Z tym błotem to loteria, nie zawsze wina opony, ja po budowach latam z jedną pedną ,i czasem po felgę błoto i pójdzie, a drugii raz takie masełko i nic nie zrobisz 😉pozdro
Byc może to nie wina opony na 100% Ale te opony które miałem wcześniej,jestem przekonany,że poradziłyby sobie. Też fakt jest taki,że tył pusty,przyczepa teoche skrecona i jeszcze dołek,a do tyłu zawsze trochę gorzej jest,ale finalnie się udało i nie ma.co przeżywać. Zresztą może to kierowca słaby a nie opony,ale na coś trzeba zwalić 😅😉 Pozdrawiam
W takich sytuacjach jak mam taki dołek do przeskoczenia to ściągam dźwig z kabiny i odwracam go do tyłu, odciążam w ten sposób juz i tak ciężki przód a dociążam oski ciągnące. Niejednokrotnie ten myk pomógł przeskoczyć niejedno bagienko :D taki stary wyjadacz jak Ty pewnie o tym wie ale warto się czasami takimi mykami podzielić z innymi
Hej. Tak wiem o tym, ale tu zadecydowało lenistwo. Nie spodziewałem się,że tyle problemów mi narobi ta krzyzowka,ja tam tydzień wcześniej zawróciłem bez problemów. Jo ale,popadało i było jak było,jakby już nie poszedł na górnej skrzyni,to oczywiście, że przestawiłbym dźwig. Pozdrawiam
No właśnie 😅Miałem nadzieję, że ten piach troszkę pomoże i złapie przyczepność i pójdzie,ale nic z tego. Ale jak podjechałem do przodu,I górna skrzynie zapiąłem wsteczny i poszedł 😊 Pozdrawiam
👍
Z tym błotem to loteria, nie zawsze wina opony, ja po budowach latam z jedną pedną ,i czasem po felgę błoto i pójdzie, a drugii raz takie masełko i nic nie zrobisz 😉pozdro
Byc może to nie wina opony na 100% Ale te opony które miałem wcześniej,jestem przekonany,że poradziłyby sobie. Też fakt jest taki,że tył pusty,przyczepa teoche skrecona i jeszcze dołek,a do tyłu zawsze trochę gorzej jest,ale finalnie się udało i nie ma.co przeżywać. Zresztą może to kierowca słaby a nie opony,ale na coś trzeba zwalić 😅😉 Pozdrawiam
W takich sytuacjach jak mam taki dołek do przeskoczenia to ściągam dźwig z kabiny i odwracam go do tyłu, odciążam w ten sposób juz i tak ciężki przód a dociążam oski ciągnące. Niejednokrotnie ten myk pomógł przeskoczyć niejedno bagienko :D taki stary wyjadacz jak Ty pewnie o tym wie ale warto się czasami takimi mykami podzielić z innymi
Hej. Tak wiem o tym, ale tu zadecydowało lenistwo. Nie spodziewałem się,że tyle problemów mi narobi ta krzyzowka,ja tam tydzień wcześniej zawróciłem bez problemów. Jo ale,popadało i było jak było,jakby już nie poszedł na górnej skrzyni,to oczywiście, że przestawiłbym dźwig. Pozdrawiam
I elegancko
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Wszystko ok, ale za głośna muzyka wjeżdża do dialogu, mozna się nastraszyć
Wezmę to pod uwagę
I kto uwierzy ze i na wiosnę u progu lata trza piachem podsyłać :D
No właśnie 😅Miałem nadzieję, że ten piach troszkę pomoże i złapie przyczepność i pójdzie,ale nic z tego. Ale jak podjechałem do przodu,I górna skrzynie zapiąłem wsteczny i poszedł 😊 Pozdrawiam
I sobotnie mycie zaś w bloto
No tak bywa w lesie 😂