Newag Griffin i przyszłość klasycznych składów - lepsze od zespolonych?
Вставка
- Опубліковано 5 лют 2025
- W tym odcinku sprawdzimy analizę zestawień składów wagonowych, porównując je do klasycznych składów - czy okazują się lepsze od zespolonych?
Autorzy fragmentów wideo: wejherowskiskm, PKP Kraków, MrWIKTORS96 Kolej, Sylwia K_Podróże, sqrt9, RailFan Polska, ICEtrains & trams, Simon Andersen, rangelso, hr3production, ITSNews, PKP Intercity.
Fragmentów materiałów wideo użyto zgodnie z zasadami prawa cytatu, które umożliwia korzystanie z cytatów w celu analizy, interpretacji oraz prowadzenia dyskusji. Zostały one umieszczone w celach edukacyjnych, krytycznych i informacyjnych, aby wzbogacić treść filmu oraz poszerzyć jego kontekst.
Jeśli jesteś twórcą lub posiadaczem praw do któregokolwiek z wykorzystanych materiałów i nie życzysz sobie ich obecności w naszym filmie, prosimy o kontakt. Chętnie odpowiemy na wszelkie pytania oraz omówimy ewentualne modyfikacje treści.
okonakolejnews@gmail.com
Którymi pociągami wolicie podróżować? Wagonowe, czy zespolone? 🙂
W sumie powiem tak ja to wole wagonowe tak szczerze bo są przedziały, więcej miejsca na nogi, wygodne ogólnie siedzenia w wagonach itp. Ale przejazd ezt tez nie jest źle tez zależy na jakiej trasie bo np. Na takiej 2,3, lub 4 godzinnej to jest git dla mnie no ale, z takiej powiedzmy Gdyni do Zakopanego no to tak średnio troszeczkę oczywiście to tam moje zdanie jest żeby, nikogo nie urazić przy okazji bardzo ciekawy film i pozdrawiam serdecznie i miłego wieczoru : )
Składy zespolone max do 3h podróży, powyżej tylko klasyczne wagonowe
@@Bardi78 Myślę że też raczej 3h niż 4 bo przez 4 to ja bym nie wytrzymał psychicznie chyba XD
jako ultramikol, ortodoks, boomer, stary grzmot, skansen i relikt prl zdecydowanie składy wagonowe niż ezt. Oczywiście jak ezt to EN57 i pochodne a tak to EU07/EP09 i pochodne+ otwierane okna, bardzo głośne torowiska na mocowania śrubowe, drewno/beton. Ale skoro moja epoka już idzie se w piz@u to może te 200 km/h na ogryzkach lk 9 i za 2 dekady na CMK zrobi na mnie wrażenie jak będzie ciągnąć EU200 jakiegoś EIC wagoniaka bo nowe ezt, sorry, trudno się sprzeczać o zalety i przewagę nowego taboru nad starym, ale flyrty/darty/penodolna na tym cichuśieńkim torowisku są dla mnie nuuudne :( i zawsze w nich myślę kiedy będę z nich wysiadał zanim jeszcze wsiądę albo idę spać
A jak były czasy, miliard lat temu jak się trafiały pośpieszne prowadzone ET22 przez niewyżytych mechaników to już nic nie miało konkurencji :)
dobrze że w naszym kraju mamy Polskie lokomotywy
łał - dobre po polskie? Ja zawsze mówię (a mam swoje lata) dobre mimo, że polskie? A jak np. Niemcy kupują polskie tramwaje, to co wtedy mówisz?
