Tak pieknej wanilii jak w Habit Rouge Parfum nie czułem nigdy w żadnych perfumach, wersja znacznie odbiega od EDT i EDP, moim zdaniem najlepsza, sama jakość zblendowania mogłaby zawstydzić większość niszy. Vetiver Parfum lekko dziadkowy już jest, trzeba lubić tą trawiastą nutę wetywerii, ja raczej nie jestem fanem.
Habit Rouge... i fakt, to jest bardzo intrygujący, wybitny zapach. Number One a.d. 2024. Za 5 - 10 lat wejdą do Hall of Fame i będą stały w jednej linii... np z cudownym vintage Dior Eau Sauvage (nie mylić ze współczesnym, przehajpowanym Dior Sauvage, który ma zupełnie inną charakterystykę)... w takim towarzystwie znajdzie się nasz Guerlain. Obiecuję. ;) Leci subek. Pozdrawiam - S.
Sirma czy ten Habit Rouge jest podobny do Lhomme Ideal EDT,nigdy nie wąchałem a moje ulubione Ideal EDT są kozackie ale projekcja i trwałość jest tragiczna , pozdrawiam 👍
Zupełnie inny, L'homme Ideal to przy nim przyjemniaczek który podejdzie każdemu, HR to już ciężki kaliber, choć wersja Parfum jest i tak bardziej przystępna dla przeciętnego użytkownika niż warianty EDT i EDP te są ultra cytrusowe
Testowałem wszystkie trzy. Wersja Vetiver Parfum jak dla mnie najmniej ciekawa, ale zaznaczę że testowałem ją tylko pobieżnie. Są dla mnie zbyt ciężkie, trawiaste, gęste. Chyba jednak wolę wersję EDT. L' Homme Ideal Parfum zapachowo ciekawe i nawiązujące do wersji EDT i może delikatnie Extreme. Zapach ciekawy, aczkolwiek nic nowego co by zachęciło do wydania 500 zł za flakon, biorąc pod uwagę że wcześniejsze flankery są sporo tańsze. Perfumy te na mojej skórze są dość trwałe, ale mam problem z projekcją. Testowałem je dwukrotnie i miałem wrażenie że bardzo szybko osiadają na skórze i słabo projektują. Habit Rouge mają parametry super i chyba najlepsze z tych trzech. Kompozycyjnie też nic do zarzucenia, jedynie ja osobiście mam problem z tym zapachem, bo do tej pory nie wiem czy to lubię czy nie :) Testowałem też wersję EDP i o ile Parfum jest nowocześniejsza, to nie mogę się wyzbyć tego różanego klimatu przypominającego mi zapach mojej babci:) Generalnie wszystkie wersje HR to takie unisexy i o ile z np. Heritage nie mam problemu, bo uważam je za bardzo męskie i eleganckie, tak do HR muszę chyba dorosnąć. Trzeba będzie je sprawdzić w chłodniejsze dni, może inaczej zagrają. Pozdrawiam
@@ma_tests Właśnie chciałem go przetestować, ale jakoś tak się zeszło. Czytałem że jest bardziej skórzany ? Właśnie dzisiaj ponownie testuję Parfum i wydaje mi się że najlepsze jest otwarcie, bo jakoś tak z pazurem, czuć tą skórę i jest bardziej męski wydźwięk. Po paru godzinach robi się bardziej unisex, taki pudrowy, słodki. No ...sam nie wiem :)
@@krzysiek1980ful Rouge Privé jest tak jakby bardziej cytrusowy ale bardzo tradycyjny, staromodny, koloński. A wczoraj testowałem pierwszy raz Habit Rouge Perfum i ten jest jednak taki bardziej do ludzi, słodszy.
