Najlepszy, najciekawszy i super bezstrony podsumowujący program. . Pozdrowienia dla prowadzących gości i Zdrowia w Nowym Roku. Do zobaczenia przy R22. Kibic z Zamościa 🎉
Wisła to wielki klub!I jako taki powinien ściągać do siebie"wielkich" piłkarzy i grupę dobrych trenerów!O odpowiednich umiejętnościach!Takich,które zapewnić mogą sukcesy na krajowym podwórku i co roku reprezentowanie nas na arenie międzynarodowej.Większość naszych piłkarzy nie spełnia podstawowego kryteriu.Mam na myśli talent do gry w piłkę nożną.Bo jeśli mowa o kopaniu w nią...To nasi piłkarze kopią się raczej po głowie,po jajach,gdzie popadnie ale to nie jest "Piłka Nożna!".Do tego by znów coś znaczyć musimy mieć pieniądze!Nie"drobne "Królewskiego,ale takie,które otworzą nam nowe możliwości rozwoju.Bez nich pozostaniemy przeciętni nawet w 1 lidze.A Wisła muci być WIELKA!Tego oczekują klibice.A czy tego oczekują nasi zawodnicy..?Nawet gdyby chcieli "chcieć:,to po prostu brakuje im umiejętności i to nie tylko na tym podstawowym polu(technicznym,wydolnościowym),ale również charakterologicznym.Nie każdy zawodnik pasuje do wielkiego klubu,zaś w małym sobie poradzi.Gdybym miał czarodziejską różdżkę to zostawiłbym Rodado i paru Polaków na ławce rezerwowych i skomponowałbym utwór na nowo.Pod tytułem..."Jeszcze Wisła nie zginęła...".
Ja już to pisałem tutaj w komentarzach kilkukrotnie, ale się z okazji podsumowania powtórzę. Jeden cytowany kibic zauważył, że Wisła traci punkty w „zwykłych meczach” i to jest prawda. Wisła nie awansuje do ekstraklasy dopóki nie zostanie sprowadzony wysoki 190+ centymetrów napastnik potrafiący grać głową. Mówiłem to na TT oraz na forum Wisły odrazu po spadku. Za dużo punktów ucieka nam w meczach gdzie przeciwnik broni całą drużyną swojego pola karnego i ustawia stoperów na 5 metrze. Raz na czas nas kontruje, tracimy bramkę i mecz kończy się porażką albo jakimś cudem remisujemy. Dlatego też drużyna wizualnie wygląda lepiej w bardziej otwartych meczach i zbiera więcej punktów z tymi trudniejszymi przeciwnikami. Dlatego też jest ziarno prawdy w stwierdzeniu że Wiśle łatwiej grałoby się w Ekstraklasie gdzie tych otwartych meczów było by więcej. No puchar Polski to pokazał. Kiedy natomiast gramy z przeciwnikiem głęboko cofniętym to żaden trener Wisły nie miał na ławce napastnika którym mógłby zmusić trenera przeciwników do „wygonienia” swojej obrony nieco wyżej tak aby zneutralizować zagrożenie że któreś z naszych dośrodkowań dojdzie do wislackiego dryblasa. Wypchnięcie tej obrony wyżej spowodowałoby że zrobiłoby się dla nas więcej miejsca na klepkę, na prostopadłe podania do Rodado czy wbiegającego Dudy. No i może ten dryblas by coś strzelił lub zgrał do kolegi. Mając na ławce takiego dryblasa do ataku trener Wisły - kimkolwiek by on nie był - miałby opcje do zaszachowania trenera drużyny przeciwnej. Obecnie takiej opcji nie ma i dlatego wrzucamy crossy w pole karne jak głupi licząc, że któryś ze stoperów się obetnie i do piłki dojdzie Rodado. Czasem się tak zdarzało ale liczenie na takie fuksy to za mało i przez to zbyt wiele punktów nam ucieka w „zwykłych” meczach. Reasumując powtórzę, może tu nawet na ławkę przyjść Guardiola ale awansu nie będzie dopóki taki wysoki napastnik nie będzie w kadrze. No ale my będzie w kółko jak głupcy zwalać winę na trenera i co pół roku sprowadzać kolejnego.
