Nasz gatunek jest niezwykle arogancki. To że słyszymy ciszę nie oznacza, że nic się tam nie dzieje. Jeżeli w obecnych czasach ktoś chciałby użyć telegrafu do komunikacji z innymi to tak samo nic by nie usłyszał bo nikt już praktycznie telegrafu nie używa. Czyli stwierdziłby, że nikogo tam nie ma a w rzeczywistości aż kipi w eterze od informacji. Przestańmy myśleć takimi kategoriami a zajmijmy się rozwojem nowych technologii komunikacji a może znajdziemy nagle cały wszechświat informacji od "innych"
Faktycznie, możesz mieć rację! W XIX wieku ludzie wyobrażali sobie miasta przyszłości jako upstrzone drutem telegraficznym. Coś takiego jak fale radiowe nie przychodziły do głowy
Dokładnie tak. Trzeba odrzucić myślenie że wszystcy muszą myśleć i robić to samo co my. To inna cywilizacja, inne doświadczenia inny tok myślenia. Wiec i oni nie mogą nas odkryć nawet jeśli szukają. W dodatku jeśli sa przesunięci w innym wymiarze możemy być obok siebie i siebie nie doświadczając w żaden sposób fizyczny czy psychiczny.
Oni już dawno nas odkryli. Nie potrzebują formalnie się ujawniać z różnych powodów. Jeden, to jesteśmy zbyt prymitywni z naszą mentalnością zabijania. Dowodem bezpośrednim istniejących już, nieformalnych, kontaków, i to z różnymi rasami obcych, są oświadczenia wysokich rangą przedstawicieli państw: oświadczenie Paula Hellyer’a, byłego ministra National Defence of Canada. Nick Pope, który przez 21 pracował dla British Ministry of Defence badając informacje o UFO, czy też Israeli chief of Space Security Haim Eed. Nick Pope ujawnił, że rządy wielu krajów są w kontakcie z różnymi cywilizacjami tworzącymi Galactic Federation. Te informacje są spójne z tymi jakie ujawnił Gary McKinnon, czy Bob Lazar. W kwestii UFO był przesłuchiwany w Kongresie oficer wywiadu, David Grusche, członek zespołu Pentagonu ds.UFO (lub UAP, jak to teraz nazywają). A także piloci US Navy Ryen Graves i David Frazer. Potwierdzili istnienie takich obiektów. Jedyną przyczyną tak zażartej negacji istniejącego stanu może być tylko ściśle tajne porozumienie, ścisłego gremium decydentów z rasami kosmitów i za przekazywaną fantastyczną technologię, pozwalają na porwania ludzi. Noam Chomsky: „Praktycznie, do końca XX w. koronnym argumentem tych ograniczonych mentalnie było stanowisko, nasz układ planetarny jest systemem unikalnym. Jak odkryto egzo-planety (obecnie to znamy ich kilkanaście tysięcy) to kurczowo trzymali się poglądu, że podróże międzygwiezdne są niemożliwe ze względu na ogromne odległości międzygwiazdowe (do najbliższego układu z planetami dzieli nas odległość 4,3 lat świetlnych). Jak udowodniono, że przekroczenie prędkości światła- v>c, jest teoretycznie możliwe tak poprzez tunele czasoprzestrzenne Einsteina- Rozena, jak i za pomocą napędu Alcubierre’a, to malowidła jaskiniowe, czy zapisy świadków z czasów Totmesa III i Echnatona, malowidla kościelne, relacje walki kosmitów nad niebem Norynbergi 1561, wreszcie rzeźby i ryciny przedstawiajce humanoidów o jaszczurczych rysach twarzy i charakterystycznej teksturze skóry. Sceptykom pozostał w tej kwestii (paleokontaktów) argument-paradoks-uznanie naszych przodków za idiotów. Pomijam tu bezpośrednie opisy świadków tzw. close encounter of III kind i relacje wysoko postawionych osobistości. Nie należy bagatelizować „jaszczurek”.
Wiele teorii odnośnie kosmitów z innych światów,którzy przypuszczalnie odwiedzili by ziemię, znajduje swoich wyznawców ale ostatnia teoria,że nasz świat może być symulacją super komputera czy innego urządzenia,którego nawet nie możemy sobie wyobrazić w obecnym stadium naszej wiedzy brzmi intrygująco. .Patrząc na rozwój naszej cywilizacji, przełomem było zastosowanie prochu strzelniczego. Dwie Wojny Światowe dały impuls technologiczny wprost niewyobrażalny a to zaledwie -110. lat. Może należałoby przyjąć tezę, że na przestrzeni nie kilku tysięcy lat ale kilku milionów na ziemi istniały inne cywilizacje.które zostały zniszczone przez jakieś kataklizmy mimo to życie się odrodziło i jesteśmy my.Trzecia Wojna Światowa nie będzie twórcza, może czego nie dokonała kiedyś natura (bombardowania meteorytów) Dokonamy, My ludzie. Nawet jeżeli jesteśmy sami w kosmosie do tej pory poznanym,To żyjemy na pięknej planecie,może właśnie jedynej,takiej. Wniosek, zamiast niszczyć nasz dom, powinniśmy go pielęgnować.
Nie wiemy nic , no zgoła niewiele o tym bezmiarze kosmicznym. Mogą sobie ludziki gdybać co najwyżej , rozważania drobinki pyłu zwanej ludzkością na temat wszystkiego niepojętego , czego w małym stopniu rozumiemy. 😂
A kto powiedział że życie to to co my za życie uważamy. Myślę że powinniśmy się spodziewać jakichś bytów, które na pewno nie będą nam przyjazne,bo ich życie jest zupełnie inne i sama obecność takich bytów może być dla naszego Życia zabójcza.
Są inne cywilizacje bardziej i mniej rozwinięte to OCZYWISTE. Pytanie tylko jak sie o tym dowiemy tak na 100%. Czy my zauważymy ich lub czy oni zauważą nas. Być może już widzą i nic z tym nie robią. Wszystko możliwe ale na pewno nie to że jesteśmy sami 😅
A może my dla wszech świata jesteśmy dopiero bakterią której obca cywilizacja nie zauważa a tylko nam się wydaje że tacy jesteśmy inteligentną formą życia
Ludzie zadają pytanie "czy w kosmosie poza Ziemią istnieje życie inteligentne?", ale gwiazdy, które widzimy na niebie to obraz przeszłości. Najbliższa gwiazda to Proxima Centauri i znajduje się w odległości ledwie ok. 40 bln km od naszego układu słonecznego, co daje około 4,24 lat świetlnych, co zaś oznacza, że możemy zobaczyć co tam się działo 4,24 lat temu. Idąc dalej galaktyka Mlecznej Drogi ma średnicę ok. 100 000 lat świetlnych, gdybyśmy byli w jej centrum widzielibyśmy najdalsze gwiazdy przed 50 000 lat. Powiedzmy, że obserwujemy niebo około 100 lat. I co wynika z moich rozważań? To, że mogliśmy zobaczyć malutkie okienko z istnienia galaktyki, o reszcie kosmosu nie mówiąc, co prowadzi mnie do wniosku, że jedyne co możemy zobaczyć to dawno już nieistniejącą cywilizację sprzed dziesiątków tysięcy lat, o ile nasze okienka czasowe się zazębią (nasze teraz i ich daleka przeszłość).
Niekoniecznie. Ekstrapolacja naszych wzorców w odniesieniu do kosmitów, nie musi być słuszna. To, ze w 1961 roku byliśmy o krok od nuklearnej zagłady, nie oznacza, że kosmici są głupsi od nas i ulegli samozagładzie.
Dlaczego straszenie? Jeśli kosmici byliby mentalności Europejczykółw, to zostalibyśmy unicestwieni już u zarania dziejów naszej, prymitywnej cywilizacji. Albo w każdej innej chwili; i to w sposób jakże "humanitarny". Nawet nie zauważylibyśmy, że już nie istniejemy. Technologia kosmitów, to dla nas MAGIA.
Końcówka facetów w czerni mi się podobała jak było chyba oddalenie od nich poprzez ziemie galaktykę a ponad to były dwie mrówki co się patrzyły na nasz świat Dlatego, jeśli nasza galaktyka jest tak duża i się powiększa to może ponad to jest jeszcze większe "coś" Tak naprawdę jak popatrzymy na bakterie tak małe to one nie myślą o wielkości świata, więc punkt odniesienia może się okazać, że my niby tacy wyjątkowi żyjemy w ścieku galaktycznym i nic nie znaczymy dlatego nikt nie ma potrzeby się z nami komunikować
Jeszcze opcja że to my jesteśmy pierwsi, najmądrzejsi, najbardziej rozwinięci. Jest jeszcze opcja, że obcy - zupełnie jak te ośmiornice, to inne byty. Nie fizyczne, nie bazujące na węglu, ale żyjące w sposób, jakiego sobie nie potrafimy wyobrazić. Może są czystą energią? Może nie potrzebują fizycznej powłoki? Może są jak SI nie potrzebująca hardware? A może są jak te superkomputery z Problemu 3 ciał? Próbujemy rozwiązać paradoks Fermiego po naszemu, a może ma on wiele innych rozwiązań, które nam się wymykają?
Przeniesienie "świadomości" do komputera to kopia ,nigdy nie będziemy tam jako oryginał ,ta świadomość w komputerze będzie faktycznie myślała że wow jestem w środku ale zdziwi się jak spojrzy na na swój orginal ,który będzie zawiedziony bo nadal będzie tkwił w świecie materialnym xD
A było coś takiego że wysłalismy jakis sygnał w kosmos i dostalismy odpowiedz cos typu nie nadawajcie bo tez wasz znajdą? Czy coś takiego. Była taka teoria?
