Ja chciałem w ogóle złożyć zażalenie. Ponad pięć lat temu podczas tradycyjnego kolędowania z rodziną, skończył nam się repertuar. Zaproponowałem, że zagram coś spoza śpiewnika. Moja babcia, zażarta katoliczka, zaczęła jęczeć, że na pewno będą jakieś głupoty, bo ja stary metal jestem i boga w sercu nie mam. Obiecałem jej na wszystkie świętości, że będzie o Jezusie. I było, ZAJEBIŚCIE DOSŁOWNIE "o Jezusie". Do dziś się do mnie nie odzywa. Co prawda od jakichś trzech lat nie żyje, ale to nie jest żadna okoliczność łagodząca. Ergo, oskarżam: ta piosenka niszczy więzy rodzinne. PS. Aha, babcia ubezpieczona była w KRUSie, i ten wątek też wzięła do siebie, że się z niej nabijam.
Gra po kolei 1x Am, 2 x C, 0,5x G i na zkończenie gra raz akord E, po czym następuję cisza i zaczyna grać następną wzrotkę oraz kończy akordami Am, E, Am. Zagraj sam albo dokładniej posłuchaj ;)
Ja raczej skupiam się na grze na gitarze, ze śpiewem raczej umnie ciężko ;P To C gra nieregularnie, nie jak x2, ale jakby 1,5 raza i później ciężko napewno przejść, szczególnie śpiewając. No cóż w każdym razie powodzenia :)
Dla mnie akordy są easy. Ale jako samouk do dziś nie ogarniam bicia i jak widzę coś takiego, to mnie to przerasta. Napisze mi ktoś jakie bicie do tej piosenki?
Siedząc w domu przed komputerem nie masz prawa oceniać publiczności ! Rusz dupę tu czy tam i poczuj tą atmosferę ! Moim zdaniem żal Ci dupę ściska że ludzie się dobrze bawią a ty tylko przed kompem. Naprawdę żałosne.
Zalosny to jest Twoj komentarz. Mam prawo oceniac, poniewaz film wrzucony jest do internetu, ktorego jestem uzytkownikiem. Po czym wnosisz, ze nie chodze na koncerty? Po tym, ze osmielilem sie powiedziec swoje zdanie na temat publicznosci, ktora nie potrafi sie zachowac? A moze byles wsrod nich i dlatego tak Cie zabolala moja ocena? Widzialem inne kawalki z tego koncertu i moim zdaniem ta publicznosc zachowywala sie jak wycieczka szkolna, ktora po raz wybrala sie do filharmonii.
Owszem byłem na tym występie Pawła, ale nic mnie nie boli z tego powodu. Po prostu przyjmij do wiadomości specyfikę tego spotkania. To był koncert w górskim schronisku ze wstępem wolnym. Więc część publiczności mogła być zupełnie przypadkowa. Też mnie denerwują tacy "gadacze i przeszkadzacze" ale niestety jest to w pisane w tego typu imprezy, tak samo jak występy w knajpach, gdzie tylko część publiczności jest zainteresowana koncertem a reszta ma to głęboko. Nie można jednak oceniać wszystkich tak samo. Uwierz mi, że była tam spora grupa ludzi, którzy niejednokrotnie przyjechali z daleka specjalnie na koncert Pawła i z wielką radością wysłuchali tego recitalu też czasami zaciskając zęby. Mimo wszystko pozdrawiam.
Czyli mamy podobne zdanie na temat tego typu "publicznosci". Jedynie moge przeprosic tych prawdziwych fanow tworczosci Pawla Wojcika, ktorzy poczuli sie wrzuceni do jednego worka z tymi, ktorzy mentalnie zostali na poziomie gimnazjum i nie potrafia sie zachowac na koncercie lub przynajmniej uszanowac faktu, ze inni chca posluchac wystepu swojego ulubionego artysty. Rowniez pozdrawiam
Nowy gatunek: Piosenka dokumentalna.
Wracam😍
może i tragiczna, ale jedna z najpiękniejszych :D
Mój ziomal Paweł na pewno pozostanie w historii piosenki (zresztą był nauczycielem historii 😂) Jestem z Niego dumny. Płockier Andrzej - rocznik 1955.
KOCHAM PAWŁA ZA KONIACZEK I WOLNY DZIEŃ.CUDNE PIOSENKI !!!!!!!!
Myślę że nie tyle piękne co prawdziwe.pozdrawiam.
Ja chciałem w ogóle złożyć zażalenie.
Ponad pięć lat temu podczas tradycyjnego kolędowania z rodziną, skończył nam się repertuar. Zaproponowałem, że zagram coś spoza śpiewnika. Moja babcia, zażarta katoliczka, zaczęła jęczeć, że na pewno będą jakieś głupoty, bo ja stary metal jestem i boga w sercu nie mam. Obiecałem jej na wszystkie świętości, że będzie o Jezusie.
I było, ZAJEBIŚCIE DOSŁOWNIE "o Jezusie".