Wisła ugrzęzła na dobre w tej przaśnej lidze drwali i murarzy. Strata do dwóch pierwszych miejsc jest realnje nie do odrobienia, więc o awansie bezpośrednim można zapomnieć. Baraże niestety nie są dla zespołów wątłych mentalnie. Wisła nie mając instynktu killera nie ma tu czego szukać. Nasz ukochany klub od wielu lat toczy rak i nie widać końca tego cyklu. Rok w rok osuwamy się coraz niżej i niżej w tabeli a zawodnicy, na których kiedyś prychaliśmy dzisiaj wydają się wirtuozami futbolu, których szybko w Wiśle z powrotem nie uświadczymy. Oczywiście są wyjątki jak Rodado czy Zwoliński ale są to swoiste anomalie/ewenementy, które bez trudu wysuwają się na czoło szarzyzny całego zespołu. Wisła ma dziś wszystkie rodzaje problemów na każdej możliwej płaszczyźnie a uwidacznia się to przede wszystkim na boisku, gdzie niezmiennie doznajemy szoku poznawczego, że Wisła może przegrać z danym zespołem. Otóż tak, może. Dzisiaj Wisła może przegrać z każdym i powoli przestaje budzić respekt u rywali. Ciężko być optymistą ale kibic jest z zespołem na dobre i na złe, dlatego będę ją nadal wspierał z nadzieją że uda się odwrócić ten negatywny trend. Co do transferów - naprawdę nie spodziewajmy się żadnych "wzmocnień" bo na to potrzeba pieniędzy, których Wisła nie ma. Niestety będą to kolejni zawodnicy "do treningu" lub "na ławkę", "do odbudowy ' itd. kadra jest zbyt szeroka, ale co za różnica czy mamy 35 czy 38 zawodników. I tak gra realnie 15-16. Reszta służy jako ekskluzywne pachołki treningowe.
Wisla jest ofiarą swojego medialnego sukcesu 2,3,może 4 ty klub pod kątem rozpoznawalności marki , medialnie top4 w Polsce , A teraz zadajcie sobie pytanie : co jest największym magnesem medialnym dla tej zafajdanej I ligi ,co tak naprawdę stanowi o jej rozpoznawalności? My szeroko pojęte kibicostwo Wisły Kraków, stanowimy w większości tabelek 40 % frekwencji, więc zacznijcie analizować, dlaczego jest jak jest.zupelnie osobna kwestia jest poziom sportowy naszych grajków,o tym długo by pisać....
PO PIERWSZE w tym sezonie jest bardzo duża konkurencją do awansu nawet baraze to bedzie sukces tym bardziej jak ta runda wyglądała i ile my mieli problemów;(
Finał Pucharu Polski pokazał jak Wisła jest mocna kibicowsko. Myśle że spokojnie wypełnilibyśmy cały Stadion Narodowy. Mnie nie udało sie kupić biletu.
Co tu podsumowywać, prawdopodobnie kolejny sezon poza ekstraklasą,od kilku lat te same problemy które nawet jeżeli ktoś dostrzega to i tak nic z tym nie robi na liście płac ze 30 piłkarzy a do poważnego grania z 15 nie więcej, młodzi piłkarze praktycznie się nie rozwijają a zawodnicy którzy przychodzą nawet z dobrym CV i papierami na granie po kilku miesiącach gasną jak świeczki,w tym sezonie były puchary i rozgrywki ligowe, wiadomo było że będzie ciężko a w kadrze dwóch nominalnych napastników, kończąc wątek kibice są już zmęczeni jak jeszcze sprzedamy Rodado to pozamiatane 😢
Z tego co wiem kolejka wiarygodnych inwestorów z kasą się nie ustawia. Pamiętaj też, że Jarek Królewski włożył w nasz klub kilka ładnych milionów złotych, których już nigdy nie odzyska. Nawet jeśli jesteśmy rozczarowani wynikami, to należy mu się za to trochę szacunku.
@misyogi5911 z tego co wiem to on nie włożył tych pieniędzy, tylko to są kwoty które pożycza dla Klubu. Z loży VIP dochodzą wiadomości, że jednak były osoby które chciały przejąć klub(K.&C. między innymi), ALE Jarek jest uparty i nie chce zejść ze świecznika, dla niego bycie na tym miejscu to jedyna medialna rzecz na 5 minut.
