k). Do tego pozamykanie w trybie expresowym kopalni (bardzo dużo ludzi straciło prace), co zaskutkowało strajkami i ogólnym nie zadowoleniem narodu. Książkę można by było na ten temat napisać a chyba nawet takowa powstała.
A ja uwielbiam ten widok z trasy! I komentarze /podpisy oczywiście 😁💖👍👍👍
? Nudny, ile razy to samo ?
Ten widok z trasy jest nudny - widzę to na co dzień. Ale mimo wszystko jest taki kojący i... nie pozwala zasnąć wśród tych zakrętów, na drogach szerokości 1,5 auta, z ograniczeniem prędkości do 50 mph (80km/h)
Przecież to nie Anglia
@@grzegorzbuchalski8139 Jak nie, jak tak? Tylko pierwsze 1,5 minuty tego odcinka jest gdzieś spod Legnicy. Reszta to Anglia - od wschodu do południa :)
jak zwykle wyborna analiza rynku UK
Kiedy mieszkałam w Glasgow w Szkocji zagadałam z właścicielem mieszkania, które wynajmowaliśmy ze znajomymi. Powiedział że on ma ponad 50 mieszkań i ponad 20 domów w centrum i okolicach. Bardzo zajęty facet o ciemniejszej karnacji powiedział że to wszystko były chaty socjalne, które brali jego rodzice i członkowie rodziny. Przyjeżdżali na wakacje stawali w kolejce i jak przyznano mieszkanie to wracali do siebie, a nieruchomość przekazywali rodzinie która tam mieszkała. Powiedział że prawowitych właścicieli tych mieszkań już nie ma bo poumierali albo nigdy nawet tu nie mieszkali. A ten całymi dniami jeździł od mieszkania do mieszkania odbierając czynsz od... No cóż sam przyznał że głównie od Polaków. A jak ktoś prosił o remont jednej rzeczy w domu to kazał się wyprowadzić i znajdował innych chętnych, którym chwilowo usterka nie przeszkadzała 😅
W Edynburgu jest podobnie.
Bajki jakieś ,na wakacje przyjeżdżali i w dwa dni dostawali mieszkanie,tak było
@@leeche87 tam nie jest tak jak w Polsce że na komunalne czekasz 15 lat.
@@brakslow5131 bajki. Council house jest dla obywateli uk a nie pierwszego lepszego imigranta
Jesteś Mistrzu bardzo dobrym analitykiem!
Problem jest taki że 50 procent powierzchni uk posiada około 30 tyś najbogatszych obywateli
U nas najwięcej ziemi mają klechy.
To taka kraina, gdzie bezdenna konsekwencja w powtarzaniu tych samych błędów, połączona jest z brakiem jakiekolwiek planowania i myślenia. Gdzie logika jest abstrakcją, to wszystko razem nazywa się tak cenionym przez brytoli konserwatyzmem, przywiązaniem do tradycji. Co do Madzi, to udupila górników bo byli za silni, i w rezultacie sprowadzała węgiel z Polski, Wietnamu, Kolumbii itp. Sprywatyzowała wodę i jej zrodla, ale przecież prywatny właściciel nie będzie inwestował w regulacje rzek, zbiorniki retencyjne i cały system przeciwpowodziowy. No i rezultat mamy dzisiaj widoczny przy większym deszczu zalane tereny, wsie i miasteczka.
Nareszcie! Już się denerwowałam, gdzie się podział... jak by to nie nazwać.. Super kanał!
Dużo zdrowia dla ekipy🙏
Lektorka równie zarąbista jak Regan. Do tego nieodparcie kojarzy mi się z lektorką dająca głos królowej brytyjskiej w filmie Asterix i Obelix.
Myślę że powinno coś być na temat własności ziemi pod budynkami podobno ilość lat do końca wieczystej dzierżawy (99lat) - ma duży wpływ na cenę budynku, mieszkania...
99 lat jest to czas na jaki właściciel ziemi i budynku odpłatnie odstępuje korzystanie z tychże, więc oczywistym jest, że im bliżej upływu czasu kiedy ziemia wraz z budynkiem wracają do pierwotnego właściciela, tym cena będzie niższa bo kupujący długo nie pomieszka. Nie zmienia to faktu, że jest to od początku posesja prywatna, własność osoby fizycznej, nie gminy czy państwa.
