Słucham całkowicie innego gatunku muzyki. Ale ten kawałek poprostu Arcydzieło często go słucham i wspominam te piękne chwilę we dwoje które już nie wrócą teraz ktoś inny jest szczęśliwy. I nie życzę mu źle bo dostał naprawdę wielki skarb niech nie zrobi tego błędu co ja🥃🥃🥃🥃🥃🥃🥃
Pamiętam jak w 2015 roku byłem na zakręcie swojego życia i siedząc w pustym i cichym mieszkaniu w nocy słuchałem na okrągło tego motywu, zapijałem whiskey i myślałem, że nic mnie już nie spotka ... Przeżywałem rozstanie z kobietą, którą w tamtym momencie kochałem a po kilku latach postanowiła odejść do mojego znajomego. Te puste pokoje, wpadająca poświata księżyca do pokoju, ta głębia nocy, cisza na ulicy, pustka w duszy i łzy... Dzisiaj, po 8 latach, jak 40-letni mężczyzna jestem szczęśliwym facetem, mam kochającą żonę, dwójkę cudownych dzieci ... Leżę teraz i wracam do tamtego czasu ponownie słuchając tego utworu. Wspomnienia mam nostalgiczne, mimo wszystko to był ciekawy okres mojego życia, który ukazał mi jak zmienna może być sytuacja w naszym życiu. Czas biegnie nieubłagalnie ...
@@Julia-tw9bm tu nie ma podziału na męskie, żeńskie ;) każdy reaguje tak jak czuje, a myślę, że ten utwór powoduje emocje u każdej wrażliwej osoby. Tak więc, nie krępuj się, jeśli masz ochotę to wspomnij nas wszystkim przy jakimś Wieczorze, wirtualnie przechylę z Tobą kielicha :)🥃
Byłem tu już wiele razy, ale teraz zostawię ślad po sobie, żebym kiedy tu wrócę kolejny raz, mógł znaleźć ten komentarz i przypomnieć sobie o tym. Ciekawe czy będę w lepszym miejscu swojego życia, trzymajcie się wszyscy.
Siedzę nad butelką dobrego trunku i znowu tu wracam. Utwór jedyny w swoim rodzaju, muzyka idealistów, bohaterów tragicznych, gotowych umrzeć w imię idei. Panowie, czasami po prostu nie wychodzi, świat w który wierzyliśmy - nie istnieje. Wasze zdrowie.
Zawsze wracam do tego przy butelce dumając nad różnymi sprawami. Zawsze myśli się lepiej i znajduję się drogę…Zdrówko i mam nadzieje, ze dla każdego z nas rok 2023 przyniesie dużo dobrego…
Ile to już minęło… Ze trzy, może cztery lata… Wtedy byłem tu po raz ostatni, i myślałem, że nigdy już tu nie wrócę. Znowu tu jestem, znowu oszukany, znowu samotny, znowu ze złamanym sercem, znowu pijany… Ale jak to się mówi, życie… Ostatni - Wasze zdrowie Bracia…
Zamykam oczy i widzę stolik, na nim wideo, telewizor kineskopowy, obok mnie na podłodze na materacu ja z miłością mojego życia, do której mogę teraz wrócić ukradkiem co jakiś czas. Cierpię. Materialnie mam więcej niż chciałem, otacza mnie wielu ludzi, a jednak jestem samotny. Kocham Was i pozdrawiam
Wiem co czujesz. Nie jedna łza mi pociekła przy tym utworze, samotność to ku.wa która zabija cię od środka , dzień po dniu. Kawałek po kawałeczku Pozdrawiam
Ja bym powiedział że też dla wszystkich tych facetów, którzy w końcu dorośli... Panowie, bez pełnej lodówki miłości nie ma na dłuższą metę. Kobiety są wspaniałe i potrafią wiele przejść i wytrzymać, ale coś z tego muszą w końcu mieć - a szczególnie chcą mieć CZAS z tym swoim zabieganym rozjebanym facetem (i dzieciakami), bo jak nie to... Życie. Nuta towarzyszy mi od lat, od transformacji ustrojowej. I ona jest zawsze taka sama, tylko moje życie się zmienia, ale ta nuta powoduje refleksje na temat "tego i owego". No nic, chlupnijcie to co macie i wsłuchajcie się w muzykę. Pozdrowienia Panowie! P.S Alkohol używajcie z głową ;)
Ciężki, ale jednocześnie jakże lekki dla duszy kawałek. Dziś znów zaczynam od początku. Od zera - ale moc tej symfonii nie zmiennie budzi we mnie coś , co ciężko opisać. Siostry położone do snu, a ja siedzę w salonie z lampką dobrego Adwokatu i rozmyślam jak zrobić , by dobrze było. Czytam komentarze i rozczulam się Jescze będzie pięknie, jeszcze wyjdzie słońce dla nas wszystkich Panowie. Musimy być wytrwali..,,
Panowie, jest też tu kobieta, która wraca do muzyki Michała Lorenca nie raz nie dwa. Dla wszystkich kobiet i mężczyzn, którzy czują czują wspaniałość tej muzyki i czują to cierpienie... Piję wasze zdrowie!...
Nigdy nie doświadczyłem życia w PRL'u, w transformacji systemowej jak i nawet w latach 90'tych, urodziłem się kilka lat po 2000 ale wiem że życie mężczyzny zawsze jest takie samo, niezależnie od roku w którym sie urodził. Fizycznie możemy mieć przyjaciół, kobietę ale w duszy zawsze przemierzamy przez życie sami. Franz jest ożywieniem tych cech, pokazaniem ich na ekranie, pozwala on poczuć że nie jestem sam, że jest ktoś taki przechodzący w sercu to samo co ja sam. Honor, lojalność jak i zasady to trzy wartości których nigdy nie można złamać. Wasze zdrowie przyjaciele gdziekolwiek jesteście..
pięknie jest siedzieć z butelką, słuchać tej muzyki, wspominać "stare...." i czytać Wasze komentarze i zdawać sobie sprawę, że nie jest się samemu...., każdy kto tu zagląda co jakiś czas i zna film PSY/PSY2 na pamięć, wie o czym piszę :) Wasze zdrówko panowie i z fartem!
