Wspaniały wykład mimo wielu lat poszukiwań nikt nigdy nie wyjaśnił mi osobowości śniącego tak precyzyjnie. Warto byłoby poszerzyć rozmowę o to jaki wpływ mają wydarzenia we śnie na naszą rzeczywistość, na nasze obłóczenie. Niejednokrotnie bowiem sytuacje, w których uczestniczyłam w snach w mojej ocenie miały ogromny wpływ na to czego doświadczałam w realnym życiu.
To tak, osobowość śpiącego ma wpływ na Duszę i jej subtelne doświadczenia, a Dusza z kolei ma wpływ na naszą statyczną osobowość w tym świecie. W istocie to bardziej złożony poziom wzajemnego włączenia, niż mogło by się wydawać, gdyż taki podział istnieje tylko w naszej oddzielonej świadomości. Na miarę tego jak człowiek dokonuje naprawienia i wychodzi z iluzji "oddzielności swojej, jak również oddzielności tego materialnego świata" odbywa się fuzja wszystkich jego subtelnych części w jedną całość. A póki co, ego śpi snem wewnętzrcznbym, i nasze życie jest tylko cząsteczką od całości życia, a świadomość siebie w ogóle odbywa się w ograniczeniu statycznych poznanych praw.
Dziekuje bardzo za ten przekaz ..bardzo ciekawy...Mam bardzo burzliwe sny prorokujace np..snilo mi sie ze Stoje na polokraglum mostku z moja siostra i nagle mostek wali sie w otchlanie i czuje koniec straszny przerazajacy nie do przyjecja strach--jak koniec swiata !.?.Za chwile ..wracamy z powrotem na mostek i nagle jaka ulga i swiadomosc i obudzenie odrazu ze to byl tylko sen..!Ten sen ze mna pozostal i za pare lat pozniej doszlo do rostania z Siostra w momencje kiedy Mama umierala powstal konflikt w skutek testamentu i nastapilo calkowite rostanie z siostra !KONFLIKT NIEDOKONCZONY --i cjagle mam sny przerazajace o ta sprawe ,,jak tabu mnie przesladuje --i nie umie sobie z tym poradzic i odczytac tego snu..lekcewaze go a tu dzisjaj slysze taki..drugie tlumaczenie naszych snow jak by blizniaczego plomienia strony sniacej..ze Dusza z kolei ma wpływ na naszą statyczną osobowość w tym świecie. POZDRAWIAM💕💫
Cytat.23:42 " czy ty kiedykolwiek podczas snu,wiedziałeś że żyjesz w tym materialnych świecie. " Miałem sen,spałem na posłaniu w pozycji na brzuchu. Oddzieliłem się od siebie,uniosłem do góry ponad moje śpiące ciało ok1m. Przyglądałem się sobie śpiącemu,sprawdzałem czy jestem dobrze okryty kocem,wszystko było ok. Wyleciałem przez zamknięte okno na zewnątrz na wysokości 3go piętra.Osiedle spało,pojedyncze światła w blokach,świecące latarnie uliczne, samochody na parkingach,cisza(jak w realnym świecie).Poleciałem w górę do księżyca,była pełnia.Lecąc obróciłem głowę do tyłu by zobaczyć jak daleko odleciałem. Zobaczyłem podświetlony kontur fragmentu ziemi,z mroku ziemi prosto do mojego nagiego ciała ciągnęła się lina.Byla wrośnięta w moje ciało w okolicy krzyża,nerek. Lina była zapleciona w warkocz,pulsowała i rozbłyskała srebrnym światłem. Czułem że na drugim końcu liny jestem ja śpiący. Byłem zatroskany o siebie ale niebyło to egoistyczna troska,raczej troska matczyna,ojcowska. Przebywając w tym stanie mogłem mieć jakąś świadomość świata materialnego. Nie wiem czym była lub jest lina,może jakąś więzią pomiędzy dwoma bytami ziemskim i tym duchowym. Nie biorę,nie piję,nie palę,nie medytuję,nie uczestniczę w ceremoniach,nie mam kontaktu z lekarzami. Dziękuję bardzo za wykład Pozdrawiam.
Wdzięczność ❤❤❤🙏
Wow...cudna wiedza...znowu mi sie rozszerzylo❤❤❤ dziekuje❤
Wspaniały wykład mimo wielu lat poszukiwań nikt nigdy nie wyjaśnił mi osobowości śniącego tak precyzyjnie. Warto byłoby poszerzyć rozmowę o to jaki wpływ mają wydarzenia we śnie na naszą rzeczywistość, na nasze obłóczenie. Niejednokrotnie bowiem sytuacje, w których uczestniczyłam w snach w mojej ocenie miały ogromny wpływ na to czego doświadczałam w realnym życiu.