No ale kogo interesuje czekac 99 lat zeby sobie sprzedac chate? I co pomnik na cmentarzu ladniejszy kupic? Ale w sumie jak w Polsce to ledwo syarczy😁
tu chodzi o to że kończy się 99lat i właściciel ziemi zgodnie z prawem może wyburzyć twój zakupiony dom bo ma ochotę zbudować w tym miejscu pole golfowe...
Leasehold i freehold. Leasehold to grunt nalezy do kogos innego a freehold to grunt jest twoj.
Jesli masz leasehold jest możliwość przedłużenia ale to kosztowne i długotrwałe, dlatego tak wpływa to znacząco na cenę mieszkania dlatego lepiej się w to nie bawić i isc w freehold odrazu
prawda czasu, prawda ekranu; dobry materiał, dziękuję i pozdrawiam z angielskiego autobusu!
Jakoś mi milusio słyszeć, że absurdy władzy to nie jest polska, wyjątkowa specjalność... :))))
Znając słynne hasło Światowego Forum Gospodarczego w Davos: "Wyobraź sobie, iż niczego nie będziesz posiadał i będziesz szczęśliwym", okaże się iż przyczyny braku mieszkań szukać należy w (przygotowywane dla nas) przyszłości a nie w przeszłości. Dzięki wprowadzanym normom ekologicznym staje się budownictwo coraz droższym i będzie wkrótce dla wielu nieosiągalny. To samo dotyczy samochodów. Ten trend obserwuję i w Niemczech. To jest finalny wyraz walki klasowej bogatych z biednymi.
znakomity odcinek z cyklu "Jak upadały imperia" :)
Kolejny genialny odcinek. Wielkie dzięki Mistrzu.
Świetny narrator. Dzięki :)
latem, po 9 latach mieszkania w WestMiddlands wybrałem się na północ "pozwiedzać". W Lake District padało ale mimo to zakochałem się w krajobrazie. Szkocja? Niesamowite pustki. Przeeeeepiękne górskie ooooooooooolbrzymie jeziora. Faktem jest że okolice Birmingham, gdzie mieszkam i pracuję to miejsce do życia fatalne. No, ale wolę to niż kraj orzełka. I nie dla większych pieniędzy opuściłem Nadwiśle.
PS. Morawiecki: Proces tworzenia rządu trwa....
Nie wiem Jak w Anglii ale w Szkocji jest bardzo widoczny podzial klasowy
Irlandczycy też nie mają już gdzie mieszkać. Dużo ludzi zjechało do Irlandii jak i do Anglii, a do tego bardzo mało buduje się tu nowych domów.
Slyszalam ze to tez celowy zabieg zeby trzymac wysokie ceny najmu i kupna domu.
Konktetnie i merytorycznie. Mieszkam tu 22 lata i potwierdzam.
Świetny program! Brawo!
Pozdrowienia angielskiego z domu, który był zbudowany w latach '60 jako komunalny, wykupiony w latach '90 za fistaszki, a potem odsprzedany za bardzo gruba kasę w 2021 - wciaż z oryginalnymi azbestowymi podłogami i skrzynka rozdzielcza z lat '60 :) Jak ogladam twoje filmy to mam flashbacki z wojn...remontu.
Ciekawe że w uk już kdnlat 80 wlasciwie przestank stosowac azbest. W polsce do konca komuny azbest to był często pierwszy wybór. Także przyganiał kociołgarnkowi
@@Speedkam Może i zakazany w UK w latach 80 ale i tak nadal powszechny i obecny. Ja swoje azbestowe podłogi usunełam, ale mało kto ma kasę lub chęci żeby się tego pozbyć i tylko zakrywa się go (np wykładzina podłogowa), ale nie utylizuje. Nie rozumiem, co masz na myśli - na tym kanale jest wiele filmów o tym jak to UK jest 100 lat w tyle za reszta Europy - bo jeżeli chodzi o budownictwo, to jest to tragedia.
Azbest jest jeszcze wszechobecny w budynkach z lat 70tych, à moze i 80tych, nie jestem specjalistka, mieszkalam w takiej chacie ponad dziesiec lat, matka dalej mieszka w mieszkaniu w ktorym podlogi tez sa azbestowane.
