Czekam niecierpliwie na kolejna rozmowe. Super czlowiek- otwarty, sympatyczny i taki normalny. A swiat wina bardzo mnie interesuje wiec mam mega niedosyt
Dymitrze, super była ta rozmowa w tym podcast'cie. Już dawno takiej luźnej i wesołej rozmowy nie było u Ciebie na kanale. Iwo bardzo ciekawie opowiedział o winach i jak to z nimi wygląda. Wiele rzeczy nie wiedziałem wcześniej. Iwo ma bardzo dużą wiedzę o winiarstwie. Dzięki Niemu wiem, jakie wino musujące mogę wybrać na Sylwestra. Życzę Iwo samych sukcesów w Jego wiedzy dotyczącej win. Chętnie posłucham kolejnej części rozmowy z Iwem. Pozdrawiam Dymitrze i życzę dobrego tygodnia. 😃💗
Dymitr jadąc po bandzie zrób może wywiad z audiofilem. Zapytaj czy najlepszy prąd do słuchania muzyki jest o 3 w nocy i czy kable za kilka tysięcy są lepsze od kabli za kilka stówek ?
ruskie szampany sa dla mnie super, pod warunkiem ze wytrawne, pilem jakies 20 lat temu w Wilnie prawdziwe ruskie, dzisiaj te niby ruskie sa produkowane w Polsce i nie wiadomo gdzie jeszcze, faktycznie ze sa okropne
Fajny podcast, czekam na kolejną część :) Pamiętam dzień w którym zrozumiałem to co właśnie zostało powiedziane. O klimacie, miejscu, czasie, że to wszystko ma wpływ jak odbieramy pewne rzeczy. Piwa nie lubię ale na wakacjach zawsze super mi smakuje, kilka razy wróciłem do domu i kupiłem to samo piwo co na wakacjach i szczerze ? Ochyda 🤣 a jadąc ponownie do danego kraju i pijąc to samo piwo znów mi smakowało 🤣 Win nie pije zbytnio chociaż ostatnio w Bułgarii wybrałem się na degustacje win i byłem mocno zdziwiony różnorodnością. Kilka butelek wziętych do domu, póki co jedna wypita i na szczęście równie dobrze smakowała co na degustacji 😊
Wspaniale by było posłuchać na tym kanale rozmowy z Panem Robertem Rutkowskim - dla przeciwwagi tematów alkoholowych. Wspaniały czlowiek, ktory potrafi raz dwa odmienić myślenie człowieka w takich kwestiach.
Kanal Iwo to jedna z ciekawszych rzeczy jakie Internet mi zaoferowal w ostatnich latach. Ja nawet nigdy wina nie lubilem a teraz stoje przed polkami w Lidlu i czytam etykiety jakbym byl w Empiku. Ksiazka wydana przepieknie i ogromna kopalnia wiedzy. Jest jednak lyzka dziegciu... jak zaczniesz polecac znajomym wina ktore Iwo omawia to ci pozniej wykupuja w Lidlu :)
Szkoda ze nie wypowiedzial sie w koncu o tych Kedarkach Super ze byl poruszony temat win w kartonach Zabraklo tematu wina różowego i win bez % I czekalam tez na podanie konkretnych marek win w dobrej cenie do jakosci ale to chyba by nie moglo byc
ostatnio pije - Oyster Bay Sauvignon Blanc, ale zaczynam probowac i myslec o tym ze jednak francuzkie Savignon Blanck sa mniej aromatyczne ale bardziej mi zaczynaja smakowac najlepszy aromat znalazlem w winue z mrozonych winogron, no i jeszcze jedno - nie kupuje alkocholu w dyskontach, alebo sklep specjalistyczny albo hipermarket
swietnie się słuchało tej luźnej rozmowy ! uwielbiam! niewinny temat a tak pozytywnie się tego słuchało i przy okazji dowiedzieliśmy się praktycznych rzeczy . jestem jak najbardziej za druga częścią :)
Nuty smaki, głebia doznań itd...A ja tam najlepsze doznania i głębie odczuć mam jak sobie 6 Tyskich wypije i nie musze sie zastanawiać nad tymi wszystkimi niuansami 😉
Tokaj ashu najlepsze wino EVER. Jeszcze się mi nie zdarzyło pić złego Tokaja, a piłam sporo różnych. Po tym już żadne inne aż takiego wrażenia nie zrobiło. Generalnie jestem team słodkie wina, może to dlatego. Najgorsze wino w moim życiu - na studiach "porzeczkowe mocne". Nawet na mocnej bombie nie dałam rady wypić pół szklanki, bo przy tym prycie to nawet Kadarka smakuje jak ambrozja.
