Obejrzałam wszystkie Pana filmy. Ten jest bardzo pomocny. Jednak najciekawsze jest dla mnie analizowanie głośnych procesów lub filmów z wątkiem prawniczym.
W przykładzie z 10:25 pojawia się u mnie wątpliwość. Jeżeli według kazusu sąd opiera się na zeznaniu jednego świadka to czy na pewno zarzut powinien być na podstawie art. 7 KPK? Sąd dokonał swobodnej, a nie dowolnej oceny dowodu uznając zeznania świadka za prawdziwe (nie wiem oczywiście jakie było dokładnie uzasadnienie) - sąd nie wyinterpretował stanu faktycznego odmiennego niż rzeczywisty. Wydaje mi się, że wyrok należałoby zaskarżyć w całości (zgodnie z art. 447 KPK ponieważ kwestionowana będzie co do zasady wina) ponieważ zachodzi sytuacja opisana w art. 5 § 2 KPK, skoro jedyny świadek nie rozpoznał w sposób jednoznaczny oskarżonego. Skoro zaś sąd nie dysponował chociażby jednym dowodem pozwalającym na dokonanie jednoznacznych i stanowczych ustaleń faktycznych to nie mógł skazać oskarżonego. Toteż zarzut obrazy przepisu art. 5 § 2 KPK opierałby się na jego niezastosowaniu w sprawie, w której występowały okoliczności, których nie usunięto w postępowaniu dowodowym. W związku z tym można by wnosić o zmianę wyroku i uniewinnienie oskarżonego. Taki zarzut z art. 5 § 2 KPK wydaje się silniejszy niż art. 7 KPK, ponieważ wynikają bezpośrednio z przebiegu rozprawy, czyli zeznań świadka, a nie oceny dowodów, która faktycznie może być różna i wynika z doświadczenia sędziego. Będę wdzięczny za informację jak Pan widzi takie uzasadnienie. Dziękuję.
Witam bardzo dziękuję za to pytanie, bo jest bardzo dobre. Zgadzamy się co do tego i chyba nie ma tu żadnych wątpliwości, że sąd dokonał błędu w ustaleniach faktycznych. Teraz pojawia się pytanie jakie jest źródło tego błędu. Czy będzie to naruszenie prawa procesowego w postaci art. 7 kpk czy też 5 § 2 kpk. Ze sprawy utkwił mi w głowie akurat zarzut z art. 7 kpk i był ok. Po głębszym przemyśleniu Pańskiego pytania zgadzam się z Panem, że zarzut naruszenia art. 5 § 2 kpk (in dubio pro reo) byłby w tym miejscu bardzo dobry. Podsumujmy. Jeśli w sprawie występuje tylko jeden świadek zdarzenia (np. pokrzywdzony) i on zezna tak: „nie jestem w stanie na 100 procent powiedzieć że okazany mi człowiek jest sprawcą zdarzenia. Mam pewność na 80%. To sytuacja wygląda tak, że w całym postępowaniu nie ma ani jednego dowodu, który ponad wszelką wątpliwość wykazałaby winę sprawcy. Jeśli Sąd na podstawie takiego jedynego dowodu skaże sprawcę to zarzut sfomułowałbym następująco: Zarzucam obrazę art. 5 § 2 kodeksu postępowania karnego poprzez jego niezastosowanie w sytuacji gdy występowały wątpliwości, których sąd nie usunął w postępowaniu dowodowym, a jedyny świadek zdarzenia był pewny jedynie w 80%, że to oskarżony dokonał rozboju. Dodałbym oczywiście, że powyższe naruszenie przepisów postępowania doprowadziło do błędu w ustaleniach faktycznych polegającym na uznaniu że oskarżony XY dopuścił się czynu zarzuconego mu aktem oskarżenia. Podniesienie zarzutu z art. 7 k.p.k. nie jest błędne bo przecież sąd ocenił zeznania tego świadka tylko wyciągnął z tego zeznania nielogiczne i niekorzystne dla oskarżonego wnioski, że świadek rozpoznał sprawcę choć ten nie był do końca pewny. Zachodzi sprzeczność pomiędzy zeznaniem świadka a wnioskowaniem sądu, który ustala, że świadek rozpoznał sprawcę ponad wszelką wątpliwość. Ostatecznie np. na egzaminie jeśli musiałbym dokonać wyboru czy podnosić 7 czy 5 § 2 kpk to wybrałbym ten ostatni artykuł bo wydaje mi się najlepszy. Wniosek o uchylenie do ponownego rozpoznania byłby bez sensu bo co niby miałby jeszcze raz oceniać sąd jak jest tylko jeden dowód. Ponowne pytanie świadka byłoby bezcelowe z uwagi na upływ czasu a nawet niebezpieczne bo jeszcze by coś dodał niekorzystnego 😊 Wniosek tylko o zmianę przez uniewinnienie.