I tak, nie. / Z super teleskopu Arecibo (pogram SETI), Frank Drake i Carl Sagan, wysłali w listopadzie 16, 1974r. zakodowany systemie binarnym przekaz z informacją o naszym istnieniu do odległego 25 tys. lat świetlnych układu gromady kulistej M13 w konstelacji Herculesa. Był to to zupełnie irracjonalny pomysł. A przynajmniej takim wydawał się być. Odpowiedź, jeśli już, otrzymalibyśmy wedle naszej wiedzy, za 50 tys lat. Kompletny absurd. Jest zatem szczególnie zastanawiające, CZYM KIEROWALI SIĘ, poważni przecież, naukowcy w swym zamyśle!!! Wysyłanie informacji w takiej formie może być mało efektywne z wielu powodów. Cywilizacja, która osiągnęła poziom technologiczny II, a jeszce korzystniej III stopień w skali Kardaszewa (wykorzystuje energię całej galaktyki) i nie obawia się ingerencji innych bytów, ale może nie być w ogóle zainteresowana w kontaktach z nami. Hipotetycznie traktują nas jak my traktujemy, społeczne przecież zorganizowany, świat mrówek. Poza tym takie cywilizacje z pewnościa mają lepszy sposób komunikacji niż fale radiowe. To jak Murzyn szukający w nieprzebytej dżungli oznak istnienia innych społeczności: wali w bęben i nasłuchuje odpowiedzi - cisza! =Jesteśmy jedyną cywilizacją! A teraz szok! 14 sierpień 2001r.; pole zboża w pobliżu radioteleskopu w Chilbolton (located on the edge of the village of Chilbolton near Stockbridge; Hampshire), England, pojawia się obraz humanoidalnej twarzy. A trzy dni później piktogram w kodzie binarnym (uniwersalny język matematyczny), w analogicznej formie jak ten wysłany przed 26 laty. Poddany analizie przez Jamie Maussana stanowi „wizytówkę obcych”. A więc: populacja 20 miliardów zamieszkuje 2 planety układu 9 planet; 3 i 4. Piąta jest jakaś dziwna. Ich słońce jest mniejsze od naszego; Ich pierwiastki życia to Si (węgiel zastąpiony jest przez krzem?),H, N, O, S, P, + … Aczkolwiek, wg naszej wiedzy, krzem nie tworzy takiej różnorodności związków typu organicznego jak węgiel, to jednak nasza nauka tyle razy błądziła, że nie sposób tego definitywnie wykluczyć. Ich DNA to też zasady: A, T, G, C, jednak podwójna helisa występująca w naszym DNA, z 10 parami zasad na obrót, została uzupełniona z jednej strony nowatorską, dodatkową, jednoniciową helisą z zaledwie 6 zasadami na obrót. Naukowcom przysporzyło sporo pracy, aby odkryć, że jednoniciowa helisa z 6 zasadami na obrót odnosi się do RNA lub DNA połączonego na końcach 2’- 5’ (numeracja węgla w pentozie), w przecieństwie do „normalnej(?)” odmiany, tzn. ”naszej” - 3’, 5’. Human genome has 4,293,917,614, or nearly 4.3 billion nucleotide sequences, while the mystery genome sequence has 4,294,966,190, or 1,048,576 (one million) more nucleotide sequences than human DNA. Nasz genom, to prawie 4,3 miliarda sekwencji nuklyotydowych; ten z diagramu z Chilbolton ma ich o milion więcej. W diagramie z Chilbolton, w analogii do transmisji SETI, Drake’a i Sagana, jest też humanoidalna postać - z dużą bulwiastą, głową i wątłym ciałem o wzroście ok. 120 -130 cm; i rodzaj komunikatora, obraz którego pojawiał się już wcześniej w formacjach; jednak jego znaczenie było wtedy niezrozumiałe.
Nasz stereotypowy sposób postrzegania otoczenia może blokować rozumienie zjawisk kosmosu. Nawet matematyka o którą opieramy cała naukę ma luki i niedopowiedzenia.
Albo są obce cywilizacje które są długowieczne i całkowicie inne od nas i w ogóle się nami nie interesują bo jesteśmy dla nich zbyt prymitywni albo to ludzkość nie pochodzi z ziemi. Może ludzie (kosmiczni) są dużo bardziej rozwinięci a nas (ludzi ziemskich) zostawili na ziemi dla eksperymentu, jakichś badań jak sobie tutaj poradzimy itp.
No cieky temat tylko pytanie co z tymi co odwiedzili nas lata temu, pasowalo im nasze srodwisko, atmosfera. To temat rzeka , domyslen spekulacji itd. lepiej niech naukowcy zajma sie nadzym ukaldem slonczym a nie marnowac czas na badnie wszechswiata, miliardy lat świetlnych od nas
Nie być może! To pewność. Dowodem bezpośrednim istniejących już, nieformalnych, kontaktów, i to z różnymi rasami obcych, są oświadczenia wysokich rangą przedstawicieli państw: oświadczenie Paula Hellyer’a, byłego ministra National Defence of Canada. Nick Pope, który przez 21 pracował dla British Ministry of Defence badając informacje o UFO, czy też Israeli chief of Space Security Haim Eed. Nick Pope ujawnił, że rządy wielu krajów są w kontakcie z różnymi cywilizacjami tworzącymi Galactic Federation. Te informacje są spójne z tymi jakie ujawnił Gary McKinnon, czy Bob Lazar. W kwestii UFO był przesłuchiwany w Kongresie oficer wywiadu, David Grusche, członek zespołu Pentagonu ds.UFO (lub UAP, jak to teraz nazywają). A także piloci US Navy Ryen Graves i David Frazer. Potwierdzili istnienie takich obiektów. Jedyną przyczyną tak zażartej negacji istniejącego stanu może być tylko ściśle tajne porozumienie, ścisłego gremium decydentów z rasami kosmitów i za przekazywaną fantastyczną technologię, pozwalają na porwania ludzi. Noam Chomsky: „Praktycznie, do końca XX w. koronnym argumentem tych ograniczonych mentalnie było stanowisko, nasz układ planetarny jest systemem unikalnym. Jak odkryto egzo-planety (obecnie to znamy ich kilkanaście tysięcy) to kurczowo trzymali się poglądu, że podróże międzygwiezdne są niemożliwe ze względu na ogromne odległości międzygwiazdowe (do najbliższego układu z planetami dzieli nas odległość 4,3 lat świetlnych). Jak udowodniono, że przekroczenie prędkości światła- v>c, jest teoretycznie możliwe tak poprzez tunele czasoprzestrzenne Einsteina- Rozena, jak i za pomocą napędu Alcubierre’a, to malowidła jaskiniowe, czy zapisy świadków z czasów Totmesa III i Echnatona, malowidla kościelne, relacje walki kosmitów nad niebem Norynbergi 1561, wreszcie rzeźby i ryciny przedstawiajce humanoidów o jaszczurczych rysach twarzy i charakterystycznej teksturze skóry. Sceptykom pozostał w tej kwestii (paleokontaktów) argument-paradoks-uznanie naszych przodków za idiotów. Pomijam tu bezpośrednie opisy świadków tzw. close encounter of III kind i relacje wysoko postawionych osobistości. Nie należy bagatelizować „jaszczurek”. Od 40 lat trwa oswajanie społeczeństw z istnieniem kosmitów - filmy tzw. SF, kreskówki dla dzieci pełne są ”latających talerzy” i ufoludków. Poprzez ujawniane stopniowo cząstkowe informacje światowi liderzy przygotowują mankind for ground breaking events-FULL DISCLOSURE. Tysiące wiarygodnych ludzi na świecie doświadczyło tzw. UFO Encounters of the Third Kind, w tym nasz rolnik z Emilcina poddany wielu (ufolog Zbigniew Blania)badaniom! Czy według sceptyków oni wszyscy kłamią? Czy malowidła naskalne i zapisane relacje z czasów egipskiego faraona, Totmesa III i wprowadzony przez Echnatona kult zazwany błędnie kultem „słońca” w postaci promieniejącej tarczy, który faktycznie był odwzorowaniem dysku UFO, to fantazje przodków? Dlaczego zatem w tych”fantazjach” istnieją tylko obiekty unoszące się w powietrzu? Nie ma takich sunących po ziemi!
To mi wygląda na sarkazm! Właśnie taki argument wysuwali sceptycy odwiedzin Ziemi przez obce cywilizacje. Stosowali ekstrapolację naszej, skromnej, wiedzy w odniesieniu do kosmitów - cywilizacji możliwe starszej o miliony lat. Ich cywilizacja, to dla nas MAGIA. Należy jednak zauważyć, ze prędkości nawet 10x większe od c są już teoretycznie możliwe. Zespól inżynierów z działu systemów napędowych NAS Applied Physics pracuje nad prototypem napędu krzywiznowego pomysły Miguella Alcubierre'a. Możliwe jest zatem dotarcie do alfa Centauri w 5 miesięcy; lub nawet w żadnym czasie wykorzystując ideę tuneli czasoprzestrzennych Eisteina Rosena, chociaż w tym przypadku jest to tylko teoretycznie możliwe.
Patrząc na rozmiary kosmosu i na fakt że gatunki inteligentne są zazwyczaj inwazyjne, to Natura mogła rozrzucić inteligentne formy życia tak by nie konfliktowały się ze sobą, co mogłoby zagrażać ich istnieniu, a z pewnością rozwojowi. To może być jedno z głównych praw kosmosu, czyli poszanowanie każdej inteligentnej(formy życia) cywilizacji nawet za cenę wielkiej ciszy. Czyli nikt się z nami nie skontaktuje (oficjalnie) bo jako cywilizacja jesteśmy prymitywni, a tym samym wielka cisza jest formą kwarantanny jaką nałożyła na nas Natura. Jeśli jako cywilizacja ogarniemy skłonności autodestrukcyjne to wejdziemy na poziom nadających się do kontaktu. Tym czasem możemy być kolonią zarządzaną przez jakąś wyżej rozwiniętą cywilizację(kosmiczny kurator) która zakulisowo może ingerować w losy ludzkości, hamując rozwój technologiczny i skłonności autodestrukcyjne.