A co tam z afera "newaggate" bo jakoś cicho,dogadali się dla dobra ogółu?!😊
Witam, dzięki za film, ciekawie się ogląda, pozdrawiam
Jak rozumiem, to chodzi głownie o aranżację wnętrza. Czy wolę open space, czy przedziały. Open space jest dużo wygodniejszy przy krótszych podróżach - tak do godziny. Przy dłuższej podróży stopniowo zaczyna ujawniać się przewaga pewnej intymności jaką dają przedziały. W przedziale jeżeli nie ma tłoku możesz się nawet położyć. Nie wiem jaką szerkość ma kanapa, ale nawet przyjmując po 50-60cm na osobę daje nam 200-240cm kanapy w przedziale drugiej klasy, wobec 100-120cm przy aranżacji open space. Dobranie temperatury odpowiadającej większości jest łatwiejsze w przedziale z 8 osobami niż w przedziale z np. 40 osobami. Problem uciążliwego współpasażera np. małego dziecka, osoby z psem, towarzystwa rozrywkowego, jak jedziesz w open space taki problem jest pięć razy bardziej prawdopodobny niż w pociągu z przedziałami, gdzie dotyczy on Ciebie zazwyczaj tylko jeżeli uciążliwy pasażer jedzie w tym samym przedziale lub w przedziale obok. Reasumując na dłuższych trasach tylko przedziały. Przy podróżach powyżej 5 godzin (chyba, że śpisz), każda aranżacja jest wkurzająca.
Ja zdecydowanie wole wagonowe,bo klimat,lokomotywa, i cały skład mają ogromne znaczenie dlamnie.Jako milośnika kolei.A tak na marginesie,to wydaje mi się ,ze miłośnicy kolei,właśnie wolą składy wagonowe,a nie jakieś stonogi.
Zdecydowanie wagonowe. No, chyba że to był klasyk EN57 i pochodne to też petarda. Ale wagonowce wolałem zawsze. Nawet te najnowsze EU160/200 choć to już nie te doznania co ze starszym taborem, na klasycznym torowisku na śruby a nie łapki SB4. Ale może przy 200 km/h wrażenia jakoś zrównoważą te "minusy" nowoczesności. Jeszcze nie jechałem EIC, podobno na Gdańsk-Warszawa już jeżdżą chyba 2 pary rozkładowo na 200 km/h. No i jeszcze w wagonach jest przynajmniej widok z końca pociągu jak jest wagon dostępny.
Jakiś czas temu miałem okazję przejechać się na trzy godzinnej trasie Flirtem w pierwszej klasie. Powiem tak: Mimo pierwszej klasy absolutnie nie było miejsca na nogi, było głośno, o wiele głośniej niż w przedziale wagonu, a klima była ustawiona na 16 stopni lub mniej. Oczywiście nie było można zmienić temperatury, bo w ezt nie ma przedziałów. Jeśli tylko jest taka możliwość zawsze wybieram skład wagonowy. Jak dla mnie ezt są świetnym rozwiązaniem, ale na trasach typowo podmiejskich, jednak według mnie nie nadają się na trasy długodystansowe.
Dziwne. Ja miałem kompletnie inne odczucia co do flirta. Trasa Kraków-Łódź w drugiej klasie i powiem ze nie było słychać czy czuć że jedzie. Na miejsce nie narzekalem a mam kolo 2 metry wzrostu. Bylo to lato tak ze klima byla wręcz na rękę . Poza tym bylo bardzo czysto w środku. Nie mówię ze nie mogles miec innych odczuć ale mi sie tym jezdzi swietnie.
Niby fajnie ale dlaczego mamy puszczane EZT na takich trasach jak Bielsko - Gdynia? Tu powinny śmigać składy wagonowe
Zabrakło jednego. EZT mogą być przystosowane do prędkości 230 km/h i wyższych. Ograniczeniem składów z lokomotywami jest mniejsza stabilność jazdy przy większych prędkościach.
Składy zespolone mają lepszą charakterystykę trakcyjną. Więcej osi z napędem daje lepsze przyspieszenie i mniejszą podatność na poślizgi. Loczek z niewyluzowanym składem zamienia się w szlifierkę. EZT na to nie pozwoli.
Kurde, tak sobie teraz myślę, że np w Niderlandach nie widziałem składów z lokomotywą...
Skład NS 1700 z wagonami DB, lub NS 1700 z wagonami piętrowymi to jedyne jakie widziałem.
@amigonuevo dzięki za odpowiedź.
Newag powinien zaczac myslec o zrobieniu czegos na ksztalt RailJet od Siemensa. Najlepiej jak by byla opcja na Double Deck'a.