To teraz dal równowagi chętnie obejrzę wywiad z Panem Robertem Rutkowskim. Bo, że lobby alkoholowe ma się w Polsce (i nie tylko) wyśmienicie to chyba już każdy widzi....
Rozmowa ciekawa choć jedna rzecz mocno mnie odrzuciła. Porownanie do branzy piwowarskiej i stwierdzenie ze Heineken to dobre piwo. Wszystkie koncernowe piwa smakuja jedno i to samo bo to tak zwany eurolager ktory nic nie ma w sobie ciekawego. Dopiero w innych stylach zaczyna sie piwowarstwo
hej, sens poruszenia tego tematu był zupełnie inny - że NIEZORIENTOWANY klient powie, że Heineken to piwo wysokiej jakości, bo taki jego obraz kreuje marketing. Analogiczna sytuacja jest w przypadku wina Carlo Rossi. Pozdrówki.
@@iwoswierblewskiok jeszcze raz to sprawdzilem. Jesli chodzi o zwyklego "zubropijce" to jestem sie w stanie zgodzic. To slowo koneser i heineken niedaleko siebie mnie uderzylo :) pozdrawiam
No właśnie dlatego to idealny przykład i porównanie. Carlo Rossi to wino pod szerokie gusta, taki „eurolager” wśród win- też nie ma w sobie nic ciekawego, a jednocześnie jest masowo kupowany. Większość kojarzy obie marki, a dla osób niezagłębionych w temat są one z półki premium. A jednocześnie dla kogoś kto degustuje ciekawsze rzeczy to badziewie- Ty mówisz, że nie można powiedzieć że Heineken to dobre piwo, ja nie raz słyszałem że CR „to nie wino”. Natomiast CR jest technicznie poprawnym winem, a Heineken to, powiedzmy, „dobry eurolager”, a przynajmniej tak kojarzony. Nie bronię i nie przepadam za żadnym z nich, ale Heineken jako przykład w punkt i Twój komentarz to wręcz potwierdza. Pozdro
Ale za to promowanie cukru, glutamatu i innych świńst rozumiesz ?! VINO to Genuss. Nie chlasz go by się zachlać a pijesz i degustujesz. Widzisz różnicę?!
@@AnnaGabanna-f6e nie widzę, przy każdej ilości wlanego w siebie alkoholu wlewasz w siebie etanol. A każda ilość etanolu jest trucizną. I tu mówimy o alkoholu akurat bo odcinek dotyczy wina więc argument o cukrze jest marny, tym bardziej wmawianie komuś jakiejś opinii.