Mieszkam we Francji , takze azbest jest wszechobecny w budownictwie
@@julauk Zrywanie zwłaszcza i szczególnie szarych płytek PCV z okresu PRL-u samodzielnie jest nie dopuszczalne. Te popularne wówczas płytki PCV to była kompozycja azbestu z polichlorkiem winylu (PCV) lub innymi żywicami - przy zawartości włókien azbestowych aż 25-40%. Dodawano azbest ze względów przeciwpożarowych bo takie płytki nie paliły się. Później były płytki pomarańczowe zapewne z mniejszą zawartością azbestu.
Mikrocząsteczki azbestu powstają głównie z takiej podłogi wyłącznie w wyniku jej ścierania a zatem taką podłogę najlepiej czymś szczelnie przykryć np. panelami i to można wykonać samemu.
Ale jeżeli chcemy je usunąć (pod groźbą surowej sankcji prawnej sami jej nie możemy usuwać) to należy powierzyć to specjalistycznej firmie, która też zabierze wspomniane płytki do utylizacji. Tyle w temacie.
Bardzo dobry materiał.. Na wysokim poziomie 👍 Super..
Bardzo dziękuję za ważne ciekawe informacje
Nie mogłem ogarnąć przez parę minut, czy lektorka to żart i plecie bzdury, czy faktyczne tłumaczenie :) Podobało się, 11/10!
Moim zdaniem, nazwijmy to, nierozsądna polityka socjalna to tylko jedna z przyczyn problemów mieszkaniowych w UK. Podobnie jak brak miejsca na nowe mieszkania.
Nie każdy przecież musi mieszkać w kansilaku. Bardzo chętnie kupiłbym coś pod miastem. Tam gdzie mieszkam (East Anglia) nowe osiedla powstają jak grzyby po deszczu. Tylko że infrastruktura w takich miejscach nie istnieje - 10 mil do najbliższego sklepu, nie mówiąc już o szkole, GP, etc. Pomijam już fakt, że po prostu nie stać mnie obecnie na kredyt hipoteczny, pomimo że zarabiam powyżej średniej krajowej. Zupełnie inna bajka to jakość tych nowych osiedli. I nie mówię tutaj o budowaniu prawie wszystkiego z drewna, ale o sytuacjach gdzie każda ściana jest zupełnie pod innym kątem.
Inna bajka to dość masowa emigracja do UK. W centrum Cambridge czasem łatwiej usłyszeć mandaryński niż angielski. Dlatego rynek najmu to bardzo nieśmieszny dowcip.
Po brexicie uni of Edinburgh organizuje studia po mamdarynsku dla studentow z azji bo europy brak i na ulicach wyglada to podobnie Jak u ciebie. Pozdrawiam
No fajnie ale opisales chociaz jeden plus? Ani ciebie nie stac ani tam nie warto mieszkac.
@@wiziek dla mnie to wyglada Tak. Ci bogaci maja z pokolenia na pokolenie, biedni maja od panstwa a srednia klasa zapitala bo nie ma nic i musi sama
Sie dorobic a nie chce byc na garnuszku panstwa
Identyczna sytuacja w Republice Irlandii - czy oni muszą kopiować KAŻDĄ dosłownie głupotę i chory pomysł swoich dawnych okupantów?
@@wiziek Gdyby nie względy zawodowe, już dawno wróciłbym do Polski.
Monchium ma fajny system: oni chyba robią tak, że w nowo budowanych budynkach gdzieś w proporcji 1:3:6 są mieszkania socjalne, komunalne i własnościowe. W ten sposób nie robi się gett. I w sumie w Polsce to należałoby stosować podobnym system - w ramach zgody na budowę 10% na socjalne, 30% na wynajem - przez samorząd czy inwestorów, 60% na własnościowe.
Wlasnie w UK tak masz.
W uk tam masz i wiesz mi nie chcesz tego. Ja wstaje rano wskakuje do vana żeby zarobić na spłatę domu i mijam Council na ulicy a ci maja się dobrze siedzą na progu pała fajki i popijają kawkę
@@wojciechkopec9728 taki system jest dobry. Chcesz jak w stanach? Tam wlasnie jest inaczej i tworza sie przez to getta.
Uroczo jak zawsze opowiadasz, dziekuje iszerokiej drogi!
Z jednej strony fajnie, że mamy coś wspólnego z dużym, europejskim państwem. Z drugiej szkoda, że chodzi o brak mieszkań.