Newag to powinien przestać traktować pracowników jak chłopów pańszczyźnianych i zacząć płacić normalne stawki ale w Małopolsce feudalizm trzyma się mocno - religijność na pokaz (fundowanie dzwonów i ołtarzy) a pogarda dla człowieka
Z tego co mi wiadomo już był kiedyś taki pomysł. Newag chciał w tym temacie współpracować w FPS. Intercity jednak nie wyraziło zainteresowania z powodu dużej komplikacji i ceny takiego rozwiązania. RALIJET powstał dla Kolei Austriackich trochę przez przypadek. Nie traktowano tego typu pojazdu za optymalne rozwiązanie, a chciano znaleźć zatrudnienie dla ogromnej ilości Taurusów które zostały zakupione bez pomysłu na ich wykorzystanie.
A co z Gama DualPower?
To proste jak cep. Gdybyśmy mieli koleje dużych prędkości klasyczne składy dawno by wyleciały.
Ogolnie rzecz biorąc w Europie sklady wagonowe z wiadomych wzgledow powoli ustepuja ETZom duzych predkosci. W Polsce sytuacja wyglada nieco inaczej nie tyle z powodu wiekszej elastycznosci takich skladów a bardziej z checi udzielania pomocy publicznej polskiej firmie produkujacej wagony ktorej udzialowcem jest rowniez skarb panstwa. Mozna przyjrzec sie ogromnym kosztom modernizacji przestarzalych konstrukcyjnie wagonów generacji Y w porownaniu chociażby do ceny używanych wagonów typu Z sprzedawanych przez koleje Austriackie/Niemieckie. Do tego dochodzi również Newag ktory nie moze sie poszczycić zbyt duzymi zamowieniami na lokomotywy Griffin od podmiotów prywatnych. Taka przysłowiowa "kroplówka" drogi Panie autorze.
Idziemy do przodu to jest niepodważalne. Jednakże trzeba przyznać że sprzęty Siemensa są obecnie w dalszym ciągu bezkonkurencyjne. Jadąc vectronem czuję dużą różnicę w stosunku do Gryfina. Ale idziemy w dobrym kierunku. Przydałoby się jeszcze żeby polscy przewoźnicy a szczególnie PKP Intercity jako przewoźnik narodowy nauczył się leasingować dobry Tabor i nie generować zbędnych kosztów zakupu czegoś co później trzeba będzie serwisować i zawierać kosztowne umowy na pogwarancyjny serwis.
Brakuje jednej kategorii na naszym krajowym podwórku
PUSH PULL 😊
Jest Sundeck od Pesy , 2 poziomowy push-pull . Kilka razy miałem okazję jechać . Kursuje między Warszawą Gdańską a Działdowem .
W Ezt siedząc w pierwszym wagonie, w kierunku jazdy, dawany sygnał Rp1 jest bardzo uciążliwy. Dlatego chociażby wagonowe składy są bardziej komfortowe.
W 1 wagonie w składzie wagonowym też jest uciążliwy. Najlepiej to usiąść w 3 wagonie lub dalej.
Ta bo w wagonowym nie słychać rp1 w pierwszym wagonie co nie?
Co do składów wagonowych, to przydałoby się domówić jeszcze wagony sterownicze. Po prostu wagony combo z większym miejscem na rowery i kabiną maszynisty na jednym z końców. Poza tym, takie sterowniki musiałyby działać dobrze z lokomotywami EU160 i EU200 (hybrydowe Gamy i Vectrony też dobrze pasują do tego).
Lepsze składy wagonowe , wszak są też wagony przedziałowe których przedziały zapewniają separację podróżnych od korytarza, tzn. od wszelakich dźwięków i hałasów pochidzacych z calego wagonu . Po drugie wagony są większe wewnątrz niż np Dart i Flirt , o ciasnej toalecie nie wspomnę w EZT , składy wagonowe można wydłużać np w okresie urlopowym tudzież długich weekendów itd... Zatem bardzo dobrze się stało, że jest tak dużo lolokomotyw które wymuszają na pkp ic posiadanie klasycznych wagonów i oferowania składów wagonowych.
Sęk w tym, że obecnie kursujące "dalekobieżne" zespoły trakcyjne, są tylko rozwinięciem konstrukcyjmym pociągu podmiejskiego i nie ma mowy, żeby taki Dart czy Flirt komfortem dorównały składowi typu np. RailJet.
a niby dlaczego skoro railjet NICZYM się nie różni?
