Chciałbym sprostować, opłata komornika nie będzie pokryta w pierwszej kolejności, bo komornik pobiera ją od kwot przekazanych. Opłata jest kosztem (zdanie edytowane żeby nie wprowadzać w błąd )
Opłata egzekucyjna jest kosztem (tak samo jak wydatki), co wynika wprost z przepisów, a konkretnie z art 2 ustawy o kosztach komorniczych: Art. 2. [Podział kosztów komorniczych na wydatki i opłaty komornicze] Koszty komornicze obejmują wydatki komornika sądowego, zwanego dalej "komornikiem", poniesione w toku prowadzonego przez niego postępowania egzekucyjnego, innego postępowania albo dokonywania innych czynności oraz opłaty komornicze. Jeśli chodzi o kolejność zaliczania spłat to tak, zasadą jest, że opłatę liczy się od wartości kwoty przekazanej wierzycielowi. Istotą wypowiedzi było wskazanie, że niezależnie od kwoty sprzedaży uzyskanej na licytacji, wierzyciele otrzymają kwoty pomniejszone przez komornika o należną opłatę egzekucyjną. Warunkiem naliczenia i pobrania opłaty jest rzecz jasna skuteczna sprzedaż.
@ jesli komornik sprzeda udziały za 500 k zł, to nie pobierze w pierwszej kolejności opłaty 50 k. Wynika to z planu podziału tej kwoty. Najpierw należność, potem pobranie od tej należności opłaty. Biorąc pod uwagę że od takich kosztów jak koszty zastępstwa w egzekucji opłaty nie pobiera się. Co do tego że opłata nie jest kosztem mogłem źle sprecyzować, więc mój błąd bo nie to miałem na myśli
@@kubacastielus2076 W przypadku tej konkretnej licytacji sama cena wywołania wynosi ponad 1 mln złotych, a suma uzyskana ze sprzedaży może być jeszcze wyższa. W sytuacji gdy w sprawie będzie jeden wierzyciel, przy takich wartościach, opłata będzie na maksymalnym poziomie tj. 50 tys. złotych. Co do wysokości kwoty należnej wierzycielowi to owszem, podstawą obliczenia opłaty jest kwota przekazana do wierzyciela - oblicza się to wg. wzoru SUMA UZYSKANA - KOSZTY EGZEKUCJI(BEZ OPŁATY) * 10 / 110. Uzyskaną sumę odejmuje się od kwoty sprzedaży, a to co pozostanie jest przekazywane wierzycielowi - tak obliczona opłata nie może przekroczyć progu 50 tys. zł. Przy kwocie 500 tys zł, istotnie, opłata nie wyniesie 50 tys. Podkreślam jednak raz jeszcze - w tej sprawie mamy cenę wywołania na poziomie przekraczającym milion złotych -i jest to minimalna kwota jaką można uzyskać z tej licytacji.
Bardzo ciekawy materiał
Chciałbym sprostować, opłata komornika nie będzie pokryta w pierwszej kolejności, bo komornik pobiera ją od kwot przekazanych. Opłata jest kosztem (zdanie edytowane żeby nie wprowadzać w błąd )
Opłata egzekucyjna jest kosztem (tak samo jak wydatki), co wynika wprost z przepisów, a konkretnie z art 2 ustawy o kosztach komorniczych:
Art. 2. [Podział kosztów komorniczych na wydatki i opłaty komornicze]
Koszty komornicze obejmują wydatki komornika sądowego, zwanego dalej "komornikiem", poniesione w toku prowadzonego przez niego postępowania egzekucyjnego, innego postępowania albo dokonywania innych czynności oraz opłaty komornicze.
Jeśli chodzi o kolejność zaliczania spłat to tak, zasadą jest, że opłatę liczy się od wartości kwoty przekazanej wierzycielowi.
Istotą wypowiedzi było wskazanie, że niezależnie od kwoty sprzedaży uzyskanej na licytacji, wierzyciele otrzymają kwoty pomniejszone przez komornika o należną opłatę egzekucyjną. Warunkiem naliczenia i pobrania opłaty jest rzecz jasna skuteczna sprzedaż.
@ jesli komornik sprzeda udziały za 500 k zł, to nie pobierze w pierwszej kolejności opłaty 50 k. Wynika to z planu podziału tej kwoty. Najpierw należność, potem pobranie od tej należności opłaty. Biorąc pod uwagę że od takich kosztów jak koszty zastępstwa w egzekucji opłaty nie pobiera się. Co do tego że opłata nie jest kosztem mogłem źle sprecyzować, więc mój błąd bo nie to miałem na myśli
@@kubacastielus2076 W przypadku tej konkretnej licytacji sama cena wywołania wynosi ponad 1 mln złotych, a suma uzyskana ze sprzedaży może być jeszcze wyższa.
W sytuacji gdy w sprawie będzie jeden wierzyciel, przy takich wartościach, opłata będzie na maksymalnym poziomie tj. 50 tys. złotych.
Co do wysokości kwoty należnej wierzycielowi to owszem, podstawą obliczenia opłaty jest kwota przekazana do wierzyciela - oblicza się to wg. wzoru SUMA UZYSKANA - KOSZTY EGZEKUCJI(BEZ OPŁATY) * 10 / 110. Uzyskaną sumę odejmuje się od kwoty sprzedaży, a to co pozostanie jest przekazywane wierzycielowi - tak obliczona opłata nie może przekroczyć progu 50 tys. zł.
Przy kwocie 500 tys zł, istotnie, opłata nie wyniesie 50 tys. Podkreślam jednak raz jeszcze - w tej sprawie mamy cenę wywołania na poziomie przekraczającym milion złotych -i jest to minimalna kwota jaką można uzyskać z tej licytacji.
@@kancelariamentzen całkowicie się z tym zgodzę :D chodziło mi tylko o ten drobny szczegół :D pozdrawiam