Moja 14 letnia corka wyszła z domu i nie wróciła, zginęła w wypadku zabita przez pijanego kierowcy.. Byla zdrowa, uśmiechnięta... Strata dziecka to trauma nie ma nic gorszego dla rodzica... Bez względu na to ile miało lat to nasze dziecko❤.. I strata niewyobrażalna dla rodziców przede wszystkim... Ale takze dla najbliższej rodziny... Nie patrzyłam na cierpienie swojej córki... I caly czas zadaję sobie czy bardzo cierpiała... Dziękuję p. Renacie za to świadectwo... Pozdrawiam i przytulam ❤🙏
Jestem pod wrażeniem głębokiej wiary dziewczynki i jej rodziny❤niech nasz dobry Bóg im błogosławi a Marysia wstawia się i za nami, nędznym grzesznikami., zazdroszczę Marysi, że osiągnęła najważniejszy cel życia ludzkiego bo pewnie już ogląda naszego ukochanego Jezusa i najdroższa Maryję, Mamusię naszą ❤WIELKIE SZCZĘŚCIE. DZIĘKUJĘ ZA ŚWIADECTWO ❤
Najlepszy przyjaciel mojego Syna - Michał też odszedł... Był to wspaniały chłopak, miał 24 lata. Często się do Niego zwracam, mówię do Niego, bo wierzę głęboko, że jest zbawiony i oręduje za nami... Ból serca powoli ustępuje miejsca nadziei spotkania tam w Niebie...
Rozumiem całkowicie o czym Pani mówi... My tylko nie byliśmy przygotowani w ogóle na śmierć naszej córki , zginęła potrącona przed domem na pasach... Ale jak Panią słuchałam to jakbym słuchała i o sobie i o swojej córce ,miały podobny charakter , ściskam mocno❤
Ja towarzyszyłam mojemu mężowi przez łącznie 8 lat w chorobie. Mąż to nie dziecko. Wiem. Ale wiem co to znaczy towarzyszyć komuś w chorobie i śmierci. To był czas który uczynił ze mnie innego człowieka. Nowego czlowieka. Nie bylismy tak blisko Boga jak rodzina tej Pani ale nie leżeliśmy Biga za nasz los. Moj maz przyjął sakrament spowiedzi, Komunie Św. był pokornym człowiekiem i wiem że żałował swych grzechów. Ufam że jest zbawiony i czeka na mnie. Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Św. jak była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków Amen.
Mojej kolezanki corka miala raka kolo dwoch lat bardzo cierpiala a zapytalam Pana Jezusa co znia Pan Jezus Odpowiedzial : Ja Sie nia 12:0412:04 Zajmuje. Amen Powiedzialam mojej kolezance ale ona nie Wierzy .
Pan Jezus powiedział na kartach Pisma Swietego ,,że przez zostaniemy zbawieni ,,a płakać trzeba bo łzy oczyczają oczy ,kazdy chyba wie ze Pan Jezus też cierpiał na krzyżu ,aby nas Zbawić🙏🙏🙏
Może w cichości swojego serca Twoje dziecko zwraca się do Boga więcej niż Ty przez całe życie, i tylko Ty o tym nie wiesz? Nie osądzaj go, Bóg jest od osądzania, nie oglądaj się na cudze dzieci, tylko kochaj i troszcz się o własne. A módl się za nie i za siebie.
To jest wielka łaska tak godnie przejść smierć dziecka , dla nas wierzących , śmierć jest momentem spotkania z Bogiem !!!
Przepiękne świadectwo pełnego zaufania Bogu ❤
Jezu Miłosierny daj mi łaskę wymodlenia daru zbawienia dla Syna Piotra ❤
Przede wszystkim bardzo mądra kobieta, kolejny przykład że Wiara czyni cuda!
Dziękuję ❤
Dziękuję, dziękuję, wielkie Bóg zapłać.
