Miałem problem przy wymianie Dowodu Rejstracyjnego motocykla CZ 350 z roku 1981. Jestem pierwszym właścicielem, motocykl kupiony w Polmozbycie. Żądali odemnie NR VIN!!! Bo stwierdzili że nr ramy ( ORGINALNY) jest 6-cio cyfrowy i jest za krótki!!!!!!😁🤣
Przepisy mówią wprost od którego roku wymagany jest nr VIN dla pojazdów samochodowych, motocykli... Jeśli to wydział komunikacji wymagał od Ciebie takich abstrakcji to pogratulować kompetencji temu urzędnikowi.
To ja miałem piękną sytuację związaną ze zmianą właściciela, tzn. wykreślałem ojca z dowodu, bo się okazało w pewnym momencie, że samodzielnie mogę mieć tańsze OC. Poszedłem do urzędu, wnioski, papiery, podpisy, itp., za jakiś czas po odbiór "nowego" dowodu i koleś mówi "tablice proszę". - nie mam, bo przecież zostają te same - ale tu trzeba naklejkę legalizującą zmienić na nową - nie ma sprawy, to ja se nakleję - nie, ja nie mogę tego panu dać, muszę osobiście - a dlaczego? - bo pan to naklei na inne tablice i to będzie fałszerstwo - jeśli nawet, to ja będę fałszerzem, a nie pan, to co to pana obchodzi? - ja panu nie wydam tego - to podejdźmy na szybko na parking, nakleimy komisyjnie i po sprawie - nie, ja nie mogę opuścić urzędu Tu wtrącenie - nie jestem idiotą, po prostu z powodu kradzieży mam tablice poprzykręcane i poprzyklejane tak, że nie da się ich zdjąć bez ich zniszczenia. Ewentualnie można cały zderzak i klapę odkręcić i przynieść na biurko, co też mi się w głowie już urodziło. - ale ja nie mogę przynieść tablic, bo mam przymocowane tak, żeby ich nikt nie ukradł i nie da się ich zdjąć - muszą być tablice tutaj, bo ja muszę zalegalizować - ale tablic nie da się tu przynieść, bo są trwale do pojazdu przymocowane - to ja nie mogę wydać dowodu nowego "To spi*rdalaj" pomyślałem, umówiłem się z bratem na następny dzień, że jak się znowu nie uda, to wtedy faktycznie zderzak i klapę przyniesiemy na biurko jaśnie pana, ale zanim tak zrobiliśmy, to pobrałem z automatu więcej numerków i po przeskanowaniu twarzy obecnych tam urzędników wytypowałem jedną, co najnormalniej wyglądała, poczekałem, aż wyświetli jeden z moich numerków i do niej poszedłem spróbować. Bez problemu poszła na parking ze mną i przykleiła, nawet jeszcze wzięła jakiś płyn do odtłuszczenia, żeby lepiej trzymało. Wniosek - to wszystko to nie jest kwestia nawet wydziału komunikacji, tylko konkretnego urzędasa, na którego się trafi, a być może nawet jego humoru w danym dniu.
@@overcloker16 kompleksem jest stwierdzanie mnogiej ilości przepisów nie raz niemalże wykluczających się? Może zamiast czytać paski tvp zacznij czytać SJP. A argument, że gdzieś jest gorzej jest najgorszym z możliwych. To co u nas ma być źle bo gdzieś jest gorzej? Raczej starasz się myśleć, żeby było lepiej a nie że jest fajnie bo tam jest gorzej...
@@jarekkunc763 Chyba nigdy nie otworzyłeś słownika poprawnej polszczyzny, i tak piszesz. Jakieś konstruktywne argumenty przeciw temu, że Polska ma rozbudowaną biurokrację?
Panie Waldku, przepraszam Pana ale Pana kolega gada takie bzdury, że pokuszę się o komentarz. Włos mi sie na głowie zjeżył jak usłyszałem z ust "rzeczoznawcy" , że BADANIE TECHNICZNE LPG TO BADANIE DODATKOWE I KUMATY DIAGNOSTA TO PODZIELI. Chryste Panie, zapewniam Pana, że świat DIAGNOSTYCZNY w którym żyje i pracuję od lat chwycił się za głowe. Usunięcie wpisu LPG ma banalne rozwiązanie którym się podzielę. Udajemy się do urzędu tam gdzie pojazd zarejestrowany, składamy odpowiednie oświadczenie o usunięciu instalacji LPG i pracownik urzędu takowy wpis przekreśla i dokonuje wpisu np " zdemontowano LPG ". Absolutnie nie jest potrzebne, żadne badanie techniczne bo i takowe nie istnieje ( po usunięciu LPG ). W sytuacji gdy skończyło się badanie okresowe ( upłynął termin ) i urzędnik odmawia usunięcia wpisu LPG ( Słusznie robi, urząd nie dokonuję żadnych zmian w DR w momencie gdy nie ma aktualnego badania technicznego ) jedziemy na SKP dokonać OSKRESOWEGO BADANIA TECHNICZNEGO DLA POJAZDÓW LPG które diagnosta zakańcza wynikiem NEGATYWNYM z opisem np. " Dokumenty pojazdu nie odpowiadają stanowi faktycznemu, usunięto instalacje LPG i z owym zaświadczeniem kierujemy się do urzędu i pyk! Wpis znika i wracamy na badanie poprawkowe bez wpisu LPG. Do VAT 1 POJAZD CIEŻAROWY to troche za mało.. ma odpowiadać KONKRETNYM PODRODZAJĄ ORAZ MA POSIADAĆ JEDEN RZĄD SIEDZEŃ. Tak duży kanał na youtube i Pan nie weryfikuję nawet tego co mówią goście.. Czy w dalszym ciągu można Panu wierzyć w Pana zdanie o róznych interpretacjach przepisów? Uważam, że nie.
Szkoda że nie można Ci dać z tysiąc like'ów. Panowie szerzą herezję już nie pierwszy raz a gawiedź to łyka jak pelikan rybę. Potem my musimy się tłumaczyć na badaniach bo na youtubie mówili że tak można a Pan to się nie zna :) Ode mnie dostał odpowiedź z paragrafami ale pewnie nie odpowie bo po co :)
Ilość medialnych kłamstw i niepotwierdonych informacji na temat BT w Polsce i tak już sięga szczytu. " Przegląd droższy od 1 Lutego " , " Kary za spóźnienie " , " Można przyjechać miesiąc wcześniej i data zostaję ta sama co data kończącego się +rok " . Masa bzdur których nasluchamy się codziennie a Panowie FACHOWCY i tak dołożą swoją cegiełkę. Pozdrowki :)
Chcesz usunąć LPG ale po drodze dowiesz się o problemach z hakiem, leasingiem, skarbowym i VAT -1, Panowie meritum, szanujcie czas ludzi którym prezentuje się materiał, a jeżeli już chcecie prowadzić luźne gadki to zmieńcie tytuł nagrania
O, idealnie temat dla mnie. Właśnie ostatnio o tym myślałem. Bardzo dużo starszych aut jest wyposażonych w LPG, więc się zastanawiałem czy i jak można się go pozbyć. Ponieważ potrzebuję parkować na parkingu podziemnym. Jest jeszcze jedna rzecz która mnie interesuje. Zastanawiałem się ostatnio jak wyglądają koszty związane z zakupem auta (używanego). Słyszałem że kupując auto warto wymienić wszystkie płyny eksploatacyjne + jakieś opłaty za rejestracje itp. Słyszałem takie stwierdzenie, że kupując auto warto się przygotować na to że koszty mogą wynieść 2x więcej niż sam koszt auta, jednak wydaje mi się to bardzo nieprecyzyjne jako że nawet używane auto można kupić za 800zł, a można za 20k. Zastanawiam się na jakie koszty powinienem być gotowy
Nie rozumiem totalnie problemu parkowania w podziemiu, przecież w każdym normalnym aucie z lpg w każdej chwili przed wjazdem na parking można kliknąć przycisk i już wyłączone zasilanie lpg . Zresztą to i tak znak "prywatny".
@@iluvator12 dokładnie. Plus w kodeksie drogowym ani żadnym innym nie ma czegoś takiego w jak zakaz LPG. Można stawać bez problemu. Pójdzie z tym administracja do sądu? Proszę bardzo. A co do kupna auta, to wszystkie płyny. Hamulcowy, sterowniczy, olej silnikowy, olej w skrzyni biegów i nawet płyn do chlodnicy. Bo może być woda albo jakieś inne g które rozwali silnik. Rozrząd wraz z pompą wody ale to się pytaj o to swego zaufanego mechanika czy już to zrobić, czy faktycznie poprzedni właściciel wymienił niedawno. Do tego (też pytaj się mechanika) klocki i tarcze.
Proszę spojrzeć w cennik badań technicznych, badanie techniczne "GAZ"u jest badaniem specjalistycznym poz. 1.15, wchodzącym w skład badania okresowego, nie badaniem dodatkowym! Nie można ot tak zrobić sobie samego 1.15 z wynikiem N. Badanie VAT1 to nie tylko potwierdzenie, że jest to pojazd ciężarowy. Musi być to pojazd o podrodzaju wielozadaniowy lub VAN, posiadający jeden rząd siedzeń.... itd. Nie będę przytaczał całej regułki. Także coś tam wiecie ale nie do końca. I zdaje się, że Waldek ma uprawnienia......
Jak może mieć uprawnienia, skoro potrzebny jet do tego staż jako mechanik samochodowy, nie sprzedawca w salonie lub kierownik salonu, tylko konkretnie mechanik. Ewentualnie działalność gospodarcza z głównym PKD 45.20. Taki staż pracy o długości zależnej od wykształcenia (techniczne kierunkowe lub techniczne inne, nie wiem jak przy ogólnym) pozwala staroście nadać uprawnienia - oczywiście po zdanych egzaminach. Nie przypominam sobie, by Walduś chwalił się w swoim życiorysie pracą jako mechanik samochodowy.
Zgadzam się . i jeszcze jedno jak auto ma przejść badanie okresowe pozytywnie jak gość przyjechał z demontowanym gazem a w dowodzie jest wbity. wtedy jest niezgodność ze stanem faktycznym w dowodzie i chyba powinien negatyw dostać
@@piotrpszczolkowski7033 Z tym się nie zgodzę. Badania techniczne dzielimy na okresowe oraz dodatkowe... Badań nie łączymy ze sobą jako jedna pozycja. Weźmy taką cysternę do przewozu materiałów niebezpiecznych. Może nie spełniać warunków dodatkowych dla pojazdu ADR, więc dodatkowe będzie z wynikiem N (nie otrzyma "czerwonego paska" w TDT, nie może przewozić np paliw) ale pojazd będzie sprawny technicznie i badanie okresowe otrzyma z wynikiem pozytywnym. Przepisy są takie same w całym kraju, każdy robi inaczej i wszyscy robią dobrze. ;-)
A ja się nie zgodzę .tak jak kolega napisał to jest badanie specjalistyczne wchodzące w skład okresowego a nie dodatkowe .dodatkowe są robione osobno na tabeli opłat wyszczególnione
Witam serdecznie. Kupiłem całkiem niedawno skodę felicie 1997 r. Okazało się że w starym dowodzie rejestracyjnym nie ma wpisanej mocy w kw. Została opcja częściowego przeglądu za 60, lub pełnego za 100. Do normalnego przeglądu zostawały 2 miesiące, więc zrobiłem pełny. Autko przegląd przeszło bez problemu, taka perełka :) Diagnosta podopisywał jeszcze inne rzeczy np:masę przyczepy itp. Pozdrawiam Tomek
Ja nie miałem problemu. Zrobiłem przegląd standardowy jak za auto z lpg tzn 162 zł. Z adnotacją o zdemontowaniu instalacji lpg. Z kwitem do urzędu i po problemie. A jeśli ktoś demontuje lpg jak mu się przegląd skończył … w druga stronę jest to samo. Kolega czekał na papiery po montażu lpg i skończył się przegląd. Też ogarnął. Był niewielki problem ale w jeden dzień ogarnął.