@@misjaadwokat bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedz i pomoc. :) Aktywny twórca kanału to dobry twórca. Łączę najlepsze pozdrowienia. [edit] Co do uzasadnienia spróbuję się odnieść po nocy.
Na początek chciałam podziękować za film bo akurat mi się przyda, mam tylko wątpliwość i tego w sumie nie wiem, czy można mieszać zarzuty materialne z błedem w ustaleniach w przypadku róznych czynów. Z góry dziękuję i pozdrawiam!
W przypadku gdy akt oskarżenia obejmuje kilka czynów jak najbardziej dopuszczalne jest podnoszenie zarzutu obrazy prawa materialnego w stosunku do jednego czynu a zarzut naruszenia błędu w ustaleniach faktycznych w stosunku do innego. Ważne jest natomiast aby w jednym zarzucie, odnośnie jednego uchybienia, nie łączyć tych dwóch wzajemnie wykluczających się zarzutów.
@@misjaadwokat dopuszczalne wydaje się nawet stosowanie zarzutów błędu w ustaleniach faktycznych i naruszenia prawa materialnego w stosunku do tego samego czynu, tj. np. błąd w ustaleniach faktycznych skutkujący zastosowaniem 282 kk zamiast 191 par.2 kk (kwestia korzyści majątkowej), a równolegle naruszenie prawa materialnego poprzez zastosowanie art. 64kk przy prawidłowych ustaleniach faktycznych że oskarżony nie był karany. Potem wnioski o zmianę kwalifikacji prawnej czynu oraz o wyeliminowanie 64kk z kwalifikacji. Chodzi mi po głowie że rozwiązywałem podobny kazus kiedyś. Co o tym myślisz?
Za dużo razy padło określenie "profesjonalny pełnomocnik", na które mam uczulenie. Uważam, że prawidło należałoby w obrocie stosować określenie "kwalifikowany pełnomocnik", co pozwala wytknąć nie profesjonalizm pełnomocnikowi kwalifikowanemu :)
Jeśli chcesz nauczyć się pisać apelację karną gotowym systemem krok po kroku, dołącz do listy oczekujących na kurs: tinyurl.com/ycky9vbp
Obejrzałam wszystkie Pana filmy. Ten jest bardzo pomocny. Jednak najciekawsze jest dla mnie analizowanie głośnych procesów lub filmów z wątkiem prawniczym.
Cieszę się, że film pomógł!
W przykładzie z 10:25 pojawia się u mnie wątpliwość.
Jeżeli według kazusu sąd opiera się na zeznaniu jednego świadka to czy na pewno zarzut powinien być na podstawie art. 7 KPK? Sąd dokonał swobodnej, a nie dowolnej oceny dowodu uznając zeznania świadka za prawdziwe (nie wiem oczywiście jakie było dokładnie uzasadnienie) - sąd nie wyinterpretował stanu faktycznego odmiennego niż rzeczywisty.
Wydaje mi się, że wyrok należałoby zaskarżyć w całości (zgodnie z art. 447 KPK ponieważ kwestionowana będzie co do zasady wina) ponieważ zachodzi sytuacja opisana w art. 5 § 2 KPK, skoro jedyny świadek nie rozpoznał w sposób jednoznaczny oskarżonego. Skoro zaś sąd nie dysponował chociażby jednym dowodem pozwalającym na dokonanie jednoznacznych i stanowczych ustaleń faktycznych to nie mógł skazać oskarżonego. Toteż zarzut obrazy przepisu art. 5 § 2 KPK opierałby się na jego niezastosowaniu w sprawie, w której występowały okoliczności, których nie usunięto w postępowaniu dowodowym.
W związku z tym można by wnosić o zmianę wyroku i uniewinnienie oskarżonego.
Taki zarzut z art. 5 § 2 KPK wydaje się silniejszy niż art. 7 KPK, ponieważ wynikają bezpośrednio z przebiegu rozprawy, czyli zeznań świadka, a nie oceny dowodów, która faktycznie może być różna i wynika z doświadczenia sędziego.
Będę wdzięczny za informację jak Pan widzi takie uzasadnienie. Dziękuję.
Witam bardzo dziękuję za to pytanie, bo jest bardzo dobre. Zgadzamy się co do tego i chyba nie ma tu żadnych wątpliwości, że sąd dokonał błędu w ustaleniach faktycznych. Teraz pojawia się pytanie jakie jest źródło tego błędu. Czy będzie to naruszenie prawa procesowego w postaci art. 7 kpk czy też 5 § 2 kpk. Ze sprawy utkwił mi w głowie akurat zarzut z art. 7 kpk i był ok.
