Cześć! Obejrzałem cały materiał i muszę powiedzieć, że dobra robota! W prostych słowach wyjaśniłeś dla czego tak ważne jest dbanie o instrument, i na czym to mniej więcej polega. Odnośnie tego, do jakiego dźwięku stroje instrumenty i dla czego to zasada jest prosta: im nowszy instrument, w lepszym stanie oraz regularnie strojony - tym większa jest szansa, że uda się doprowadzić strój do 440 / 442 / 445 Hz (przeważnie 440 Hz), jeśli widoczna jest rdza na strunach, kołkach bądź widać pęknięcia na mostku (części o którą opierają się struny, przymocowanego do płyty rezonansowej) to zwiększa się ryzyko zerwania struny, lub pogłębienia pęknięć. W skrajnych przypadkach strój równa się do najniższego dźwięku, jeśli stan jest agonalny a nie ma funduszy na większe prace renowacyjno / serwisowe. Dla przedwojennych instrumentów perfekcyjnym strojem jest 435 / 432 / 430 Hz - choć to też zależy od stanu głównie strun, kołków stroikowych i mostków. Jeszcze starsze instrumenty z połowy XIX wieku stroi się jeszcze niżej. Warto wspomnieć, że jest wiele rodzajów stroju - najpopularniejszy to równomiernie temperowany gdzie każda tonacja brzmi tak samo, ciekawą alternatywą jest strój pitagorejski gdzie każda tonacja ma swój własny charakter (brak równomiernej temperacji). Najlepiej jest stroić pianino 2 razy do roku: raz w sezonie grzewczym i raz poza nim a jeśli gramy mniej lub w ogóle, najlepiej wzywać technika raz na rok - mamy wtedy pewność, że instrument będzie długo utrzymywał swoją sprawność a sumarycznie, obniży koszty całej eksploatacji i pozwoli cieszyć się instrumentem przez wiele lat, a nawet pokoleń :). Chętnie podzielę się wiedzą, anegdotami czy historiami z pracy stroiciela, mogę opowiedzieć o samej nauce zawodu jak i ogólnie porozmawiać o instrumentach czy muzyce - być może będzie szansa wspólnie coś stworzyć :D Pozdrawiam, gratuluje udanego materiału i zapraszam również do siebie po porcję wiedzy na temat akustycznych pianin i fortepianów ;)
Cześć! Super, dzięki wielkie za takie rozwinięcie kwestii poruszonych w materiale! Ja jestem jak najbardziej chętny na wspólne materiały, bo o ile mogę ogólnie coś tam poopowiadać to w szczegółach nie jestem już taki mocny i nie chcę udawać, że się znam jeśli tak nie jest. :) Muszę rzucić okiem co tam ciekawego masz na kanale. :) Zapraszam na messenger na priv kiedy tylko będziesz miał czas i ochotę. Możemy sobie popisać i dogadamy szczegóły odnośnie materiałów. :)
Hahahahaha! :D Zgadzam się w 100%. Na szczęście już opanowałem w znacznym stopniu ten stres przez kamerą i z każdym kolejnym filmem jest (mam nadzieję) lepiej. :) Dziękuję bardzo, pozdrawiam! :)
Pianino strojone samemu czy przez stroiciela? Jeśli przez stroiciela, to on powinien od razu dobrać struny. Są także firmy, które zajmują się "produkcją" czy raczej "dorabianiem" strun, więc można także u nich zamówić. Ze strunami jest jednak ten problem, że mogą odbiegać nieco brzmieniem od pozostałych strun, dlatego lepiej nie kombinować samemu tylko skorzystać z pomocy stroiciela. :)
@@RafalPiwowarczuk sam stroniłem, a jak! Czekając na stroiciela nie wyrobiłem, bo jeden klawisz brzmiał jak syrena straży pożarnej. Poszedłem za ciosem. Chyba było zmęczenie materiału bo rocznik 1951. Stroiciel w końcu nie przyjechał i życzy mi powodzenia. Szukałem strun ale nie znalazłem. Gdzie to zamówić? Mogę zmierzyć średnicę.
Dzięki za obejrzenie tego filmu! Jeśli chcesz więcej tego typu treści to zasubskrybuj mój kanał: ua-cam.com/channels/nAlrIrGsk7ys4uSzVrC4gA.html Trzymaj się, cześć!
Cześć! Obejrzałem cały materiał i muszę powiedzieć, że dobra robota! W prostych słowach wyjaśniłeś dla czego tak ważne jest dbanie o instrument, i na czym to mniej więcej polega.