Chociaż też nie rozumiem systemu, żeby państwo utrzymywało imigrantów. Jeśli przyjeżdża, to powinien się sam utrzymywać, przynajmniej przez pierwsze kilka lat, zanim wpisze się na listę potrzebujących mieszkanie od zaraz.
W Angli jeszcze nie jest tak zle, w Irlandii to dopiero jest kryzys mieszkaniowy.
Jest, jest nowy film! Nie mogłem się doczekać!
Co do tych młodych z farba w muzeum wystarczył by Rachunek wystawiony imiennie przez muzeum zapędy aktywustyczne by ostudziły
Oni to chyba robili w porozumieniu z muzeum, także ten..
Super jak zwykle dziękuję za ciężka prace!
Każdy chce mieszkać max dwie godziny od Londynu jeden na drugim oraz stać w korkach i tutaj jest problem plus wszystko co wymieniłeś. Ja trzy lata temu sprzedałem swój dom w Kent i wyniosłem się na północ gdzie dom mnie kosztował mniej niż połowę i zarabiam podobnie.
Brawo! Bardzo celna analiza.😊
Podobało się😮😮😮 pozydyrawijam serdecznie ❤❤❤
To jest ta brytyjska wolność i szeroko pojęta swoboda działalności :P
W Kanadzie jeszcze gorzej.Buziaki z Toronto!
Po pierwsze uwielbiam kanał odkryłem go kilka dni temu i od razu obejrzałem wszystkie odcinki...
Sam pracuje jako Maintenance engineer, ale jestem bardziej mechaniczny niż elektryczny, z tego względu super by było zobaczyć odcinek poświęcony elektrycznym komponentą industrialnym jak sensory, relaye, contactory a żeby być bardziej precyzyjny, jak sprawdzać czy są w pełni funkcjonalne i jak np. miernikiem wykryć ich usterkę
Bardzo przydało by mi się to w pracy .
Pozdrawiam
Lajkuje
Subskrybuje
Scenka z Dżordżem zrobiła mi dzień XD
A ja myslałem, że to Zmywak, a to jego kolega.
Przez 4 miesiace bylem z rodzina homelessness wedlug standartow brytyjskich. Mieszkam teraz w mieszkaniu w ramach Rent Guarantee Scheme.Tego stresu jaki mialem nie zycze nikomu....
A do pracy isc to nie laska?
@@elzulo9485 misiu pracuje full time ...
Przypomnialo mi sie, jak kiedys wynajmowalem schowek na klamoty w jakims "Big Yellow Self Storage" czy podobnie, jak w umowie wynajmu tych 4m2 byl zapis ze tam nie wolno mieszkac... Menadzer zmiany (nie Anglik aczkolwiek), ktory mi te umowe dawal, mowil ze tak to juz jest w Anglii, ze jak nie zastrzezesz pewnych rzeczy, to mozesz sie spodziewac tego co na kontynencie nikomu by do glowy nie przyszlo... to w temacie Dzordza z bagaznika :)))
zastrzegac moga, a ludzie i tak swoje robia. Bylem ,widzialem.
Czy ja wiem?... Na początku tutaj, jak z robotą i kasa było ciężko, widząc te "self storages" sam się zastanawiałem, czy zamiast pod sklepem w śpiworze, nie pomieszkać trochę w takiej pakamerze. Ale UK to kraj wielkich możliwości, więc po kilku miesiącach posuchy na dorywczych robótkach, takie myśli już mi wyparowały z głowy :)
@@dynaxd5dkraj wielkich możliwości i małych zarobków. Lub wielkich wydatków co na jedno wychodzi.
Niestety, ale ciężką pracą to się można dorobić co najwyżej garba i odcisków na dłoniach.
ofiaro, z tym mentalem niestety umrzesz w poczuciu frustracji
@@Oelngatikameie człowieku sukcesu, który przejrzał mnie na wylot, z tym mentalem swojego dobrobytu nie zbudujesz. Zajmij się sobą, a ja zajmę się sobą i własną karierę zawodową oprę według moich rozważań. Jak na razie nie narzekam.
