Witam. Proszę mi wyjaśnić do czego służą karty przedmiotów unikalnych typu "dowód powszechny, mosiężny klucz, pudełko z łamigłówką" to ma być jakiś trop dla mnie? Jak mają mi pomóc?
Jak wygląda atak zaklęciem, co się liczy to co na karcie czy wybiera z aplikacji atak i tam zaklęcie a co wtedy z informacją z karty? Czy zasięg potwora liczy się przez drzwi już otwarte?
@@GeekFactor powiem Ci że że wszystkich videoinstrukcji na UA-cam najbardziej zawsze cenię sobie Twoje, nie piszę aby słodzić. A co do Posiadłości to powiem że przy pierwszej rozgrywce wczoraj i to nie skończonej co chwilę miałem niewiadome. To przy pierwszej rozgrywce w Robinson Crusoe chyba że dwa razy musiałem.cos sprawdzić, a tu ciągle nie jestem czegoś pewien. Pozdrawiam.
@@DAVSON-74 dzięki Ci wielkie za dobre słowo, No niby taka intuicyjna i prosta, ale trochę tych mikro zasad i faktycznie można się pogubić :) Ale jak już przez to przebrenisz - złoto :)
Po obejrzeniu omówienia zasad, mam wrażenie że aplikacja jest bardzo "dominująca". Gdyby zostawić karty postaci, elementów (stany, przedmioty etc.) i kostki, to można pominąć planszę i odpalić aplikację na dużym ekranie. Znacząco przyśpieszyło by to przygotowanie rozgrywki. Decyzje i wyniki testów i tak trafiają do aplikacji, a plansza mam wrażenie że robi tylko za tło. Takim tokiem myślenia można by pominąć kafelki terenu, znaczniki umieszczane na mapie, figurki, a w kolejnych krokach rozmiar pudełka i cenę komponentów (całej gry). Do tego jeszcze podrasować interfejs użytkownika i z pudełka przechodzimy na dystrybucję cyfrową ;) Moim zdaniem nie taki powinien być kierunek integracji planszówek i aplikacji. W detektywie z tego co widziałem aplikacja jest elementem gry równoległym do kart zdarzeń (choć też mam wrażenie że może zajmować dość dużo czasu) a z kolei w alchemikach głównym punktem rozgrywki (samo sprawdzenie wyniku kombinowania na komponentach gry). Nie twierdzę że gra jest zła, bo sam byłem nią niezwykle zaciekawiony i zauroczony. Ma bardzo dobre opinie pod względem samej gry jak i klimatu. Twierdzę że koncept trochę kuleje. Taki brak zdecydowania czy gra ma być planszowa czy cyfrowa. Moim zdaniem idealnym rozwiązaniem, połączeniem obu koncepcji, byłaby interaktywna plansza do gry. Odczytująca położenie figurek, kafelków, a nawet wyników na kostkach i wyświetlająca odpowiednie informacje. Ciekaw jestem jak działa aplikacja w "Descent, wędrówki w mroku"? Mieliście okazję ją wypróbować? Ciekawe ile jest gier korzystających z aplikacji?
Raczej nie. Uzupełniają się ściśle. Też tak podejrzewałem ale się nie da. Musisz mieć "swoją posiadłość". Chyba, że zrobisz aplikację do tej gry, dodatkową. Ja miałem wobec niej wątpliwości, sam. chciałem kupić ale za tyle kasy?. I nagle dostałem na urodziny, powiedziałem "stękał aż wystękał". Gra jest wyrąbista. I tyle.
