Nie, nie, nie. Carrioner, posługując się rzekomymi badaniami naukowymi, często podaje swoją statystykę jako procentaż, który: 1. Nie jest potwierdzony żadnymi badaniami lub też metaanalizami, a jeśli jest to Carrioner nie podaje nawet nazwy czasopisma naukowego, w którym została takowa informacja podana. 2. Procentaż to forma przedstawienia danych statystycznych w najbardziej skondensowanej formie, pomijając wszelakie błędy pomariowe lub pulę badanych. Carrioner podczas formowania swojej hipotezy prymitywnych instynktów całkowicie ignoruje fakt ludzkiej inteligencji. Człowiek, jako prawdopodobnie jedyny organizm jest w stanie kontrolować prymitywne instynkty. Jednakże, trzeba pamiętać, że u noworodków wiele instynktów nie jest kontrolowanych, gdyż nie są one w pełni rozwinięte. Noworodek ludzki, po urodzeniu, jest nastawiony na opiekę rodziców i całkowicie niesamodzielny - to efekt między innymi ewolucji mózgu ludzkiego i jego wysokiej inteligencji. [Źródło dzieci itp doi: 10.1073/pnas.1712022114] À propos, wypowiedzi Carrionera o neurobiologii zwierząt i gadania o emocjach to odczuwanie emocji i samoświadomość ośmiornic jest kwestia sporna, hipotezą. Nie ma aktualnie bezpośrednich analiz naukowych, które potwierdziłyby to w 100%, gdyż jest to bardzo trudne. Najzabawniejsze są momenty jak Carrioner mówi, że edukuje się na tematy, na które nic nie wie, po czym sam jest staje się argumentum ad ignorantiam, unikając całkowicie niewygodnych opinii lub przekazywanej wiedzy. Cały czas zagłusza, przerywa, jest przykładem chujowego rozmówcy, z którym chyba trzeba się wyzywać i przekrzykiwać, żeby móc się wypowiedzieć. Dobry z niego manipulator, i tylko za to go chyba szanuje.
Jedną główną myślą Carrionera, którą popieram, szanuję i uważam za cenną i wartościową do przyswojenia prędzej czy później jest to aby zwyczajnie przestać odbierać świat jak gówniarz który naoglądał się filmów disneya i myśli że w rzeczywistości to tak samo będzie działać. Jest to praktyczne, wyzwalające dla umysłu oraz wbrew pozorom pozwala budować zdrowsze relacje, ponieważ wchodzisz w nie bez wypaczonych oczekiwań.
Strasznie irytujace sa te debaty w momentach gdzie ci ludzie sie zesrywaja o to co mowi carrioner ewidentnie nie rozumiejac co on mowi. Juz nawet pomijajac to, ze roznia sie swiatopogladem to ewidentnie jest tu przepasc w inteligencji albo dyskusja jest specjalnie prowadzona ze zlymi zamiarami.
Żałosne, że we wszystkich trzech dyskusjach, ci ludzie nie byli wstanie prowadzić rozmowy bez okresowego stosowania argumentum ad personam w stronę carrionera.
@@bozenagronowska6673 W taki sposób usprawiedliwiasz stosowanie tak niskich zabiegów erystycznych jak i aluzji? Ponadto takim stwierdzeniem pokazujesz że nie oglądasz ze zrozumieniem, carrioner podajże w segmencie o zainteresowaniach tłumaczył że nie poczuwa się do roli wszechwiedzącego, i że śmiało mogą go edukować w kwestiach w których to on np. posiada mniejszą wiedzę, lub jest ignorantem. Nie mniej jednak ta jego upartość jak i doza arogancji w przekazywaniu wiedzy, działa mu tylko na szkodę w takich dyskusjach jak i w ogólnym odbiorze i jak miewam stąd takie odczucie. Również ale to już osobiście tak tylko dopowiem, uważam że carrioner wpierw winien nauczyć się jak wygląda poprawnie prowadzona dyskusja a później się w takowe wdawać, mimo że wypadł najlepiej ze wszystkich interlokutorów którzy jak zauważyłem stosowali zabiegi które to natychmiast wykluczyłyby ich z typowej dyskusji z konwenansem, to nie mniej jednak ta jego nieumiejętność wysłuchiwania do końca wypowiedzi adwersarza i wcinanie się co rusz w wypowiedzi innych osób doprowadza do szewskiej pasji.
