Nigdy nie pasowałem do dużych firm, miałem za silny charakter. Szefowie się mnie bali. Np. pracowałem w Obu gdzie chodzili tajemniczy klienci sprawdzający wiedzę pracowników. Zawsze miałem najwyższe noty, ale szefowie byli źli, bo nie wciskałem ciemnoty klientom tylko mówiłem prawdę. Jak jakiś towar był chujowy mówiłem klientowi prosto w twarz aby tego nie brał bo to dziadostwo tylko inny. Klienci to doceniali, ale szefowie byli wściekli. Zawsze miałem największą sprzedaż, bo umiałem sprzedawać w pakietach. Teraz mam własną firmę i mam wszystkich szefów w dupie!
@@kajaalexandrowicz jak najbardziej ma. Jeśli zespół jest przesiąknięty TVNem, Onetem i Netflixem to jak nie masz TV, generalnie nie ma bata, nie będziesz do nich pasować. Ludzie są tym, czym się karmią.
Tu nie chodzi o indywidualizm tylko czy pasujesz do firmy i czy nie będziesz psuł atmosfery, czy ludzie będą chcieli z tobą pracować. Jak bym miał firmę to bym zatrudniał ludzi przyjaznych i miłych. Innym bym dziękował.
@@deepcry byś zatrudniał ludzi przyjaznych i miłych w stosunku do przełożonego? Nie koniecznie do innych współpracowników? Tacy ludzie najczęściej donoszą na innych
@@piotrs3169 bym zatrudniał ludzi miłych w stosunku do przełożonych i do innych ludzi. Z resztą taka polityka panuje u mnie w firmie. Nawet jak ktoś jest geniuszem, ale ma wygórowane ego i jest nieprzyjemny, brak mu soft skilli to odpada na HR. Każdy woli pracować z miłym przeciętniakiem, który traktuje innych jak ludzi, niż z geniuszami, który wywołują stres i szargają innych.
Skoro ważniejszy jest charakter od kompetencji to czemu pierwszy stopień rekrutacji polega na sprawdzeniu kompetencji i dopiero drugi na dopasowaniu do zalogi a nie na odwrót?
Ważniejszy jest charakter od kompetencji, ale kompetencje jakieś mieć trzeba. Jak ktoś jest ambitny, to w kwartał czy w pół roku kompetencji nabierze a jak ktoś jest leniwy, rozlazły i nieuczciwy, to jego kompetencje nic nie znaczą, bo nie dość że zraża naszych klientów, to co jakiś czas trzeba po nim poprawić.
Bo sprawdzając 1000 osób pod względem kompetencji znajdziesz np 10 osób a z tych 10 łatwiej wyłapać odpowiednią osobę, bo kompetencje sprawdzisz w parę minut a charakter to dłuższa sprawa xd
Jestem szefem i ci odpowiem... Dla tego że kompetencje sprawdzić łatwiej podczas pierwszej rozmowy zadając kilka sprytnych pytań, a harakter wychodzi trochę dłużej. Mentzen dobrze mówi. Ja tak dobieram ludzi w zespole, żeby do siebie pasowali i w grupie mam różne stopnie profesionalizmu (kompetencji). Jeden zna się lepiej, drugi gorzej, ale to nie szkodzi, bo są dopasowani harakterami i przez to nie ma tyle tarć między nimi,.
@@blazejopona a kim ty jesteś jak nie potrafisz zwrócić mi uwagę w normalny sposób bez obrażania i snucia historii? A żebyś wiedział, że prowadzę firmę przewozową która działa w Londynie od ponad 10 lat i od 2 lat prowadzę ja zdalnie z domu w Polsce, jeżdżę tam tylko raz na rok na miesiąc, max dwa, aby się spotkać z chłopakami i dopilnować tego co trzeba zrobić osobiście i wszystko działa i pracownicy i moja prawa ręka są zadowoleni... Więc chyba muszę robić coś dobrze i coś wiedzieć na ten temat, skoro to działa... A ty dalej zjmuj się chamską krytyka.. Powodzenia z takim charakterem...XD
I mam ptsd po pracy z każdym januszem. Wlazidup dostaje podwyżkę chociaz maila napisać nie umie, a ktoś ma umiejętności i wchodzi w dyskusje z szefem to dostaje bezpłatne nadgodziny. Dziękuję, wypowiedzonko chciałam złożyć.
mi nie pasuje wypłata w tej firmie dziś mamy czasy że mgr zaczyna rozmowę od 6400 brutto u tego pa a jest połowa tego a wymagania ma takie że tylko człowiek nie myślący mógłby się t zatrudniać w makdonaldzie bez wykształcenia płacą więcej. i niech nikt nie myśli że dostanie więcej po 3 latach 1000 brutto więcej dalej w Lidlu mają na kasie więcej po podstawówce
Kompetencje, to co ktoś potrafi jest mniej ważne niż to jaki ktoś jest jaki ma charakter ? Jakie ma znaczenie to jaki ktoś jest w pracy gdzie ty idziesz tylko wyłącznie żeby pracować?