@@Olka_Psycholka oczywiście że tak. Szczególnie że same apki przy aktualizacjach zżerają dodatkowo pamięć RAM w telefonie i później nie wszystko śmiga jak powinno. Nie każdy ma fanaberię zmieniać telefon co pół roku bo wyszedł jakiś nowy galaktyczny czy jabłkowy smartphone :)
mój komentarz był bardziej pół żartem, pół serio, sama mam ponad 120 GB pamięci na telefonie i sporo mi brakuje, żeby to zapełnić, aczkowliek regularnie go czyszczę ze "śmieci" 😋 a gdybym nie miała już miejsca, a zależało by mi na jakiej apce, to bym po prostu dokupiła kartę o większej pojemności 🤷
W życiu nie kupię gry planszowej która będzie wymagała komputera do grania. Dla mnie to jakiś poraniony pomysł. Choćby nie wiem jak dobra była. Ciekawe czy zagracie w taką grę za 10 czy 15 lat jak nie będziecie mogli na swoich telefonach zainstalować tej aplikacji, gdy systemy będą nie kompatybilne, lub aplikacja w ogóle zniknie, czy nie da się aktywować itp.
To jest na tyle duży hit, że za 15 lat znajdą sposób, żeby móc w nią zagrać ma urządzeniu, które masz w domu ... albo wydadzą 3 edycję ... którą na pewno kupię :D
Byłoby fajnie jakbyście stworzyli tutorial dla edytora Valkyrie do tej gry.
Dzięki za recenzję, gra chyba wskoczy na wishlistę bo już od jakiegoś czasu mam na nią oko, a Wasza opinia potwierdziła moje przypuszczenia ;-)
Warto
Wow, a jeszcze wczoraj sprawdzałem, czy jest gdzieś Wasza recenzja tej gry. A tu dzisiaj taka niespodzianka;)
Witam. Czy po ataku potwora bronią ciężką, oddaje kartę tej broni do zasobów gry, czy mogę użyć jej wielokrotnie?
Dzięki za fajny filmik, gra ma bardzo ciekawy klimat. Basia wygląda w opasce fenomenalnie♥️, pozdrawiam Was cieplutko! 😁😁😊
Witam. Proszę mi wyjaśnić do czego służą karty przedmiotów unikalnych typu "dowód powszechny, mosiężny klucz, pudełko z łamigłówką" to ma być jakiś trop dla mnie? Jak mają mi pomóc?
Na początku je zignoruj. Aplikacja Ci powie jeżeli będą potrzebne :)
@@GeekFactor ok.dzieki, dopiero zaczynam. Z tymi potworami walka ma sens, czy ruchy wykorzystywać na inne cele? Jak lepiej?
Lepiej późno niż wcale 😘
Mam odmienne zdanie o posiadłości, ale bardzo lubię was oglądać. Świetna recenzja.
są gusta i guściki
Jak wygląda atak zaklęciem, co się liczy to co na karcie czy wybiera z aplikacji atak i tam zaklęcie a co wtedy z informacją z karty? Czy zasięg potwora liczy się przez drzwi już otwarte?
Wybierasz w apce atak zaklęciem i postępujesz zgodnie z instrukcjami.
Tak, zasięg liczymy przes otwarte drzwi.
@@GeekFactor powiem Ci że że wszystkich videoinstrukcji na UA-cam najbardziej zawsze cenię sobie Twoje, nie piszę aby słodzić. A co do Posiadłości to powiem że przy pierwszej rozgrywce wczoraj i to nie skończonej co chwilę miałem niewiadome. To przy pierwszej rozgrywce w Robinson Crusoe chyba że dwa razy musiałem.cos sprawdzić, a tu ciągle nie jestem czegoś pewien. Pozdrawiam.
@@DAVSON-74 dzięki Ci wielkie za dobre słowo,
No niby taka intuicyjna i prosta, ale trochę tych mikro zasad i faktycznie można się pogubić :) Ale jak już przez to przebrenisz - złoto :)
"Zasięgu nie liczymy przez ściany i drzwi, chyba, że jakiś efekt wyraźnie na to pozwala"
Po obejrzeniu omówienia zasad, mam wrażenie że aplikacja jest bardzo "dominująca".