@user-re7cq3wy6r Jest kilka istotnych różnic: od spokojności biegu, resorowania i wyciszenia zaczynając, a kończąc na rozplanowaniu wnętrza.
nowe wagony railjet są do dupy, ten pierwszej generacji był lepszy. Pamiętaj że Railjet to też nie EZT tylko zespolone wagony
@@DH-vm8cm Dlaczego wg Ciebie są do d..py? Zespolenie wagonów w RJ wynika z faktu, że skład osiąga prędkości powyżej 200km/h, a więc musi mieć szczelne połączenia między wagonami.
Na pociąg może się składać ZT (albo skład z kilku ZT) bądź wagon silnikowy.
Kiedy PKP IC zamówi wagony sterownicze?
Na przyszłość, jak chcesz większe zasięgi. Mniej liczb wziętych z Wikipedii a więcej siebie, swojej pasji, wiedzy. Ludzie powinni oglądać Ciebie i Twoją ciekawość do kolei która dzielisz się z nami. A liczby możemy wyczytać na wiki lub GPT. Powodzenia. Wiem że dasz radę!
Ciekawe jakie będą nowe technologie szynobusy spalinowe IC
Dobry materiał. SKM Trójmiasto to skansen i drożyzna a niektóre składy są z ...1975 roku. Co do reszty, to nie lubię tych zespolonych, strasznie niewygodne siedzenia na dłuższe trasy oraz toalety tuż obok siedzeń, na postojach wszystko słychać, bez sensu
w dodatku wąskie w ch... ICE 4 ma większe toalety i na tym powinno się wzorować na dalekobieżnych EZT. ICE 4 jest mocno wytłumione, na kdp nawet nie czuć za bardzo zmian ciśnienia w tunelach.
Pamiętam jak wchodziły pierwsze Griffiny to się cieszyłem że się udało nagrać, dziś jak widzę Griffina to już wyłączam nagrywanie bo szkoda na to miejsca na dysku.
Wiesz czuje to samo,niebędzie naszych siódemek,naszych dziewiątek,a już niewspomnę o rodzynie.Tylko takie jakieś pokraczne troche,to można było zaprojektowac,chodzi mi oestetyke i wygląd,coś na wzór dawnych szwajcarskich lokomotyw.Ktore są bardzo ładne moim zdaniem.Anasze no cóz,sa nowoczesne i pewnie bezpieczne,ale jak tu przedmówca wspomniał,niebedzie co ogładac i czym sie pasjonowac.
@@wieslawgrabiecmi sie nowy griffin podoba akrutat. Taki zgrabny. Te wcześniejsze fsktycznie tskie troche brzydsze były.
Wszystko fajnie ale czemu nie produkujemy push&pull pod te nasze super lokomotywy!?
Nie produkujemy gdyż nie ma takiej potrzeby. Intercity nie przejawia zainteresowania. Żyjemy w czasach wolnego rynku a nie gospodarki centralnie planowanej. To nie producent dyktuje przewoźnikowi co ma kupić, a przewoźnik decyduje czego potrzebuje i za co chce zapłacić.
Polskie? To przecierz międzynarodowe składaki z polską bryłą.
Ezt są 50000x lepsze niż lokomotywy.
Jest jeszcze kwestia prędkości. Do 200 km/h składy wagonowe tak, ale powyżej tej prędkości to już tylko składy zespolone. Co do komfortu, to 20 lat temu jechałem ICE (chyba pierwsza wersja) na trasie Berlin - Hannover i komfort w drugiej klasie był wyższy niż we współczesnych wagonach. Jedyny minus to bezprzedziałowy wagon - jest większa szansa na trafienie na np. wrzeszczące rozpuszczone dzieci.
Szczerze, w sobotę jechałem pendolino, a potem składem wagonowym i moim zdaniem komfort w nim był wyższy niż w wspomnianym wcześniej EZT. Pendolino strasznie słabo tłumi ewentualne nierówności szyn i wcale nie jest lepiej wytłumione niż wagon przedziałowy.