@@anisziazależy jak do tego podejdziesz, jak wypijesz lampkę to nic ci się nie stanie i organizm nawet nie zauważy a zresztą degustatorzy najczęściej wypluwają wino :-) Tak samo jest ze śmieciowym jedzeniem, jak popłyniesz w Maku raz na dwa tygodnie to zero problemów ale stołuj się codziennie…
Nie warto z żadnej prostytucji korzystać. -szkoda kasy na ułudę bliskości z kimś, kto traktuje cię jak bankomat -spore ryzyko złapania jakiegoś świństwa, choćby najbardziej zadbana prostytutka, wciąż z jej usług korzysta dużo osób, a nie wiesz jak często dokonuje "przeglądu narzędzi pracy". -filozoficznie rzecz biorąc, czy to sprawi, że poczujesz sięl lepiej ze sobą, mając świadomość, że kupujesz coś, co inni mają za darmo przy odrobinie wysiłku i czy w ogóle taka relacja ma sens? Bo jakim trzeba być zakompleksionym człowiekiem, żeby nawet nie próbować nawiązać normalnej relacji tylko kupować namiastkę miłości/bliskości/zaangażowania itp.
@@inka1780 Niektórzy ludzie żyją w związku małżeńskim z myślą że żona lub mąż jego, czy ją kocha, a tak naprawdę jest z nim czy nią dla tego co posiada. Więc chyba lepiej iść i wiedzieć za co się płaci niż żyć w kłamstwie.?
@@GregPLAnglerSą też związki (w tym małżeństwa), udane i szczęśliwe, gdzie ludzie nie są ze sobą dla materialnych zysków tylko z miłości. Bardzo Ci współczuję tego cynicznego spojrzenia na świat, skoro uważasz, że każdy/każda cię chce wykorzystać i tak naprawdę trudno z taką argumentacją nawet dyskutować, bo ani ja ciebie nie przekonam, ani Ty mnie. Chcesz to chodź i kupuj takie usługi ale w dłuższej perspektywie przyniesie ci to tylko cierpienie. Szczerze mówiąc już bym wolała w ogóle zrezygnować z jakichkolwiek kontaktów niż kupować czyjeś ciało do dyspozycji. To poniżające dla obu stron, ryzykowne i kosztowne. To już lepiej zainwestować pieniądze w samorozwój, jakieś podróże, naukę języka, cokolwiek. A na rozładowanie fizycznego napięcia są inne metody, bez konieczności płacenia za wymuszony keks (sorry za tę nowomowę ale ta platforma nie przepada za niektórymi słowami i lubi usuwać komentarze). Naprawdę sprawiało by ci przyjemność robienie tego z kimś, kto się zmusza i udostępniania ci swoje ciało myśląc w tym czasie o czymś innym? Przecież to jest tak uwłaczające dla człowieka, że trudno mi sobie nawet wyobrazić jak zdesperowanym i niepewnym siebie trzeba być, by płacić za to. Są nawet na YT kanały ludzi zajmujących się tą profesją i oni tłumaczą jak instrumentalnie traktują swoich klientów. Dla mnie to jest po prostu straszne, odrzucające i nieludzkie na każdym poziomie. W dzisiejszych czasach gdy nie brak ludzi chętnych, których pełno na różnych portalach, płacenie za keks to jakieś ekstremum.
Prosecco jest przereklamowane i często drogie... lubię wina musujące i uważam, że jeśli ktoś lubi takie wina to nie ma senu przepłacać, a prosecco kupować tylko wtedy kiedy jest w promocji.
Czekam niecierpliwie na kolejna rozmowe. Super czlowiek- otwarty, sympatyczny i taki normalny. A swiat wina bardzo mnie interesuje wiec mam mega niedosyt
Dymitrze, super była ta rozmowa w tym podcast'cie. Już dawno takiej luźnej i wesołej rozmowy nie było u Ciebie na kanale. Iwo bardzo ciekawie opowiedział o winach i jak to z nimi wygląda. Wiele rzeczy nie wiedziałem wcześniej. Iwo ma bardzo dużą wiedzę o winiarstwie. Dzięki Niemu wiem, jakie wino musujące mogę wybrać na Sylwestra. Życzę Iwo samych sukcesów w Jego wiedzy dotyczącej win. Chętnie posłucham kolejnej części rozmowy z Iwem. Pozdrawiam Dymitrze i życzę dobrego tygodnia. 😃💗
Dzięki za miłe słowo 🫶
Spoko, nie ma sprawy. Udanego tygodnia życzę. 😊
Fantastyczny gość! Szkoda, że taka krótka rozmowa😊
Jeden z tych wywiadow, który zleciał zdecydowanie za szybko! Chetnie obejrze drugą czesc rozmowy z Iwo 😊
Dymitr jadąc po bandzie zrób może wywiad z audiofilem. Zapytaj czy najlepszy prąd do słuchania muzyki jest o 3 w nocy i czy kable za kilka tysięcy są lepsze od kabli za kilka stówek ?
