Zazdroszczę Ci ze masz blisko takie super dzikie miejsca, też uwielbiam taki klimat
6 місяців тому
Bardzo dobry film. Sam robie w 90% dokładnie tak samo. Ja dodaję jeszcze miód, poza tym tylko zwykły cukier i cukier wanilinowym. Bardzo rzadko atraktory typowo wędkarskie. Warto poświecić trochę czasu i paliwa, pojeździć i mieć porządnie zanęcone :)
Ja też już zacząłem nęcić miejską miejscówkę, wczoraj mimo chłodu ryby ładnie się spławiały ale zastanawiam się czy nie za wcześnie.W Nowym Dworze masz zdaje się duży targ z gołębiami i paszą.
Ziarna są super używam ich chociaż trochę inaczej, ale myślę, że warto tym się podzielić. Łowię na koszyk na podlaskim odcinku Narwi. Nie nęcę miejscówek ze względu na brak czasu i specyfikę moich wypadów - przeważnie spontan. Ale ziarna są ze mną zawsze kiedy poluję na leszcza. Używam podobnych mixów, czasami jak dorwę coś na giełdzie to inne niestandardowe mieszanki typu: 1) pszenica i pęczak 2) groch + kukurydza, 3) karma dla gołębi. Gotuję większą ilość i pakuję próżniowo w worki. Często przy pakowaniu wzbogacam ziarna przyprawą do piernika lub mieloną kolendrą. Dodatkowo warto dodać trochę melasy. Ziarenka w takim zamknięciu dostają znakomitego aromatu a i niektóre warto potem i wrzucić na haczyk. Od 2 lat zacząłem trochę inaczej używać tych ziaren. Używam zwykle najtańszych zanęt do których czasami dodaję odrobinę zmiksowanych ziaren z ugotowanej mieszanki. Przeważnie mieszanka to zanęta / glina 1:2 lub 1:1. Glina obowiązkowa żeby fajnie dociążała zmiksowane cząsteczki ziaren. Kiedyś zestawy przerzucałem co max 10 min. Obecnie robię to co ok. 30 minut ponieważ po zarzuceniu koszyka w jego okolice co ok. 5 minut strzelam z procy ziarnami - dzięki temu mam o wiele lepsze efekty, wchodzą duże leszcze, jazie, klenie. Polecam wszystkim strzelanie procą w okolice koszyka. Myślałem wcześniej, że z ręki lub łopatki można dorzucić ale dobra proca robi robotę i ziarenka lądują powtarzalnie w to samo miejsce na kwadrat 2x2 m. 90% brań większych ryb miałem zawsze tuż po spadnięciu ziaren do wody po wystrzale. Jest to też dobra alternatywa na nocki kiedy nie chcemy często rzucać zestawem a procą kiedy wyczujemy naciąg walimy w ciemno dokładnie w to samo miejsce. Taktykę tą zacząłem też stosować przy łowieniu bez koszyka z samym ciężarkiem. Świetnie się sprawdza do łowienia linów w zatoczkach rzecznych - nie straszymy tak ryby. Procy używam chyba najbardziej polecanej wszędzie o nazwie Dr...an :)
@@widlytrzechrzekPrzerobiłem tanie po 10-20 zł i stwierdzam, że lepiej dorzucić i brać drenana :) Mocne gumy, które można wymienić, zmienić itp. Koszyk wyrzutowy solidny. Posiadam wersję Wersja: X-Strong Latex - Pomarańczowa
@@Klama_na_rybachSzczerze - trudno powiedzieć bo poprzedni sezon miałem ciężki i nie potrafię wyciągnąć konkretnych wniosków. Staram się jednak przyprawiać kukurydzę, bo np. groch sam w sobie ma taki aromat, że w mojej opinii nic mu już nie potrzeba.