@mikogames7085 Nie jechałem pendolino, ale nawet jeśli jest głośniejsze, to wolałbym jechać nim 250 km/h niż wagonowym 200. Czas to pieniądz. Poza tym są składy zespolone o wyższym standardzie niż pendolino. Mam nadzieję ,że w końcu pojawią się na naszych torach i będą poruszać się z większymi prędkościami.
@@Jakumor No tak, jak będzie 250 km/h to wtedy to ma sens, ale przy dzisiejszych 160 km/h na CMK, praktycznie takim samym czasie przejazdu oraz 3 razy droższych biletach trochę się to nie opłaca.
@mikogames7085dodałbym fakt że też nie jest możliwe dać na każdą LK gdzie kursują pasażerskie torów i dostosowania infrastruktuty pod 200kmh.
ICE 1 i 2 to też w zasadzie tylko wagony plus lokomotywy. Railjet tak samo.
4:53 co to za aplikacja?
vagonweb.cz
najlepiej mieć wywalone kupić parę wagonów sterowniczych przystosować wszystkie wagony do jazdy pushpull
Aby zabłysnąć trzeba przegonić Siemensa.Dlaczego tylko 200 vmax?
Zdecydowanie preferuję skład wagonowy na krótkim dystansie bezprzedziałowy na długim przedzialowy jak by do tego po calej Polsce można było jechać 160 km/ godz to by była BAJKA nic więcej nie trzeba.
Ostatnio miałem okazję sie przejechać IC Batory który był składem wagonowym (było taniej tylko godzinę dłużej) ale niestety nie mogę powiedzieć dobrego słowa na tę podróż. Chcąc zmienić temperaturę w przedziale gdyż było mi zimno zostałem zbesztany przez współpasażera że będzie za gorąco i mam nie zmieniać. Podczas samej jazdy wagon był nawet cichy, jednak w momencie kiedy zawsze jeździłem ed250 lub dartem to tutaj było jakoś trochę głośniej. I wisienka na torcie czyli zepsute drzwi w wagonie których nie dało się otworzyć na mojej stacji (próbowałem z dwoma współpasażerami) co skutkowało tym że musieliśmy szybko przejść do następnego wagonu i wyjść z niego zanim pociąg odjedzie. Na szczęście się udało że tak to ujmę "na styk" bo konduktor już gwizdał odjazd w momencie kiedy otworzyliśmy drzwi. W momencie kiedy wybieram express intercity które zazwyczaj są prowadzone składami pendolino i flirtem albo IC prowadzone dartem nigdy nie mam problemów z niczym. Miejsce w strefie ciszy, w zimę dostatecznie ciepło a w lato przyjemny chłodek którego nikt ci nie zmieni, wagony z bezpośrednimi przejściami do siebie bez drzwi między nimi i działające drzwi wejściowe o których stanie maszynista ma prawdopodobnie większą wiedzę bo to jednak skład zespolony. Po prostu przyjemna podróż
Zdecydowanie wolę wagonowe
Co do eze-tów, po krótkim pokazie jak wąskie są te przejścia kłóciłam bym się z tym że są dostosowane do osób niepełnosprawnych. Dodatkowo niestety, ale wcale nie są tak ciche. Siedząc strefie ciszy słyszy się niestety jak co chwilę skład trąbi przy przejazdach. Co do miejsca wagony mają więcej miejsca dla osób niepełnosprawnych niż ezety. Wyjątkiem są te regionalne ezety. Nie wspominając o tym, że ostatnio widzimy co chwilę komunikat od przewoźnika że tego dnia skład zostanie puszczony zastępczym składem wagonowym, a ile razy się już widziało nagrania jak trzeba było ściągać zdefektowanego ezeta ze stacji. Może i są dobre na krótkich trasach ale niestety nie są niezawodne
Warszawa-Kraków głównie w wagonowych? czy my jesteśmy w tej samej polsce?
To dobrze że głównie wagonowe
@ chodzi mi o to, że głównie są tam ezt. z wyjątkiem EIC i TLK które kursują rzadziej niż IC i EIP
Tylko lokomotywa i wagony!!!!!
Właśnie preferuję składy wagonowe ze względu na to, że są przedziały. Bardzo szkoda, że w ZT przedziałów nie montują. Ktoś wie, dlaczego tak jest?