Vetiver odważniejszy, nie każdemu się spodoba? Ok muszę spróbować w takim razie. Ja poza ekstremalnie ulepno słodkimi perfumami lubię wszystko. Dziś na ulicy czułem jak jakaś dziewczyna wypsikała się jakimiś waniliowymi perfumami, ale ten zapach był tak mdły, że 🤢🤮. To nie taka prawdziwa wanilia była, tylko taki strasznie słodki, sztuczny waniliowy ulep rodem z jakiś lodów waniliowych z niskiej półki 🤮 Ja rozumiem wszystko nawet fekalny oud walący oborą na kilometr, ale takie ekstremalnie słodkie ulepy do tego pachnące w 100% sztucznie i to w złym znaczeniu, to nie jestem w stanie zrozumieć jak ktoś może chcieć się tym psikać.
l'Homme Ideal ciekawe ale troszeczke nie moja bajka... Vetiver uważam że świetny - ja tam warzywniaka nie wyczuwam. Poprzedników też bardzo lubię chociaż nie są to moje ulubione wetyweriowce. Habit Rouge bardzo dobre chociaż aż tak się nie zachwycam. Nie jest to wcale łatwy zapach i ma całkiem niedaleko do Shalimara.
No właśnie... Testuję go co jestem w jakieś galerii i niby fajny, ale mam wrażenie że po jakimś czasie staje się bardziej kobiecy. Otwarcie ma świetne, bo bardziej wyczuwam tą skórę, ale później to takie słodkie, waniliowe, pudrowe i różane ( chociaż tej nuty oficjalnie nie podają) damskie perfumy, a nawet moja żona twierdzi że trochę " babcine" :) Gdyby to otwarcie było do końca, to dla mnie by były super.
Cieszę się, że masz wiedzę, którą potrafisz w ciekawy sposób przekazać innym, odnośnie składu perfum
Habit Rouge Rouge Privé Guerlain dla mnie jeden z najlepszych
Ideal...uwielbiam!
Z premedytacją obdarowałam nim męża i chetnie noszę.
Rouge jest świetny.
Czekam na test zapachów od Rammsteina...może kiedyś?🤔
Fajnie by było by kilka próbek trafiło w twoje ręce,choć u nas są raczej trudno osiągalne
Tak pieknej wanilii jak w Habit Rouge Parfum nie czułem nigdy w żadnych perfumach, wersja znacznie odbiega od EDT i EDP, moim zdaniem najlepsza, sama jakość zblendowania mogłaby zawstydzić większość niszy. Vetiver Parfum lekko dziadkowy już jest, trzeba lubić tą trawiastą nutę wetywerii, ja raczej nie jestem fanem.
Habit Rouge... i fakt, to jest bardzo intrygujący, wybitny zapach. Number One a.d. 2024. Za 5 - 10 lat wejdą do Hall of Fame i będą stały w jednej linii... np z cudownym vintage Dior Eau Sauvage (nie mylić ze współczesnym, przehajpowanym Dior Sauvage, który ma zupełnie inną charakterystykę)... w takim towarzystwie znajdzie się nasz Guerlain. Obiecuję. ;) Leci subek. Pozdrawiam - S.
Sirma czy ten Habit Rouge jest podobny do Lhomme Ideal EDT,nigdy nie wąchałem a moje ulubione Ideal EDT są kozackie ale projekcja i trwałość jest tragiczna , pozdrawiam 👍
Zupełnie inny, L'homme Ideal to przy nim przyjemniaczek który podejdzie każdemu, HR to już ciężki kaliber, choć wersja Parfum jest i tak bardziej przystępna dla przeciętnego użytkownika niż warianty EDT i EDP te są ultra cytrusowe
@5jsmoove dzięki 👍
Adam... Mam pytanie... Czy vetiver perfumy pachnie tak samo jak EDT? Czy jest jakaś różnica?
Podejrzewam, że jest, ale musiałbym porównać ręka w rękę :).
Cześć, może nagrałbyś odcinek o swoich czy to kilku ulubionych perfumach czy o najczęściej używanych przez ciebie perfumach z twojej kolekcji.
Będę miał na uwadze :).
@@perfumowo Super!
Ciekawe jak pachnie nastepny odgrzewany kotlet🤔.? Ufam Ci Adam😉
A co z Habit rouge edp albo edt?
Też są fantastyczne! Może kiedyś recenzja pojawi się na kanale, ale nie obiecuję :).
Jak większość Guerlainów zwykle średnio mi się podobała, bo była zbyt mocna, tak Habit Rouge też bardzo mi się spodobał
będzie test boucheron singulier?
Raczej nie planuję :c.