@@kosogos3828 czasem ma to ogromne znaczenie. Oczywiscie w urzędach nie ma nic znaczenia bo tam nie trzeba kompetencji i charaktery mogą być rożne. Nie ma obowiązku ze sobą rozmawiać, klient poczeka albo się go wyrzuci na zbity pysk. Jakie to ma znaczenie. Nikt kto nie ma duszy przedsiębiorcy tego nie zrozumie.
Sam sobie przeczy. Jeśli odrzuci w pierwszym etapie kandydata ze względu na braki merytoryczne to do etapu weryfikacji kompetencji miękkich nie dojdzie w ogóle.
Nieprawda. Z umiejętnościami merytorycznymi ma 70% z kandydatów a potrzebuje tylko 30%. W następnej selekcji odrzuci najsłabszych pod względem charakterologicznym i ma w miarę poprawny zespół, który po jakimś czasie też wymaga szlifów i korekt.
Nie, z niewolnika masz tylko wyrobnika. Pracownik musi być twórczy, widzieć swój interes w firmie i wiedzieć, dlaczego jej sukces będzie też jego sukcesem. Niestety, ale w pracy mamy wielu niewolników a efekty jakieś są, gdy nadzorca patrzy i pokrzykuje. Nie toleruję postawy niewolnika i bylejakości, bo to niszczy firmę
@@offcetevolution774 To do mnie? Prowadzę firmę 27 lat, znajdujemy się w czołówce rankingów finansowych i pod względem pozycji na rynku, moja firma jest sponsorem tytularnym siatkówki męskiej z I Ligi a niegdyś z Plus ligi, więc wiem co piszę. Niewolnicy są dobrzy ale przy prostych pracach. Ty masz jakieś osiągnięcia?
Jako indywidualista nie potrafię się utrzymać w żadnej pracy na etacie. Dziesiątki miejsc pracy od 10 lat. Jedynie na własnej działalności mogę pracować swobodnie.
nielogiczne, jeśli ważniejsze są kompetencje charakteru to pierwszym stopniem rekrutacji powinna być rozmowa w tym kierunku. Skąd mamy wiedzieć, że ktoś pasuje pod względem charakteru i może warto go doszkolić (o czym jest mowa) skoro odpadnie na etapie rekrutacji pod względem kompetencji twardych?
Przykład z mojej pracy - były 4 osoby, fajnie zgrane. Po roku zatrudnili jeszcze jedną osobę. Kompetencje ok, ale swoim charakterem bardzo nas wkurzał (zgłaszaliśmy parę razy, że niefajnie z nim się pracuje). Szef się uparł i nas olał... Skończyło się na tym, że wszyscy odeszli oprócz tego nowego typa.
Jestem chlopakiem bez zawodu, pokochalem prace na magazynie po doslownie 2 latach pracy za granicą, wrocilem do polski, szukalem pracy rowniez na magazynie, obecnie NADAL BEZ ZAWODU, mam UDT i mam zaplanowany kurs na zwyzke, wiec na swojej zmianie bede jedną z osob najbardziej potrzebnych ... lekką ręką mam 4tyś z pracy ktòrą kocham .. pozdrawiam
No w przeciwieństwie do opozycji oczywiście bo tam to same orły intelektu. Przez 7 lat ciężkiej pracy udało im się wypracować genialny program podparty jakże chwytliwym i inteligentnym hasłem "jebać PiS" i to jest największe osiągnięcie jak do tej pory tych światłych umysłów
Nieprawda. Nie powiedział, że woli miernych i biernych, ale ambitnych. Wierność jest w efektywności zbędna. Dobry współpracownik to taki, który wykona wszystko jak należy sam, zadowoli klienta i przyciągnie następnych. Dobry współpracownik a nie pracownik to osoba nie wierna, lecz lojalna. Interes firmy w której się pracuje powinien być priorytetem. Zatrudniam kilkunastu pracowników od ponad 25 lat, nikt od nas od 15 lat nie odszedł a ten co odszedł bo miał wyższe aspiracje dzisiaj z nami współpracuje i rzeczywiście, miał aspiracje do szefa w dużej firmie na region Polski
Oprócz tego, że Mentez jest politykiem prezesem parti to jaka on firme dokladnie prowadzi? Jaka ta firma sie konkretnie nazywa chciałem sobie sprawdzić. Bo ciągle slysze jak opowiada o firmie itd a nie wiem i nie słyszałem jaka konkretnie firmę on prowadzi
Pan sławek bardziej się nadaje na premiera . ma koncepcje jak ogarnać całość . gdy byłby ministrem skarbu to muglby mu ktoś zawadzać i miałbu mniejszą wydajnosć bo niemiałby wolnej ręki w podejmowaniu decyzji
Czyli sam sobie zaprzeczyłeś. Mówisz że charakter jest ważniejszy, a pierwsza rozmowa rekrutacyjna to rozmowa o kompetencjach. Buhahahah Dajesz tylko złudne poczucie że twoje kompetencje może będą docenione, ale na kolejnej rozmowie okaże się że są nic niewarte bo nie pasujesz charakterem. Typowe korpo gówno oparte na dyskryminacji. Żal mi tych pracowników.