Po głębszym przemyśleniu Pańskiego pytania zgadzam się z Panem, że zarzut naruszenia art. 5 § 2 kpk (in dubio pro reo) byłby w tym miejscu bardzo dobry.
Podsumujmy.
Jeśli w sprawie występuje tylko jeden świadek zdarzenia (np. pokrzywdzony) i on zezna tak:
„nie jestem w stanie na 100 procent powiedzieć że okazany mi człowiek jest sprawcą zdarzenia. Mam pewność na 80%. To sytuacja wygląda tak, że w całym postępowaniu nie ma ani jednego dowodu, który ponad wszelką wątpliwość wykazałaby winę sprawcy. Jeśli Sąd na podstawie takiego jedynego dowodu skaże sprawcę to zarzut sfomułowałbym następująco:
Zarzucam obrazę art. 5 § 2 kodeksu postępowania karnego poprzez jego niezastosowanie w sytuacji gdy występowały wątpliwości, których sąd nie usunął w postępowaniu dowodowym, a jedyny świadek zdarzenia był pewny jedynie w 80%, że to oskarżony dokonał rozboju.
Dodałbym oczywiście, że powyższe naruszenie przepisów postępowania doprowadziło do błędu w ustaleniach faktycznych polegającym na uznaniu że oskarżony XY dopuścił się czynu zarzuconego mu aktem oskarżenia.
Podniesienie zarzutu z art. 7 k.p.k. nie jest błędne bo przecież sąd ocenił zeznania tego świadka tylko wyciągnął z tego zeznania nielogiczne i niekorzystne dla oskarżonego wnioski, że świadek rozpoznał sprawcę choć ten nie był do końca pewny. Zachodzi sprzeczność pomiędzy zeznaniem świadka a wnioskowaniem sądu, który ustala, że świadek rozpoznał sprawcę ponad wszelką wątpliwość.
Ostatecznie np. na egzaminie jeśli musiałbym dokonać wyboru czy podnosić 7 czy 5 § 2 kpk to wybrałbym ten ostatni artykuł bo wydaje mi się najlepszy.
Wniosek o uchylenie do ponownego rozpoznania byłby bez sensu bo co niby miałby jeszcze raz oceniać sąd jak jest tylko jeden dowód. Ponowne pytanie świadka byłoby bezcelowe z uwagi na upływ czasu a nawet niebezpieczne bo jeszcze by coś dodał niekorzystnego 😊
Wniosek tylko o zmianę przez uniewinnienie.
@@misjaadwokat bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedz i pomoc. :) Aktywny twórca kanału to dobry twórca.
Łączę najlepsze pozdrowienia.
[edit] Co do uzasadnienia spróbuję się odnieść po nocy.
Świetny film
Na początek chciałam podziękować za film bo akurat mi się przyda, mam tylko wątpliwość i tego w sumie nie wiem, czy można mieszać zarzuty materialne z błedem w ustaleniach w przypadku róznych czynów. Z góry dziękuję i pozdrawiam!
W przypadku gdy akt oskarżenia obejmuje kilka czynów jak najbardziej dopuszczalne jest podnoszenie zarzutu obrazy prawa materialnego w stosunku do jednego czynu a zarzut naruszenia błędu w ustaleniach faktycznych w stosunku do innego. Ważne jest natomiast aby w jednym zarzucie, odnośnie jednego uchybienia, nie łączyć tych dwóch wzajemnie wykluczających się zarzutów.
@@misjaadwokat dopuszczalne wydaje się nawet stosowanie zarzutów błędu w ustaleniach faktycznych i naruszenia prawa materialnego w stosunku do tego samego czynu, tj. np. błąd w ustaleniach faktycznych skutkujący zastosowaniem 282 kk zamiast 191 par.2 kk (kwestia korzyści majątkowej), a równolegle naruszenie prawa materialnego poprzez zastosowanie art. 64kk przy prawidłowych ustaleniach faktycznych że oskarżony nie był karany. Potem wnioski o zmianę kwalifikacji prawnej czynu oraz o wyeliminowanie 64kk z kwalifikacji. Chodzi mi po głowie że rozwiązywałem podobny kazus kiedyś. Co o tym myślisz?
Za dużo razy padło określenie "profesjonalny pełnomocnik", na które mam uczulenie. Uważam, że prawidło należałoby w obrocie stosować określenie "kwalifikowany pełnomocnik", co pozwala wytknąć nie profesjonalizm pełnomocnikowi kwalifikowanemu :)
Czekam na kolejne odcinki
Ciekawe
Bardziej intensywne, lepsze kolory wideo niż w poprzednich filmikach, jest coraz lepiej!
Prawo karne jest najciekawsze.
Zgadzam się!