Ale teraz odleciales z tym poszanowaniem życia i natura wszechświata. Zobacz jak wielce jest niebezpieczny wszechświat. Nawet nie jesteśmy pewni na 100% czy nie jesteśmy w zasięgu betelgezy jak się wykrzyczy.
Ale nie możesz rozwijać żadnych teorii opierając się na fałszywych założeniach. "...fakt że gatunki inteligentne są zazwyczaj inwazyjne"-skąd wiesz, jakie są "gatunki" inteligentne? Ile ich znasz? No załóżmy że jeden, czyli własny. Gdzie masz porównanie i punkt odniesienia rozciągając swoje pojęcie na "inne"? Jeden to liczba pojedyncza. Nie mając porównania do innych nie możesz się opierać tylko na inwazyjności ludzkości. Nawet jeśli inne "gatunki" hipotetyczne istnieją, bo nie masz o nich pojęcia. I niby dlaczego akurat inteligentne są inwazyjne? A nie inteligentne nie są takie? To bardzo się mylisz. Nawet najbardziej prymitywne mikroby rozprzestrzeniają się gdzie tylko mogą i są w stanie to robić. Bo to jest właśnie elementarne prawo natury dla wszystkich gatunków: ekspansja, rozwój, inwazja. Na naszych oczach gatunki inwazyjne owadów, gryzoni i innych zwierząt wypierają gatunki rodzime. Dlatego nie wiem o jakim innym prawie natury piszesz, które by miało przed tą inwazją wzajemnie "chronić"-bo takiego prawa nie ma. A w każdym razie jeszcze go nie odkryto. Jasne, możemy wychodzić wyobraźnią poza naukę i fakty, popuszczać jej tzw. wodze bez ograniczeń, tylko że to już jest kpl. gdybanie. Stwarzanie niestworzonego. Tak się można bawić, tylko że to jest bez sensu. I chociaż mało wiemy, ale na tym co pewne należy się oprzeć dlatego, że jesteśmy na początku tej drogi, nauka i wiedza też cały czas się rozwija. To jest proces powolny i potrzeba cierpliwości, ale "przeskakiwanie" tych zasad jest błędem. Biorąc pod uwagę np. pojęcia, poglądy i wyobrażenia jeszcze ze średniowiecza, to jesteśmy w całkowicie innym miejscu porównując epoki. Takim samym"średniowieczem" będziemy dla naukowców i potomnych za 500 czy tysiąc lat (oczywiście zakładając że przetrwamy jako cywilizacja).
Raczej nie, bo te co są dalej niż 14 mld lat świetlnych od nas, nawet nie możemy zobaczyć, bo światło z nich nie zdążyło jeszcze dotrzeć. A poza tym taki teleskop potrzebował by więcej surowców niż mamy na całej ziemi
22:25 - te "Drony" to sondy von Neumanna... Pomysł z pierwszej połowy XX wieku, opisany w odysejach kosmicznych 2001-3001 - zero info na ten temat, szkoduuu :/
A z tym ze jeszcze nie odkryliśmy szarakow? No cóż jestem ciekawy czy ktoś w 15 wieku np odebrał by sygnały radiowe od obcych nawet jak by mu je pod nos podali
Zabawna hipoteza 😂 Jest to taki bezmiar niemożliwy do wyobrażenia umysłem , że nie wiemy prakt. nic, jako Nasza śmieszna ludzka cywilizacja. Jesteśmy tylko drobinką materii w tej kosmicznej , może nawet i nieskończonej przestrzeni. A dodatkowo teoria multiwersum to też tylko teoria właśnie , gdybania ludzików.
Może to jest zabezpieczenie przed unicestwianiem się na wzajem. Cywilizacji może być wiele ale każda żyje w swojej bańce swoim wszechświecie choć w różnych jej miejsach. Może do kontaktu potrzeba podróży między wymiarowych a nie szybkich i dalekich.
To nie jest prawdą nawet już dla nas. Prędkość przekraczająca 10c będzie możliwa do osiągniecia w ciągu dwóch pokoleń. Inżynierowie zespołu Applied Physics z NASA pracują nad realizacją silnika idei fizyka Miguela Alcubierre'a, zdolnego do pokonania prędkości światła. Skoro jest to w zasięgu ręki dla nas, to co powiedzieć o kosmitach. Poza tym istnieją tunele czasoprzestrzenne Einsteina Rosena, takie skróty w teorii umożliwiające pokonywanie kosmicznych odległości w "żadnym" czasie.
@@Marek-kr8ji pokonanie prędkości światła, wykorzystanie tuneli czaso przestrzennych hehe przecież to bajki! Zejdź na ziemię! Na księżyc aktualnie nie jesteśmy w stanie dolecieć bo niby za drogo heheh
@@foksiu911 Prędkość 100 km/godz. miała być śmiertelna. W 1895r. lord Kelvin znakomity fizyk negował możliwość skonstruowania samolotu. Prędkość dźwięku miała być nieosiągalna. Lot na Księżyc to fantazja; nie mówiąc już o lotach na Wenus czy Marsa. Ziemia, też nie mogła być kulą, bo ludzie na dolnej połowie pospadaliby w przepaść. A Słońce obiega płaską Ziemię, co każdy widzi w bezchmurny dzień. Odkrycie fal elektromagnetycznych przez Herza było początkowo bezużyteczne. Jeżeli coś jest teoretycznie możliwe, nie przeczy znanym prawom fizyki, to zostanie technicznie wykorzystane. Podobnie było z pomysłem napędu krzywiznowego Alcubierra. Ale minęło tylko niecałe 30 lat, aby tematem zainteresował dział napędów z Applied Physics NASA. Inżynierowie właśnie pracują nad prototypem. Rozwiązano też problem zaopatrzenia w energię - nie jest już potrzebne użycie antymaterii.
@@foksiu911 Nie znamy! Ale jeśli coś jest teoretycznie możliwe, to jak pokazała historia cywilizacji, zostanie urzeczywistnione. I to właśnie to "Nic" może poruszać się z prędkością większą niż światło - sama przestrzeń. Fizyk teoretyczny Alcubierre wpadł na pomysł napędu krzywiznowego. Oczywiście żaden obiekt o niezerowej masie spoczynkowej nie może osiągnąć nawet prędkości zbliżonej do v=c. Dlatego wehikuł, obiekt materialny pozostaje nieruchomy zamknięty w bańce czasoprzestrzennej. Przestrzeń w kierunku ruchu jest kompresowana, a z przeciwnej strony rozciągana. Inzynierowie Zespół Napędów z działu Applied Physics NASA pracują nad prototypem. Sprawa tunęli czaso- przestrzennych Eisteina Rosena jest efektem Teorii Względności; zatem jest teoretycznie możliwy. I tak jak poprzednio; teoretyczna możliwość determinuje późniejsze odkrycie ich istnienia.
cyt ; " Są inne cywilizacje bardziej i mniej rozwinięte to OCZYWISTE. Pytanie tylko jak sie o tym dowiemy tak na 100%. Czy my zauważymy ich lub czy oni zauważą nas ? " odp ; indie , wyspa , teraz to rezerwat ... jak oni widzą nas a my ich ? ślepym jest ten co w kosmos patrzy nie widząc kapci na stopach swych
Problem w tym, jak udowodnić, że jesteśmy w kontaktach z kosmitami? Złapać ufo-ludka i obwozić w cyrku? Czy zestrzelić UFO, lub według nowej nomenklatury UAP, i pokazywać? Sceptycy wskazaliby, ze to "karzeł w przebraniu, albo fabrycznie sklecona makieta. Taka prezentacja możliwości tych obiektów już była. To Fatima - 13 październik 1917. Kulminację zwaną "potrójny taniec słońca" obserwowało 70 tys. ludzi różnych profesji z całego świata. Teraz sceptycy uznaliby to za projekcję laserową. Głupich nie sieją; sami się rodzą. A już Szekspir zauważył, że : Sa na niebie i Ziemi rzeczy o których waszym filozofom się nie śnilo.
jedna rzecz mnie zastanawia, skoro wysyłamy wiadomości od 100 lat, a najbliższy system jest 4 lata świetlne od ziemi to jakim cudem nasze sondy zwiedziły już 15 000 systemów gwiezdnych skoro nie podróżują z prędkością światła czyli pewnie w te 100 lat nie dotarły by jeszcze do tego najbliższego systemu ?
Woyager ledwo wychylił nosa poza układ słoneczny,a leci już ok 40 lat.biorac że umownie granice układu (oddziaływania słońca)to mniej więcej rok świetlny o czym mowa? nic nie wiemy,Omua mus wleciał wyleciał a my nie zdołaliśmy go przechwycić, dopiero wtedy niektóre państwa się ogarnęły i powołały zalążki sił kosmicznych,na razie musimy czekać na nowe odkrycia techniczne coś przełomowego.
Chodzi o sygnał radiowy, który porusza się z prędkością światła a jeśli chodzi o sondy to najdalej jest voyager i on dopiero dolecial na kraniec układu słonecznego.