@@bozenagronowska6673To w twoich oczach Carrioner jest wszechwiedzący, nigdy na poważnie Carrio nie nazwał się wszechwiedzącym a jak mu się zdarzyło to w postaci sarkazmu bo wie, że takie tępe rury jak ty się zesrają
@@stanisawbury7842 wyobraź sobie, że nic nie wiesz na temat świata. Przykładowo jesteś dzieckiem. To intuicyjnie nie wiesz, że nie wolno wkładać palców do kontaktu. Masz 2 opcje nauczyć się, żeby tego nie robić. Ktoś Ci wytłumaczy, że masz tego nie robić bo cię prąd pizgnie i będzie bolało, albo włożysz palce i jak Cię pizgnie prąd to już drugi raz tego nie zrobisz, bo wiesz jakie są tego konsekwencje. Analogicznie jakbyś nigdy w życiu o nic się nie uderzył, nikt by Cię nie uderzył i nikt cię nie poinformował co to ból i że uderzenie boli. To nie wiedziałbyś, że jak ktoś Cię uderzy to będzie bolało. Akurat każdej rzeczy którą ludzie wiedzą są z dwóch źródeł sami czegoś się nauczyli lub ktoś im powiedział, że tak jest.
Carrioner jest jak korwin redpilla: ma sporo racji, ale jego sposob "debatowania" (pierwsza czesc to mogl sam nagrac z lustrem i byloby tyle samo tresci), mieszanie skrajnosci z ogolem i dobieranie faktow czy celowa zmiana interpretacji, zeby zawsze bylo po jego mysli powoduja, ze ludzie nie biora jego strony. Zgadzam sie z wieloma rzeczami, o ktorych mowi, ale czasem sam sie lapie za glowe albo mam zwyczajnie dosc sluchania jak wciaz leje wode i nie daje dojsc innym do slowa.
Ale sie kukoldziki wzburzają. Prawda boli. Wybudzanie z matrixa boli, ale tak jak powiedział Morfeusz, niektórzy nie są gotowi na odłączenie, a inni będą nawet stawać w jego obronie
100 000 rocznie za pracę w kanałach, podzielić na 12 miesięcy. To około 8 300zł miesięcznie, dość mało za taką pracę, moja ciotka zarabia podobnie pracując zdalnie w wygodnym fotelu. Jeśli jest to praca na pół etatu, biorę, za cały etat jest to za mało pieniędzy. Prestiżowa praca za darmo też odpada, niema to jak pracować bez wynagrodzenia, to już chyba jednak lepsze te kanały.
O czym ty piszesz w ogóle? 8 koła to mało? Zarabiając tyle jesteś w jakichś 25% najlepiej zarabiających ludzi w Polsce. Oczywiście wzyztsko zależy od perspektywy, ale z perspektywy typowego Polaka, który zarabia 3 koła na rękę, to 8 koła jest bogactwem po prostu.
Myślę że Carrioner podał tutaj przesadny przykład zeby bylo wiadomo o co chodzi, mozna by to zrównać że w kanałach zarobisz przykladowo 10k a w biurze te 8k jak napisałeś, chlop co lubi prace fizyczną będzie zadowolony bo i więcej zarobi i przy okazji może się spełniać, kobieta będzie wolała się ladnie ubrać i poklikać w klawisze lub przebywać z personelem oczywiscie tez moze miec z tego fan ale chyba nikt nie odebral tego jako aronia i żaluzja tylko kropka w kropke ze tak jest
Uprzejmie zgłaszam, że od 22 lat jestem maszyną finansowa, a niezmiennie lovciam mojego męża, bo jest true friend and lover. Może tak być,czy jakaś patologia?😂😢😢
nie no fr kret jest szef w szachy, ale nie w podcasty... widać to przy brusie chłop tak szybko sie wyprowadza z równowagi i nieudolnie próbuje ukrywać ze jest wszystko oke ze zle to oddziaływuje na rozmowe
![Sigma Podcast [4] - xntentacion w dyskusji z Szachowym Mentorem](/img/n.gif)
Gdy Carrio mówi o statystykach ci debile płaczą "#nie wszyscy" ,a kiedy podaje pojedyncze przykłady to oni "to skrajny przypadek"🤦
Idealne podsumowanie
Nie, nie, nie. Carrioner, posługując się rzekomymi badaniami naukowymi, często podaje swoją statystykę jako procentaż, który:
1. Nie jest potwierdzony żadnymi badaniami lub też metaanalizami, a jeśli jest to Carrioner nie podaje nawet nazwy czasopisma naukowego, w którym została takowa informacja podana.