Dziękuję "Aniele",za wzruszające świadectwo i wiarę,że to ziemskie życie mozna tak pięknie przeżyć na drodze ,ku ŚWIĘTOŚCI ❤
Dziękuję za piękne świadectwo ✝️🙏❤️
Dziękuję za swiadectwo🙏
Ból, który zostaje do końca ...... Dziękuję bardzo za świadectwo...🕊️❤️ Któż jak Bóg 🙏❣️😇
Bóg zapłać za wzruszające świadectwo
Dziękuję bardzo ciarki na plecach
Niesamowite zaufanie Bogu.....❤❤ja bym tak nie potrafiła.Marysiu wstawiaj się za moją córką Olą
Moja 14 letnia corka wyszła z domu i nie wróciła, zginęła w wypadku zabita przez pijanego kierowcy.. Byla zdrowa, uśmiechnięta... Strata dziecka to trauma nie ma nic gorszego dla rodzica... Bez względu na to ile miało lat to nasze dziecko❤.. I strata niewyobrażalna dla rodziców przede wszystkim... Ale takze dla najbliższej rodziny... Nie patrzyłam na cierpienie swojej córki... I caly czas zadaję sobie czy bardzo cierpiała... Dziękuję p. Renacie za to świadectwo... Pozdrawiam i przytulam ❤🙏
Jestem pod wrażeniem głębokiej wiary dziewczynki i jej rodziny❤niech nasz dobry Bóg im błogosławi a Marysia wstawia się i za nami, nędznym grzesznikami., zazdroszczę Marysi, że osiągnęła najważniejszy cel życia ludzkiego bo pewnie już ogląda naszego ukochanego Jezusa i najdroższa Maryję, Mamusię naszą ❤WIELKIE SZCZĘŚCIE. DZIĘKUJĘ ZA ŚWIADECTWO ❤
Dziękuję za tak pięknie świadectwo ❤❤❤❤
Najlepszy przyjaciel mojego Syna - Michał też odszedł... Był to wspaniały chłopak, miał 24 lata.
Często się do Niego zwracam, mówię do Niego, bo wierzę głęboko, że jest zbawiony i oręduje za nami...
Ból serca powoli ustępuje miejsca nadziei spotkania tam w Niebie...
Uczeń podąża droga swojego mistrza !
Renato, zwyciężyłyscie! Obie, Ty i Marysia 🙂
Rozumiem całkowicie o czym Pani mówi... My tylko nie byliśmy przygotowani w ogóle na śmierć naszej córki , zginęła potrącona przed domem na pasach... Ale jak Panią słuchałam to jakbym słuchała i o sobie i o swojej córce ,miały podobny charakter , ściskam mocno❤
chwała PANU
Bardzo wzruszające świadectwo, dziękuję Pani bardzo 🙏♥️Marysiu proszę wstawiaj się za moim synem by miał siłę pokonać przeciwności które go spotykają🙏
Piękne ❤, dziękuję ❤
Perła ❤
Ja towarzyszyłam mojemu mężowi przez łącznie 8 lat w chorobie. Mąż to nie dziecko. Wiem. Ale wiem co to znaczy towarzyszyć komuś w chorobie i śmierci. To był czas który uczynił ze mnie innego człowieka. Nowego czlowieka. Nie bylismy tak blisko Boga jak rodzina tej Pani ale nie leżeliśmy Biga za nasz los. Moj maz przyjął sakrament spowiedzi, Komunie Św. był pokornym człowiekiem i wiem że żałował swych grzechów. Ufam że jest zbawiony i czeka na mnie.
Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Św. jak była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków Amen.
Marysiu wstawiaj się u Dobrego Boga o przemianę dla mojego syna 😢❤
Mojej kolezanki corka miala raka kolo dwoch lat bardzo cierpiala a zapytalam Pana Jezusa co znia
Pan Jezus Odpowiedzial :
Ja Sie nia 12:04 12:04 Zajmuje. Amen
Powiedzialam mojej kolezance ale ona nie Wierzy .
Pan Jezus powiedział na kartach Pisma Swietego ,,że przez zostaniemy zbawieni ,,a płakać trzeba bo łzy oczyczają oczy ,kazdy chyba wie ze Pan Jezus też cierpiał na krzyżu ,aby nas Zbawić🙏🙏🙏
❤
❤🙏
❤❤❤
Chyba miałabym więcej pokoju w sercu, gdyby moje dziecko tak się do Boga zwracało w ciężkiej chorobie. U nas 15 miesiąc choroby. nowotworowej.
Może w cichości swojego serca Twoje dziecko zwraca się do Boga więcej niż Ty przez całe życie, i tylko Ty o tym nie wiesz? Nie osądzaj go, Bóg jest od osądzania, nie oglądaj się na cudze dzieci, tylko kochaj i troszcz się o własne. A módl się za nie i za siebie.
Dziękuję za piękne świadectwo 😢😢❤❤
❤
❤