@@monikagniazdowska2562 korupcje uklady zawsze bedą ale te stare czasy studenckie w latach 90 ...kiedy swiat lezał u twych stóp .Jakże by człowiek chciał choć na chwile wrócić i ...kilka decyzji zmienic ..a moze nie ..niech przeznaczenie trwa i pisze ksiege każdemu z nas
zgaszone światło, placek na podłodze, zamknięte oczy i "wieczory". Uśmiech pomieszany z łzą wyrażającą zachwyt nad tym genialnym utworem... Muzyczny Everest:)
rocznik 78. Ta muzyka to moja młodość i cały piękny świat. Koledzy przyjaciele inne życie. Czy lepsze ? Inne takie, do którego zawsze chętnie się wraca. Panie Michale, Mistrzu dziękuję.
Wypiłem przy tym morze alkoholu i wypaliłem kartony fajek. Dziś już się nie upijam i nie palę, ale ta muzyka wciąż porusza najgłebsze struny w mojej duszy.
Będąc dzieckiem nie wiesz czemu dorośli piją. Będąc młodym chłopakiem myślisz, że piją dla zabawy. Będąc mężczyzną wiesz, że po prostu świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia...
@@grzegorzpanasewicz8112 Myślę że źle rozumiesz pojęcie wieczoru... Wieczór to już nie dzień ale jeszcze nie noc, to moment kiedy można usiąść i przemyśleć. Dzień i noc to Chaos natłok spraw codziennych i obowiązków a później sen by jeszcze raz wstać i robić swoje dzień w dzień. Wieczór to ten moment kiedy możesz usiąść zapalić papierosa, wziąć pierwszy łyk whiskey której sobie nalałeś 10 minut temu ale czekasz aż lód trochę ochłodzi trunek. To jak moment w którym możesz zaplanować następne kroki w swoim życiu, więc życzę nam wszystkim więcej wieczorów... Wasze zdrowie...
czytam poniższe komentarze, naprawdę w znakomitej większości głębokie przemyślenia, jakie ta muzyka powoduje reakcje, jakie pobudza pokłady przeszłości, dziś zastanowiłem się nad jednym co mi umknęło, jakie to przemyślenia musiał mieć Michał Lorenc jak pisał tę muzykę, jakim trzeba myć wirtuozem, myślicielem, żeby stworzyć coś tak genialnego, pełny szacunek dla autora
Masz racje bracie. Czasem nie wiadomo co dalej robic, w ktora strone pojsc. I to jest nasz kawalek. Mozemy sie przy im napic. I huj komu do tego - tak to okresle.
Na bani zawsze tu wracam. Kurna magia. Ten utwór jest jakąś taką podrożą przez nasze życie. Czasami szczęście, czasami smutek..a brak mi słów, bo jestem z "rudą" :)
Ten moment znów nadszedł. Siedzisz zamknięty w swoim pokoju. Myśli się kłębią jak dym z pożaru... pragnę tylko opatrzenia swoich ran i wyjścia z piekielnego ognia...emocji. Dla wszystkich wiernych....Wasze zdrowie
Jako gówniarz widziałem ten film. Zupełnie go wtedy nie zrozumiałem. Musiało minąć 15lat, żebym wrócił do Psów i zachwycił się filmami jak i muzyką. Coś pięknego. Dzięki Pasik, dzięki Lorenz za niesamowite przeżycia kinowo-muzyczne :)
Jest jedna złota zasada. Nigdy nie bierz kobiety, która leci tylko na twoje atuty, bo zawsze znajdzie się ktoś lepszy w jej oczach. Lepiej nawet zaczekać dłużej na taką co będzie Cię chciała pomimo twoich wad, a Ty ją pomimo jej wad i razem nad swoimi wadami będziecie chcieli pracować. Gotowego ideału szukają tylko próżniacy. Diamenty się szlifuje.
Jest to jeden z tych utworów, przywołujących czasy, które już nie wrócą. I na tym właśnie polega jego niezwykłość. Mi jednoznacznie kojarzy się z latami 90tymi. Niejeden komentator nastrojowości "Wieczorów" niewątpliwe wraca do tej dekady z ogromnym sentymentem. Pozdrawiam!!
Utwór, który odrywa twoją wyobraźnię od rzeczywistego świata. Butelka czystej i ta kompozycja w tle to połączenie ponadczasowe. Szkoda, że urodziłem się 4 lata po premierze tego filmu.
Panie, Panowie, To dzieło, jak i cała ścieżka dźwiękowa, dzisiaj - 5 kwietnia 2019 - obchodzi swoje 25 urodziny. Panie Michale Lorenc, dzięki jak jasna cholera za stworzenie najgenialniejszej muzyki świata, z "Wieczorami" rzecz jasna na czele. Czapki z głów nieopisane, szacunek niezmierzony... Do śmierci w sercu, a zagranie tego na moim pogrzebie wpisuję w testament...
kiedyś byłem tutaj co chwila...jak tylko znalazłem chwilę by samemu się napić i pożalić się nad swoim losem, to jest dobry utwór w momencie jak kobieta was rzuciła, jak jest źle.. jak wspominacie stare lata i ogólnie moment zadumy, dzisiaj jest lepiej, ale kto wie co będzie kiedyś? obym nie musiał tu nigdy wracać w takim stanie jakim opisałem, pozdrawiam was wszystkich. A ten kawałek słuchałem regularnie prawie co weekend przez.. wieeeele lat :)
Komentowałem tutaj 9 miesięcy z temu... Wtedy moje serce było jeszcze w całości... Teraz po niecałym miesiącu jak zmarł mój Ojciec... człowiek będący w wieku na pewno nie na umieranie - Wieczory bolą tak kurewsko jak nigdy jeszcze... Co Wam pisać Panowie? Dosiądźcie się... Zdrowie...
Jestem z Toba ksiadz. Choc wiem ze to bzdura. Facet z zasadami lepszy od purpurata. Wlasna sciezka nie narzucona. Emocji sie nie uniknie ale trzeba isc ta sciezka. Pozdr
Czas się zmienił, my się zmieniliśmy, ale ta muzyka - w każdej sytuacji jest dogłębnie przejmująca. I ta niezmienna samotność mężczyzny pozostaje. To pozostanie z samym sobą i rozmyślaniem nad swoją rolą. Rolą? A co to za rola. Być przyzwoitym, honornym, szczerym. To tak wiele? Zdrówko! Nie dajcie się bez walki, jak Franz. Pomyślność musi być z nami!