@@luka2nd serio taka rada, wypieranie pewnych elementow nic nie daje poza ukojeniem ego. Polecam patrzec na swiat takim jakim on jest. Przez pewien czas na poczatku buduejsz sobie garba i odciski, pozniej życie staje się dla ciebie wakacjami. Mam taki mental, taki mental mają ludzie ktorzy tworza wielkie firmy, wiec mowienie ze z tym mentalen dobrobytu nie zbuduje too... nieprawda. Firme prowadze od roku, 27 lat, dobrze idzie. Gdy otwieralem firme tez mi tak znajomi mowili, etat jest fajny itd. a teraz pytanja i sami opowiadaja jakie maja plany na wlasna dzialalnosc. Zapierdalaj, keidys sie to zwroci o ile calosci nie bedziesz przejadał, pozdro
@@Oelngatikameie też prowadzę firmę, do tego studiuję, bo wymyśliłem sobie rozszerzyć zakres uprawnień budowlanych. Nie pamiętam kiedy ostatnim razem miałem urlop dłuższy niż 5 dni. Mam 36 lat i mimo że nie zarabiam mało, to trudno powiedzieć że jestem pełen szczęścia. Pieniądze to nie wszystko, trzeba pamiętać o zdrowiu, także psychicznym. Od zapierdalania nabawisz się nerwicy i wrzodów. Uwierz mi, wiem o czym mówię.
@@luka2nd to czemu nie oddelegujesz? Wszedzie musi byc umiar, ja zapeirdalam ale jak czuje ze zaczyna byc ciezko to robie luz, o tym mowie. Napierdalac a jak ptorzeba to sie regenerujesz, i oddelegowujesz. Sam widze do okola firmy po 5-15 osob, a szef zapierdala z rpacownikami a nawet 2x wiecej bo po pracy robi oferty itd, przeciez to nie o to chodzi. Po to sa pracownicy aby robili robote w firmie, swoja droga tacy szefowie zarabiaja 10k miesiecznie zatrudniajac pare osob... to sa firmy jadące na oparach, po kosztach. Oddeleguj robote, kup książkę o stoicyzmie "sztuka zycia wedlug stoikow" i bedzie git
Jak cudownie poogladać Panią Strzecharz z głosem lektora po polsku, miód malina
Jak zwykle genialny odcinek!
W Anglii dom to artykuł czysto spekulacyjny i kończy się to tak jak zawsze. Brakiem i wysokimi kosztami. To czeka ludzi w Polsce również bo podchwycili ten samobójczy trend. Rozdawnictwo w UK też nie pomaga sytuacji tylko ją bardziej pogłębia - siedżenie tam na zasiłku od pradziada to rodzinna tradycja. Sam rząd proponuje nawet takie skamy jak shared ownership - czyli wspólna własność. Kończy się to tak że oni posiadają nieruchomość a ty wszystkie rachunki plus płacisz za całość pomimo jedynie 25% „własności”. Nawet nie wspomnę o kladingu i afery z tym związanej która do tej pory trzyma ludzi w miejscu bez możliwości sprzedaży lub zmiany mieszkania. Patologia i piractwo idzie z samej góry. Na dodatek budownictwo wielokondygnacyjne prawie nie istnieje a przepisy z planowania mają korzenie z kilku wieków wstecz. To jest Rosja Europy.
W polsce skonczy sie jak we wloszech. Katastrofą demograficzną
@@Speedkam i tak samo jak we włoszech go rozwiąża importem murzynów, jak tego chcą to kto bogatemu zabroni.
A i jeszcze lease hold gruntu pod budynkiem na 999 lat i opłaty za maintenance zieleni .😂😂😂 Tak to jest masz żyć 1000 lat żeby na końcu sobie wykupić ziemię pod domem którego od 900 lat nie ma 😂😂😂
Mieszkania nigdy nie powinny być przedmiotem spekulacji. Prawo powinno tego zakazywać. Jak ktoś chce pokombinować, to na giełdę!
Z przyjemnością słucham refleksji o UK. Piękna i malownicza polszczyzna ! Jak to możliwe po tylu latach na Wyspach?
Jako ciekawostke podam ze kilka dni temu Edynburg zostal zdeklarowany jako pierwsze miasto oficjalnie bedace w kryzysie mieszkaniowym.
W samym Edim nie ma juz wiele placu na nowe domy itp.Wszystkie mozliwe tereny zabudowano przez ostatnie 10 lat.Od polnocy ogranicza woda,od poludnia wzgorza pentland,gdzie do obwodnicy i tak juz doszli prawie.Od zachodu podchodza juz pod samo lotnisko.