3:58 nie opowiadaj bzdur. Nie ma badania dodatkowego dla samej instalacji gazowej. To raz. Dwa, badanie okresowe powinno zakończyć się wynikiem negatywnym, bo jeśli jest wpis gaz w dowodzie, to cała instalacja podlega sprawdzeniu, począwszy od dokumentu na zbiornik, na kompletności i poprawności działania skończywszy (ze szczególnym uwzględnieniem emisji). Kumaty diagnosta nigdy nie puści takiego pojazdu na badaniu. Tylko cieć reksio klepie bez opamiętania. 8:40 półtora roku temu nie mogłeś jeździć samochodem bez dowodu? A przepisy zwalniające z jego posiadania w czasie kontroli weszły w życie w 2018 roku. To tak jak z tymi twoimi bajkami o braku możliwości wyrejestrowania skradzionego pojazdu i konieczności płacenia OC. 10:26 nie zarejestrować, tylko wykonać badanie techniczne. I nie bez tablic, a z Certificate of title albo Salvage, który nie jest dowodem rejestracyjnym, a aktem własności. Pabianice podchodzą do tematu zgodnie z przepisami, a Łódź ma prawo w odbycie. Aż dziw bierze, że jesteś rzeczoznawcą. A nie, wy nie odpowiadacie za bzdury, które płodzicie w dokumentach. Tacy jak ty psują opinię środowisku. 11:00 kolejne kłamstwo. Ty w ogóle znasz przepisy? Opinia rzeczoznawcy na zmianę liczby miejsc? Miszczu, od zeszłego roku twoja opinia nie ma znaczenia jeśli nie ma kwitów z jednostek uprawnionych albo od producenta czy jego przedstawiciela.
A ja miałem taką sytuacje - kupiłem auto bez przeglądu i z gazem z "przeterminowaną" butlą. Po demontażu gazu (samemu) wykonałem normalny przegląd w którym diagnosta wpisał mi, że gaz został zdemontowany (na zaświadczeniu o przeglądzie), zgłosiłem to pani w WK przy przerejestrowaniu auta, zero problemu. :)
I takie naciski, presja, lobby, wymogi, oczekiwania, żądania. Dziękujemy i wdzięczność okazujemy objawicielo-zbawicielo-wyzwolicielom okragłostołowym a ich dary ogłoszono-objawione :). Im przecież nieustannie rośnie apetyt, zwiększają się potrzeby, aspiracje, a masa musi płacić, wydolić, sprostać wyzwaniom, oczekiwaniom, wymaganiom i żądaniom elitarnej klasy/kasty :) Tak więc nacisk/kompresja postępuje, eskaluje, potęguje się i wycisk/ucisk będzie dotkliwszy, boleśniejszy, bardziej odczuwalny. Taka jest wola, życzenie, pragnienie, marzenie błogosławiono-natchniono-namaszczono-sakralizowano-zjednoczono-solidarno-sprzymierzonych elit :)
Urzedasy nie znają się to największy problem bo w jednym wydziale nie ma opcji za dwa dni jestem przypadkiem w WK Wilanów i 20minut i się da i to prościej niż bym pomyślał
@@adirasnabe2190 Urzędasy to posłańcy/słudzy, którzy dostają prikazy/instrukcje/wytyczne z góry, od błogosławiono-natchniono-namaszczono-sakralizowanych elit. Elity kontrolują, nadzorują urzędasów i całą administrację/biurokrację czyli strukturalizm/instytucjonalizm. Urzędasy pracują, funkcjonują w ściśle określonych, ustalonych, narzuconych ryzach/ramach. Elity(biznes)-polityka-administracja(organa/urzędy/instytucje/służby).
Panowie jestem diagnosta i z tym gazem to wprowadzacie ludzi w błąd, za zrobienie badania okresowego pozytywnie a dodatkowego gaz negatywnie tracę uprawnienia bo to jest nie zgodne z przepisami . Również samochody ze Stanów nie można zrobić bez tablic bo nie ma do auta dowodu rejestracyjnego tylko akt własności. Następna rzecz to w 98% to samochody uszkodzone i potrzebne jest badanie wypadkowe a badań dodatkowych nie można robić bez tablic rejestrscyjnych , więc tablice czerwone są nie uniknione . Pozdrawiam .
Mieszkam w Danii i tutaj mozna samochód wyrejestrowac zdaje sie tablice i nie płaci OC. ale można na dojast do mechanika czy na sprzedasz wykupic naklejki jedno dniowe z ubespieczeniem .
Może nie problem stricte z przepisami, ale przez moją nieświadomość wyszła perełka. Kupiłem auto od handlarza, pierwsze w karierze, umowa podpisana, jedziem rejestrować. Po jakichś chyba dwóch tygodniach pismo z WK - jak najszybciej się u nich stawić z powodu auta. Myślałem, że chodzi o współwłasność z ojcem, którego u handlarza nie było - to jadę i się stawiam. "Bry, ja w sprawie tego auta, o co chodzi?" - Od kogo pan kupił to auto? "Z komisu, od iksińskiego" - to czemu na umowie jest igrekowski? "No bo igrekowski jest w dowodzie, iksiński powiedział, że tak trzeba" - No nie, pan powinien mieć obie umowy, igrekowskiego z iksińskim i iksińskiego z panem. Teraz mamy w systemie, że igrekowski sprzedał auto iksińskiemu, a pół roku później panu. Pojedzie pan do iksińskiego po brakującą umowę i napisze nową z iksińskim. Dzień później po dostarczeniu obu umów zarejestrowałem
10:06 To normalne, że co urząd to inna interpretacja prawa w Polsce. Tak samo jest Urzędem skarbowym i każdym innym urzędem. Macie tyle lat... Nie rozumiem Waszego zdziwienia? Ja polecam, jeśli nie możecie jakiegoś tematu załatwić w jednym urzędzie spróbujcie jeśli to możliwe w innym, bo jedni robią problemy z niczego, a drudzy nie... Warto próbować w wielu miejscach zamiast się gimnastykować :)
Lata temu chodziłem oddać PIT do wydziału komorniczego US, był u urzędzie miasta. Tam traktowali Ciebie jak człowieka, brak kolejki, był błąd to poprawili i przyjęli. Po kilku minutach sprawa załatwiona i idziesz do domku. W skarbówce kilkugodzinna kolejka, pani stawia pieczątkę że błąd i wypisywanie od nowa i kolejny raz stanie w kolejce.....
Nie wiem gdzie problem z wbiciem haka w dowód to cena 50 z tego co pamiętam . Ja miałem taką sytuację że jeździłem 2 lata z hakiem przy aucie i za każdym razem co roku przegląd przechodził , przy ostatnim przeglądzie diagnosta zobaczył że nie ma haka w dowodzie , wystawił negatywa , po czym go poinformowałem żeby zrobił , wpial się gniazdem diagnostycznym , sprawdził że światła działają w gnieździe przyczepy i wystawił mi kwit , pojechałem z papierem do urzędu żeby mi wbili w dowód hak i tyle . Oczywiście po tym musiałem wrócić znowu do diagnosty żeby zrobił pozytywa. Kolejny koszt, jakby odrazu przy przeglądzie nie mógł powiedzieć że nie ma haka i odrazu zrobić przegląd na niego , tylko najpierw negatyw później robienie ... Patologia
Największy problem miałem wtedy jak kupiłem auto po spadku na czarnych tablicach i od razu go nie przerejestrowałem. W między czasie była założona instalcja LPG i na koniec został zabrany dowód rejestracyjny. Miałem problem straszny bo odbijałem się o dwa wydziały komunikacji, musiałem szukać byłych właścicieli i musieli się zgodzić by mi ich notariusz wydał ich akt poświadczenia dziedziczenia w oryginale. No szczęście w między czasie mi się nie skończył przegląd bo mógłby być większy problem. A i tak gdyby nie okazało się że mam znjomą w wydziale komunikacji to nie wiem jakby się to skończyło.
Historia z początków członkostwa Polski w UE. Osoba, która przeprowadziła się do Polski z Francji chciała sprzedać swój zarejestrowany we Francji samochód w Polsce. Pojawiło się bardzo dużo problemów, potrzebne przeróżne dokumenty itd. Dodatkowym problemem było to, że w dokumentach Francuskich nie było zgodności adresu zamieszkania/zameldowania (jeśli dobrze pamiętam nie było czegoś takiego jak obowiązek meldunkowy we Francji). Na koniec potrzebne okazało się zaświadczenie potwierdzające członkostwo Francji w UE. Na pytanie skąd otrzymać taki dokument, odpowiedzi brak. Ostatecznie samochód został sprzedany we Francji Polakowi, to okazało się prostszym rozwiązaniem. :) Pozdrawiam
U nas gazu nie było wbitego w dowód :D Właśnie przy przeglądzie wyszło i to dopiero przy drugim przeglądzie. Tak przy pierwszym diagnosta nie zauważył butli pod podłogą. Też było łażenia przerejestrowywania pierdzielenia ze 3 tygodnie.
Coś Panowie pokreciliscie jak samochód ma zamontowany gaz to nie może otrzymać pozytywnego wyniku badania. Otrzymuje negatyw jedzie z dokumentem z badania do wk wykreślają gaz z dowodu klient jedzie na badanie poprawkowe i otrzymuje pozytywny wynik badania. Wiem że to dziwne ale tak jest. Jak można dac pozytywa jak w dowodzie jest gaz bez jaj.
Jedna uwaga, przy gaszeniu elektryka nie chodzi o odcięcie tlenu, to robią piany gaśnicze. Akumulator w elektryki palą się beztlenowo jak paliwo rakietowe. Chodzi o schłodzenie baterii. Wspomniany kontener to odpowiednik przewoźnego basenu.
Dawniej jak zakładałem hak to wbiłem go na przeglądzie co prawda miałem kilka dni jeszcze ważne badanie... Ale upierdliwie się robi w motoryzacji... A co dopiero jest przy zmianach w aucie. To jest dopiero patologia. Kilka lat temu musiałem sprzedać auto koledze i odkupić żeby dla świętego spokoju załatwić papiery w innym urzędzie. Teraz już nawet to nie pomogło by z tym problemem. Nie dziwię się niektórym którzy auta rejestrują za granicą na słupa... Te zielone powinny być do każdego auta! Nie muszę mieć auta zabytkowego żeby używać go przez krótki okres czasu.
,,Dwa badania....pozytywne na samochód i negatywne na gaz.....jeśli będzie taki diagnosta to super'' Co za bzdury, jutro diagnosta nie ma uprawnień. Jestem diagnostą, nie siejcie fermentu. ,,Możemy wtedy pojechać do WK i ten gaz wykreślić'' a kto zmusi wtedy właściciela do wizyty w wydziale i wykreśleniu gazu skoro już już dostał pozytywa na auto i ma w cepiku pozytyw na rok? Waldku, dobieraj kolegów z tych oczytanych.