Zawsze jak puszczam ten wybitny kawałek to mam takie dziwne uczucie wewnątrz, uczucie nie do wyrażenia, mieszanina uczuć, uczucie mieszania się spokoju z niepokojem…
Nie zliczę który raz tu jestem.....jest noc,cisza wokół i ta muzyka.Niezwykły,poruszający utwór mający w sobie jakąś nutkę nostalgii i tęsknoty,która porusza tak bardzo mocno.Zdrówko dla wszystkich wiernie wracających tutaj,gdy rzeczywistość jest nie do przyjęcia.
1:11 whysky, samotność, cholerne wspomnienia, w głowie ona. Jebana samotna łza, kolejna szklanka i natłok myśli. Edit: I wracam tu w 2023 roku, bogatszy o doświadczenia, ale nadal ta muzyka to złoto, a co było niech już zostanie w historii
To jest soundtrack lat 90. w Polsce. Te brudne ulice, autobusy, tanie papierosy i marzenia o zachodzie. Ten przytlaczajacy glaz za ktorym tak tesknie. Moja mlodosc.
Kupiłem nowe słuchawki. No teraz to dopiero jest WIECZÓR... Nie żałujcie na jakości. Utwór jest cudo. Teraz żałuję jednej rzeczy, jednej jedynej. Że 1983 roku jak poszedłem do szkoły muzycznej to wybrałem (mama wybrała) skrzypce a nie trąbkę.
Muzą utrafił Lorenc idealnie. Każda nuta zapada w pamięć. Teraz nie muszę oglądać filmu a wiem co i kiedy. Miałem już ścieżkę dźwiękową na oryginalnej kasecie już w 94 chyba. Pozdro.
Ta nuta przewierca na wskroś duszę i sprawia, że pada się na pysk, wyzutym z wszelkich emocji. A kto umarł, ten nie żyje. Umarł we wnętrzu, duchowo. I jak żyć? Z dnia na dzień. Bez sensu, bez celu. Dożyć tyle ile jest mi dane. Moze to już niedlugo....Marnośc nad marnościami
Nigdy nie pije do muzy M Lorenca... ten tutaj Henryk Miśkiewicz jeszcze do tego.... to coś pięknego. To tak refleksyjny utwór i ma taką moc. Towarzyszy mi od premiery Psów od 1992 roku. Cały soundtrack z 1 ki, 2 ki i 3ka (to powtórka tylko utworów znanych) to mistrzostwo świata. Ubóstwiam muzę MIstrza Lorenca. Wykon Miśkieiwcza i jego saxo powala na łopatki. Nie mam nigdy doła przy tej muzie...mam wiecznie ciary mimo uplywu tylu lat. Pozdrawiam tych co sluchaja teraz.
Czytam komentarze. Fajne bo życiowe. Nie jakieś bzdury. Nasze emocje , poprzednie czasy tu powracają. No i teksty dla nad kultowe z filmu. To prawda alkohol lubi takie towarzystwo. Ja bardziej zasłuchany jestem w Kołysance z pierwszej części Psów. Ale ten kawałek jest bardzo dobry. Na pochybel czarnym i czerwonym..
Ta muzyka jest jak magia, penetruje najglebsze zakamarki mego serca, czasem sciska je tak jak gąbkę i saczy z niego uczucia których mi zabrakło dla innych , którym powinienem podarować wiecej milosci,, a może to ja jej potrzebuje tak troszkę chociaz, Czuje się taki samotny i chce mi się plakac kiedy slucham... Chciałbym oddac swoje zycie osobie która potrafi się cieszyc każdym dniem, ja tak nie potrafie i zmarnuje swój nastepny dzien.. Niech mi ktoś pokaze jak Życ i nie bac się już wiecej .......
Żeby drzewa, z których będą zbudowane nasze trumny.... rosły jak najdłużej....
Pierwszy
Słucham całkowicie innego gatunku muzyki. Ale ten kawałek poprostu Arcydzieło często go słucham i wspominam te piękne chwilę we dwoje które już nie wrócą teraz ktoś inny jest szczęśliwy. I nie życzę mu źle bo dostał naprawdę wielki skarb niech nie zrobi tego błędu co ja🥃🥃🥃🥃🥃🥃🥃
Dębowe 😉 trumny
Nigdy nie dajcie się spalić
@@videosforu739 A co to za różnica? Mnie jak umrę, to mogą nawet wypierdolić na śmietnik, tam gdzie moje miejsce
@@cheguevara3686 Co ty mówisz więcej wiary w siebie chłopie a co ty jesteś gorszy niż inni nigdy tak nie myśl
Pamiętam jak w 2015 roku byłem na zakręcie swojego życia i siedząc w pustym i cichym mieszkaniu w nocy słuchałem na okrągło tego motywu, zapijałem whiskey i myślałem, że nic mnie już nie spotka ... Przeżywałem rozstanie z kobietą, którą w tamtym momencie kochałem a po kilku latach postanowiła odejść do mojego znajomego. Te puste pokoje, wpadająca poświata księżyca do pokoju, ta głębia nocy, cisza na ulicy, pustka w duszy i łzy... Dzisiaj, po 8 latach, jak 40-letni mężczyzna jestem szczęśliwym facetem, mam kochającą żonę, dwójkę cudownych dzieci ... Leżę teraz i wracam do tamtego czasu ponownie słuchając tego utworu. Wspomnienia mam nostalgiczne, mimo wszystko to był ciekawy okres mojego życia, który ukazał mi jak zmienna może być sytuacja w naszym życiu. Czas biegnie nieubłagalnie ...
Ale piękny opis... Aż widziałam Pana popijającego tą whisky w tej poświacie 😊
Bo to zła kobieta była.
ja właśnie jestem tobą przed 40-ką dzieki za te pare słów otuchy
@@magorzatazapert9955pozdrawiam serdecznie 😊
7 lat dla mnie i tylko coraz gorzej, brak sil daje checi do zakonczenia dalszych prob bo i tak nic sie nie polepsza.
Ten utwór jest jak magnes.. gdy już raz usłyszysz, bedziesz do niego wracać.. dedykuję wszystkim tym, którzy czują to głęboko w sercu..
Ten utwór jest jak alkohol
Raz się napijesz będziesz do picia wracać
To prawda, wracam tu juz nie pamiętam który raz....
@@Julia-tw9bm Twoje zdrowie..