Tak! To by było super, a na końcu postawić go przed tym, czego każdy audiofil boi się jak diabeł wody święconej czyli ślepy test😆
Bardzo fajna rozmowa. Zabrakło mi tylko tematu wina bezalkoholowego z racji, że tylko takie piję
Co to za wino bez Alkoholu 😂
proponuję łyknąć wody bez zawartości wody :D
Jakie bylo moje rozczarowanie kiedy kupiłem kiedys Möet-a na impreze sylwestrową i on smakował bardzo podobnie do ruskiego szampana 🤣🤣
ruskie szampany sa dla mnie super, pod warunkiem ze wytrawne, pilem jakies 20 lat temu w Wilnie prawdziwe ruskie, dzisiaj te niby ruskie sa produkowane w Polsce i nie wiadomo gdzie jeszcze, faktycznie ze sa okropne
@@onieznajomy9553 Wątpię, że to wino nawet :D
No to oglądamy!
4:46😅
-to ja teraz wejde !
-no wejdź xDD
montażysto you had ONE JOB... :D żartówka, przynajmniej widać, że cała rozmowa ciągiem poszła :) pozdro!
Iwo - przemiły gość, bardzo chętnie zobaczyłbym kolejną rozmowę z nim 🙂 Wina nie piję, a lubię go oglądać.
Fajny podcast, czekam na kolejną część :)
Pamiętam dzień w którym zrozumiałem to co właśnie zostało powiedziane. O klimacie, miejscu, czasie, że to wszystko ma wpływ jak odbieramy pewne rzeczy. Piwa nie lubię ale na wakacjach zawsze super mi smakuje, kilka razy wróciłem do domu i kupiłem to samo piwo co na wakacjach i szczerze ? Ochyda 🤣 a jadąc ponownie do danego kraju i pijąc to samo piwo znów mi smakowało 🤣
Win nie pije zbytnio chociaż ostatnio w Bułgarii wybrałem się na degustacje win i byłem mocno zdziwiony różnorodnością. Kilka butelek wziętych do domu, póki co jedna wypita i na szczęście równie dobrze smakowała co na degustacji 😊
zdecydowanie temat i gość do powtórki!!!!
Wspaniale by było posłuchać na tym kanale rozmowy z Panem Robertem Rutkowskim - dla przeciwwagi tematów alkoholowych. Wspaniały czlowiek, ktory potrafi raz dwa odmienić myślenie człowieka w takich kwestiach.
Wywiad bardzo ciekawy, ale temat jeszcze nie wyczerpany. Z przyjemnością poslucham kolejnej rozmowy o winie.
Wyczerpant temat . Nie ma co sztucznie fazy przeciągać
Kanal Iwo to jedna z ciekawszych rzeczy jakie Internet mi zaoferowal w ostatnich latach. Ja nawet nigdy wina nie lubilem a teraz stoje przed polkami w Lidlu i czytam etykiety jakbym byl w Empiku. Ksiazka wydana przepieknie i ogromna kopalnia wiedzy.
Jest jednak lyzka dziegciu... jak zaczniesz polecac znajomym wina ktore Iwo omawia to ci pozniej wykupuja w Lidlu :)
Bardzo chcemy!
Bardzo fajna rozmowa chętnie obejrze następną część 😁
Super wybór gościa:) niedawno kupiłam książkę Iwo, Polecam !!