Testowałem wszystkie trzy. Wersja Vetiver Parfum jak dla mnie najmniej ciekawa, ale zaznaczę że testowałem ją tylko pobieżnie. Są dla mnie zbyt ciężkie, trawiaste, gęste. Chyba jednak wolę wersję EDT. L' Homme Ideal Parfum zapachowo ciekawe i nawiązujące do wersji EDT i może delikatnie Extreme. Zapach ciekawy, aczkolwiek nic nowego co by zachęciło do wydania 500 zł za flakon, biorąc pod uwagę że wcześniejsze flankery są sporo tańsze. Perfumy te na mojej skórze są dość trwałe, ale mam problem z projekcją. Testowałem je dwukrotnie i miałem wrażenie że bardzo szybko osiadają na skórze i słabo projektują. Habit Rouge mają parametry super i chyba najlepsze z tych trzech. Kompozycyjnie też nic do zarzucenia, jedynie ja osobiście mam problem z tym zapachem, bo do tej pory nie wiem czy to lubię czy nie :) Testowałem też wersję EDP i o ile Parfum jest nowocześniejsza, to nie mogę się wyzbyć tego różanego klimatu przypominającego mi zapach mojej babci:) Generalnie wszystkie wersje HR to takie unisexy i o ile z np. Heritage nie mam problemu, bo uważam je za bardzo męskie i eleganckie, tak do HR muszę chyba dorosnąć. Trzeba będzie je sprawdzić w chłodniejsze dni, może inaczej zagrają. Pozdrawiam
Ciekawy jestem co byś powiedział na przed przedostatniego czyli Habit Rouge Rouge Privé. To jest dopiero zakapior. Dla naprawdę odważnych.
@@ma_tests Właśnie chciałem go przetestować, ale jakoś tak się zeszło. Czytałem że jest bardziej skórzany ? Właśnie dzisiaj ponownie testuję Parfum i wydaje mi się że najlepsze jest otwarcie, bo jakoś tak z pazurem, czuć tą skórę i jest bardziej męski wydźwięk. Po paru godzinach robi się bardziej unisex, taki pudrowy, słodki. No ...sam nie wiem :)
@@krzysiek1980ful Rouge Privé jest tak jakby bardziej cytrusowy ale bardzo tradycyjny, staromodny, koloński. A wczoraj testowałem pierwszy raz Habit Rouge Perfum i ten jest jednak taki bardziej do ludzi, słodszy.
nie wiem nic o Habit Rouge. czy to typowe męskie? tak byś polecał, facetom?
Tak, aaaale myślę, że co bardziej pewne siebie kobiety również go udźwigną :).
Vetiver odważniejszy, nie każdemu się spodoba? Ok muszę spróbować w takim razie. Ja poza ekstremalnie ulepno słodkimi perfumami lubię wszystko.
Dziś na ulicy czułem jak jakaś dziewczyna wypsikała się jakimiś waniliowymi perfumami, ale ten zapach był tak mdły, że 🤢🤮. To nie taka prawdziwa wanilia była, tylko taki strasznie słodki, sztuczny waniliowy ulep rodem z jakiś lodów waniliowych z niskiej półki 🤮
Ja rozumiem wszystko nawet fekalny oud walący oborą na kilometr, ale takie ekstremalnie słodkie ulepy do tego pachnące w 100% sztucznie i to w złym znaczeniu, to nie jestem w stanie zrozumieć jak ktoś może chcieć się tym psikać.
l'Homme Ideal ciekawe ale troszeczke nie moja bajka... Vetiver uważam że świetny - ja tam warzywniaka nie wyczuwam. Poprzedników też bardzo lubię chociaż nie są to moje ulubione wetyweriowce. Habit Rouge bardzo dobre chociaż aż tak się nie zachwycam. Nie jest to wcale łatwy zapach i ma całkiem niedaleko do Shalimara.
No właśnie... Testuję go co jestem w jakieś galerii i niby fajny, ale mam wrażenie że po jakimś czasie staje się bardziej kobiecy. Otwarcie ma świetne, bo bardziej wyczuwam tą skórę, ale później to takie słodkie, waniliowe, pudrowe i różane ( chociaż tej nuty oficjalnie nie podają) damskie perfumy, a nawet moja żona twierdzi że trochę " babcine" :) Gdyby to otwarcie było do końca, to dla mnie by były super.
🤣👍