A ja mam jedne pytanie w sprawie LPG. Powiedzmy że mam samochod benzyna + gaz i skończyła mi się homologacja na butlę. Czy mogę po wymontowaniu butli zrobic przegląd samochodu bez LPG? A po paru miesiącach jak kupię nową butlę jechać na stacje i zrobić dodatkowy przegląd na sam LPG? Pozdrawiam
A ja drodzy Panowie mam pewne pytanie, mam auto zarejestrowane na siebie już trochę lat, ale chciałbym mieć indywidualne tablice, z tego co wiem to musiałbym np przerejestrować na kogoś innego( np ojca, jako darowizna), i teraz pytanie czy jest na to inna opcja załóżmy hipotetycznie ze ktoś mi ukradnie tablice, to mogę wnioskować o wtórnik tych co miałem bądź nowe numery, i czy te nowe numery mogą być tablicami indywidualnymi?
Tak jest u mnie w przypadku rejestracji przyczep kempingowych z Anglii. U mnie wymagają jakiegoś dokumentu o nazwie CRiS, którego nigdy u nikogo nie widziałem na oczy. W wydziale komunikacji odpowiedniego do zameldowania teściów na pytanie czy potrzebny jest dokument CRiS pani pyta się " a co to jest?". Oczywiście nie potrzebny...
a jak oficjalnie zutylizować zbiornik LPG - ja zdemontowałem instalację sam bo była niesprawna, niestety butla była pełna bo nie dało się tego wyjeździć, na złom butlę można oddać tylko po opróżnieniu i chyba musi być dodatkowy otwór, jak "oficjalnie" pozbyć się gazu z butli ? pozdrawiam
WITAM I POZDRAWIAM. PANOWIE TEZ MAM ABSURDALNA SYTUACJE. AUTO KTORE KUPILEM NIEDAWNO MA BLAD W ZAPISIE POPRZEDNIEJ UMOWY POMIEDZY OTOMOTO A WCZESNIEJSZYM WLASCICIELEM . PROBLEM DOTYCZY NIEZGODNOSCI GODZINY NA UMOWIE A W WYDZIALE KOMUNIKACJI. NO I TERAZ CZEKAM NA SPROSTOWANIE BO NIE DAJA MI PRZEREJSTROWAC ATA NA MNIE W MOIM WYDZ. KOM. TYLKO W POLSCE TAKIE CUDA .DZIEKI ZA WASZE PROGRAMY.
Waldku, Mateuszu mam do was pytanie. Jak wygląda w Polsce rejestracja i przeglady samochodu np 40-letniego na białe tablice. Mam 60-letniego Opla, do którego chce zrobić sobie indywidualne tablice i nie chce rejestrować go na zabytek. Jak to wygląda w praktyce. Pozdrawiam Mateusz ☢️👊
@@dawidjot3365 Noo niestety, mimo że możesz nie mieć czasu wyjechać nim choć raz w roku, to i tak na wszelki "wypadek" musi przegląd być. Ci co stanowią przepisy mogliby skonsolidować unikaty i zabytki, tak aby nie musiały być te przeglądy, zwłaszcza że to nie są pojazdy na co dzień.
@@marcinmirkowski4855 Moge mówić za siebie. Mam unikatowy pojazd i wiedząc co mam, to nim nie wyjadę w zimę czy deszcz czy jak mocno wieje, tylko jak jest ładna pogoda w lato i raczej w weekend a nie do pracy
Waldku spróbuj zmienić DMC przyczepy homologowanej przez producenta na więcej niż jedno DMC... na podstawie: paragraf 18 ustęp 6 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury i Budownictwa w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów oraz wymagań dla tablic rejestracyjnych (Dz. U. z 2017r. poz. 2355 ze zmianami)
Dla mnie pierwszą i podstawową bzdurą jeżeli chodzi o ubezpieczenie OC jest to że ubezpieczamy SAMOCHÓD!!! No przecież to nie samochód powoduje szkodę tylko KIEROWCA więc to ON powinien być ubezpieczony, w zależności od doświadczenia, szkodowości itd. A to że OC zależne jest od pojemności silnika to kolejna bzdura nie mająca odniesienia do rzeczywistości kiedy małe silniczki 1.0, 1.5 maja po 200km i więcej, a i tak to nie moc samochodu powoduje wypadki tylko znów doświadczenie i zachowanie kierowcy. Ale chyba komuś na tym zależy żeby to się nie zmieniło....
@@krzysiekb9045 Dokładnie i jak nie umiesz jeździć czy jesteś "nierozważny/nieprzepisowy" to czy jedziesz Tikaczem czy Q7mą to tak samo stanowisz zagrożenie i od tego powinno być OC, jak zresztą sama nazwa wskazuje tego ubezpieczenia...
Tak jest w UK właśnie i płać po 500zł MIESIĘCZNIE, bo tyle funtów tam płacisz. A z małą szkodą z twojej winy skacze na 1400zł. (Kwoty w funtach te same, bez przeliczania kursem)
Naprawdę Waldek? Przecież znak "zakaz LPG" nie tylko nie istnieje, ale dodatkowo żaden legalny parking nie może ograniczać wjazdu z LPG bo to by dotyczyło również wszystkich mających zapalniczki itp. Jak budować parking i jakie spełniać wymogi mówi prawo budowlane, a to nie może nałożyć ograniczeń tak samo jak wymuszona liczba miejsc dla niepełnosprawnych. Wg Ciebie można zrobić sobie zakaz wjazdu niepełnosprawnych i po problemie?
Z tymi urzędami to tak wszędzie jest, Kupiłem auto z norwegii, i w urzędzie właściwym dla miejsca zameldowania nie mogłem zarejestrować, okazało się że brakowało drugiej strony norweskiego dowodu, natomiast w urzędzie właściwym dla obecnego miejsca zamieszkania zarejestrowałem bez problemu, urząd wystąpił sam z siebie do norwegii o zdjęcie kopii dowodu. Co województwo i miasto to kraj i obyczaj.
A teraz wyobraźcie sobie, że mieszkacie w Poznaniu, gdzie to urzędnik jest panem, a obywatel petentem. Nie da się po prostu wejść do urzędu komunikacji w Poznaniu, bo obowiązuje system rezerwacji wizyt. Czas oczekiwania na wizytę wynosi 2-3 tygodnie. Także niczego z dnia na dzień się nie załatwi. A że w takich sytuacjach muszą być czasem i 3 wizyty to... sami sobie policzcie.
11:00 - spotkałem się z informacją, że przerobienie auta "ciężarowego" do osobowego jest bardziej skomplikowane, po pierwsze auto "z kratką" należy doprowadzić do stanu odpowiadającemu aktualnym przepisów upoważniających do uzyskania statusu auta "ciężarowego", dopiero po tym można ponownie przerobić auto do stanu homologowanego jako osobowe.
Rejestrowałem przyczepkę sam,raz że musiałem jechać na weryfikację danych czyli vin przyczepki jest zgodny z danymi w dowodzie to jeszcze musiałem jechać do gościa po deklaracje dlaczego numery domów się nie zgadzają mimo że mieszkał w tej samej miejscowości bo różnił numer domu zamieszkania niż miał w dowodzie rejestracyjnym.
Mam dla Was radę. Trzymajcie się tytułu odcinka bo material mówi o "usunięciu LGP z samochodu", a wtrąciliście informacje o autach ciężarowych, VAT1, czasowym wyrejestrowaniu, kradzionej przyczepce, handlarzach - ludzie, to sie niczego nie trzyma. To jest dygresja dygresji o dygresji. Fatalny odcinek. To tak, jakbym komuś tłumaczył przykładowo, jak się wypieka chleb, ale mówił o tym jak dziala w Polsce sieć 5G.
Dzień dobry. Mam specyficzne pytanie. Jak wygląda przegląd w nowym aucie z lpg? Muszę robić pełny przegląd? Czy wystarczy tylko lpg bo auto nowe ma np po pierwszych 2 lub 3 latach pierwszy przegląd? Pozdrawiam
Po roku robisz klasyczny przegląd auta z lpg, czyli w praktyce wygląda to jak każdy inny przegląd plus kontrola spalin na lpg i sprawdzenie czujnikiem czy się gaz nie ulatnia. Jest to oczywiście absurd, bo co mają światła, hamulce i zawieszenie do gazu, ale tak jest i trzeba sobie dwa dodatkowe przeglądy po 162 pln doliczyć do kosztów instalacji w nowym aucie.
@@krzysiekmadej2105 mam też nowe auto z LPG. Jadę na stację, robi mi przegląd podtlenku "" płacę, dostaje kwita który wkładam w dowód i to wszystko. Przegląd auta mam za dwa lata dopiero! To jest osobna rzecz! Jak ktoś robi przegląd przyczepy to nie robią mu auta tak mi powiedział 😅
Jak można dostać pozytywa i negatywa na stacji diagnostycznej jak auto ma gaz w dowodzie rejestracyjnym a fizycznie nie ma instalacji? Tylko negatyw moim zdaniem za niezgodność. Jak za brak adnotacji "hak" jest badanie negatywne to tym bardziej za gaz
Znajomy kupił auto. Wiem co powiecie ale nie o to chodzi - umowa spisana na niemca z polakiem. Miejsce spisania umowy - miasto w PL. Przy rejestracji nie mozna oplacic akcyzy - bo akcyzę ma zapłacić osoba która wjechała pojazdem do kraju. CO TERAZ???
Prosty przyklad interpretacji wydzialow komunikacji...Kupilem samochod ktory mial 10letni gaz,byla faktura na montaz i dokumenty wszystkie ale nie byl wbity w dowod...jak przechodzil badania techniczne nie wnikam,ale w moim wydziale komunikacji panie kazaly zamontowac nowa instalacje jesli chce wbic w dowod i miec ten gaz,mimo ze auto mialo juz zmieniona butle na nowa z nowa legalizacja i faktura na nowa butle i jej montaz byla w papierach rowniez,bo dokumenty sprzed 10lat to nie ma opcji mimo,ze byly kompletne,a wydzial komunikacji z miasta 60km dalej w ktorym auto bylo zarejestrowane od reki wbil gaz na podstawie tamtych dokumentow,nie wymagajac nawet nowej legalizacji na butle... Jak mialem wpis w dowodzie,ta sama pani pozniej bez problemow juz zarejestrowala mi to auto z gazem w papierach na starej instalacji...
Problem z gaszeniem elektryków jest taki że powstała cała masa powielanych miejskich mitów a służby nie są jeszcze odpowiednio przeszkolone, LPG na parkingach wymusza zmiany w wentylacji bo ten gaz zbiera się przy podłodze :)
Poruszył byś coś w temacie aut rejestrowanych jako dwuosobowy ciężarowe. Jak się to załatwia i czy się da zmienić na auto osobowe. Tj renault Clio kombi te nowe.
Jak takie problemy i latanie po urzedach to po co lpg instalowac.Benzyna i diesel tanie wiec po co lpg i problemy z tym.Jednemu cos nie doslali o butli lpg innemu nie wbili a mialo byc wbite haha.Macie za duzo kombinacji w Polsce i wszystko pod gorke.Skoro tak jest to po co sobie to komplikowac i np zakladac lpg.Nie lepiej prosciej albo diesel albo benzyna i swiety spokoj.Jedno badanie techniczne od nowosci po 3latach pozniej tak jak tu na wyspach do 10lat wozidlo badania co dwa lata,10+ co rok.Prosto bez kombinacji i zbednej papierologii i latania po urzedach.