Do dziś się do mnie nie odzywa. Co prawda od jakichś trzech lat nie żyje, ale to nie jest żadna okoliczność łagodząca.
Ergo, oskarżam: ta piosenka niszczy więzy rodzinne.
PS. Aha, babcia ubezpieczona była w KRUSie, i ten wątek też wzięła do siebie, że się z niej nabijam.
Uwielbiam Panie Pawle
Mistrzostwo świata! :D
Zarąbiste, szacun ziomek ;)
Jak zawsze mega .. 😊
Rewelacyjnie....💖😉🎶👏👍
ejj brakuje kilku zwrotek. Ta piosenka jest zbyt prawdziwa!!! piękne!!!
kocham pana! jestem pana uczniem!
Kapitalne te rymowanki :D
uwielbiam to. odrazu złapałem za gitare i gram :)
Szacunek Panie Pawle
Super!!!!!!!!!!!!!!!!!! :)
Zaiste zajebiste.
REWELACJA!!!
no taaak, oj cudne!
Prawdziwe ;)
Super teksty
Zajebiste !
na RDC Słuchałam no cóż niesamowity w każdm calu :)
cudowne
piękne :)
Epickie!
Kto od mystery tv
Brawo! Kiedyś Pana poprosimy o nauki muzyczne :)
odkryłem....
👍👍👍
tyż prowda !
ale to tak-może mi teżżżżżżżżż
Szukam szukam , ale ma ktoś , gdzieś rozpisane chwyty ? :>
Am,C,G,E ;)
tam nie ma E
Gra po kolei 1x Am, 2 x C, 0,5x G i na zkończenie gra raz akord E, po czym następuję cisza i zaczyna grać następną wzrotkę oraz kończy akordami Am, E, Am. Zagraj sam albo dokładniej posłuchaj ;)
Moze masz racje ale ciezko jest samemu to zagrac jednoczesnie spiewajac. Szczegolnie przejscie na drugie C
Ja raczej skupiam się na grze na gitarze, ze śpiewem raczej umnie ciężko ;P To C gra nieregularnie, nie jak x2, ale jakby 1,5 raza i później ciężko napewno przejść, szczególnie śpiewając. No cóż w każdym razie powodzenia :)
Dla mnie akordy są easy. Ale jako samouk do dziś nie ogarniam bicia i jak widzę coś takiego, to mnie to przerasta. Napisze mi ktoś jakie bicie do tej piosenki?
Translate it I am audience too
😂
Zajebisty kawalek zjebany przez beznadziejna publicznosc. W sumie mogli zostac na zewnatrz.
Siedząc w domu przed komputerem nie masz prawa oceniać publiczności ! Rusz dupę tu czy tam i poczuj tą atmosferę ! Moim zdaniem żal Ci dupę ściska że ludzie się dobrze bawią a ty tylko przed kompem. Naprawdę żałosne.
Zalosny to jest Twoj komentarz. Mam prawo oceniac, poniewaz film wrzucony jest do internetu, ktorego jestem uzytkownikiem. Po czym wnosisz, ze nie chodze na koncerty? Po tym, ze osmielilem sie powiedziec swoje zdanie na temat publicznosci, ktora nie potrafi sie zachowac? A moze byles wsrod nich i dlatego tak Cie zabolala moja ocena?
Widzialem inne kawalki z tego koncertu i moim zdaniem ta publicznosc zachowywala sie jak wycieczka szkolna, ktora po raz wybrala sie do filharmonii.
Owszem byłem na tym występie Pawła, ale nic mnie nie boli z tego powodu. Po prostu przyjmij do wiadomości specyfikę tego spotkania. To był koncert w górskim schronisku ze wstępem wolnym. Więc część publiczności mogła być zupełnie przypadkowa. Też mnie denerwują tacy "gadacze i przeszkadzacze" ale niestety jest to w pisane w tego typu imprezy, tak samo jak występy w knajpach, gdzie tylko część publiczności jest zainteresowana koncertem a reszta ma to głęboko. Nie można jednak oceniać wszystkich tak samo. Uwierz mi, że była tam spora grupa ludzi, którzy niejednokrotnie przyjechali z daleka specjalnie na koncert Pawła i z wielką radością wysłuchali tego recitalu też czasami zaciskając zęby. Mimo wszystko pozdrawiam.
Czyli mamy podobne zdanie na temat tego typu "publicznosci". Jedynie moge przeprosic tych prawdziwych fanow tworczosci Pawla Wojcika, ktorzy poczuli sie wrzuceni do jednego worka z tymi, ktorzy mentalnie zostali na poziomie gimnazjum i nie potrafia sie zachowac na koncercie lub przynajmniej uszanowac faktu, ze inni chca posluchac wystepu swojego ulubionego artysty.
Rowniez pozdrawiam
A co jest nie tak z publicznością? Reaguje żywiołowo na piosenkę. Mają poważnie stać na baczność pod krawatami? Wtedy to by się Paweł chyba załamał...
racja, ta "kulturalna" publiczność wszystko zepsuła...