Bogu niech będą dzięki za s.Marię, za jej mądrość i umiejętność przekazu bardzo istotnej wiedzy ♥️🌹🇵🇱🙏🙏🙏🙏🙏🙏. Dziękuję kochana siostro Mario za to co robisz i przekazujesz🤗🙏🌹🙏🙏
Wspaniały wykład, wspaniała siostra. Kocham Was Urszulanki. Nie mogę się jedynie zgodzić z tym stwierdzeniem, które krąży na katolickich falach, że dzieci nie są naszą własnością. Jest z tym stwierdzeniem problem. Jeśli osoby postronne to słyszą, to mogą pomyśleć: Jeśli to nie są wasze dzieci, to My się nimi zajmiemy. Będą nasze.... . Będą wspólne. Będą niczyje. Prawnie dzieci muszą być czyjąś własnością, żeby za nie ktoś mógł odpowiadać. Bóg podzielił się z rodzicami władzą stwarzania człowieka. Rodzice posiadają swoje dzieci na wzór Bożego posiadania, bo je zrodzili. Słowa są wieloznaczne i trudno tu w jednym komentarzu napisać tak, aby sie dobrze zkomunikować. W każdym razie, ja nie oddam moich dzieci. Nie oddam prawa własności nad dziećmi. Moje dzieci są moje, a nie państwa, grupy lgbt, ani wychowawczyni w szkole. Ja je wychowuję, jak chcę i ja mam za nie odpowiedzialność.
Dziękuję Siostrze, za mądry, wykład, sugeruję każdej młodej dziewczynie i chłopcu aby, zanim zostaną rodzicami, wysłuchali takiego wykładu i to nie jeden raz.♡♡♡ Matka już dużych dzieci. ♡♡♡♡
Dziękuję za materiał. Warto poczytać o 3 potrzebach psychologicznych: relacji, kompetencji, autonomii. Te potrzeby są od Boga. Relacja - miłość, kompetencja - rozwijanie talentów, autonomia - wolna wola.
to bardzo żadkie. Ja w moim życiu zauważyłem, że nie ma na tym świecie czegoś takiego jak miłość bezwarunkowa nawet w stosunku rodzić-dziecko (poza nielicznymi przypadkami stanowiącymi zdecydowaną mniejszość- tak 1 do 10). Zresztą sam tego doświadczyłem.
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! Dziękuję serdecznie za wartościową konferencję .
Ogromnie wartościowa konferencja! Bóg zapłać 😊
Bóg zapłać za taki ogrom wiedzy.. ojciec :)
Bogu niech będą dzięki za s.Marię, za jej mądrość i umiejętność przekazu bardzo istotnej wiedzy ♥️🌹🇵🇱🙏🙏🙏🙏🙏🙏.
Dziękuję kochana siostro Mario za to co robisz i przekazujesz🤗🙏🌹🙏🙏
Wspaniały wykład, wspaniała siostra. Kocham Was Urszulanki. Nie mogę się jedynie zgodzić z tym stwierdzeniem, które krąży na katolickich falach, że dzieci nie są naszą własnością. Jest z tym stwierdzeniem problem. Jeśli osoby postronne to słyszą, to mogą pomyśleć: Jeśli to nie są wasze dzieci, to My się nimi zajmiemy. Będą nasze.... . Będą wspólne. Będą niczyje. Prawnie dzieci muszą być czyjąś własnością, żeby za nie ktoś mógł odpowiadać. Bóg podzielił się z rodzicami władzą stwarzania człowieka. Rodzice posiadają swoje dzieci na wzór Bożego posiadania, bo je zrodzili. Słowa są wieloznaczne i trudno tu w jednym komentarzu napisać tak, aby sie dobrze zkomunikować. W każdym razie, ja nie oddam moich dzieci. Nie oddam prawa własności nad dziećmi. Moje dzieci są moje, a nie państwa, grupy lgbt, ani wychowawczyni w szkole. Ja je wychowuję, jak chcę i ja mam za nie odpowiedzialność.
Bardzo mądre i wspaniałe przesłanie
Bog zapłać! ❤
Bardzo bardzo wartościowy i nieprzegadany wykład. Bóg zapłać
Dziękuję Siostrze, za mądry, wykład, sugeruję każdej młodej dziewczynie i chłopcu aby, zanim zostaną rodzicami, wysłuchali takiego wykładu i to nie jeden raz.♡♡♡ Matka już dużych dzieci. ♡♡♡♡
Szczęść Boże
Bardzo mądry wykład, bardzo na czasie, ogromna pomoc dla RODZICÓW, w tym zabieganym życiu, w tym zlaicyzowanym świecie.Wielkie BÓG zapłać❤🙏
Same konkrety
Bóg zapłać❤
❤💐
Bóg zapłać💟💟💟
Bóg zaplać kochana siostrzyczko za dobre rady wychowawcze ❤❤❤❤❤ Niech Ci Bóg blogoslawi ❤❤❤
Panie Boże zapłać. 🤍
Daj Boze 🤍❤️🙏
Przepiekny przekaz dla dobra rodzicow i dla dobra rodziny 🙏☘️🤍❤️🌹
Mądre, potrzebne rady.
Bog zaplac siotrze , to bardzo wazne co uslyszalam od siostry 🙏🤍❤️☘️🌹🌹🌹🌹🌹
Dziękuję ❤
❤❤
🙏❤️🙏❤️❤️❤️🌹🌹🌹
Dziękuję za materiał. Warto poczytać o 3 potrzebach psychologicznych: relacji, kompetencji, autonomii. Te potrzeby są od Boga. Relacja - miłość, kompetencja - rozwijanie talentów, autonomia - wolna wola.
Tak wszystko się zgadza tak mnie Mama wychowywała i tak staram się wychowywać moje córki 👧
to bardzo żadkie. Ja w moim życiu zauważyłem, że nie ma na tym świecie czegoś takiego jak miłość bezwarunkowa nawet w stosunku rodzić-dziecko (poza nielicznymi przypadkami stanowiącymi zdecydowaną mniejszość- tak 1 do 10). Zresztą sam tego doświadczyłem.