I policja przyjęła zgłoszenie? Ja byłem jak żona zagubiła. Była na miejscu po pół godziny a tablicy niebyło plastiki leżały jeszcze przez tydzień . Pojechałem na policję aby zgłosić zaginięcie , powiedzieli ze nie muszą Przyjmować zgłoszenia bi to nie zbrodnia, wystarczy ze zgłosiłem w W K jako zagubione.
W temacie ubezpieczenia - trochę mam temat do polemiki, ok jak masz kolekcję z prawidzwego zdarzenia to dbasz o te auta. Ale mając jedno OC na np 5 aut mogą być jaja w razie buby w postaci np. pożaru samochodu czy głupiego stoczenia się jednego auta na inne i wojna z ubezpieczalnią. Tak to zawsze OC bierze to na klatę. A w takim przypadkach pewnie ubezpieczalnia ubezpieczalnia się będzie wykręcać.
Kiedys zona miała samochód w warstacie i jeden samochód sie zapalił na placy i kilka inych sie spaliło . okazało sie ze mechanik miał o tego ubiespieczenie i zapłacili za samochód
A gdyby tak tablice kolekcjonerskie/zabytkowe i OC z nimi związane były wyceniane wg liczby zrobionych kilometrów? 200, 500, 1000 itp. Albo nie wiem, OC postojowe + OC do jazdy czasowe na miesiąc. Pomysły są, ale realizacja raczej nie w tym kraju.
ma to sens, ja np autem pod kocykiem robie czasem 200km rocznie i to wsiach, szansa na jakas stluczke to prawie zerowa. A place OC tyle samo co za daily ktore robi 20k rocznie :|
W Posce , urzadnicy maja to do siebie , ze zlewaja totalnie co wyjasnia slowo Pis i kazdy kto kuma i wpisze w gogle sens istnienia pis dowie sie co to jest. Czyli osikanie wszekich praw , szczanie w skrocie Pis w innych jezykach, przybralo na swoje sztandary , Pis , zgdonie z tym co chcieli zrobic.
U mnie cyrków nie było takich odrestaurowałem auto wyjąłem wszystko od gazu pojechałem na przegląd diagnosta to sprawdził i wykreślił że pojazd nie ma już lpg pojechalem do wydziału komunikacyjnego przybili pieczątkę że brak lpg i wsio No prościej się nie da
Multipla - samochód 6cio osobowy. Poprzedni właściciel pojechał na przegląd z lodówką zamiast środkowego przedniego siedzenia i pan diagnosta wbił w przegląd auto 5cio osobowe. Kupiłem jako 5cio. Na moim przeglądzie diagnosta znowu wbił 6cio i ponownie prostowanie w urzędzie że to auto zawsze jest 6cio osobowe
Par licho jak po tych 3 latach hak wyjdzie na przeglądzie, gorzej jak zatrzyma nas patrol gdy jedziemy z przyczepą, bądź co gorsze ktoś wjedzie nam w tył, a haka brak w dowodzie, oraz w razie wypadku z przyczepą.
Dawno nie słyszałem takiej głupoty, że badanie na auto pozytywne na LPG negatywne. Diagnosta w najlepszym razie straci uprawnienia na 5 lat a a najgorszym wyprowadzą go w kajdankach z SKP. Prawdą jest natomiast, że najlepiej jest sprawdzić w miejscowym WK jak oni sobie życzą. Zapraszam do WK Starostwa Powiatowego Kalisz do Pana Sławka... ;-)
miałem TAKA multiplę Nie mogę zarejestrować przyczepki bo pani z okienka uznała że moja umowa K/S jest kopią .Sprzedawca wyjechał za granicę ,ale wcześniej wyrejestrował pojazd Nie mam z nim kontaktu .Ale ponoć się nie da .Taki absurd . Mam NIELEGALNĄ przyczepkę , fajnie że jesteście
Ja bez przeglądu na stacje i dali kwit że poprawnie usunięta. Wydział komunikacji wykreślili i znowu do diagnosty po przegląd. Zero komplikacji auto było bez przeglądu koło roku bo stało.
Zapraszam w wydziału komunikacji w Żyrardowie tu się nie da nie można trzeba inaczej pojechałem akurat przypadkiem bo bylem u kolegi na Wilanowie i podjechalem do wydziału komunikacji. Warszawa Wilanów dla pani to była abstrakcja dała druki etc i zaoralem Żyrardów była zdziwiona że mam w ręku co tak naprawdę mają w systemie w wk Wilanów zeszło mi się 20minut a Żyrardów nie da się
@@gbokota Skąd ty się urwałeś? Ty w Europie nadal mieszkasz i ktoś ci ideologię zaprogramował w umyśle i wszystkiego się boisz, wszystko analizujesz do przodu na zaś? I co z tego masz? Niewolnictwo? Umysłowe czy już realne? W Cambodży to codzienność i żyje się wspaniale, nie ma z tym zadnych problemów
No dobra chłopaki, ale mam pewną wątpliwość odnośnie wjeżdżania do garaży podziemnych z LPG na pokładzie. Jaki znak zakazu ma o takim zakazie ma informować kierowcę? Takowy nie istnieje... Moim zdaniem zakazy w garażach podziemnych wprowadzane są przez oszczędności w zapewnieniu odpowiedniej wentylacji takich przestrzeni. Waldek, może mógłbyś zgłębić ten temat?
Dokładnie tak, lpg ciezsze od powietrza opada i garaż musiałby miec wyciągi z poziomu podłogi. Łatwiej nakleić znak zakaz ruchu z napisem LPG choć zdaje się że taki nie istnieje
Ja mam w starym motocyklu wpisany zło model w dowodzie. Numer ramy, rok produkcji itp wszystko się zgadza. Tylko model jest nie ten. I z tego co wiem od innych właścicieli tych motorkó to jest norma.
Przecież znak zakazu ruchu LPG nie istnieje w polskim prawodawstwie. A jeśli ktoś nie wykonał instalacji gazex w wersji z czujnikami lpg to trzeba przycisnąć administratora budynku o wykonanie takowej. A co do haka to głupoty gadacie jak na przeglądzie wyjdzie że nie ma haka w dowodzie to się robi przegląd dodatkowy za 30zł celem uzyskania dokumentu dzięki któremu w wydziale komunikacji wbiją nam pieczątkę o posiadaniu haka także nikt nie da negatywnego wyniku badania technicznego za to że ktoś sobie zamontował hak nawet po 10 latach eksploatacji auta bez haka. A karta pojazdu i jej wydawanie zostało zlikwidowane.
Ale jeśli mamy pozytywa na auto i negatywa na gaz to możemy jeździć? z jednej strony no przecież auto ma przegląd, czyli tak, ale to w takim razie po co ten przegląd gazu? skoro może być negatywny gaz i można "legalnie" jeździć?
Miałem taki przypadek ze na auto dostałem pozytywa a na gaz negatywa a to tylko dlatego że auto bylo kupione z drugiego końca polski i poprzedni właściciel nie przekazał mi legalizacji butli...wszystkie dokumenty były a legalizacji butli nie było...udało się załatwić...doslano mi dokument
W takim przypadku UDS zrobił badanie nie zgodnie z przepisami, przepisy jasno mówią, że w przypadku braku dokumentu potwierdzającego sprawność urządzenia dozorowego nie przystępujemy do badania
Miałem problem przy wymianie Dowodu Rejstracyjnego motocykla CZ 350 z roku 1981. Jestem pierwszym właścicielem, motocykl kupiony w Polmozbycie. Żądali odemnie NR VIN!!! Bo stwierdzili że nr ramy ( ORGINALNY) jest 6-cio cyfrowy i jest za krótki!!!!!!😁🤣
Przepisy mówią wprost od którego roku wymagany jest nr VIN dla pojazdów samochodowych, motocykli... Jeśli to wydział komunikacji wymagał od Ciebie takich abstrakcji to pogratulować kompetencji temu urzędnikowi.
To ja miałem piękną sytuację związaną ze zmianą właściciela, tzn. wykreślałem ojca z dowodu, bo się okazało w pewnym momencie, że samodzielnie mogę mieć tańsze OC. Poszedłem do urzędu, wnioski, papiery, podpisy, itp., za jakiś czas po odbiór "nowego" dowodu i koleś mówi "tablice proszę".
- nie mam, bo przecież zostają te same
- ale tu trzeba naklejkę legalizującą zmienić na nową
- nie ma sprawy, to ja se nakleję
- nie, ja nie mogę tego panu dać, muszę osobiście
- a dlaczego?
- bo pan to naklei na inne tablice i to będzie fałszerstwo
- jeśli nawet, to ja będę fałszerzem, a nie pan, to co to pana obchodzi?
- ja panu nie wydam tego
- to podejdźmy na szybko na parking, nakleimy komisyjnie i po sprawie
- nie, ja nie mogę opuścić urzędu
Tu wtrącenie - nie jestem idiotą, po prostu z powodu kradzieży mam tablice poprzykręcane i poprzyklejane tak, że nie da się ich zdjąć bez ich zniszczenia. Ewentualnie można cały zderzak i klapę odkręcić i przynieść na biurko, co też mi się w głowie już urodziło.
- ale ja nie mogę przynieść tablic, bo mam przymocowane tak, żeby ich nikt nie ukradł i nie da się ich zdjąć
- muszą być tablice tutaj, bo ja muszę zalegalizować
- ale tablic nie da się tu przynieść, bo są trwale do pojazdu przymocowane
- to ja nie mogę wydać dowodu nowego
"To spi*rdalaj" pomyślałem, umówiłem się z bratem na następny dzień, że jak się znowu nie uda, to wtedy faktycznie zderzak i klapę przyniesiemy na biurko jaśnie pana, ale zanim tak zrobiliśmy, to pobrałem z automatu więcej numerków i po przeskanowaniu twarzy obecnych tam urzędników wytypowałem jedną, co najnormalniej wyglądała, poczekałem, aż wyświetli jeden z moich numerków i do niej poszedłem spróbować. Bez problemu poszła na parking ze mną i przykleiła, nawet jeszcze wzięła jakiś płyn do odtłuszczenia, żeby lepiej trzymało.
Wniosek - to wszystko to nie jest kwestia nawet wydziału komunikacji, tylko konkretnego urzędasa, na którego się trafi, a być może nawet jego humoru w danym dniu.
POLSKA JEST ZACOFANA I SKORUMPOWANA , POD KAŻDYM WZGLĘDEM , A BIUROKRACJA TO JEST JAK RAK , ZRZERA KAŻDEMU ZDROWIE
wiecej przepsiow niz polakow.. tak sie zyje w polin
@@gostek9071 ale macie kompleksy, może u puttlerka będzie wam lepiej?
@@overcloker16 kompleksem jest stwierdzanie mnogiej ilości przepisów nie raz niemalże wykluczających się? Może zamiast czytać paski tvp zacznij czytać SJP. A argument, że gdzieś jest gorzej jest najgorszym z możliwych. To co u nas ma być źle bo gdzieś jest gorzej? Raczej starasz się myśleć, żeby było lepiej a nie że jest fajnie bo tam jest gorzej...
Chyba nigdy nie byłes za granicą ,i plujesz tak na swuj kraj .
@@jarekkunc763 Chyba nigdy nie otworzyłeś słownika poprawnej polszczyzny, i tak piszesz. Jakieś konstruktywne argumenty przeciw temu, że Polska ma rozbudowaną biurokrację?
Panie Waldku, przepraszam Pana ale Pana kolega gada takie bzdury, że pokuszę się o komentarz.
Włos mi sie na głowie zjeżył jak usłyszałem z ust "rzeczoznawcy" , że BADANIE TECHNICZNE LPG TO BADANIE DODATKOWE I KUMATY DIAGNOSTA TO PODZIELI. Chryste Panie, zapewniam Pana, że świat DIAGNOSTYCZNY w którym żyje i pracuję od lat chwycił się za głowe.