Tutaj akurat stówka Krzysiu, ale tak to w 90% nie wychodzę poza 80 gram. Trochę znosi, ale zawsze te kilka metrów od brzegu się zatrzymują. W moim łowieniu na feeder nie chodzi o to aby rzucać prostopadle w rzekę, tylko taki zestaw traktuje trochę jak przystawkę bez spławika. Tak po skosie pod krzaczek. I tam zawsze jest ryba.
Mam pytanie jak się dowiedzieć jak jest głęboko jak rzucę koszykiem beż echosondy, jakoś liczą czas opadania koszyka koszyka ale skad wiedzieć że już.jest na dnie pozdrowiam
Oczywiście że tak. W obecnych czasach większość wędkarstwa to pokazówka, handel, wciskanie kitu, marketing i sztuczna pozerka. Mało jest autentycznych kanałów tworzonych z pasji. ;)
Super film zawsze jak łowię na starej przepompowni wody między braniami Pana oglądam 👍👍👍
Zazdroszczę Ci ze masz blisko takie super dzikie miejsca, też uwielbiam taki klimat
Bardzo dobry film. Sam robie w 90% dokładnie tak samo. Ja dodaję jeszcze miód, poza tym tylko zwykły cukier i cukier wanilinowym. Bardzo rzadko atraktory typowo wędkarskie.
Warto poświecić trochę czasu i paliwa, pojeździć i mieć porządnie zanęcone :)
Ja też już zacząłem nęcić miejską miejscówkę, wczoraj mimo chłodu ryby ładnie się spławiały ale zastanawiam się czy nie za wcześnie.W Nowym Dworze masz zdaje się duży targ z gołębiami i paszą.
Najlepszego Mati
Ziarna są super używam ich chociaż trochę inaczej, ale myślę, że warto tym się podzielić. Łowię na koszyk na podlaskim odcinku Narwi. Nie nęcę miejscówek ze względu na brak czasu i specyfikę moich wypadów - przeważnie spontan. Ale ziarna są ze mną zawsze kiedy poluję na leszcza. Używam podobnych mixów, czasami jak dorwę coś na giełdzie to inne niestandardowe mieszanki typu: 1) pszenica i pęczak 2) groch + kukurydza, 3) karma dla gołębi. Gotuję większą ilość i pakuję próżniowo w worki. Często przy pakowaniu wzbogacam ziarna przyprawą do piernika lub mieloną kolendrą. Dodatkowo warto dodać trochę melasy. Ziarenka w takim zamknięciu dostają znakomitego aromatu a i niektóre warto potem i wrzucić na haczyk. Od 2 lat zacząłem trochę inaczej używać tych ziaren. Używam zwykle najtańszych zanęt do których czasami dodaję odrobinę zmiksowanych ziaren z ugotowanej mieszanki. Przeważnie mieszanka to zanęta / glina 1:2 lub 1:1. Glina obowiązkowa żeby fajnie dociążała zmiksowane cząsteczki ziaren. Kiedyś zestawy przerzucałem co max 10 min. Obecnie robię to co ok. 30 minut ponieważ po zarzuceniu koszyka w jego okolice co ok. 5 minut strzelam z procy ziarnami - dzięki temu mam o wiele lepsze efekty, wchodzą duże leszcze, jazie, klenie. Polecam wszystkim strzelanie procą w okolice koszyka. Myślałem wcześniej, że z ręki lub łopatki można dorzucić ale dobra proca robi robotę i ziarenka lądują powtarzalnie w to samo miejsce na kwadrat 2x2 m. 90% brań większych ryb miałem zawsze tuż po spadnięciu ziaren do wody po wystrzale. Jest to też dobra alternatywa na nocki kiedy nie chcemy często rzucać zestawem a procą kiedy wyczujemy naciąg walimy w ciemno dokładnie w to samo miejsce. Taktykę tą zacząłem też stosować przy łowieniu bez koszyka z samym ciężarkiem. Świetnie się sprawdza do łowienia linów w zatoczkach rzecznych - nie straszymy tak ryby. Procy używam chyba najbardziej polecanej wszędzie o nazwie Dr...an :)
Dziękuję za ten długi i wyczerpujący komentarz. Daje mi dużo do myślenia. Właśnie jestem na etapie wyboru procy. ;)
@@widlytrzechrzekPrzerobiłem tanie po 10-20 zł i stwierdzam, że lepiej dorzucić i brać drenana :) Mocne gumy, które można wymienić, zmienić itp. Koszyk wyrzutowy solidny. Posiadam wersję Wersja: X-Strong Latex - Pomarańczowa
@@Marcian20_22 czy zauważyłeś znaczącą różnice w stosowaniu "przyprawionych" ziaren, w porównaniu do tych bez żadnych dodatków?