Mi Pan pod względem charakteru gruboskornosci akcentu wyrazu twarzy nie pasuje i Pana nazwisko niemieckie oo nie na pewno nie pasuje. I przytyl Pan w dobie inflacji
Czyli nie liczy się dla Pana człowiek tylko bydło. Stracił Pan mój głos. Nigdy nie przypuszczałem, że to napiszę. Komunistyczna logika. Proszę poczytać Majakowskiego, idealnie się Pan wpasował.
W sensie takich co awansują kogoś bo się z nim dobrze melanżuje i włazi przełożonemu w dupę jednocześnie partacząc robotę? Faktycznie pogratulować rozsądku :)
Dokładnie! Najpierw sprawdzić, czy będzie posłuszny (czynnik charakterologiczny), a później wysłać na szkolenia (czynnik merytoryczny) i jest pracownik idealny do wykorzystywania!!!
@@xykstus Głupie rozumowanie od samych podstaw. Przeciążenia u Sławka Mentzena każdy z pracowników to samoistna firma. Może odejść kiedy zechce lub być zwolniony, kiedy Pan Sławek zechce
@@xykstus Bzdura. Z tłumoka nie zrobisz speca od marketingu. Mam swoich pracowników po ponad 20 lat i wiem, że kilkoro chwyciło w miarę szybko, jeden jest oporny i w kontrze, udawacz a jeden jest niereformowalny od zawsze. Ja bym go dawno wymienił, ale wspólniczka go wielokrotnie broniła, więc się ostał i ciągle po nim poprawiamy. Piszesz ze specem od marketingu i akwizycji. Jeździłem nawiązywać kontakty handlowe od 1992 do 2002. Później zostałem prezesem w spółce z o.o. i zaprzestałem wojaży po Polsce. Znam też wiele firm, które szkołą sobie pracowników i wymieniamy się spostrzeżeniami. Jak ktoś jest ambitny to w rok złapie wszystko a po trzech może zostać nawet szefem firmy. Jak ktoś jest tlumok to kierownikiem działu nie zostanie nigdy, choćbyś go szkolił w najdroższych ośrodkach od marketingu. Recepta jest prosta, trzeba mieć poczucie humoru, nie myśleć o pieniądzach i być człowiekiem. Miliony przyjdą same a ty myślisz, po co ich aż tyle ;-) Mój wspólnik miał wywiad z tym redaktorem w ramach programu „Przygody przedsiębiorców”.
Prowadzę rozmowy kwalifikacyjne dla programistów i niestety częściej patrzy się na ten aspekt merytoryczny, szczególnie jak jest parcie na kandydata do projektu. Chociaż nie ukrywam, było kilku wymiataczy ale takich ekscentryków, że musieliśmy podziękować... Innym znowu razem gadamy z gościem, co ma 12 lat doświadczenia w branży i przychodzi na architekta - super się gada ale leży jeśli chodzi o wiedzę. To jest dopiero ciężki orzech do zgryzienia... Bo klient oczekuje samodzielności a Ty wiesz, że kandydat, który zrobił na tobie dobre wrażenie swoją osobą, sobie nie poradzi...
Szkoda że nie zdefiniowano co to znaczy "pasować do charakteru firmy". Ten "charakter firmy" powinien być oceniany przez jakieś niezależne organizacje i upubliczniany żeby ludzie przynajmniej wiedzieli w co się pakują.