Usunięcie wpisu LPG ma banalne rozwiązanie którym się podzielę.
Udajemy się do urzędu tam gdzie pojazd zarejestrowany, składamy odpowiednie oświadczenie o usunięciu instalacji LPG i pracownik urzędu takowy wpis przekreśla i dokonuje wpisu np " zdemontowano LPG ". Absolutnie nie jest potrzebne, żadne badanie techniczne bo i takowe nie istnieje ( po usunięciu LPG ).
W sytuacji gdy skończyło się badanie okresowe ( upłynął termin ) i urzędnik odmawia usunięcia wpisu LPG ( Słusznie robi, urząd nie dokonuję żadnych zmian w DR w momencie gdy nie ma aktualnego badania technicznego ) jedziemy na SKP dokonać OSKRESOWEGO BADANIA TECHNICZNEGO DLA POJAZDÓW LPG które diagnosta zakańcza wynikiem NEGATYWNYM z opisem np. " Dokumenty pojazdu nie odpowiadają stanowi faktycznemu, usunięto instalacje LPG i z owym zaświadczeniem kierujemy się do urzędu i pyk! Wpis znika i wracamy na badanie poprawkowe bez wpisu LPG.
Do VAT 1 POJAZD CIEŻAROWY to troche za mało.. ma odpowiadać KONKRETNYM PODRODZAJĄ ORAZ MA POSIADAĆ JEDEN RZĄD SIEDZEŃ.
Tak duży kanał na youtube i Pan nie weryfikuję nawet tego co mówią goście..
Czy w dalszym ciągu można Panu wierzyć w Pana zdanie o róznych interpretacjach przepisów? Uważam, że nie.
Szkoda że nie można Ci dać z tysiąc like'ów. Panowie szerzą herezję już nie pierwszy raz a gawiedź to łyka jak pelikan rybę. Potem my musimy się tłumaczyć na badaniach bo na youtubie mówili że tak można a Pan to się nie zna :) Ode mnie dostał odpowiedź z paragrafami ale pewnie nie odpowie bo po co :)
Ilość medialnych kłamstw i niepotwierdonych informacji na temat BT w Polsce i tak już sięga szczytu. " Przegląd droższy od 1 Lutego " , " Kary za spóźnienie " , " Można przyjechać miesiąc wcześniej i data zostaję ta sama co data kończącego się +rok " . Masa bzdur których nasluchamy się codziennie a Panowie FACHOWCY i tak dołożą swoją cegiełkę. Pozdrowki :)
Chcesz usunąć LPG ale po drodze dowiesz się o problemach z hakiem, leasingiem, skarbowym i VAT -1, Panowie meritum, szanujcie czas ludzi którym prezentuje się materiał, a jeżeli już chcecie prowadzić luźne gadki to zmieńcie tytuł nagrania
w punkt, coraz mniej ogladam przez takie zagrywki
U tych Panów nawet luźne gadki są merytorycznie zgodne. Pewnie mają luźne gatki i się nie napinają, bo nic w tyłek nie uwiera.
Luźne gadki a merytoryka są sobie sprzeczne z definicji 🙄
O, idealnie temat dla mnie. Właśnie ostatnio o tym myślałem. Bardzo dużo starszych aut jest wyposażonych w LPG, więc się zastanawiałem czy i jak można się go pozbyć. Ponieważ potrzebuję parkować na parkingu podziemnym.
Jest jeszcze jedna rzecz która mnie interesuje. Zastanawiałem się ostatnio jak wyglądają koszty związane z zakupem auta (używanego). Słyszałem że kupując auto warto wymienić wszystkie płyny eksploatacyjne + jakieś opłaty za rejestracje itp. Słyszałem takie stwierdzenie, że kupując auto warto się przygotować na to że koszty mogą wynieść 2x więcej niż sam koszt auta, jednak wydaje mi się to bardzo nieprecyzyjne jako że nawet używane auto można kupić za 800zł, a można za 20k. Zastanawiam się na jakie koszty powinienem być gotowy
Nie rozumiem totalnie problemu parkowania w podziemiu, przecież w każdym normalnym aucie z lpg w każdej chwili przed wjazdem na parking można kliknąć przycisk i już wyłączone zasilanie lpg . Zresztą to i tak znak "prywatny".
@@iluvator12 dokładnie. Plus w kodeksie drogowym ani żadnym innym nie ma czegoś takiego w jak zakaz LPG. Można stawać bez problemu. Pójdzie z tym administracja do sądu? Proszę bardzo.
A co do kupna auta, to wszystkie płyny. Hamulcowy, sterowniczy, olej silnikowy, olej w skrzyni biegów i nawet płyn do chlodnicy. Bo może być woda albo jakieś inne g które rozwali silnik. Rozrząd wraz z pompą wody ale to się pytaj o to swego zaufanego mechanika czy już to zrobić, czy faktycznie poprzedni właściciel wymienił niedawno. Do tego (też pytaj się mechanika) klocki i tarcze.
Kolejny ciekawy i interesujący odcinek, zawiera dużo przydatnych informacji👍👍👍👍👍
Proszę spojrzeć w cennik badań technicznych, badanie techniczne "GAZ"u jest badaniem specjalistycznym poz. 1.15, wchodzącym w skład badania okresowego, nie badaniem dodatkowym! Nie można ot tak zrobić sobie samego 1.15 z wynikiem N.
Badanie VAT1 to nie tylko potwierdzenie, że jest to pojazd ciężarowy. Musi być to pojazd o podrodzaju wielozadaniowy lub VAN, posiadający jeden rząd siedzeń.... itd. Nie będę przytaczał całej regułki. Także coś tam wiecie ale nie do końca. I zdaje się, że Waldek ma uprawnienia......
Jak może mieć uprawnienia, skoro potrzebny jet do tego staż jako mechanik samochodowy, nie sprzedawca w salonie lub kierownik salonu, tylko konkretnie mechanik. Ewentualnie działalność gospodarcza z głównym PKD 45.20. Taki staż pracy o długości zależnej od wykształcenia (techniczne kierunkowe lub techniczne inne, nie wiem jak przy ogólnym) pozwala staroście nadać uprawnienia - oczywiście po zdanych egzaminach. Nie przypominam sobie, by Walduś chwalił się w swoim życiorysie pracą jako mechanik samochodowy.
Zgadzam się . i jeszcze jedno jak auto ma przejść badanie okresowe pozytywnie jak gość przyjechał z demontowanym gazem a w dowodzie jest wbity. wtedy jest niezgodność ze stanem faktycznym w dowodzie i chyba powinien negatyw dostać
Negatywne badanie dodatkowe to również negatywne okresowe. Chłopak nie wie o czym mówi.
@@piotrpszczolkowski7033 Z tym się nie zgodzę. Badania techniczne dzielimy na okresowe oraz dodatkowe... Badań nie łączymy ze sobą jako jedna pozycja. Weźmy taką cysternę do przewozu materiałów niebezpiecznych. Może nie spełniać warunków dodatkowych dla pojazdu ADR, więc dodatkowe będzie z wynikiem N (nie otrzyma "czerwonego paska" w TDT, nie może przewozić np paliw) ale pojazd będzie sprawny technicznie i badanie okresowe otrzyma z wynikiem pozytywnym. Przepisy są takie same w całym kraju, każdy robi inaczej i wszyscy robią dobrze. ;-)
A ja się nie zgodzę .tak jak kolega napisał to jest badanie specjalistyczne wchodzące w skład okresowego a nie dodatkowe .dodatkowe są robione osobno na tabeli opłat wyszczególnione
Witam serdecznie. Kupiłem całkiem niedawno skodę felicie 1997 r. Okazało się że w starym dowodzie rejestracyjnym nie ma wpisanej mocy w kw. Została opcja częściowego przeglądu za 60, lub pełnego za 100. Do normalnego przeglądu zostawały 2 miesiące, więc zrobiłem pełny. Autko przegląd przeszło bez problemu, taka perełka :) Diagnosta podopisywał jeszcze inne rzeczy np:masę przyczepy itp. Pozdrawiam Tomek
Jak na tym kanale pojawi się 1 film na kwartał gdzie nie ma tak męczących reklam jak carpierdical i mubibambi to może wrócę do oglądania.
Ja nie miałem problemu. Zrobiłem przegląd standardowy jak za auto z lpg tzn 162 zł. Z adnotacją o zdemontowaniu instalacji lpg. Z kwitem do urzędu i po problemie. A jeśli ktoś demontuje lpg jak mu się przegląd skończył … w druga stronę jest to samo. Kolega czekał na papiery po montażu lpg i skończył się przegląd. Też ogarnął. Był niewielki problem ale w jeden dzień ogarnął.
Witam czy da się jakos zarejestrować traktor na 2 osoby lub 3 jeśli się kupi kabinę z homologacją na te 2 czy 3 osoby ?
Myśłałem że bedzie o LPG 🤔
Głęboki komunizm napawający dyktą.....
Za komuny nie potrzebowałeś Dow.Rej, na przyczepkę towarową, kempingową, homologacji na hak!!!!! Pomyśl jak piszesz o komunie!!!!!!!!!!
Za komuny mimo 49 województw w szczycie było poniżej 150 000 urzędników.teraz ponad 400 000.
Za kumuny bylo lepi i nikt nie bedzie poerolil ze nie. Za PRLu bylonlepi, tetaz syf malarian i hiv
3:58 nie opowiadaj bzdur. Nie ma badania dodatkowego dla samej instalacji gazowej. To raz. Dwa, badanie okresowe powinno zakończyć się wynikiem negatywnym, bo jeśli jest wpis gaz w dowodzie, to cała instalacja podlega sprawdzeniu, począwszy od dokumentu na zbiornik, na kompletności i poprawności działania skończywszy (ze szczególnym uwzględnieniem emisji). Kumaty diagnosta nigdy nie puści takiego pojazdu na badaniu. Tylko cieć reksio klepie bez opamiętania.
8:40 półtora roku temu nie mogłeś jeździć samochodem bez dowodu? A przepisy zwalniające z jego posiadania w czasie kontroli weszły w życie w 2018 roku. To tak jak z tymi twoimi bajkami o braku możliwości wyrejestrowania skradzionego pojazdu i konieczności płacenia OC.
10:26 nie zarejestrować, tylko wykonać badanie techniczne. I nie bez tablic, a z Certificate of title albo Salvage, który nie jest dowodem rejestracyjnym, a aktem własności. Pabianice podchodzą do tematu zgodnie z przepisami, a Łódź ma prawo w odbycie. Aż dziw bierze, że jesteś rzeczoznawcą. A nie, wy nie odpowiadacie za bzdury, które płodzicie w dokumentach. Tacy jak ty psują opinię środowisku.
11:00 kolejne kłamstwo. Ty w ogóle znasz przepisy? Opinia rzeczoznawcy na zmianę liczby miejsc? Miszczu, od zeszłego roku twoja opinia nie ma znaczenia jeśli nie ma kwitów z jednostek uprawnionych albo od producenta czy jego przedstawiciela.
A ja miałem taką sytuacje - kupiłem auto bez przeglądu i z gazem z "przeterminowaną" butlą. Po demontażu gazu (samemu) wykonałem normalny przegląd w którym diagnosta wpisał mi, że gaz został zdemontowany (na zaświadczeniu o przeglądzie), zgłosiłem to pani w WK przy przerejestrowaniu auta, zero problemu. :)
Najlepsza seria z tym panem na tym kanale
Na każdym kroku pod górkę - takie przepisy, takie urzędy urzędy
bo dupki krawaciarze pojecia o technice nie maja ale kreca bo cos pokazac musza . im sie wyplaty zgadzaja a nam klody pod nogi !