@@janusztarnowski115 czego nie rozumiesz? Sondy jeszcze niczego nie zwiedziły tylko sygnał radiowy. Sygnał radiowy nadawany czy to z ziemi czy z sond leci z prędkością światła bo sygnał radiowy (fale elektromagnetyczne) to tak naprawde światło tylko w niewidzialnym dla nas pasmie. Sonda to bezzałogowy statek z urządzeniami wynoszony przez rakiety poza orbitę okołoziemską i z tamtąd rozpędzany za pomocą grawitacji innych planet przy odpowiedniej trajektorii lotu i leci z dużą prędkością np. Voyager 60tys km/h a prędkość światła to 300tys km/s czyli 1mld i 80mln km/h co znaczaco przewyższa prędkość jakiejkolwiek sondy. Wysłane przez ludzi sygnały radiowe nadal lecą w przestrzeń kosmiczną coraz dalej i docierają do kolejnych potencjalnych planet typu ziemia gdzie w tym czasie sonda voyager od 1977r. zdążyła raptem dolecieć na kraniec (ale jeszcze sporo żeby z niego wylecieć) naszego układu słonecznego do heliopauzy w 2012r. a obecnie jest w przestrzeni międzygwiezdnej a do najblizszej innej gwiazdy ma 16tys lat. Za około 500mln lat zrobi kółko po galaktyce drogi mlecznej i wróci teoretycznie w to samo miejsce o ile wcześniej coś w te sonde nie uderzy. W odróżnieniu od sond fale radiowe będą leciały dalej poza układy planetarne i galaktyki bo nie działa na nie grawitacja.
Bez jaj🌌👀 pozdrawia czule Astrofaza i Copernicus 🌹 oraz -Poland Vogule 🍀 pozytywne wibracje przesyła Igor Witkowski 👽🤚 czujność na agentury i dezinformację w prawdzie jedynej prawdziwej/dla kopaczy zza firanki 🌚 zalecana krytyka merytoryczna/nigdy z buta idiotyczna 👹 edukacja?/odlotowe emocje w sypialni 🎈 powodzenia/Smacznego
Rozwinięcie mózgu otak Zaesownei technologii coś musi być dodane bo ja idę takom teorim że oczsw Sta różnych do Czsw Zeczwysnych że coś musiało rozwinąć mózg wytwarzania takiego systemu coś musiało być dodane w mózgu żeby rozwinąć taką technologię w takim czasie krótkim po 120 latach to se pomyśl jakby było teraz po 230 latach rozwinięcie mózgu etam myślenia rozwinięcie technologii coś musiało uczyć tych ludzi i rozwijać ich mózgu Timer 11:40
Ziemia to więzienie dla ludzi, bylismy gatunkiem niszczącym wszystko na naszej drodze, napotkaliśmy kogos kto nas pokonał, nie chcial jednak niszczyc calego gatunku. Zostaliśmy zesłani do wiezienia jakim jest ziemia. Dlatego cyklicznie pojawiaja sie na ziemi wymierania, po to obłok Oorta oraz pas Kuipera 😂.
A są jakieś sprawdzone informacje i ksiązki opierające się na dowodach i faktach by tu wyszczególniać teorie? Przecież mamy tylko teorie więc po co to podkreślać na kazdym kroku? Jeśli dla Ciebie wizja zoo, laserów, symulacji itp nie jest straszna, to proponuje zglosic sie do misji w kosmos, gdzie po kilku dniach masz możliwośc zachorowania na raka dosłownie wszystkiego :) może to da Ci jakiś zastrzyk adrenaliny :)
Może jesteśmy sami bo dopiero jesteśmy przed kolonizacją kosmosu rodzajem ludzkim. Być może kosmos w przyszłości będzie zamieszkały i to dość gęsto ale zacznie się to wszystko od nas - od ludzi. Druga sprawa to to, że należy nam się destrukcja Ziemi. Ten ból i cierpienie jaki sami sobie zadajemy jako rodzaj ludzki, te wojny, to podejście do środowiska i innych zwierzą i w końcu ten brak zachowań etycznych i moralnych zasad jak np. lewactwo ... .
Od powstania pierwszego organizmu życie to wojna. Jeżeli gdzieś w kosmosie istnieją inne cywilizację to wyrosły na wojnach tak samo jak my, bez wojny nie ma ewolucji, by gatunki ewoluowały muszą rywalizować.
Bo oni sklonowali ludzi i zabierdljom na jynch planetach w Systemie rozw niania technologii zyinch Materiał i pierwiastków i nie tylko to oni złożyli Schemat Rozwijania Systemu wy ludziach w Mózgu
dlaczego sa wszystkie planety odlegle od ziemi i nigdy nie dotrzemy do jnnych galaktyk my jako ludzie morzemy przeniesc sie na inna galaktyke wieden sposup po smierci przenosimy sie winne zycie powiem tylko tyle ze jest tam pieknie tego na ziemi niema wiem co pisze bo bylem tam i widzialem to inne rzycie .
Oni som drut nas jako sklonowani Ludzie domieszką Odziałwniem swego kotrlwanego przeż jnych istot i rozwinięcie Ludzi w nauce rozwijają myślenie systemów żeby taką istotę złapać ludzką przebadać Wszystkim na całym świecie to nie jest realne wtedy byś się odkryli prawdę jaki mechanizm myślenia wytwarzania systemu ktoś mi się nauczyć żeby później wytworzyć i ludzi i tak dalej
Za wszelką cenę chcesz szokować, bo ktoś powiedział, że to najlepszy i najprostszy sposób na zwiększenie oglądalności... Tylko, że ludzie mają już tego gównianego szoku dość,... ! Media które szokują kłamiąc, same kręcą na siebie bat 😏
Każdy w Kosmosie wie, że życie na Ziemi powstało 3 mld. lat temu, gdy wylądowało na niej dwóch kosmitów, by opróżnić swojego pokładowego TojToja i pozbyć się śmieci. A jeden z nich poszedł za skałę by przy okazji się odlać do kałuży i zrobić klocka. I stąd, po pewnym czasie wyewoluowały wszystkie organizmy, w tym Wy ludzie. :)
Wszystkie przewidywanie losów ludzkości opierały się na aktualnej wiedzy ludzi i te przewidywania nie sprawdziły się albo niedokładnie,albo w małej części albo wogóle..
Nasz gatunek jest niezwykle arogancki. To że słyszymy ciszę nie oznacza, że nic się tam nie dzieje. Jeżeli w obecnych czasach ktoś chciałby użyć telegrafu do komunikacji z innymi to tak samo nic by nie usłyszał bo nikt już praktycznie telegrafu nie używa. Czyli stwierdziłby, że nikogo tam nie ma a w rzeczywistości aż kipi w eterze od informacji. Przestańmy myśleć takimi kategoriami a zajmijmy się rozwojem nowych technologii komunikacji a może znajdziemy nagle cały wszechświat informacji od "innych"
Faktycznie, możesz mieć rację! W XIX wieku ludzie wyobrażali sobie miasta przyszłości jako upstrzone drutem telegraficznym. Coś takiego jak fale radiowe nie przychodziły do głowy
Komunikacja kwantowa w oparciu o związanie!
wez se folie na cymbale popraw bo ci spadła
Może jest w tym trochę prawdy ale po co skoro oni już tu są
Jest też możliwość że inna, bardziej rozwinięta cywilizacja po przestudiowaniu nas nie chce się ujawniać
Dokładnie tak. Trzeba odrzucić myślenie że wszystcy muszą myśleć i robić to samo co my. To inna cywilizacja, inne doświadczenia inny tok myślenia. Wiec i oni nie mogą nas odkryć nawet jeśli szukają. W dodatku jeśli sa przesunięci w innym wymiarze możemy być obok siebie i siebie nie doświadczając w żaden sposób fizyczny czy psychiczny.
Tak. Miałem te uczucia będąc w Rosji.
Oni już dawno nas odkryli. Nie potrzebują formalnie się ujawniać z różnych powodów. Jeden, to jesteśmy zbyt prymitywni z naszą mentalnością zabijania. Dowodem bezpośrednim istniejących już, nieformalnych, kontaków, i to z różnymi rasami obcych, są oświadczenia wysokich rangą przedstawicieli państw: oświadczenie Paula Hellyer’a, byłego ministra National Defence of Canada. Nick Pope, który przez 21 pracował dla British Ministry of Defence badając informacje o UFO, czy też Israeli chief of Space Security Haim Eed. Nick Pope ujawnił, że rządy wielu krajów są w kontakcie z różnymi cywilizacjami tworzącymi Galactic Federation. Te informacje są spójne z tymi jakie ujawnił Gary McKinnon, czy Bob Lazar. W kwestii UFO był przesłuchiwany w Kongresie oficer wywiadu, David Grusche, członek zespołu Pentagonu ds.UFO (lub UAP, jak to teraz nazywają). A także piloci US Navy Ryen Graves i David Frazer. Potwierdzili istnienie takich obiektów. Jedyną przyczyną tak zażartej negacji istniejącego stanu może być tylko ściśle tajne porozumienie, ścisłego gremium decydentów z rasami kosmitów i za przekazywaną fantastyczną technologię, pozwalają na porwania ludzi. Noam Chomsky: „Praktycznie, do końca XX w. koronnym argumentem tych ograniczonych mentalnie było stanowisko, nasz układ planetarny jest systemem unikalnym. Jak odkryto egzo-planety (obecnie to znamy ich kilkanaście tysięcy) to kurczowo trzymali się poglądu, że podróże międzygwiezdne są niemożliwe ze względu na ogromne odległości międzygwiazdowe (do najbliższego układu z planetami dzieli nas odległość 4,3 lat świetlnych). Jak udowodniono, że przekroczenie prędkości światła- v>c, jest teoretycznie możliwe tak poprzez tunele czasoprzestrzenne Einsteina- Rozena, jak i za pomocą napędu Alcubierre’a, to malowidła jaskiniowe, czy zapisy świadków z czasów Totmesa III i Echnatona, malowidla kościelne, relacje walki kosmitów nad niebem Norynbergi 1561, wreszcie rzeźby i ryciny przedstawiajce humanoidów o jaszczurczych rysach twarzy i charakterystycznej teksturze skóry. Sceptykom pozostał w tej kwestii (paleokontaktów) argument-paradoks-uznanie naszych przodków za idiotów. Pomijam tu bezpośrednie opisy świadków tzw. close encounter of III kind i relacje wysoko postawionych osobistości. Nie należy bagatelizować „jaszczurek”.
