Ciekawy temat, nigdy nie zastanawiałem się czym płacono SW. W mojej pamięci zapadły jedynie dwie sceny z pieniądzem w roli głównej: - ep. IV - gdy Solo ładuje skrzynie z nagrodą na księżycu Javin - ep. VI - gdy Leia targuje się na Tatooin. Dziękuję za materiał zawarty w filmie. ... Chyba już czas ponownie odwiedzić to Universum.
Temat często pomijany w filmach i serialach, więc mało się o pieniądzach w SW mówi. A do uniwersum polecam wrócić. Może coś nowego ci się spodoba akurat 😉
8:00 aż dziwne że na Tatoonie niebyło kantoru w którym można było wymienić walutę , Qui-gonowi nawet po wymianie zabrakło kredytów za wsze można było brakujące kredyty uzyskać z statku usuwając zbędne/mniej potrzebne części , na dłuższą metę części z Nubiana dla Watto mogły okazać się więcej warte niż jakieś kredyty , zawsze można było wynająć pilota lub lecieć pksemem , od razu widać że uczeń przerósł mistrza Obiwan zamiast bawić bajo jajo wynajął pilota cześć zapłaty teraz reszta później
Kantoru nie było, bo huttowie nie potrzebowali innych walut. Mieli swoje i nimi kupcy operowali. Ciężko jest wymontować części ze statku kosmicznego, gdzie nawet mała śrubka może mieć znaczenie. Co do wymiany to jedyne co mieli to garderobę krolowej, o czym jest mowa w Mrocznym Widmie.
@swiat_gwiezdnych_wojen własne garderoba królowej mieszkańców nie byłoby stać na nią , mogli zawsze sprzedać R2 (1-2 tysiące na start), blastery, komunikatory , generator tarcz Itp. Warto z Anakimen z pewnością ogarneli by statek na tyle by doczłapał by się na Couscant od biedy pozostaje w rzęcie kredytu u Huttów
Ciekawy materiał, nawet nie wiedziałem że w świecie Star Wars istnieje złoto. Myślałem że aurodium jest jego odpowiednikiem, w końcu nazwa zaczyna się na Au
Jest w tym uniwersum wiele ziemskich metali i minerałów (jak nie wszystkie). Ale mało się o nich wspomina, bo w końcu w świecie fantazy prym wiodą oryginalne zasoby.
Wiesz co, nie kojarzę żadnego przypadku, by ktoś płacił za coś przyprawą, albo nie pamiętam. Dla mnie przyprawa to towar nie waluta. Kupowano ją na pewno za sporą ilość pieniędzy, ale nie kojarzę by ktoś nią płacił.
@@swiat_gwiezdnych_wojen Po uwięzieniu Dooku, Kenobiego i Skywalkera na Florrum, Hondo zażądał od Republiki miliona kredytów w postaci przyprawy jako okupu.
Nie tyle co najważniejsza dla ogółu galaktyki, lecz dla samych mandalorian. Dla nich był to święty metal, potrzebny do przekuwania zbroi i broni. Mandalorianie u rozkwitu społeczeństwa nie pozwalali by beskar znalazł się na rynku. Po Nocy Tysiąca Łez łapy na nim położyli różni handlarze, ale nie miał on aż tak wielkiej wartości z kilku powodów. Bardzo mało mandalorian żyło wtedy, więc nie było go komu sprzedawać. A nikt inny nie potrafił go obrabiać w tak skuteczny sposób jak mandalorianie, więc dla szarego mieszkańca galaktyki tracił na wartości.
Chochlik Fixer: 4:15 Oczywiście chodziło mi o artykuły pierwszej potrzeby, nie pomocy 😅
Ciekawy temat, nigdy nie zastanawiałem się czym płacono SW. W mojej pamięci zapadły jedynie dwie sceny z pieniądzem w roli głównej:
- ep. IV - gdy Solo ładuje skrzynie z nagrodą na księżycu Javin
- ep. VI - gdy Leia targuje się na Tatooin.
Dziękuję za materiał zawarty w filmie.
...
Chyba już czas ponownie odwiedzić to Universum.
Temat często pomijany w filmach i serialach, więc mało się o pieniądzach w SW mówi.