Może być tak, że stanowisko nie pasuje dla charakteru i pracownik się na nim nie nadaje, a przesuwając go na inne stanowisko może być mistrzem. Jeżeli ktoś jest indywidualistą to należy zrobić z niego kierownika albo przesunąć go tam, gdzie sam może doskonalić swoje rzemiosło. Nagłe zwalnianie albo nawet nie zatrudnianie to szczyt ignorancji i braku kompetencji działu HR, który nie sprawdził pracownika dla różnych zadań, żeby dopasować mu odpowiednie. Problem leży w tym, że działy HR boją się o swój stołek i najczęściej dla własnego bezpieczeństwa zatrudniają uśmiechniętych udawaczy pracy grupowej, którzy wykonują 2/3 wydajności tych "złych indywidualistów". No i mają także spokój na przyszłość, bo udawacz nie jest ambitny i nie będzie chciał awansować robiąc konkurencję w kadrach.
@@gorskipotok2575 Trochę chaotycznie piszesz. Każdy jest inny i właśnie dlatego część osób się nie nadaje do danej pracy czy kultury organizacyjnej i należy ich zwolnić. Gdyby każdy był taki samy to by to była jedynie kwestia doświadczenia i przeszkolenia. Ale z inności wynika fakt że nie każdy się wszędzie nadaje.
Skończyły się czasy by przyjmować pod kątem doświadczenia, raczej pod kątem postawy jak kto potrafi sobie poradzić w różnych, tym bardziej trudnych sytuacjach;)
Czyli jeśli ktoś chciałby podwyżki to należy go zwolnić bo nie pasuje do pracodawcy ( Firmy). No niezła logika
Nigdy nie pasowałem do dużych firm, miałem za silny charakter. Szefowie się mnie bali. Np. pracowałem w Obu gdzie chodzili tajemniczy klienci sprawdzający wiedzę pracowników. Zawsze miałem najwyższe noty, ale szefowie byli źli, bo nie wciskałem ciemnoty klientom tylko mówiłem prawdę. Jak jakiś towar był chujowy mówiłem klientowi prosto w twarz aby tego nie brał bo to dziadostwo tylko inny. Klienci to doceniali, ale szefowie byli wściekli. Zawsze miałem największą sprzedaż, bo umiałem sprzedawać w pakietach. Teraz mam własną firmę i mam wszystkich szefów w dupie!
Ok. Nadal
Coś w tym jest, indywidualiści w dużych firmach stają się wrogami tych tzw niewolników
Indywidualizm tu nie ma nic do rzeczy.
@@kajaalexandrowicz jak najbardziej ma. Jeśli zespół jest przesiąknięty TVNem, Onetem i Netflixem to jak nie masz TV, generalnie nie ma bata, nie będziesz do nich pasować. Ludzie są tym, czym się karmią.
Tu nie chodzi o indywidualizm tylko czy pasujesz do firmy i czy nie będziesz psuł atmosfery, czy ludzie będą chcieli z tobą pracować.
Jak bym miał firmę to bym zatrudniał ludzi przyjaznych i miłych. Innym bym dziękował.
@@deepcry byś zatrudniał ludzi przyjaznych i miłych w stosunku do przełożonego? Nie koniecznie do innych współpracowników? Tacy ludzie najczęściej donoszą na innych
@@piotrs3169 bym zatrudniał ludzi miłych w stosunku do przełożonych i do innych ludzi. Z resztą taka polityka panuje u mnie w firmie. Nawet jak ktoś jest geniuszem, ale ma wygórowane ego i jest nieprzyjemny, brak mu soft skilli to odpada na HR. Każdy woli pracować z miłym przeciętniakiem, który traktuje innych jak ludzi, niż z geniuszami, który wywołują stres i szargają innych.
Skoro ważniejszy jest charakter od kompetencji to czemu pierwszy stopień rekrutacji polega na sprawdzeniu kompetencji i dopiero drugi na dopasowaniu do zalogi a nie na odwrót?
Ważniejszy jest charakter od kompetencji, ale kompetencje jakieś mieć trzeba. Jak ktoś jest ambitny, to w kwartał czy w pół roku kompetencji nabierze a jak ktoś jest leniwy, rozlazły i nieuczciwy, to jego kompetencje nic nie znaczą, bo nie dość że zraża naszych klientów, to co jakiś czas trzeba po nim poprawić.