@@Klama_na_rybachSzczerze - trudno powiedzieć bo poprzedni sezon miałem ciężki i nie potrafię wyciągnąć konkretnych wniosków. Staram się jednak przyprawiać kukurydzę, bo np. groch sam w sobie ma taki aromat, że w mojej opinii nic mu już nie potrzeba.
👍
Pozdrawiam mordo 👍
Niebawem do Ciebie nad Bug wjeżdżam. ;)
Bardzo dobry materiał - na czasie, pozdro. Mam pytanie , czy te same ziarna tworzą kompozycję na późną wiosnę i na lato?.
I wiosna i lato i jesień. Zawsze są dobre. ;) nawet w zimie do przerębla można sypać.
Lubisz ta Wisłę tak samo jak ja uwielbiam 😊
Prawda. ;)
Widze ze rzucasz w nurt jaki koszyk masz nie zciaga ci do brzegu?
Tutaj akurat stówka Krzysiu, ale tak to w 90% nie wychodzę poza 80 gram. Trochę znosi, ale zawsze te kilka metrów od brzegu się zatrzymują. W moim łowieniu na feeder nie chodzi o to aby rzucać prostopadle w rzekę, tylko taki zestaw traktuje trochę jak przystawkę bez spławika. Tak po skosie pod krzaczek. I tam zawsze jest ryba.
@@widlytrzechrzek super
Widzialem ze masz zestawy wzdłuż brzegu ,ja lubię lowic między glowkami jak jest niższy stan niż teraz ,woda stojąca praktycznie
Mam pytanie jak się dowiedzieć jak jest głęboko jak rzucę koszykiem beż echosondy, jakoś liczą czas opadania koszyka koszyka ale skad wiedzieć że już.jest na dnie pozdrowiam
Będziesz czuł takie pyknięcie. Trzeba rzucać i liczyć sekundy na naprężonej żyłce/plecionce.
Ok dzięki spróbuję, i każda sekunda to plus minus metr
Jak zarzucę koszyk wpadnie to kolowrotek zamknac czy na otwartym liczyc
@@krzyszar781 po uderzeniu w wodę zamykamy kabłąk i liczymy sekundy. Trzeba sobie wyrobić taki ruch.
@@widlytrzechrzek dziekuje
Wędkarstwo normalne? A może być nie normalne?
Oczywiście że tak. W obecnych czasach większość wędkarstwa to pokazówka, handel, wciskanie kitu, marketing i sztuczna pozerka. Mało jest autentycznych kanałów tworzonych z pasji. ;)
podobno ryby nie trawią ziarna jak woda nie ma minimum 10 stopni
Ja wiem że neciłem na początku marca i niekiedy się wnęcają.
Ten początek? Jakbym oglądał TVN, bądź sobą.....
Jak nie pasuje to nie oglądaj. Staram się poprawnie wysławiać a przy tym nie gwiazdorze. Przekazuje proste i tradycyjne recepty.
@@widlytrzechrzek nie denerwuj się..... Pozdrawiam
@@widlytrzechrzekmoim zdaniem typ lubi dawać uwagi nie pokrywające się z rzeczywistością i stanowczo za dużo ogląda TVN 😂