@@p3run i wzjamnie, przyznaje, że czuję się jak intruz wśród tych męskich komentarzy. Widać, że mocno bierze za męskie serca ta nuta
@@Julia-tw9bm tu nie ma podziału na męskie, żeńskie ;) każdy reaguje tak jak czuje, a myślę, że ten utwór powoduje emocje u każdej wrażliwej osoby. Tak więc, nie krępuj się, jeśli masz ochotę to wspomnij nas wszystkim przy jakimś Wieczorze, wirtualnie przechylę z Tobą kielicha :)🥃
"Chciałbym żeby taka jedna mnie kochała" trzymajcie się tam panowie, ci ostatni, którzy pozostali wierni zasadom. Za was wychylę kieliszek
NA POCHYBEL WSZYSTKIM TO JEST PIEKNY TOAST
@@yayeti1500na pohybel czarnych o czerwonym...
Za Ciebie również STARY...
Szacun
Twoje zdrowie!
Twoje zdrowie 💪
Byłem tu już wiele razy, ale teraz zostawię ślad po sobie, żebym kiedy tu wrócę kolejny raz, mógł znaleźć ten komentarz i przypomnieć sobie o tym. Ciekawe czy będę w lepszym miejscu swojego życia, trzymajcie się wszyscy.
Zawołaj, jeśli kiedykolwiek wrócisz.
@@chudybyk653Hej jestem
@@chudybyk653jestem
@@chudybyk653 jestem
@@chudybyk653 hej jestem
Siedzę nad butelką dobrego trunku i znowu tu wracam. Utwór jedyny w swoim rodzaju, muzyka idealistów, bohaterów tragicznych, gotowych umrzeć w imię idei. Panowie, czasami po prostu nie wychodzi, świat w który wierzyliśmy - nie istnieje. Wasze zdrowie.
Zawsze wracam do tego przy butelce dumając nad różnymi sprawami. Zawsze myśli się lepiej i znajduję się drogę…Zdrówko i mam nadzieje, ze dla każdego z nas rok 2023 przyniesie dużo dobrego…
Tracę sens, ale tracę sens od urodzenia. Jeszcze chyba tego sensu zostało do stracenia. Przetrwamy!
Ile to już minęło… Ze trzy, może cztery lata… Wtedy byłem tu po raz ostatni, i myślałem, że nigdy już tu nie wrócę. Znowu tu jestem, znowu oszukany, znowu samotny, znowu ze złamanym sercem, znowu pijany… Ale jak to się mówi, życie… Ostatni - Wasze zdrowie Bracia…
zdrowie!
Zdrowie! Na pohybel czarnym!
@@tomeksniadowo Na pohybel... czarnym i czerwonym...
@@paulcane5451 I za to się napiję
To jest dobry toast!
Nic Cię tak nie dojedzie jak wspomnienia... Zdrówko! Panie i Panowie
Ku.wa jakie to jest piękne. Słucham od 30 lat i zawsze podoba mi się tak samo.
Nie Jestes w tym sam.
Pozdrawiam
Zamykam oczy i widzę stolik, na nim wideo, telewizor kineskopowy, obok mnie na podłodze na materacu ja z miłością mojego życia, do której mogę teraz wrócić ukradkiem co jakiś czas. Cierpię. Materialnie mam więcej niż chciałem, otacza mnie wielu ludzi, a jednak jestem samotny. Kocham Was i pozdrawiam
Wiem co czujesz. Nie jedna łza mi pociekła przy tym utworze, samotność to ku.wa która zabija cię od środka , dzień po dniu. Kawałek po kawałeczku
Pozdrawiam
Wiem co czujesz przyjacielu
Legenda głosi że ktos słuchał tego na trzeźwo,pozdrawiam 25.02 2021
Ja! Uwielbiam, tak zupełnie na trzeźwo;) Ech, wieczory...
Tego nie da się słuchać na trzeźwo.
Rok później wjechały na Ukrainę niekoniecznie na trzeźwo pozdrawiam 15 styczen 2023
To zdrówko, Panowie...przy takim arcydziele, nawet płacząc czuję się jak prawdziwy facet
Harrier997 Widzę że masz gust i psy i filmy Testa szacun
Dobrze powiedziane
Twoje zdrowie przyjacielu
:*
Troche po czasie, ale prawdziwy facet nie wstydzi sie łez... Oby w były w samotności.
Muzyka dla wszystkich facetów, którym wykruszyło się to, co uważali za prawdziwe...
Tylko my...kurwa mac mozemy zrozumiec
Bezapelacyjnie !
Do samego konca. mojego lub jej...
Luc-o Modeling Dobrze napisane.Te cholerne Kobiety...
Ja bym powiedział że też dla wszystkich tych facetów, którzy w końcu dorośli... Panowie, bez pełnej lodówki miłości nie ma na dłuższą metę. Kobiety są wspaniałe i potrafią wiele przejść i wytrzymać, ale coś z tego muszą w końcu mieć - a szczególnie chcą mieć CZAS z tym swoim zabieganym rozjebanym facetem (i dzieciakami), bo jak nie to... Życie. Nuta towarzyszy mi od lat, od transformacji ustrojowej. I ona jest zawsze taka sama, tylko moje życie się zmienia, ale ta nuta powoduje refleksje na temat "tego i owego". No nic, chlupnijcie to co macie i wsłuchajcie się w muzykę. Pozdrowienia Panowie! P.S Alkohol używajcie z głową ;)
Franc wiedział to co wielu z nas nie chce wiedzieć że tak naprawdę jesteśmy sami, bez względu na to czy mamy żonę czy dziewczyne, jesteśmy sami
To prawda w duszy idziemy sami...jak na wojne niby w 1 rzedzie a umieramy sami...podazamy zawsze w takim wymiatze zycia sami...
o kurwa, tak.
Dla mnie chyba najtrafniejszy komentarz tutaj.
I to jedyny dobry komentarz w tym zalewie gówna tutaj.
Dokładnie chłopie.
Ciężki, ale jednocześnie jakże lekki dla duszy kawałek. Dziś znów zaczynam od początku. Od zera - ale moc tej symfonii nie zmiennie budzi we mnie coś , co ciężko opisać. Siostry położone do snu, a ja siedzę w salonie z lampką dobrego Adwokatu i rozmyślam jak zrobić , by dobrze było. Czytam komentarze i rozczulam się
Jescze będzie pięknie, jeszcze wyjdzie słońce dla nas wszystkich Panowie. Musimy być wytrwali..,,
Panowie, jest też tu kobieta, która wraca do muzyki Michała Lorenca nie raz nie dwa. Dla wszystkich kobiet i mężczyzn, którzy czują czują wspaniałość tej muzyki i czują to cierpienie... Piję wasze zdrowie!...