Odnośnie tego, do jakiego dźwięku stroje instrumenty i dla czego to zasada jest prosta: im nowszy instrument, w lepszym stanie oraz regularnie strojony - tym większa jest szansa, że uda się doprowadzić strój do 440 / 442 / 445 Hz (przeważnie 440 Hz), jeśli widoczna jest rdza na strunach, kołkach bądź widać pęknięcia na mostku (części o którą opierają się struny, przymocowanego do płyty rezonansowej) to zwiększa się ryzyko zerwania struny, lub pogłębienia pęknięć. W skrajnych przypadkach strój równa się do najniższego dźwięku, jeśli stan jest agonalny a nie ma funduszy na większe prace renowacyjno / serwisowe. Dla przedwojennych instrumentów perfekcyjnym strojem jest 435 / 432 / 430 Hz - choć to też zależy od stanu głównie strun, kołków stroikowych i mostków. Jeszcze starsze instrumenty z połowy XIX wieku stroi się jeszcze niżej.
Warto wspomnieć, że jest wiele rodzajów stroju - najpopularniejszy to równomiernie temperowany gdzie każda tonacja brzmi tak samo, ciekawą alternatywą jest strój pitagorejski gdzie każda tonacja ma swój własny charakter (brak równomiernej temperacji).
Najlepiej jest stroić pianino 2 razy do roku: raz w sezonie grzewczym i raz poza nim a jeśli gramy mniej lub w ogóle, najlepiej wzywać technika raz na rok - mamy wtedy pewność, że instrument będzie długo utrzymywał swoją sprawność a sumarycznie, obniży koszty całej eksploatacji i pozwoli cieszyć się instrumentem przez wiele lat, a nawet pokoleń :).
Chętnie podzielę się wiedzą, anegdotami czy historiami z pracy stroiciela, mogę opowiedzieć o samej nauce zawodu jak i ogólnie porozmawiać o instrumentach czy muzyce - być może będzie szansa wspólnie coś stworzyć :D
Pozdrawiam, gratuluje udanego materiału i zapraszam również do siebie po porcję wiedzy na temat akustycznych pianin i fortepianów ;)
Cześć! Super, dzięki wielkie za takie rozwinięcie kwestii poruszonych w materiale! Ja jestem jak najbardziej chętny na wspólne materiały, bo o ile mogę ogólnie coś tam poopowiadać to w szczegółach nie jestem już taki mocny i nie chcę udawać, że się znam jeśli tak nie jest. :) Muszę rzucić okiem co tam ciekawego masz na kanale. :) Zapraszam na messenger na priv kiedy tylko będziesz miał czas i ochotę. Możemy sobie popisać i dogadamy szczegóły odnośnie materiałów. :)
fortepian mojego dziadka strojony jak jeszcze chodził do szkoły i co nadal podaje dobre C :D
No to zazdroszczę! :D
Słucha się Ciebie trochę jak robota, ale widzę, ze masz ogromna wiedzę i tego ci gratuluje, a nawet troche zazdroszczę ;-)
Hahahahaha! :D Zgadzam się w 100%. Na szczęście już opanowałem w znacznym stopniu ten stres przez kamerą i z każdym kolejnym filmem jest (mam nadzieję) lepiej. :) Dziękuję bardzo, pozdrawiam! :)
Urwały się trzy struny przy strojeniu Legnicy. Gdzie je dokupić?
Pianino strojone samemu czy przez stroiciela? Jeśli przez stroiciela, to on powinien od razu dobrać struny. Są także firmy, które zajmują się "produkcją" czy raczej "dorabianiem" strun, więc można także u nich zamówić. Ze strunami jest jednak ten problem, że mogą odbiegać nieco brzmieniem od pozostałych strun, dlatego lepiej nie kombinować samemu tylko skorzystać z pomocy stroiciela. :)
@@RafalPiwowarczuk sam stroniłem, a jak!
Czekając na stroiciela nie wyrobiłem, bo jeden klawisz brzmiał jak syrena straży pożarnej. Poszedłem za ciosem. Chyba było zmęczenie materiału bo rocznik 1951.
Stroiciel w końcu nie przyjechał i życzy mi powodzenia.
Szukałem strun ale nie znalazłem. Gdzie to zamówić? Mogę zmierzyć średnicę.
Dzięki za obejrzenie tego filmu!
Jeśli chcesz więcej tego typu treści to zasubskrybuj mój kanał:
ua-cam.com/channels/nAlrIrGsk7ys4uSzVrC4gA.html
Trzymaj się, cześć!