Dzięki za zaufanie, miłej lektury 🫶
Amarena z Pepsi to smak akademika
Panowie, moim zdaniem i smakiem to wina - Yarden Winery. Wow....bombe!
Mnie w tym filmie najbardziej podobało się to, że gość kilkukrotnie zaznaczył, że alkohol szkodzi zdrowiu.
bo co najwazniejsze, kto nie pije alkocholu zdrowszy umiera
@@onieznajomy9553umrze tak czy tak, nie ma żadnej różnicy
Super wywiad❤
Szkoda ze nie wypowiedzial sie w koncu o tych Kedarkach
Super ze byl poruszony temat win w kartonach
Zabraklo tematu wina różowego i win bez %
I czekalam tez na podanie konkretnych marek win w dobrej cenie do jakosci ale to chyba by nie moglo byc
ostatnio pije - Oyster Bay Sauvignon Blanc, ale zaczynam probowac i myslec o tym ze jednak francuzkie Savignon Blanck sa mniej aromatyczne ale bardziej mi zaczynaja smakowac
najlepszy aromat znalazlem w winue z mrozonych winogron, no i jeszcze jedno - nie kupuje alkocholu w dyskontach, alebo sklep specjalistyczny albo hipermarket
Super rozmowa
Świetna rozmowa! W drugiej części możesz zapytać o wina bezalkoholowe 🙂
Mam nadzieję nie na kolejny wywiad bo to oczywiste 🍷 ale na prawdziwą winną sagę ..i o NBA też trochę możecie 🏀
swietnie się słuchało tej luźnej rozmowy ! uwielbiam! niewinny temat a tak pozytywnie się tego słuchało i przy okazji dowiedzieliśmy się praktycznych rzeczy .
jestem jak najbardziej za druga częścią :)
Tanie wino jest dobre bo jest tanie
W Polsce drogie wino patrząc na Włochy
wino wino wino wino wino wino wino wino wino ❤
Witam,chętnie posłucham na temat szampana😊
Dla statystyk
Pozdro Iwo
Najgorzej to było właśnie wybrać wina dla gości na wesele🫣
Nuty smaki, głebia doznań itd...A ja tam najlepsze doznania i głębie odczuć mam jak sobie 6 Tyskich wypije i nie musze sie zastanawiać nad tymi wszystkimi niuansami 😉
CDN... Czekam niecierpliwie 😊🎉❤
Chcemy więcej 🤩
Tokaj ashu najlepsze wino EVER. Jeszcze się mi nie zdarzyło pić złego Tokaja, a piłam sporo różnych. Po tym już żadne inne aż takiego wrażenia nie zrobiło.
Generalnie jestem team słodkie wina, może to dlatego.
Najgorsze wino w moim życiu - na studiach "porzeczkowe mocne". Nawet na mocnej bombie nie dałam rady wypić pół szklanki, bo przy tym prycie to nawet Kadarka smakuje jak ambrozja.
Oj, daaaawno nie słyszałam takiego pasjonaty jak pan Iwo. Mega gość.
A włoskie Barolo i Amarena ??? To sa najsmaczniejsze, czerwone wytrawne wina jakie piłam
To teraz dal równowagi chętnie obejrzę wywiad z Panem Robertem Rutkowskim. Bo, że lobby alkoholowe ma się w Polsce (i nie tylko) wyśmienicie to chyba już każdy widzi....
Próbowałem kiedyś szampana za kilka tysięcy dolarów - był okropny... i to nie było tylko moje zdanie :)
Zabrakło pytania o legendarnym winie patykiem pisane
Rozmowa ciekawa choć jedna rzecz mocno mnie odrzuciła. Porownanie do branzy piwowarskiej i stwierdzenie ze Heineken to dobre piwo. Wszystkie koncernowe piwa smakuja jedno i to samo bo to tak zwany eurolager ktory nic nie ma w sobie ciekawego. Dopiero w innych stylach zaczyna sie piwowarstwo
hej, sens poruszenia tego tematu był zupełnie inny - że NIEZORIENTOWANY klient powie, że Heineken to piwo wysokiej jakości, bo taki jego obraz kreuje marketing. Analogiczna sytuacja jest w przypadku wina Carlo Rossi. Pozdrówki.