To jest piekono i głębia
Kurwa ale zajebiscie poniosło mnie kurw ale spoko i mnie poniosło jest obłędnie pozdrawiam i płacze przy szklance vodki pozdro
Głębia upadku i cierpienia :) ale zawsze nasza polska.
Franz już wiedział. Kobieta może sprawić niegodziwość. Ale nigdy nie warto się sprzedać. Nawet gdy jesteś psem.
Warszawa 97 mocno
Ten utwór po paru kielichach, to coś więcej niż utwór. To mistyczne doznanie, coś poza zasięgiem.
Żona, żona, żona....
Nigdy nie doświadczyłem życia w PRL'u, w transformacji systemowej jak i nawet w latach 90'tych, urodziłem się kilka lat po 2000 ale wiem że życie mężczyzny zawsze jest takie samo, niezależnie od roku w którym sie urodził. Fizycznie możemy mieć przyjaciół, kobietę ale w duszy zawsze przemierzamy przez życie sami. Franz jest ożywieniem tych cech, pokazaniem ich na ekranie, pozwala on poczuć że nie jestem sam, że jest ktoś taki przechodzący w sercu to samo co ja sam. Honor, lojalność jak i zasady to trzy wartości których nigdy nie można złamać. Wasze zdrowie przyjaciele gdziekolwiek jesteście..
Nie ufajcie kobietom, i nie wierzcie w miłość. To bardzo zdradzieckie uczucie
Przeczytałem radzieckie :)
Kiedyś miałem taką jedną kobietę dałbym sobie za nią rękę uciąć. I co ?? I teraz bym kurwa nie miał ręki.....
Niestety, muszę się z tym zgodzić.
@@knz021 hahahaha! XD :D :D
Jesli nie wierzysz w milosc to takze nie wierzysz w Boga, który sam jest miloscia :)
pięknie jest siedzieć z butelką, słuchać tej muzyki, wspominać "stare...." i czytać Wasze komentarze i zdawać sobie sprawę, że nie jest się samemu...., każdy kto tu zagląda co jakiś czas i zna film PSY/PSY2 na pamięć, wie o czym piszę :) Wasze zdrówko panowie i z fartem!
a o czym pizesz kolego?? o korupcji, ukladach? a moze o czyms wiecej... muzyka jest super, film tez ale twoja wypowiedz raczej juz nie
@@monikagniazdowska2562 korupcje uklady zawsze bedą ale te stare czasy studenckie w latach 90 ...kiedy swiat lezał u twych stóp .Jakże by człowiek chciał choć na chwile wrócić i ...kilka decyzji zmienic ..a moze nie ..niech przeznaczenie trwa i pisze ksiege każdemu z nas
@@monikagniazdowska2562 oj wyczuwam u Ciebie "kija w dupie".. niedobrze
Chciałam napisać tylko że panie też siedzą z kieliszkiem, słuchaja , wspominaja i czytaja komentarze:)
Wchodzę tu pod koniec 2022 i po prostu odpalam...
Ten utwór ma w sobie wszystko czym była dla mnie połowa lat 90...
zgaszone światło, placek na podłodze, zamknięte oczy i "wieczory". Uśmiech pomieszany z łzą wyrażającą zachwyt nad tym genialnym utworem... Muzyczny Everest:)
rocznik 78. Ta muzyka to moja młodość i cały piękny świat. Koledzy przyjaciele inne życie. Czy lepsze ? Inne takie, do którego zawsze chętnie się wraca. Panie Michale, Mistrzu dziękuję.
rocznik 78 pozdrawia .....wlasnie zaczynam od nowa :)
Rocznik 76'
Rafał Pienkos 73 pozdrawia
Rocznik 78
rocznik 81 ! pozdrawiam, i faktycznie kiedyś było inne życie...ah!
setka czystej...i ocean myśli. Nieraz gorzki.
bardzo dobry komentarz pozdrawiam
+Maciejka Kamykowa dzieki
ohydnie gorzki
czysta gorzka prawda...
Krucek6666 dokładnie tak :(
Wypiłem przy tym morze alkoholu i wypaliłem kartony fajek. Dziś już się nie upijam i nie palę, ale ta muzyka wciąż porusza najgłebsze struny w mojej duszy.
Mojej też..........
Najlepszy soundtrack do wspomnień i podsumowań. Ja, ateista, czuję obecność czegoś więcei. Dzięki ML!
Oglądałem twój nowy odcinek, wchodzę tutaj a tu ty... ;)
Jaki internet jest mały ;)
@@wigordogi8016 prawda
Zdrowie
Bart! Brachu!
oooo, komentarz starszy niz odcinki na kanale haha
Będąc dzieckiem nie wiesz czemu dorośli piją.
Będąc młodym chłopakiem myślisz, że piją dla zabawy.
Będąc mężczyzną wiesz, że po prostu świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia...
Po pijaku też nie bardzo. :/
@@grzegorzpanasewicz8112 Myślę że źle rozumiesz pojęcie wieczoru...
Wieczór to już nie dzień ale jeszcze nie noc, to moment kiedy można usiąść i przemyśleć. Dzień i noc to Chaos natłok spraw codziennych i obowiązków a później sen by jeszcze raz wstać i robić swoje dzień w dzień. Wieczór to ten moment kiedy możesz usiąść zapalić papierosa, wziąć pierwszy łyk whiskey której sobie nalałeś 10 minut temu ale czekasz aż lód trochę ochłodzi trunek. To jak moment w którym możesz zaplanować następne kroki w swoim życiu, więc życzę nam wszystkim więcej wieczorów...
Wasze zdrowie...
Pięknie to ująłeś... Pozdrawiam
Wypijemy za to!