I takie naciski, presja, lobby, wymogi, oczekiwania, żądania. Dziękujemy i wdzięczność okazujemy objawicielo-zbawicielo-wyzwolicielom okragłostołowym a ich dary ogłoszono-objawione :). Im przecież nieustannie rośnie apetyt, zwiększają się potrzeby, aspiracje, a masa musi płacić, wydolić, sprostać wyzwaniom, oczekiwaniom, wymaganiom i żądaniom elitarnej klasy/kasty :) Tak więc nacisk/kompresja postępuje, eskaluje, potęguje się i wycisk/ucisk będzie dotkliwszy, boleśniejszy, bardziej odczuwalny. Taka jest wola, życzenie, pragnienie, marzenie błogosławiono-natchniono-namaszczono-sakralizowano-zjednoczono-solidarno-sprzymierzonych elit :)
Urzedasy nie znają się to największy problem bo w jednym wydziale nie ma opcji za dwa dni jestem przypadkiem w WK Wilanów i 20minut i się da i to prościej niż bym pomyślał
@@adirasnabe2190 Urzędasy to posłańcy/słudzy, którzy dostają prikazy/instrukcje/wytyczne z góry, od błogosławiono-natchniono-namaszczono-sakralizowanych elit. Elity kontrolują, nadzorują urzędasów i całą administrację/biurokrację czyli strukturalizm/instytucjonalizm. Urzędasy pracują, funkcjonują w ściśle określonych, ustalonych, narzuconych ryzach/ramach. Elity(biznes)-polityka-administracja(organa/urzędy/instytucje/służby).
Panowie jestem diagnosta i z tym gazem to wprowadzacie ludzi w błąd, za zrobienie badania okresowego pozytywnie a dodatkowego gaz negatywnie tracę uprawnienia bo to jest nie zgodne z przepisami .
Również samochody ze Stanów nie można zrobić bez tablic bo nie ma do auta dowodu rejestracyjnego tylko akt własności. Następna rzecz to w 98% to samochody uszkodzone i potrzebne jest badanie wypadkowe a badań dodatkowych nie można robić bez tablic rejestrscyjnych , więc tablice czerwone są nie uniknione .
Pozdrawiam .
Mieszkam w Danii i tutaj mozna samochód wyrejestrowac zdaje sie tablice i nie płaci OC. ale można na dojast do mechanika czy na sprzedasz wykupic naklejki jedno dniowe z ubespieczeniem .
I to jest proste i piękne
@@adamt3332 Pytanie tylko dlaczego w polsce czegoś takiego nie zrobić ? Chyba az tyle firmy ubespieczeniowie płacą polityką .
Może nie problem stricte z przepisami, ale przez moją nieświadomość wyszła perełka.
Kupiłem auto od handlarza, pierwsze w karierze, umowa podpisana, jedziem rejestrować.
Po jakichś chyba dwóch tygodniach pismo z WK - jak najszybciej się u nich stawić z powodu auta. Myślałem, że chodzi o współwłasność z ojcem, którego u handlarza nie było - to jadę i się stawiam.
"Bry, ja w sprawie tego auta, o co chodzi?"
- Od kogo pan kupił to auto?
"Z komisu, od iksińskiego"
- to czemu na umowie jest igrekowski?
"No bo igrekowski jest w dowodzie, iksiński powiedział, że tak trzeba"
- No nie, pan powinien mieć obie umowy, igrekowskiego z iksińskim i iksińskiego z panem. Teraz mamy w systemie, że igrekowski sprzedał auto iksińskiemu, a pół roku później panu. Pojedzie pan do iksińskiego po brakującą umowę i napisze nową z iksińskim.
Dzień później po dostarczeniu obu umów zarejestrowałem
Negatywne dodatkowe to również negatywne okresowe. Poza tym nie można rozdzielić tych dwóch badań.
10:06 To normalne, że co urząd to inna interpretacja prawa w Polsce. Tak samo jest Urzędem skarbowym i każdym innym urzędem. Macie tyle lat... Nie rozumiem Waszego zdziwienia?
Ja polecam, jeśli nie możecie jakiegoś tematu załatwić w jednym urzędzie spróbujcie jeśli to możliwe w innym, bo jedni robią problemy z niczego, a drudzy nie... Warto próbować w wielu miejscach zamiast się gimnastykować :)
to jest patologia ze kazdy urzedas inaczej interpreruje prawo
@@gostek9071 To nie jest patologia
Lata temu chodziłem oddać PIT do wydziału komorniczego US, był u urzędzie miasta. Tam traktowali Ciebie jak człowieka, brak kolejki, był błąd to poprawili i przyjęli. Po kilku minutach sprawa załatwiona i idziesz do domku. W skarbówce kilkugodzinna kolejka, pani stawia pieczątkę że błąd i wypisywanie od nowa i kolejny raz stanie w kolejce.....
Nie wiem gdzie problem z wbiciem haka w dowód to cena 50 z tego co pamiętam . Ja miałem taką sytuację że jeździłem 2 lata z hakiem przy aucie i za każdym razem co roku przegląd przechodził , przy ostatnim przeglądzie diagnosta zobaczył że nie ma haka w dowodzie , wystawił negatywa , po czym go poinformowałem żeby zrobił , wpial się gniazdem diagnostycznym , sprawdził że światła działają w gnieździe przyczepy i wystawił mi kwit , pojechałem z papierem do urzędu żeby mi wbili w dowód hak i tyle . Oczywiście po tym musiałem wrócić znowu do diagnosty żeby zrobił pozytywa. Kolejny koszt, jakby odrazu przy przeglądzie nie mógł powiedzieć że nie ma haka i odrazu zrobić przegląd na niego , tylko najpierw negatyw później robienie ... Patologia
Nie wymagali żadnego kwitu na montaż i sam hak? Równie dobrze można samemu wyspawać i powinni podbić?
@@latirro Wyspawać można żaden problem a homologację też samemu wystawić? Przejdzie taki numer?
Przy okazji przerejestrowania samochodu wystawiono mi datę następnego badania technicznego na 2050r gdzie prawidłowym terminem był 2015r
Literówka się wdała..
hehe
Największy problem miałem wtedy jak kupiłem auto po spadku na czarnych tablicach i od razu go nie przerejestrowałem. W między czasie była założona instalcja LPG i na koniec został zabrany dowód rejestracyjny. Miałem problem straszny bo odbijałem się o dwa wydziały komunikacji, musiałem szukać byłych właścicieli i musieli się zgodzić by mi ich notariusz wydał ich akt poświadczenia dziedziczenia w oryginale. No szczęście w między czasie mi się nie skończył przegląd bo mógłby być większy problem. A i tak gdyby nie okazało się że mam znjomą w wydziale komunikacji to nie wiem jakby się to skończyło.
Historia z początków członkostwa Polski w UE. Osoba, która przeprowadziła się do Polski z Francji chciała sprzedać swój zarejestrowany we Francji samochód w Polsce. Pojawiło się bardzo dużo problemów, potrzebne przeróżne dokumenty itd. Dodatkowym problemem było to, że w dokumentach Francuskich nie było zgodności adresu zamieszkania/zameldowania (jeśli dobrze pamiętam nie było czegoś takiego jak obowiązek meldunkowy we Francji). Na koniec potrzebne okazało się zaświadczenie potwierdzające członkostwo Francji w UE. Na pytanie skąd otrzymać taki dokument, odpowiedzi brak.
Ostatecznie samochód został sprzedany we Francji Polakowi, to okazało się prostszym rozwiązaniem. :)
Pozdrawiam
U nas gazu nie było wbitego w dowód :D Właśnie przy przeglądzie wyszło i to dopiero przy drugim przeglądzie. Tak przy pierwszym diagnosta nie zauważył butli pod podłogą. Też było łażenia przerejestrowywania pierdzielenia ze 3 tygodnie.
Fajny odcinek pozdrawiam waldka Mateusza i widzów
Coś Panowie pokreciliscie jak samochód ma zamontowany gaz to nie może otrzymać pozytywnego wyniku badania. Otrzymuje negatyw jedzie z dokumentem z badania do wk wykreślają gaz z dowodu klient jedzie na badanie poprawkowe i otrzymuje pozytywny wynik badania. Wiem że to dziwne ale tak jest. Jak można dac pozytywa jak w dowodzie jest gaz bez jaj.
Z Motoweteranu odcinki sa super
Jedna uwaga, przy gaszeniu elektryka nie chodzi o odcięcie tlenu, to robią piany gaśnicze. Akumulator w elektryki palą się beztlenowo jak paliwo rakietowe. Chodzi o schłodzenie baterii. Wspomniany kontener to odpowiednik przewoźnego basenu.
Dawniej jak zakładałem hak to wbiłem go na przeglądzie co prawda miałem kilka dni jeszcze ważne badanie... Ale upierdliwie się robi w motoryzacji... A co dopiero jest przy zmianach w aucie. To jest dopiero patologia.
Kilka lat temu musiałem sprzedać auto koledze i odkupić żeby dla świętego spokoju załatwić papiery w innym urzędzie. Teraz już nawet to nie pomogło by z tym problemem.
Nie dziwię się niektórym którzy auta rejestrują za granicą na słupa...
Te zielone powinny być do każdego auta! Nie muszę mieć auta zabytkowego żeby używać go przez krótki okres czasu.
U mnie w samochodzie z 2010 roku diagnosta jako pierwszy zauważył, że w dowodzie niema haka. A zamontowany fabrycznie.
Przegląd negatywny
,,Dwa badania....pozytywne na samochód i negatywne na gaz.....jeśli będzie taki diagnosta to super'' Co za bzdury, jutro diagnosta nie ma uprawnień. Jestem diagnostą, nie siejcie fermentu. ,,Możemy wtedy pojechać do WK i ten gaz wykreślić'' a kto zmusi wtedy właściciela do wizyty w wydziale i wykreśleniu gazu skoro już już dostał pozytywa na auto i ma w cepiku pozytyw na rok? Waldku, dobieraj kolegów z tych oczytanych.
A ja mam jedne pytanie w sprawie LPG. Powiedzmy że mam samochod benzyna + gaz i skończyła mi się homologacja na butlę. Czy mogę po wymontowaniu butli zrobic przegląd samochodu bez LPG? A po paru miesiącach jak kupię nową butlę jechać na stacje i zrobić dodatkowy przegląd na sam LPG? Pozdrawiam
Nie. LPG to nie tylko butla a przede wszystkim to wpis w dowodzie rejestracyjnym
A ja drodzy Panowie mam pewne pytanie, mam auto zarejestrowane na siebie już trochę lat, ale chciałbym mieć indywidualne tablice, z tego co wiem to musiałbym np przerejestrować na kogoś innego( np ojca, jako darowizna), i teraz pytanie czy jest na to inna opcja
załóżmy hipotetycznie ze ktoś mi ukradnie tablice, to mogę wnioskować o wtórnik tych co miałem bądź nowe numery, i czy te nowe numery mogą być tablicami indywidualnymi?
Tak jest u mnie w przypadku rejestracji przyczep kempingowych z Anglii. U mnie wymagają jakiegoś dokumentu o nazwie CRiS, którego nigdy u nikogo nie widziałem na oczy. W wydziale komunikacji odpowiedniego do zameldowania teściów na pytanie czy potrzebny jest dokument CRiS pani pyta się " a co to jest?". Oczywiście nie potrzebny...