Gdyż przedziały zajmują więcej miejsca w porównaniu do układu samolotowego. Również chodzi o komfort pasazera. Ludzie nie przepadają za przedziałami, mając na względy bezpieczeństwo, nie chcąc przez kilka godzin patrzeć się w oczy współpasażerów i wąchać zapachy skarpet czy jedzenia...
Pasują bardziej te wagonowe, ale co gdyby jakiś producent by mógł zrobić wagon sterowniczy?
Jest już taki jeździ w kolejach mazowieckich
Powiem ci że Jestem Z przemysla I do nas nie jeździ żaden zespolony Tylko EPOKI ORAZ GRIFINY A Grifiny To Rzadkość u nas I czasem Są eu07 oraz EP07 wiesz czemó do Przemysla nie jeżdzą Flirty ani Pesy
@barcolapsg najprawdopobnie tak zaprojektowano rozkład jazdy.
Co do starszych lokomotyw, to powinny zostać zastępowane Griffinami w coraz większych ilościach. Słyszałem, że obecne plany PKP Intercity to zastąpienie wszystkich lokomotyw EU/EP07/08 taborem na 160 km/h do 2026 roku.
Polregio inwestuje w nowoczesne składy?😂😂
Stadlery może nie zawodne ale brzydkie nie wygodne jak Dart awaryjny
Osobiście nie rozumiem czemu Polacy preferują składy wagonowe aż tak bardzo. Jedyny powód dlaczego, przynajmniej z tego, co słyszałem, jest taki, że składy wagonowe mogą mieć przedziały w porównaniu z zespolonymi, co samo w sobie jest nieprawdą. W przeszłości tabor zespolony ICE w Niemczech miał przedziały po części aż do czasu kiedy zdecydowano się o kompletną modernizację wnętrz.
Niekoniecznie rozumiem tą logikę. Sugeruję spojrzeć na resztę Europy, gdzie składy wagonowe są wypychane i utrzymywane na coraz mniejszej ilości połączeń, a jeśli jeszcze są, to bezprzedziałowe. Chyba jedynymi z krajów w których dalej są używane składy wagonowe to głównie te w Europe Środkowo-Wschodniej, czyli np. Czechy, Austria, Słowacja, Węgry i kilka jeszcze. Czechy i Austria korzystają z t. zw. Railjetów (i podobnych, np. NightJet do połaczeń nocnych, czy niedawno zaprezentowany ComfortJet), czyli wagonowych pojazdów Push-Pull dostosowanych do 230 km/h. Krótko mówiąc, to jest fuzja składów wagonowych i zespolonych. W niedalekiej przyszłości Niemcy i Dania też mają podobne zestawy pozyskać, ale od innego producenta - Talgo.
Dlaczego więc reszta Europy przechodzi na składy zespolone? Obstawiam, że to dlatego, ponieważ Europejczycy spoglądają na jakość podróży z innej perspektywy niż polacy - zamiast wyrażać opinii na temat tego, czy skład jest zespolony bądź wagonowy, oni ocenianą go przeważnie pod kontekstem usług na pokładzie i ogólnego doświadczenia podróży, czyli jakość siedzeń, amortyzacja dźwięków, czy podróż jest gładka itp. Powodem dlaczego większość nie przepada za przedziałami, jest taki, że nie chcą być izolowani z pasażerami i zmuszani do siedzenia twarzą w twarz. Nie nazywają tego luksusem, nawet w pierwszej klasie, w porównaniu z polakami. Dlatego od obcokrajowców słyszałem nic tylko pozytywne opinie na temat jednostek ED160 i ED161. Prywatny przewoźnik Leo Express też uzyskał dobre opinie, mimo, że korzysta z taboru zespolonego na połączeniach dalekobieżnych.
Jeśli już Zespoły Trakcyjne miałyby być wykorzystywane w ruchu aglomeracyjnym czy krótkodystansowym (max. do 2-4 godzin), to uważam, że jedynie ED74 oraz nadchodzące Impulsy od Newagu powinny take zadanie wziąć na siebie. Te pojazdy w porównaniu z ED160 czy ED161 nie mają wagonu restauracyjnego i nie nadaja się na dalekie podróże. To są prawdziwe autobusy na torach (jak polacy je nazywają). Mówiąc o ED160/161, to te osobiście powinny byc skierowane na trasy do średniego czasu podróży (max. do 5-7 czy 8 godzin), ponieważ mają o wiele lepsze usługi na pokładzie niż ED74, np. wagon restauracyjny.