@adrianelpol88 No i co z tego, że pożycza zamiast wpłacać na kapitał? Klub, który ma głęboko ujemny kapitał, raczej mu nie odda. W zeszłym sezonie byli Arabowie z Paolo Urferem. Ci, co teraz nie płacą zawodnikom w Lechii
@TomaszBielecki-rl9pu Chce właściciela, który w piłce nożnej miał już doświadczenia i jest osobą która nie jest egoistą(ze spectrum autyzmu jak JK ) , której nie można nic zasugerować i zmienić po pierwsze strukturę prezes/właściciel to nie działa..
Nikt z grubą kasą do Wisły na razie się nie wybiera. Był, to obrażano Go na każdym kroku, po czym przejeli klub zwykli zlodzieje do dziś nie rozliczeni. Królewski jest gwarantem uczciwości i transparentności,że nie udaje Mu się sportowo to wynik sytuacji i zaangażowania sztabu i na boisku. Wisła jest biedna, bogata tysiącami fanów i nie utonie. Kto by nie chciał bogatej Wisły? Kuriozum to 3 tys socios,czemu tak mało? Tu leżą pieniądze i realny wpływ na losy klubu. Miesięczne składki tysięcy fanów to główny powód angażu inwestora i kapitał będący gwarantem dla banków. Na tej zasadzie działa wiele klubów Europie. Wpływy z biletów, karnetów to 1/4 budżetu....... Szukając recepty na Wisłę , macie ją we własnych głowach i rękach.
Najlepszy, najciekawszy i super bezstrony podsumowujący program. . Pozdrowienia dla prowadzących gości i Zdrowia w Nowym Roku. Do zobaczenia przy R22. Kibic z Zamościa 🎉
Trzech gości, super pomysł 👍
Wisła to wielki klub!I jako taki powinien ściągać do siebie"wielkich" piłkarzy i grupę dobrych trenerów!O odpowiednich umiejętnościach!Takich,które zapewnić mogą sukcesy na krajowym podwórku i co roku reprezentowanie nas na arenie międzynarodowej.Większość naszych piłkarzy nie spełnia podstawowego kryteriu.Mam na myśli talent do gry w piłkę nożną.Bo jeśli mowa o kopaniu w nią...To nasi piłkarze kopią się raczej po głowie,po jajach,gdzie popadnie ale to nie jest "Piłka Nożna!".Do tego by znów coś znaczyć musimy mieć pieniądze!Nie"drobne "Królewskiego,ale takie,które otworzą nam nowe możliwości rozwoju.Bez nich pozostaniemy przeciętni nawet w 1 lidze.A Wisła muci być WIELKA!Tego oczekują klibice.A czy tego oczekują nasi zawodnicy..?Nawet gdyby chcieli "chcieć:,to po prostu brakuje im umiejętności i to nie tylko na tym podstawowym polu(technicznym,wydolnościowym),ale również charakterologicznym.Nie każdy zawodnik pasuje do wielkiego klubu,zaś w małym sobie poradzi.Gdybym miał czarodziejską różdżkę to zostawiłbym Rodado i paru Polaków na ławce rezerwowych i skomponowałbym utwór na nowo.Pod tytułem..."Jeszcze Wisła nie zginęła...".
Zdrowych, Wesołych Świat 😊
Dzięki za cały rok Waszych programów!
Ja już to pisałem tutaj w komentarzach kilkukrotnie, ale się z okazji podsumowania powtórzę.
Jeden cytowany kibic zauważył, że Wisła traci punkty w „zwykłych meczach” i to jest prawda.
Wisła nie awansuje do ekstraklasy dopóki nie zostanie sprowadzony wysoki 190+ centymetrów napastnik potrafiący grać głową. Mówiłem to na TT oraz na forum Wisły odrazu po spadku. Za dużo punktów ucieka nam w meczach gdzie przeciwnik broni całą drużyną swojego pola karnego i ustawia stoperów na 5 metrze. Raz na czas nas kontruje, tracimy bramkę i mecz kończy się porażką albo jakimś cudem remisujemy. Dlatego też drużyna wizualnie wygląda lepiej w bardziej otwartych meczach i zbiera więcej punktów z tymi trudniejszymi przeciwnikami. Dlatego też jest ziarno prawdy w stwierdzeniu że Wiśle łatwiej grałoby się w Ekstraklasie gdzie tych otwartych meczów było by więcej. No puchar Polski to pokazał.