Bo sprawdzając 1000 osób pod względem kompetencji znajdziesz np 10 osób a z tych 10 łatwiej wyłapać odpowiednią osobę, bo kompetencje sprawdzisz w parę minut a charakter to dłuższa sprawa xd
Dlatego że on pierdoli głupoty
Jestem szefem i ci odpowiem... Dla tego że kompetencje sprawdzić łatwiej podczas pierwszej rozmowy zadając kilka sprytnych pytań, a harakter wychodzi trochę dłużej. Mentzen dobrze mówi. Ja tak dobieram ludzi w zespole, żeby do siebie pasowali i w grupie mam różne stopnie profesionalizmu (kompetencji). Jeden zna się lepiej, drugi gorzej, ale to nie szkodzi, bo są dopasowani harakterami i przez to nie ma tyle tarć między nimi,.
@@blazejopona a kim ty jesteś jak nie potrafisz zwrócić mi uwagę w normalny sposób bez obrażania i snucia historii?
A żebyś wiedział, że prowadzę firmę przewozową która działa w Londynie od ponad 10 lat i od 2 lat prowadzę ja zdalnie z domu w Polsce, jeżdżę tam tylko raz na rok na miesiąc, max dwa, aby się spotkać z chłopakami i dopilnować tego co trzeba zrobić osobiście i wszystko działa i pracownicy i moja prawa ręka są zadowoleni... Więc chyba muszę robić coś dobrze i coś wiedzieć na ten temat, skoro to działa... A ty dalej zjmuj się chamską krytyka.. Powodzenia z takim charakterem...XD
I mam ptsd po pracy z każdym januszem. Wlazidup dostaje podwyżkę chociaz maila napisać nie umie, a ktoś ma umiejętności i wchodzi w dyskusje z szefem to dostaje bezpłatne nadgodziny. Dziękuję, wypowiedzonko chciałam złożyć.
Yhm.
Prawda nas wyzwoli...
mi nie pasuje wypłata w tej firmie dziś mamy czasy że mgr zaczyna rozmowę od 6400 brutto u tego pa a jest połowa tego a wymagania ma takie że tylko człowiek nie myślący mógłby się t zatrudniać w makdonaldzie bez wykształcenia płacą więcej. i niech nikt nie myśli że dostanie więcej po 3 latach 1000 brutto więcej dalej w Lidlu mają na kasie więcej po podstawówce
Zgadzam Się !!! Nie da się zmienić osobowości a nauczyć człowieka jest bardzo prosto :)
Nie awansować ludzi co podpierdalają
Niektórzy się bulwersują, a to tylko wybór dobrego pracownika. Niech każdy czuje się dobrze w swojej pracy.
Kompetencje, to co ktoś potrafi jest mniej ważne niż to jaki ktoś jest jaki ma charakter ? Jakie ma znaczenie to jaki ktoś jest w pracy gdzie ty idziesz tylko wyłącznie żeby pracować?
@@kosogos3828 czasem ma to ogromne znaczenie. Oczywiscie w urzędach nie ma nic znaczenia bo tam nie trzeba kompetencji i charaktery mogą być rożne. Nie ma obowiązku ze sobą rozmawiać, klient poczeka albo się go wyrzuci na zbity pysk. Jakie to ma znaczenie. Nikt kto nie ma duszy przedsiębiorcy tego nie zrozumie.
Dwustopniowa rekrutacja żeby pracować za minimalną 🤔
Zainteresowany o tym nie pomyślał?:))
Sam sobie przeczy. Jeśli odrzuci w pierwszym etapie kandydata ze względu na braki merytoryczne to do etapu weryfikacji kompetencji miękkich nie dojdzie w ogóle.
Nieprawda. Z umiejętnościami merytorycznymi ma 70% z kandydatów a potrzebuje tylko 30%. W następnej selekcji odrzuci najsłabszych pod względem charakterologicznym i ma w miarę poprawny zespół, który po jakimś czasie też wymaga szlifów i korekt.
A jak nie pasuję charakterem bo nie mam klapek na oczach to wina firmy czy moja?
pytasz tutaj swojego szefa, czy kogo?
@@robdob5350 nie, mówię ogółem zakapior
Ej no, ale skoro te umiejetnosci miekkie sa wazniejsze to powinny byc sprawdzane jako pierwsze, czyz nie?
Czyli Nowa Nadzieja to jeden lider a reszta... Miernik bierni ale wierni... Jak PiS, prawda?
No raczej wiadomo ze trzeba zatrudnic urodzonego niewolnika
Rację masz
Nie, z niewolnika masz tylko wyrobnika. Pracownik musi być twórczy, widzieć swój interes w firmie i wiedzieć, dlaczego jej sukces będzie też jego sukcesem. Niestety, ale w pracy mamy wielu niewolników a efekty jakieś są, gdy nadzorca patrzy i pokrzykuje. Nie toleruję postawy niewolnika i bylejakości, bo to niszczy firmę
Ferdek Kiepski się odezwał;)
@@offcetevolution774 To do mnie? Prowadzę firmę 27 lat, znajdujemy się w czołówce rankingów finansowych i pod względem pozycji na rynku, moja firma jest sponsorem tytularnym siatkówki męskiej z I Ligi a niegdyś z Plus ligi, więc wiem co piszę. Niewolnicy są dobrzy ale przy prostych pracach. Ty masz jakieś osiągnięcia?