Wiele teorii odnośnie kosmitów z innych światów,którzy przypuszczalnie odwiedzili by ziemię, znajduje swoich wyznawców ale ostatnia teoria,że nasz świat może być symulacją super komputera czy innego urządzenia,którego nawet nie możemy sobie wyobrazić w obecnym stadium naszej wiedzy brzmi intrygująco. .Patrząc na rozwój naszej cywilizacji, przełomem było zastosowanie prochu strzelniczego. Dwie Wojny Światowe dały impuls technologiczny wprost niewyobrażalny a to zaledwie -110. lat. Może należałoby przyjąć tezę, że na przestrzeni nie kilku tysięcy lat ale kilku milionów na ziemi istniały inne cywilizacje.które zostały zniszczone przez jakieś kataklizmy mimo to życie się odrodziło i jesteśmy my.Trzecia Wojna Światowa nie będzie twórcza, może czego nie dokonała kiedyś natura (bombardowania meteorytów) Dokonamy, My ludzie. Nawet jeżeli jesteśmy sami w kosmosie do tej pory poznanym,To żyjemy na pięknej planecie,może właśnie jedynej,takiej. Wniosek, zamiast niszczyć nasz dom, powinniśmy go pielęgnować.
Ciekawy materiał 🤓😊
Jest też trzecia opcja: we wszechświecie istnieje życie, ale nie jest to inteligentne życie. To wydaje się najbardziej prawdopodobne.
Inteligentne życie być może istnieje ale jest bardzo rzadkie np jest to 0,001% wszystkich form życia
Do tego to życie w cale nie musi być oparte na węglu czy innych związkach tak jak na ziemi. My cały czas szukamy na nas wzór.
Nie wiemy nic , no zgoła niewiele o tym bezmiarze kosmicznym. Mogą sobie ludziki gdybać co najwyżej , rozważania drobinki pyłu zwanej ludzkością na temat wszystkiego niepojętego , czego w małym stopniu rozumiemy. 😂
A kto powiedział że życie to to co my za życie uważamy. Myślę że powinniśmy się spodziewać jakichś bytów, które na pewno nie będą nam przyjazne,bo ich życie jest zupełnie inne i sama obecność takich bytów może być dla naszego Życia zabójcza.
Są inne cywilizacje bardziej i mniej rozwinięte to OCZYWISTE. Pytanie tylko jak sie o tym dowiemy tak na 100%. Czy my zauważymy ich lub czy oni zauważą nas. Być może już widzą i nic z tym nie robią. Wszystko możliwe ale na pewno nie to że jesteśmy sami 😅
Widac że uczeni starozytni byli bardziej wyksztauceni i byli bardziej otwarci na nowości jak obecne głąby
Jestem pełen podziwu dla tresera, który wyuczył ciebie stawiać literki i przelewać w druk twe przemyślenia. 👏
A może my dla wszech świata jesteśmy dopiero bakterią której obca cywilizacja nie zauważa a tylko nam się wydaje że tacy jesteśmy inteligentną formą życia
Ludzie zadają pytanie "czy w kosmosie poza Ziemią istnieje życie inteligentne?", ale gwiazdy, które widzimy na niebie to obraz przeszłości. Najbliższa gwiazda to Proxima Centauri i znajduje się w odległości ledwie ok. 40 bln km od naszego układu słonecznego, co daje około 4,24 lat świetlnych, co zaś oznacza, że możemy zobaczyć co tam się działo 4,24 lat temu. Idąc dalej galaktyka Mlecznej Drogi ma średnicę ok. 100 000 lat świetlnych, gdybyśmy byli w jej centrum widzielibyśmy najdalsze gwiazdy przed 50 000 lat. Powiedzmy, że obserwujemy niebo około 100 lat. I co wynika z moich rozważań? To, że mogliśmy zobaczyć malutkie okienko z istnienia galaktyki, o reszcie kosmosu nie mówiąc, co prowadzi mnie do wniosku, że jedyne co możemy zobaczyć to dawno już nieistniejącą cywilizację sprzed dziesiątków tysięcy lat, o ile nasze okienka czasowe się zazębią (nasze teraz i ich daleka przeszłość).
Niekoniecznie. Ekstrapolacja naszych wzorców w odniesieniu do kosmitów, nie musi być słuszna. To, ze w 1961 roku byliśmy o krok od nuklearnej zagłady, nie oznacza, że kosmici są głupsi od nas i ulegli samozagładzie.
2:26 ale mi smaka na wode zrobiłeś
-mmmmm ale pięknie pachnie, Maciek co gotujesz?
-wodę...
zdrowie
a co jeśli to my jesteśmy ciągle zbyt mało interesującymi dla innych?
Mów za siebie
Prawie jak media spolecznosciowe. Na kazdym kroku wymysly i straszenie. Eh
Dlaczego straszenie? Jeśli kosmici byliby mentalności Europejczykółw, to zostalibyśmy unicestwieni już u zarania dziejów naszej, prymitywnej cywilizacji. Albo w każdej innej chwili; i to w sposób jakże "humanitarny". Nawet nie zauważylibyśmy, że już nie istniejemy. Technologia kosmitów, to dla nas MAGIA.
Końcówka facetów w czerni mi się podobała jak było chyba oddalenie od nich poprzez ziemie galaktykę a ponad to były dwie mrówki co się patrzyły na nasz świat Dlatego, jeśli nasza galaktyka jest tak duża i się powiększa to może ponad to jest jeszcze większe "coś" Tak naprawdę jak popatrzymy na bakterie tak małe to one nie myślą o wielkości świata, więc punkt odniesienia może się okazać, że my niby tacy wyjątkowi żyjemy w ścieku galaktycznym i nic nie znaczymy dlatego nikt nie ma potrzeby się z nami komunikować
Jeszcze opcja że to my jesteśmy pierwsi, najmądrzejsi, najbardziej rozwinięci.
Jest jeszcze opcja, że obcy - zupełnie jak te ośmiornice, to inne byty. Nie fizyczne, nie bazujące na węglu, ale żyjące w sposób, jakiego sobie nie potrafimy wyobrazić. Może są czystą energią? Może nie potrzebują fizycznej powłoki? Może są jak SI nie potrzebująca hardware?
A może są jak te superkomputery z Problemu 3 ciał?
Próbujemy rozwiązać paradoks Fermiego po naszemu, a może ma on wiele innych rozwiązań, które nam się wymykają?
🤣
@@Arpa61 🤣
Przeniesienie "świadomości" do komputera to kopia ,nigdy nie będziemy tam jako oryginał ,ta świadomość w komputerze będzie faktycznie myślała że wow jestem w środku ale zdziwi się jak spojrzy na na swój orginal ,który będzie zawiedziony bo nadal będzie tkwił w świecie materialnym xD
Ciekawy material, ładnie wyjasnione teorie filtra. Ja sie skłaniam ze moze byc tak ze kilka tori na raz moze to tłumaczyć.
Symulacja raczej 😮
A było coś takiego że wysłalismy jakis sygnał w kosmos i dostalismy odpowiedz cos typu nie nadawajcie bo tez wasz znajdą? Czy coś takiego. Była taka teoria?
I tak, nie. / Z super teleskopu Arecibo (pogram SETI), Frank Drake i Carl Sagan, wysłali w listopadzie 16, 1974r. zakodowany systemie binarnym przekaz z informacją o naszym istnieniu do odległego 25 tys. lat świetlnych układu gromady kulistej M13 w konstelacji Herculesa. Był to to zupełnie irracjonalny pomysł. A przynajmniej takim wydawał się być. Odpowiedź, jeśli już, otrzymalibyśmy wedle naszej wiedzy, za 50 tys lat. Kompletny absurd. Jest zatem szczególnie zastanawiające, CZYM KIEROWALI SIĘ, poważni przecież, naukowcy w swym zamyśle!!! Wysyłanie informacji w takiej formie może być mało efektywne z wielu powodów. Cywilizacja, która osiągnęła poziom technologiczny II, a jeszce korzystniej III stopień w skali Kardaszewa (wykorzystuje energię całej galaktyki) i nie obawia się ingerencji innych bytów, ale może nie być w ogóle zainteresowana w kontaktach z nami. Hipotetycznie traktują nas jak my traktujemy, społeczne przecież zorganizowany, świat mrówek. Poza tym takie cywilizacje z pewnościa mają lepszy sposób komunikacji niż fale radiowe. To jak Murzyn szukający w nieprzebytej dżungli oznak istnienia innych społeczności: wali w bęben i nasłuchuje odpowiedzi - cisza! =Jesteśmy jedyną cywilizacją!