@@iwoswierblewskiok jeszcze raz to sprawdzilem. Jesli chodzi o zwyklego "zubropijce" to jestem sie w stanie zgodzic. To slowo koneser i heineken niedaleko siebie mnie uderzylo :) pozdrawiam
No właśnie dlatego to idealny przykład i porównanie. Carlo Rossi to wino pod szerokie gusta, taki „eurolager” wśród win- też nie ma w sobie nic ciekawego, a jednocześnie jest masowo kupowany. Większość kojarzy obie marki, a dla osób niezagłębionych w temat są one z półki premium. A jednocześnie dla kogoś kto degustuje ciekawsze rzeczy to badziewie- Ty mówisz, że nie można powiedzieć że Heineken to dobre piwo, ja nie raz słyszałem że CR „to nie wino”. Natomiast CR jest technicznie poprawnym winem, a Heineken to, powiedzmy, „dobry eurolager”, a przynajmniej tak kojarzony. Nie bronię i nie przepadam za żadnym z nich, ale Heineken jako przykład w punkt i Twój komentarz to wręcz potwierdza.
Pozdro
Czyli wszystkie wina w Turcji na allinclusive łapią się na wina z wyższej półki bo tak właśnie smakują niezmiernie inaczej 😀
Sangria wino lat 90
A dla mnie hiszpañskie sa kwasiurami ...bardziej niz francuskie..Mieszkam w Hiszpanii ponad 20 lat ..pije wina 5 - 30 € ...wszystkie kwasiury
Kolejna część to mus!
A co z winem Fresco?
😊🤔☺️😉
kolejne z tych sentymentalnych ;)
04:55 „jesteśmy kłamani” - w jakim to języku?
nigdy się nie przejęzyczyłeś ? 😂
Nie jesteś w stanie zrozumieć co
miał na myśli?
@@agaxsp9457 to nie jest przejęzyczenie, poczytaj.
Szkoda ze nie poruszyl tematu whisky/brandy/koniak
Winnica Żak z Laszek
Ręcami ?🤔
Fani ruskacza 🥲
Tylko u mnie ta rozmowa jest cichsza?
Degustowanie, zachwyty i robienie sztuki z trucizny - nigdy tego nie zrozumiem. Czy za 10 zl czy za 200 zawiera to samo świństwo - etanol.
Ale za to promowanie cukru, glutamatu i innych świńst rozumiesz ?! VINO to Genuss. Nie chlasz go by się zachlać a pijesz i degustujesz. Widzisz różnicę?!
@@AnnaGabanna-f6e nie widzę, przy każdej ilości wlanego w siebie alkoholu wlewasz w siebie etanol. A każda ilość etanolu jest trucizną. I tu mówimy o alkoholu akurat bo odcinek dotyczy wina więc argument o cukrze jest marny, tym bardziej wmawianie komuś jakiejś opinii.
Jak nie rozumiesz to nie pisz.
I zalatwione :)
@@anisziazależy jak do tego podejdziesz, jak wypijesz lampkę to nic ci się nie stanie i organizm nawet nie zauważy a zresztą degustatorzy najczęściej wypluwają wino :-)
Tak samo jest ze śmieciowym jedzeniem, jak popłyniesz w Maku raz na dwa tygodnie to zero problemów ale stołuj się codziennie…
Paraselsus mawiał nie substancja czyni truciznę lecz dawka.
Mysle ze Jezus pil zapewne wino szabatowe.
Następny odcinek zrób o tym: Czy warto korzystać, z usług luksusowych prostytutek. 😉
Warto 😉
@@AnnaGabanna-f6eWyjaśnij
Nie warto z żadnej prostytucji korzystać.