@@offcetevolution774 O pracownik roku, normy wyrobiłeś?
to dlatego służby państwowe preferują władzidupy, a nie osoby kompetentne? pan też tak robi?
Jako indywidualista nie potrafię się utrzymać w żadnej pracy na etacie. Dziesiątki miejsc pracy od 10 lat. Jedynie na własnej działalności mogę pracować swobodnie.
Czysta prawda.
nielogiczne, jeśli ważniejsze są kompetencje charakteru to pierwszym stopniem rekrutacji powinna być rozmowa w tym kierunku. Skąd mamy wiedzieć, że ktoś pasuje pod względem charakteru i może warto go doszkolić (o czym jest mowa) skoro odpadnie na etapie rekrutacji pod względem kompetencji twardych?
Przykład z mojej pracy - były 4 osoby, fajnie zgrane. Po roku zatrudnili jeszcze jedną osobę. Kompetencje ok, ale swoim charakterem bardzo nas wkurzał (zgłaszaliśmy parę razy, że niefajnie z nim się pracuje). Szef się uparł i nas olał... Skończyło się na tym, że wszyscy odeszli oprócz tego nowego typa.
Tutaj się zgodzę się ze Sławkiem gdyż totalnie nie ma racji
I mówi to gościu, który nigdy w życiu nie pracował w prywatnej firmie.
Sławomir Metzen wciska nam Kit
Ta twarz Mentzena to mi kiedyś z lodówki wyskoczy. Kliknąłem już chyba na 60 kanałach żeby mi tego nie wyświetlało, a non ciągle jest
Jestem chlopakiem bez zawodu, pokochalem prace na magazynie po doslownie 2 latach pracy za granicą, wrocilem do polski, szukalem pracy rowniez na magazynie, obecnie NADAL BEZ ZAWODU, mam UDT i mam zaplanowany kurs na zwyzke, wiec na swojej zmianie bede jedną z osob najbardziej potrzebnych ... lekką ręką mam 4tyś z pracy ktòrą kocham .. pozdrawiam
Dlaczego nie masz zawodu? Uczyć się można całe życie.
Nawet tu się przyznał , że potrzebuje ludzi takich jak w KC PiS „Bierny , Mierny ale Wierny „ 🙌🏻🇵🇱🇵🇱🇵🇱
Oni wszyscy bierni
No w przeciwieństwie do opozycji oczywiście bo tam to same orły intelektu. Przez 7 lat ciężkiej pracy udało im się wypracować genialny program podparty jakże chwytliwym i inteligentnym hasłem "jebać PiS" i to jest największe osiągnięcie jak do tej pory tych światłych umysłów
Nieprawda. Nie powiedział, że woli miernych i biernych, ale ambitnych. Wierność jest w efektywności zbędna. Dobry współpracownik to taki, który wykona wszystko jak należy sam, zadowoli klienta i przyciągnie następnych. Dobry współpracownik a nie pracownik to osoba nie wierna, lecz lojalna. Interes firmy w której się pracuje powinien być priorytetem. Zatrudniam kilkunastu pracowników od ponad 25 lat, nikt od nas od 15 lat nie odszedł a ten co odszedł bo miał wyższe aspiracje dzisiaj z nami współpracuje i rzeczywiście, miał aspiracje do szefa w dużej firmie na region Polski
Charakter to ważna rzecz
A w przypadku pracy u dyzmy jego brak
Widać że lubusz żyć w kłamstwie. Tego którego zrobiłeś powiedział prawdę.
potencjał
Najpierw inteligencja emocjonalna.
Chciałbym pracować dla takiego szefa jak ty dość mam pracy dla głupków
Oprócz tego, że Mentez jest politykiem prezesem parti to jaka on firme dokladnie prowadzi? Jaka ta firma sie konkretnie nazywa chciałem sobie sprawdzić. Bo ciągle slysze jak opowiada o firmie itd a nie wiem i nie słyszałem jaka konkretnie firmę on prowadzi
Prowadzi kancelarię Mentzen, która zajmuje się doradztwem podatkowym
@@VVinfort ok dzieki
👍
Ten fakir jest tak namolny natrętny że tylko tą facjate zobaczymy to przemijamy tiktokowiec beszczelny !