A teraz szok! 14 sierpień 2001r.; pole zboża w pobliżu radioteleskopu w Chilbolton (located on the edge of the village of Chilbolton near Stockbridge; Hampshire), England, pojawia się obraz humanoidalnej twarzy. A trzy dni później piktogram w kodzie binarnym (uniwersalny język matematyczny), w analogicznej formie jak ten wysłany przed 26 laty. Poddany analizie przez Jamie Maussana stanowi „wizytówkę obcych”. A więc: populacja 20 miliardów zamieszkuje 2 planety układu 9 planet; 3 i 4. Piąta jest jakaś dziwna. Ich słońce jest mniejsze od naszego; Ich pierwiastki życia to Si (węgiel zastąpiony jest przez krzem?),H, N, O, S, P, + … Aczkolwiek, wg naszej wiedzy, krzem nie tworzy takiej różnorodności związków typu organicznego jak węgiel, to jednak nasza nauka tyle razy błądziła, że nie sposób tego definitywnie wykluczyć. Ich DNA to też zasady: A, T, G, C, jednak podwójna helisa występująca w naszym DNA, z 10 parami zasad na obrót, została uzupełniona z jednej strony nowatorską, dodatkową, jednoniciową helisą z zaledwie 6 zasadami na obrót. Naukowcom przysporzyło sporo pracy, aby odkryć, że jednoniciowa helisa z 6 zasadami na obrót odnosi się do RNA lub DNA połączonego na końcach 2’- 5’ (numeracja węgla w pentozie), w przecieństwie do „normalnej(?)” odmiany, tzn. ”naszej” - 3’, 5’. Human genome has 4,293,917,614, or nearly 4.3 billion nucleotide sequences, while the mystery genome sequence has 4,294,966,190, or 1,048,576 (one million) more nucleotide sequences than human DNA. Nasz genom, to prawie 4,3 miliarda sekwencji nuklyotydowych; ten z diagramu z Chilbolton ma ich o milion więcej. W diagramie z Chilbolton, w analogii do transmisji SETI, Drake’a i Sagana, jest też humanoidalna postać - z dużą bulwiastą, głową i wątłym ciałem o wzroście ok. 120 -130 cm; i rodzaj komunikatora, obraz którego pojawiał się już wcześniej w formacjach; jednak jego znaczenie było wtedy niezrozumiałe.
Może poziom komunikacji jest tak zaawansowany że my jesteśmy zbyt zacofani żeby odebrać być może wszechobecny komunikat
Nasz stereotypowy sposób postrzegania otoczenia może blokować rozumienie zjawisk kosmosu. Nawet matematyka o którą opieramy cała naukę ma luki i niedopowiedzenia.
Tomek,masz stuprocentową rację !!
bujdy na resorach :)
Zostawcie suba bo nie wiem czy przezyje
Przeżyjesz. Nie dam lajka ani suba.😬
Jak zobaczysz teściowa i teścia to najpewniej nie😊
Nikt nie przezyje nadzieja jest w trwalej swiadomosci 🤯
Riddle Ty ogień. Kiedy będzie po szwedzku ?
A jeśi anty lub grawitacja przeciwna jest opanowana?
Ja to stawiam chyba na Czarny Las
Albo są obce cywilizacje które są długowieczne i całkowicie inne od nas i w ogóle się nami nie interesują bo jesteśmy dla nich zbyt prymitywni albo to ludzkość nie pochodzi z ziemi. Może ludzie (kosmiczni) są dużo bardziej rozwinięci a nas (ludzi ziemskich) zostawili na ziemi dla eksperymentu, jakichś badań jak sobie tutaj poradzimy itp.
No cieky temat tylko pytanie co z tymi co odwiedzili nas lata temu, pasowalo im nasze srodwisko, atmosfera. To temat rzeka , domyslen spekulacji itd. lepiej niech naukowcy zajma sie nadzym ukaldem slonczym a nie marnowac czas na badnie wszechswiata, miliardy lat świetlnych od nas
Do 16 minuty film ciekawy i z sensem.
Później zlepek bajeczek dla przedszkolaczków z niedorozwojem.
Jaka wielka cisza , obcy być moze już nas odwiedzają...są relacje świadków .
Nie być może! To pewność. Dowodem bezpośrednim istniejących już, nieformalnych, kontaktów, i to z różnymi rasami obcych, są oświadczenia wysokich rangą przedstawicieli państw: oświadczenie Paula Hellyer’a, byłego ministra National Defence of Canada. Nick Pope, który przez 21 pracował dla British Ministry of Defence badając informacje o UFO, czy też Israeli chief of Space Security Haim Eed. Nick Pope ujawnił, że rządy wielu krajów są w kontakcie z różnymi cywilizacjami tworzącymi Galactic Federation. Te informacje są spójne z tymi jakie ujawnił Gary McKinnon, czy Bob Lazar. W kwestii UFO był przesłuchiwany w Kongresie oficer wywiadu, David Grusche, członek zespołu Pentagonu ds.UFO (lub UAP, jak to teraz nazywają). A także piloci US Navy Ryen Graves i David Frazer. Potwierdzili istnienie takich obiektów. Jedyną przyczyną tak zażartej negacji istniejącego stanu może być tylko ściśle tajne porozumienie, ścisłego gremium decydentów z rasami kosmitów i za przekazywaną fantastyczną technologię, pozwalają na porwania ludzi. Noam Chomsky: „Praktycznie, do końca XX w. koronnym argumentem tych ograniczonych mentalnie było stanowisko, nasz układ planetarny jest systemem unikalnym. Jak odkryto egzo-planety (obecnie to znamy ich kilkanaście tysięcy) to kurczowo trzymali się poglądu, że podróże międzygwiezdne są niemożliwe ze względu na ogromne odległości międzygwiazdowe (do najbliższego układu z planetami dzieli nas odległość 4,3 lat świetlnych). Jak udowodniono, że przekroczenie prędkości światła- v>c, jest teoretycznie możliwe tak poprzez tunele czasoprzestrzenne Einsteina- Rozena, jak i za pomocą napędu Alcubierre’a, to malowidła jaskiniowe, czy zapisy świadków z czasów Totmesa III i Echnatona, malowidla kościelne, relacje walki kosmitów nad niebem Norynbergi 1561, wreszcie rzeźby i ryciny przedstawiajce humanoidów o jaszczurczych rysach twarzy i charakterystycznej teksturze skóry. Sceptykom pozostał w tej kwestii (paleokontaktów) argument-paradoks-uznanie naszych przodków za idiotów. Pomijam tu bezpośrednie opisy świadków tzw. close encounter of III kind i relacje wysoko postawionych osobistości. Nie należy bagatelizować „jaszczurek”.
Od 40 lat trwa oswajanie społeczeństw z istnieniem kosmitów - filmy tzw. SF, kreskówki dla dzieci pełne są ”latających talerzy” i ufoludków. Poprzez ujawniane stopniowo cząstkowe informacje światowi liderzy przygotowują mankind for ground breaking events-FULL DISCLOSURE. Tysiące wiarygodnych ludzi na świecie doświadczyło tzw. UFO Encounters of the Third Kind, w tym nasz rolnik z Emilcina poddany wielu (ufolog Zbigniew Blania)badaniom! Czy według sceptyków oni wszyscy kłamią? Czy malowidła naskalne i zapisane relacje z czasów egipskiego faraona, Totmesa III i wprowadzony przez Echnatona kult zazwany błędnie kultem „słońca” w postaci promieniejącej tarczy, który faktycznie był odwzorowaniem dysku UFO, to fantazje przodków? Dlaczego zatem w tych”fantazjach” istnieją tylko obiekty unoszące się w powietrzu? Nie ma takich sunących po ziemi!
Materiał ciekawy a najciekawszy jest ten statek który na Alfa Centauri zabierze nas w 18 k lat - daj ogłoszenie Elon chętnie kupi !
To mi wygląda na sarkazm! Właśnie taki argument wysuwali sceptycy odwiedzin Ziemi przez obce cywilizacje. Stosowali ekstrapolację naszej, skromnej, wiedzy w odniesieniu do kosmitów - cywilizacji możliwe starszej o miliony lat. Ich cywilizacja, to dla nas MAGIA. Należy jednak zauważyć, ze prędkości nawet 10x większe od c są już teoretycznie możliwe. Zespól inżynierów z działu systemów napędowych NAS Applied Physics pracuje nad prototypem napędu krzywiznowego pomysły Miguella Alcubierre'a. Możliwe jest zatem dotarcie do alfa Centauri w 5 miesięcy; lub nawet w żadnym czasie wykorzystując ideę tuneli czasoprzestrzennych Eisteina Rosena, chociaż w tym przypadku jest to tylko teoretycznie możliwe.
Trzeba by było zamrozić ludzi bo gdyby postawić na wielopokoleniową podróż zapewne znalazł by się argument żeby się nawzajem powybijać.
Dobrze, że głos jest inaczej zmiksowany bo ten co byl ostatno byl meczacy
Moze żyjemy w symulacji.....
19:24 deskredytując => dyskredytując
Obcy lecący w pobliżu Ziemi: „Spójrzcie na te małpy. Co one sobie nawzajem robią. Wyobraźcie sobie, co by nam zrobiły”.
Poproś klasę żeby była grzeczna. Obcy jej się boją.
🙂
Patrząc na rozmiary kosmosu i na fakt że gatunki inteligentne są zazwyczaj inwazyjne, to Natura mogła rozrzucić inteligentne formy życia tak by nie konfliktowały się ze sobą, co mogłoby zagrażać ich istnieniu, a z pewnością rozwojowi. To może być jedno z głównych praw kosmosu, czyli poszanowanie każdej inteligentnej(formy życia) cywilizacji nawet za cenę wielkiej ciszy. Czyli nikt się z nami nie skontaktuje (oficjalnie) bo jako cywilizacja jesteśmy prymitywni, a tym samym wielka cisza jest formą kwarantanny jaką nałożyła na nas Natura. Jeśli jako cywilizacja ogarniemy skłonności autodestrukcyjne to wejdziemy na poziom nadających się do kontaktu. Tym czasem możemy być kolonią zarządzaną przez jakąś wyżej rozwiniętą cywilizację(kosmiczny kurator) która zakulisowo może ingerować w losy ludzkości, hamując rozwój technologiczny i skłonności autodestrukcyjne.