@@Bouril1 pięknie i poetycko, popieram kolego.
czytam poniższe komentarze, naprawdę w znakomitej większości głębokie przemyślenia, jakie ta muzyka powoduje reakcje, jakie pobudza pokłady przeszłości, dziś zastanowiłem się nad jednym co mi umknęło, jakie to przemyślenia musiał mieć Michał Lorenc jak pisał tę muzykę, jakim trzeba myć wirtuozem, myślicielem, żeby stworzyć coś tak genialnego, pełny szacunek dla autora
Rok temu tu byłem, teraz też jestem. Idealna muzyka do przemyśleń, a te komentarze Wasze, idealne, nie da sie tego opisać :)
prawda
Przyszedłem tutaj w sumie poczytać komentarze, odpowiedzi to złoto
przesłuchac tej muzki pijąc wódkę samemu w mieszkaniu i nie zapłakac = nie mozliwe / kocham cie moja była kobieto !
Nigdy już nie będzie tak dobrej głębokiej i wartościowej muzyki.
Uwielbiam tu wracać ze szklanką, słuchać Mistrza, czytać Wasze komentarze. Prawdziwa wspólnota dusz.
🔥
Druga z kawalkiem w nocy.....miało byc tak pieknie a wyszlo jak zwykle. Wasze zdrowie
Ja od lat mieszkam za granica ale kiedy tego slucham czuje sie jak bym nigdy nie wyjechał z Polski wracaja wspomnienia
3 w nocy, czy też nad ranem. Butelka Żubrówki już pusta. Moje prywatne ostatki. I ten utwór. Jedyny, za który zapłaciłbym, żeby tylko móc go słuchać.
Co Ty? ruska wódkę pijesz???
Masz racje bracie. Czasem nie wiadomo co dalej robic, w ktora strone pojsc. I to jest nasz kawalek. Mozemy sie przy im napic. I huj komu do tego - tak to okresle.
Dokładnie stary,mam to samo,nawet alkohol żłopiemy ten sam.Pzdr
@@frankparker350 Zubrowka to POLSKA wódka.
@@Vorteksio3 no i tu się mylisz od chyba 2013 roku już nie jest Polska.
Na bani zawsze tu wracam. Kurna magia. Ten utwór jest jakąś taką podrożą przez nasze życie. Czasami szczęście, czasami smutek..a brak mi słów, bo jestem z "rudą" :)
tyle lat już minęło , wciąż te same emocje
No to zdrowie panowie....widzę, że jest nas wielu :) Facet czasem musi przemyśleć swoje życie. A i świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia...
Lordhowe88 świat na trzeźwo to wyzwanie. Alkohol to tylko wymówka dla słabych i tchórzy. Odcięcie się od rzeczywistości i zezwierzęcenie
@@szymonpogorzelski a pierdolisz i ty
Trafione kolego...
... dobrze to ująłeś
@@EdenPolFife Masz rację
Ten moment znów nadszedł. Siedzisz zamknięty w swoim pokoju. Myśli się kłębią jak dym z pożaru... pragnę tylko opatrzenia swoich ran i wyjścia z piekielnego ognia...emocji.
Dla wszystkich wiernych....Wasze zdrowie
trzymaj sie przyjacielu
Chcesz, to kurwa napijemy w się razem... Też chciałbym mniej cierpieć...
pokłon Panie Michale
dziękuję za wszystko co Pan robi
Pana muzyka to prawdziwy dar od Boga
dziękuję
⁰p
Jako gówniarz widziałem ten film. Zupełnie go wtedy nie zrozumiałem. Musiało minąć 15lat, żebym wrócił do Psów i zachwycił się filmami jak i muzyką. Coś pięknego. Dzięki Pasik, dzięki Lorenz za niesamowite przeżycia kinowo-muzyczne :)
Jak łzy nie uronić, gdy kobieta krzywdzi, a w tle piękny utwór... wasze zdrowie Panowie!
Twoje bracie... I żebyśmy nie trafiali na kurwy tylko na porządne kobiety
Olej kurwę. Żadna nie jest tego warta żeby przez nią płakać. No chyba że jak zejdzie Ci matka, no ale matka to dla każdego z nas inny temat.
Jest jedna złota zasada. Nigdy nie bierz kobiety, która leci tylko na twoje atuty, bo zawsze znajdzie się ktoś lepszy w jej oczach. Lepiej nawet zaczekać dłużej na taką co będzie Cię chciała pomimo twoich wad, a Ty ją pomimo jej wad i razem nad swoimi wadami będziecie chcieli pracować. Gotowego ideału szukają tylko próżniacy. Diamenty się szlifuje.
Nic tylko zapętlić i słuchać, popijając. I niech się świat wali.
Totalna esencja lat 90tych. Nie wierzę, że to już nie wróci...
Niesamowite,ze tego swiata juz nie ma ,ze nigdy,ale to nigdy w zyciu naszym nie wroci....
Jest to jeden z tych utworów, przywołujących czasy, które już nie wrócą. I na tym właśnie polega jego niezwykłość. Mi jednoznacznie kojarzy się z latami 90tymi. Niejeden komentator nastrojowości "Wieczorów" niewątpliwe wraca do tej dekady z ogromnym sentymentem. Pozdrawiam!!
Zima..snieg..7 rano idziesz do szkoly...sluchajac tej muzyki...calkiem idealnie na ponure dni.
Utwór, który odrywa twoją wyobraźnię od rzeczywistego świata. Butelka czystej i ta kompozycja w tle to połączenie ponadczasowe. Szkoda, że urodziłem się 4 lata po premierze tego filmu.
Siedzimy przed domem. Na zewnątrz 20C wieczorem. Pijemy wódeczkę i słuchamy w ciszy.... wasze zdrowie :)
Wracam już rok czasu do tego pięknego utworu.. Najlepszy utwór jaki mógł powstać !
kiedy swiat na trzeźwo jest nie do przyjęcia.......
szkola ratownik Dokładnie...
Tak.... Ale za dużo gorzalki też nie jest opcją...
To jest o życiu
oj nie jest nie jest
@@kaktusekpl1417 jak ty na to wpadłeś amigo?
Doskonała muzyka na przemyślenia o życiu. Na pogawędki przy alkoholu o kobietach... Scena z Franzem i Nowym przy tym utworze ...mistrzowska!!!
Lorenc jest mistrzem
Kobieta nigdy nie jest Twoja, to tylko Twoja kolej...
O to to
Czysta, ciepła whisky w szklance... i znowu ten kawałek.. pięknie jest...
To jest sztuka wyciągnąć z saksofonu takie emocje. Panie Miśkiewicz pełen szacunek. Wirtuoz saksofonu.