Jestem strażakiem. 30tys litrów wody nic nie da przy gaszeniu elektryka. Albo kontener albo czekamy aż się dopali. Dniami, tygodniami.
Co da kontener?
@@Rezor1991 odetnie dopływ tlenu?
@@Kolner31 jak to niby ma ugasić ogniwa? Bzdura i mit. Uszkodzone ogniwa nie potrzebują tlenu żeby się palić
a jak oficjalnie zutylizować zbiornik LPG - ja zdemontowałem instalację sam bo była niesprawna, niestety butla była pełna bo nie dało się tego wyjeździć, na złom butlę można oddać tylko po opróżnieniu i chyba musi być dodatkowy otwór, jak "oficjalnie" pozbyć się gazu z butli ? pozdrawiam
WITAM I POZDRAWIAM. PANOWIE TEZ MAM ABSURDALNA SYTUACJE. AUTO KTORE KUPILEM NIEDAWNO MA BLAD W ZAPISIE POPRZEDNIEJ UMOWY POMIEDZY OTOMOTO A WCZESNIEJSZYM WLASCICIELEM . PROBLEM DOTYCZY NIEZGODNOSCI GODZINY NA UMOWIE A W WYDZIALE KOMUNIKACJI. NO I TERAZ CZEKAM NA SPROSTOWANIE BO NIE DAJA MI PRZEREJSTROWAC ATA NA MNIE W MOIM WYDZ. KOM. TYLKO W POLSCE TAKIE CUDA .DZIEKI ZA WASZE PROGRAMY.
Waldku, Mateuszu mam do was pytanie. Jak wygląda w Polsce rejestracja i przeglady samochodu np 40-letniego na białe tablice. Mam 60-letniego Opla, do którego chce zrobić sobie indywidualne tablice i nie chce rejestrować go na zabytek. Jak to wygląda w praktyce. Pozdrawiam Mateusz ☢️👊
Najprościej wg mnie to zarajestruj go jako Pojazd Unikatowy, gdzie w 100% będzie to twoja własność.
Jak białe indywidualne to przegląd co rok.
@@dawidjot3365 Noo niestety, mimo że możesz nie mieć czasu wyjechać nim choć raz w roku, to i tak na wszelki "wypadek" musi przegląd być.
Ci co stanowią przepisy mogliby skonsolidować unikaty i zabytki, tak aby nie musiały być te przeglądy, zwłaszcza że to nie są pojazdy na co dzień.
@@MichaelJohnson-ig4tz i wtedy pokazałoby się na ulicach multum "unikatów".
@@marcinmirkowski4855 Moge mówić za siebie.
Mam unikatowy pojazd i wiedząc co mam, to nim nie wyjadę w zimę czy deszcz czy jak mocno wieje, tylko jak jest ładna pogoda w lato i raczej w weekend a nie do pracy
Waldku spróbuj zmienić DMC przyczepy homologowanej przez producenta na więcej niż jedno DMC... na podstawie: paragraf 18 ustęp 6 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury i Budownictwa w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów oraz wymagań dla tablic rejestracyjnych (Dz. U. z 2017r. poz. 2355 ze zmianami)
Dla mnie pierwszą i podstawową bzdurą jeżeli chodzi o ubezpieczenie OC jest to że ubezpieczamy SAMOCHÓD!!! No przecież to nie samochód powoduje szkodę tylko KIEROWCA więc to ON powinien być ubezpieczony, w zależności od doświadczenia, szkodowości itd. A to że OC zależne jest od pojemności silnika to kolejna bzdura nie mająca odniesienia do rzeczywistości kiedy małe silniczki 1.0, 1.5 maja po 200km i więcej, a i tak to nie moc samochodu powoduje wypadki tylko znów doświadczenie i zachowanie kierowcy. Ale chyba komuś na tym zależy żeby to się nie zmieniło....
ej no
Racja. Przecież nie możesz na raz jeździć swymi trzema autami i szefa. Ale wiadomo o co chodzi. KASA.
@@krzysiekb9045 Dokładnie i jak nie umiesz jeździć czy jesteś "nierozważny/nieprzepisowy" to czy jedziesz Tikaczem czy Q7mą to tak samo stanowisz zagrożenie i od tego powinno być OC, jak zresztą sama nazwa wskazuje tego ubezpieczenia...
Tak jest w UK właśnie i płać po 500zł MIESIĘCZNIE, bo tyle funtów tam płacisz. A z małą szkodą z twojej winy skacze na 1400zł. (Kwoty w funtach te same, bez przeliczania kursem)
Naprawdę Waldek? Przecież znak "zakaz LPG" nie tylko nie istnieje, ale dodatkowo żaden legalny parking nie może ograniczać wjazdu z LPG bo to by dotyczyło również wszystkich mających zapalniczki itp.
Jak budować parking i jakie spełniać wymogi mówi prawo budowlane, a to nie może nałożyć ograniczeń tak samo jak wymuszona liczba miejsc dla niepełnosprawnych. Wg Ciebie można zrobić sobie zakaz wjazdu niepełnosprawnych i po problemie?
W leasingu to wina doradcy jeśli nie dopilnuje sprawy
Kiedyś kupiłem nissana vanette. Sprowadzony 4-5 lat wcześniej fabryczny hak nie wbity w dowód jak przechodził przegląd nie wiem.
Elektryk pali się bez dostępu tlenu😂
Z tymi urzędami to tak wszędzie jest, Kupiłem auto z norwegii, i w urzędzie właściwym dla miejsca zameldowania nie mogłem zarejestrować, okazało się że brakowało drugiej strony norweskiego dowodu, natomiast w urzędzie właściwym dla obecnego miejsca zamieszkania zarejestrowałem bez problemu, urząd wystąpił sam z siebie do norwegii o zdjęcie kopii dowodu. Co województwo i miasto to kraj i obyczaj.
Zwyczajnie jednemu urzędnikowi się nie chciało....
A teraz wyobraźcie sobie, że mieszkacie w Poznaniu, gdzie to urzędnik jest panem, a obywatel petentem. Nie da się po prostu wejść do urzędu komunikacji w Poznaniu, bo obowiązuje system rezerwacji wizyt. Czas oczekiwania na wizytę wynosi 2-3 tygodnie. Także niczego z dnia na dzień się nie załatwi. A że w takich sytuacjach muszą być czasem i 3 wizyty to... sami sobie policzcie.
Cześć Waldek, pozdrawiam serdecznie 🙋
Nie wiem czemu ale cały czas mi się wydaje że dziś piątek i chciałem życzyć dobrego weekendu, tzn i tak życzę, ale z lekkim wyprzedzeniem :D
@@motodoradca Dzięki, akurat w moim przypadku trafiłeś idealnie bo ja właśnie zaczynam weekend 😎 jutro wolne 😉
Też tak miałem Iveco Leasing z hakiem przy kontroli się okazało że nie ma haka wbitego w dowód
Jeśli mam w aucie hak odpinany i nie mam wpisu w dowodzie to też błąd?
Tak jeśli nie ma wpisu w dowodzie nie wolno ciągnąć przyczepy.
@@QaroleQ. to dobrze ze policjant nie był zbyt spostrzegawczy. 😀
@@xSenshix88 przy kontroli nie ma problemu do puki nie używasz haka nawet jak miałbyś przypięty ale bez przyczepy to nie ma problemu.
11:00 - spotkałem się z informacją, że przerobienie auta "ciężarowego" do osobowego jest bardziej skomplikowane, po pierwsze auto "z kratką" należy doprowadzić do stanu odpowiadającemu aktualnym przepisów upoważniających do uzyskania statusu auta "ciężarowego", dopiero po tym można ponownie przerobić auto do stanu homologowanego jako osobowe.
Rejestrowałem przyczepkę sam,raz że musiałem jechać na weryfikację danych czyli vin przyczepki jest zgodny z danymi w dowodzie to jeszcze musiałem jechać do gościa po deklaracje dlaczego numery domów się nie zgadzają mimo że mieszkał w tej samej miejscowości bo różnił numer domu zamieszkania niż miał w dowodzie rejestracyjnym.
Mam dla Was radę. Trzymajcie się tytułu odcinka bo material mówi o "usunięciu LGP z samochodu", a wtrąciliście informacje o autach ciężarowych, VAT1, czasowym wyrejestrowaniu, kradzionej przyczepce, handlarzach - ludzie, to sie niczego nie trzyma. To jest dygresja dygresji o dygresji. Fatalny odcinek. To tak, jakbym komuś tłumaczył przykładowo, jak się wypieka chleb, ale mówił o tym jak dziala w Polsce sieć 5G.
Dzień dobry. Mam specyficzne pytanie. Jak wygląda przegląd w nowym aucie z lpg? Muszę robić pełny przegląd? Czy wystarczy tylko lpg bo auto nowe ma np po pierwszych 2 lub 3 latach pierwszy przegląd? Pozdrawiam
przegląd instalacji LPG tylko i bierzesz papier od diagnosty, nie daj sobie wcisnąć pełnego przeglądu
@@maciejzzzz3819 a ma ta myśl jakieś umocowanie prawne?
Po roku robisz klasyczny przegląd auta z lpg, czyli w praktyce wygląda to jak każdy inny przegląd plus kontrola spalin na lpg i sprawdzenie czujnikiem czy się gaz nie ulatnia. Jest to oczywiście absurd, bo co mają światła, hamulce i zawieszenie do gazu, ale tak jest i trzeba sobie dwa dodatkowe przeglądy po 162 pln doliczyć do kosztów instalacji w nowym aucie.
@@gvertm3158 rozumiem
@@krzysiekmadej2105 mam też nowe auto z LPG. Jadę na stację, robi mi przegląd podtlenku "" płacę, dostaje kwita który wkładam w dowód i to wszystko. Przegląd auta mam za dwa lata dopiero! To jest osobna rzecz! Jak ktoś robi przegląd przyczepy to nie robią mu auta tak mi powiedział 😅
Idą wybory. Jak chcą zapunktować u kierowców to niech cisną z tematami zamiast podchodzić do kierowców jako zła koniecznego.
Jak można dostać pozytywa i negatywa na stacji diagnostycznej jak auto ma gaz w dowodzie rejestracyjnym a fizycznie nie ma instalacji? Tylko negatyw moim zdaniem za niezgodność. Jak za brak adnotacji "hak" jest badanie negatywne to tym bardziej za gaz
Znajomy kupił auto.
Wiem co powiecie ale nie o to chodzi - umowa spisana na niemca z polakiem.
Miejsce spisania umowy - miasto w PL.
Przy rejestracji nie mozna oplacic akcyzy - bo akcyzę ma zapłacić osoba która wjechała pojazdem do kraju.
CO TERAZ???
Hejka Waldek pozdrawiam z garażu
Dzień dobry witam :)
Prosty przyklad interpretacji wydzialow komunikacji...Kupilem samochod ktory mial 10letni gaz,byla faktura na montaz i dokumenty wszystkie ale nie byl wbity w dowod...jak przechodzil badania techniczne nie wnikam,ale w moim wydziale komunikacji panie kazaly zamontowac nowa instalacje jesli chce wbic w dowod i miec ten gaz,mimo ze auto mialo juz zmieniona butle na nowa z nowa legalizacja i faktura na nowa butle i jej montaz byla w papierach rowniez,bo dokumenty sprzed 10lat to nie ma opcji mimo,ze byly kompletne,a wydzial komunikacji z miasta 60km dalej w ktorym auto bylo zarejestrowane od reki wbil gaz na podstawie tamtych dokumentow,nie wymagajac nawet nowej legalizacji na butle... Jak mialem wpis w dowodzie,ta sama pani pozniej bez problemow juz zarejestrowala mi to auto z gazem w papierach na starej instalacji...