2. Procentaż to forma przedstawienia danych statystycznych w najbardziej skondensowanej formie, pomijając wszelakie błędy pomariowe lub pulę badanych.
Carrioner podczas formowania swojej hipotezy prymitywnych instynktów całkowicie ignoruje fakt ludzkiej inteligencji. Człowiek, jako prawdopodobnie jedyny organizm jest w stanie kontrolować prymitywne instynkty. Jednakże, trzeba pamiętać, że u noworodków wiele instynktów nie jest kontrolowanych, gdyż nie są one w pełni rozwinięte. Noworodek ludzki, po urodzeniu, jest nastawiony na opiekę rodziców i całkowicie niesamodzielny - to efekt między innymi ewolucji mózgu ludzkiego i jego wysokiej inteligencji.
[Źródło dzieci itp doi: 10.1073/pnas.1712022114]
À propos, wypowiedzi Carrionera o neurobiologii zwierząt i gadania o emocjach to odczuwanie emocji i samoświadomość ośmiornic jest kwestia sporna, hipotezą. Nie ma aktualnie bezpośrednich analiz naukowych, które potwierdziłyby to w 100%, gdyż jest to bardzo trudne.
Najzabawniejsze są momenty jak Carrioner mówi, że edukuje się na tematy, na które nic nie wie, po czym sam jest staje się argumentum ad ignorantiam, unikając całkowicie niewygodnych opinii lub przekazywanej wiedzy. Cały czas zagłusza, przerywa, jest przykładem chujowego rozmówcy, z którym chyba trzeba się wyzywać i przekrzykiwać, żeby móc się wypowiedzieć. Dobry z niego manipulator, i tylko za to go chyba szanuje.
Nie wiem jak dotarłem do tego momentu w życiu że uważam to za rozrywkę
Jedną główną myślą Carrionera, którą popieram, szanuję i uważam za cenną i wartościową do przyswojenia prędzej czy później jest to aby zwyczajnie przestać odbierać świat jak gówniarz który naoglądał się filmów disneya i myśli że w rzeczywistości to tak samo będzie działać. Jest to praktyczne, wyzwalające dla umysłu oraz wbrew pozorom pozwala budować zdrowsze relacje, ponieważ wchodzisz w nie bez wypaczonych oczekiwań.
Podziwiam Carrionera za cierpliwość do tych emocionalnych chłopców.
Podziwiam resztę, że wstrzymują z odklejkami carrionera
pewnie są gejami i lubią zakładać damskie ciuchy
Carrio, wróć do punktu wyjscia, tj. Swoich łez. Nie umniejszylo to Twojej wartości jako pelnowymiarowego czlowieka
@@kudaty1808 na odwrót, to oni się odklejają. Drą się, oburzają bo ktoś mówi prawdę albo ma własne zdanie.
+1
Posłuchałem dwie części tego liva w trakcie spaceru po górach. Carrioner dobra robota. Ale te chłopaki muszą się jeszcze wiele nauczyć.
Strasznie irytujace sa te debaty w momentach gdzie ci ludzie sie zesrywaja o to co mowi carrioner ewidentnie nie rozumiejac co on mowi. Juz nawet pomijajac to, ze roznia sie swiatopogladem to ewidentnie jest tu przepasc w inteligencji albo dyskusja jest specjalnie prowadzona ze zlymi zamiarami.
Żałosne, że we wszystkich trzech dyskusjach, ci ludzie nie byli wstanie prowadzić rozmowy bez okresowego stosowania argumentum ad personam w stronę carrionera.