Jeszcze jeden temat: Tabor KDP. Railjety są dostosowane do prędkości 230 km/h, ale tylko tej prędkości. Nie wyprodukowano lokomotywy mogącej jechać więcej niż tyle, stąd takie ograniczenia. Na zachodzie tabor KDP jest tylko i wyłącznie zestawiony z Zespołów Trakcyjnych. Obstawiam, że dlatego, ponieważ takie pociągi są tańsze w obsłudze przy prędkościach 300 km/h. My też mamy mieć linie KDP, i to na 350 km/h (uważam, że takie prędkości to trochę przesada, przynajmniej na planowanym CMK Północ, ale cóż) i wtedy będziemu musieli się przyzwyczaić do taboru bezprzedziałowego, bo najprawdopodbiej taki zostanie zakupiony.
Nie mówię, że my też powinniśmy porzucić składy wagonowe. Chce tylko uświadomić co zachodnioeuropejczycy myślą na ten temat.
Problem jest taki, że u nas PKP potrafi wysłać EZT na długą trase która jest męcząca na dłuższą metę, a EZT kupowane przez nich mają dość niski standard jeśli chodzi o ilość miejsca i fotele. Przynajmniej jak dla mnie to jest przeszkoda i staram się wybierać skład wagonowy.
Ja się odniosę do tego, że Polacy wolą przedziały. Jest na pewno taka grupa, może i niemała, ale przeciętny podróżny częściej wybiera bezprzedział. Widać to np. w EIC Lech, IC Odra, IC Wawel, IC Galicja, BWE i innych składach, w których jest tylko1 wagon bezprzedziałowy i kilka przedziałowych. Bezprzedział się wyprzedaje w ciągu 1 tygodnia sprzedaży, a wiele przedziałów zostaje całkowicie pustych.
@@LazyDay88 sprawdziłem rozkłady i wydaje mi się, że na obecną chwilę jest tylko jeden taki pociąg - IC Witkacy relacji Zakopane Gdynia Główna, obsługiwany przez jednostkę ED160. Cała podróż trwa lekko ponad 10 godzin, co jest znacznie powyżej mojej sugestii czasu dla tych jednostek (7 czy 8 godzim maksymalnie). Obstawiam, że jest tak, ponieważ jednostka później zostaje przekierowana na połączenie zmierzające w innym kierunku. Jeżeli IC Witkacy miałby zostać zamieniony z powrotem na skład wagonowy, to następne połączenie, na którym jednostka miałaby się pojawić także musiałaby być zamieniona na skład wagonowy.
@@kamilrutkowski2411 Zdradzę Ci sekret: to nie podróżni tak wybierają, to system z automatu takie miejsca sugeruje. I o ile nie zaczniesz grzebać i wybierać, a większości ludzi się nie chce, to kupujesz to co system rezerwacyjny Ci proponuje
Pełna racja co do wagonów przedziałowych. Dla mnie to kompletne przeżytki. Nigdy nie lubiłem być zamknięty w ciasnej klatce z kilkoma kompletnie mi nieznajomymi osobami i przez kilka godzin podróży udawać że nie istnieją, a nie każdy lubi wchodzić w interakcję z przypadkowymi osobami. Poza tym kwestia bezpieczeństwa. Podczas nocnej podróży, w pustawym składzie, siedząc sam w przedziale lub z jednym nieznajomym, można się różnych rzeczy obawiać (szczególnie kobiety). Bo jeśli coś by się działo, to nikt nic nie będzie widział. A w bezprzedziałowym wagonie, jest duża otwarta przestrzeń, jakby coś się działo, to można zaalarmować innych, a poza tym jest po prostu gdzie wzrok podziać. Jest też wybór miejsc ze stolikami albo w układzie autobusowym, gdzie na przeciwko mnie jest tył poprzedniego siedzenia, a nie twarz obcej osoby, przez kilka godzin, tak jak ja, unikającej spotkania się wzrokiem. Jak dla mnie, wagony przedziałowe mogłyby zniknąć już jutro.
a nweag wyjaśnił sprawę BLOKOWANIA POCIĄGÓW I OSZUKIWANIA KLIENTÓW czy dalej pieprzy że ktoś się im włamał?