-szkoda kasy na ułudę bliskości z kimś, kto traktuje cię jak bankomat
-spore ryzyko złapania jakiegoś świństwa, choćby najbardziej zadbana prostytutka, wciąż z jej usług korzysta dużo osób, a nie wiesz jak często dokonuje "przeglądu narzędzi pracy".
-filozoficznie rzecz biorąc, czy to sprawi, że poczujesz sięl lepiej ze sobą, mając świadomość, że kupujesz coś, co inni mają za darmo przy odrobinie wysiłku i czy w ogóle taka relacja ma sens? Bo jakim trzeba być zakompleksionym człowiekiem, żeby nawet nie próbować nawiązać normalnej relacji tylko kupować namiastkę miłości/bliskości/zaangażowania itp.
@@inka1780 Niektórzy ludzie żyją w związku małżeńskim z myślą że żona lub mąż jego, czy ją kocha, a tak naprawdę jest z nim czy nią dla tego co posiada. Więc chyba lepiej iść i wiedzieć za co się płaci niż żyć w kłamstwie.?
@@GregPLAnglerSą też związki (w tym małżeństwa), udane i szczęśliwe, gdzie ludzie nie są ze sobą dla materialnych zysków tylko z miłości.
Bardzo Ci współczuję tego cynicznego spojrzenia na świat, skoro uważasz, że każdy/każda cię chce wykorzystać i tak naprawdę trudno z taką argumentacją nawet dyskutować, bo ani ja ciebie nie przekonam, ani Ty mnie.
Chcesz to chodź i kupuj takie usługi ale w dłuższej perspektywie przyniesie ci to tylko cierpienie. Szczerze mówiąc już bym wolała w ogóle zrezygnować z jakichkolwiek kontaktów niż kupować czyjeś ciało do dyspozycji. To poniżające dla obu stron, ryzykowne i kosztowne. To już lepiej zainwestować pieniądze w samorozwój, jakieś podróże, naukę języka, cokolwiek. A na rozładowanie fizycznego napięcia są inne metody, bez konieczności płacenia za wymuszony keks (sorry za tę nowomowę ale ta platforma nie przepada za niektórymi słowami i lubi usuwać komentarze). Naprawdę sprawiało by ci przyjemność robienie tego z kimś, kto się zmusza i udostępniania ci swoje ciało myśląc w tym czasie o czymś innym? Przecież to jest tak uwłaczające dla człowieka, że trudno mi sobie nawet wyobrazić jak zdesperowanym i niepewnym siebie trzeba być, by płacić za to. Są nawet na YT kanały ludzi zajmujących się tą profesją i oni tłumaczą jak instrumentalnie traktują swoich klientów. Dla mnie to jest po prostu straszne, odrzucające i nieludzkie na każdym poziomie. W dzisiejszych czasach gdy nie brak ludzi chętnych, których pełno na różnych portalach, płacenie za keks to jakieś ekstremum.
super Panowie, proszę o więcej
Prosecco jest przereklamowane i często drogie... lubię wina musujące i uważam, że jeśli ktoś lubi takie wina to nie ma senu przepłacać, a prosecco kupować tylko wtedy kiedy jest w promocji.
Prosecco wcale nie jest drogie 😂😂
@@AnnaGabanna-f6e średnio droższe niż inne dobrej jakości wina musujące
Nie "oboje" tylko obaj
Pieprzyć podcasty przedstawiające alkohol w pozytywny sposób
Iwo super, ale prowadzący nie przygotowany!
Iwo? Raczej influatencjusz z tikotoka.
Why not both
gucio nie placz
@@Remcindzik a płaczę? Aj dont fink soł.
@@gucioprawda1976 i think so
@@Remcindzik łaj soł sirius?
Też uważam że nie opłaca się kupować drogich win, 5 zeta to maks co płacę za wino.