Problem z gaszeniem elektryków jest taki że powstała cała masa powielanych miejskich mitów a służby nie są jeszcze odpowiednio przeszkolone, LPG na parkingach wymusza zmiany w wentylacji bo ten gaz zbiera się przy podłodze :)
Poruszył byś coś w temacie aut rejestrowanych jako dwuosobowy ciężarowe. Jak się to załatwia i czy się da zmienić na auto osobowe. Tj renault Clio kombi te nowe.
Jak takie problemy i latanie po urzedach to po co lpg instalowac.Benzyna i diesel tanie wiec po co lpg i problemy z tym.Jednemu cos nie doslali o butli lpg innemu nie wbili a mialo byc wbite haha.Macie za duzo kombinacji w Polsce i wszystko pod gorke.Skoro tak jest to po co sobie to komplikowac i np zakladac lpg.Nie lepiej prosciej albo diesel albo benzyna i swiety spokoj.Jedno badanie techniczne od nowosci po 3latach pozniej tak jak tu na wyspach do 10lat wozidlo badania co dwa lata,10+ co rok.Prosto bez kombinacji i zbednej papierologii i latania po urzedach.
I policja przyjęła zgłoszenie? Ja byłem jak żona zagubiła. Była na miejscu po pół godziny a tablicy niebyło plastiki leżały jeszcze przez tydzień . Pojechałem na policję aby zgłosić zaginięcie , powiedzieli ze nie muszą Przyjmować zgłoszenia bi to nie zbrodnia, wystarczy ze zgłosiłem w W K jako zagubione.
W temacie ubezpieczenia - trochę mam temat do polemiki, ok jak masz kolekcję z prawidzwego zdarzenia to dbasz o te auta. Ale mając jedno OC na np 5 aut mogą być jaja w razie buby w postaci np. pożaru samochodu czy głupiego stoczenia się jednego auta na inne i wojna z ubezpieczalnią. Tak to zawsze OC bierze to na klatę. A w takim przypadkach pewnie ubezpieczalnia ubezpieczalnia się będzie wykręcać.
Kiedys zona miała samochód w warstacie i jeden samochód sie zapalił na placy i kilka inych sie spaliło . okazało sie ze mechanik miał o tego ubiespieczenie i zapłacili za samochód
@@jarekkunc763 no tak ale to jest ubezpieczenie warsztatu.
A gdyby tak tablice kolekcjonerskie/zabytkowe i OC z nimi związane były wyceniane wg liczby zrobionych kilometrów? 200, 500, 1000 itp. Albo nie wiem, OC postojowe + OC do jazdy czasowe na miesiąc. Pomysły są, ale realizacja raczej nie w tym kraju.
ma to sens, ja np autem pod kocykiem robie czasem 200km rocznie i to wsiach, szansa na jakas stluczke to prawie zerowa. A place OC tyle samo co za daily ktore robi 20k rocznie :|
@@marcind9814 To samo jest z motocyklami jeździsz od kwietnia do października a OC płacisz za cały rok.
Są ubezpieczalnie, które w innych krajach już dawno wpadły na ten pomysł
Hmm ciekawe co na to nasze prawo
jest w nim kilka smaczków :)
W Posce , urzadnicy maja to do siebie , ze zlewaja totalnie co wyjasnia slowo Pis i kazdy kto kuma i wpisze w gogle sens istnienia pis dowie sie co to jest. Czyli osikanie wszekich praw , szczanie w skrocie Pis w innych jezykach, przybralo na swoje sztandary , Pis , zgdonie z tym co chcieli zrobic.
U mnie cyrków nie było takich odrestaurowałem auto wyjąłem wszystko od gazu pojechałem na przegląd diagnosta to sprawdził i wykreślił że pojazd nie ma już lpg pojechalem do wydziału komunikacyjnego przybili pieczątkę że brak lpg i wsio No prościej się nie da
Widzę wysyp samych specjalistów z prowadzącymi włącznie.
A dlaczego nie może być tak jak w Anglii, tzn mam jedne swoje tablice które przekładam z auta do auta
Multipla - samochód 6cio osobowy. Poprzedni właściciel pojechał na przegląd z lodówką zamiast środkowego przedniego siedzenia i pan diagnosta wbił w przegląd auto 5cio osobowe. Kupiłem jako 5cio. Na moim przeglądzie diagnosta znowu wbił 6cio i ponownie prostowanie w urzędzie że to auto zawsze jest 6cio osobowe
W tych przepisach jest tylko HAK na klienta
Właśnie umówiłem się na likwidację gazu w aucie...
Firmy ubezpieczeniowe są jedną z legalnych mafii w Polsce.
Par licho jak po tych 3 latach hak wyjdzie na przeglądzie, gorzej jak zatrzyma nas patrol gdy jedziemy z przyczepą, bądź co gorsze ktoś wjedzie nam w tył, a haka brak w dowodzie, oraz w razie wypadku z przyczepą.
Dawno nie słyszałem takiej głupoty, że badanie na auto pozytywne na LPG negatywne. Diagnosta w najlepszym razie straci uprawnienia na 5 lat a a najgorszym wyprowadzą go w kajdankach z SKP. Prawdą jest natomiast, że najlepiej jest sprawdzić w miejscowym WK jak oni sobie życzą. Zapraszam do WK Starostwa Powiatowego Kalisz do Pana Sławka... ;-)
miałem TAKA multiplę Nie mogę zarejestrować przyczepki bo pani z okienka uznała że moja umowa K/S jest kopią .Sprzedawca wyjechał za granicę ,ale wcześniej wyrejestrował pojazd Nie mam z nim kontaktu .Ale ponoć się nie da .Taki absurd . Mam NIELEGALNĄ przyczepkę , fajnie że jesteście
Ja bez przeglądu na stacje i dali kwit że poprawnie usunięta. Wydział komunikacji wykreślili i znowu do diagnosty po przegląd. Zero komplikacji auto było bez przeglądu koło roku bo stało.
Dodzwonić się do Wydziału Uprawnień Komunikacyjnych nierealne . Bynajmniej w Bydgoszczy. Dzwonię od dwóch tygodni. Chyba mają urlop. Pozdrawiam
Przerabiałem ten temat. Kupiłem wóz z wbitym LPG a LPG w wozie brak i przeglądu nie dostałem bo brak LPG w pojeździe. Adnotację się zrobiło i tyle.
Zapraszam w wydziału komunikacji w Żyrardowie tu się nie da nie można trzeba inaczej pojechałem akurat przypadkiem bo bylem u kolegi na Wilanowie i podjechalem do wydziału komunikacji. Warszawa Wilanów dla pani to była abstrakcja dała druki etc i zaoralem Żyrardów była zdziwiona że mam w ręku co tak naprawdę mają w systemie w wk Wilanów zeszło mi się 20minut a Żyrardów nie da się
A jaką karę byście sugerowali dla kogoś kto po ewentualnej zmianie prawa wyjechałby na ulicę niezarejestrowanym pojazdem?
100 złotych grzywny lub kara śmierci
Kara śmierci za niestosowanie się do przeregulowanych zasad życia i chęci swobody wolnego podejmowania własnych decyzji
@@tomaszstrzelecki5921 cóż, nie życzę wypadku gdzie ktoś będzie bez ubezpieczenia a UFG sie wypnie, ale raczej naprawiło by to światopogląd.
@@gbokota Skąd ty się urwałeś? Ty w Europie nadal mieszkasz i ktoś ci ideologię zaprogramował w umyśle i wszystkiego się boisz, wszystko analizujesz do przodu na zaś? I co z tego masz? Niewolnictwo? Umysłowe czy już realne? W Cambodży to codzienność i żyje się wspaniale, nie ma z tym zadnych problemów
A co w przypadku gdy hak jest wbity w dowód , a w cepiku haka niema ?
Hej, nie ma już stacji diagnostycznych są stacje kontroli pojazdów
Nie ma tez butow adidas.. co najwyzej są cichobiegi sygnowane przez adidasa jako jedną z marek
LPG się zakłada, a nie demontuje. Takie zachowanie zalatuje burżuazją
No dobra chłopaki, ale mam pewną wątpliwość odnośnie wjeżdżania do garaży podziemnych z LPG na pokładzie. Jaki znak zakazu ma o takim zakazie ma informować kierowcę? Takowy nie istnieje... Moim zdaniem zakazy w garażach podziemnych wprowadzane są przez oszczędności w zapewnieniu odpowiedniej wentylacji takich przestrzeni. Waldek, może mógłbyś zgłębić ten temat?
Dokładnie tak, lpg ciezsze od powietrza opada i garaż musiałby miec wyciągi z poziomu podłogi.
Łatwiej nakleić znak zakaz ruchu z napisem LPG choć zdaje się że taki nie istnieje
Panie Waldku Pan się nie boi kasowanie komentarzy nic nie da. Prawdy się nie skasuje o tym że o badaniach i przepisach pojęcia nie macie.
Gaszenie elektryka kontenerem żeby odciąć tlen: motoryzacja bzdura roku
Ja mam w starym motocyklu wpisany zło model w dowodzie. Numer ramy, rok produkcji itp wszystko się zgadza. Tylko model jest nie ten. I z tego co wiem od innych właścicieli tych motorkó to jest norma.
Co za problem, przełączam z LPG na PB i nie ma problemu
Pojemność bagaznika...
Pozdrawiam! :)
Walek martwię się i Ciebie. Może jakaś dieta ?!?!
Elektryk spala sie beztlenowo
Czyli pali się ekologicznie!!! 😁🤣
Przecież znak zakazu ruchu LPG nie istnieje w polskim prawodawstwie. A jeśli ktoś nie wykonał instalacji gazex w wersji z czujnikami lpg to trzeba przycisnąć administratora budynku o wykonanie takowej. A co do haka to głupoty gadacie jak na przeglądzie wyjdzie że nie ma haka w dowodzie to się robi przegląd dodatkowy za 30zł celem uzyskania dokumentu dzięki któremu w wydziale komunikacji wbiją nam pieczątkę o posiadaniu haka także nikt nie da negatywnego wyniku badania technicznego za to że ktoś sobie zamontował hak nawet po 10 latach eksploatacji auta bez haka. A karta pojazdu i jej wydawanie zostało zlikwidowane.
Ale jeśli mamy pozytywa na auto i negatywa na gaz to możemy jeździć? z jednej strony no przecież auto ma przegląd, czyli tak, ale to w takim razie po co ten przegląd gazu? skoro może być negatywny gaz i można "legalnie" jeździć?
Miałem taki przypadek ze na auto dostałem pozytywa a na gaz negatywa a to tylko dlatego że auto bylo kupione z drugiego końca polski i poprzedni właściciel nie przekazał mi legalizacji butli...wszystkie dokumenty były a legalizacji butli nie było...udało się załatwić...doslano mi dokument
W takim przypadku UDS zrobił badanie nie zgodnie z przepisami, przepisy jasno mówią, że w przypadku braku dokumentu potwierdzającego sprawność urządzenia dozorowego nie przystępujemy do badania
@@grzegorzflorek8075 To tego nie wiedziałem.. dziękuję za informacje
Po prostu wyjeździć do zera butlę to nie będzie stanowić zagrożenia Bum...a jeździć na benzynie.