Panie, Panowie,
To dzieło, jak i cała ścieżka dźwiękowa, dzisiaj - 5 kwietnia 2019 - obchodzi swoje 25 urodziny.
Panie Michale Lorenc, dzięki jak jasna cholera za stworzenie najgenialniejszej muzyki świata, z "Wieczorami" rzecz jasna na czele. Czapki z głów nieopisane, szacunek niezmierzony... Do śmierci w sercu, a zagranie tego na moim pogrzebie wpisuję w testament...
CUDO-mam CIARY ! Często wracam w ten nastrojowy, nostalgiczny nastrój... ech.... ta muza z filmów lat 90-tych BOSKA!
Będę tu zawsze wracać dla tej muzyki..
nadal wracasz? :>
Sylwester... a ja siedzę sam z moją najwierniejszą towarzyszką życia - butelką whisky i słucham. Na zdrowie!
Butelka to marna towarzyszka
Franz Maurer JD + ta muzyka i wspomnienia:) w rzeczy samej
corsiarz77 To prawda, choć czasem lepsza taka niż żadna.
Paweł Jaworski na trzezwo jeszcze piekniejsza ta moza
Jednak tyś najlepszą z dam
Utwór ponadczasowy 🖤🖤😎🎥🎞️💣 film Psy 2 klasyka naszego kina. Wychowałem się na tych filmach, nostalgia w hoy 🎵🎵🎵 muza genialna po prostu.
1 stycznia.. poprawiam po wczorajszym zachlaju i oczywiscie slucham tej piosenki, mysli krązą same, relax i spokoj,... kocham ten film i ta muzyke
.... piosenki??? a gdzie tu słowa???
Mariusz co ty piedolisz? Slowa slyszysz? Co ty bierzesz bracie? Ale muzyka pierwsza klasa.
No zachlał to słyszy słowa... taki efekt spędzania czasu z butelczyną. Marnowania czasu z butelczyna... Muzyka pierwsza klasa!
a wy macie kutas w dupie, ze sie o cos takiego wgl doczepiliscie? smutni jestescie..
Greetings from Egypt to Poland ❤ Love this music..very amazing!
O rany. Gdzie ja trafiłem. Gorąca lipcowa noc i muzyka 👌
Ten utwór nie jest stworzony do słuchania na trzeźwo... geniusz.
Z kąd ja to znam
Geniusz to prawda...
@@piotrbasiak7559 Z pewnością nie ze słownika
@@piotrbasiak7559 z tamtąd;)
kiedy śwoat na trzeźwo jest nie do przyjęcia…
No i po raz kolejny... Niezrozumienie, frustracja, złość na całokształt świata... Ale cóż, aplikujemy ten gorzki, piękny miód na uszy i żyjemy dalej.
kiedyś byłem tutaj co chwila...jak tylko znalazłem chwilę by samemu się napić i pożalić się nad swoim losem, to jest dobry utwór w momencie jak kobieta was rzuciła, jak jest źle.. jak wspominacie stare lata i ogólnie moment zadumy, dzisiaj jest lepiej, ale kto wie co będzie kiedyś? obym nie musiał tu nigdy wracać w takim stanie jakim opisałem, pozdrawiam was wszystkich. A ten kawałek słuchałem regularnie prawie co weekend przez.. wieeeele lat :)
Komentowałem tutaj 9 miesięcy z temu... Wtedy moje serce było jeszcze w całości... Teraz po niecałym miesiącu jak zmarł mój Ojciec... człowiek będący w wieku na pewno nie na umieranie - Wieczory bolą tak kurewsko jak nigdy jeszcze... Co Wam pisać Panowie? Dosiądźcie się... Zdrowie...
Zdrowie. Odpalamy kamela
Jestem z Toba ksiadz. Choc wiem ze to bzdura. Facet z zasadami lepszy od purpurata. Wlasna sciezka nie narzucona. Emocji sie nie uniknie ale trzeba isc ta sciezka. Pozdr
@@wojtmat8953 Dziękuję bracie...
Rok temu odpalałem kamela, niedawno pochowałem swojego tatę, teraz teścia... witam z powrotem
@@91Thorus01 No to za ludzi,których na zawsze będzie brak i za błędy oraz problemy,których nigdy nie brakuje.
Sekcja saksofonu piesci dno mojego kieliszka...znowu pustego
Czytałem, wiele komentarzy, jak jeszcze byłem z Nią...
dziś już jestem sam....
Ja już od 3 lat bez niej. Dalej nie mogę się odnależć. To chyba była prawdziwa miłość.
Bo to...zła kobieta była...jak wiele
Przy tym kawałku po prostu odlatuję (facet po 50 jak się łatwo domyśleć - no i dr filozofii żeby nie było...)
Co ma do tego ,,twoje,, wykształcenie
Albo masz głębię i duszę , albo szpanuj tą swoją ,,filozofią ,, przed nastolatkami .
raz za razem, każdej nocy, nigdy się nie znudzi, mistrzostwo dźwięku, piękno w najczystszej postaci...
Tęsknię za czystą poezją
Czas się zmienił, my się zmieniliśmy, ale ta muzyka - w każdej sytuacji jest dogłębnie przejmująca. I ta niezmienna samotność mężczyzny pozostaje. To pozostanie z samym sobą i rozmyślaniem nad swoją rolą. Rolą? A co to za rola. Być przyzwoitym, honornym, szczerym. To tak wiele? Zdrówko! Nie dajcie się bez walki, jak Franz. Pomyślność musi być z nami!
Co za piękny komentarz brachu
Zawsze jak puszczam ten wybitny kawałek to mam takie dziwne uczucie wewnątrz, uczucie nie do wyrażenia, mieszanina uczuć, uczucie mieszania się spokoju z niepokojem…
I znów tu jestem. Poezja dla uszu.
Pozdrawiam wszystkich.
jak "przestanę pić" to przestanę tu wracać....
stjopuszka chyba udało się
wcale nie, znów tu jestem ..... i byłem kilka razy wczesniej :(
Stjopuszka, dzięki Tobie tez tu jestem dzisiaj..:) jesień sprzyja takim klimatom samotnym...Zobaczysz, kiedyś Ci się uda nie wrócić. Daj znać ..
panowie każda kobieta to suka...ja też tu wracam...na zdrowie...
Na pochybel wszystkim!