Wiec jedyne wyjscie to budowa na polach east i west lothian.Takim miasteczkiem powiekszonym kilka razy zostanie np Winchburgh z planem budowy 3 tys domow.
Zawsze sie zastanawiam skad sie ci kupujacy biora ze wszystko schodzi na pniu.Ale trzeba wziasc pod uwage ze w uk malo kto mieszka z rodzicami po zalozeniu swojej rodziny.W Polsce czesto i gesto jest zasada ze jedno dziecko pozostaje w domu rodzinnym.
W Edynburgu jest tragedia mieszkaniowa. Ja chcialabym przeprowadzic sie gdzies w okolice meadows ze wzlgedu na corki szkole i ceny wynajmu sa kosmicne za Stare rudery plus w ogloszeniach, ze idealne dla studentow lub dla specjalistow 😂 wiec co ten szary czlowiek ma
Zrobic? Mieszka gdzies na okropnych osiedlach na ktorych ostatnio jest coraz gorzej
Ale te domy, które są budowane jako 'affordable housing' to zwykle nie są kansilaki. Zwykle to domy/mieszkania 'shared ownership', gdzie kupujesz 20%, a za resztę płacisz czynsz. I odpowiadasz za wszystkie naprawy, oczywiście...
Shared ownership to tylko część. Zwykle zależy to od warunków i wielkości mieszkaniówki. Zresztą shared ownership to największy rządowy SKAM poza claddingiem. Wiem bo sam siedzę w tym g…nie wbrew swojej woli i nic absolutnie nie mogę z tym zrobić poza zbankrutowaniem a i to jest kosztowne w uk.
Wspaniały kraj. Zdrówka!
Ten system byl bardzo dobry dla ludzi, zwyklych ludzi. Tylko nie obwarowano tego ograniczeniami sprzedazy- ze nie bedzie mozliwosci odsprzedazy na wolnym rynku..Oraz nie liczono sie z tym, ze mlodsze generacje beda potrzebowaly mieszkan i nie budowano. Za to cwaniaki nabili sobie kabze...
Dziekuje, swietny material.
Pięknie dziękuję i pozdrawiam 👍
Super. Dziękuję❤
Jeden z niewielu UA-camrow dla którego leci kciuk w ciemno 😊 pozdrawiam z ogarniętej sztormem Szkocji 😊😊
Kcik dopiero po jednej minucie oglądania. Yt tłumaczy, że to "dla twojego dobra", więc chroni nas, obcinają WSZYSTKIE łapki dane przed upływem tej pierwszej minuty. Wie lepiej i już.
@@inalorek8225Może i ma rację, w pewnym sensie? Ja w każdym razie zawsze daję łapkę pod koniec filmu - tu zawsze w górę, a czasem, u innych, to i w dół.
Jakim sztormem? , wicher lekki ot co, ledwie 70kmh gdzie w zeszlym roku waliło 120... Albo 70mph jak kto lubi. Naprawdę slaby to dzis sztorm, znalazlem swój niebieski smietnik wiec nie jest źle. Był ledwie 20m od miejsca w ktorym zostawiłem go rano. Smieci tez zniego znikly choc podobno smieciarka nie przyjechała...
@@therzook a od ilu cm przesunięcia śmietnika zaczyna się sztorm? 😜
@@alexsmith7861 zalezy od ilości minut spedzonych na jego szukaniu, dobre pytanie
jak zawsze. rewelacja!
Brawo, piękny odcinek Regan 👍👍👍
Nie do końca rozumiem czemu oberwało się tu mechanizmom chroniącym tereny zielone przed zagospodarowaniem na budownictwo. Przecież jeśli zamienimy miasta w betonowo/ceglane pustynie to staną się one miejscem nie do życia. I tu nie chodzi tylko o kwestie klimatyczne, ale o komfort życia ludzi w tych miastach.
Nie wiem czy akurat się "oberwało", ale jest to po prostu jeden z wielu realnych problemów. Zielone pasy powstały w trosce o mieszkańców, jednocześnie ludzie gdzieś muszą mieszkać a jeśli nie w miastach to gdzie, prawda? Dyskusje które są podejmowane co kilka lat o poświęceniu zielonych pasów tylko podkreślają niedorzeczność tej sytuacji i nieudolne planowanie w poprzednich epokach.