A do uniwersum polecam wrócić. Może coś nowego ci się spodoba akurat 😉
8:00 aż dziwne że na Tatoonie niebyło kantoru w którym można było wymienić walutę , Qui-gonowi nawet po wymianie zabrakło kredytów za wsze można było brakujące kredyty uzyskać z statku usuwając zbędne/mniej potrzebne części , na dłuższą metę części z Nubiana dla Watto mogły okazać się więcej warte niż jakieś kredyty , zawsze można było wynająć pilota lub lecieć pksemem , od razu widać że uczeń przerósł mistrza Obiwan zamiast bawić bajo jajo wynajął pilota cześć zapłaty teraz reszta później
Kantoru nie było, bo huttowie nie potrzebowali innych walut. Mieli swoje i nimi kupcy operowali.
Ciężko jest wymontować części ze statku kosmicznego, gdzie nawet mała śrubka może mieć znaczenie. Co do wymiany to jedyne co mieli to garderobę krolowej, o czym jest mowa w Mrocznym Widmie.
@swiat_gwiezdnych_wojen własne garderoba królowej mieszkańców nie byłoby stać na nią , mogli zawsze sprzedać R2 (1-2 tysiące na start), blastery, komunikatory , generator tarcz Itp. Warto z Anakimen z pewnością ogarneli by statek na tyle by doczłapał by się na Couscant od biedy pozostaje w rzęcie kredytu u Huttów
Imperator widać odkopuje najstarsze propozycje z naszego discorda. Wróżę mu dobrą kariere archeologa :)
Żeście ich tyle powysyłali w przeciągu tych 6 miesiacy, że jak tu się nie cofać do starszych? 😅 Staram się raz nowsze raz starsze tematy wybierać.
Panie towarzyszu kiedy jakieś memy?
@Imperial_ISB A co, Trigger nie wyrabia :) ?
Ciekawy materiał, nawet nie wiedziałem że w świecie Star Wars istnieje złoto. Myślałem że aurodium jest jego odpowiednikiem, w końcu nazwa zaczyna się na Au
😮😅
Jest w tym uniwersum wiele ziemskich metali i minerałów (jak nie wszystkie). Ale mało się o nich wspomina, bo w końcu w świecie fantazy prym wiodą oryginalne zasoby.
Fajny film
Dzięki 😉
Zabrakło mi tutaj nawet lekko wspomnieć o przyprawach, którymi też handlowano.
Wiesz co, nie kojarzę żadnego przypadku, by ktoś płacił za coś przyprawą, albo nie pamiętam. Dla mnie przyprawa to towar nie waluta. Kupowano ją na pewno za sporą ilość pieniędzy, ale nie kojarzę by ktoś nią płacił.
@@swiat_gwiezdnych_wojen Po uwięzieniu Dooku, Kenobiego i Skywalkera na Florrum, Hondo zażądał od Republiki miliona kredytów w postaci przyprawy jako okupu.
Podobnie, jak handlowano niewolnikami - ale (tak jak i przyprawa) to raczej "towar" niż waluta.
Moze w nowym sezonie andora cos niecos zobaczymy związanego z tematem odcinka ;))
Co najwyżej kolejna kradzież, jak w pierwszym sezonie.
Kiedy ma być nowy sezon?
22 kwietnia 2025.
"Taka waluta może być... MOŻE BYĆ"
"Nie, nie może!"
Jakie burdele polecacie w star wars?
Twi'lekańskie uzdrowisko
pogadamy o pięnondzach
A co z Beskarem? W sumie w Mandalorianinie to była najważniejsza "waluta"
Nie tyle co najważniejsza dla ogółu galaktyki, lecz dla samych mandalorian. Dla nich był to święty metal, potrzebny do przekuwania zbroi i broni.
Mandalorianie u rozkwitu społeczeństwa nie pozwalali by beskar znalazł się na rynku. Po Nocy Tysiąca Łez łapy na nim położyli różni handlarze, ale nie miał on aż tak wielkiej wartości z kilku powodów. Bardzo mało mandalorian żyło wtedy, więc nie było go komu sprzedawać. A nikt inny nie potrafił go obrabiać w tak skuteczny sposób jak mandalorianie, więc dla szarego mieszkańca galaktyki tracił na wartości.
😊
Republic credits will be fine
No, they won't!
Ile ci zapłacono byś mnie zdradził?
30 wupiupi 😈
98
Jak disney zdecyduje że kredyty mają być najważniejszą walutą we wszystkich regionach, to tak będzie, co by było moim zdaniem głupotą i dziwne.
Nie przypisujmy wszystkiego co dzieje się w SW Disneyowi. Korporacja ma bardzo znikomy wpływ na lore świata.
*Only Many* ...🤌🪙💰