Kiedy natomiast gramy z przeciwnikiem głęboko cofniętym to żaden trener Wisły nie miał na ławce napastnika którym mógłby zmusić trenera przeciwników do „wygonienia” swojej obrony nieco wyżej tak aby zneutralizować zagrożenie że któreś z naszych dośrodkowań dojdzie do wislackiego dryblasa.
Wypchnięcie tej obrony wyżej spowodowałoby że zrobiłoby się dla nas więcej miejsca na klepkę, na prostopadłe podania do Rodado czy wbiegającego Dudy. No i może ten dryblas by coś strzelił lub zgrał do kolegi.
Mając na ławce takiego dryblasa do ataku trener Wisły - kimkolwiek by on nie był - miałby opcje do zaszachowania trenera drużyny przeciwnej.
Obecnie takiej opcji nie ma i dlatego wrzucamy crossy w pole karne jak głupi licząc, że któryś ze stoperów się obetnie i do piłki dojdzie Rodado. Czasem się tak zdarzało ale liczenie na takie fuksy to za mało i przez to zbyt wiele punktów nam ucieka w „zwykłych” meczach.
Reasumując powtórzę, może tu nawet na ławkę przyjść Guardiola ale awansu nie będzie dopóki taki wysoki napastnik nie będzie w kadrze. No ale my będzie w kółko jak głupcy zwalać winę na trenera i co pół roku sprowadzać kolejnego.
Bedzie Awans Wisły ?? Jak tak to łapka w górę
Wisła ugrzęzła na dobre w tej przaśnej lidze drwali i murarzy. Strata do dwóch pierwszych miejsc jest realnje nie do odrobienia, więc o awansie bezpośrednim można zapomnieć. Baraże niestety nie są dla zespołów wątłych mentalnie. Wisła nie mając instynktu killera nie ma tu czego szukać. Nasz ukochany klub od wielu lat toczy rak i nie widać końca tego cyklu. Rok w rok osuwamy się coraz niżej i niżej w tabeli a zawodnicy, na których kiedyś prychaliśmy dzisiaj wydają się wirtuozami futbolu, których szybko w Wiśle z powrotem nie uświadczymy. Oczywiście są wyjątki jak Rodado czy Zwoliński ale są to swoiste anomalie/ewenementy, które bez trudu wysuwają się na czoło szarzyzny całego zespołu.
Wisła ma dziś wszystkie rodzaje problemów na każdej możliwej płaszczyźnie a uwidacznia się to przede wszystkim na boisku, gdzie niezmiennie doznajemy szoku poznawczego, że Wisła może przegrać z danym zespołem. Otóż tak, może. Dzisiaj Wisła może przegrać z każdym i powoli przestaje budzić respekt u rywali. Ciężko być optymistą ale kibic jest z zespołem na dobre i na złe, dlatego będę ją nadal wspierał z nadzieją że uda się odwrócić ten negatywny trend.
Co do transferów - naprawdę nie spodziewajmy się żadnych "wzmocnień" bo na to potrzeba pieniędzy, których Wisła nie ma. Niestety będą to kolejni zawodnicy "do treningu" lub "na ławkę", "do odbudowy ' itd. kadra jest zbyt szeroka, ale co za różnica czy mamy 35 czy 38 zawodników. I tak gra realnie 15-16. Reszta służy jako ekskluzywne pachołki treningowe.
Wisla jest ofiarą swojego medialnego sukcesu 2,3,może 4 ty klub pod kątem rozpoznawalności marki , medialnie top4 w Polsce , A teraz zadajcie sobie pytanie : co jest największym magnesem medialnym dla tej zafajdanej I ligi ,co tak naprawdę stanowi o jej rozpoznawalności? My szeroko pojęte kibicostwo Wisły Kraków, stanowimy w większości tabelek 40 % frekwencji, więc zacznijcie analizować, dlaczego jest jak jest.zupelnie osobna kwestia jest poziom sportowy naszych grajków,o tym długo by pisać....
Wisła jest ofiarą swojego właściciela, który ma takie umiejętności zarządzania jakie ma
Zdecydowanie problemem Wisły jest chroniczny brak stabilizacji formy i zaangażowania piłkarzy w kolejne mecze. Totalna sinusoida.