@@RuchOporuElektryk Tylko nie próbujmy argumentem " ludzie muszą gdzieś mieszkać " zwalczać regulacji, bo w ten sam sposób moglibyśmy zmniejszyć minimalną odległość budynków od siebie,, redukować minimalny rozmiar mieszkania tworząc kurniki 10m2, czy tym podobne. Strefy zielone są potrzebne ludziom, zaniedbanie tego aspektu spowoduje wiele innych problemów, w przyszłości.
Mnie np bardzo męczy beton w Edynburgu. Nie ma parków czy miejsc zielonych. A jeżeli są to mnóstwo ludzi że nawet przejść nie można.
Genialny odcinek!
moj kolega, bardzo obrotny anglik, firma,, dwa domy w londku, RR dla kobiety i lambo na weekendy dostal dom socjalny obok mnie :D, takie kuriozum, mieli 3dzieci ale bez slubu i ona widniala jako samotna matka bez dochodow. I zrobili dokladnie tak jak opowiedziane, ziomek kupil dzialke w hispzanii, buduje tam dom. Ten socjalny zostawia, bo beda mieli prawo wykupu za kila lat, a z tych w londku ma 5k miesiecznie z wynajmu
Niestety ale tak jest tu w 50% przypadkow. Ja myslalam ze Cameron zniosl prawo wykupu mieszkan socjalnych 😮 a Tak poza tym znam Samotne matki ktorym jest ciezko bo sa naprawde same z dziecmi
to sa problemy socjalu, zawsze sie znajdzie ktos kto wykorzysta system, z drugiej strony nastawienie kolegi bylo ze jak daja to sie bierze @@JK-12378
W Irlandii dla przykładu nikt nie sprawdza skąd samotna matka ma nowe auto z salonu i nadal wypłaca dodatki, podwójne socjale na święta i rozdaje mieszkania socjalne.
@@mars.4118No bo przecież mógł jej jakiś bezdomny ofiarować...
W sumie, w Polsce też się nie sprawdza skąd bezdomny miał maybacha, żeby go ofiarować. I nawet podatku od darowizny nikt nie zapłacił...
Dodam że pracowałem i mieszkałem z polakiem i mieszkał angli z żoną i 4 dzieci w socjalnym domu i jest tak jak mówi ie po 5 latach przechodzi na tego kto tam rzeczywiście mieszka
Tak, w Irlandii ten sam problem. Raj dla wielopokoleniwych nierobów w darmowych lub dotowanych mieszkaniach. Pracujesz, lub co gorsza pracujesz ponad normę, to nic nie zaoszczędzisz. Ludzie na zasiłkach, którzy dorabiają na czarno śmieją mi się w twarz. Dosłownie w twarz.
Najlepsze, że sklepy w UK są ustawione pod tych nygusów. O piekarni od 6oo zapomnij. Hrabiostwo przyjeżdza krzywym składakiem o godz 730 do pracy i rozgrzewa piec. Rano jeszcze nic nie ma a po pracy o 16oo już nic nie ma. Szarancza opendzlowała do korzonków. Wchodzisz do ASDA o 7oo to wzrok jak na intruza. Szampony poprawiaja na półkach żeby równo stały. Kasy zakmnietę prawie do 8oo. Chyba lampy w komputerach się rozgrzewają. United Kingdom of Out of Stock.
Potwierdzam. Moi sąsiedzi drzwi obok, żyli sobie na HAPie opierdalajac się przez 5 lat. Na szczęście właściciel w końcu zdecydował się sprzedać, i musieli się wyprowadzić. A dla mnie kredyt, odsetki, podatek od nieruchomości i opłaty serwisowe.
Brawa dla pani, która dubbinguje Maggie T. Boska!
Piękno ai
Trzeba by ten film Korwinowi podesłac on jest zdaje sie wielkim fanem pani Tacher i czesto stawia ja za wzór.
Szkoda zachodu, jemu co najwyżej kaftan bezpieczeństwa i cela bez klamek by pomogła.
Prywatnie możesz sobie robić co chcesz, ważne żeby nie mówić o tym publicznie. Tylko taki model sprawia, że coś takiego jak społeczeństwo jest możliwe, bo ludzie dopasowują się do pewnej etykiety a rzeczą wtórną jest to jaka ona jest.