To tak, osobowość śpiącego ma wpływ na Duszę i jej subtelne doświadczenia, a Dusza z kolei ma wpływ na naszą statyczną osobowość w tym świecie. W istocie to bardziej złożony poziom wzajemnego włączenia, niż mogło by się wydawać, gdyż taki podział istnieje tylko w naszej oddzielonej świadomości. Na miarę tego jak człowiek dokonuje naprawienia i wychodzi z iluzji "oddzielności swojej, jak również oddzielności tego materialnego świata" odbywa się fuzja wszystkich jego subtelnych części w jedną całość. A póki co, ego śpi snem wewnętzrcznbym, i nasze życie jest tylko cząsteczką od całości życia, a świadomość siebie w ogóle odbywa się w ograniczeniu statycznych poznanych praw.
@@TowarzystwoKabalistyczne dziękuję teraz połączyłam wszystkie kropki ☺
To jest to,bardzo wartościowa strona,same Perełki 🤗💐💃🧚 Poleciał subciu, dzyń dzyń i 👍w górę 💐 Pozdrawiam wszystkich serdecznie 🫂🌹 Gosia
Mądrość Aleksandra jest bardzo duchową i praktyczna słucham z zainteresowaniem
Co to za Aleksander ???
Prowadzący wykład droga Judyto.
Cudowne...
Ale Mi się wiele objawiło....Mam tak bogate sny ..pamiętam je....często niosę jak swój bliźniak pomoc dzieciom.....Babcia mMMiriam
Dziękuje ❤
Serdecznie Dziekuie za kolejna porcje wiedzy .❤
Dziekuje bardzo za ten przekaz ..bardzo ciekawy...Mam bardzo burzliwe sny prorokujace np..snilo mi sie ze Stoje na polokraglum mostku z moja siostra i nagle mostek wali sie w otchlanie i czuje koniec straszny przerazajacy nie do przyjecja strach--jak koniec swiata !.?.Za chwile ..wracamy z powrotem na mostek i nagle jaka ulga i swiadomosc i obudzenie odrazu ze to byl tylko sen..!Ten sen ze mna pozostal i za pare lat pozniej doszlo do rostania z Siostra w momencje kiedy Mama umierala powstal konflikt w skutek testamentu i nastapilo calkowite rostanie z siostra !KONFLIKT NIEDOKONCZONY --i cjagle mam sny przerazajace o ta sprawe ,,jak tabu mnie przesladuje --i nie umie sobie z tym poradzic i odczytac tego snu..lekcewaze go a tu dzisjaj slysze taki..drugie tlumaczenie naszych snow jak by blizniaczego plomienia strony sniacej..ze Dusza z kolei ma wpływ na naszą statyczną osobowość w tym świecie. POZDRAWIAM💕💫
🌞
Cytat.23:42
" czy ty kiedykolwiek podczas snu,wiedziałeś że żyjesz w tym materialnych świecie. "
Miałem sen,spałem na posłaniu w pozycji na brzuchu. Oddzieliłem się od siebie,uniosłem do góry ponad moje śpiące ciało ok1m.
Przyglądałem się sobie śpiącemu,sprawdzałem czy jestem dobrze okryty kocem,wszystko było ok.
Wyleciałem przez zamknięte okno na zewnątrz na wysokości 3go piętra.Osiedle spało,pojedyncze światła w blokach,świecące latarnie uliczne, samochody na parkingach,cisza(jak w realnym świecie).Poleciałem w górę do księżyca,była pełnia.Lecąc obróciłem głowę do tyłu by zobaczyć jak daleko odleciałem. Zobaczyłem podświetlony kontur fragmentu ziemi,z mroku ziemi prosto do mojego nagiego ciała ciągnęła się lina.Byla wrośnięta w moje ciało w okolicy krzyża,nerek. Lina była zapleciona w warkocz,pulsowała i rozbłyskała srebrnym światłem. Czułem że na drugim końcu liny jestem ja śpiący. Byłem zatroskany o siebie ale niebyło to egoistyczna troska,raczej troska matczyna,ojcowska.
Przebywając w tym stanie mogłem mieć jakąś świadomość świata materialnego. Nie wiem czym była lub jest lina,może jakąś więzią pomiędzy dwoma bytami ziemskim i tym duchowym.
Nie biorę,nie piję,nie palę,nie medytuję,nie uczestniczę w ceremoniach,nie mam kontaktu z lekarzami.
Dziękuję bardzo za wykład
Pozdrawiam.
To było OBE
❤
🙏❤️
A co jeśli wogole nie pamięta sie swoich snów?
Zbyt duże wyczerpanie niższej Duszy. Przy różnicy właściwości obudzenie się z rana wyciera pamięć wszystkiego co było doświadczone po drugiej stronie.
Co znaczy "zbyt duże wyczerpanie niższej Duszy" i czy można to naprawić, zregenerować moc niższej Duszy?
Dziekuje! Ja tez jestem bardzo ciekawa odpowiedzi na to pytanie!
Erchozer....nie znam co mówi to określenie?
Dziękuję ❤