@@user-re7cq3wy6r nie wracajmy do tego tematu, proszę.
nie no, Newag "przyznał się" pozywając hackerów za udostępnienie własności intelektualnej - kodu blokującego pociągi
Ma trasie Poznań - Wrocław nie ma przejazdów składów zespolonych.
Ciekawe i troxhe szkoda.
Jednak jazda z wózkiem dziecięcym jest trudna w skladzie wagonowym.
Pozostaje podróż pociągiem Kolei Wielkopolskich jednostkami EN57 albo Elf do Rawicza, a dalej pieszo.
@laggyluke5700 spoko, dzięki mądralo. Akurat mieszkam w mieście, które wymieniłeś więc zarówno składy zespolone, niskopodłogowe KD, jak i KW jeżdżą.
Dziękuję, pozdrawiam.
Tiain simulator 🚅
Składy z wagonami są beznadziejne, nie porównywalnie gorsze od składów EZT.
Nie ma opcji porównywać to względem przede wszystkim komfortu.
Bzdura, EZT to kompletna porażka w porównaniu z przedziałami. W przedziale siedzisz w ciszy, wygodnie będąc odizolowany od ruchu w korytarzu, możesz wyprostować nogi i masz dużo miejsca na bagaż. A w EZT wsiadasz do tramwaju, zero komfortu jazdy, siedzisz skulony z oparciem wcześniejszego fotela przed nosem które nie pozwala na zmianę pozycji ciała a dodatkowo jak w zimie zdejmiesz kurtkę to możesz ją powiesić właśnie na haczyku oparcia fotela i już nie widzisz kompletnie nic tylko swoją kurtkę 20cm przed twarzą. Siedząc od strony korytarza jesteś ciągle obijany łokciami i bagażami przechodzących osób, a siedząc od okna jeżeli chcesz wyjść to nie ma szans i musisz prosić osobę obok żeby wyszła bo jak siedzi to wyjść się nie da. Dodatkowo jak masz "szczęście" to trafisz na miejsce pomiędzy oknami z zerową widocznością i czujesz się jak w łodzi podwodnej. Całokształtu dopełnia kompletny brak miejsca na bagaż gdyż jest tylko jedna nędzna półeczka wzdłuż składu która nie mieści większych walizek przez co blokują i tak wąskie przejścia. Dodaj atrakcję typu wrzeszczący dzieciak lub imprezowicz i masz wesoło w całym wagonie. No i zaliczyłem też atrakcję w stylu 2,5h w szczerym polu w zimnie w listopadzie bo Dart raczył zdechnąć na CMK i nie było żadnej możliwości ściągnięcia składu.
Jeszcze btw dlugich tras ... Jak Warszawa Kraków to długa trasa , to nie mam więcej pytań :D :D :D - bo autor tych słów to chyba jeszcze definitywnie nigdy o długiej trasie nie słyszał
Niema jak klasyczne składy a nie zespolonki
Wagonowa klasyka to zabytek, zespolone to przyszłość, jakby nie zaklinać rzeczywistości...
Wagony to tylko dla MiKoli… we współczesnym świecie nie mają już sensu. Ostatio jechałem składem 4 wagony i dziewiątka. Komfortu żadnego trzesie, w pierwszym wagonie słychać dziewiątkę. Jakże milo się stadlerem potem jechało. Mówię z punktu widzenia pasażera co jeździ pociągiem raz na pięć lat w Polsce.
Wagonowe maja sens bo oferuja elastyczność skladu zaleznie od potrzeb (można dołożyć więcej puerwszej klasy na przykład jak jest popyt, sypialne do nocnego, barowy na dłuższą trasę itd) tylko te wagony trzeba by budować z podobnymi standardami jak EZT bo te obence to troche konserwy na kolach opierajace sie o zalozenia z lat 80tych. EZT oferuje lepszy komfort i prędkość. Aczkolwek myślę ze dalo by sie przynajmniej przybliżyć wagony do tego poziomu.