Tylko, że on przyjął pozycję wszechwiedzącego, a to brak odrobiny pokory. Nikt z nas nie wie wszystkiego i nie doświadczył wszystkiego.
@@bozenagronowska6673 W taki sposób usprawiedliwiasz stosowanie tak niskich zabiegów erystycznych jak i aluzji? Ponadto takim stwierdzeniem pokazujesz że nie oglądasz ze zrozumieniem, carrioner podajże w segmencie o zainteresowaniach tłumaczył że nie poczuwa się do roli wszechwiedzącego, i że śmiało mogą go edukować w kwestiach w których to on np. posiada mniejszą wiedzę, lub jest ignorantem. Nie mniej jednak ta jego upartość jak i doza arogancji w przekazywaniu wiedzy, działa mu tylko na szkodę w takich dyskusjach jak i w ogólnym odbiorze i jak miewam stąd takie odczucie. Również ale to już osobiście tak tylko dopowiem, uważam że carrioner wpierw winien nauczyć się jak wygląda poprawnie prowadzona dyskusja a później się w takowe wdawać, mimo że wypadł najlepiej ze wszystkich interlokutorów którzy jak zauważyłem stosowali zabiegi które to natychmiast wykluczyłyby ich z typowej dyskusji z konwenansem, to nie mniej jednak ta jego nieumiejętność wysłuchiwania do końca wypowiedzi adwersarza i wcinanie się co rusz w wypowiedzi innych osób doprowadza do szewskiej pasji.
No tak, musisz przyjąć przecież cios na mordę, żeby wiedzieć, że będzie Cię bolało XD Wspaniały argument.
@@bozenagronowska6673To w twoich oczach Carrioner jest wszechwiedzący, nigdy na poważnie Carrio nie nazwał się wszechwiedzącym a jak mu się zdarzyło to w postaci sarkazmu bo wie, że takie tępe rury jak ty się zesrają
@@stanisawbury7842 wyobraź sobie, że nic nie wiesz na temat świata. Przykładowo jesteś dzieckiem. To intuicyjnie nie wiesz, że nie wolno wkładać palców do kontaktu. Masz 2 opcje nauczyć się, żeby tego nie robić. Ktoś Ci wytłumaczy, że masz tego nie robić bo cię prąd pizgnie i będzie bolało, albo włożysz palce i jak Cię pizgnie prąd to już drugi raz tego nie zrobisz, bo wiesz jakie są tego konsekwencje. Analogicznie jakbyś nigdy w życiu o nic się nie uderzył, nikt by Cię nie uderzył i nikt cię nie poinformował co to ból i że uderzenie boli. To nie wiedziałbyś, że jak ktoś Cię uderzy to będzie bolało. Akurat każdej rzeczy którą ludzie wiedzą są z dwóch źródeł sami czegoś się nauczyli lub ktoś im powiedział, że tak jest.
Carrioner jest jak korwin redpilla: ma sporo racji, ale jego sposob "debatowania" (pierwsza czesc to mogl sam nagrac z lustrem i byloby tyle samo tresci), mieszanie skrajnosci z ogolem i dobieranie faktow czy celowa zmiana interpretacji, zeby zawsze bylo po jego mysli powoduja, ze ludzie nie biora jego strony. Zgadzam sie z wieloma rzeczami, o ktorych mowi, ale czasem sam sie lapie za glowe albo mam zwyczajnie dosc sluchania jak wciaz leje wode i nie daje dojsc innym do slowa.
Niektórzy z nich grubo po 30 a dalej żyją w krainie czarów odnośnie samic
Kto cię skrzywdził?
@@kudaty1808 twój stary
@@kudaty1808 Mutuje Cie typie
@@igorsnopkowski4100 XDDDDDDDDDD
Samotny, zgorzkniały gość mówi innym jak żyć i być w zdrowej relacji 😂
pare razy zadając pytanie zapomnieli o głównym celu pytania, i skupiają się na nieproblemie i słychać "i co z tego", ale dziwnie się to ogląda
Ci którzy mają Carrionera za debila i odklejeńca zapewne nie byli nawet w związku, ale byli ale w jakimś krótkim lub powierzchownym.
albo głosują na lewicę
Ale sie kukoldziki wzburzają. Prawda boli. Wybudzanie z matrixa boli, ale tak jak powiedział Morfeusz, niektórzy nie są gotowi na odłączenie, a inni będą nawet stawać w jego obronie
Biedny ty.
