Łukasz jeśli myślisz że jakakolwiek zaneta zdziała cuda nad wodą to jesteś w błędzie a zostawianie takiego komentarza dla ludzi którzy mają ogromne pojęcie na temat tego co robią jest nie na miejcu. Łowię na zanęty Boland już bardzo długo i są to bardzo dobre zanęty o ile prawidłowo się je zrobi i wpasuje się w dany dzień , bo każdy dzień to inaczej żerującą ryba.
Najgorsze zanety jakie mogą być kupiłem i w domu miałem mnóstwo moli po otwarciu zanety znalazłem mnóstwo pajęczyny i żywych robaczkow nawet w sklepie wedkarskim już tego gówna nie zamawiaja. ODRADZAM ODRADZAM I JESZCZE RAZ ODRADZAM
Drogi kolego mole biorą się najczęściej z tego ze w paczce są małe diurki czasem (powstałe w transporcie czy sklepie), przez to może się stać jak piszesz. Ja tych zanęt od lat używam i nigdy ale to nigdy nie miałem tak jak mówisz.
Wina nie leży po stronie producenta, raczej po stronie hurtownika lub sprzedawcy sklepowego, bo pajęczyna i larwy moli, to kwestia nieodpowiedniego przechowywania... Od jakiegoś czasu używam tych zanęt z powodzeniem, nigdy nie trafiłem na zleżały towar.
Łukasz jeśli myślisz że jakakolwiek zaneta zdziała cuda nad wodą to jesteś w błędzie a zostawianie takiego komentarza dla ludzi którzy mają ogromne pojęcie na temat tego co robią jest nie na miejcu. Łowię na zanęty Boland już bardzo długo i są to bardzo dobre zanęty o ile prawidłowo się je zrobi i wpasuje się w dany dzień , bo każdy dzień to inaczej żerującą ryba.
Fachowiec. Pozdrawiam.
Najgorsze zanety jakie mogą być kupiłem i w domu miałem mnóstwo moli po otwarciu zanety znalazłem mnóstwo pajęczyny i żywych robaczkow nawet w sklepie wedkarskim już tego gówna nie zamawiaja. ODRADZAM ODRADZAM I JESZCZE RAZ ODRADZAM
Drogi kolego mole biorą się najczęściej z tego ze w paczce są małe diurki czasem (powstałe w transporcie czy sklepie), przez to może się stać jak piszesz.
Ja tych zanęt od lat używam i nigdy ale to nigdy nie miałem tak jak mówisz.
Konkurencja czy gimnazjum??? 😂 zanęty Boland na pewno trzymają jakość. Nie zgodzę się z tymi oskarzeniami drogi Łukaszu.
Wina nie leży po stronie producenta, raczej po stronie hurtownika lub sprzedawcy sklepowego, bo pajęczyna i larwy moli, to kwestia nieodpowiedniego przechowywania... Od jakiegoś czasu używam tych zanęt z powodzeniem, nigdy nie trafiłem na zleżały towar.