To esencja doskonałości. Słucham od lat, zawsze z solidnym drinem w ręku. Po prostu MAJSTERSZTYK. Po prostu kocham to.
Świetne to. I polska dusza i jazz rodem z Ameryki.
zawsze jak tego słucham to mam ciary, a ten saksofon kroi mnie na kawałki .... po prostu klimat i geniusz Lorenca
Boże jak trudno przyznać się... Wspomnienia wypełniają mi czas... nostalgia...
Zapętlić ten utwór, alkohol, fajka, dla wszystkich, którzy są samotni
Nie zliczę który raz tu jestem.....jest noc,cisza wokół i ta muzyka.Niezwykły,poruszający utwór mający w sobie jakąś nutkę nostalgii i tęsknoty,która porusza tak bardzo mocno.Zdrówko dla wszystkich wiernie wracających tutaj,gdy rzeczywistość jest nie do przyjęcia.
1:11 whysky, samotność, cholerne wspomnienia, w głowie ona. Jebana samotna łza, kolejna szklanka i natłok myśli. Edit: I wracam tu w 2023 roku, bogatszy o doświadczenia, ale nadal ta muzyka to złoto, a co było niech już zostanie w historii
Tylko sobie nie strzel z procy w łeb...
To jest soundtrack lat 90. w Polsce. Te brudne ulice, autobusy, tanie papierosy i marzenia o zachodzie. Ten przytlaczajacy glaz za ktorym tak tesknie. Moja mlodosc.
bez kitu... to już nie ta sama Polska... zdrówko!
Teraz już wszystko prawie jak na zachodzie... tylko smród pozostał ten sam.
@@exs3574 Polska to przypudrowany kredytami trup, zresztą jak większość świata. Zmierzamy do czegoś na wzór Nowy Wspaniały Świat Aldousa Huxleya.
Bracia napijmy sie jeszcze raz by uczcić ten utwór oraz nasza niespełniona miłość
Nie mogę przestać słuchać. Cały czas wracam. Utwór genialny, ponadczasowy. Gdy jest źle, wspaniale. Ciary! Pan Lorenc to Geniusz!
Słucham tego 20 lat a dzięki najbliższym coraz częściej
Jest nas wiecej. Raz dziennie od 25 lat jak poranna jutrznia
@@wojtmat8953 No to witaj
Pozdrawiam i trzymaj sie w tych trudnych czasach. My psy itd......
Kupiłem nowe słuchawki. No teraz to dopiero jest WIECZÓR... Nie żałujcie na jakości. Utwór jest cudo. Teraz żałuję jednej rzeczy, jednej jedynej. Że 1983 roku jak poszedłem do szkoły muzycznej to wybrałem (mama wybrała) skrzypce a nie trąbkę.
A ja ze po sredniej muzycznej nie poszedlem na muzyczne studia. Cholerny błąd.
Jak ludzie muszą być skrzywieni by mówić, że tego nie da się słuchać? A to jedno z moich "naj..." na różne okazje.
Muzą utrafił Lorenc idealnie. Każda nuta zapada w pamięć. Teraz nie muszę oglądać filmu a wiem co i kiedy. Miałem już ścieżkę dźwiękową na oryginalnej kasecie już w 94 chyba. Pozdro.
Szklanka dobrej whisky i ta muzyka, czego chcieć więcej?
Czego chcieć więcej? Mój drogi przyjacielu, chciałbym nie musieć tu wracać. Ale niestety życie jest zbyt bolesne i trzeba tu wracać, by złagodzić rany
miłości, kurwa, miłości
Ta nuta przewierca na wskroś duszę i sprawia, że pada się na pysk, wyzutym z wszelkich emocji. A kto umarł, ten nie żyje. Umarł we wnętrzu, duchowo. I jak żyć? Z dnia na dzień. Bez sensu, bez celu. Dożyć tyle ile jest mi dane. Moze to już niedlugo....Marnośc nad marnościami
znowu tu jestem...Do samego końca...ktos tu napisal.. Kobieta nigdy nie jest Twoja, to tylko Twoja kolej... 😔
Nigdy nie pije do muzy M Lorenca... ten tutaj Henryk Miśkiewicz jeszcze do tego.... to coś pięknego. To tak refleksyjny utwór i ma taką moc. Towarzyszy mi od premiery Psów od 1992 roku. Cały soundtrack z 1 ki, 2 ki i 3ka (to powtórka tylko utworów znanych) to mistrzostwo świata. Ubóstwiam muzę MIstrza Lorenca. Wykon Miśkieiwcza i jego saxo powala na łopatki. Nie mam nigdy doła przy tej muzie...mam wiecznie ciary mimo uplywu tylu lat. Pozdrawiam tych co sluchaja teraz.
-Napijmy się.
-Za co?
-Za żywych i martwych, zawsze wiernych.
-Wiernych, ale miernych...
-Wiernych.
-Komu?
-Zasadom.
💙
I znow pije i słucham. Na pohybel całemu poj..swiatu
Czytam komentarze. Fajne bo życiowe. Nie jakieś bzdury. Nasze emocje , poprzednie czasy tu powracają. No i teksty dla nad kultowe z filmu. To prawda alkohol lubi takie towarzystwo. Ja bardziej zasłuchany jestem w Kołysance z pierwszej części Psów. Ale ten kawałek jest bardzo dobry. Na pochybel czarnym i czerwonym..
Na pohybel wszystkim.
Maciejka Kamykowa na pochybel
Maciejka Kamykowa na pohybel, wszystkim
na pochybel Maciejka
Maciejka Kamykowa
Ta muzyka jest jak magia, penetruje najglebsze zakamarki mego serca, czasem sciska je tak jak gąbkę i saczy z niego uczucia których mi zabrakło dla innych , którym powinienem podarować wiecej milosci,, a może to ja jej potrzebuje tak troszkę chociaz, Czuje się taki samotny i chce mi się plakac kiedy slucham... Chciałbym oddac swoje zycie osobie która potrafi się cieszyc każdym dniem, ja tak nie potrafie i zmarnuje swój nastepny dzien.. Niech mi ktoś pokaze jak Życ i nie bac się już wiecej .......
rozwala serce...
Panie Michale czapki z głów, prawdziwe arcydzieło.
Coraz częściej tu zaglądam ostatnio..
Kiedy piłem przychodziłem tutaj.Po latach wracam tutaj i zaczynam pic....
Rozjebałeś mnie ty komentarzem....