Wtem stanął na bramce przeciwnej Mentzenowi, obronił strzała, lecz nie obronił wakatu. [Pechowy Braian]
Chętnie bym spróbował.
w tej wypowiedzi sam sobie zaprzecza
nie lubię korporacjii
Pan sławek bardziej się nadaje na premiera . ma koncepcje jak ogarnać całość . gdy byłby ministrem skarbu to muglby mu ktoś zawadzać i miałbu mniejszą wydajnosć bo niemiałby wolnej ręki w podejmowaniu decyzji
Czyli sam sobie zaprzeczyłeś.
Mówisz że charakter jest ważniejszy, a pierwsza rozmowa rekrutacyjna to rozmowa o kompetencjach.
Buhahahah
Dajesz tylko złudne poczucie że twoje kompetencje może będą docenione, ale na kolejnej rozmowie okaże się że są nic niewarte bo nie pasujesz charakterem.
Typowe korpo gówno oparte na dyskryminacji.
Żal mi tych pracowników.
Narcyz kwiatek wiosenny.
Polko. Polaku. Idz na wybory. Nie zmarnuj głosu. Konfederacja 💪
Mi Pan pod względem charakteru gruboskornosci akcentu wyrazu twarzy nie pasuje i Pana nazwisko niemieckie oo nie na pewno nie pasuje. I przytyl Pan w dobie inflacji
Mądry ten nasz Connor
Jeżeli gość gada głupoty to należy go nie słuchać. Pana M. można wysłać do kościoła, tam będzie miał odbiorców.
Poszedlbym na rozowe do Pana, takie doswiadczenie
Czyli nie liczy się dla Pana człowiek tylko bydło. Stracił Pan mój głos. Nigdy nie przypuszczałem, że to napiszę. Komunistyczna logika. Proszę poczytać Majakowskiego, idealnie się Pan wpasował.
Tak panie Sławomirze
To jest oczywiste i każdy zatrudniający to wie.
Wiesz że nie każdy nie rozumie wiec zaproś go na melanż...
Inaczej mówiąc: jest pan bardzo kompetentny z ogromna wiedzą i doświadczeniem,ale nie pasuje pan do nas🤔😡jakieś brednie
Cwaniaczek
To święte słowa.
Nic pan nie mów a tak pana zatrudnię ,mrrr 😝
I dla tego pracuje sam i mam wyjebane na polskich przedsiębiorców ze sraką w koronie
A czym się zajmujesz?
@@kubagumkowski4259 żyje z 500 +
@@norbertrycj żyje z trylionów miliardów 🤪
@@kubagumkowski4259 miałem napisać coś głupiego ale dobra - projektuje maszyny łącznie z designem 🙂
to tak jak księża xd przenosi się na inną parafie zamiast zwolnić xd
Święte słowa.
Takich pracodawcow to ja szanuję 😄😁👍
Typowe korpo gowno ale co kto lubi
W sensie takich co awansują kogoś bo się z nim dobrze melanżuje i włazi przełożonemu w dupę jednocześnie partacząc robotę? Faktycznie pogratulować rozsądku :)
Prawie jak ,horoskopy
🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱
Jak zrobić niewolnika
Raczej wytłumaczenie, by nie zatrudniać tyfusa z paskudnym charakterem, który później zatruwa atmosferę w firmie. Niewolnictwa się tu nie dopatrzyłem.
Dokładnie! Najpierw sprawdzić, czy będzie posłuszny (czynnik charakterologiczny), a później wysłać na szkolenia (czynnik merytoryczny) i jest pracownik idealny do wykorzystywania!!!
@@xykstus Głupie rozumowanie od samych podstaw. Przeciążenia u Sławka Mentzena każdy z pracowników to samoistna firma. Może odejść kiedy zechce lub być zwolniony, kiedy Pan Sławek zechce
@@xykstus Bzdura. Z tłumoka nie zrobisz speca od marketingu. Mam swoich pracowników po ponad 20 lat i wiem, że kilkoro chwyciło w miarę szybko, jeden jest oporny i w kontrze, udawacz a jeden jest niereformowalny od zawsze. Ja bym go dawno wymienił, ale wspólniczka go wielokrotnie broniła, więc się ostał i ciągle po nim poprawiamy. Piszesz ze specem od marketingu i akwizycji. Jeździłem nawiązywać kontakty handlowe od 1992 do 2002. Później zostałem prezesem w spółce z o.o. i zaprzestałem wojaży po Polsce. Znam też wiele firm, które szkołą sobie pracowników i wymieniamy się spostrzeżeniami. Jak ktoś jest ambitny to w rok złapie wszystko a po trzech może zostać nawet szefem firmy. Jak ktoś jest tlumok to kierownikiem działu nie zostanie nigdy, choćbyś go szkolił w najdroższych ośrodkach od marketingu. Recepta jest prosta, trzeba mieć poczucie humoru, nie myśleć o pieniądzach i być człowiekiem. Miliony przyjdą same a ty myślisz, po co ich aż tyle ;-) Mój wspólnik miał wywiad z tym redaktorem w ramach programu „Przygody przedsiębiorców”.
