Cóż autor trochę się gupi w pojęciach MiG 3 nie poniosły dużych strat na ziemi ponieważ nie należały do lotnictwa frontowego tylko do PWO (obronny przeciwlotniczej) związku z tym pułki w nie uzbrojone znajdowały poza zasięgiem lotnictwa niemieckiego w pierwszych dniach wojny. Również nie jak 1 był przyczyną zakończenia produkcji MiG 3. Spowodowane było to użyciem tej samej rodzinny silników co Ił2 mianowicie AM 35 AM 38. Był to najmocniejszy silnik lotniczy jakim dysponowano w ZSRR przewyższał silnik rodziny m103 m105 stonowane na jak. Lecz ich produkcja była ograniczona stąd priorytet nad myśliwcem przychytujacym otrzymały samoloty szturmowe.
Początek to nieprawda. MiG-3 znajdowały się na 22.06.41 w jednostkach frontowych, a dopiero z czasem przeniesiono je na tył jak i nowe samoloty - produkcja po 22.06.41 przekazywano właśnie jednostkom obrony powietrznej. Z silnikiem wspominałem na końcu i tutaj mogłem wyrazić się nie dość jasno, choć myślę, że rozwój Jak-1 i ŁaGG-3 też wpłynął na produkcję MiG-3.
@@militarianacelownikutv Nie tyle Jak-1 co Jakowlew, który próbował - nawet podczas wojny - zostać jedynym "Królem Myśliwców". Usiłował nawet wykończyć Ławoczkina z jego ŁaGGiem. Jakolwlew był lubiany przez Stalina ("dzieci wierchuszki" latały na Jakach, łącznie z jednym z synów Stalina). Podobnie jak Ił-2 (Iliuszyn też miał chody w kręgach władzy). Przy pierwszych trudnościach poświęcono MiGa-3. Nie dano mu szansy choćby w postaci alternatywnej jednostki napędowej (tak ŁaGG został Ła-5). Straty w MiGach można dość łatwo prześledzić gdy mowa o pierwszych dniach wojny. Z dokładnością do pułku. MiG-3 był oczywiście myśliwcem frontowym ale w linii było ok. 1000 maszyn (dzień ataku). 2,5 tysiąca powstało potem. Los był różny - MiGi były tak w PWO jak i w jednostkach frontowych. Na zachodzie ostatnie frontowe zniknęły w 1943 (Kaukaz), a na wschodzie (Pacyfik) dopiero w 1945. Pieroństwo było żywotne... ale w końcu to dzieło Polikarpowa, które w sumie tylko przypadkiem (detronizacja Króla) weszło do produkcji. Niesamowite, że Mikojan nie dał rady wybronić dzieła swego krewniaka.
To przez pogłos. A tak na serio to sami widzowie mnie prosili, żebym nie mówił migu-3, migiem-3 itd. bo to nie prawidłowe. Spełniłem, więc ich prośbę i nie odmieniam nazwy własnej samolotu mówiąc zawsze mig-3.
Niemiecki sprzęt nie był jakoś widoczne lepszy tylko ruscy piloci nie potrafili latać ( nie jest łatwo nauczyć koczowników ,w Rosji jak nie step to tajga,powszechny analfabetyzm
No to tak pół prawdy, pół kłamstwa. Jak sowieci dostali nowe Ła-5 i P-39 tak mniej więcej od roku 1943 dużo lepiej im szło niż na MiG-3, ŁaGG-3 nie mówiąc już o I-153, I-16. Natomiast najgorszych pilotów z tych dużych graczy mieli jednak nie oni, a Włosi.
Bzdura. Dostali około 1300 i normalnie walczyły na froncie, choć przez krótki czas w 1943 roku. Większość trafiła do jednostek obrony powietrzne (PWO). Mogłeś pomylić z P-51, którego otrzymali tylko kilka sztuk i nie używali bojowo.
Fajne wstawki. No i w ogóle świetny odcinek. Dziękuję.
Widać, że się starasz
👍
Wreszcie tematyka II wojna. Czekałem na film z tej epoki.
Szczególnie na front wschodni bo poprzedni me 323 to jednak afryka.
a mig-3 to dopiero myśliwiec
@@jacob15448 To bądź szczęśliwy, że się wyczekałeś.
Jak się spodoba to będzie więcej treści o ii wojnie światowej.
Bardzo ciekawy odcinek. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie ☺
Dzięki, pzdr.
@@militarianacelownikutv 😁😁😁
jak zawsze przyjemnie oglądać, dzięki
Szczególnie rano przed pracą
Dzięki :)
@@militarianacelownikutv :)
Tak trzymać 💪
💪
Daje łapkę w górę ale pod warunkiem, że będzie więcej.
Będzie, będzię :)
super, czekam na ŁaGG-3 albo jakieś niemieckie
Powiem tak: pożyjemy, zobaczymy.
