Duet 2AngryMen tym razem mierzy się z tematem wpadek dziennikarskich, które są nieodłącznym elementem codziennej pracy komentatorów sportowych. Zobaczcie koniecznie!
No cóż, dopóki nie są to wielbłądy pokroju mylenia Messiego z Maradoną albo ten wspomniany "5-ligowy" zespół, to czy jest jakiś specjalny powód do samobiczowania? Wpadki bazujące na przekleństwach że ten go tam k#rwa kopnął 3 razy to jak dla mnie żadne wpadki, trudno o czystą mowę w dziennikarstwie sportowym. Nie żebym chciał tu kogoś bronić, bo to zawsze głupia sprawa zrobić błąd, bez względu na to jak wiele osób go zobaczy, wszak liczy się świadomość popełnienia błędu, ale jak się zapamięta za dużo takich sytuacji to i można wpaść w jakieś kompleksy.
ja pierdziele. Jak ja Was lubię to jest masakra. Możecie gadać o fizyce kwantowej(którą lubię) i tak będę Was słuchał bo macie takie gadane, że żal to odpuścić ;)
Mój ulubieny dziennikarz sportowy Filipeusz Kapicki
Złoty materiał, skandalicznie mało wyświetleń, no i szacunek nieustający, Panowie.
Kapica to jest jeden wielki przypał ;D
Bardzo fajny materiał
Strach pomyśleć, co by było, gdyby Commisso pomylił się z Siffredim.
Kolejna świetna pogawędka.
Udanego weekendu Panom życzę! :D
Świetny odcinek. Niestandardowy acz interesujący temat. Brawo 👏👏👏
Łapka w górę i słucham👍👍👍
28 grudnia w Hiszpanii obchodzą "dzień niewiniątek" odpowiednik naszego prima aprilis.O tym mówił Mati
SYNEK! (szacunek dla Klausa)
Co z waszymi materiałami na newonce? Jestem chyba najwierniejszym sluchaczem, wszystko od a do z, czekam na więcej!
Wrócimy z podcastem niedługo.
@@Swiecickimateusz
straszny burak z probierza 8:16
A może inny mix?: Kapicki i Śwęcica
Ja tam kojarzę innego Rocco :P
Panie Mateuszu, nie calcioscomese, tylko calcioscommesse (à propos błędów). ;)
Na siłę to robione
Czemu nic o Hajcie?
Panie Mateuszu, czyja ta koszulka co Pan ją ma na filmie?
Obstawiam Felipe Luisa
@@jannadolny5221 ale chodzi mi o klub. Fluminese?
Flamengo
@@jannadolny5221 tak. Flamengo
Przeciez ich mozna godzinami sluchac
No cóż, dopóki nie są to wielbłądy pokroju mylenia Messiego z Maradoną albo ten wspomniany "5-ligowy" zespół, to czy jest jakiś specjalny powód do samobiczowania? Wpadki bazujące na przekleństwach że ten go tam k#rwa kopnął 3 razy to jak dla mnie żadne wpadki, trudno o czystą mowę w dziennikarstwie sportowym. Nie żebym chciał tu kogoś bronić, bo to zawsze głupia sprawa zrobić błąd, bez względu na to jak wiele osób go zobaczy, wszak liczy się świadomość popełnienia błędu, ale jak się zapamięta za dużo takich sytuacji to i można wpaść w jakieś kompleksy.
Dokumenty lepiej wam wychodzą :p
ja pierdziele. Jak ja Was lubię to jest masakra. Możecie gadać o fizyce kwantowej(którą lubię) i tak będę Was słuchał bo macie takie gadane, że żal to odpuścić ;)
Szpakowski myli Messiego z Maradoną w meczu MŚ, a wy się przejmujecie głupotami.
Przejmują się ponieważ są fachowcami i szanują widza/słuchacza w przeciwieństwie do narcyza zwanego Szpakiem.