Krotki wniosek, od urodzenia jestesmy niewolnikami.
Co najważniejsze jeśli pracujesz na etacie lub jesteś samozatrudniony i masz przychody to totalnie nic ci się nie należy , i trzeba płacić spore pieniądze za wynajem mieszkania rodem z lat 90 🤦🏻♂️ wiem bo w takim
Mieszkam.
Uwielbiam Cię słuchać !❤
Nie znam historii UK zbyt dobrze, więc dzięki za film. Mieszkamy z mężem jako klasa średnia tu parę lat i widzę co się dzieje. Mąż 50% zarobków oddaje w podatkach utrzymując pewnie z 3-4 takie niepracujące rodziny na socjalach.
Właśnie szukamy mieszkania w stolicy i ceny 500-700tys to norma. Tymczasem po drugiej stronie ulicy councilowe, które bezrobotni/często patologia(narkomani/alkoholicy/samotne matki) dostaje prawie za darmo. Niestety, ale w pracy mam wielu takich roszczeniowych klientów z councilu i w życiu nie chciałabym mieć ich za sąsiadów i posyłać swoich dzieci z ich dziećmi do szkoły. Nawet moje koleżanki z pracy za najniższą krajową mieszkają sobie za pół darmo, a ja jako klasa średnia, osoba po wielu latach studiów gdyby nie mąż, to 80% wypłaty wydawalabym na mieszkanie na rynku prywatnym. Trudno się dziwić, że ludzie jak już dostaną benefity i mieszkania za pół darmo w centrum Londynu nigdy nie będą starali się o lepsze pracę, kwalifikacje, etc. Jeśli byłabym samotna matka, to dostawała bym socjalu więcej, niż jako pracująca na cały etat zarabiając lekko ponad średnia krajowa. Tak tu się żyje....i serio nie wiem czy nie zrezygnować z zakupu mieszkania i mieć za te same pieniądze 4 np. w Polsce.
Po prostu edukacja i ciężka praca w UK jest dla frajerów. Z drugiej strony chcę uczyć dzieci nie wyciągania rąk po cudze pieniądze, tylko samemu dbania o swoją przyszłość.
Witam! Ja jestem w podobnej sytuacji. Niby tu studia skonczone, niby bardzo dobra Praca ale wlasnie te podatki Ida na te osoby, ktorym sie po prostu nie chce. Moja kolezanka jest samotna matka ale miala dosc ciezkie zycie wiec uciekla od partnera z dziecmi. Ma piekne mieszkanie, ma Niby swoja firme, bierze swoje benefity i zyje Jak paczek w masle. Najbardziej boli mnie to ze ona sie ze mnie smieje, ze ja tyle szkol, takie kwalifikacje i mieszkam tam gdzie mieszkam 😢 ja zarabiam duzo wiecej od sredniej, place dosc wysokie podatki a teraz jeszcze robie kwalifikacje kolejne zeby byc qualified. Widze na moim osiedlu Jak ludzie zyja, bo mieszkam na nowym osiedlu wiec wiekszosc domow jest councilowska. Przez to jak tu jest to tez duzo nieporozumien bylo miedzy moimi znajomymi a mna. No bo Jak czesc pracuje 16h i ma super domy i benefity a ja pracuje 40h I ledwo wyrabiam. Tylko dla mnie to nie o to chodzi. Ja lubie to co robie a oni wola zyc Tak Jak zyja chociaz nie powiem ja ciezko pracuje a kolezanki zrobia byle jakie 16h na Umowe+16h na czarno + benefity to super zycie.
Ja juz Nawet nie tlumacze sie ze pracuje od pon do pt od 8-5 bo wiekszosc ludzie tego nienrozumie bo Nawet nie pracowala Tak ani tu a w Pl w ogole nie pracowali. Nie ma co po prostu pourywalam kontakty bo bylo mnostwo nieporozumien. Pozdrawiam cieplo
I to prawda edykacja I ciezka Praca jest dla frajerow 😢
Jako operatorowi kamery bardzo podobają mi się ujęcia w okolicach 1:55. Plastyka obrazu jest nie do opisania. Jest taki fajnie miękki jakbym nie oglądał rzeczywistości tylko animację. Kolory są nasycone, ładnie oddana perspektywa w drugim ujęciu.
Jako elektyk znów smuci mnie to że wcześniej były tam ujęcia historyczne :(