Gdyby zostawić karty postaci, elementów (stany, przedmioty etc.) i kostki, to można pominąć planszę i odpalić aplikację na dużym ekranie. Znacząco przyśpieszyło by to przygotowanie rozgrywki. Decyzje i wyniki testów i tak trafiają do aplikacji, a plansza mam wrażenie że robi tylko za tło.
Takim tokiem myślenia można by pominąć kafelki terenu, znaczniki umieszczane na mapie, figurki, a w kolejnych krokach rozmiar pudełka i cenę komponentów (całej gry). Do tego jeszcze podrasować interfejs użytkownika i z pudełka przechodzimy na dystrybucję cyfrową ;)
Moim zdaniem nie taki powinien być kierunek integracji planszówek i aplikacji.
W detektywie z tego co widziałem aplikacja jest elementem gry równoległym do kart zdarzeń (choć też mam wrażenie że może zajmować dość dużo czasu) a z kolei w alchemikach głównym punktem rozgrywki (samo sprawdzenie wyniku kombinowania na komponentach gry).
Nie twierdzę że gra jest zła, bo sam byłem nią niezwykle zaciekawiony i zauroczony. Ma bardzo dobre opinie pod względem samej gry jak i klimatu. Twierdzę że koncept trochę kuleje. Taki brak zdecydowania czy gra ma być planszowa czy cyfrowa. Moim zdaniem idealnym rozwiązaniem, połączeniem obu koncepcji, byłaby interaktywna plansza do gry. Odczytująca położenie figurek, kafelków, a nawet wyników na kostkach i wyświetlająca odpowiednie informacje.
Ciekaw jestem jak działa aplikacja w "Descent, wędrówki w mroku"? Mieliście okazję ją wypróbować?
Ciekawe ile jest gier korzystających z aplikacji?
Raczej nie. Uzupełniają się ściśle. Też tak podejrzewałem ale się nie da. Musisz mieć "swoją posiadłość". Chyba, że zrobisz aplikację do tej gry, dodatkową. Ja miałem wobec niej wątpliwości, sam. chciałem kupić ale za tyle kasy?. I nagle dostałem na urodziny, powiedziałem "stękał aż wystękał". Gra jest wyrąbista. I tyle.
Ja przy grach planszowych toleruje tylko podkład muzyczny, bo na "apki" nie mam pamięci w telefonie 🙃
to w dzisiejszych czasach można mieć za mało miejsca na telefonie na apki? 😅🤔
@@Olka_Psycholka oczywiście że tak. Szczególnie że same apki przy aktualizacjach zżerają dodatkowo pamięć RAM w telefonie i później nie wszystko śmiga jak powinno. Nie każdy ma fanaberię zmieniać telefon co pół roku bo wyszedł jakiś nowy galaktyczny czy jabłkowy smartphone :)
Można :) - aplikacje też się "rozrastają" i z czasem zajmują coraz więcej mniejsca. Mi np ostatnio już kończy się wolne miejsce w tele :(
mój komentarz był bardziej pół żartem, pół serio, sama mam ponad 120 GB pamięci na telefonie i sporo mi brakuje, żeby to zapełnić, aczkowliek regularnie go czyszczę ze "śmieci" 😋
a gdybym nie miała już miejsca, a zależało by mi na jakiej apce, to bym po prostu dokupiła kartę o większej pojemności 🤷
W życiu nie kupię gry planszowej która będzie wymagała komputera do grania. Dla mnie to jakiś poraniony pomysł. Choćby nie wiem jak dobra była. Ciekawe czy zagracie w taką grę za 10 czy 15 lat jak nie będziecie mogli na swoich telefonach zainstalować tej aplikacji, gdy systemy będą nie kompatybilne, lub aplikacja w ogóle zniknie, czy nie da się aktywować itp.
To jest na tyle duży hit, że za 15 lat znajdą sposób, żeby móc w nią zagrać ma urządzeniu, które masz w domu ... albo wydadzą 3 edycję ... którą na pewno kupię :D