Jeśli chodzi o osiągnięcia radzieckich pilotów to należy je dzielić przez ... i tu szacunki się różnią, ale ogólnie nie należy im wierzyć.
Prawda, dlatego albo podaję najniższą wartość albo dane przybliżone.
Cóż autor trochę się gupi w pojęciach MiG 3 nie poniosły dużych strat na ziemi ponieważ nie należały do lotnictwa frontowego tylko do PWO (obronny przeciwlotniczej) związku z tym pułki w nie uzbrojone znajdowały poza zasięgiem lotnictwa niemieckiego w pierwszych dniach wojny. Również nie jak 1 był przyczyną zakończenia produkcji MiG 3. Spowodowane było to użyciem tej samej rodzinny silników co Ił2 mianowicie AM 35 AM 38. Był to najmocniejszy silnik lotniczy jakim dysponowano w ZSRR przewyższał silnik rodziny m103 m105 stonowane na jak. Lecz ich produkcja była ograniczona stąd priorytet nad myśliwcem przychytujacym otrzymały samoloty szturmowe.
Początek to nieprawda. MiG-3 znajdowały się na 22.06.41 w jednostkach frontowych, a dopiero z czasem przeniesiono je na tył jak i nowe samoloty - produkcja po 22.06.41 przekazywano właśnie jednostkom obrony powietrznej. Z silnikiem wspominałem na końcu i tutaj mogłem wyrazić się nie dość jasno, choć myślę, że rozwój Jak-1 i ŁaGG-3 też wpłynął na produkcję MiG-3.
@@militarianacelownikutv Nie tyle Jak-1 co Jakowlew, który próbował - nawet podczas wojny - zostać jedynym "Królem Myśliwców". Usiłował nawet wykończyć Ławoczkina z jego ŁaGGiem.
Jakolwlew był lubiany przez Stalina ("dzieci wierchuszki" latały na Jakach, łącznie z jednym z synów Stalina). Podobnie jak Ił-2 (Iliuszyn też miał chody w kręgach władzy). Przy pierwszych trudnościach poświęcono MiGa-3. Nie dano mu szansy choćby w postaci alternatywnej jednostki napędowej (tak ŁaGG został Ła-5).
Straty w MiGach można dość łatwo prześledzić gdy mowa o pierwszych dniach wojny. Z dokładnością do pułku. MiG-3 był oczywiście myśliwcem frontowym ale w linii było ok. 1000 maszyn (dzień ataku). 2,5 tysiąca powstało potem. Los był różny - MiGi były tak w PWO jak i w jednostkach frontowych. Na zachodzie ostatnie frontowe zniknęły w 1943 (Kaukaz), a na wschodzie (Pacyfik) dopiero w 1945. Pieroństwo było żywotne... ale w końcu to dzieło Polikarpowa, które w sumie tylko przypadkiem (detronizacja Króla) weszło do produkcji.
Niesamowite, że Mikojan nie dał rady wybronić dzieła swego krewniaka.
Bf 109 lepszy ale MiG-3 ładniejszy
Mi też się MiG-3 bardziej podoba.
@@militarianacelownikutv Nie sposób się z tobą nie zgodzić.
Brakuje informacji, że to był projekt Polikarpowa dokończony przez MiGa.
Nie będę ukrywał, że wiedziałem o tym tworząc film, ale mówiąc dyplomatycznie - dla uproszczenia przekazu - nie poruszyłem tego.
Dziecko ma problem z odmianami...
Może warto wrócić do podstawówki.
To przez pogłos. A tak na serio to sami widzowie mnie prosili, żebym nie mówił migu-3, migiem-3 itd. bo to nie prawidłowe. Spełniłem, więc ich prośbę i nie odmieniam nazwy własnej samolotu mówiąc zawsze mig-3.
Wygląda fajnie, ale słabo uzbrojony i jeszcze gorzej wykonany...
Niemiecki sprzęt nie był jakoś widoczne lepszy tylko ruscy piloci nie potrafili latać ( nie jest łatwo nauczyć koczowników ,w Rosji jak nie step to tajga,powszechny analfabetyzm
No to tak pół prawdy, pół kłamstwa. Jak sowieci dostali nowe Ła-5 i P-39 tak mniej więcej od roku 1943 dużo lepiej im szło niż na MiG-3, ŁaGG-3 nie mówiąc już o I-153, I-16. Natomiast najgorszych pilotów z tych dużych graczy mieli jednak nie oni, a Włosi.
Analfabetyzm akurat powszechny był w krajach zachodnich z powodu braku przymusu edukacji który stosowano w zsrr i po wojnie również w demoludach.
Ruskie nigdy nie dostali Supermarine Spitfire
Bzdura. Dostali około 1300 i normalnie walczyły na froncie, choć przez krótki czas w 1943 roku. Większość trafiła do jednostek obrony powietrzne (PWO). Mogłeś pomylić z P-51, którego otrzymali tylko kilka sztuk i nie używali bojowo.