Brzmisz jak plaskoziemca
@@happyboy9953 bo to jeden uj
carioner ma racje, kto wie ten wie
😂
Jordan P. jest wręcz ekshibicjonistyczny w swojej uczuciowosci. Az musiał sie przerzucić na carnivore,a i tak ryczy. No i wreszcie extra facet😂
i bożenka teraz udowadnia że pokazywanie emocji jako facet kończy twoje bycie facetem. Ale jeszcze bożenka tego nie zrozumiała XD
argument ad personam "ktoś Cię skrzywdził" to według nich dobry argument XD wiadomo, że z prawdziwą debatą nigdy nie mieli do czynienia
fajnie się słucha niedorozwojów dorosłych
45:57 chłop 20 sekund wcześniej odnosi się do społeczeństwa, carrioner odpowiada i chłop ma do niego o to problem. XD
100 000 rocznie za pracę w kanałach, podzielić na 12 miesięcy.
To około 8 300zł miesięcznie, dość mało za taką pracę, moja ciotka zarabia podobnie pracując zdalnie w wygodnym fotelu. Jeśli jest to praca na pół etatu, biorę, za cały etat jest to za mało pieniędzy.
Prestiżowa praca za darmo też odpada, niema to jak pracować bez wynagrodzenia, to już chyba jednak lepsze te kanały.
O czym ty piszesz w ogóle? 8 koła to mało? Zarabiając tyle jesteś w jakichś 25% najlepiej zarabiających ludzi w Polsce. Oczywiście wzyztsko zależy od perspektywy, ale z perspektywy typowego Polaka, który zarabia 3 koła na rękę, to 8 koła jest bogactwem po prostu.
@@stanisawbury7842 gdzie twoje ambicje? masz być najlepszy top 0,00000001%
100 tysięcy dolarów* a nie złotówek
on mówił dollarów
Myślę że Carrioner podał tutaj przesadny przykład zeby bylo wiadomo o co chodzi, mozna by to zrównać że w kanałach zarobisz przykladowo 10k a w biurze te 8k jak napisałeś, chlop co lubi prace fizyczną będzie zadowolony bo i więcej zarobi i przy okazji może się spełniać, kobieta będzie wolała się ladnie ubrać i poklikać w klawisze lub przebywać z personelem oczywiscie tez moze miec z tego fan ale chyba nikt nie odebral tego jako aronia i żaluzja tylko kropka w kropke ze tak jest
15:24 XD? czemu ten ziomek mu wkłada słowa w usta
Argumentum Ad Lalkum mnie rozjebało XDD
Ojapierdole część 3 XD
Kobieta wymyśliła WiFi xd
Sigma mi się włączył, nie słyszałem że mówisz XDDD 2:51:52
Puszczam sobie Sigma Podcast i Mta na serwerze 4life i słucham pracując jako kierowca śmieciarki :)
badz najlepszym smieciarzem w swoim zawodzie stary
To z dzisiaj?
Wczoraj
No i jesteś sumą swoich doświadczeń, a nie cyborgiem, który chce tylko wiedzieć
Uprzejmie zgłaszam, że od 22 lat jestem maszyną finansowa, a niezmiennie lovciam mojego męża, bo jest true friend and lover. Może tak być,czy jakaś patologia?😂😢😢
xDDDD
Serio carrioner czasami pusci jakiegoś kontrowersyjnego baita, ale te chłopaczki to łykają aż śmiesznie
Co to za panienki w tle sie wypowiadaja (oprocz carrionera) te dzieciaki nie wiedza o czym mowia
nie no fr
kret jest szef w szachy, ale nie w podcasty...
widać to przy brusie
chłop tak szybko sie wyprowadza z równowagi i nieudolnie próbuje ukrywać ze jest wszystko oke ze zle to oddziaływuje na rozmowe