Prowadzę rozmowy kwalifikacyjne dla programistów i niestety częściej patrzy się na ten aspekt merytoryczny, szczególnie jak jest parcie na kandydata do projektu.
Chociaż nie ukrywam, było kilku wymiataczy ale takich ekscentryków, że musieliśmy podziękować... Innym znowu razem gadamy z gościem, co ma 12 lat doświadczenia w branży i przychodzi na architekta - super się gada ale leży jeśli chodzi o wiedzę. To jest dopiero ciężki orzech do zgryzienia... Bo klient oczekuje samodzielności a Ty wiesz, że kandydat, który zrobił na tobie dobre wrażenie swoją osobą, sobie nie poradzi...
HR 🤣🤣🤣
@@firedandxd Za 245zł/h + VAT to mogę być nawet dla Ciebie pucybutem.
Pozdrawiam :)
Szkoda że nie zdefiniowano co to znaczy "pasować do charakteru firmy". Ten "charakter firmy" powinien być oceniany przez jakieś niezależne organizacje i upubliczniany żeby ludzie przynajmniej wiedzieli w co się pakują.
Może być tak, że stanowisko nie pasuje dla charakteru i pracownik się na nim nie nadaje, a przesuwając go na inne stanowisko może być mistrzem. Jeżeli ktoś jest indywidualistą to należy zrobić z niego kierownika albo przesunąć go tam, gdzie sam może doskonalić swoje rzemiosło. Nagłe zwalnianie albo nawet nie zatrudnianie to szczyt ignorancji i braku kompetencji działu HR, który nie sprawdził pracownika dla różnych zadań, żeby dopasować mu odpowiednie. Problem leży w tym, że działy HR boją się o swój stołek i najczęściej dla własnego bezpieczeństwa zatrudniają uśmiechniętych udawaczy pracy grupowej, którzy wykonują 2/3 wydajności tych "złych indywidualistów". No i mają także spokój na przyszłość, bo udawacz nie jest ambitny i nie będzie chciał awansować robiąc konkurencję w kadrach.
Wow. Mogę złożyć cv? 😳 Nie chodzi mi o melanz tylko o podejście do pracownika😉
Najgorsze korporacyjno-gowniane wzorce...
@@epolpier byłem w bardziej gównianych korporacjach 😉
Charakter jest ważniejszy dlatego sprawdzimy go w drugim etapie xDDDDDDDD
czyli lizanie tyłka?? to pan ma na myśli
PS To jest myślenie jsnusza biznesu
Każdemu trzeba dać szansę a nie każdy człowiek jest inny i nad każdego da się przerobić
Żart?!
@@robertszostak666 nie żart na serio
Firma to nie organizacja charytatywna. Pomyliło Ci się.
Nie trzeba każdemu dawać szansy można a każdy jest inny
@@gorskipotok2575 Trochę chaotycznie piszesz.
Każdy jest inny i właśnie dlatego część osób się nie nadaje do danej pracy czy kultury organizacyjnej i należy ich zwolnić. Gdyby każdy był taki samy to by to była jedynie kwestia doświadczenia i przeszkolenia. Ale z inności wynika fakt że nie każdy się wszędzie nadaje.
Skończyły się czasy by przyjmować pod kątem doświadczenia, raczej pod kątem postawy jak kto potrafi sobie poradzić w różnych, tym bardziej trudnych sytuacjach;)
🤮🤮🤮
On wie o czym mówi chyba nie bardzo
Takim samym kluczem zatrudnia PiS. To o co ten krzyk 😆
Ponoć pod ,,stołem" większość olewa ...
Większej ściemy nigdy nie słyszałem
Korporacyjna nowomowa. Do Pgru.Sprawdż ta swoje kompetencje, przy krowach....
Pedofil będzie bronił pedofila.
Partia kurwin
Pierwsze pytanie czy popierasz narodowców,nacjonalistów i faszystów...
falszywe oczka jak u morawieckiego
👍