Czyli krótko mówiąc, jesteśmy jako ludzkość z PiS !
Pathology in Space (PiS) to obraz Naszej niemocy jako gatunku.....
Pozdrawiam
Też fantazjujesz
Ale teraz odleciales z tym poszanowaniem życia i natura wszechświata. Zobacz jak wielce jest niebezpieczny wszechświat. Nawet nie jesteśmy pewni na 100% czy nie jesteśmy w zasięgu betelgezy jak się wykrzyczy.
Ale nie możesz rozwijać żadnych teorii opierając się na fałszywych założeniach. "...fakt że gatunki inteligentne są zazwyczaj inwazyjne"-skąd wiesz, jakie są "gatunki" inteligentne? Ile ich znasz? No załóżmy że jeden, czyli własny. Gdzie masz porównanie i punkt odniesienia rozciągając swoje pojęcie na "inne"? Jeden to liczba pojedyncza. Nie mając porównania do innych nie możesz się opierać tylko na inwazyjności ludzkości. Nawet jeśli inne "gatunki" hipotetyczne istnieją, bo nie masz o nich pojęcia. I niby dlaczego akurat inteligentne są inwazyjne? A nie inteligentne nie są takie? To bardzo się mylisz. Nawet najbardziej prymitywne mikroby rozprzestrzeniają się gdzie tylko mogą i są w stanie to robić. Bo to jest właśnie elementarne prawo natury dla wszystkich gatunków: ekspansja, rozwój, inwazja. Na naszych oczach gatunki inwazyjne owadów, gryzoni i innych zwierząt wypierają gatunki rodzime. Dlatego nie wiem o jakim innym prawie natury piszesz, które by miało przed tą inwazją wzajemnie "chronić"-bo takiego prawa nie ma. A w każdym razie jeszcze go nie odkryto. Jasne, możemy wychodzić wyobraźnią poza naukę i fakty, popuszczać jej tzw. wodze bez ograniczeń, tylko że to już jest kpl. gdybanie. Stwarzanie niestworzonego. Tak się można bawić, tylko że to jest bez sensu. I chociaż mało wiemy, ale na tym co pewne należy się oprzeć dlatego, że jesteśmy na początku tej drogi, nauka i wiedza też cały czas się rozwija. To jest proces powolny i potrzeba cierpliwości, ale "przeskakiwanie" tych zasad jest błędem. Biorąc pod uwagę np. pojęcia, poglądy i wyobrażenia jeszcze ze średniowiecza, to jesteśmy w całkowicie innym miejscu porównując epoki. Takim samym"średniowieczem" będziemy dla naukowców i potomnych za 500 czy tysiąc lat (oczywiście zakładając że przetrwamy jako cywilizacja).
Ciemny Las i Liu Cixin.
Jestem ciekawy jakby zbudować teleskop wielkości ziemi to by odkrył pewno ze galaktyki nadal tam są bilbordy biliardow lat wstecz
i tak wiadomo że na końcu jest zonk
Korzystamy juz z radioteleskopow o srednicy Ziemii.
Raczej nie, bo te co są dalej niż 14 mld lat świetlnych od nas, nawet nie możemy zobaczyć, bo światło z nich nie zdążyło jeszcze dotrzeć. A poza tym taki teleskop potrzebował by więcej surowców niż mamy na całej ziemi
Clickbait, wygląda jak jakaś ciekawa treść a gość od wejścia z kosmitami wyjeżdża
22:25 - te "Drony" to sondy von Neumanna... Pomysł z pierwszej połowy XX wieku, opisany w odysejach kosmicznych 2001-3001 - zero info na ten temat, szkoduuu :/
co wy z tym "von"? zarażenie tuskozą?
Symulacja,
A z tym ze jeszcze nie odkryliśmy szarakow? No cóż jestem ciekawy czy ktoś w 15 wieku np odebrał by sygnały radiowe od obcych nawet jak by mu je pod nos podali
Jesteśmy po prostu pierwszą cywilizacją która jako tako się rozwinęła.
Nasz wrzechświat wygląda na nietknięty przez inne cywylizacje ponieważ wszyscy inni są we wrzechświatach równoległych :)
Zabawna hipoteza 😂 Jest to taki bezmiar niemożliwy do wyobrażenia umysłem , że nie wiemy prakt. nic, jako Nasza śmieszna ludzka cywilizacja. Jesteśmy tylko drobinką materii w tej kosmicznej , może nawet i nieskończonej przestrzeni. A dodatkowo teoria multiwersum to też tylko teoria właśnie , gdybania ludzików.
Może to jest zabezpieczenie przed unicestwianiem się na wzajem. Cywilizacji może być wiele ale każda żyje w swojej bańce swoim wszechświecie choć w różnych jej miejsach. Może do kontaktu potrzeba podróży między wymiarowych a nie szybkich i dalekich.
Może tak , może nie , jeśli kto wie niech ujawni się... 😆
Odległość nie do pokonania uniemożliwia contact przecież to proste !
To nie jest prawdą nawet już dla nas. Prędkość przekraczająca 10c będzie możliwa do osiągniecia w ciągu dwóch pokoleń. Inżynierowie zespołu Applied Physics z NASA pracują nad realizacją silnika idei fizyka Miguela Alcubierre'a, zdolnego do pokonania prędkości światła. Skoro jest to w zasięgu ręki dla nas, to co powiedzieć o kosmitach. Poza tym istnieją tunele czasoprzestrzenne Einsteina Rosena, takie skróty w teorii umożliwiające pokonywanie kosmicznych odległości w "żadnym" czasie.
@@Marek-kr8ji pokonanie prędkości światła, wykorzystanie tuneli czaso przestrzennych hehe przecież to bajki! Zejdź na ziemię! Na księżyc aktualnie nie jesteśmy w stanie dolecieć bo niby za drogo heheh
@@Marek-kr8jinie znamy nic co by się poruszało szybciej od światła ani tuneli
@@foksiu911 Prędkość 100 km/godz. miała być śmiertelna. W 1895r. lord Kelvin znakomity fizyk negował możliwość skonstruowania samolotu. Prędkość dźwięku miała być nieosiągalna. Lot na Księżyc to fantazja; nie mówiąc już o lotach na Wenus czy Marsa. Ziemia, też nie mogła być kulą, bo ludzie na dolnej połowie pospadaliby w przepaść. A Słońce obiega płaską Ziemię, co każdy widzi w bezchmurny dzień. Odkrycie fal elektromagnetycznych przez Herza było początkowo bezużyteczne. Jeżeli coś jest teoretycznie możliwe, nie przeczy znanym prawom fizyki, to zostanie technicznie wykorzystane. Podobnie było z pomysłem napędu krzywiznowego Alcubierra. Ale minęło tylko niecałe 30 lat, aby tematem zainteresował dział napędów z Applied Physics NASA. Inżynierowie właśnie pracują nad prototypem. Rozwiązano też problem zaopatrzenia w energię - nie jest już potrzebne użycie antymaterii.
@@foksiu911 Nie znamy! Ale jeśli coś jest teoretycznie możliwe, to jak pokazała historia cywilizacji, zostanie urzeczywistnione. I to właśnie to "Nic" może poruszać się z prędkością większą niż światło - sama przestrzeń. Fizyk teoretyczny Alcubierre wpadł na pomysł napędu krzywiznowego. Oczywiście żaden obiekt o niezerowej masie spoczynkowej nie może osiągnąć nawet prędkości zbliżonej do v=c. Dlatego wehikuł, obiekt materialny pozostaje nieruchomy zamknięty w bańce czasoprzestrzennej. Przestrzeń w kierunku ruchu jest kompresowana, a z przeciwnej strony rozciągana. Inzynierowie Zespół Napędów z działu Applied Physics NASA pracują nad prototypem. Sprawa tunęli czaso- przestrzennych Eisteina Rosena jest efektem Teorii Względności; zatem jest teoretycznie możliwy. I tak jak poprzednio; teoretyczna możliwość determinuje późniejsze odkrycie ich istnienia.
cyt ;
" Są inne cywilizacje bardziej i mniej rozwinięte to OCZYWISTE. Pytanie tylko jak sie o tym dowiemy tak na 100%. Czy my zauważymy ich lub czy oni zauważą nas ? "
odp ;
indie , wyspa , teraz to rezerwat ...
jak oni widzą nas a my ich ?
ślepym jest ten co w kosmos patrzy nie widząc kapci na stopach swych
I znowu to samo-....fantastyczne pieprzenie
Czego więcej oczekujesz? Przecież ci nie oznajmi że odkrył inne życie skoro nadal szukamy. Takie gdybanie nam pozostaje czy tam pieprzenie jak wolisz.
Problem w tym, jak udowodnić, że jesteśmy w kontaktach z kosmitami? Złapać ufo-ludka i obwozić w cyrku? Czy zestrzelić UFO, lub według nowej nomenklatury UAP, i pokazywać? Sceptycy wskazaliby, ze to "karzeł w przebraniu, albo fabrycznie sklecona makieta. Taka prezentacja możliwości tych obiektów już była. To Fatima - 13 październik 1917. Kulminację zwaną "potrójny taniec słońca" obserwowało 70 tys. ludzi różnych profesji z całego świata. Teraz sceptycy uznaliby to za projekcję laserową. Głupich nie sieją; sami się rodzą. A już Szekspir zauważył, że : Sa na niebie i Ziemi rzeczy o których waszym filozofom się nie śnilo.
Hu a wiedzą.
a co jeśli Bóg stworzył wszechświat i ziemię taką jaka ona jest?
jedna rzecz mnie zastanawia, skoro wysyłamy wiadomości od 100 lat, a najbliższy system jest 4 lata świetlne od ziemi to jakim cudem nasze sondy zwiedziły już 15 000 systemów gwiezdnych skoro nie podróżują z prędkością światła czyli pewnie w te 100 lat nie dotarły by jeszcze do tego najbliższego systemu ?