PO PIERWSZE w tym sezonie jest bardzo duża konkurencją do awansu nawet baraze to bedzie sukces tym bardziej jak ta runda wyglądała i ile my mieli problemów;(
Finał Pucharu Polski pokazał jak Wisła jest mocna kibicowsko. Myśle że spokojnie wypełnilibyśmy cały Stadion Narodowy. Mnie nie udało sie kupić biletu.
Co tu podsumowywać, prawdopodobnie kolejny sezon poza ekstraklasą,od kilku lat te same problemy które nawet jeżeli ktoś dostrzega to i tak nic z tym nie robi na liście płac ze 30 piłkarzy a do poważnego grania z 15 nie więcej, młodzi piłkarze praktycznie się nie rozwijają a zawodnicy którzy przychodzą nawet z dobrym CV i papierami na granie po kilku miesiącach gasną jak świeczki,w tym sezonie były puchary i rozgrywki ligowe, wiadomo było że będzie ciężko a w kadrze dwóch nominalnych napastników, kończąc wątek kibice są już zmęczeni jak jeszcze sprzedamy Rodado to pozamiatane 😢
Dobry Wieczór Panie Marcinie chyba nie widział ile bramek straconych przez Rafała?
Lo kurde ale skład, wyjściowy
#Królewski do ciebie wiadomość.
: może czas oddać stery Wisły i udziały osoba które znają się na futbolu. Pozdrawiam
Z tego co wiem kolejka wiarygodnych inwestorów z kasą się nie ustawia. Pamiętaj też, że Jarek Królewski włożył w nasz klub kilka ładnych milionów złotych, których już nigdy nie odzyska. Nawet jeśli jesteśmy rozczarowani wynikami, to należy mu się za to trochę szacunku.
@misyogi5911 z tego co wiem to on nie włożył tych pieniędzy, tylko to są kwoty które pożycza dla Klubu. Z loży VIP dochodzą wiadomości, że jednak były osoby które chciały przejąć klub(K.&C. między innymi), ALE Jarek jest uparty i nie chce zejść ze świecznika, dla niego bycie na tym miejscu to jedyna medialna rzecz na 5 minut.
@adrianelpol88 No i co z tego, że pożycza zamiast wpłacać na kapitał? Klub, który ma głęboko ujemny kapitał, raczej mu nie odda. W zeszłym sezonie byli Arabowie z Paolo Urferem. Ci, co teraz nie płacą zawodnikom w Lechii
@@adrianelpol88ten co Lechie przejal czyli Urfer chcial Wisle a teraz nie placi pilkarza i przcownika klubu takiego chcesz wlasciciela?
@TomaszBielecki-rl9pu
Chce właściciela, który w piłce nożnej miał już doświadczenia i jest osobą która nie jest egoistą(ze spectrum autyzmu jak JK ) , której nie można nic zasugerować i zmienić po pierwsze strukturę prezes/właściciel to nie działa..
Tylko Wisła
Kolejny sezon w 1 lidze. Z tymi zawodnikami i z tym trenerem nic sie nie zmieni i nie mam co do tego żadnych wątpliwosci.
Panie Bartoszu powiem tak nie dla Psa Kiełbasa Znają Angela to Nas nie Opuści
Bartosz Karcz naczelny obrońca Królewskiego. Nie da się typa czasami słuchać
Ciebie sie nieda tolerowac
Wisła dziady
Nikt z grubą kasą do Wisły na razie się nie wybiera. Był, to obrażano Go na każdym kroku, po czym przejeli klub zwykli zlodzieje do dziś nie rozliczeni. Królewski jest gwarantem uczciwości i transparentności,że nie udaje Mu się sportowo to wynik sytuacji i zaangażowania sztabu i na boisku. Wisła jest biedna, bogata tysiącami fanów i nie utonie. Kto by nie chciał bogatej Wisły?
Kuriozum to 3 tys socios,czemu tak mało? Tu leżą pieniądze i realny wpływ na losy klubu. Miesięczne składki tysięcy fanów to główny powód angażu inwestora i kapitał będący gwarantem dla banków. Na tej zasadzie działa wiele klubów Europie. Wpływy z biletów, karnetów to 1/4 budżetu.......
Szukając recepty na Wisłę , macie ją we własnych głowach i rękach.
Zydy niemaja ani jednego Socios😅