Woyager ledwo wychylił nosa poza układ słoneczny,a leci już ok 40 lat.biorac że umownie granice układu (oddziaływania słońca)to mniej więcej rok świetlny o czym mowa? nic nie wiemy,Omua mus wleciał wyleciał a my nie zdołaliśmy go przechwycić, dopiero wtedy niektóre państwa się ogarnęły i powołały zalążki sił kosmicznych,na razie musimy czekać na nowe odkrycia techniczne coś przełomowego.
Ten film to poprostu kupa gówna dla wyświetleń
Chodzi o sygnał radiowy, który porusza się z prędkością światła a jeśli chodzi o sondy to najdalej jest voyager i on dopiero dolecial na kraniec układu słonecznego.
@@przem8855 wytlumaczyles po "ch.u" pasuje jak piernik do wiatraka.
@@janusztarnowski115 czego nie rozumiesz? Sondy jeszcze niczego nie zwiedziły tylko sygnał radiowy. Sygnał radiowy nadawany czy to z ziemi czy z sond leci z prędkością światła bo sygnał radiowy (fale elektromagnetyczne) to tak naprawde światło tylko w niewidzialnym dla nas pasmie. Sonda to bezzałogowy statek z urządzeniami wynoszony przez rakiety poza orbitę okołoziemską i z tamtąd rozpędzany za pomocą grawitacji innych planet przy odpowiedniej trajektorii lotu i leci z dużą prędkością np. Voyager 60tys km/h a prędkość światła to 300tys km/s czyli 1mld i 80mln km/h co znaczaco przewyższa prędkość jakiejkolwiek sondy. Wysłane przez ludzi sygnały radiowe nadal lecą w przestrzeń kosmiczną coraz dalej i docierają do kolejnych potencjalnych planet typu ziemia gdzie w tym czasie sonda voyager od 1977r. zdążyła raptem dolecieć na kraniec (ale jeszcze sporo żeby z niego wylecieć) naszego układu słonecznego do heliopauzy w 2012r. a obecnie jest w przestrzeni międzygwiezdnej a do najblizszej innej gwiazdy ma 16tys lat. Za około 500mln lat zrobi kółko po galaktyce drogi mlecznej i wróci teoretycznie w to samo miejsce o ile wcześniej coś w te sonde nie uderzy. W odróżnieniu od sond fale radiowe będą leciały dalej poza układy planetarne i galaktyki bo nie działa na nie grawitacja.
Wysokie zaawansowane cywilizacje nie zadają się z młodymi cywilizacjami puki nie osiągną odpowiedniego poziomu rozwoju pozdrawiam
Bez jaj🌌👀 pozdrawia czule Astrofaza i Copernicus 🌹 oraz -Poland Vogule 🍀 pozytywne wibracje przesyła Igor Witkowski 👽🤚 czujność na agentury i dezinformację w prawdzie jedynej prawdziwej/dla kopaczy zza firanki 🌚 zalecana krytyka merytoryczna/nigdy z buta idiotyczna 👹 edukacja?/odlotowe emocje w sypialni 🎈 powodzenia/Smacznego
🔱S💙O💛F💙I💛J💙K💛OOOOOOOOOOOOO💙💛💙💛💙💛💙💛💙💛💙🌈👀.....
Od setek lat ludzie przewidują kierunki rozwoju ludzkości i nigdy się nie sprawdziły ,tak jest i teraz
20:15-20:21 title of the movie?
Marko Kubiś lektor ?
Jak wy mało wiecie, małpki...
Rozwinięcie mózgu otak Zaesownei technologii coś musi być dodane bo ja idę takom teorim że oczsw Sta różnych do Czsw Zeczwysnych że coś musiało rozwinąć mózg wytwarzania takiego systemu coś musiało być dodane w mózgu żeby rozwinąć taką technologię w takim czasie krótkim po 120 latach to se pomyśl jakby było teraz po 230 latach rozwinięcie mózgu etam myślenia rozwinięcie technologii coś musiało uczyć tych ludzi i rozwijać ich mózgu Timer 11:40
"Noe" dawał ludziom technologie po potopach, których było wiele, podobnie jak samych "Noe" było wielu każda kultura starożytna miała swoją arkę
Przestrzeń zbalansowana
🔱OOOOOOOOOOOOCH🌈👀......
Ziemia to więzienie dla ludzi, bylismy gatunkiem niszczącym wszystko na naszej drodze, napotkaliśmy kogos kto nas pokonał, nie chcial jednak niszczyc calego gatunku. Zostaliśmy zesłani do wiezienia jakim jest ziemia. Dlatego cyklicznie pojawiaja sie na ziemi wymierania, po to obłok Oorta oraz pas Kuipera 😂.
😂to nie kosmici tylko dusze ludzkie
Ale, że niby które to odkrycie takie najstraszniejsze? Tytuł powinien raczej brzmieć: "Hipotezy na temat życia pozaziemskiego".
Dla tego zrezygnowałem z sub i łapka na dół. Bo co raz to tytuł o większym kłamstwie...
A są jakieś sprawdzone informacje i ksiązki opierające się na dowodach i faktach by tu wyszczególniać teorie? Przecież mamy tylko teorie więc po co to podkreślać na kazdym kroku?
Jeśli dla Ciebie wizja zoo, laserów, symulacji itp nie jest straszna, to proponuje zglosic sie do misji w kosmos, gdzie po kilku dniach masz możliwośc zachorowania na raka dosłownie wszystkiego :) może to da Ci jakiś zastrzyk adrenaliny :)
To Ridddle, jest straszny i lepiej z nim nie zadzierać. Lepiej się odpisać jak koleżanka wyżej.
Niestety, nauka dowiodła tego, że jesteśmy sami w kosmos je.
Może jesteśmy sami bo dopiero jesteśmy przed kolonizacją kosmosu rodzajem ludzkim. Być może kosmos w przyszłości będzie zamieszkały i to dość gęsto ale zacznie się to wszystko od nas - od ludzi.
Druga sprawa to to, że należy nam się destrukcja Ziemi. Ten ból i cierpienie jaki sami sobie zadajemy jako rodzaj ludzki, te wojny, to podejście do środowiska i innych zwierzą i w końcu ten brak zachowań etycznych i moralnych zasad jak np. lewactwo ... .
Od powstania pierwszego organizmu życie to wojna. Jeżeli gdzieś w kosmosie istnieją inne cywilizację to wyrosły na wojnach tak samo jak my, bez wojny nie ma ewolucji, by gatunki ewoluowały muszą rywalizować.
Bo oni sklonowali ludzi i zabierdljom na jynch planetach w Systemie rozw niania technologii zyinch Materiał i pierwiastków i nie tylko to oni złożyli Schemat Rozwijania Systemu wy ludziach w Mózgu
dlaczego sa wszystkie planety odlegle od ziemi i nigdy nie dotrzemy do jnnych galaktyk my jako ludzie morzemy przeniesc sie na inna galaktyke
wieden sposup po smierci przenosimy sie winne zycie powiem tylko tyle ze jest tam pieknie tego na ziemi niema wiem co pisze bo bylem tam i widzialem
to inne rzycie .
Oni som drut nas jako sklonowani Ludzie domieszką Odziałwniem swego kotrlwanego przeż jnych istot i rozwinięcie Ludzi w nauce rozwijają myślenie systemów żeby taką istotę złapać ludzką przebadać Wszystkim na całym świecie to nie jest realne wtedy byś się odkryli prawdę jaki mechanizm myślenia wytwarzania systemu ktoś mi się nauczyć żeby później wytworzyć i ludzi i tak dalej
Łapa w dół za marnowanie czasu i głupie domysły, które każdy sam może postawić.
Za wszelką cenę chcesz szokować, bo ktoś powiedział, że to najlepszy i najprostszy sposób na zwiększenie oglądalności...
Tylko, że ludzie mają już tego gównianego szoku dość,... !
Media które szokują kłamiąc, same kręcą na siebie bat 😏
DNO !
to nie oni zjedzą nas lecz my ich !
a nasze wi-fi podpowiada jak to zrobimy !
Tak robi się dla oglądalności
Każdy w Kosmosie wie, że życie na Ziemi powstało 3 mld. lat temu, gdy wylądowało na niej dwóch kosmitów, by opróżnić swojego pokładowego TojToja i pozbyć się śmieci. A jeden z nich poszedł za skałę by przy okazji się odlać do kałuży i zrobić klocka. I stąd, po pewnym czasie wyewoluowały wszystkie organizmy, w tym Wy ludzie. :)
Idź do pielęgniarza po zastrzyk Napoleonie .
No i nie dodałeś że zamieszał to wszystko w lewo. Stąd lewoskrętne DNA.
Sluchaj jezeli wszechswiat jest nieskonczony to wszytko jest mozliwe.....
Brednie do entej potęgi.
Tyle znaczy co bajka o jezusku.
Nie czesz się więcej młotkiem. 100 razy i wystarczy.
No tak ziemia jeszcze nie jest zbadana ale panowie uczeni badaja kosmos. Tak czy owak ich mózgi są za male zeby zrozumiec kosmos
Mamy nadzieję że w końcu ta niewykorzystana część mózgu otworzy się na działanie
Wszystkie przewidywanie losów ludzkości opierały się na aktualnej wiedzy ludzi i te przewidywania nie sprawdziły się albo niedokładnie,albo w małej części albo wogóle..
co za bzdury
oo widze ze kanał dla foliarzy
Najbardziej wiarygodny jest Czarny Las, poniżej pępka Krystyny Pawłowicz.
Bredzisz jak tusk